Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UZ 34/11
POSTANOWIENIE
Dnia 18 października 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Iwulski
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z wniosku W. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o wysokość świadczenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 października 2011 r.,
zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 12 maja 2011 r.,
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 12 maja 2011 r. Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych odrzucił skargę kasacyjną ubezpieczonego W. K. od
wyroku tego Sądu z dnia 5 listopada 2010 r. oddalającego apelację
ubezpieczonego od wyroku Sądu Okręgowego - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 17 lutego 2010 r., którym oddalono odwołanie ubezpieczonego
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 września 2009 r. o
odmowie przeliczenia emerytury.
W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Sąd Apelacyjny wskazał, że
wartość przedmiotu zaskarżenia, która była określona przez pełnomocnika
2
skarżącego na 19.200 zł i wynikała z pomnożenia wysokości pobieranej emerytury
1.600 zł przez 12 miesięcy. Tymczasem z decyzji organu rentowego z dnia 9 marca
2010 r. wynika, że emerytura skarżącego od dnia 1 marca 2010 r. wynosi 1.656,88
zł, a skarżący wnosił o przeliczenie jego emerytury „przez doliczenie do zarobków
pracownika zastępczego, uwzględnionych do podstawy wymiaru jego emerytury
także wypracowanego przez ubezpieczonego dodatku za wysługę lat". Sprawa, w
której przedmiotem sporu jest wysokość emerytury jest sprawą o prawo majątkowe,
a zatem dopuszczalność skargi kasacyjnej uzależniona jest od wartości przedmiotu
zaskarżenia. W sprawach tych wartość przedmiotu zaskarżenia ustala się na
podstawie art. 22 k.p.c., co następuje przez odjęcie od kwoty żądanej wysokości
tego świadczenia, której przyjęcia domaga się skarżący, ustalonej dla niego kwoty
pobieranej emerytury. Następnie tak obliczoną różnicę w kwocie miesięcznej ustala
się w okresie rocznym. W ocenie Sądu Apelacyjnego, tak wyliczona różnica
pomiędzy kwotą stanowiącą wysokość świadczenia emerytalnego, której przyjęcia
domaga się skarżący, a kwotą przysługującego mu świadczenia, pomnożona przez
12 miesięcy nie przekracza 10.000 zł. Skoro prawidłowo ustalona wartość
przedmiotu zaskarżenia jest niższa od kwoty dziesięciu tysięcy złotych (art. 3982
§
1 zdanie pierwsze k.p.c.), to Sąd drugiej instancji odrzucił skargę kasacyjną jako
przedmiotowo niedopuszczalną.
W zażaleniu na to postanowienie pełnomocnik ubezpieczonego domagał się
jego zmiany i przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania lub jego uchylenia w
całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd drugiej
instancji. Postanowieniu zarzucono: 1/ naruszenie art. 3982
§ 1 k.p.c. w związku z
art. 22 k.p.c. i art. 368 § 2 k.p.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie, „gdyż w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych skarga
kasacyjna jest dopuszczalne niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia”, 2/
błąd w ustaleniach faktycznych odnośnie ustalenia rzeczywistej wartości
przedmiotu sporu i to „bez wskazania na czym się one opierały”. W uzasadnieniu
zażalenia wskazano, że „powód sam obliczył o jaką kwotę zwiększy się jego
emerytura. Problem dodatkowy polega na tym, że w okresie od 1 marca 2010 roku
lato 2011 nastąpiły podwyżki wysokości emerytury. Kwota 10.000 zł podzielona na
12 miesięcy oznacza około 833 zł na każdy miesiąc. Jeżeli z emerytury około 1600
3
zł w 2010 roku wysokość świadczenia w 2012 roku wyniesie np. ponad 2400 zł,
oznaczało to będzie, że wartość roczna przekroczy 10.000 zł.”
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie okazało się oczywiście bezzasadne. Autor zażalenia, legitymujący
się statusem profesjonalnego pełnomocnika procesowego (radcy prawnego),
niezgodnie z art. 3982
§ 2 k.p.c., utrzymywał, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń
społecznych skarga kasacyjna jest dopuszczalna bez względu na wartość
przedmiotu sporu. Tymczasem w tego rodzaju sprawach skarga kasacyjna jest
dopuszczalna niezależnie od wartości przedmiotu sporu tylko w sprawach o
przyznanie i o wstrzymanie emerytury lub renty oraz o objęcie obowiązkiem
ubezpieczenia społecznego, co a contrario oznaczało, że w sprawie wnoszącego
zażalenie o przeliczenie wysokości pobieranej od 1992 r. emerytury, prowadzonej
jako sprawa o wysokość świadczenia, dopuszczalność skargi kasacyjnej była
uzależniona od wykazania przekraczającej dziesięć tysięcy złotych wartości
przedmiotu kasacyjnego zaskarżenia. W tym celu pełnomocnik wnoszącego skargę
kasacyjną został wezwany przez Sąd Apelacyjny do „wskazania wartości
przedmiotu zaskarżenia oraz matematycznego sposobu jej wyliczenia”. W
odpowiedzi na wezwanie do usunięcia między innymi tego braku wezwany podał,
że „wartość przedmiotu zaskarżenia to 19 200 zł”, tj. roczna suma miesięcznej
emerytury w kwocie 1.600 zł x 12. Takie określenie wartości przedmiotu
kasacyjnego zaskarżenia Sąd drugiej instancji trafnie uznał za nieprawidłowe i
błędne, argumentując w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, że wysokość
emerytury ubezpieczonego od 1 marca 2010 r. wynosi 1.656,88 zł miesięcznie, co
w sprawie „o przeliczenie jego emerytury poprzez doliczenie do zarobków
pracownika zastępczego, uwzględnionych do podstawy wymiaru emerytury także
‘wypracowanego przez ubezpieczonego dodatku za wysługę lat”, powoduje, że
różnica pomiędzy wysokością żądanego świadczenia w podwyższonej wysokości a
przysługującą emeryturą w pobieranej wysokości „pomnożona przez 12 miesięcy
nie przekracza 10.000 zł”, co w konsekwencji prowadziło do odrzucenia
przedmiotowo niedopuszczalnej skargi kasacyjnej.
4
Tej argumentacji autor zażalenia zarzucił oparcie „na błędnych wyliczeniach
stanu faktycznego”, wskazując, że „powód sam obliczył o jaką kwotę zwiększy się
jego emerytura”, a „jeżeli z emerytury około 1600 zł w 2010 roku wysokość
świadczenia w 2012 roku wyniesie np. ponad 2400 zł, oznaczało to będzie, że
wartość roczna przekroczy 10 000 zł”. Takie kuriozalne wyliczenie, dokonane ze
wskazaniem „życzeniowej” wysokości emerytury ubezpieczonego „z przyszłości”,
bo z 2012 r., nie wypełnia warunku racjonalnego i prawidłowego wyliczenia wartości
przedmiotu kasacyjnego zaskarżenia w sprawie o podwyższenie emerytury już
dlatego, że skarga kasacyjnej została wniesiona w 2011 r. Oferowane oczywiście
bezpodstawne i bezzasadne określenie wartości przedmiotu kasacyjnego
zaskarżenia, które pełnomocnik wnoszącego zażalenie wcześniej w wykonaniu
wezwania Sądu Apelacyjnego błędnie wyliczył jako roczną sumę emerytur
ubezpieczonego, wykluczało uwzględnienie bezpodstawnego i bezzasadnego
zażalenia. W konsekwencji Sąd Najwyższy postanowił jak w sentencji na podstawie
art. 3941
§ 3 k.p.c. w związku z art. 39814
k.p.c.