Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 139/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 czerwca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa P. S.A.
w W.
przeciwko T. S.A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 22 czerwca 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 października 2005 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej na rzecz
strony powodowej kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 25 października 2005 r. oddalił apelację
pozwanego T. S.A wniesioną od wyroku Sądu Okręgowego w W., na podstawie
którego na rzecz powodowej Spółki zasądzone zostały kwoty pieniężne – w części
jako zwrot nienależnego świadczenia, jakim były zapłacone raty leasingowe w
okresie, gdy wierzycielem tych rat - na podstawie umowy przelewu - był bank oraz
w części jako odszkodowanie za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym
polegającym na wyegzekwowaniu na podstawie aktu notarialnego, w którym powód
poddał się egzekucji, należności, które nie przysługiwały już stronie pozwanej.
Rozstrzygnięcie powyższe oparte zostało na następujących ustaleniach.
W listopadzie 1997 r. powód jako leasingobiorca oraz pozwany jako
leasingodawca zawarli umowę leasingu operacyjnego, która przewidywała, m.in.,
że zaleganie przez stronę powodową zapłatą dwóch rat leasingowych upoważnia
pozwanego do wypowiedzenia umowy leasingu, żądania zapłaty zaległych rat
leasingowych oraz zapłaty kar umownych. Po zawarciu w marcu 2000 r. przez
pozwanego z Bankiem umowy kredytu, którego spłata zabezpieczona została
przelewem na rzecz tego Banku wierzytelności przysługujących pozwanemu od
powoda z umowy leasingu, powód – stosując się do wezwania pozwanego oraz
Banku – spłacał raty leasingowe Bankowi.
W związku z decyzją nadzorcy sądowego podjętą w postępowaniu
układowym otwartym na wniosek strony pozwanej jako dłużnika, pozwany wezwał
powoda do spłacania rat leasingowych do jego rąk, co też powód czynił w okresie
październik 2002 r. – maj 2003 r. Sąd Apelacyjny uznał, że powód spłacając te raty
do rąk pozwanego dokonał świadczenia nienależnego w rozumieniu art. 410 § 2
k.c.
Po otrzymaniu wezwania od Banku powód ponownie zaczął spłacać raty
leasingowe Bankowi. Spotkało się to z reakcją pozwanego, który po upływie dwóch
miesięcy, stwierdzając zaleganie z zapłatą dwóch kolejnych rat leasingowych
wypowiedział umowę leasingu, zażądał spłat zaległych rat leasingowych oraz kary
3
umownej. Wobec odmowy ze strony powoda, pozwany na podstawie tytułu
egzekucyjnego w postaci aktu notarialnego, w którym strona powodowa poddała
się dobrowolnej egzekucji w razie niespłacania rat leasingowych, wszczął - po
uprzednim uzyskaniu klauzuli wykonalności - postępowanie egzekucyjne, w którym
komornik wyegzekwował od strony powodowej należność główną w kwocie
6.160.675, 31 zł, która powiększona o też wyegzekwowane koszty postępowania
sądowego i egzekucyjnego stanowi należność będącą przedmiotem roszczenia
w niniejszej sprawie.
Sąd Apelacyjny uznał, że takie zachowanie pozwanego ocenić należało jako
nadużycie uprawnienia wynikającego z aktu notarialnego i z § 12 umowy leasingu,
kwalifikujące się jako czyn niedozwolony w rozumieniu art. 415 k.c. Takiego
działania pozwanego nie legalizuje istnienie formalnej podstawy egzekucji
w postaci aktu notarialnego zaopatrzonego klauzulą wykonalności.
Skarga kasacyjna pozwanego oparta została na podstawie naruszenia art.
386 § 2 i 3 w zw. z art. 379 pkt 2 i art. 199 k.p.c., a także art. 350 k.p.c., ponadto
oparta została na art. 29 p.p.ukł. przez błędną jego wykładnię oraz art. 405, 410
i 415 k.c. przez niewłaściwe ich zastosowanie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wbrew stanowisku zaprezentowanemu w skardze kasacyjnej, okoliczność, że
w pozwie, a także w sentencji wyroku Sądu Okręgowego w W. strona pozwana nie
była oznaczona pełną nazwą przedsiębiorstwa, lecz tylko skrótem „T. S.A.”, nie
oznacza, że proces toczył się przeciwko nieistniejącemu podmiotowi, co miałoby –
jak żądała strona powodowa – skutkować zastosowaniem art. 386 § 2 i 3 w zw. z art.
379 pkt 2 i art. 199 k.p.c. W judykaturze i piśmiennictwie jednolicie przyjmuje się, że
powód, na którym ciąży obowiązek oznaczenia strony pozwanej może uściślić jej
oznaczenie, jeżeli nie prowadzi ono do naruszenia tożsamości stron (postanowienie
SN z dnia 4 lutego 2004 r., I CK 342/03, niepubl.), a mylne oznaczenie w pozwie
strony pozwanej nie daje samo przez się podstawy do odrzucenia pozwu, gdy z
przebiegu procesu widoczne jest, kogo powód miał właściwie zamiar pozwać
(orzeczenie SN z dnia 27 września 1947 r., CI 883/46, PN 1948, nr 9-10, s.313). W
wyroku z dnia 18 czerwca 1998 r., II CKN 817/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 16, Sąd
4
Najwyższy stwierdził, że dopuszczalne jest uściślenie oznaczenia strony przez sąd
drugiej instancji w trybie art. 350 k.p.c. Podzielając to stanowisko należało za
nietrafny uznać także sformułowany w ramach podstawy kasacyjnej naruszenia
przepisów postępowania zarzut naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 350 k.p.c.
przez sprostowanie oczywistej niedokładności oznaczenia strony pozwanej przez
określenie jej pełną nazwą.
Bezzasadne są także zarzuty sformułowane w ramach podstawy kasacyjnej
naruszenia prawa materialnego. Sądy obu instancji uznając powództwo za
uzasadnione trafnie przyjęły, że wierzytelność pozwanego o zapłatę rat
leasingowych z chwilą przelewu skutecznie i bezwarunkowo, choć tylko do
wysokości zadłużenia kredytowego pozwanego wobec Banku, przeszła na Bank.
Wskazuje na to treść umowy przelewu, a także zachowanie stron tej umowy, które
po powiadomieniu powoda o przelewie zażądały zgodnie, aby raty leasingowe
wpłacane były na rzecz Banku. Wprawdzie w umowie przelewu Bank zobowiązał
się jedynie do korzystania z nabytej wierzytelności w celu zaspokojenia
wymagalnych roszczeń z umowy kredytu, co nie oznacza, że z wyznaczenia tej
granicy pozwany może skutecznie podnosić zarzut nieskuteczności cesji co do rat
leasingowych wymagalnych po otwarciu na wniosek pozwanego jako dłużnika
postępowania układowego. Wierzytelność o zapłatę tych rat przeszła bowiem – jak
już zaznaczono - definitywnie na Bank z chwilą zawarcia umowy przelewu, zaś owo
ograniczenie oznacza tylko tyle, że z przelanej wierzytelności Bank mógł się
zaspokoić sukcesywnie, w miarę wymagalności kolejnych wierzytelności z umowy
kredytu i jedynie do wysokości zobowiązania pozwanego jako kredytobiorcy.
Odnosząc się do zarzutów pozwanego wyprowadzonych z uregulowania
przyjętego w art. 29 § 1 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 24 października
1934 r. prawo o postępowaniu układowym (Dz. U. Nr 93, poz. 836 ze zm.), który
stanowi, że po otwarciu postępowania układowego do czasu prawomocnego
rozstrzygnięcia co do układu, albo umorzenia postępowania nie może być
dokonana spłata długów, objętych postępowaniem, Sąd Apelacyjny prawidłowo nie
podzielił stanowiska pozwanego, że otwarcie postępowania układowego uchylało
wymagalność długu kredytowego pozwanego wobec Banku. Przyjąć należy, że
wynikający z art. 29 § 1 p.p.ukł. zakaz spłaty długów, pozostaje bez wpływu na
5
zasadność roszczeń dochodzonych w niniejszym procesie. Przemawiają za tym
następujące argumenty:
- art. 29 p.p.ukł. ustanawia zakaz adresowany do dłużnika, wobec którego
otwarte zostało postępowanie układowe, nie mógł więc ten zakaz obowiązywać
powoda,
- z chwilą przelewu wierzytelności na zabezpieczenie powód stał się
dłużnikiem Banku, a Bank jego wierzycielem, powód zatem świadcząc na rzecz
Banku spłacał swój dług wobec Banku, nie zaś dług pozwanego, choć tą drogą
Bank uzyskiwał zaspokojenie długu kredytowego ciążącego nadal na pozwanym,
- skoro wierzytelności przelane „wyszły” z majątku pozwanego przed
otwarciem postępowania układowego, to pozostali wierzyciele nie mogli się z tych
wierzytelności zaspokoić, brak jest zatem podstaw do twierdzenia, że Bank stał się
- czemu ma przeciwdziałać zakaz z art. 29 p.p.ukł. - podmiotem uprzywilejowanym
w stosunku do pozostałych wierzycieli pozwanego.
Innymi słowy, deklarowany przez pozwanego zamiar honorowania zakazu
z art. 29 p.p.ukł. nie uprawniał go do wierzytelności o zapłatę rat leasingowych.
Spłacanie przez pozwanego rat leasingowych do rąk powoda w okresie październik
2002 r. – maj 2003 r. trafnie zatem zakwalifikowane zostało przez Sąd Apelacyjny
jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c.
Skoro nie było podstaw do twierdzenia, że powód uchybił obowiązkowi
płacenia rat leasingowych, w konsekwencji nie było podstaw, do obciążania
powoda karami umownymi, które zastrzeżone zostały tylko na wypadek
wypowiedzenia umowy leasingu w związku z „zaleganiem przez leasingobiorcę
z dwoma ratami opłaty leasingowej” (§ 14 umowy), ani też nie było podstaw do
złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji na podstawie tytułu jakim był akt
notarialny, w którym powód poddał się dobrowolnie egzekucji w razie uchybienia
terminom płatności rat leasingowych oraz w zakresie wspomnianych kar
umownych. W opisanej sytuacji uruchomienie przez pozwanego postępowania
egzekucyjnego słusznie zakwalifikowane zostało przez Sąd Apelacyjny jako czyn
niedozwolony, którym pozwany wyrządził powodowi szkodę w wysokości
wyegzekwowanej w tym postępowaniu egzekucyjnym sumy pieniężnej
6
odpowiadającej wysokości pozostałych – poza wspomnianym okresie – rat
leasingowych, kar umownych oraz kosztów postępowania sądowego
i egzekucyjnego. Zarzut naruszenia art. 415 k.c. przez jego zastosowanie do
ustalonego stanu faktycznego ocenić zatem należało jako nieuzasadniony.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).