Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 39/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 marca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Iwona Budzik
w sprawie z powództwa K. G.
przeciwko Biuru Handlu Zagranicznego "I." sp. z o.o. w K.
o nakazanie zaprzestania naruszenia praw z rejestracji znaku towarowego
oraz zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 30 marca 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 20 lipca 2005 r.,
oddala skargę kasacyjną;
zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.200 (jeden
tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 20 lipca 2005 r. oddalił apelację pozwanego
Biura […] od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 13 grudnia 2004 r., którym Sąd
ten I. zakazał pozwanemu używania oznaczenia „S. G.” lub innego podobnego do
znaku towarowego przysługującego powodowi K. G., do oznaczenia kleju
produkowanego bądź wprowadzanego do obrotu, II. zakazał pozwanemu
wprowadzania do obrotu wszelkich klejów w opakowaniach zawierających
oznaczenie „S. G.” lub inne podobne, w tym przy użyciu kartonowych barwnych
plansz zawierających takie oznaczenie, służących do ekspozycji wyrobów w
punkcie sprzedaży i sprzedaży tych wyrobów, III. nakazał pozwanemu zniszczenie
wszelkich opakowań dla kleju produkowanego lub wprowadzanego do obrotu przez
niego, znajdujących się w jego posiadaniu, zawierających oznaczenie „S. G.”, w
tym także kartonowych plansz zawierających takie oznaczenie, służących do
ekspozycji wyrobów w punkcie sprzedaży i sprzedaży tych wyrobów a także
wszelkich innych opakowań, w których posiadanie pozwany wejdzie, IV. zakazał
pozwanemu prowadzenia reklamy klejów oznaczonych jako „S. G.” i posługiwania
się przez niego jakimikolwiek materiałami reklamowymi zawierającymi to
oznaczenie lub do niego podobne, związanych z produkcją lub wprowadzaniem do
obrotu jakichkolwiek klejów oraz nakazał zniszczenie takich materiałów, V. nakazał
pozwanemu jednokrotne zamieszczenie w gazetach „Rzeczpospolita” i „Gazeta
Wyborcza” oświadczenia zawierającego ubolewanie z powodu faktu, że dla
oznaczenia produktu – błyskawicznego kleju używał oznaczenia podobnego do
znaku towarowego zarejestrowanego na rzecz powoda oraz wprowadzał na rynek
towary w opakowaniach podobnych do opakowań kleju „S. G.”, produkowanego
przez powoda, czym naruszył zakaz nieuczciwej konkurencji. Dalej idące
powództwo Sąd Okręgowy oddalił.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że od 1991 r. powód w ramach prowadzonej
działalności gospodarczej wprowadza do obrotu produkowany przez siebie klej
szybkoschnący o nazwie „S. G”. Klej ten otrzymał atest Państwowego Zakładu
Higieny. Prowadzone kampanie reklamowe w mediach, a także udział powoda w
3
Międzynarodowych Targach Poznańskich oraz Targach Artykułów Konsumpcyjnych
w latach 1994-1996 służyły spopularyzowaniu produktu i ugruntowaniu jego pozycji
na rynku. W dniu 7 września 1995 r. Urząd Patentowy zarejestrował na rzecz
powoda, jako prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą „G.”
Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowo-Usługowe, znak towarowy „S. G.” dla
towarów takich jak: kleje do celów przemysłowych, kleje inne niż do papieru lub
użytku domowego, zwłaszcza do naprawy stłuczonych przedmiotów i do obuwia,
kleje do przymocowania sztucznych włosów i paznokci, kleje do materiałów
piśmiennych, użytku domowego, papieru. Znak ten ma postać kompozycji słowno-
graficznej. Napis wykonany literami drukowanymi jest koloru cytrynowego z
podkreśleniami. Umieszczony jest na planszy koloru czarnego. Wyraz „S.” znajduje
się nad wyrazem „G”. Powód udzielił licencji na używanie znaku towarowego „S.
G.” jedynie Spółce z o.o. „T.” W sierpniu 2003 r. pojawił się w sprzedaży produkt
pozwanego, także klej, oznaczony jako „s. G”. W oznaczeniu tym wyraz „s.”
znajduje się nad wyrazem „G”. Elementy te wykonane są w kolorze białym
i umieszczone na niebieskim tle. Na towarach pozwanego jest ponadto
zamieszczona nazwa „U.”, będąca zarejestrowanym na rzecz pozwanego znakiem
towarowym i dodatkowa informacja „błyskawiczny super klej”.
Dokonując porównania oznaczenia przez pozwanego produkowanego
przez niego kleju ze znakiem towarowym zarejestrowanym na rzecz powoda, Sąd
Okręgowy uznał, że są one podobne. Ich elementy słowne, są bowiem identyczne,
mocno wyeksponowane (dominujące), a efekt został osiągnięty dzięki
kontrastującym kolorom. W płaszczyźnie fonetycznej są identyczne,
a w płaszczyźnie znaczeniowej oznaczają klej najlepszy, nadzwyczajny. Według
Sądu Okręgowego podobieństwo, wynikające z porównania ich jako całości,
stwarza niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia
towarów, co uzasadnia uwzględnienie powództwa na podstawie art. 19 w zw.
z art. 20 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5,
poz. 17 ze zm.).
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że zbiorcze opakowania kartonowe klejów
produkowanych przez strony, ze względu na umieszczenie napisu („S. G.” i „s. G.”),
koloru czcionek, tła rysunku i układu elementów słowno-graficznych, są w
4
płaszczyźnie wizualnej podobne do siebie. Umieszczone na nich nazwy produktu w
płaszczyźnie znaczeniowej i słownej również są podobne a informacje o cechach
produktu i jego zastosowaniu są identyczne.
Skoro pozwany wprowadził do obrotu klej błyskawiczny o nazwie tożsamej
z nazwą kleju produkowanego przez powoda i użył bardzo podobnych
do używanych przez powoda tubek metalowych oraz opakowań z podobną szatą
graficzną, to dopuścił się czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 10
ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst.
jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.; dalej – „u.z.n.k.”), co także
uzasadnia uwzględnienie powództwa.
Dalej idące żądania objęte powództwem zostały oddalone wobec
odstąpienia od nich przez powoda i oświadczenia pozwanego, że zaniechał
oznaczania swych produktów nazwą „S. G.”, nie wprowadza już do obrotu kleju z
takim oznaczeniem, nie posiada opakowań z tym oznaczeniem i nie prowadzi
reklamy posługując się wymienioną nazwą. Oświadczenie to Sąd Okręgowy uznał
za przyznanie zasadności żądań pozwu.
Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia poczynione w sprawie przez Sąd
pierwszej instancji i przyjął je za własne. Uznał jednakże, że ze względu na czas
naruszenia przez pozwanego przysługującego powodowi prawa ochronnego
na znak towarowy, w sprawie nie mają zastosowania przepisy ustawy z dnia
31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych, ale przepisy ustawy z dnia 30 czerwca
2000 r. Prawo własności przemysłowej (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 119,
poz. 1117 ze zm.; dalej – „p.w.p.”). Analizując okoliczności faktyczne sprawy
odniósł się do przepisu art. 156 ust. 1 i 2 p.w.p. i stanął na stanowisku, że żądanie
powoda ochrony ze względu na naruszenie przysługującego mu prawa ochronnego
na znak towarowy ma swą podstawę w art. 296 ust. 2 p.w.p. w brzmieniu nadanym
ustawą z dnia 23 stycznia 2004 r. (Dz. U. z 2004 r. Nr 33, poz. 286). Sąd
Apelacyjny stwierdził, że w sprawie zachodzi zbieg norm i uwzględnienie
powództwa uzasadnia także art. 10 u.z.n.k. O wprowadzeniu klientów w błąd,
stanowiącym o czynie nieuczciwej konkurencji, świadczy całokształt okoliczności
5
dotyczących oznaczenia towaru, a zatem także forma opakowania wraz z jego
grafiką, zastosowaną kolorystyką i dodatkowymi elementami opisowymi.
Wyrok wymieniony na wstępie zaskarżył w całości pozwany skargą
kasacyjną. Podstawę skargi stanowi naruszenie prawa materialnego: art. 156 ust. 1
pkt 2 i ust. 3 p.w.p. i art. 10 u.z.n.k. przez błędną ich wykładnię oraz naruszenie
przepisu postępowania art. 233 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny
dowodów. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu
pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sadowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania.
Powód wniósł o odrzucenie skargi kasacyjnej, względnie odmowę przyjęcia
jej do rozpoznania albo oddalenie skargi.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 3983
§ 1 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Artykuł 233 k.p.c. dotyczy
oceny dowodów. Zarzut naruszenia tego przepisu nie może zatem stanowić
podstawy skargi kasacyjnej. Podstawa skargi kasacyjnej wniesionej
przez pozwanego, którą jest zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., uchyla się zatem
od rozpoznania przez Sąd Najwyższy.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej wniesionej przez pozwanego wyraźnie
nie wyodrębniono uzasadnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego
od uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Dla wsparcia argumentacji tego
uzasadnienia powołano się przy tym na okoliczności faktyczne, które wprawdzie
były wskazywane w dotychczasowym postępowaniu ale – co wynika
z uzasadnienia tego wyroku – nie zostały objęte ustaleniami stanowiącymi
podstawę zaskarżonego wyroku, np. co do posługiwania się słowem „superglue”
przez producentów klejów na rynku europejskim, znaczenia słowa „s.” według
słownika Merrim-Webster czy opisu patentowego USA nr […]. Sąd Najwyższy jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego wyroku
(art. 39813
§ 2 k.p.c.). Przy ocenie zasadności zarzutu naruszenia prawa
materialnego przez wyrok zaskarżony rozpoznawaną skargą kasacyjną nie mogły
6
zatem być wzięte pod uwagę wszystkie te okoliczności faktyczne, które nie
stanowiły podstawy tego wyroku a zostały powołane w uzasadnieniu skargi.
Bezpośrednią podstawą uwzględnienia przez Sąd Apelacyjny powództwa
w zakresie dotyczącym roszczeń związanych z naruszeniem przysługującego
powodowi prawa ochronnego na znak towarowy są przepisy art. 296 ust. 1 i 2 pkt 2
p.w.p. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 23 stycznia 2004 r. Skarga kasacyjna
jednakże nie zarzuca naruszenia tych przepisów, co wyklucza badanie ich
ewentualnego naruszenia przez Sąd Najwyższy. Bezprawność używania w obrocie
gospodarczym znaku towarowego, która stosownie do wymienionych przepisów
rodzi odpowiedzialność osoby używającej znak towarowy, jest jednakże wyłączona
m.in. w sytuacji objętej hipotezą art. 156 ust. 1 pkt 2 w zw. z ust. 2 p.w.p. Zarzut
skargi kasacyjnej wniesionej przez pozwanego naruszenia tych przepisów, jako
powodujący uznanie, że działanie pozwanego nie było bezprawne, ma więc
znaczenie dla wyniku sprawy.
Podstawą skargi kasacyjnej wniesionej przez pozwanego w zakresie
rozstrzygnięcia stwierdzającego naruszenie przysługującego powodowi prawa
ochronnego na znak towarowy skarżący uczynił jedynie naruszenie art. 156 ust. 1
pkt 2 i ust. 2 p.w.p. W tej sytuacji uchyla się od rozważania przez Sąd Najwyższy
szeroko potraktowana w uzasadnieniu skargi kasacyjnej kwestia posiadania
przez znak towarowy zarejestrowany na rzecz powoda zdolności odróżniającej.
Przepis art. 156 p.w.p. zakłada bowiem istnienie prawa ochronnego na znak
towarowy, którego – jak trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny – udzielenie
uwarunkowane jest posiadaniem przez znak towarowy zdolności odróżniającej.
Przysługiwanie powodowi prawa ochronnego na znak towarowy przesądza zaś
decyzja Urzędu Patentowego w przedmiocie rejestracji znaku towarowego. Artykuł
156 p.w.p. wyłącza jedynie prawo uprawnionego z rejestracji znaku towarowego
zakazywania używania przez inne osoby w obrocie ich nazwisk (ust. 1 pkt 1)
lub określonych oznaczeń (ust. 1 pkt 2-4) i to tylko wówczas, gdy ich używanie
spełnia warunki przewidziane w ust. 2. Rozpoznanie przez Sąd Najwyższy zarzutu
skargi kasacyjnej naruszenia art. 156 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 p.w.p. mogło zatem
sprowadzać się tylko do problematyki objętej hipotezą tych przepisów (art. 39813
§ 1 zd. pierwsze k.p.c.).
7
Trafnie Sąd Apelacyjny przyjął, że używanie przez pozwanego
dla oznaczenia produkowanego przez niego kleju nazwy „s. g.” wskazywało
wprawdzie na rodzaj produktu (ang. G. – klej) i jego charakterystyczną cechę
(super tj. doskonały, pierwszorzędny, wspaniały). Jednakże o ile słowo „s.” ma
obecnie w języku polskim określone, jednoznaczne znaczenie, o tyle „g.” nie jest
słowem polskim i mimo coraz szerszej znajomości języka angielskiego
przeciętnemu nabywcy nie musi kojarzyć się z klejem. Ustalenia faktyczne
stanowiące podstawę zaskarżonego wyroku wskazują ponadto, że wbrew
twierdzeniom skarżącego, słowa „s. g.” („s.”) nie są na polskim obszarze
językowym, tak w języku technicznym jak i potocznym, powszechnie rozumiane
jako nazwa kleju cyjanoakrylowego, szybkowiążącego, szybkoschnącego.
Prawidłowo zatem Sąd Apelacyjny stwierdził, że nie można uznać, iż używanie
przez pozwanego słów „s. g.” dla oznaczenia produkowanego przez niego i
wprowadzanego do obrotu kleju odpowiadało usprawiedliwionym potrzebom
nabywców. Potwierdzeniem tej konstatacji, jak również argumentem
przemawiającym za tym, że oznaczenie produkowanego przez pozwanego kleju nie
wymagało posłużenia się słowami „s. g.”, a zatem iż użycie takiego oznaczenia nie
odpowiada jego usprawiedliwionym potrzebom, jest fakt uznania przez samego
pozwanego za potrzebne umieszczenie na produkowanym towarze, obok
oznaczenia „s. g.”, informacji, że jest to „błyskawiczny super klej”.
Nie można też uznać, że w sytuacji, gdy innemu podmiotowi przysługiwało
prawo ochronne na znak towarowy przeznaczony m.in. dla klejów, elementem
dominującym którego to znaku są słowa „s. g.”, posługiwanie się przez pozwanego
dla oznaczenia produkowanego przez siebie kleju oznaczeniem „s. g.” było zgodne
z uczciwymi praktykami obowiązującymi w obrocie gospodarczym.
Podstawa skargi kasacyjnej, którą jest naruszenie art. 156 ust. 1 pkt 2 i ust. 2
p.w.p. przez błędną wykładnię, jest zatem niezasadna.
Według ustaleń faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku,
porównanie oznaczeń produkowanego przez strony i wprowadzanego do obrotu
tego samego rodzaju kleju, prowadzi do stwierdzenia podobieństwa tych oznaczeń.
Ponadto zbiorcze opakowania kartonowe klejów produkowanych przez strony są
8
w płaszczyźnie wizualnej podobne do siebie, a umieszczone na nich nazwy
produktu co do ich warstwy znaczeniowej i słownej również są podobne,
a informacje o cechach produktu i jego zastosowaniu są identyczne. Podobieństwo
oznaczeń kleju i opakowań, w których wprowadzany był on do obrotu, świadczą
o możliwości wprowadzenia klientów w błąd co do pochodzenia towaru. Poza tym
jest poza sporem, że to powód jako pierwszy oznaczał produkowany przez siebie
klej nazwą „s. g.” i wprowadzał go do obrotu w opakowaniach, do których podobne
są opakowania zastosowane później przez pozwanego do wytwarzanego przez
niego kleju. W świetle przytoczonych ustaleń faktycznych nie budzi zastrzeżenia
prawidłowość zastosowania przez Sąd Apelacyjny art. 10 ust. 1 i 2 u.z.t. Wbrew
zarzutowi skarżącego nie można dopatrzyć się naruszenia przez ten Sąd
wskazanych przepisów przez błędną ich wykładnię.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
oddalił
skargę kasacyjną i na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 i 3 i art. 99 k.p.c.
postanowił o kosztach postępowania kasacyjnego.
jc