Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SDI 43/14
POSTANOWIENIE
Dnia 12 grudnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Przemysław Kalinowski
SSN Dorota Rysińska
Protokolant : Anna Kuras
przy udziale Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej
w sprawie M. K.
obwinionego z art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza
dentysty (j.t.: Dz. U. z 2011 r., Nr 277, poz. 1634) oraz art. 8 Kodeksu Etyki
Lekarskiej
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 12 grudnia 2014 r.
kasacji, wniesionej przez obrońcę obwinionego
od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego
z dnia 7 lutego 2014 r.,
zmieniającego częściowo orzeczenie Okręgowego Sądu Lekarskiego Izby
Lekarskiej w […] z dnia 22 lipca 2013 r.
1) Oddala kasację;
2) Obciąża obwinionego M. K. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych.
UZASADNIENIE
2
Zastępca Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej
[…] Izby Lekarskiej skierował w dniu 28 grudnia 2012 r. do Okręgowego
Sądu Lekarskiego Izby Lekarskiej […], w sprawie o sygn. akt […],
wniosek o ukaranie lek. med. M. K. za to, że jako lekarz udzielający w
dniu 21 marca 2009 r., w ramach ambulatoryjnej izby przyjęć
Powiatowego Centrum Zdrowia w K., konsultacji medycznej 6-cio
tygodniowemu K. P. nie zachował należytej ostrożności w
postępowaniu z niemowlęciem w ten sposób, iż wobec zgłaszanych
przez matkę dziecka objawów chorobowych, tj. utrzymującej się od dnia
poprzedniego gorączki sięgającej 38,5˚C, kaszlu, kataru – polecił
jedynie objawowe leczenie farmakologiczne, nie zalecając wykonania
podstawowej diagnostyki laboratoryjnej, nie zasięgając konsultacji
specjalistycznej ani też nie kierując dziecka do obserwacji szpitalnej,
czym doprowadził do opóźnienia wdrożenia właściwego leczenia,
bowiem w dniu następnym dziecko w stanie ciężkim, z nieokreślonym
wirusowym zapaleniem płuc, wśród objawów niewydolności
oddechowej zostało przyjęte na oddział pediatryczny w/w jednostki
ochrony zdrowia tj. o naruszenie art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r.
o zawodach lekarza i lekarza dentysty (j.t.:Dz. U. z 2011 r., nr 277, poz.
1634) oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej. Wskazując, iż czyn
powyższy stanowi przewinienie zawodowe w rozumieniu art. 53 ustawy
z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (j.t.:Dz. U. z 2013 r., poz.
217), zaproponował on, w końcowej części swego wniosku,
wymierzenie kary upomnienia.
Orzeczeniem z dnia 22 lipca 2013 r., Okręgowy Sąd Lekarski Izby
Lekarskiej […] uznał obwinionego lek. med. M. K. za winnego
popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę nagany.
3
Od powyższego orzeczenia odwołanie złożył obrońca
obwinionego. Sformułował on w nim następujące zarzuty:
I. Obrazy prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię
i zastosowanie wobec obwinionego lekarza art. 4 ustawy z
dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza
dentysty i art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej i uznanie w
konsekwencji, iż wyż. wym. nie zachował należytej
ostrożności w postępowaniu z niemowlęciem poprzez
zaniechanie zlecenia diagnostyki laboratoryjnej,
niezasięgnięcie konsultacji specjalistycznej i nieskierowanie
dziecka do obserwacji szpitalnej, czym miał doprowadzić do
opóźnienia wdrożenia właściwego leczenia, podczas gdy –
jak wynika z ustaleń Okręgowego Sądu Lekarskiego –
obwiniony lekarz w sposób prawidłowy i wszechstronny
przeprowadził badanie niemowlęcia i dokonał prawidłowego
rozpoznania, które nie kwalifikowało dziecka do
hospitalizacji, nadto nie został wykazany związek
przyczynowy z elementem zarzutu w zakresie opóźnienia
wdrożenia właściwego leczenia;
II. Rażącej niewspółmierności orzeczonej kary w stosunku do
przypisanego obwinionemu lekarzowi czynu, z pominięciem
okoliczności łagodzących, w tym dotychczasowego
przebiegu pracy, uprzedniej niekaralności oraz postawy w
toku procesu.
W konkluzji odwołania, obrońca obwinionego wniósł o zmianę
zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie obwinionego lekarza
ewentualnie o zmianę orzeczenia w zakresie kary i wymierzenie
obwinionemu lekarzowi upomnienia.
4
Orzeczeniem z dnia 7 lutego 2014 r., Naczelny Sąd Lekarski
zmienił zaskarżone orzeczenie Sądu I instancji i za czyn wskazany we
wniosku o ukaranie wymierzył M. K. karę upomnienia.
Od powyższego orzeczenia korporacyjnego sądu odwoławczego
kasację wniósł obrońca obwinionego lekarza, zaskarżając je w całości
na korzyść obwinionego i formułując zarzut rażącego naruszenia art. 61
ust. 2 i art. 61 ust. 3 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach
lekarskich, polegające na rozstrzygnięciu niedających się usunąć
wątpliwości na niekorzyść obwinionego lekarza, a ponadto przyjęcie
odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionego lekarza w zakresie art. 4
ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty i
art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej z rażącym naruszeniem zasad
swobodnej oceny dowodów.
W konkluzji kasacji, obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy właściwemu sądowi do
ponownego rozpoznania. Ponadto „z ostrożności procesowej”, w
wypadku przyjęcia, iż „ukaranie jest oczywiście niesłuszne” – wniósł o
uniewinnienie M. K.
Rozpoznając niniejszą kasację zgodnie z regułami
określonymi w art. 536 k.p.k., Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zgodnie z art. 536 zdanie pierwsze k.p.k. Sąd Najwyższy
związany jest nie tylko granicami zaskarżenia, ale także i granicami
zarzutów podniesionych w nadzwyczajnym środku zaskarżenia. W
niniejszej sprawie nie występuje też żadna z przyczyn, które
wymienione zostały w zdaniu drugim art. 536 k.p.k. i pozwalają na
5
odejście od reguł postępowania określonych w zdaniu pierwszym tego
przepisu.
Powyższe uwarunkowania sprawiają, iż sąd kasacyjny jest
zobowiązany rozpoznać wyłącznie dwa zarzuty, a mianowicie zarzut
złamania zakazu rozstrzygania tzw. wątpliwości nieusuwalnych na
niekorzyść obwinionego oraz zarzut przekroczenia przy orzekaniu
przez odwoławczy sąd korporacyjny zasady tzw. swobodnej oceny
dowodów. Obie reguły, o których mowa w ustawie o izbach lekarskich,
odpowiednio w ust. 2 i ust. 3 art. 61, mają swe odpowiedniki w
Kodeksie postępowania karnego, to jest w art. 5 § 2 k.p.k. oraz w art. 7
k.p.k. Ze względu na wymogi tzw. wykładni systemowej wewnętrznej,
muszą być one rozumiane tak samo na gruncie obu wskazanych wyżej
ustaw. W związku z tym należy odwołać się do utrwalonego od lat w
piśmiennictwie prawniczym oraz w orzecznictwie sądów rozumienia
tych reguł.
Gdy idzie o regułę in dubio pro reo (art. 61 ust. 2 ustawy o izbach
lekarskich, art. 5 § 2 k.p.k.), przypomnieć należy, że nie można
zasadnie stawiać zarzutu jego obrazy podnosząc wątpliwości strony, co
do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu interpretacji prawa. Dla
oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są bowiem
miarodajne tego rodzaju wątpliwości, zgłaszane przez stronę, ale
jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął
wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i
wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść
obwinionego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy
wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku zatem, gdy
ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary temu lub innemu
dowodowi albo tej lub innej grupie dowodów, czy też np. dania wiary lub
6
odmówienia wiary wyjaśnieniom obwinionego, nie można mówić o
naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do
oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów
rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez
sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen, wynikającej z treści art.
61 ust. 3 ustawy o izbach lekarskich oraz art. 7 k.p.k., lub też
przekroczenia przez sąd tych granic i wkroczenia w sferę dowolności
ocen. W tym kontekście przypomnieć też należy, że zgodnie z art. 526
§ 1 k.p.k. - mającym zastosowanie także i przy rozpoznawaniu kasacji
od orzeczeń dyscyplinarnych sądów korporacyjnych – w kasacji należy
podać na czym polega zarzucane uchybienie, a nie tylko „cyfrowo” (w
nawiązaniu do podziałów redakcyjnych ustawy) oznaczyć, jaki przepis
rzekomo został naruszony. Obrońca nie potrafiła wskazać ani tego,
odnośnie do jakich okoliczności, relewantnych dla sprawy, orzekające
w niej sądy korporacyjne powzięły - przy ustalaniu odpowiedzialności
obwinionego za czyn o tak skonfigurowanych znamionach przewinienia
dyscyplinarnego, jak zostały one oznaczone w tej sprawie - jakieś
wątpliwości i że wątpliwości te powinny rozstrzygnąć odmiennie niż to
uczyniły, ani też tego, że aczkolwiek sądy te żadnych wątpliwości w tej
materii nie uzewnętrzniły, niemniej jednak, w świetle realiów tej sprawy,
wątpliwości takie powinny były powziąć.
Taka sama uwaga, nawiązująca do treści art. 526 § 1 k.p.k.,
narzuca się w nawiązaniu do drugiego zarzutu sformułowanego w
kasacji, to jest rzekomego przekroczenia przez sądy korporacyjne
granic swobodnej oceny dowodów. Nie wykazano w niniejszej sprawie
tego, iżby sądy te naruszyły dyrektywy określone w art. 61 ust. 3
ustawy o izbach lekarskich i w art. 7 k.p.k. W szczególności do
wysunięcia takiego twierdzenia dalece niewystarczające jest to, że
7
przyjęte przez sądy założenia dowodowe nie odpowiadają
preferencjom obwinionego i jego obrońcy. Zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem Sądu Najwyższego, przekonanie sądu o wiarygodności
jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną
przepisu art. 7 k.p.k. (a zatem i art. 61 ust. 3 ustawy o izbach
lekarskich), jeśli tylko :
a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej
całokształtu okoliczności sprawy;
b) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności
przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść
oskarżonego;
c) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a
nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w
uzasadnieniu wyroku.
Obrońca nie wykazał w skardze kasacyjnej, aby którykolwiek z
powyższych warunków nie został w prawomocnym orzeczeniu
dotrzymany. Cytowanie w kasacji opracowań specjalistycznych, które
zdaniem obrońcy mogłyby prowadzić do wniosku odmiennego od tego,
na którym oparte jest prawomocne orzeczenie, nie może być
skuteczne. Po pierwsze, postępując tak - obrońca nie uwzględnia istoty
postępowania kasacyjnego: sąd kasacyjny nie przeprowadza nowych
dowodów, a zatem musi oceniać prawidłowość rozumowania sądu
odwoławczego wyłącznie w nawiązaniu do dowodów dotychczas
ujawnionych w sprawie. Odwoływanie się do nowych dowodów możliwe
jest w wypadku wniesienia innego nadzwyczajnego środka
zaskarżenia, znanego także postępowaniu dyscyplinarnemu
prowadzonemu przeciwko lekarzom, a mianowicie w ramach tzw.
skargi wznowieniowej (art. 99 ustawy o izbach lekarskich). Po drugie, w
8
kasacji nie postawiono zarzutu, iżby korporacyjny sąd odwoławczy
rażąco naruszył przepisy o dopuszczaniu dowodów albo też, aby
tolerował naruszenia, których w tej sferze dopuścił się sąd lekarski
pierwszej instancji. Sąd Najwyższy dostrzega to, że określone wnioski,
a w szczególności wniosek o dopuszczenie tzw. opinii uzupełniającej
albo opinii lekarza specjalisty z zakresu chorób zakaźnych dzieci, były
przez obrońcę obwinionego w toku postępowania składane i nie zostały
w prawidłowej procesowo formie rozstrzygnięte. Rzecz jednak w tym, iż
nie stawiając w kasacji stosownego zarzutu obrońca wręcz uniemożliwił
Sądowi Najwyższemu odniesienie się do tego, czy uchybienia te miały
charakter rażący. Orzekanie poza granicami zarzutów stanowiłoby
bowiem jawne naruszenie ograniczeń narzuconych w treści art. 536
k.p.k. W tym miejscu należy też wskazać, że przy rozpoznawaniu
kasacji w tak specyficznym postępowaniu, jakim jest postępowanie
dyscyplinarne prowadzone przeciwko lekarzom, Sąd Najwyższy nie
może wnikać w specjalistyczne kwestie medyczne, na których z istoty
rzeczy o wiele lepiej znają się członkowie składów orzekających sądów
korporacyjnych obu instancji, a w szczególności Naczelnego Sądu
Lekarskiego. Sąd kasacyjny, złożony z prawników, może i powinien
skoncentrować się zatem na badaniu legalności samego trybu
postępowania, przy zastosowaniu którego toczyło się postępowanie
przed sądami lekarskimi, ale z kolei aby było to możliwe niezbędne jest
zgłoszenie takich zarzutów w kasacji, nie zaś cytowanie w niej
wywodów zawartych w publikacjach zamieszczanych na łamach
specjalistycznych periodyków medycznych.
Opisane wyżej uwarunkowania zadecydowały o oddaleniu kasacji
wniesionej w niniejszej sprawie.
9