Sygn. akt V CSK 238/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 sierpnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa „S.” Spółki Akcyjnej
przeciwko "E." Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 sierpnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 stycznia 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na
rzecz strony pozwanej kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód S. Spółka Akcyjna wniosła o zasądzenie od pozwanego E. Spółki
Akcyjnej kwoty 461 937 132,10 zł. z ustawowymi odsetkami i kosztami
postępowania tytułem zapłaty ceny za sprzedaną pozwanemu energię elektryczną
i świadczone na jego rzecz usługi przesyłania tej energii. Na dochodzoną kwotę
składały się: należność główna w wysokości 360 000 000 zł oraz skapitalizowane
odsetki w wysokości 101 937 132,10 zł naliczone na dzień wniesienia pozwu.
W toku postępowania, wnosząc o oddalenie powództwa, pozwany podniósł zarzut
przedawnienia roszczenia w wysokości 264 865 711,54 zł oraz taki sam zarzut
dotyczący dochodzonych odsetek w łącznej wysokości 76 394 382,63 zł.
Wyrokiem częściowym z 14 marca 2005 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił
powództwo o zapłatę 341 260 094,17 zł., zaś zaskarżonym wyrokiem Sąd
Apelacyjny oddalił apelację powoda. W opinii Sądu Apelacyjnego dla oceny
zasadności zgłoszonego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia
o zapłatę ceny energii elektrycznej w kwocie 264 865 711,54 zł i odsetek od tej
należności w wysokości 76 394 382,63 zł koniecznym było ustalenie czy doszło do
przerwy biegu terminu przedawnienia tego roszczenia (terminu jego wymagalności
był między stronami bezsporny).
Zgodnie z przepisem art. 124 § 1 k.c. po każdym przerwaniu przedawnienia
biegnie ono na nowo co oznacza, że termin przedawnienia dla konkretnego
roszczenia biegnie od początku. Stosownie natomiast do art. 123 § 1 k.c.
przerwanie biegu przedawnienia może nastąpić w wyniku dokonania przez dłużnika
lub wierzyciela oznaczonej w tym przepisie czynności, a skutkiem tej czynności jest
to, że dotychczasowy bieg przedawnienia zostaje zniesiony. Nie może budzić
wątpliwości, że chodzi tu o czynności odnoszące się do konkretnego roszczenia.
W rozpoznawanej sprawie, powód odwołując się do określonych czynności
powodujących jego zdaniem przerwę przedawnienia - złożenia przez niego wniosku
o zawezwanie do próby ugodowej oraz uznanie przez dłużnika roszczenia
dokonane rzekomo w piśmie z 2 marca 2001 r. i w porozumieniu stron
3
z 3 października 2001 r. i 1 marca 2001 r., powinien przede wszystkim wykazać, że
wskazane czynność dotyczyły objętego żądaniem pozwu roszczenia o zapłatę ceny
energii elektrycznej w kwocie 264 865 711,75 zł. Nie ulega przy tym wątpliwości, że
to na powodzie ciążył obowiązek udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki
prawne, czego w niniejszej sprawie nie uczynił.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że na podstawie
treści wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie sposób ustalić czy
zawezwanie to dotyczyło rzeczywiście także objętego sporem roszczenia o zapłatę
ceny sprzedanej energii elektrycznej, jako że w zakresie oznaczenia roszczeń
powoda wniosek ten jest bardzo lakoniczny i nieprecyzyjny. Na podstawie tak
sformułowanego wniosku w żaden sposób nie można przyjąć by postępowanie
pojednawcze miało dotyczyć także roszczeń objętych żądaniem pozwu, gdyż nawet
wskazane tam kwoty nie odpowiadają roszczeniu wobec którego zgłoszony został
zarzut przedawnienia ani też z treści tego wniosku nie wynika w jakim okresie
powstało zadłużenie objęte wnioskiem.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, także porozumienia z dnia 3 października
2000 r. nie może odnieść skutku w postaci uznania długu przez pozwanego, już
tylko z tej przyczyny, że umowa w tej sprawie nie została podpisana przez
uprawniony podmiot (na dokumencie widnieje tylko podpis jednego członka
zarządu, zaś w pozwanej spółce obowiązuje zasada reprezentacji łącznej). Zasady
reprezentacji pozwanej wynikają zaś w sposób jasny z umowy spółki, ujawnionej
w jej rejestrze sądowym.
Nie mogą o uznaniu przedmiotowego długu świadczyć także inne materiały
przedstawione przez powoda, tj. pismo pozwanego z 2 marca 2001 r. i 3 czerwca
2002 r., w których pozwany potwierdza to, iż jest dłużnikiem powoda oraz umowa
z 1 marca 2001 r., ponieważ w ich treści nie wskazano nawet jakiego okresu
rozliczenia stron one dotyczą, a także wskazana tam wysokość zobowiązań
pozwanego nie odpowiada kwocie objętej zarzutem przedawnienia. Ponadto
lakoniczna treść tych dokumentów nie pozwala nawet przyjąć domniemania
faktycznego, że oświadczenia dłużnika w nich zamieszczone odnoszą się do jego
zobowiązań objętych żądaniem pozwu.
4
Sąd Apelacyjny podkreślił także, że roszczenia powoda o zapłatę ceny za
sprzedaną energię elektryczną dotyczyły energii sprzedanej w oznaczonym czasie
i w określonej ilości, a także powstały w różnym okresie. W konsekwencji
poszczególne roszczenia stały się wymagalne w różnych terminach. Dlatego ocena
zarzutu przerwy biegu przedawnienia musiała być dokonana w odniesieniu do
poszczególnych roszczeń, które sam powód identyfikował na podstawie
wystawianych faktur i które były wymagalne w różnych terminach. Zatem istotnym
było ustalenie czy rzeczywiście czynności podjęte przez powoda przed sądem
i oświadczenie pozwanego o uznaniu odnoszą się do tych konkretnie roszczeń,
które były objęte żądaniem pozwu, a których zarzut przedawnienia dotyczył.
Skargę kasacyjną powód oparł tylko na podstawie naruszenia przepisów
prawa materialnego, a mianowicie:
1) art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. przez: a) przyjęcie, że konkretyzacja roszczenia dokonana
we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej - wpływająca na skuteczne
przerwanie biegu terminu przedawnienia w rozumieniu wyżej wskazanego art. 123
§ 1 pkt. 1 k.c. - może zostać oceniona wyłącznie w kontekście treści wniosku
o zawezwanie do próby ugodowej; b) uznanie, że o braku tożsamości roszczeń
objętych postępowaniem pojednawczym, zainicjowanym złożonym przez powódkę
wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 12 kwietnia 2002
z roszczeniami będącymi przedmiotem niniejszego postępowania, rozstrzyga
jedynie zawartość akt postępowania pojednawczego; c) przyjęcie, że wniosek
o zawezwanie do próby ugodowej powinien precyzować roszczenie będące jego
przedmiotem bardziej szczegółowo niż wymagają tego przepisy kodeksu
postępowania cywilnego;
2) art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. przez przyjęcie, że porozumienia (umowy) z dnia 1 marca
2001 r., a także pismo z dnia 2 marca 2001 r. nie świadczą o uznaniu
przedmiotowego długu przez pozwaną, z uwagi na nie wskazanie w tych
dokumentach, jakiego okresu rozliczenia stron pisma i umowy te dotyczą, a także
z uwagi na okoliczność, że wskazana w nich wysokość zobowiązań pozwanej nie
odpowiada kwocie objętej zarzutem przedawnienia;
5
3) art. 123 § 1 pkt. 1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że o braku tożsamości należności
objętych wyżej wymienionym postępowaniem pojednawczym i należności będących
przedmiotem niniejszego postępowania przesądza różnica między kwotą
zobowiązań wskazanych we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, a kwotą
do jakiej został zgłoszony zarzut przedawnienia oraz, że o niemożności przyjęcia
uznania długu przez pozwaną w oparciu o wyżej wymienione porozumienia
(umowy) z dnia 1 marca 2001 roku i z dnia 2 marca 2001 r. przesądza okoliczność,
że wskazana tam wysokość zobowiązań pozwanej nie odpowiada kwocie objętej
zarzutem przedawnienia.
Strona pozwana w obszernej odpowiedzi na skargę kasacyjną wnosząc
o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku, wnioskowała bądź o odrzucenie
kasacji lub jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Trafnie orzekające w sprawie Sądy podkreśliły, że przepis art. 123 k.c.
przerwę biegu przedawnienia łączy z określonym roszczeniem. Jeżeli więc powód
powołuje się na zdarzenia, które tę przerwę miałyby spowodować (wystąpienie
z wnioskiem o zawezwanie do ugodowego załatwienia sporu, czy uznanie
roszczenia przez pozwaną), to powinien wykazać, że dotyczą one roszczeń co do
których pozwany zgłosił zarzut przedawnienia. Sąd Apelacyjny ustalił, że brak
dostatecznych podstaw dla przyjęcia, iż zdarzenia na które powołuje się powód,
a które miały spowodować przerwę biegu przedawnienia, dotyczą roszczeń, których
dochodzi on w pozwie i co do których pozwany zgłosił zarzut przedawnienia. Mając
na uwadze, że zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą
być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów, w tym zakresie
zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego, pozostaje poza kontrolą Sądu Najwyższego.
Wbrew natomiast opinii wyrażonej w odpowiedzi pozwanej na skargę kasacyjną,
Sąd Najwyższy w sytuacji gdy powód w skardze kasacyjnej zarzuca niezgodność
zaskarżonego wyroku z prawem materialnym, powinien ocenić czy stanowisko
Sądu Apelacyjnego, który odmówił zastosowania art. 123 k.c. i w konsekwencji art.
124 k.c. nie narusza prawa materialnego. Innymi słowy należy stwierdzić, czy
wykładnia tych przepisów zawarta w zaskarżonym wyroku jest prawidłowa.
6
Wymaga to odpowiedzi na pytanie, jak rozumieć użyte w art. 123 k.c. określenie
roszczenie oraz czy kwalifikacja zdarzeń na które powołuje się powód jako nie
wywołujących przerwy biegu przedawnienia była prawidłowa.
Powód wskazywał na dwa rodzaje zdarzeń, które jego zdaniem miały
doprowadzić do przerwy biegu przedawnienia roszczeń jakie przysługiwały mu
wobec pozwanego: zawezwanie do próby ugodowej z dnia 12 kwietnia 2002 r. oraz
uznanie roszczeń przez pozwanego, które zostało dokonane w porozumieniach
stron z 3 października 2000 r. oraz z 1 marca 2001 r., a także pismach pozwanego
z dnia 2 marca 2003 r. i 3 czerwca 2002 r.
Bezspornym jest, że zawezwanie do próby ugodowej z dnia 12 kwietnia
2002 r. dotyczyło kwoty 744 536 459,89 zł. Na tak sprecyzowaną kwotę składały się
roszczenia, których źródłem były stosunki prawne, powstałe z trzech umów
zawartych przez strony. Były to zawarte w dniu 22 czerwca 1999 r. dwie umowy
sprzedaży energii elektrycznej (pochodzącej z kontraktów długoterminowych oraz
sprzedaży energii elektrycznej pokrywającej dodatkowe zapotrzebowanie ponad
energię pochodzącą z kontraktów długoterminowych) oraz umowa z dnia
30 czerwca 1999 r. o świadczenie usług przesyłowych. Płatność za dostarczoną
energię elektryczną oraz świadczone usługi przesyłowe następowała na podstawie
faktur wystawianych przez powoda. Dopiero więc wystawienie faktury stanowiło
podstawę do określenia wysokości roszczenia i jego wymagalności. W piśmie
z dnia 12 kwietnia 2002 r. zawierającym wniosek o zawezwanie do próby
ugodowej, jako załącznik jest wskazany wprawdzie wykaz zobowiązań uczestnika
(pozwanego) ale tego załącznika nie ma w aktach sprawy. Podkreślić należy, że
pozwany nie kwestionował, aby wierzytelności zgłoszone do postępowania
ugodowego, nie powstały ze wspomnianych wyżej umów. Zarzucił jedynie, że nie
zostały one dostatecznie sprecyzowane, dlatego jego zdaniem nie można przyjąć,
że są to te same roszczenia, których powód dochodził następnie w pozwie
złożonym w dniu 4 października 2002 r.
W zawezwaniu do próby ugodowej powód określił tylko ogólną kwotę
wierzytelności i wskazał z jakich tytułów one się należą. Wierzytelność powoda
składa się zaś z wielu roszczeń, które są bliżej sprecyzowane co do wysokości oraz
7
okresu za który przypadają, w fakturach wystawianych przez wierzyciela. Aby
ustalić czy podana kwota wierzytelności rzeczywiście się powodowi należy trzeba
przy pomocy faktur zidentyfikować poszczególne roszczenia, które na nią się
składają. Dopiero bowiem faktura stanowi podstawę do ustalenia za jakie
świadczenie i spełnione w jakim okresie powód może żądać określonej zapłaty. Bez
faktury nie można więc ustalić ani ostatecznej wysokości należnego powodowi
roszczenia ani jego wymagalności. Czy więc zawezwanie do próby ugodowej, które
określa tylko kwotę należnych powodowi wierzytelności, a nie wskazuje jakie
roszczenia na tę wierzytelność się składają jest wystarczające, aby uznać, że w ten
sposób nastąpiło przerwanie biegi przedawnienia. Niewątpliwie wierzyciel (powód)
podjął czynność przed sądem, którą trafnie uznaje się w literaturze i orzecznictwie
za czynność zmierzającą do bezpośredniego dochodzenia roszczenia. W sytuacji
jednak gdy wielkość przysługującego mu roszczenia ustala się za pomocą faktury,
która dopiero określa bliżej jego wysokość oraz okres za który się ono należy, nie
można uznać że zawezwanie do próby ugodowej, do którego nie dołączono
odpisów takich faktur lub przynajmniej nie wskazano, jakie faktury dokumentują
kwotę wierzytelności objętej tym zawezwaniem, prowadzi do przerwania biegu
przedawnienia. Dłużnik bowiem w takiej sytuacji nie ma możliwości wypowiedzenia
się z dostatecznym rozeznaniem, czy chce zawrzeć ugodę, gdyż nie ma
dostatecznych podstaw do ustalenia o jakie roszczenia chodzi. Co więcej przy tak
sformułowanym zawezwaniu do próby ugodowej nie można ustalić czy
wierzytelność objęta tym wezwaniem istnieje w całości lub części oraz kiedy stały
się wymagalne poszczególne roszczenia, które na nią się składają. Należy więc
podzielić pogląd Sądu Apelacyjnego, że zawezwanie do próby ugodowej, które nie
stwarza podstaw do ustalenia wysokości roszczenia i jego wymagalności nie może
być traktowane jako zdarzenie powodujące, zgodnie z art. 123 k.c. przerwę biegu
przedawnienia. Podobnie pozew, którego treść nie pozwalałaby na ustalenie
wysokości i wymagalności roszczeń nim objętych nie może prowadzić do
zasądzenia roszczenia, gdyż nie wiadomo o jakie roszczenie chodzi,
a w konsekwencji skoro nie można takich roszczeń zidentyfikować to nie przerwie
on biegu przedawnienia w stosunku do nich. Także propozycja ugody, żeby mogła
być przyjęta musi precyzować roszczenia, których ona dotyczy.
8
Warto w tym kontekście podkreślić, że ugoda jaką strony zawarły zawiera
załącznik w którym powołano faktury dokumentujące kwotę objętą ugodą. Także
w pozwie, z którym powód wystąpił podał nie tylko ogólną kwotę jakiej dochodzi,
lecz przedstawił faktury z których wynika, jakie należności i za jaki okres składają
się na kwotę objętą pozwem. Jeszcze raz należy więc stwierdzić, że jeżeli na
wierzytelność składa się szereg roszczeń, których wysokość i wymagalność wynika
z faktur wystawianych przez wierzyciela, zawezwanie do próby ugodowej, aby
mogło być uznane za zdarzenie przerywające bieg przedawnienia w rozumieniu art.
123 k.c., musi wskazywać jakie roszczenia składają się na kwotę wierzytelności.
Racje ma strona powodowa, gdy podkreśla, że w zawezwaniu do próby
ugodowej, zgodnie z art. 185 § 1 k.p.c., należy jedynie zwięźle oznaczyć sprawę.
Nie musi ono być więc tak ściśle sprecyzowane jak pozew (art. 187 k.p.c.).
Wskazana zwięzłość sprawy odnosi się jednak przede wszystkim do argumentacji
uzasadniającej żądanie oraz przytaczania dowodów na jej poparcie. Wzywając do
próby ugodowego załatwienia sprawy wnioskodawca nie może jednak poprzestać
tylko na ogólnym kwotowym przedstawieniu swojego żądania, w sytuacji gdy na
jego wierzytelność składają się roszczenia pochodzące z różnych stosunków
prawnych, o zróżnicowanej wysokości oraz różnych terminach wymagalności. Jak
była o tym mowa wyżej takie oznaczenie żądania uniemożliwia dłużnikowi
odniesienia się do niego i racjonalne podejście do ugodowego załatwienia sprawy.
Zwięzłe oznaczenie sprawy, o którym mowa w art. 185 § 1 k.p.c. nie zwalnia więc
wnioskodawcy od ścisłego sprecyzowania jego żądania, tak aby było wiadomo jakie
roszczenia, w jakiej wysokości i kiedy wymagalne są objęte wnioskiem. Bez tego
wymogu nie można byłoby bowiem wiązać z zawezwaniem do próby ugodowej
skutku w postaci przerwy biegu przedawnienia roszczenia, skoro z zawezwania nie
wynika nawet z jakimi roszczeniami występuje wnioskodawca.
Tym bardziej dotyczy to sytuacji, gdy strony pozostają w stałych stosunkach
gospodarczych, a roszczenia jednej z nich wobec drugiej są zróżnicowane co do
wysokości, terminu wymagalności i źródła z którego wynikają. To ten, kto
podejmuje czynności odnoszące się do określonych roszczeń, powinien je bliżej
określić. Samo żądanie określonej co do wysokości kwoty nie identyfikuje w takiej
sytuacji dostatecznie roszczenia, chyba że w sposób nie budzący wątpliwości obie
9
strony mogą wskazać, jakie roszczenia składają się na tę kwotę. Obowiązek
sprecyzowania roszczenia spoczywa, zgodnie z art. 6 k.c. na stronie, która z tego
faktu wywodzi skutki prawne. Nie można więc podać tylko ogólnej kwoty
wierzytelności i liczyć na to, że to druga strona powinna zidentyfikować jakie
roszczenia składają się na tę kwotę. Nawet więc, gdy jak w rozpoznawanej sprawie,
pozwana otrzymała już faktury, to na wzywającym do ugodowego załatwienia
sprawy spoczywał obowiązek wykazania jakie roszczenia składały się na kwotę
określoną w zawezwaniu do próby ugodowej. Jego też obciążają skutki
zaniedbania sprecyzowania roszczenia, w szczególności brak możliwości
powołania się na to, że takie zawezwanie przerwało bieg przedawnienia.
Z podobnych względów nie można również uznać, że przerwa biegu
przedawnienia w stosunku do roszczeń objętych pozwem nastąpiła na skutek
uznania owych roszczeń przez pozwanego. We wszystkich dokumentach na które
powołuje się powód, nie zostały bowiem sprecyzowane roszczenia, których uznanie
miałoby dotyczyć, a operuje się tylko kwotami, przy pomocy których nie można
jednoznacznie przesądzić, że są to te same roszczenia, co do których zgłoszony
został zarzut przedawnienia. W tej sytuacji skoro zgodnie z art. 123 § 1 pkt 2 k.c.
przerwa biegu przedawnienia następuje tylko w stosunku do roszczeń, które zostały
uznane, słusznie Sąd Apelacyjny stwierdził, że bark podstaw do zastosowania art.
123 § 1 pkt 2 k.c. Pozwany nie mógł uznać roszczeń objętych pozwem, jeżeli brak
podstaw do stwierdzenia, że są to te same roszczenia, o których mowa
w dokumentach na które powód się powołuje. W tej sytuacji bez znaczenia jest czy
porozumienie z dnia 3 października 2000 r. zostało podpisane przez osoby
upoważnione do reprezentacji pozwanego, czy też jest ono tylko oświadczeniem
wiedzy. Nawet, bowiem, gdyby traktować go jako tzw. uznanie niewłaściwe, to i tak
ze względu na brak dostatecznie precyzyjnego oznaczenia w nim roszczeń, które
pozwany miał uznać, nie mogło przerwać biegu przedawnienia.
Mając na względzie, że zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej okazały
się nieusprawiedliwione Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c., orzekł jak
w sentencji.
10