Sygn. akt IV CSK 127/06
POSTANOWIENIE
Dnia 5 lipca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z wniosku C.B. i G.B.
oraz z wniosku G.W. i M.W.
przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej
o przysposobienie pełne nierozwiązywalne,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 lipca 2006 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni M.W.
od postanowienia Sądu Okręgowego w S.
z dnia 10 listopada 2005 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 19 lipca 2005 r. Sąd Rejonowy w B., w sprawie z
wniosku C. i G. małżonków B. oraz M. i G. małżonków W., orzekł wobec
małoletniego D.O. przysposobienie pełne nierozwiązywalne przez G. i C.B., a także
postanowił nadać przysposobionemu nazwisko „B.” oraz nakazał sporządzenie jego
nowego aktu urodzenia.
Od powyższego orzeczenia M.W. wniosła apelację, która została oddalona
postanowieniem Sądu Okręgowego w S. z dnia 10 listopada 2005 r. U podstaw
zaskarżonego orzeczenia legły następujące ustalenia faktyczne.
Rodzice D.O. wyrokiem Sądu Rejonowego w B. pozbawieni zostali władzy
rodzicielskiej nad dzieckiem. Małoletni, wykazujący oznaki lekkiego niedorozwoju
umysłowego oraz poważnie zaniedbany w zakresie jego potrzeb fizycznych i
emocjonalnych, został umieszczony w placówce opiekuńczej. Wobec faktu, że
poszukiwania odpowiednich kandydatów do zastępczych form wychowania
rodzinnego na terenie Polski pozostały bez rezultatu, małoletni został
zakwalifikowany do przysposobienia zagranicznego. Wolę przysposobienia D.O.
przejawiło małżeństwo obywateli francuskich C. i G.B. Małżonkowie B. posiadają
stałe źródło utrzymania, właściwe warunki materialno-bytowe oraz wykształcenie
odpowiednie do samodzielnego prowadzenia terapii z przysposabianym.
Wkrótce po złożeniu wniosku o przysposobienie przez małżonków B.,
z analogicznym wnioskiem wystąpili małżonkowie W., uzasadniając go głównie
więzią bliskiego pokrewieństwa, łączącego M.W. z matką przysposobionego, Ł.O.
Podzielając w pełni ustalenia oraz ocenę stanu faktycznego i prawnego
poczynione przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Okręgowy uznał apelację za
bezzasadną. Wskazał, że zgodnie z art. 1142
§ 1 k.r.o., a także przepisami
konwencji międzynarodowych, których Polska jest stroną, w szczególności
Konwencji o ochronie dzieci i współpracy w dziedzinie przysposobienia
międzynarodowego, sporządzonej w Hadze dnia 29 maja 1993 r. (Dz. U. z 2000 r.,
Nr 39, poz. 448) oraz Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie
Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z 1991 r. Nr 120,
3
poz. 526; popr. z 2000 r. Nr 2, poz. 11), do przysposobienia zagranicznego może
dojść wówczas, gdy tylko w ten sposób można zapewnić przysposabianemu
odpowiednie zastępcze środowisko rodzinne. Obowiązująca zasada pierwszeństwa
adopcji krajowej nie może być jednak rozumiana w sposób mechaniczny, w grę
mogą bowiem wchodzić także inne względy, w szczególności sytuacja rodzinna lub
cechy psychofizyczne dziecka, a także jego związek emocjonalny
z wnioskodawcami, całościowa ocena nie może zaś abstrahować od dobra
małoletniego dziecka.
Na tej podstawie Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawcy B. spełniają
wymagania stawiane przysposabiającym. Nie tylko pozostają z małoletnim
w prawidłowym kontakcie emocjonalnym, lecz również gwarantują właściwe
rozpoznanie i zaspokojenie potrzeb rozwojowych dziecka, są świadomi jego
opóźnień oraz mają odpowiednie przygotowanie zawodowe i umiejętności do
samodzielnego prowadzenia jego terapii.
Z kolei, udział małżonków W. w zaspokajaniu potrzeb psychicznych dziecka
był w ciągu kilku lat bardzo ograniczony i sprowadzał się do sporadycznych wizyt w
placówce opiekuńczej. M.W., mimo bliskiego pokrewieństwa i deklarowanego
kontaktu z dzieckiem, nie zdołała jednak zauważyć jego degradacji
psychofizycznej. Obecnie również nie dostrzega jego problemów, zaś w ocenie
biegłych rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego nie potrafi zająć się
małoletnim we właściwy sposób, zrozumieć jego potrzeb i pokierować zarówno jego
wychowaniem, jak i rehabilitacją.
Od postanowienia Sądu Okręgowego w S. M.W. wniosła skargę kasacyjną,
podnosząc w ramach podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzut naruszenia art.
1142
§ 1 k.ri.o. przez niewłaściwe zastosowanie i art. 114 § 1 k.r.io. przez
stwierdzenie, że przysposobienie małoletniego przez rodzinę z zagranicy jest
zgodne z dobrem dziecka. W uzasadnieniu wywodziła, że zamieszkiwanie w Polsce
rodziny małoletniego, która wyraża wolę jego przysposobienia, stanowi okoliczność,
która bezwzględnie przemawia za pierwszeństwem adopcji krajowej, a nadto że
brzmienie art. 1142
§ 1 k.r.o. wyraźnie wskazuje na wyjątkowość przysposobienia
związanego ze zmianą miejsca zamieszkania przysposabianego w Polsce na
4
miejsce zamieszkania w innym państwie. Wskazując na powyższe podstawy,
skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i jego zmianę przez
orzeczenie przysposobienia pełnego nierozwiązywalnego małoletniego D.O. przez
G.W. i M.W., względnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz
poprzedzającego go postanowienia Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w B., wraz z pozostawieniem
temuż sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozważając trafność zarzutu naruszenia art. 114 § 1 k.r.o. trzeba zauważyć,
że skarżąca nie sformułowała go w sposób prawidłowy. Zgodnie z art. 3983
§ 1 pkt
1 k.p.c., naruszenie prawa materialnego może polegać na błędnej jego wykładni lub
niewłaściwym zastosowaniu. Oparcie skargi na pierwszej podstawie kasacyjnej nie
może sprowadzać się tylko do wskazania przepisu prawa materialnego, który został
w ocenie skarżącego naruszony przez sąd drugiej instancji, lecz nadto zarzut musi
być należycie skonkretyzowany poprzez wskazanie, na czym uchybienie polegało,
tj. czy dany przepis został błędnie wyłożony bądź niezastosowany, mimo że stan
faktyczny sprawy to uzasadniał, względnie zastosowany, choć nie było do tego
podstaw.
Z uzasadnienia zarzutu dopiero wynika, że naruszenie art. 114 § 1 k.r.o.
polegać ma na niewłaściwej wykładni przesłanki dobra małoletniego. W ocenie
skarżącej, która jest siostrą matki małoletniego, nie jest zgodne z dobrem dziecka
pozbawienie go kontaktu z nią, odłączenie od biologicznej rodziny, którą zna od
urodzenia i umieszczenie w innej rodzinie poza granicami kraju.
Artykuł 114 § 1 k.r.io. stanowi, że przysposobić można osobę małoletnią,
tylko dla jej dobra. Przepis zawiera zatem ogólną przesłankę przysposobienia, tj.
wymaganie, aby następowało ono dla dobra osoby małoletniej. Przesłanka ta ma
znaczenie rozstrzygające dla ustalenia, czy przysposobienie może nastąpić.
Dobro (interes) dziecka ma znaczenie nadrzędne i wymaga rozważenia
w każdej sprawie dotyczącej opieki nad małoletnim, a więc również w sprawie
o jego przysposobienie i to zarówno krajowe, jak i zagraniczne. W dotychczasowym
orzecznictwie Sądu Najwyższego postuluje się jego jednolite rozumienie, zarówno
5
przy wykładni norm k.r.io., jak i wiążących Polskę umów międzynarodowych (zob.
postanowienie SN z 12 grudnia 2000 r., V CKN 1805/00, nie publ.). Przesłanka ta
została wnikliwie rozważona przez orzekające w sprawie Sądy, to zaś, że skarżąca
nie podziela dokonanej przez nie oceny, nie oznacza, że doszło do naruszenia art.
114 § 1 k.r.io. Pod tym względem ocena dokonana przez Sąd Okręgowy jest pełna,
prawidłowa i nie budzi wątpliwości.
Właściwe rozumienie pojęcia „dobro dziecka” konieczne jest także przy
wykładni art. 1142
§ 1 k.r.i.o. Jak wynika z jego brzmienia, przysposobienie, które
spowoduje zmianę dotychczasowego miejsca zamieszkania przysposabianego
w Rzeczypospolitej Polskiej na miejsce zamieszkania w innym państwie, może
nastąpić wówczas, gdy tylko w ten sposób można zapewnić przysposabianemu
odpowiednie zastępcze środowisko rodzinne. Trafnie wskazuje skarżąca na
występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego, które sprowadza się
przede wszystkim do rozstrzygnięcia, jak należy rozumieć przesłankę
„odpowiedniości” zastępczego środowiska rodzinnego w przypadku
przysposobienia zagranicznego.
Artykuł 1142
§ 1 został wprowadzony do k.r.io. ustawą z dnia 26 maja 1995 r.
o zmianie ustawy – Kodeks rodziny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.
U. Nr 83, poz. 417), która weszła w życie w dniu 20 października 1995 r. Już jednak
w poprzednio obowiązującym stanie prawnym, z uwagi na znaczny wzrost liczby
spraw o przysposobienie obywateli polskich przez wnioskodawców stale
zamieszkałych za granicą, kwestia tzw. adopcji zagranicznych była przedmiotem
rozważań Sądu Najwyższego. W uchwale 7 sędziów z dnia 12 czerwca 1992 r.,
III CZP 48/92 (OSNC 1992, nr 10, poz. 179) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że
przysposobienie dziecka polskiego, związane z przeniesieniem do innego kraju,
może nastąpić, jeżeli nie ma możliwości umieszczenia go na równorzędnych
warunkach w rodzinie zastępczej lub adopcyjnej na terenie Polski, oraz, że
w postępowaniu tym decydujące znaczenie ma nadrzędny interes dziecka.
W uchwale tej Sąd Najwyższy rozważał pojęcie dobra dziecka, jego nadrzędnego
interesu, o jakim mowa w Konwencji o prawach dziecka (Dz. U. z 1991 r., Nr 120,
poz. 526). Z przepisów konwencyjnych, zwłaszcza z art. 3 wynika, ze wartością
pierwotną i nadrzędną jest dobro dziecka. Treść tego pojęcia, ustalona wedle
6
wskazań obowiązującego prawa polskiego, odpowiada w ogólnych zarysach
pojęciu nadrzędnego interesu dziecka i oznacza, zgodnie z brzmieniem
postanowień Konwencji, że dziecko dla pełnego i harmonijnego rozwoju powinno
wychowywać się w środowisku rodzinnym w „atmosferze szczęścia, miłości
i zrozumienia” i że powinno być w pełni przygotowane do życia w społeczeństwie
„jako indywidualnie ukształtowana jednostka, wychowywana w duchu pokoju,
godności, tolerancji, wolności, równości i solidarności”, z uwzględnieniem
znaczenia tradycji i wartości kulturalnych każdego narodu dla ochrony
i harmonijnego rozwoju dziecka. Artykuł 21 Konwencji dotyczący pierwszeństwa
adopcji „krajowej” wymaga również wykładni uwzględniającej nadrzędny interes
dziecka i z tego względu nie może być rozumiany w sposób mechaniczny.
W uchwale tej wskazał Sąd Najwyższy, że adopcję związaną z przeniesieniem do
innego kraju należy zgodnie z art. 21 lit. b konwencji traktować jako „zastępczy
środek opieki nad dzieckiem”, co może nastąpić, gdy dziecku w żaden inny,
odpowiedni sposób nie można zapewnić opieki na terenie Polski, a więc wtedy, gdy
dziecko nie może być przysposobione przez odpowiednią rodzinę polską, bądź
umieszczone w polskiej rodzinie zastępczej.
Powyższa uchwała zachowuje aktualność w obecnym stanie prawnym,
w którym art. 1142
§ 1 k.r.io. normuje kwestię adopcji zagranicznej i również,
zgodnie z Konwencją, wprowadza zasadę pierwszeństwa adopcji krajowej. Także
w obecnym stanie prawnym nie można tej zasady stosować w sposób
mechaniczny, wykluczając adopcję zagraniczną w każdym wypadku, w którym
zaistnieje możliwość zapewnienia dziecku opieki w kraju. Także i w obecnym stanie
prawnym nie można bowiem przy wykładni pojęcia „dobro osoby małoletniej”
pomijać, z uwagi na systemową wykładnię, rozumienia dobra dziecka i jego
nadrzędnego interesu, o jakim mowa w wiążących Polskę konwencjach
międzynarodowych, a które zostało wyczerpująco omówione w powołanej wyżej
uchwale.
Jak wskazano wyżej, zgodnie z art. 1142
§ 1 k.r.io., adopcja zagraniczna
może nastąpić wówczas, gdy tylko w ten sposób można zapewnić dziecku
odpowiednie zastępcze środowisko rodzinne. Dopiero zatem wtedy, gdy to
zastępcze środowisko rodzinne nie jest odpowiednie, rozważać można adopcję
7
zagraniczną. Tego rodzaju ustalenie może nastąpić po uwzględnieniu wszystkich
istotnych okoliczności dotyczących dziecka, w tym jego wieku, stanu zdrowia,
stopnia rozwoju fizycznego i psychicznego, związków emocjonalnych z otoczeniem.
Wszystkie te okoliczności, wbrew zarzutom skarżącej, zostały przez
orzekające Sądy uwzględnione. Jak wynika z dokonanych w sprawie ustaleń,
w toku postępowania adopcyjnego przed złożeniem wniosku do sądu, nie zgłosiła
się żadna rodzina polska, która byłaby zainteresowana statusem rodziny
adopcyjnej lub choćby rodziny zastępczej. Małoletni przebywał w placówce
opiekuńczej, w której został umieszczony po odebraniu go od matki, wobec której
orzeczono następnie pozbawienie władzy rodzicielskiej. W okresie przebywania
z matką, siostrą skarżącej, doprowadzony został do skrajnego zaniedbania
i opóźnienia w rozwoju. Dopiero podczas pobytu w placówce opiekuńczej udało się
uzyskać postęp w jego rozwoju, nadal jednak utrzymuje się lekki niedorozwój
umysłowy i inne wady rozwojowe. Dalszy rozwój małoletniego i opieka nad nim
wymaga systematycznej i indywidualnej pracy, czego nie da się osiągnąć przy
pozostawieniu go w placówce opiekuńczej, której nie można choćby tylko
odpowiedniego tego względu traktować jako odpowiedniego zastępczego
środowiska rodzinnego. Podzielić należy te poglądy doktryny, które odpowiednie
zastępcze środowisko rodzinne odnoszą tylko do rodziny, żadna bowiem, nawet
najlepsza, placówka opiekuńcza nie jest w stanie zastąpić środowiska rodzinnego.
W toku postępowania sądowego zgłosiła się polska rodzina, gotowa
przysposobić małoletniego D. Skarżąca, którą wiążą z małoletnim więzi
pokrewieństwa (jest siostrą jego matki) i jej mąż deklarowali gotowość stworzenia
mu domu rodzinnego. Sam fakt jednak istnienia rodziny polskiej, deklarującej
gotowość przysposobienia małoletniego, nie jest, jak trafnie uznały orzekające
w sprawie Sądy, wystarczający do uznania, że jest to rodzina, tworząca
„odpowiednie” dla małoletniego środowisko zastępcze, a tylko w takim wypadku
można mówić o pierwszeństwie adopcji krajowej.
Kwestia ta była przedmiotem wnikliwych ustaleń faktycznych. Ustalenia te,
które w postępowaniu kasacyjnym nie mogą być kwestionowane, wykazały, że więź
emocjonalna pomiędzy małoletnim a skarżącą i jej rodziną jest słaba. Skarżąca,
8
pomimo kilkuletniego przebywania chłopca w placówce opiekuńczej, nawiązała
z nim jedynie sporadyczny kontakt, a w okresie, gdy przebywał w stanie skrajnego
zaniedbania pod opieką matki, nie przejawiała żadnego nim zainteresowania.
Przeprowadzone w sprawie dowody z opinii biegłych specjalistów wykazały, że
choć skarżąca i jej mąż tworzą prawidłową i wydolną wychowawczo rodzinę wobec
swoich naturalnych dzieci, nie są w stanie stworzyć jej również dla małoletniego D.
Jest tak dlatego, że nie zdają sobie w pełni sprawy z ograniczeń w jego rozwoju i z
tego, że wymaga on kompleksowej, specjalistycznej pomocy terapeutycznej,
stymulującej jego rozwój poznawczy i emocjonalny, w tym terapii pedagogicznej
rozwijającej percepcję słuchową, wzrokową, motorykę oraz wszechstronnych
oddziaływań stymulujących rozwój poznawczy. Dalszy rozwój małoletniego
wymaga zatem ogromnej pracy, a także niewątpliwie nakładów finansowych.
Trafnie uznano zatem, że skarżąca i jej rodzina nie może być uznana za
odpowiednie zastępcze dla tego małoletniego środowisko rodzinne, pomimo
istnienia bliskiego pokrewieństwa.
Jednocześnie, nie budzi wątpliwości, że wnioskujący o przysposobienie
małżonkowie B. spełniają wymogi, pozwalające uznać ich rodzinę za prawidłowe
środowisko rodzinne dla małoletniego.
Jakkolwiek zatem w świetle art. 1142
§ 1 k.r.io. adopcja zagraniczna
rzeczywiście powinna być traktowana jako ultima ratio, to jednak nadrzędny interes
dziecka, jego dobro, możliwość pełnego i harmonijnego rozwoju może wymagać,
w konkretnym wypadku, odrzucenia zasady pierwszeństwa adopcji krajowej.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39814
k.p.c.