Sygn. akt II CZ 8/14
POSTANOWIENIE
Dnia 21 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa A. W.
przeciwko Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej - Szpitalowi
w P. - Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej -
Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 21 maja 2014 r.
zażalenia strony pozwanej
na wyrok Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 listopada 2013 r.,
oddala zażalenie.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 22 maja 2013 r. Sąd Okręgowy w P. oddalił powództwo o
odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę, wniesione przez A. W. przeciwko
Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi […], przy interwencji
ubocznej po stronie pozwanej Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. w W.
Rozstrzygnął też o kosztach postępowania. Oddalenie powództwa nastąpiło ze
względu na niewykazanie przez powódkę podstaw do zastosowania art. 415, art.
444 § 2 i art. 445 § 1 k.c., w szczególności ze względu na brak dowiedzenia, aby
zakażenie, będące przyczyną jej schorzeń nastąpiło w trakcie pobytu w pozwanym
szpitalu.
W wyniku apelacji powódki, która zaskarżyła wyrok pierwszej instancji
w części oddalającej powództwo oraz częściowo w sprawie zasądzonych kosztów,
Sąd Apelacyjny, wyrokiem z dnia 13 listopada 2013 r. uchylił zaskarżony wyrok i
przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu wskazał,
że w rozstrzyganej sprawie należało przeprowadzić dowód z opinii lekarzy
odpowiedniej specjalności, dysponujących wystarczającym materiałem źródłowym,
co nie nastąpiło, a wnioski Sądu Okręgowego prowadzące do oddalenia
powództwa zostały wywiedzione z opinii biegłych, które były nieprzydatne do
rozstrzygnięcia sprawy. Ze względu zatem na konieczność przeprowadzenia
postępowania dowodowego w całości Sąd Apelacyjny zastosował art. 386 § 4 k.p.c.
W zażaleniu pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów
postępowania, tj. art. 378 § 1 w związku z art. 368 § 1 i art. 321 § 1 k.p.c. poprzez
ich niewłaściwe zastosowanie i uchylenie zaskarżonego wyroku w całości,
w sytuacji zaskarżenia przez nią tego wyroku jedynie w części, a także art. 386 § 4
k.p.c., poprzez nieuprawnione przyjęcie, że w sprawie zachodzi konieczność
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, podczas gdy konieczność
taka nie wynika z treści zarzutów podniesionych przez powódkę w apelacji oraz
z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, w którym mowa jest, co najwyżej
o potrzebie przeprowadzenia postępowania uzupełniającego. Pozwany wniósł
3
o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zażaleniowego.
W odpowiedzi na zażalenie powódka wniosła o jego oddalenie i zasądzenie
kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W konstrukcji prawnej rozpoznawania sprawy przez sąd drugiej instancji
w wyniku wniesienia apelacji przez stronę lub strony postępowania, w polskiej
procedurze cywilnej chodzi o skontrolowanie prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy
przez sąd pierwszej instancji i jeżeli to potrzebne – przeprowadzenie pełnego
postępowania dowodowego, a następnie wydanie orzeczenia merytorycznego. Jest
to realizacja zasady pełnej apelacji. Jednakże takie spojrzenie na rolę sądu
rozpoznającego apelację nie może prowadzić do zastąpienia przez sąd apelacyjny
sądu pierwszej instancji w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy staje się
w rezultacie jednoinstancyjne.
Do takiej sytuacji zmierza zażalenie pozwanego. Jak wynika z ustaleń Sądu
Apelacyjnego w niniejszej sprawie, w której oddalone zostało powództwo
o naprawienie szkody na osobie, nie zostało przeprowadzone należyte
postępowanie dowodowe. Ma rację pozwany, że zakres rozpoznawania sprawy
przez Sąd drugiej instancji wyznacza zakres apelacji od orzeczenia
pierwszoinstancyjnego. Jednakże apelacja ta, mimo użycia niewłaściwych
sformułowań dotyczy wyroku w całości, w tym sensie, w jakim powódka nie
udowodniła podstaw odpowiedzialności pozwanego, a żąda we wskazanym
zakresie zasądzenia dochodzonych roszczeń. Tak więc zasadnie można stwierdzić,
że trudno było przewidzieć, w jakim zakresie dowody będzie trzeba przeprowadzić
ponownie, a w jakim okaże się możliwe wykorzystanie dotychczas
przeprowadzonego postępowania. Postępowanie to musi natomiast dotyczyć istoty
roszczenia i jego zasadności. Za słabe są więc argumenty strony pozwanej, żeby
podważyć rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego z zastosowaniem art. 386 § 4 k.p.c.
Z tych względów należało na podstawie art. 39814
w związku z art. 3941
§ 3
k.p.c. oddalić zażalenie.
4