Sygn. akt IV CSK 297/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSN Anna Owczarek
Protokolant Izabela Czapowska
w sprawie z powództwa J. W.
przeciwko Bankowi […] Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 25 lutego 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 listopada 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I.2,3 (pierwszym,
podpunktach drugim i trzecim), punkcie III (trzecim) i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 26 marca 2013 r. zasądził
od pozwanego Banku na rzecz powódki J. W. kwotę 568 038,76 zł z odsetkami od
dnia 31 października 2007 r., a Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 12 listopada 2013 r.
zmienił ten wyrok poprzez obniżenie tej kwoty do wysokości 284 019,38 zł z
odsetkami od dnia 15 czerwca 2012 r. Ustalił, że strony łączyła umowa o
świadczenie kompleksowej i zindywidualizowanej obsługi z dnia 14 listopada 2000
r., że nigdy nie doszło do zlecenia przez powódkę pracownikowi pozwanej
dokonania zakupu jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych,
skutkującego szkodą powódki oraz wyraził pogląd, że powódka przyczyniła się do
jej powstania i to w równym stopniu co pozwany.
Skarga kasacyjna powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w zakresie
zmieniającym wyrok Sądu Okręgowego – oparta na obu podstawach z art. 3983
k.p.c. – zawiera zarzut naruszenia art. 5, 354§2, 362, 481 §1k.c., art. 328 § 2
w związku z art. 391 § 1 k.p.c., i zmierza do uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego
w zaskarżonym zakresie oraz przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny uznał, że obowiązek naprawienia szkody poniesionej przez
skarżącą należy miarkować na podstawie art. 362 k.c., gdyż skarżąca przyczyniła
się do jej powstania, i to w równym stopniu co pozwany Bank, przez to, iż nie
realizowała należycie wynikającego z art. 354 § 2 k.c. obowiązku wierzyciela
współdziałania przy wykonaniu zobowiązań pozwanego wynikających z umowy
z dnia 14 listopada 2000r. Uchybienia temu obowiązkowi, jak można mniemać na
podstawie sporządzonego uzasadnienia, upatrywał w tym, że skarżąca nie
kontrolowała w sposób dostateczny dokonywanych przez pracownika pozwanego
transakcji, oraz w tym, że w rozmowie z nim nie podawała hasła, o którym mowa
w § 4 ust. 2 umowy.
Przyczynieniem poszkodowanego, w rozumieniu art. 362 k.c., jest każde
zachowanie, któremu można przypisać cechy nieprawidłowości (naganności),
pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi
odpowiedzialność inna osoba. Występuje wtedy, gdy bez udziału poszkodowanego
3
szkoda by nie powstała lub nie przybrałaby ustalonych rozmiarów. Niewątpliwie,
ocena zachowania poszkodowanego pod kątem tak rozumianego przyczynienia
jest obowiązkiem sądów rozpoznających sprawę w toku instancji, jest to bowiem
ocena prawna podejmowana na podstawie ustaleń, w konkretnych okolicznościach
danej sprawy.
Podług art. 354 § 2 k.c., przy wykonywaniu zobowiązania powinien
z dłużnikiem współdziałać wierzyciel. Każdy z nich zatem obowiązany jest baczyć
na uzasadniony interes kontrahenta i nie czynić nic takiego co by wykonywanie
zobowiązania komplikowało, hamowało lub utrudniało. Ten negatywny obowiązek
spoczywa na wierzycielu zawsze. Pozytywnego natomiast działania wymagać
należy od wierzyciela jedynie w sytuacji, gdy wnika to z właściwości świadczenia
lub umowy. Obowiązek skarżącej kontroli banku i czuwania nad przestrzeganiem
przez bank umowy, jak to przyjął Sąd Apelacyjny, będący obowiązkiem
pozytywnym, wbrew odmiennemu poglądowi tego Sądu nie wynikał ani
z właściwości świadczenia pozwanego Banku ani z umowy. Klient banku bowiem
co do zasady nie ma takiego obowiązku.
Ubocznie, obowiązek z art. 354 § 2 k.c. współdziałania wierzyciela jest ściśle
i nierozerwalnie związany z wynikającym z art. 354 § 1 k.c. obowiązkiem
prawidłowego wykonania zobowiązania przez dłużnika, a to oznacza, że
niepodobna mówić o współdziałaniu wierzyciela jeśli dłużnik nie jest gotowy do jego
wykonania lub wręcz nie chce go wykonać. Zasadnie przeto zarzuca skarżąca, że
współdziałanie lub jego brak ma znaczenie tylko wtedy, gdy umożliwia lub
przynajmniej ułatwia wykonanie zobowiązania przez dłużnika; w innym przypadku
brak jest związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy brakiem współdziałania
przez wierzyciela a niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika. Nie budzi zaś
wątpliwości, że prawidłowe wykonanie zobowiązania przez pozwanego w żaden
sposób nie było uzależnione od sprawowania kontroli i czuwania przez skarżącą
nad wykonaniem tego obowiązku. Pozwany jako profesjonalista (art. 355 § 2 k.c.)
miał obowiązek należytego wykonywania swoich obowiązków niezależnie
od kontroli ich wykonania przez skarżącą.
Zasadnie też zarzuca też skarżąca, że nie znajduje uzasadnienia pogląd
Sądu Apelacyjnego, iż brak podawania przez nią w rozmowie telefonicznej
4
z pracownikiem pozwanego hasła, o którym mowa w § 4 ust. 2 umowy skutkował
przyczynieniem się do powstałej szkody. Z tego postanowienia umowy wynika, że
podanie hasła jest konieczne tylko i wyłącznie do złożenia zlecenia. Oznacza to, że
jedyną konsekwencją zaniechania podania hasła winna być odmowa przyjęcia
zlecenia do realizacji.
Co więcej, transakcja zakupu jednostek uczestnictwa w funduszach
inwestycyjnych z której wynikła szkoda miała miejsce wiele miesięcy po ostatniej
rozmowie telefonicznej pomiędzy skarżącą a pracownikiem pozwanego.
W konsekwencji niepodobna aprobować poglądu Sądu Apelacyjnego, że
zaniechanie podawania hasła przez skarżącą podczas rozmów prowadzonych
z tym pracownikiem pozwanego miało jakiegokolwiek wpływ na jego bezprawne
działania polegające na dokonaniu transakcji pomimo braku wymaganego zlecenia.
W konsekwencji powyższego zarzut skarżącej naruszenia art. 362 k.c. przez
przyjęcie przyczynienia się skarżącej do powstania szkody podlegał uwzględnieniu.
Odnośnie do zarzutów dotyczących kwestii odsetek, to tok rozumowania
Sądu Apelacyjnego, wbrew odmiennemu poglądowi skarżącej, jest, na tle
okoliczności sprawy do pogodzenia z treścią art. 481 k.c. stanowiącego ogólną
podstawę naliczania odsetek ustawowych oraz art. 445 k.c. określającego chwilę
wymagalności roszczenia, od której zgodnie z art. 481 k.c. mogą być naliczane
odsetki ustawowe. Bowiem w sytuacji, gdy wysokość zasądzonego na rzecz
skarżącej odszkodowania Sąd Apelacyjny ustalił na chwilę sprzedaży zakupionych
przez pracownika pozwanego jednostek uczestnictwa w funduszach
inwestycyjnych to nieuzasadnione byłoby przyznanie odsetek ustawowych od daty
wcześniejszej, jak chciałaby tego skarżąca, jeśli się zważy, że dopiero z tą chwilą
możliwe było ustalenie powstania i wysokości szkody, oraz że odsetki ustawowe
pełnią również funkcję waloryzacyjną.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.