Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 95/15
POSTANOWIENIE
Dnia 23 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 23 kwietnia 2015 r.,
sprawy M. G.
skazanego z art. 288 § 1 k.k. i inne
z powodu kasacji wniesionych przez obrońców skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 12 listopada 2014 r., zmieniającego wyrok
Sądu Rejonowego z dnia 9 kwietnia 2014 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasacje obrońców skazanego jako oczywiście
bezzasadne;
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w Ł. wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2014 r., uznał oskarżonego
M. G. za winnego popełnienia przestępstw kwalifikowanych z art. 288 § 1 k.k., art.
191 § 1 k.k. art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k., art. 223 § 1 k.k., art. 254 § 1
k.k., art. 222 § 1 k.k., art. 224 § 2 k.k., art. 226 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 85 i
art. 86 § 1 k.k. skazał go na karę łączną 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator – na niekorzyść oraz obrońca
oskarżonego – na korzyść, którzy zaskarżyli wyrok Sądu I instancji w całości.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 12 listopada
2014 r., zaskarżony wyrok wobec M. G. zmienił w ten sposób, że w zakresie czynu
2
przypisanego mu w pkt IV wyeliminował z podstawy prawnej skazania art. 12 k.k. W
pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Kasację od orzeczenia Sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanego zarzucając
mu:
I. Rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. - poprzez brak prawidłowego
odniesienia się do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy skazanego (w
zakresie dotyczącym czynu przypisanego w pkt III), polegających na:
a) dowolnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności
w postaci zeznań J. K. złożonych na etapie postępowania przygotowawczego (w
kontekście czynności okazania mu osoby oskarżonego M. G.) i bezzasadne
uznanie w oparciu o ten dowód, iż M. G. był jedną z osób, która brała udział w
pobiciu J. K. - mimo, iż wobec późniejszych rozbieżności zachodzących w zakresie
relacji przedstawionej przez pokrzywdzonego brak było podstaw do takiej
kategorycznej oceny i przeprowadzeniu kontroli odwoławczej w/w zarzutu w sposób
odbiegający od wymogu rzetelnej jego oceny;
b) pominięciu przez Sąd Rejonowy w kontekście ustaleń faktycznych, istotnej
części zeznań świadka M. Go., z których wynikało, iż M. G. był na miejscu, w
którym odbyło się wesele M. Go. z M. C. (G.) już około godziny 19.00, co stało w
sprzeczności z twierdzeniami Sądu Rejonowego, iż świadek nie był w stanie
wskazać dokładnie, kiedy widział po raz pierwszy oskarżonego M. G. w
miejscowości N., w której odbyło się wesele, co w konsekwencji powodowało
wątpliwości w zakresie tego, czy oskarżony M. G. był jedną z osób, które brały
udział w pobiciu J. K. o godzinie 18.50 i dokonanie przez Sąd Okręgowy, w sposób
dowolny, własnej oceny zeznań świadka M. Go.;
c) pominięciu, w kontekście oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonego J. K.
złożonych na etapie postępowania przygotowawczego - istotnej części materiału
dowodowego w postaci zeznań […], z których wynikało, iż pokrzywdzony nie został
odwiedzony w szpitalu, do którego został przewieziony przez trójkę nieznanych mu
mężczyzn i po której to wizycie byłby on wystraszony lub zaniepokojony, co w
konsekwencji stało w sprzeczności z ustaleniami Sądu I instancji w zakresie
3
rzekomego wpływu wizyty nieznanych mu osób na zmianę jego zeznań i
bezzasadne stwierdzenie przez Sąd Okręgowy, iż dowody te nie mają znaczenia
dla rozstrzygnięcia;
2) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. -
poprzez utrzymanie w mocy wyroku Sąd Rejonowego - w sytuacji, gdy pomiędzy
jego sentencją (w zakresie czynu przypisanego w pkt III) oraz jego uzasadnieniem
zachodziła sprzeczność, polegającą z jednej strony na przypisaniu M. G. wzięcia
udziału w pobiciu J. K., w ten sposób, iż miał on uderzać pokrzywdzonego kijem w
głowę, z drugiej zaś przyjęcie w uzasadnieniu skarżonego wyroku, iż przedmiotem
tym miała być gałąź - patyk, co rodziło wątpliwości w zakresie tego, jakim
przedmiotem sprawca miał zadawać uderzenia pokrzywdzonemu i bezzasadne
stwierdzenie przez Sąd Okręgowy, iż znaczeniowo pojęcia te nie odbiegają od
siebie zwłaszcza, że poczynienie jednoznacznych ustaleń w tym zakresie miało
istotne znaczenie tak zarówno dla ocen faktycznych, jak i prawnych dokonywanych
przez Sądy obu instancji;
3) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. i art. 201
k.p.k. - poprzez brak wnikliwej oceny podniesionego w apelacji zarzutu
dotyczącego oparcia dokonywanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych (w
zakresie czynu przypisanego w pkt III) na niepełnej opinii biegłego z zakresu
medycyny sądowej, w której biegły:
- nie odniósł się do podanego przez świadka W. S., w jego zeznaniach złożonych w
postępowaniu sądowym, faktu posługiwania się przez sprawcę pobicia
przedmiotem przypominającym gałąź-patyk;
- nie ocenił, czy taki sposób działania sprawcy (jak również pozostałych osób) mógł
narazić pokrzywdzonego J. K. na skutek, o jakim mowa w art. 156 § 1 k.k. lub art.
157 § 1 k.k., co było relewantne dla możliwości przypisania występku określonego
w art. 158 § 1 k.k.
II. Rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. - polegające na braku rzetelnej
kontroli instancyjnej podniesionego w apelacji zarzutu (w zakresie czynu
przypisanego w pkt IV) dotyczącego dowolnej oceny zebranego w sprawie
4
materiału dowodowego, w tym w szczególności zeznań M. B. złożonych na etapie
postępowania przygotowawczego (w kontekście czynności okazania mu osoby M.
G.) i bezzasadnego stwierdzenia przez Sąd Rejonowy, iż nie rozpoznanie
oskarżonego na rozprawie głównej wynika jedynie z faktu przybrania przez M. G.
na wadze, mimo, iż:
- świadek wskazał, że ostatni raz widział oskarżonego w szkole podstawowej i
osoba, którą rozpoznał w dniu zdarzenia, przypominała wyglądem M. G., który to
wygląd świadek zapamiętał ze szkoły podstawowej;
- brak było podstaw do przyjęcia, iż wygląd oskarżonego i jego waga od daty czynu
do daty rozprawy, na której przesłuchiwany był M. B. uległy zmianie;
co w konsekwencji powodowało, iż brak było jednoznacznych podstaw do przyjęcia,
iż M. G. był osobą, która brała udział w zdarzeniu z dnia 9 kwietnia 2012 r.;
2) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. - poprzez
brak prawidłowej kontroli odwoławczej podniesionego w apelacji zarzutu (w
zakresie czynu przypisanego w pkt IV) dotyczącego zaniechania przez Sąd
Rejonowy inicjatywy dowodowej i nie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z
zakresu antroposkopii celem stwierdzenia, czy osobą, której wizerunek został
utrwalony w czasie zdarzenia z dnia 9 kwietnia 2012 r. - jest M. G. i bezzasadne
stwierdzenie przez Sąd Okręgowy, iż przeprowadzenie tego dowodu było zbędne.
III. Rażące naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. - polegające na braku rzetelnej
kontroli instancyjnej podniesionego w apelacji zarzut (w zakresie czynów
przypisanych w pkt I i II) polegającego na dowolnej ocenie przez Sąd Rejonowy,
zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności w postaci
zeznań […] złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, w kontekście
czynności okazania im osoby M. G. i bezzasadnego uznania w oparciu o te
dowody, iż M. G. był jedną z osób, która brała udział w zdarzeniach z dnia 9
czerwca i 30 czerwca 2012 r. - mimo, iż wobec późniejszych rozbieżności
zachodzących w zakresie relacji przedstawionej przez w/w osoby - brak było
podstaw do takiej kategorycznej oceny oraz bezzasadnego odmówienia w tym
zakresie wiary wyjaśnieniom skazanego M. G. oraz zeznaniom świadków […];
5
IV. Rażące naruszenie prawa materialnego, które miało istotny wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) art. 57a § 1 k.k. - polegające na błędnym zaakceptowaniu stanowiska Sądu I
instancji, iż występek przypisany M. G. w pkt III sentencji wyroku miał charakter
chuligański - podczas, gdy biorąc pod uwagę fakt, iż z ustalonego przez Sąd meriti
stanu faktycznego wynikało, że zachowanie sprawców pobicia miało związek z
wcześniejszym zdarzeniem w klubie I. (zwłaszcza, że w świetle zeznań
pokrzywdzonego jest to jedynie prawdopodobny motyw) - brak było podstaw do
przyjęcia, iż oskarżony działał „z oczywiście błahego powodu” (niezależnie od tego
czy powód ten był uzasadniony), co w konsekwencji powodowało, iż brak było
możliwości zakwalifikowania zachowania oskarżonego, jako popełnionego w
warunkach obostrzenia przewidzianego w art. 57a § 1 k.k.;
2) art. 223 § 1 k.k. - polegające na błędnym zaakceptowaniu stanowiska Sądu I
instancji, iż zachowaniem przypisanym w pkt IV M. G. wyczerpał dyspozycję art.
223 § 1 k.k. - mimo, iż w ustalonym przez Sądy obu instancji stanie faktycznym,
brak było podstaw do przyjęcia, że M. G. działał wspólnie i w porozumieniu z innymi
osobami dopuszczając się czynnej napaści na funkcjonariusza Policji M. M.,
albowiem z materiału dowodowego nie wynikało, aby zachowanie skazanego,
polegające na stosowaniu przemocy, zostało wspólnie podjęte z innymi osobami w
celu napaści na zindywidualizowanego funkcjonariusza Policji.
Powołując się na powyższe zarzuty autor kasacji w oparciu o art. 537 § 1 i 2
k.p.k. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego oraz
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w
postępowaniu odwoławczym.
Prokurator Okręgowy w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie, jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym, dlatego też rozpoznano
ją w trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do konstrukcji samej kasacji, wskazać
należy, że większość zarzutów ma charakter niekasacyjny, ponieważ odnoszą się
do uchybień procesowych, których miał zdaniem skarżącego dopuścić się Sąd I
6
instancji. Dlatego też, przypomnieć wypada, że przepis art. 519 k.p.k. określający
przedmiot zaskarżenia kasacją przez podmioty wskazane w art. 520 k.p.k. odnosi
go wyłącznie do prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego
postępowanie. Tymczasem, zarzuty określone w pkt I, II i III – pomimo powołania
się przez skarżącego na rażące naruszenie prawa procesowego w postaci art. 433
§ 1 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. - skierowane są wprost do orzeczenia Sądu I
instancji. Co więcej, skarga kasacyjna w przeważającej części dotyka tym samych
obszarów zagadnień faktycznych i prawnych, które były podnoszone w apelacji (k.
1204-1219, VII). Obrońca pod pozorem rażącego naruszenia prawa procesowego
przenosi na grunt postępowania kasacyjnego zarzuty zawarte wcześniej w apelacji,
konstruując je w taki sposób, by po raz kolejny zakwestionować prawidłowość
dokonanej przez Sąd I instancji i zaakceptowanej w pełni w wyniku kontroli
odwoławczej przez Sąd Okręgowy oceny materiału dowodowego oraz ustaleń
faktycznych. Wbrew stanowisku skarżącego adresowane bezpośrednio wobec
orzeczenia Sądu odwoławczego uchybienia nie miały miejsca, bowiem Sąd ten w
ramach realizacji swoich funkcji kontrolnych, na zadawalającym poziomie
szczegółowości, rozpoznał wszystkie zarzuty apelacyjne i wskazał, dlaczego ich nie
uwzględnił. Analiza treści uzasadnienia Sądu Okręgowego pozwala stwierdzić, że
przy jego sporządzeniu nie uchybił on dyspozycji art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457
§ 3 k.p.k., oraz że dokonał kompleksowej kontroli sposobu oceny zgromadzonych w
sprawie dowodów, w tym zeznań pokrzywdzonego J. K., opinii biegłego z zakresu
medycyny sądowej oraz zeznań świadków […] przez Sąd I instancji.
Podkreślić należy, że Sąd Okręgowy przeprowadził kontrolę odwoławczej
wyroku Sądu I instancji w kontekście zarzutów podniesionych we wskazanej
skardze apelacyjnej, czego autor kasacji zdaje się dostrzegać.
Sąd Okręgowy odniósł się do zagadnień objętych zarzutem I pkt 1 a
związanych z oceną zeznań J. K. złożonych na etapie postępowania
przygotowawczego. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd odwoławczy w sposób
wystarczający wykazał, że rozbieżności w poszczególnych zeznaniach
pokrzywdzonego nie dotyczyły osoby M. G., którego świadek od samego początku
rozpoznawał jako napastnika siedzącego w krytycznym czasie na zabawce -
7
motorku dziecięcym, który podniósł z ziemi kij i zaczął grozić pokrzywdzonemu (s.
15 uzasadnienia SO).
Odnosząc się z kolei do zarzutu I pkt 2, tj. naruszenia przez Sąd odwoławczy
art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.
poprzez utrzymanie w mocy wyroku Sądu Rejonowego w sytuacji, gdy pomiędzy
jego sentencją oraz uzasadnieniem zachodziła sprzeczność, polegająca z jednej
strony na przypisaniu M. G. wzięcia udziału w pobiciu J. K., w ten sposób, że miał
on uderzać pokrzywdzonego kijem w głowę, z drugiej zaś przyjęcie w uzasadnieniu
wyroku, iż przedmiotem tym miała być gałąź – patyk – trzeba stwierdzić, że zarzut
ten został prawidłowo rozpoznany przez Sąd Okręgowy. Odnosząc się do
podnoszonych przez obronę rzekomych „sprzeczności” Sąd odwoławczy wskazał,
że używane przez sąd meriti sformułowania „kij”, „gruby kij” i „gałąź, patyk” można
uznać za słowa zamienne. Co jednak istotne i na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd
Okręgowy, to fakt, że różne rodzaje sformułowań w odniesieniu do użytego przez
skazanego przedmiotu, nie mogły wpłynąć na podważenie ustaleń w zakresie
narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia
skutków, co najmniej z art. 157 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy słusznie dopuścił możliwość ustalenia tego faktu na
podstawie całokształtu działań (kopanie po całym ciele przez kilkunastu mężczyzn i
uderzenia w głowę rzeczonym kijem – gałęzią, patykiem) i obrażeń doznanych
przez pokrzywdzonego J. K. (s. 18-19 uzasadnienia SO), zinterpretowanych w
sensie medycznym przez biegłego lekarza sądowego.
W tym kontekście należy również odnieść się do zarzutu naruszenia przez
Sąd odwoławczy art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1
k.p.k. i art. 201 k.p.k. (zarzut I pkt 3 kasacji) poprzez brak wnikliwej oceny
podniesionego w apelacji zarzutu dotyczącego oparcia dokonywanych przez Sąd I
instancji ustaleń faktycznych na niepełnej opinii biegłego z zakresu medycyny
sądowej. Należy przy tym podkreślić, że skarżący sugerując wadliwość
przeprowadzonej w sprawie opinii nie podniósł, aby przy jej ocenie Sądy obu
instancji naruszyły dyspozycję art. 201 k.p.k. Sąd Okręgowy słusznie wskazał, że
zarzut obrony dotyczący braku precyzji w zakresie ustalenia tego, czym konkretnie
posługiwał się oskarżony – w kontekście opinii biegłego z zakresu medycyny
8
sądowej - należało uznać za bezzasadny. Zadaniem biegłego było ustalenie
obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego, które zostały określone, jako „inne niż
określone w art. 156 k.k., zaś złamanie wyrostków kolczystych kręgów lędźwiowego
odcinka kręgosłupa naruszyło czynność narządu ruchu na czas dłuższy niż siedem
dni” (k. 718, t. IV). Dla przypisania występku, o którym mowa w art. 158 § 1 k.k.
konieczne jest ustalenie, że działanie sprawcy naraziło pokrzywdzonego na
bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego
w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k. Biorąc pod uwagę treść zacytowanego
wyżej wniosku końcowego opinii biegłego bez wątpienia uznać należy, że
pokrzywdzony doznał obrażeń określonych w art. 157 § 1 k.k. Bez znaczenia
pozostaje natomiast fakt, czy sprawca „mógł narazić pokrzywdzonego na skutek, o
jakim mowa w art. 156 § 1 k.k.”, albowiem okoliczność ta nie wpływa na ocenę
prawnokarnego zachowania się M. G. w ramach przypisanego mu czynu z art. 158
§ 1 k.k.
Również nie budzi zastrzeżeń argumentacja Sądu odwoławczego tycząca
się zarzutu I pkt 1 b i c, II pkt 1 i III pkt 1. Analiza wniesionej kasacji, a przede
wszystkim jej uzasadnienia, wyraźnie wskazuje, że jej Autor koncentruje się na
aspekcie dowodowym prowadzonej sprawy, zmierzając w ten sposób do
ponowienia kontroli odwoławczej i nie podnosząc żadnych zarzutów bezpośrednio
związanych z przeprowadzonym już rozpoznaniem zwyczajnego środka
odwoławczego. Skarżący nadal kwestionuje ustalenia w faktyczne w kontekście
oceny zeznań M. G., twierdząc, że Sąd Okręgowy dokonał „w sposób dowolny,
własnej oceny zeznań” tego świadka. Wbrew tym twierdzeniom, Sąd odwoławczy
jedynie podzielił ocenę tego dowodu dokonaną przez Sąd meriti, co wynika wprost
z fragmentu uzasadnienia na s. 17. Trafnie Sąd odwoławczy zauważył, że obrońca
wybrał z zeznań tego świadka złożonych na rozprawie, fragment najbardziej
korzystny dla oskarżonego M. G. Wartości dowodowej zeznań świadka M. G.
złożonych w toku postępowania przygotowawczego nie mogły podważyć
późniejsze zeznania złożone w toku rozprawy. Jak słusznie zaakcentował Sąd
Okręgowy, zeznania świadka złożone w postępowaniu przygotowawczym, w
bliskim przedmiotowym zdarzeniom czasie, były najpełniejsze i najbardziej
wiarygodne w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Argumentacja
9
kasacji powiela twierdzenia i zarazem błędy pierwotnie wywiedzionego środka
odwoławczego, które Sąd odwoławczy trafnie określił, jako polemikę z dokonaną
przez Sąd Rejonowy oceną dowodów.
Sąd Okręgowy ustosunkował się również do zasadności decyzji Sądu I
instancji w zakresie niedopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu
antroposkopii celem stwierdzenia, czy osobą, której wizerunek został utrwalony w
czasie zdarzenia z dnia 9 kwietnia 2012 r. jest M. G., trafnie akceptując ustalenia
dokonane w oparciu o fotografie, bez potrzeby powoływania w tym celu opinii
biegłego (s. 21 uzasadnienia SO). Słusznie zaznaczył Sąd odwoławczy, że jakość
załączonych do akt fotografii pozwalała na identyfikację znajdującej się na nich
osoby, bez sięgania po wiadomości specjalne. Należy przypomnieć, że w
rozumieniu art. 193 k.p.k. biegłych powołuje się wtedy, kiedy zachodzi potrzeba
uzyskania informacji mających charakter specjalistyczny, a informacji tych nie
można uzyskać z innych dowodów w czasie przewodu sądowego (zob. też wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1985 r., I KR 9/85, OSNPG 1986/1/3) .
Kolejną próbę zakwestionowania ustaleń faktycznych stanowi także zarzut IV
pkt 1 kasacji. Obrońca kwestionuje poczynione w sprawie ustalenie, że skazany
dopuścił się przestępstwa pobicia J. K. oraz, że jego zachowanie stanowiło
występek o charakterze chuligańskim w rozumieniu art. 115 § 21 k.k. To zaś czyni
koniecznym przypomnienie, że w realiach niniejszej sprawy ustalono, że to właśnie
skazany M. G. dał sygnał do rozpoczęcia akcji przestępczej poprzez podjęcie z
ziemi kija i powstanie z miejsca, z którego obserwował pokrzywdzonego. Pozostali
sprawcy zaczęli następnie zmierzać w kierunku pokrzywdzonego, a po rozpoczęciu
przez niego ucieczki, biec za nim. W trakcie wypowiadane były wulgarne słowa
przemawiające za uznaniem, że działanie napastników było wspólne oraz objęte
uprzednim porozumieniem.
Jak trafnie przyjęły ponadto procedujące w sprawie Sądy czyn M. G. miał
niewątpliwie charakter chuligański w rozumieniu przepisu art. 115 § 21 k.k.
Skazany działał bowiem w sposób umyślny, z oczywiście błahego powodu, jakim
była chęć zemsty za niewpuszczenie skazanego do klubu kilkanaście godzin
wcześniej, godząc w ten sposób w zdrowie pokrzywdzonego J. K. Zachowanie M.
10
G. nastąpiło w miejscu publicznym i miało publiczny charakter, a skazany okazał
przez takie zachowanie rażące lekceważenie porządku prawnego.
Konsekwencją stwierdzenia, że skazany dopuścił się występku o charakterze
chuligańskim było orzeczenie wobec niego kary w warunkach obostrzenia
przewidzianego w art. 57a § 1 k.k. Sąd odwoławczy podzielił ustalenia Sądu meriti
w tym zakresie i stanowisko swoje należycie umotywował (s. 19 uzasadnienia SO).
Tym samym nie sposób uznać, że naruszył w ten sposób przepis art. 57a § 1 k.k.
Nie jest zasadny także zarzut obrońcy skazanego wskazujący na naruszenie
przez Sąd odwoławczy art. 223 § 1 k.k., przy czym sposób sformułowania tego
zarzutu jak i argumentacja na jego poparcie wskazuje, że nie ma on charakteru
kasacyjnego. Skarżący, podobnie jak czynił to w apelacji, podważa poczynione
ustalenia faktyczne i kwestionuje ocenę dowodów, które były podstawą przypisania
winy M. G. w odniesieniu do inkryminowanego czynu z art. 223 § 1 k.k.
Podsumowując, analiza akt sprawy – w szczególności treści uzasadnienia
Sądu II instancji - wyraźnie dowodzi, że wnoszenie kasacji w niniejszej sprawie nie
miało stosownych podstaw, zaś Sąd odwoławczy dochował należytej staranności
wobec wymogu rzetelnej kontroli odwoławczej, przewidzianego w art. 457 § 3 k.p.k.
w zw. z art. 433 § 2 k.p.k.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w części dyspozytywnej
postanowienia. Orzeczenie o kosztach sądowych postępowania kasacyjnego
oparto na podstawie art. 636 § 1 k.p.k.