Sygn. akt II PK 346/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 maja 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa A. Ż.
przeciwko Zakładowi Wodociągów i Usług Komunalnych Sp. z o.o. z siedzibą w B.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 13 maja 2010 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B.
z dnia 8 lipca 2009 r.,
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 120 zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w B. wyrokiem z dnia 5 lutego 2009 r. ustalił, że
powód A. Ż. pozostawał z pozwanym Zakładem Wodociągów i Usług Komunalnych
Spółce z o.o. w stosunku pracy zawartym na podstawie umowy o pracę z dnia 24
czerwca 2008 r., w dniach od 24 czerwca 2008 r. do 31 sierpnia 2008 r., a w
pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Sąd ustalił, że w dniu 27 maja 2008 r. rada nadzorcza pozwanego Zakładu
podjęła uchwałę w sprawie powołania z tym dniem powoda A. Ż. na członka
zarządu. W tym samym dniu rada nadzorcza pozwanej spółki podjęła uchwałę o
upoważnieniu jej sekretarza do podpisania z powodem umowy o pracę. Następnie
w dniu 28 maja 2008 r. pomiędzy pozwaną spółką a powodem została zawarta
umowa o pracę. Od tego dnia powód świadczył pracę na rzecz pozwanej spółki. W
dniu 24 czerwca 2008 r. rada nadzorcza pozwanej spółki podjęła kolejną uchwałę w
sprawie powołania z tym dniem powoda A. Ż. na członka zarządu. W związku z tą
uchwałą powodowi przedstawiono projekt umowy o pracę z dnia 24 czerwca 2008
r., na podstawie której powód miał zostać zatrudniony na stanowisku członka
zarządu pozwanej spółki w pełnym wymiarze czasu pracy. Powód naniósł na
projekcie niniejszej umowy swoje uwagi, modyfikując częściowo jej treść. Następnie
radca prawny Urzędu Gminy w B., na prośbę pozwanej, dokonała analizy
powyższych zastrzeżeń, wnosząc jednocześnie własne uwagi. W związku z tym
pozwana spółka zaproponowała powodowi aneks do umowy o pracę,
uwzględniający zastrzeżenia wniesione do tej umowy zarówno przez powoda jak i
przez radcę prawnego. Kształt odpowiednich postanowień aneksu do umowy o
pracę odbiegał jednak od części z zaproponowanych przez powoda zmian w tej
umowie. Pomimo dokonania stosownych ustaleń ani umowa o pracę, ani aneks do
umowy nie zostały podpisane przez powoda i pozwaną spółkę.
Uchwałą rady nadzorczej pozwanej Spółki z dnia 31 lipca 2008 r., w związku
z wnioskiem prezesa jej zarządu z dnia 21 lipca 2008 r., odwołano powoda z funkcji
członka zarządu. Przyczyną podjęcia takiej decyzji było: niewykonywanie przez
powoda na zasadzie zawodowej staranności nałożonych obowiązków członka
zarządu, a także odmowa podpisania przez niego umowy o pracę. Pismem z dnia
18 września 2008 r. pozwana spółka poinformowała powoda o tym, iż odwołanie go
3
z funkcji członka zarządu było równoznaczne rozwiązaniem umowy o pracę za
wypowiedzeniem, którego okres upłynął z dniem 31 sierpnia 2008 r.
Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie, Sąd pierwszej instancji wskazał, że
stosunek pracy jest odrębnym stosunkiem prawnym od członkostwa w zarządzie
spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w którego zakresie członek zarządu jest
osobą trzecią względem spółki i o treści jego praw pracowniczych decyduje treść
stosunku pracy. Odwołanie ze składu zarządu spółki lub wygaśnięcie mandatu
członka zarządu spółki może stanowić uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia
umowy o pracę zawartej z członkiem zarządu. Nie może jednak oznaczać
automatycznego wypowiedzenia tej umowy.
Sąd Rejonowy uznał, że pomimo niepodpisania przez strony umowy o pracę
z dnia 24 czerwca 2008 r. w świetle okoliczności niniejszej sprawy, uznać należało,
iż stosunek pracy nawiązany na podstawie umowy o pracę z dnia 28 maja 2008 r.
był następnie kontynuowany na podstawie kolejnej umowy o pracę zawartej w
sposób dorozumiany, co zostało dodatkowo potwierdzone dopuszczeniem powoda
do pełnienia funkcji członka zarządu.
Przywołując orzecznictwo Sądu Najwyższego, Sąd pierwszej instancji
wskazał, że wprawdzie strony mogą w umowie o pracę na czas określony z
członkiem zarządu spółki kapitałowej uzależnić jej wcześniejsze rozwiązanie za
wypowiedzeniem od równoczesnego odwołania z funkcji członka zarządu, tym
niemniej wygaśniecie mandatu członka zarządu spółki nie może być jednoznaczne
z wypowiedzeniem umowy o pracę, a wypowiedzenie wymaga złożenia
sformalizowanego oświadczenia woli jednej ze stron stosunku pracy. Sąd uznał, że
ponieważ powód nie otrzymał pisma rozwiązującego z nim umowę o pracę za
wypowiedzeniem, to doszło do skutecznego, choć wadliwego rozwiązania z
powodem zawartej z nim umowy o pracę. Zauważył przy tym, iż skuteczne
oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę, prowadzące wraz z upływem
okresu wypowiedzenia do rozwiązania stosunku pracy, może nastąpić w dowolnej
formie, a więc także ustnie, a nawet w sposób konkludentny, tj. przez każde
zachowanie pracodawcy ujawniające jego wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.
w związku z art. 300 k.p.).
4
Powód zaskarżył ten wyrok apelacją w części ustalającej, że powód
pozostawał z pozwanym w stosunku pracy tylko do dnia 31 sierpnia 2008 r. (pkt. 1
in fine) oraz w części oddalającej powództwo w pozostałym zakresie, wnosząc o
jego zmianę w zaskarżonej części i ustalenie, że powód pozostaje w stosunku
pracy z pozwanym, ewentualnie o jego uchylenie w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów prawa
materialnego: art. 61 § 1 k.c. - przez błędne zastosowanie i przyjęcie, że powód
mógł się zapoznać z treścią oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu
umowy o pracę na podstawie zdarzeń, jakie miały miejsce w kilka dni po odwołaniu
go z funkcji członka zarządu (zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy i wydanie
świadectwa pracy) i art. 22 § 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie
powiatowym (tekst jednolity: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.) oraz art. 58
§ 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. - przez przyjęcie, że doszło do skutecznego
rozwiązania stosunku pracy z powodem mimo braku uprzedniej zgody Rady
Powiatu w A., której powód jest członkiem, a także prawa procesowego: art. 231
k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. - przez nieustalenie, że powód jest radnym samorządu
powiatowego i brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału
dowodowego oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w
sprawie materiału dowodowego.
Sąd Okręgowy w B. - Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 8
lipca 2009 r. oddalił apelację.
W uzasadnieniu Sąd drugiej instancji wskazał w pierwszej kolejności, że Sąd
Rejonowy, pomijając wprawdzie w pisemnym uzasadnieniu wyroku kwestię interesu
prawnego powoda jako przesłanki skutecznego wniesienia powództwa o ustalenie,
zasadnie zakwalifikował żądanie powoda jako powództwo o ustalenie stosunku
prawnego w ramach art. 189 k.p.c. Z tego powodu stwierdził, że powód -
zaskarżając orzeczenie dla niego niekorzystne, gdyż niezgodne z jego żądaniem
ustalenie istnienia stosunku pracy - otworzył drogę do kontroli w postępowaniu
apelacyjnym całości wydanego przez Sąd Rejonowy orzeczenia, a więc także
prawidłowości zastosowania przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego,
5
które legły u podstaw takiego „częściowego", a faktycznie naruszającego interes
prawny powoda orzeczenia.
Sąd Okręgowy zauważył ponadto, że zgodnie z orzecznictwem Sądu
Najwyższego Sąd drugiej instancji - bez względu na stanowisko stron oraz zakres
zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc
także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji niezależnie od
tego, czy zostały one wytknięte w apelacji.
Oceniając stan faktyczny, Sąd drugiej instancji stwierdził, że wyartykułowane
w apelacji zarzuty zmierzały do wykazania, że nie doszło do rozwiązania w sposób
dorozumiany, jak przyjął Sąd Rejonowy, umowy o pracę, zawartej również per facta
concludenta. Bezsporne było przy tym między stronami, że po ponownym
powołaniu w skład zarządu uchwałą rady nadzorczej z 24 czerwca 2008 r. powód
kontynuował czynności (pracę) wykonywane wcześniej, to jest po powołaniu go w
skład zarządu uchwałą rady z 27 maja 2008 r. i zawarciu umowy o pracę na czas
trwania kadencji ówczesnego zarządu. Bezsporne było też, że zamiarem obu stron
było ponowne zawarcie umowy o pracę i że do warunków - zaproponowanej mu
przez radę nadzorczą niezwłocznie po powołaniu - umowy o pracę powód zgłosił
dodatkowe postanowienia, których rada nadzorcza nie zaakceptowała. Między
stronami trwały negocjacje dotyczące zmian, jakie zamierzał wprowadzić do umowy
powód. Kolejna propozycja ze strony rady nadzorczej, by dodatkowe zastrzeżenia
ująć w aneksie do umowy o pracę nie została przyjęta przez powoda, który uważał,
że aneks nie obejmuje jego propozycji. W efekcie nie doszło do podpisania ani
umowy o pracę, ani aneksu i właśnie niepodpisanie umowy o pracę było przyczyną
odwołania powoda z funkcji członka zarządu pozwanej Spółki. Reguła zawarta w
art. 72 k.c. wskazuje jednoznacznie, że zawarcie umowy następuje dopiero
wówczas, gdy osiągnięte zostaje porozumienie (zgodna wola w odniesieniu do
wszystkich postanowień, które były dyskutowane).
Powód zaskarżył ten wyrok skargą kasacyjną w całości, wnosząc o jego
uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania: art.
189 k.p.c. - przez przyjęcie, że nie było możliwe ustalenie w wyroku Sądu pierwszej
instancji, że strony pozostawały w stosunku pracy w dniach od 24 czerwca 2008 r.
6
do 31 sierpnia 2008 r. w sytuacji, gdy powód domagał się w pozwie ustalenia tego
stosunku pracy od dnia 24 czerwca 2008 r. na okres trwania rocznej kadencji; art.
321 § 1 k.p.c. - przez błędne zastosowanie i przyjęcie, że orzeczenie Sądu
Rejonowego w B. w pkt 1 nie było objęte żądaniem pozwu, art. 384 k.p.c. - przez
odmienne od Sądu pierwszej instancji ustalenie, że nie doszło do nawiązania przez
strony stosunku pracy w sytuacji, gdy rozpoznanie ewentualnych naruszeń Sądu
pierwszej instancji w tym zakresie nie mieściło się w granicach zaskarżenia, a także
przez faktyczną zmianę na niekorzyść powoda niezaskarżonego pkt 1 wyroku Sądu
Rejonowego w B., co w sposób jednoznaczny zostało stwierdzone w ostatnim
zdaniu uzasadnienia skarżonego wyroku, a także naruszenie prawa materialnego:
art. 300 k.p. przez zastosowanie art. 68 k.c. i art. 72 k.c., mimo że w
okolicznościach sprawy było to sprzeczne z unormowaniami zawartymi w art. 11
k.p., 22 k.p. i 29 k.p.
W uzasadnieniu skarżący wskazał, że Sąd Okręgowy w B. stwierdził w
uzasadnieniu swojego wyroku, iż strony nie nawiązały stosunku pracy, formalnie
jednak nie zmienił orzeczenia Sądu pierwszej instancji z uwagi na zakaz
reformationis in peius. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, gdyż pozostaje
zasadnicza rozbieżność pomiędzy prawomocnymi wyrokami Sądów pierwszej i
drugiej instancji, mimo że wyrok pierwszej instancji nie został zaskarżony przez
pozwanego, a apelację powoda oddalono.
Zauważył ponadto, że powód faktycznie pracował na warunkach
określonych w art. 22 k.p. zarówno przed jak i po 24 czerwca 2008 r. (kontynuował
umowę na warunkach z dnia 28 maja 2008 r. z poprzedniej kadencji zarządu).
Stosunek pracy, zgodnie z podstawową zasadą prawa pracy wyrażoną w art. 11
k.p., został nawiązany na podstawie zgodnego oświadczenia woli stron per facta
concludenta. Późniejsze przedstawienie umowy o pracę zawierające ustalenia,
między innymi, co do rodzaju umowy oraz jej warunków odpowiadało wymaganiom
określonym w art. 29 k.p.
W odpowiedzi na skargę pozwana wniosła o jej oddalenie i „rozstrzygnięcie o
kosztach”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
7
W pierwszej kolejności Sąd Najwyższy za nieusprawiedliwiony uznał zarzut
naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 384 k.p.c., zgodnie z którym sąd nie
może uchylić lub zmienić wyroku na niekorzyść strony wnoszącej apelację, chyba
że strona przeciwna również wniosła apelację. Okoliczność, że Sąd Okręgowy,
wyraził odmienny niż Sąd pierwszej instancji pogląd co do podstawy
materialnoprawnej powództwa i uznał - na niekorzyść strony wnoszącej apelację -
że brak jest tej podstawy (nie znalazł podstaw do zastosowania art. 11 k.p. w
związku z art. 60 k.c. w związku z art. 22 k.p.), nie stanowi naruszenia art. 384
k.p.c. Przepis ten zakazuje bowiem uchylenia lub zmiany wyroku na niekorzyść
strony wnoszącej apelację. Zaskarżony wyrok nie zawiera takiego rozstrzygnięcia;
wyrokiem tym została jedynie oddalona apelacja powoda. Nie ma podstaw do
rozszerzania zakazu reformationis in peius na sferę motywacyjną orzeczenia (por.
wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 września 2002 r., II CKN 831/00, LEX nr 74404,
z dnia 12 października 2007 r., V CSK 261/07,LEX nr 497671). Generalnie zaś
stwierdzić należy, że Sąd drugiej instancji jako instancja nie tylko kontrolna, lecz
także merytoryczna, jest nie tylko uprawniony, ale i zobowiązany, niezależnie od
zarzutów apelacji, do rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału i
dokonania jego własnej oceny prawnej. W razie dostrzeżenia błędów powinien
naprawić wszystkie stwierdzone naruszenia prawa materialnego popełnione przez
Sąd pierwszej instancji, bez względu na to, czy zostały wytknięte w apelacji, pod
warunkiem, że rozpoznanie ich mieści się w granicach zaskarżenia. Pogląd taki
wyrażony został w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego podjętej 31
stycznia 2008 r. (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55), mającej moc zasady prawnej, a
zatem wiążącej inne składy orzekające Sądu Najwyższego po myśli art. 62 § 1
ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.). Nie jest więc uzasadnione twierdzenie skargi, że powstała zasadnicza
rozbieżność między wyrokiem Sądu pierwszej i drugiej instancji. Pozostaje bowiem
w mocy ustalenie, że sporny stosunek pracy wiązał strony od 24 czerwca 2008 r.
do 31 sierpnia 2008 r. oraz oddalenie powództwa za dalszy okres.
Problem w niniejszej sprawie sprowadza się do zupełnie innej kwestii, a
mianowicie do prawidłowego określenia granic apelacji powoda, a w konsekwencji
8
ustalenia czy i w jakiej części uprawomocnił się Sądu pierwszej instancji. Zgodnie z
art. 368 § 1 k.p.c., apelacja - oprócz innych istotnych elementów konstrukcyjnych -
powinna zawierać oznaczenie orzeczenia, od którego została wniesiona, ze
wskazaniem czy jest ono zaskarżone w całości, czy w części, a także wniosek o
zmianę lub uchylenie orzeczenia z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany lub
uchylenia. Wymagania te mają istotne znaczenie, wskazują bowiem zakres
zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji, decydują - z jednej strony - o
granicach prawomocności tego orzeczenia w części niezaskarżonej (art. 363 § 1
k.p.c.) oraz - z drugiej strony - o granicach kognicji sądu drugiej instancji
rozpoznającego sprawę na skutek apelacji.
Rację należy przyznać skarżącemu, że Sąd drugiej instancji przyjął błędny
pogląd, iż Sąd pierwszej instancji, uwzględniając częściowo powództwo o ustalenie
istnienia stosunku pracy (ograniczając to ustalenie do okresu zamkniętego od 24
czerwca 2008 r. do 31 sierpnia 2008 r. i oddalając powództwo za dalszy okres)
naruszył przepis art. 321 § 1 k.p.c. Roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy
odnosi się do określonego przedziału czasowego. Żądanie ustalenia istnienia
stosunku prawnego trwającego w czasie oparte na przepisie art. 189 k.p.c. jest
żądaniem jednorodnym jedynie w zakresie charakteru tego stosunku (jego
kwalifikacji prawnej). Przykładowo sąd nie może „częściowo” uwzględnić
powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy na mianowania poprzez ustalenie
stosunku pracy na podstawie umowy o pracę. Są to bowiem dwa odmienne
roszczenia. Ustalenie natomiast istnienia stosunku pracy w okresie krótszym niż
żądał tego powód nie oznacza orzeczenia o przedmiocie, który nie był objęty
żądaniem pozwu, a jedynie częściowe uwzględnienie zgłoszonych roszczeń.
Roszczenie o ustalenie stosunku pracy zamykające się w określonym, wskazanym
w pozwie przedziale czasowym jest żądaniem takiego ustalenia w każdym dniu
tego okresu, za którym zwykle stoi istnienie interesu prawnego (art. 189 k.p.c.)
usprawiedliwiające każde z tych jednostkowych żądań. Mieści się w nim żądanie
ustalenia stosunku prawnego i następnie żądanie ustalenia jego trwania, a więc
ustalenia, że nie nastąpiły czynności prawne lub zdarzenia prawne, które by ten
stosunek pracy zakończyły. Jest to zatem roszczenie podzielne, oceniane odrębnie
(w ramach podstawy faktycznej i prawnej) w stosunku do każdej jednostki czasowej
9
zawierającej się w okresie objętym żądaniem pozwu. Od tej reguły mogą istnieć
oczywiście wyjątki, a mianowicie wtedy, kiedy interes prawny w ustaleniu istnienia
stosunku pracy uzasadniony jest w taki sposób, że częściowe ustalenie (za pewien
okres) interes ten całkowicie przekreśla (staje się bezużyteczne). W takiej sytuacji
nie sposób bowiem uznać, że w ten sposób następuje uwzględnienie roszczeń w
jakiejkolwiek części. Taka jednak sytuacja w niniejszej sprawie nie występuje.
Jeśli zaś chodzi o niejednoznaczne określenie granic zaskarżenia w apelacji
powoda, to dało się je uściślić poprzez odwołanie się do wniosku apelacji, z którego
wynikało, że apelujący wnosi „o zmianę wyroku w zaskarżonej części i ustalenie, że
powód A. Ż. nadal pozostaje w stosunku pracy z pozwanym Zakładem, także po
dniu 31 sierpnia 2008 r.”, z czego wynikało zaskarżenie wyroku w części
oddalającej powództwo.
Podsumowując ten aspekt sprawy, w istocie zatem Sąd drugiej instancji
wyszedł poza granice zaskarżenia, lecz zabrakło w skardze zarzutu naruszenia art.
378 § 1 k.p.c., a tymczasem zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy
rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw;
w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność
postępowania. Z mocy tego przepisu Sąd Najwyższy nie może uwzględniać
naruszenia żadnych innych przepisów niż wskazane przez skarżącego. Nie może
więc zastąpić skarżącego w wyborze podstawy kasacyjnej, jak również w
przytoczeniu przepisów, które mogłyby być naruszone przy wydawaniu
zaskarżonego orzeczenia. Sąd Najwyższy może zatem skargę kasacyjną
rozpoznawać tylko w ramach tej podstawy, na której ją oparto, odnosząc się
jedynie do przepisów, których naruszenie zarzucono.
Uwagi te są aktualne także i do kolejnej kwestii dostrzeżonej przez Sąd
Najwyższy, związanej z prawomocnością materialną wyroku Sądu pierwszej
instancji (art. 365 § 1 k.p.c. w związku z art. 363 § 1 k.p.c.) – w zakresie istnienia
między stronami stosunku pracy od 24 czerwca 2008 r. do 31 sierpnia 2008 r.,
którą należałoby przyjąć w związku z przedstawionym wyżej stanowiskiem.
Skarżący nie objął podstawami kasacyjnymi powyższego przepisu, stąd Sąd
Najwyższy nie jest uprawniony rozpoznawać skargę w tym kierunku.
10
Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego art. 68 k.c. i art.
72 k.c. w związku z art. 300 k.p., to u ich podstawy leży twierdzenie, że rokowania
dotyczyły innych, dodatkowych, niewymienionych w art. 29 k.p. warunków umowy o
pracę, a nie wszystkich jej warunków, a zatem nie dotyczyły zawarcia umowy o
pracę, bo ta co do zasady została już zawarta, nie było więc podstaw do
zastosowania wskazywanych przepisów, tym bardziej, że stosunek pracy
nawiązany został na podstawie zgodnego oświadczenia woli stron (art. 11 k.p.) per
facta conkludenta co do istotnych warunków kreujących powstanie stosunku pracy.
Doszło także do dopuszczenia powoda do pracy i faktycznego jej wykonywania na
warunkach uprzedniej umowy o pracę z dnia 28 maja 2008 r., z poprzedniej
kadencji zarządu, a więc na warunkach wynikających z art. 22 k.p. W argumentacji
tej w zasadzie nie zostało wyjaśnione jednoznacznie czy zawarcie umowy o pracę
wynikać miało z przyjęcia przez powoda warunków pracy zaproponowanych na
piśmie, czy też z faktu dopuszczenia powoda do pracy na warunkach wynikających
z uprzedniej umowy (z poprzedniej kadencji). Pierwsza z tych koncepcji jest
niemożliwa do przyjęcia. Podkreślić bowiem należy, że Sąd drugiej instancji przyjął,
iż powód odmawiał podpisania umowy o pracę w wersji przedstawianej mu przez
pozwaną (w umowie o pracę i w aneksie do umowy o pracę), uzależniając to
wyraźnie od przyjęcia przez spółkę proponowanych przez niego warunków. Ta
konstatacja to nic innego jak ustalenie faktyczne, że powód nie wyrażał zgody na
zawarcie umowy o pracę na warunkach przedstawianych przez pozwaną na piśmie.
Zatem pogląd, jakoby powód zaakceptował tę umowę, pozostawiając do dalszej
negocjacji inne jej warunki (sformułowane przez siebie) pozostaje w sprzeczności z
podstawą faktyczną zaskarżonego wyroku. Z mocy art. 39813
§ 2 k.p.c. Sąd
Najwyższy jest związany ustaleniami stanowiącymi podstawę faktyczną orzeczenia
sądu drugiej instancji. Związanie to nie wyłącza kontroli zgodności z prawem
postępowania, w którym dane ustalenia zostały dokonane, lecz jedynie wtedy,
kiedy skarga kasacyjnej zawiera stosowne zarzuty sformułowane w drugiej
podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Skarżący zaś nie sformułował
żadnych zarzutów dotyczących podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku. W
konsekwencji za niedopuszczalne należy uznać te z argumentów powoływanych w
skardze kasacyjnej, które polegają na wskazywaniu okoliczności faktycznych
11
niepotwierdzonych podstawą faktyczną zaskarżonego wyroku (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 czerwca 2008 r. III PK 4/08, LEX nr 494084). Stąd też zarzut
naruszenia art. 72 k.c. okazał się nieuzasadniony. Poczynione ustalenia uprawniały
Sąd drugiej instancji do przyjęcia stanowiska, że przedstawienie przez powoda
swoich warunków, naniesionych na tekście umowy o pracę, nie mogło zostać
odczytane jako przyjęcie oferty, ale jedynie jako nowa oferta, która z kolei nie
została przyjęta przez pozwaną (art. 68 k.c.).
Jeśli zaś chodzi o kwestię nawiązania stosunku pracy per facta conkludenta,
na warunkach uprzedniej umowy o pracę, to przede wszystkim podkreślić należy,
że zabrakło w podstawach kasacyjnych najistotniejszego przepisu, tj. art. 60 k.c.,
zgodnie z którym z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby
dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej
osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Ten bowiem przepis musiałby
naruszyć przede wszystkim Sąd drugiej instancji, nie przyjmując poglądu o
nawiązaniu stosunku pracy w sposób dorozumiany. Samo przywołanie, i to
pomocniczo, art. 11 k.p., art. 22 k.p. i art. 29 k.p. nie jest wystarczające, skoro istotę
problemu stanowi sposób, w jaki dokonana została czynność prawna. Stąd też Sąd
Najwyższy, będąc związany podstawami kasacyjnymi, nie jest uprawniony do
rozważania tego aspektu argumentacji skargi. Nie sposób także nie dostrzec, że w
tych dwóch ostatnich artykułach (art. 22 k.p. i art. 29 k.p. ) nie wskazuje się
konkretnej jednostki redakcyjnej, z których każda stanowi w zasadzie odrębną
normę prawną. Jak wskazano wyżej, Sąd Najwyższy nie ma obowiązku, a nawet
nie jest uprawniony do poszukiwania w argumentacji skargi przepisów, które mógł
naruszyć sąd drugiej instancji.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. orzekł
jak w sentencji. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie
odpowiednio stosowanego art. 98 k.p.c. w związku z w związku z § 5 w związku z §
11 ust. 1 pkt 1 związku z § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę
prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).