Sygn. akt II CK 378/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 stycznia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
Protokolant Anna Wasiak
w sprawie z powództwa "V." - Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w G.
przeciwko "J." - Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P., obecnie "J.”
Spółka Akcyjna w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 26 stycznia 2006 r.,
kasacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 2 lutego 2005 r.,
oddala kasację i zasądza od pozwanej na rzecz powódki 1800
(jeden tysiąc osiemset) zł zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2004 r. zasądził od
pozwanej na rzecz powódki kwotę 52.215,55 zł z ustawowymi odsetkami od
poszczególnych należności z tytułu zapłaty za dostarczone i sprzedane pozwanej
towary. Jednocześnie Sąd ten nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwaną zarzutu
potrącenia do kwoty 6.100 zł. z tytułu należności za promocję towarów powódki,
przeprowadzoną w sklepach pozwanej, uznając, że pozwana takiej odrębnej usługi
na rzecz powódki nie wykonała a także zarzutu z tytułu opłaty za tzw. wejście do
sklepu, do uiszczenia której powódka zobowiązała się w oddzielnej umowie
zatytułowanej „nowe hipermarkety”, kwalifikując zastrzeżenie tej opłaty przez
pozwaną jako czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia
16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U nr 47, poz. 211, ze
zm.), zwanej dalej jako „uznk”.
Na skutek apelacji pozwanej od tego orzeczenia Sąd Apelacyjny wyrokiem z
dnia obniżył zasądzoną należność do kwoty 46.115,55 zł., uznając zasadność
zarzutu potrącenia pozwanej do kwoty 6.100 zł. z tytułu prowadzonej działalności
promocyjnej towarów powódki, a w pozostałym zakresie oddalił apelację jako
niezasadną. Sąd ten potwierdził ocenę Sądu Okręgowego, że zastrzeżenie w
umowie „nowe hipermarkety” przez pozwaną pobierania opłat za przyjęcie towarów
powódki do sieci jej sklepów stanowiło czyn nieuczciwej konkurencji, polegający na
utrudnianiu dostępu do rynku. Zastrzeżenie tej opłaty uznał też za sprzeczne z
zasadami współżycia społecznego, a tym samym z mocy art. 58 § 2 k.c. za
nieważne, co skutkowało oddalenie apelacji, w której pozwana obstawała przy
zarzucie potrącenia tych opłat z należnościami powódki z tytułu zapłaty ceny za
sprzedane jej towary.
W kasacji pozwana zarzuciła naruszenie art., 58 § 1 k.c. przez jego
niezastosowanie, art. 58 § 1 w zw. z art. 3531
k.c. oraz art. 535 k.c. przez ich
zastosowanie, art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 3 ust 1 uznk przez zastosowanie ich,
zamiast art. 15 ust. 1 uznk, a także uchybienie art. 535 przez błędne przyjęcie, że
powódce przysługują wierzytelności z tytułu ceny za sprzedany towar. Na tych
3
podstawach wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Działalność gospodarcza pozwanej Spółki polega na prowadzeniu
zorganizowanej sieci hipermarketów, w których sprzedaje nabywane wcześniej od
dostawców towary. W warunkach gospodarki zapewniającej obfitość produkcji
i dostaw towarów, pozycja pozwanej - i podobnych jej podmiotów - w stosunku do
dostawców towarów jest pozycją uprzywilejowaną. Dostawcom zależy na
podpisaniu kontraktów handlowych z pozwaną, gdyż ta, prowadząc sprzedaż na
bardzo szeroka skalę, może zapewnić im w ten sposób regularny i duży zbyt na
różnorodny asortyment, co przynosi zysk, a pośrednio daje dostęp do klienta –
konsumenta, łączący się z rozreklamowaniem towarów. Jednym z takich
dostawców jest powód, z którym pozwana zawarła w dniu 25 czerwca umowę,
nazwaną umową sprzedaży, z włączeniem do niej, jako integralnej części,
„ogólnych warunków dostawy produktów”. Trzeba na samym wstępie
zakwestionować pogląd prawny skarżącej, która, poważając stanowisko prawne
Sądu Apelacyjnego, usiłuje nadać temu kontraktowi charakter umowy nienazwanej,
określając go mianem umowy o współpracy handlowej. Wbrew temu zarzutowi
stwierdzić należy, iż ocena Sądu, że zawarty kontrakt miał charakter ramowej
umowy sprzedaży, jest prawidłowa. W wykonaniu tej umowy powód miał
dostarczać i sprzedawać pozwanej towary przeznaczone do dalszej odsprzedaży
przez nią i to był główny sens zawartego porozumienia. Porozumienia dodatkowe
o przeprowadzeniu promocji towarów powódki w sklepach pozwanej oraz
o uiszczeniu przez powódkę opłaty za wejście jego towarów do sprzedaży
w sklepach pozwanej nie zmieniały istoty umowy podstawowej, która została
prawidłowo zakwalifikowana przez Sąd Apelacyjny, jako umowa sprzedaży, co tym
samym czyni nieuzasadnionym zarzut kasacji naruszenia art. 535 k.c.
Na etapie postępowania kasacyjnego spór sprowadza się do oceny
dopuszczalności umowy dodatkowej, pochodzącej z tej samej daty, w której
nałożony został na powódkę obowiązek uiszczenia kwot za samo wejście do
sklepów pozwanej (tzw. kwoty na otwarcie) oraz prawnych konsekwencji jej
zawarcia.
4
W obecnym stanie prawnym sprawa jest stosunkowo prosta. Z dniem
15 grudnia 2002 r. wszedł w życie art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 5 lipca 2002 r.
o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. nr 126, poz. 1071),
nowelizujący art. 15 tejże ustawy. Zmiana polegała na wyraźnym sformułowaniu, iż
czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do
rynku, m.in. przez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru
do sprzedaży (pkt. 4 tego przepisu). Nie ulega wątpliwości, że pod rządem przepisu
w obecnej treści zastrzeganie dodatkowych opłat za tzw. wejście do sklepu
(półkowe), czy, jak to miało miejsce w sprawie niniejszej, kwot na otwarcie, jest
zabronione, a ustawa wyraźnie kwalifikuje takie zachowanie jako czyn nieuczciwej
konkurencji. Powstaje w związku z tym problem, czy w okresie przed tą nowelizacją
takie praktyki były z punktu widzenia prawnego dopuszczalne, a przynajmniej
neutralne. Sąd Apelacyjny udzielił na to pytanie odpowiedzi negatywnej, słusznie
przyjmując, że sprzeciwiała się im treść przepisu art. 3 uznk zawierającego ogólną
normę zakazującą podejmowania działań polegających na utrudnianiu dostępu do
rynku i określającą takie działanie jako czyn nieuczciwej konkurencji. Należy
bowiem uznać, że nowelizacja przepisu art. 15 ustawy polegała jedynie na
konkretyzacji określonego zachowania jako czynu nieuczciwej konkurencji,
stanowiąc wyraz dezaprobaty ustawodawcy dla rozpowszechnienia się wskazanych
praktyk i jednoczesne ułatwienie ich prawnej kwalifikacji. Prowadzi to do wniosku,
że jeżeli przed dniem tej nowelizacji czyn opisany w treści art. 15 ust 1 pkt 4 uznk
nie był wyraźnie zdefiniowany w rozdziale 2 tej ustawy, to nie stanowi to
przeszkody do uznania w konkretnym przypadku, że pobieranie przez
przedsiębiorstwo handlowe „innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru
do sprzedaży” stanowiło – również przed nowelizacją – czyn nieuczciwej
konkurencji. Art. 3 ustawy ma bowiem charakter klauzuli generalnej, jako ogólnego
zakazu nieuczciwej konkurencji, pozwalając, w okolicznościach sprawy, na takie
negatywne zakwalifikowanie działania przedsiębiorcy także wtedy, kiedy przepis
szczególny wprost tego działania tak nie definiuje. Prezentowane w kasacji
odmienne stanowisko, które wychodzi z założenia, że przed wspomnianą
nowelizacją zastrzeganie opłat za wprowadzenie towaru do sklepu było
dopuszczalne, nie może być więc zaaprobowane.
5
Nie ulega wątpliwości, iż ten czyn nieuczciwej konkurencji przybiera
nietypową postać, gdyż nie jest tylko działaniem faktycznym, jak to ma zazwyczaj
miejsce, lecz polega na dokonaniu czynności prawnych (zawarciu umowy
o dodatkowe opłaty). Powstaje w związku z tym pytanie o skutki takiej umowy,
a zwłaszcza, czy taka umowa jest nieważna z przyczyny jej sprzeczności
z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), jak to przyjął Sąd
Apelacyjny, czy też wchodzi tu w grę inny skutek prawny, w szczególności możność
dochodzenia specjalnych roszczeń, uregulowanych w art. 18 uznk, jak to utrzymuje
pełnomocnik skarżącej spółki. Rację trzeba tu przyznać Sądowi. Należy bowiem
zgodzić się z jego oceną, że zastrzeganie dodatkowych opłat przez przedsiębiorcę
handlowego za samo to, że kupowane od dostawcy towary znajdą się w sprzedaży
w sklepach należących do tego przedsiębiorcy, utrudnia w sposób oczywisty dostęp
do rynku i w ten sposób narusza dobre obyczaje handlowe, o których mowa w ar. 3
ust. 1 uznk. Jak się powszechnie przyjmuje, pojęcie dobrych obyczajów jest
składnikiem klauzuli generalnej o szerszej formule, występującej pod nazwą
zasad współżycia społecznego, którą posługuje się ustawodawca m.in. w art. 58
§ 2 i w art. 3531
k.c. Prawidłowa jest zatem ocena Sądu, że taka umowa, jako
sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jest nieważna, w związku z czym
za chybiony trzeba uznać zarzut kasacji naruszenia obu tych przepisów
kodeksowych. Zgodnie z treścią art. 58 § 2 k.c. czynność prawna sprzeczna
z zasadami współżycia społecznego jest bezwzględnie nieważna i nie podlega
konwalidacji ani ustawowej konwersji. Stąd też pozwanej nie przysługują żadne
roszczenia w stosunku do powódki z tytułu przewidzianego w umowie „nowe
hipermarkety” świadczenia w postaci opłaty za tzw. otwarcie, zatem zgłoszenie ich
w formie zarzutu potrącenie było prawnie nieskuteczne. Warto zaznaczyć, że Sąd
Najwyższy nie podziela poglądu skarżącej, że przepis art. 18 uznk jest przepisem
szczególnym, wyłączającym generalnie możliwość zastosowanie do praktyk
nieuczciwej konkurencji przepisów ogólnych kodeksu cywilnego, regulujących
wadliwość czynności prawnych. Mówiąc w skrócie, stanowisko to sprowadza się do
tego, że w sprawie może mieć co najwyżej zastosowanie art. 58 § 1 k.c., który
dopuszcza, zamiast nieważności umowy, wystąpienie innego skutku,
przewidzianego przez przepis szczególny. Tym przepisem szczególnym, zdaniem
6
skarżącej, jest art. 18 uznk, wobec czego roszczenia powódki ograniczać się
powinny tylko do wymienionych w tym przepisie uprawnień. Przepis ten nie
przewiduje zaś wyłączenia możliwość zgłoszenia zarzutu potrącenia
przedstawionego przez pozwaną, a zatem zarzut ten powinien zostać
uwzględniony. Do przyjęcia takiej ogólnej tezy brak jest jednak wyraźnej podstawy
prawnej. Nie wchodząc w szczegóły należy uznać, że art. 18 uznk zawiera
dodatkowe instrumenty ochrony przed metodami nieuczciwej konkurencji oraz
sankcje za jej praktykowanie, które uzupełniają katalog środków tradycyjnych,
przewidzianych w tej mierze w kodeksie cywilnym dla wadliwych czynności
prawnych. Gdyby nawet jednak podzielić zapatrywanie skarżącej, to i tak
zgłoszenie zarzutu potrącenia z tytułu „opłat za otwarcie” było niedopuszczalne.
Jak prawidłowo ustalono w sprawie, doprowadzając do takiego porozumienia,
pozwana popełniła w ten sposób delikt w postaci czynu nieuczciwej konkurencji.
Stosownie zaś do treści art. 505 pkt. 3 k.c. nie mogą być umorzone przez
potrącenie wierzytelności wynikające z czynów niedozwolonych, a zatem pretensje
z tego tytułu objęte tym zarzutem są nieuzasadnione.
W rezultacie kasacja, jako nieusprawiedliwiona, podlegała oddaleniu,
z obciążeniem strony pozwanej kosztami procesu za instancję kasacyjną
(art. 39312
w zw. z art. 108 § 2 k.p.c.).
db