Sygn. akt IV KK 382/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący)
SSN Jarosław Matras
SSA del. do SN Jacek Błaszczyk (sprawozdawca)
Protokolant Dorota Szczerbiak
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie P. P.
obwinionego z art. 51 ust. 2 pkt. 7 w zw. z art. 51 ust. 3 pkt. 2 ustawy z dnia 21
maja 1999 r. o broni i amunicji
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 2 marca 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść ukaranego
od wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w T. z dnia 29 października 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
UZASADNIENIE
2
P. P. został obwiniony o to, że: w P. na terenie Portu Lotniczego w dniu 29
kwietnia 2013 r. około godziny 17:30 przechowywał i nosił amunicję w postaci
dwóch sztuk amunicji myśliwskiej typu „Breneka” kaliber 16 nie mając przy sobie
legitymacji osoby dopuszczonej do posiadania broni w sposób umożliwiający
dostęp do niej osób nieuprawnionych, tj. o czyn z art. 51 ust. 2 pkt 7 i art. 51 ust. 3
pkt 2 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz.U.2012.576 – j.t. ze zm.).
Wyrokiem nakazowym z dnia 29 października 2013 r. Sąd Rejonowy w T.:
1. uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu,
wyczerpującego znamiona wykroczenia z art. 51 ust. 2 pkt 7 i art. 51 ust. 3 pkt 2
ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji w związku z art. 9 § 1 k.w. i za to
na mocy art. 51 ust. 2 w związku z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o
broni i amunicji w zw. z art. 24 § 1 k.w. orzekł wobec niego karę grzywny w kwocie
200 złotych;
2. na mocy art. 119 k.p.w. w związku z art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił obwinionego
od ponoszenia wydatków postępowania, którymi w całości obciążył Skarb Państwa
oraz na mocy art. 119 k.p.w. w związku z art. 617 k.p.k. i art. 21 ust. 2 w związku z
art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.
U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) zwolnił obwinionego od opłaty.
Orzeczenie to uprawomocniło się w dniu 23 listopada 2013 r.
W dniu 17 marca 2014 r., nie został uwzględniony przez wskazany Sąd
Rejonowy wniosek obrońcy ukaranego o przywrócenie terminu do wniesienia
sprzeciwu od wydanego wyroku nakazowego. Po rozpoznaniu zażalenia obrońcy
na wydane w tym zakresie orzeczenie sąd odwoławczy, tj. Sąd Okręgowy w G.
postanowieniem z dnia 27 maja 2014 r., utrzymał w mocy zaskarżone
postanowienie.
Na podstawie art. 110 § 1 k.p.w. oraz art. 111 k.p.w. kasację od wydanego
wyroku nakazowego wniósł na korzyść P. P. Rzecznik Praw Obywatelskich,
zarzucając rozstrzygnięciu rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 51 ust. 2
pkt 7 i art. 51 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji
polegające na uznaniu go za winnego popełnienia zarzuconego czynu, pomimo
braku w działaniu ukaranego znamion wykroczeń określonych w tych przepisach,
co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia i Rzecznik wniósł o
3
uchylenie zaskarżonego wyroku nakazowego i uniewinnienie obwinionego od
popełnienia zarzucanego mu wykroczenia.
W toku rozprawy kasacyjnej przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich
oraz prokurator Prokuratury Generalnej podtrzymali żądanie zawarte w
nadzwyczajnym środku zaskarżenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest zasadna, co skutkowało wydaniem orzeczenia kasatoryjnego,
jednakże nie w całości można podzielić argumentację zaprezentowaną w jej
uzasadnieniu, jak i wniosek końcowy co do uniewinnienia obwinionego.
Sąd Rejonowy wydając wyrok nakazowy istotnie dopuścił się rażącego
naruszenia prawa, które miało istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia.
Zgodnie z art. 10 ust. 9 ustawy o broni i amunicji (dalej: ustawy), noszenie broni w
rozumieniu ustawy oznacza każdy sposób przemieszczania załadowanej broni
przez osobę posiadającą broń. Wynika z tego, że przemieszczanie broni
nienaładowanej, tym bardziej samej amunicji, czyli nabojów przeznaczonych do
strzelania z broni palnej (art. 4 ust. 3 ustawy), jest dopuszczalne, ale obwarowane
wymogami prawidłowego zabezpieczenia, określonymi w aktach wykonawczych, tj.
w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w
sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji
(Dz.U.2014.1224). W dacie popełnienia zarzucanego obwinionemu czynu
obowiązywało rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia
3 kwietnia 2000 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania
broni i amunicji (Dz.U.2000.27.343) oraz rozporządzenie Ministrów Transportu i
Gospodarki Morskiej oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 kwietnia
2000 r. w sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego
(Dz.U.2000.31.390 ze zm.). Przewożenie broni lub amunicji środkami transportu
publicznego bez spełnienia wymogów jej prawidłowego zabezpieczenia skutkuje
odpowiedzialnością za wykroczenie z art. 51 ust. 2 pkt 8 ustawy o broni i amunicji.
Zachowanie ukaranego, na co zasadnie zwrócono uwagę w nadzwyczajnym środku
zaskarżenia, nie zawierało znamion zarzuconego czynu zabronionego z art. 51 ust.
3 pkt 2 ustawy. P. P. posiadał przy sobie wyłącznie amunicję w postaci dwóch
sztuk naboi do broni myśliwskiej. Zgodnie zaś z treścią art. 51 ust. 3 pkt. 2 ustawy,
4
za wykroczenie przewidziane w tym przepisie odpowiada ten, kto posiada broń, nie
mając przy sobie:
1) legitymacji posiadacza broni lub Europejskiej karty broni palnej albo innego
dokumentu upoważniającego do posiadania broni;
2) legitymacji osoby dopuszczonej do posiadania broni i świadectwa broni,
Jedynie takie zachowania rodzą odpowiedzialność karną i nie było żadnych
podstaw faktycznych do uznania wypełnienia znamion tego wykroczenia przez
obwinionego. Wynika z powyższego, że przepisy karne ustawy (Rozdział 5)
wyraźnie rozróżniają konsekwencje prawne związane z zakazami dotyczącymi tylko
broni, od tych, które odnoszą się również i do amunicji. Wtedy w przepisach
Rozdziału 5 ustawy zawarte są zwroty: „broni i amunicji”, bądź „broni lub amunicji”.
Należało także rozważyć, czy stanowisko zawarte w uzasadnieniu kasacji, a
dotyczące jurydycznej istoty wykroczenia stypizowanego w art. 51 ust. 2 pkt 7
ustawy jest trafne. Z treści wskazanego przepisu wynika, że penalizowane jest
przechowywanie oraz noszenie broni i amunicji w sposób umożliwiający dostęp do
nich osób nieuprawnionych. W judykaturze zaprezentowano pogląd, iż skoro w
większości przepisów wspomnianej ustawy wyrazy „broń”, „amunicja”, łączy spójnik
„i” to mamy do czynienia z koniunkcją, a zatem oba człony zdania (przepisu) muszą
być spełnione kumulatywnie przez sprawcę, aby mógł ponieść odpowiedzialność
karną za to wykroczenie (B. Kurzępa: Ustawa o broni i amunicji. Komentarz,
Warszawa 2010, s. 136 oraz glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca
2011 r., III KK 184/11, Prokuratura i Prawo 2012, Nr 5, s. 167). Takie stanowisko
oparte jest na poglądzie, że w treści przepisów karnych ustawy o broni i amunicji
ustawodawca, przy konstruowaniu znamion strony przedmiotowej, celowo posłużył
się bądź dyspozycją koniunkcyjną, bądź zastosował dyspozycję alternatywną, co w
konsekwencji ma znaczenie przy wyznaczaniu zakresu stosowania tych przepisów.
Taka interpretacja oparta została na wykładni literalnej przepisów.
Zwrócić jednak należy uwagę, że treść przepisów art. 51 – 52 ustawy o broni
i amunicji nie może być odczytywana jedynie z punktu widzenia dyrektyw wykładni
językowej, gdyż w ich zakresie znaczeniowym uwzględnić trzeba również aspekt
funkcjonalny (teleologiczny), kontekst genezy, związany z celem prawa (ratio iuris)
oraz celem przepisu prawnego (ratio legis) zawartego w przedmiotowym akcie
5
prawnym. Jeżeli w procesie wykładni uwzględnia się cele prawa, to posługując się
celem przepisu należy go ustalić w ten sposób, by był zgodny z celami instytucji, do
jakiej analizowany przepis należy. Trzeba eliminować takie ustalenia
interpretacyjne tekstów prawnych, przy których przyjęciu skutki stosowania
odpowiedniego przepisu byłyby wadliwe, a w szczególności prowadziłyby do
skutków niezamierzonych (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia: 21 grudnia
1999 r., I KZP 45/99, OSNKW 2000, Nr 1-2, poz. 7 oraz 17 marca 2000 r., I KZP
2/00, OSNKW 2000, Nr 3-4, poz. 22). Nie budzi wątpliwości, że ustawę o broni i
amunicji należy lokować w grupie tych aktów prawnych, które związane są z
zagwarantowaniem bezpieczeństwa osób i mienia, co implikuje dokonanie
właściwego zdekodowania zakresu znaczeniowego zawartych w niej przepisów
karnych, tym samym poprawnego odczytania wyznaczonego przez ustawodawcę
zakresu kryminalizacji danej kategorii zachowań. Przepis art. 1 ustawy stanowi, że
określa ona zasady wydawania i cofania pozwoleń na broń, nabywania, rejestracji,
przechowywania, zbywania i deponowania broni i amunicji, przewozu przez
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz przywozu z zagranicy i wywozu za
granicę broni i amunicji, jak również zasady posiadania broni i amunicji przez
cudzoziemców oraz zasady funkcjonowania strzelnic. W tym akcie normatywnym
zawartych jest szereg obostrzeń i wymogów dotyczących broni i amunicji, które z
uwagi na „potencjał niebezpieczeństwa” tych przedmiotów muszą pozostawać pod
ścisłą kontrolą i ochroną w zakresie ich dysponowania i to nie tylko w aspekcie
formalnym (m. in. konieczności wydania stosownych pozwoleń i rejestracji), ale i
faktycznym (m. in. co do nabywania, przechowywania, noszenia, używania,
deponowania, przewozu). Takie ujęcie, jak wskazano, determinuje prawidłowe
ustalenie znaczenia przepisów zamieszczonych w Rozdziale 5 ustawy, w tym w
zakresie tych typów wykroczeń, które w ich dyspozycji zawierają zwrot „broni i
amunicji”, bądź „broni lub amunicji”. Jest oczywistym, że w ustawie przede
wszystkim ochronie prawnej podlega broń, ale niewątpliwie została tą ochroną
objęta również i amunicja, czego dowodzi treść nie tylko wskazanego przepisu art.
1 ustawy, ale i szereg innych postanowień w niej zawartych, w tym w
szczególności: art. 2, art. 14, art. 21 ust. 2, art. 32 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 35 ust. 1
i 2, art. 38 ust. 1 oraz art. 41 ust. 1.
6
Zastosowana w art. 51 ust. 2 pkt 7 ustawy technika legislacyjna w postaci
połączenia słów „broń”, „amunicja” spójnikiem „i”, wbrew twierdzeniu zawartemu w
kasacji, nie oznacza, iż penalizowane jest, na gruncie wskazanego wykroczenia,
wyłącznie takie przechowywanie i noszenie wskazanych przedmiotów czynności
wykonawczych, w sposób umożliwiający dostęp do nich osób nieuprawnionych, gdy
sprawca ma w dyspozycji zarówno (podkreślenie – SN) broń, jak i amunicję. Byłoby
to niezrozumiałe, z punktu widzenia przedmiotu ochrony, zawężenie pola
stosowania tego przepisu w świetle innych, powołanych unormowań zawartych w
ustawie. W razie przyjęcia odmiennej interpretacji, w ramach wykładni logicznej,
mogłoby dojść, z uwzględnieniem treści wszystkich przepisów karnych ustawy, do
rezultatów, które należy stanowczo odrzucić. Prowadziłyby one bowiem do
niemożliwych do zaakceptowania, wręcz absurdalnych konsekwencji np., iż nie
stanowi wykroczenia przewożenie samej broni (bez amunicji) w kabinie
pasażerskiej statku powietrznego (art. 51 ust. 2 pkt 9 ustawy - argumentum ad
absurdum). Na gruncie typu wykroczenia określonego w art. 51 ust. 2 pkt 7 ustawy,
przechowywanie oraz noszenie samej tylko broni (bądź jedynie amunicji) w sposób
umożliwiający dostęp do nich osób nieuprawnionych byłoby bezkarne, a taka
wykładnia musi podlegać odrzuceniu a limine. Zasadnym jest wskazać w tym
miejscu na treść art. 51 ust. 4 ustawy o broni i amunicji, który stanowi, że w razie
popełnienia wykroczeń, o których mowa w ust. 1 i 2, można orzec przepadek broni i
amunicji, chociażby przedmioty te nie stanowiły własności sprawcy. Jeśli uznać, że
do orzeczenia przepadku mogłoby dojść wyłącznie wtedy, gdy popełniono
wykroczenie, którego opis zawiera zwrot „broń i amunicję”, a sprawca musiałby
dysponować bronią, jak i (łącznie) amunicją, to w konsekwencji orzeczenie
wskazanego przepadku, w sytuacji dysponowania wyłącznie jednym z tych
przedmiotów czynności wykonawczej byłoby niemożliwe (np. art. 51 ust. 2 pkt 5a,
5b, 6, 8). Taka interpretacja przepisów, zdaniem Sądu Najwyższego, byłaby w
oczywisty sposób sprzeczna ze wskazanym celem ustawy, która w zamierzeniu
racjonalnego ustawodawcy ma, jako jeden z instrumentów prawnych, zapewnić
bezpieczeństwo publiczne oraz indywidualne i dlatego też wprowadzone zostały
liczne zasady postępowania z bronią i amunicją. Takie, szerokie rozumienie
zakresu znaczeniowego przepisu art. 52 ust. 2 pkt 7 ustawy, nie narusza zasad
7
wynikających z treści art. 1 § 1 k.w. w zw. z art. 48 k.w., w tym zasady określoności
wykroczenia, lecz wynika z wnioskowania opartego przede wszystkim na
wskazanej dyrektywie interpretacyjnej (wykładni teleologicznej).
Wyrażenia zawarte w przepisach ustawy niejednokrotnie zawierają słowa
niepełnoznaczne, znaczeniowo niesamodzielne, służące do konstrukcji wyrażeń
złożonych. W kategoriach językowych najczęściej są to przyimki, spójniki oraz
partykuły. Słowa te służą do konstrukcji tekstu i samodzielnie nie wskazują żadnych
przedmiotów, ich funkcje są konstrukcyjne i uniwersalne. Słowa takie nazywane są
funkcyjnymi (pomocniczymi, synsygramatycznymi lub gramatycznymi). Bez słów
funkcyjnych nie można zbudować zdania, z samych słów funkcyjnych również nie
można zbudować zdania. Słowa te określane są jako semantycznie
niesamodzielne. Słowami tymi legislator posługuje się przy formułowaniu przepisów
prawnych w wielu dziedzinach prawa. Spójniki „i” oraz „lub” mogą być odczytane
nie tylko jako spójniki zdaniotwórcze (do zbudowania nazwy złożonej w zdaniu
podmiotowo-orzecznikowym), tj. jako funktory koniunkcji, bądź funktory alternatywy
zwykłej, ale i jako tzw. spójniki współrzędne (odpowiadające jedynie funktorom
koniunkcji oraz alternatywy zwykłej) i użyte są wtedy w znaczeniu enumeracyjnym,
tym samym mogą być stosowane zamiennie (por. A. Malinowski, Systematyka
wewnętrzna ustawy, Wydawnictwo sejmowe, Warszawa 2007, s. 106-114).
Również względy natury systemowej przemawiają za wyżej wskazanym
rozumieniem przepisów karnych ustawy o broni i amunicji. W art. 263 § 2-4 k.k.
użyto zwrotu „broń palną lub amunicję” i nie ulega wątpliwości, że i w tym przepisie
słowo „lub” nie pełni roli funktora alternatywy zwykłej, lecz wiąże się jedynie ze
wskazana rolą „wyliczającą” przedmiot czynności wykonawczej, co jest
konsekwencją ustawowego rozróżnienia pojęć „broni palnej” i „amunicji” (art. 4 ust.
1 pkt 1 oraz ust 3 ustawy). Z kolei w powołanym już rozporządzeniu Ministrów
Transportu i Gospodarki Morskiej oraz spraw wewnętrznych i administracji w
sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego z 2000 r.,
wydanym na podstawie art. 35 ust. 3 ustawy o broni i amunicji, w § 6 i § 7
spójników „i” oraz „lub” użyto także zamiennie. I tak § 6 stanowi, że przewoźnik
może ustalić dodatkowe zasady przewożenia broni i amunicji w wewnętrznych
regulaminach, określających warunki obsługi podróżnych, odprawy oraz przewozu
8
osób i rzeczy, zaś w § 7 wskazano, iż obsługa środka transportu publicznego, po
ujawnieniu przewozu broni lub amunicji w sposób zagrażający bezpieczeństwu
pasażerów, powiadamia o tym niezwłocznie w szczególności właściwą jednostkę
Policji.
W świetle powyższego, z uwzględnieniem wskazanych dyrektyw wykładni,
zasadny jest wniosek, że użyte w przepisach karnych ustawy o broni i amunicji
spójniki „i” oraz „lub” - pomiędzy słowami „broń”„amunicja” - nie powodują takich
konsekwencji interpretacyjnych jakie przedstawiono w kasacji i powołanym wyżej
poglądzie B. Kurzępy. Prowadzi to do stwierdzenia, że: spójniki „i”, „lub”, użyte
w treści ustawy o broni i amunicji, w tym w jej przepisach karnych, są
stosowane zamiennie w znaczeniu enumeracyjnym i nie występują wtedy jako
funktory koniunkcji, bądź funktory alternatywy zwykłej.
Kierując się powyższym, zdaniem składu orzekającego rozpoznającego
kasację, w przepisach karnych ustawy wskazane spójniki, tj. „i” (m. in. w art. 51 ust.
2 pkt 7) oraz „lub”( m. in. w art. 51 ust. 2 pkt 5a) zastosowano we wskazanym
znaczeniu enumeracyjnym, co można sprowadzić do twierdzenia „zarówno broni,
jak również amunicji”. Wynika to tylko z przyjętej techniki legislacyjnej w celu
uniknięcia zbędnych powtórzeń, zwłaszcza przy tak rozbudowanym przepisie
ustawy jak art. 51. Wprost obrazuje taki wniosek treść art. 51 ust. 2 pkt 8 ustawy,
który to przepis stanowi, że wykroczeniem jest również zachowanie polegające na
przewozie broni lub amunicji środkami transportu publicznego, nie spełniające
warunku prawidłowego zabezpieczenia broni i amunicji. Użyte w tym zdaniu
spójniki, czyli „lub” na początku oraz „i” na jego końcu, w istocie nie pełnią roli
opisanych funktorów, lecz właśnie zastosowano je zamiennie z jedynie
legislacyjnych, redakcyjnych powodów, kierując się względami syntaktycznymi,
czyli w aspekcie gramatycznym regułami składniowymi. Wynika to jednoznacznie z
kontekstu tego zdania. Taki zabieg redakcyjny przepisu prawa jest jednym z
dostępnych i uprawnionych środków techniki prawodawczej. Zgodnie bowiem z
treścią przepisów Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002
r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz.U.2002.100.908) przepisy ustawy
redaguje się zwięźle i syntetycznie (§ 5), tak, aby dokładnie i w sposób zrozumiały
dla adresatów zawartych w nich norm wyrażały intencje prawodawcy (§ 6), a zdania
9
redaguje się zgodnie z powszechnie przyjętymi regułami składni języka polskiego
(§ 7).
Podsumowując przeprowadzone rozważania należy podkreślić, że działania
interpretacyjne zawsze należy rozpocząć od wykładni językowej, gdyż ma ona
chronologicznie pierwszeństwo przed innymi dyrektywami wykładni. Prymat tej
wykładni polega na nakazie rozpoczęcia procesu interpretacyjnego od reguł
językowych. Wykładnia literalna stanowi punkt wyjścia dla dalszej analizy tekstu
prawnego. Niedopuszczalne jest w ogóle pomijanie tej wykładni i od razu
stosowanie wykładni funkcjonalnej lub systemowej. Jednakże tylko kompleksowa
wykładnia, a więc jednoczesne zastosowanie różnych dyrektyw wykładni, może
doprowadzić do rzeczywistego odkodowania normy prawnej, co jest szczególnie
ważne w prawie karnym. W doktrynie wskazuje się, że dyrektywy odstępstwa od
sensu językowego są nieodzownym elementem ius interpretandi, podnosząc, że w
pewnych sytuacjach można odstąpić od wykładni językowej i przypisać
pierwszeństwo wykładni systemowej lub funkcjonalnej. Posłużenie się metodami
pozajęzykowymi nie deprecjonuje rangi metody językowej, a nawet powiązanie
decyzji interpretacyjnej z wnioskami implikowanymi przez metody pozajęzykowe nie
musi deprecjonować pozycji wykładni językowe. Interpretując tekst ustawy wolno
odstąpić od wykładni językowej, ale tylko wtedy, gdy uzasadniają to określone
ważne racje prawne (por. System Prawa Karnego pod red. T. Bojarskiego, Tom 2,
Źródła prawa karnego, Warszawa 2011, s. 509 i n.; L. Morawski, Wykładnia w
orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 85 i n.; J. Wyrembak, Zasadnicza
wykładnia znamion przestępstw. Pozycja metody językowej oraz rezultatów jej
użycia, Oficyna 2009, LEX 39/2013, Rozdział IV. Wykładnia przepisów prawa
karnego materialnego. Istota i ranga metody językowej oraz rezultatów jej użycia w
świetle literatury z zakresu prawa karnego materialnego i orzecznictwa Sądu
Najwyższego w sprawach karnych). W jednym z judykatów Sąd Najwyższy
zasadnie stwierdził, że: „Metoda językowa, mimo jej podstawowego znaczenia przy
wykładni tekstu prawnego, nie jest metodą jedyną, podnosząc (…) że gdyby
wyinterpretowana metodą językową norma była w sposób jaskrawy społecznie
niedorzeczna, czy też wskazywałaby na zbyt wąski lub zbyt szeroki zakres
10
stosowania, to wykładnię taką należy odrzucić” (por. uchwała z dnia 30 września
1998 r., I KZP 11/98, OSNKW 1998, Nr 9-10, poz. 44).
W realiach dowodowych rozpoznawanej sprawy, w tym zeznań świadków i
złożonych wyjaśnień przez P. P. całkowicie pominięte zostało znamię zawarte w
końcowej części przepisu art. 51 ust. 2 pkt 7 ustawy (będącego konsekwencją
zakazu przewidzianego w art. 32 ust 1), tj. aby sposób przechowania broni i
amunicji „umożliwiał dostęp do nich osób nieuprawnionych”. Nie rozważono w
ogóle tego, czy przechowanie dwóch nabojów do broni myśliwskiej w bagażu
podręcznym obwinionego mogło być uznane za wypełnienie tego znamienia
przedmiotowego. Dokonanie tych rudymentarnych, niezbędnych i podstawowych
ustaleń faktycznych zostało praktycznie zignorowane przez Sąd Rejonowy.
Koniecznym jest też wskazanie, że opis czynu zarzuconego i przypisanego
obwinionemu został skonstruowany w sposób niewątpliwie wadliwy pod względem
logicznym i zawiera w końcowej części następującą treść: „…przechowywał i nosił
amunicję w postaci dwóch sztuk amunicji myśliwskiej typu „Breneka” kaliber 16 nie
mając przy sobie legitymacji osoby dopuszczonej do posiadania broni w sposób
umożliwiający dostęp do niej osób nieuprawnionych…”. Sąd Rejonowy, bez
jakiejkolwiek w tym zakresie elementarnej refleksji skazał w istocie obwinionego za
to, że dysponując w opisany sposób amunicją, nie miał przy sobie dokumentu, który
miał go rzekomo uprawniać do posiadania broni w taki sposób, że osoby
nieuprawnione mogły mieć do niej dostęp. Nie sposób uznać, że przepisy ustawy o
broni i amunicji, czy jakikolwiek inny akt prawny obowiązujący na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej, przewidują istnienie w obrocie prawnym „legitymacji
osoby dopuszczonej do posiadania broni (jak i amunicji) w sposób umożliwiający
dostęp do niej osobom nieuprawnionym”. Z pewnością też przepisy karne ustawy
nie penalizują takiego zachowania, co byłoby zresztą krańcowo niedorzeczne.
Z tych też względów, podzielając zasadnicze stanowisko autora kasacji
zaprezentowane w jej petitum, w oparciu o przepis art. 537 § 2 k.p.k. w związku z
art. 112 k.p.w., konieczne było uchylenie zaskarżonego wyroku nakazowego.
Zapadło jednak odmienne, niż wniesiono w kasacji, tzw. orzeczenie następcze. Sąd
Najwyższy, mając na uwadze obowiązujący model kontroli kasacyjnej, w tym treść
art. 536 k.p.k. oraz art. 537 k.p.k. nie jest władny dokonywać ustaleń faktycznych
11
służących merytorycznemu rozstrzygnięciu sprawy (w zakresie konsekwencji
unicestwienia prawomocnego orzeczenia - por. zwłaszcza P. Hofmański, E. Sadzik,
K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Tom III. Komentarz do artykułów 468 –
682, Warszawa 2012, s. 356 i n.). W rozpoznawanej sprawie przeprowadzenie
takich ustaleń jest niezbędne dlatego też wniosek o uniewinnienie P. P. nie mógł
być obecnie uwzględniony. To sąd powszechny obowiązany jest dokonać
kompletnych i trafnych własnych ustaleń w sferze ocen oraz wniosków i orzec
następnie co do istoty sprawy. Dlatego też sprawa została przekazana Sądowi
Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd ten winien mieć na względzie
poczynione powyżej uwagi, procedować rzetelnie, wnikliwie i krytycznie w aspekcie
nie tylko zebranych w toku postępowania dowodów, ale mając na uwadze treść
całości zarzutu postawionego obwinionemu we wniosku o ukaranie.