Sygn. akt I CSK 234/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
del. SSA Michał Kłos
w sprawie z powództwa Z.W.
przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi
Opieki Zdrowotnej
o zapłatę,
i z powództwa wzajemnego Szpitala Specjalistycznego
przeciwko Z.W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 10 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego ( powoda wzajemnego) od wyroku
Sądu Apelacyjnego
z dnia 9 stycznia 2007 r., sygn. akt [...],
2
oddala skargę kasacyjną; odstępuje od obciążenia powoda
kosztami zastępstwa prawnego na rzecz pozwanego w instancji
kasacyjnej.
3
Uzasadnienie
Powód Z.W. dochodził zasądzenia od pozwanego Szpitala reszty należności
za wykonane w budynku szpitalnym prace remontowo budowlane i instalacyjne,
precyzując ostatecznie swoje roszczenia na kwotę 316.925,07 zł.
Pozwany Szpital, wnosząc o ich oddalenie, zgłosił powództwo wzajemne
o zasądzenie kwoty 270.000 zł. z tytułu kar umownych za opóźnienie w wykonaniu
umówionych robót.
Sąd Okręgowy w W. ustalił, że strony wiązała umowa nr 9 z dnia 31 lipca
1997 r., na podstawie której pozwany zlecił powodowi wykonanie robót remontowo
– budowlanych i instalacyjnych w budynku szpitalnym oraz rozbudowę magazynu.
W umowie postanowiono, że zakres robót określi szczegółowo załącznik nr 1
(kosztorys), który jednak nie został sporządzony. Roboty miały być rozpoczęte 1
sierpnia, a zakończone 30 września 1997 r. Wynagrodzenie kosztorysowe ustalono
na 450.000 zł. Rozliczenie za wykonane prace miało być dokonywane na
podstawie faktur częściowych w oparciu o protokoły odbioru robót i kosztorysy
powykonawcze. Zgodnie z § 6 umowy wykonanie prac dodatkowych lub
zamiennych wymagało oddzielnego zamówienia i potwierdzenia w formie aneksu
do umowy. W praktyce jednak nie przestrzegano tych postanowień umownych,
gdyż, z uwagi na pośpiech, roboty prowadzono na podstawie doraźnych ustaleń
dokonywanych przez przedstawicieli pozwanego z wykonawcą, a zakres tych robót
możliwy jest do odtworzenia na podstawie opisu i wyceny, zawartych w
kosztorysach powykonawczych potwierdzonych przez inspektora nadzoru. W tej
sytuacji powołany biegły sądowy nie był w stanie oddzielić prac objętych
początkowym zamiarem wykonawczym od prac dodatkowych, wykonanych na
podstawie doraźnych zleceń. Dlatego oszacował ogół robót, ustalając ich wartość
na 714.075,60 zł. i uznał, uwzględniając wypłacone powodowi należności na
podstawie kosztorysów powykonawczych, że z tej ogólnej kwoty wartości
wykonanych prac pozostaje do zapłaty powodowi kwota 222. 689,55 zł.
Sąd Okręgowy, akceptując opinię biegłego co do wyliczenia ogólnej wartości prac,
zasądził od pozwanego na rzecz powoda na podstawie art. 647, art. 648 § 1 i 2,
art. 651 i art. 658 k.c. w zw. z art. 481 i art. 483 k.c. oraz art. 72ust. 1 ustawy z dnia
4
10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (t. jed. Dz. U. 2002, Nr 72, poz.
664, ze zm.; dalej – „uzp”) połowę należności nieopłaconej, tj. kwotę 111. 345 zł.
Miał bowiem na uwadze, że obie strony nie przestrzegały wiążącej je umowy nr 9,
co powoduje, że nie można teraz ustalić, jakie konkretne prace zostały objęte tą
umową, które zostały wykonane jako dodatkowe oraz czy dotrzymano terminów
wykonania poszczególnych robót. W ocenie tego Sądu, uzasadniało to swoiste
rozłożenie po połowie odpowiedzialności pomiędzy stronami za taki tryb
postępowania, usprawiedliwiając oddalenie powództwa głównego ponad kwotę
111. 345 zł. Jednocześnie Sąd ten oddalił w całości powództwo wzajemne
ustalając, że w trakcie robót strony zrezygnowały z przewidzianej w umowie
rozbudowy magazynu, gdyż strona pozwana zdecydowała się przeznaczyć całość
środków na roboty w budynku szpitalnym. Dlatego jej roszczenie o kary umowne za
nie wykonanie prac przy magazynie podlegało oddaleniu, jako niezasadne.
Na skutek apelacji obu stron od tego orzeczenia, Sąd Apelacyjny wyrokiem z
dnia 9 stycznia 2007 r. zmienił je, podwyższając zasądzone na rzecz powoda
wynagrodzenie do kwoty 222.689,55 zł. i oddalając jednocześnie apelację
pozwanego (powoda wzajemnego). Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia
dokonane przez Sąd Okręgowy, uznał jednak, że zmniejszenie przez ten Sąd
należnego powodowi wynagrodzenia za wykonane prace o połowę nie znajduje
uzasadnienia prawnego, co skutkuje uwzględnienie apelacji powoda głównego
przez zasądzenie całej nieuiszczonej powodowi należności na podstawie przepisów
o bezpodstawnym wzbogaceniu. Apelacja pozwanego Szpitala podlegała
oddaleniu, gdyż jego pretensje o kary za opóźnione wykonanie części prac i nie
przystąpienie do prac nad rozbudową magazynu szpitalnego okazały się
nieuzasadnione.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył pozwany w całości skargą kasacyjną.
Zarzucił naruszenie art. 74 uzp oraz art. 38, art. 405 i art. 455 k.c. oraz art. 6 k.p.c.,
wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa głównego w całości oraz
uwzględnienie powództwa wzajemnego, ewentualnie o przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Skarżący wskazał, iż okolicznością uzasadniającą przyjęcie skargi
kasacyjnej do rozpoznania jest występowanie w sprawie zagadnienia prawnego,
czy zastosowanie przez strony – wbrew wymogowi art. 74 uzp – formy ustnej
umowy do określenia zakresu robót budowlanych i wysokości wynagrodzenia za
nie, powodujące nieważność tej umowy, uzasadnia dochodzenie przez wykonawcę
należności za wykonane prace na podstawie przepisów o bezpodstawnym
wzbogaceniu. Na to pytanie odpowiedź jest twierdząca i wynika z treści art. 72
ust. 1 ustawy o zamówieniach publicznych. Zgodnie z tym przepisem, do umów
w sprawach zamówień publicznych stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego
i Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli przepisy niniejszej ustawy nie stanowią
inaczej. Ustawa w rozdziale 7 reguluje odmiennie od reguł kodeksowych m. in. tryb
zawierania umów, ich formę, dopuszczalność wprowadzania zmian ich treści,
wreszcie możliwość odstąpienia od umowy, nic nie wspominając o rozliczeniach
między stronami umowy na wypadek uznania takiej umowy za nieważną w świetle
zaostrzonych rygorów postanowień tej szczególnej ustawy. W orzecznictwie
przyjmuje się, że przepisy o zamówieniach publicznych nie uchybiają przepisom
Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. wyrok SN z dnia
5 września 2003, II CKN 443/01, LEX nr 137529, z dnia 29 kwietnia 2005 r., V CK
537/04, czy z dnia 5 grudnia 2006, II CSK 327/06, LEX nr 238947). Trzeba zatem
uznać, że w rozpoznawanej sprawie znajduje zastosowanie art. 410 § 2 in fine k.c.,
zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność zobowiązująca do
jego wykonania była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Tak
właśnie przyjął Sąd Apelacyjny, co oznacza, że kwestionowanie przez skarżącego
przyjętej przez ten Sąd zasady prawnej, na podstawie której uwzględniona została
część powództwa głównego, jest nieuzasadnione. Nie można też podzielić
generalnej obawy skarżącego, że zaakceptowanie możliwości dochodzenia przez
wykonawcę z nieważnej umowy, podlegającej ustawie o zamówieniach
publicznych, należności za wykonane przez niego prace na podstawie przepisów
o bezpodstawnym wzbogaceniu może stanowić zachętę do obchodzenia tej
ustawy. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż sam zakres roszczeń przysługujących na
podstawie bezpodstawnego wzbogacenia ogranicza się jedynie do wartości tego
wzbogacenia, jest zatem znacznie skromniejszy w porównaniu do zakresu
6
możliwych kontraktowych roszczeń odszkodowawczych. Poza tym bezpodstawnie
wzbogacony może bronić się tym, że jego wzbogacenie stało się nieaktualne (art.
409 k.c.), a ten, kto otrzymał nienależne świadczenie, powoływać się na
przewidziane w art. 411 k.c. okoliczności wyłączające uprawnienie do zwrotu tego
świadczenia. Nie jest też trafny podniesiony w skardze kasacyjnej argument, iż nie
można pozwanego uznać za wzbogaconego, gdyż nie ma on tytułu własności do
użytkowanego budynku szpitalnego. Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego
wzbogacenia z tytułu poczynionych wydatków remontowych nie ogranicza się
bowiem tylko do właścicieli, lecz obejmuje także podmiot władający nieruchomością
na podstawie innego tytułu, jeżeli tylko tytuł ten nakłada na niego obowiązek
przeprowadzenia takich prac remontowych. Bezpodstawne wzbogacenie się
kosztem powoda obejmuje zaś zaoszczędzenie wydatków, które i tak pozwany
musiał by ponieść na przeprowadzenie zleconych robót remontowych, stąd też
kwestionowanie w skardze prawidłowości zastosowania zasady z art. 405 k.c. jest
chybione. Skoro zaś bezpodstawne wzbogacenie zostało powołane jako podstawa
prawna roszczenia powoda prawidłowo, to tym samym bezprzedmiotowy staje
zarzut skargi kasacyjnej naruszenia art. 38 k.c., gdyż nie ma znaczenia, czy
dodatkowe prace remontowe zlecone zostały powodowi do wykonania przez
upoważnionych pracowników pozwanego Szpitala, czy też ostatecznie przez nich
zaakceptowane, jak przyjmuje Sąd. Dlatego też skarga kwestionująca zasądzenie
powództwa głównego podlegała oddaleniu, jako niezasadna.
Oczywiście bezpodstawna jest skarga kasacyjna podważająca utrzymanie
w mocy rozstrzygnięcia o oddaleniu powództwa wzajemnego. Skoro bowiem ostało
się ustalenie Sądów, iż strony w trakcie prowadzenia robót odstąpiły od
zamierzonej pierwotnie rozbudowy pomieszczenia magazynu, gdyż powód
wzajemny zdecydował się przeznaczyć wszystkie środki finansowe na rozszerzenie
zakresu prac remontowo – instalacyjnych w budynku szpitalnym, to jakiekolwiek
pretensje z tytułu niepodjęcia przez wykonawcę prac w magazynie są
nieusprawiedliwione. Z racji zaś przyjęcia wspomnianego na wstępie
„odformalizowanego” sposobu prowadzenia robót nie da się teraz ustalić, czy
i które z nich zostały wykonane po terminie, co czyni bezzasadnym całe roszczenie
7
z powództwa wzajemnego o kary umowne za niewykonanie części prac lub
wykonanie ich nieterminowo.
Dlatego też Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę,
odstępując jednocześnie na mocy art. 102 k.p.c. od obciążania pozwanego
kosztami zastępstwa prawnego w instancji kasacyjnej.