Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 4/14
POSTANOWIENIE
Dnia 10 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Staryk (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z protestu wyborczego Z. N.
przeciwko ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego,
przy udziale:
1) Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej,
2) Prokuratora Generalnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 czerwca 2014 r.,
postanawia:
pozostawić protest bez dalszego biegu.
UZASADNIENIE
Z. N. wniósł w dniu 29 maja 2014 r. protest wyborczy przeciwko ważności
wyborów do Parlamentu Europejskiego, przeprowadzonych w dniu 25 maja 2014 r.,
wnosząc o stwierdzenie ich nieważności „w zakresie, w jakim przydzielono mandaty
jedynie tym komitetom i ich kandydatom, które w skali kraju uzyskały co najmniej 5%
oddanych głosów, tym samym naruszając konstytucyjną zasadę równości (równych
szans wszystkich kandydatów)”.
Zarówno Państwowa Komisja Wyborcza, jak i Prokurator Generalny wnieśli o
pozostawienie protestu bez dalszego biegu.
2
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 336 Kodeksu wyborczego, do protestów wyborczych i
postępowania w sprawie stwierdzenia ważności wyborów do Parlamentu
Europejskiego stosuje się odpowiednio przepisy art. 241-246 tego Kodeksu. W
myśl art. 241 § 3 Kodeksu wyborczego, wnoszący protest powinien sformułować w
nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty.
Przedmiotem zarzutów może być dopuszczenie się przestępstwa przeciwko
wyborom lub naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego dotyczących głosowania,
ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik
wyborów (art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego).
Podnoszonych przez wnoszącego protest okoliczności nie można
zakwalifikować w żadnej z dwóch kategorii naruszeń prawa wyborczego, opisanych
w art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego. Prawo wyborcy do wniesienia protestu
przeciwko ważności wyborów nie oznacza, że może on kwestionować cokolwiek,
co wiązałoby się z wyborami, lecz powinien sformułować zarzuty oraz przedstawić
lub wskazać dowody, na których te zarzuty opiera, przy czym powinny być to
zarzuty dotyczące naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego w zakresie
ustalonym w art. 82 § 1 tego Kodeksu. Przedmiotem zarzutów przeciwko ważności
wyborów może być albo dopuszczenie się przestępstwa przeciwko wyborom, albo
naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego dotyczących głosowania, ustalania
wyników głosowania lub wyników wyborów. Jeżeli zarzut protestu dotyczy
przestępstwa przeciwko wyborom, to konieczne jest określenie przez wnoszącego
protest rodzaju czynu, czasu i miejsca jego popełnienia i sprecyzowanie jego
znamion tak, aby możliwa była jego kwalifikacja według przepisów Kodeksu
karnego o przestępstwach przeciwko wyborom i referendum (art. 248 – 251 k.k.).
Z uzasadnienia protestu wynika tymczasem, że wnoszący protest
kwestionuje zgodność z Konstytucją RP przepisu art. 335 Kodeksu wyborczego,
zgodnie z którym w podziale mandatów uwzględnia się wyłącznie listy kandydatów
tych komitetów wyborczych, które otrzymały co najmniej 5% ważnych głosów w
skali kraju. Zagadnienia zgodności przepisów Kodeksu wyborczego z ustawą
zasadniczą nie stanowią zaś zdarzeń mogących być przedmiotem protestu
3
wyborczego w myśl art. 82 § 1 tego Kodeksu. Podnoszone przez wnoszącego
protest okoliczności nie mieszczą się zatem w ustawowo wytyczonych granicach,
co czyni protest niedopuszczalnym.
Zgodnie z art. 243 § 1 Kodeksu wyborczego, Sąd Najwyższy pozostawia bez
dalszego biegu protest niespełniający warunków określonych w art. 241 Kodeksu,
co dotyczy także protestu, który wykracza poza przewidziany tym Kodeksem
przedmiot i granice protestu wyborczego.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy postanowił jak w sentencji.