Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 195/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Krzysztof Chojnowski

Sędziowie

:

SA Małgorzata Dołęgowska (spr.)

SO del. Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2015 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. B., R. B. (1) i M. B.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 25 listopada 2014 r. sygn. akt I C 348/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I, III i V w ten sposób, że:

a)  w punkcie I zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powodów:

- K. B. kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2012 r. do dnia zapłaty,

- R. B. (1) kwotę 30.000 (trzydzieści tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2012 r. do dnia zapłaty,

- M. B. kwotę 30.000 (trzydzieści tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2012 r. do dnia zapłaty;

b)  w punkcie III zasądza od pozwanego na rzecz powódki K. B. kwotę 1.798 zł, a na rzecz pozwanego od powódki R. B. (1) i od powoda M. B. zasądza kwoty po 769,59 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w I instancji;

c)  w punkcie V o tyle, że nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 2.500 zł;

2.  oddala apelację pozwanego w pozostałej części, a apelację powodów w całości;

3.  zasądza na rzecz pozwanego od powodów:

- K. B. 1.400 zł,

- R. B. (1) 2.100 zł,

- M. B. 1.600 zł,

tytułem kosztów procesu za II instancję;

4.  odstępuje od obciążania powodów pozostałymi kosztami procesu za II instancję.

UZASADNIENIE

R. B. (1), M. B. i K. B. pozwali (...) S.A. w W. o zapłatę kwot po 100.000 zł na rzecz każdego z powodów wraz z ustawowymi odsetkami od 20.05.2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie ich dóbr osobistych to jest odpowiednio prawa do życia w związku małżeńskim i posiadania pełnej rodziny w przypadku powódki K. B. oraz prawa do posiadania ojca i życia w pełnej rodzinie w przypadku powodów M. B. i R. B. (1), na skutek śmierci L. B.. Jako podstawę prawną żądania wskazali art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa na koszt powodów.

Wyrokiem z dnia 25.11.2014 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powodów: K. B. kwotę 70.000 zł, R. B. (1) kwotę 60.000 zł, M. B. kwotę 50.000 zł – w każdym przypadku z odsetkami ustawowymi od dnia 20.05.2012 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach procesu. Rozstrzygnięcie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.

(...) w wyniku wypadku drogowego spowodowanego przez ustalonego sprawcę śmierć na miejscu poniósł L. B., mąż powódki K. B. i ojciec małoletnich powodów M. B. i R. B. (1). Sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. z siedzibą w W., poprzedniku prawnym pozwanego.

K. B. i jej mąż tworzyli od 14 lat zgodny związek małżeński. Razem z dziećmi M. B. i R. B. (1) stanowili ciepłą, wspierającą się i pogodną rodzinę. L. B. prowadził działalność gospodarczą pod nazwą (...) obejmującą m.in. sprzedaż paliwa, świadczenie usług transportowych i tartacznych. Zmarły często jeździł z dziećmi na basen, zabierał je na wycieczki, aktywnie spędzał z nimi czas, był mocno zaangażowany w życie rodziny i wychowanie dzieci. L. B. bardzo kochał żonę i dzieci, stanowiąc dla nich źródło silnego wsparcia emocjonalnego, egzystencjalnego i finansowego. Wspólnie z synem interesował się motoryzacją i łowiectwem, a z córką grał na akordeonie. L. B. wraz z żoną brał udział w akcjach charytatywnych na rzecz szkoły - m.in. organizował kuligi dla dzieci z klas M. B. i R. B. (1) oraz darmowe wycieczki autokarem, pomagał w przebudowie stadionu szkolnego.

Powodowie M. B. i R. B. (1) pozostawali w głębokiej i pozytywnej więzi emocjonalnej z ojcem, opartej na bliskości i dobrym porozumieniu. Po jego śmierci życie rodzinne się zmieniło, straciło szczęśliwy i beztroski charakter.

W chwili wypadku M. B. miał 13 lat, a R. B. (1) - 9 lat i była przed uroczystością I komunii świętej. W czasie komunii R. B. (1) bardzo przeżywała moment podziękowań rodzicom. Po śmierci ojca, jego dzieci z nikim nie rozmawiały o tym, co się stało. W okresie dojrzewania R. B. (1) zaczęła zwierzać się obcym osobom i opowiadać o tacie, co przynosiło jej ulgę. Bezpośrednio po wypadku komunikacyjnym przez okres 3 lat powodowie spali razem z matką w jednym łóżku.

Po śmierci L. B. powódka K. B. musiała przeorganizować całe swoje życie. Została z dwójką małoletnich dzieci, które musiała samodzielnie, bez wsparcia męża, wychować i utrzymać. Była zmuszona zrezygnować z dotychczasowej pracy pielęgniarki w szpitalu i przejąć działalność gospodarczą, którą prowadził jej mąż. Musiała zmierzyć się z trudnościami finansowymi związanymi z koniecznością przejęcia tartaku, do prowadzenia którego nie miała kwalifikacji. Przedsiębiorstwo nie jest zadłużone; jest to mała firma, z której dochody wystarczają na utrzymanie rodziny, a w której prowadzeniu aktualnie pomocy udziela powód M. B.. Powódka K. B. nie lubi tej pracy, nie daje jej satysfakcji i nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa. Powódka nie opowiada dzieciom o swoich problemach, chcąc je uchronić przed zmartwieniami. Wskutek podjęcia wymagających i czasochłonnych obowiązków po śmierci męża powódka nie odreagowała właściwie cierpienia i nie przeżyła w sposób prawidłowy procesu żałoby.

Powódka K. B. miała po stracie męża myśli samobójcze, ale troska o dzieci powstrzymywała ją przed ich realizacją. Przeżywała silną rozpacz i utratę sensu życia, ale w obecności dzieci starała się nie okazywać złego samopoczucia. Korzystała z pomocy lekarza rodzinnego, który wypisywał jej leki na uspokojenie przez ok. 6 miesięcy od chwili wypadku. Przez 2 lata miała problemy ze snem. W latach 2004-2007 pozostawała pod opieką lekarza rodzinnego. W 2007r. dostała skierowanie do szpitala psychiatrycznego i zalecono jej konsultację psychiatry. Od wypadku czuła się źle, ale nie chciała pójść do psychiatry, próbując pomóc sobie sama ziołowymi tabletkami uspokajającymi. Gdy stan jej zdrowia psychicznego nie pozwalał na normalne funkcjonowanie, udała się z wizytą do psychiatry. Od dwóch lat jest pod stałą opieką psychiatry, przyjmuje leki na depresję, a wizyty u lekarza odbywają się raz na dwa miesiące. Uczęszcza również na zajęcia grupowe, w których biorą udział osoby, które straciły kogoś bliskiego. Po tabletkach dobrze sypia, ma więcej energii, ale nie odczuwa radości, cieszy się jedynie tym, co związane z dziećmi. Ze względu na stan psychiczny, długotrwały uszczerbek na zdrowiu K. B. wynosi 5%.

W 2008 r. K. B. próbowała nawiązać bliższą znajomość z wdowcem, ale po 1,5 roku podjęła decyzję o zakończeniu związku, gdyż miała poczucie winy wobec zmarłego męża. Bała się też reakcji dzieci. Aktualnie z nikim się nie spotyka.

Powód M. B. podejmował próby skorzystania z pomocy psychologa, ale jako nastoletni chłopiec nie chciał chodzić na wizyty. W pierwszej klasie liceum powódka R. B. (1) miała problemy z przyzwyczajeniem się do licznych obowiązków szkolnych i mieszkaniem poza domem, chodziła wówczas do psychologa, ale nie podejmowała z nim tematu śmierci taty. Powodowie bardzo martwili się o mamę i jej stan emocjonalny, bali się, że może odebrać sobie życie; starali się ją wspierać. Oboje wiążą swoje plany na przyszłość z zamieszkaniem blisko niej. M. B. doświadcza silnego lęku i napięcia w życiu codziennym, jest osobą ze skłonnościami do zmartwień i niepokoju, z obniżoną wiarą we własne możliwości. Śmierć ojca także negatywnie wpłynęła na rozwój emocjonalny R. B. (1), obniżając jej odporność na stres, poczucie bezpieczeństwa, poczucie życiowej siły i własnych możliwości.

W życiu codziennym powodowie M. B. i R. B. (1) funkcjonują na poprawnym poziomie, jednak towarzyszy im silny dyskomfort emocjonalny związany z przeżywaniem lęku i napięcia, z uwagi na które powinni poddać się terapii psychologicznej. Mimo śmierci ojca powodowie M. B. i R. B. (1) kontynuowali naukę. Obecnie M. B. studiuje leśnictwo w systemie dziennym. R. B. (1) jest uczennicą trzeciej klasy liceum ogólnokształcącego i szkoły muzycznej, mieszka w internacie i odwiedza w weekendy rodzinny dom.

Na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim, wydanego w sprawie I C 27/06 powodowie uzyskali od pozwanego następujące świadczenia związane ze śmiercią L. B.: K. B. kwotę 41.233 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej i zwrot kosztów pogrzebu, M. B. i R. B. (1) po 27.533,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, M. B. i R. B. (1) po 700 zł miesięcznie, począwszy od 10.06.2005 r. tytułem renty alimentacyjnej.

W ocenie Sądu, w świetle poczynionych ustaleń, powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części, wskazanej w sentencji wyroku.

Na wstępie Sąd wyjaśnił, że wprawdzie art. 446 § 4 k.c. nie znajdzie zastosowania do zdarzeń mających miejsce przed dniem 3.08.2008r., niemniej jednak powodowie, domagając się zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią osoby bliskiej, powoływali się na przepisy o ochronie dóbr osobistych, co, jak wynika z bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego jest dopuszczalne w oparciu o art. 448 w zw. z art. 24 § 1 k.c. Prawo do życia w pełnej rodzinie i utrzymania więzi emocjonalnej stanowi dobro osobiste podlegające ochronie prawnej. Niemniej jednak nie każdą więź emocjonalną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy, a ciężar wykazania, że tego rodzaju więź emocjonalna ze zmarłą istniała, spoczywa na osobie dochodzącej roszczenia na podstawie art. 448 k.c.

Co więcej, z art. 35 ustawy o ubezpieczeniach 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, że na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zakład ubezpieczeń jest odpowiedzialny za każdą szkodę, niezależnie od jej charakteru (majątkowego i niemajątkowego), wyrządzoną wskutek ruchu pojazdu mechanicznego, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia a wypadek komunikacyjny, w wyniku którego doszło do śmierci, stanowi źródło krzywdy także dla osób bliskich zmarłego.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy, w szczególności opinię biegłej z zakresu psychologii E. S. oraz zeznania przesłuchanych świadków, Sąd uznał, że śmierć L. B. doprowadziła do naruszenia dóbr osobistych powodów w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, utrzymywania więzi ze zmarłym oraz prawa do opieki i pomocy w przyszłości z jego strony.

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na zeznaniach świadków C. W., Z. M., L. P., T. K. oraz powodów, uznając, że przedstawiona przez nich relacja jest spójna i wyważona. Wymienieni zgodnie opisali relacje łączące zmarłego L. B. z powodami, sposób zachowania i funkcjonowania oraz nastrój powodów po jego śmierci, a w ich wypowiedziach Sąd nie dostrzegł żadnych elementów, które świadczyłyby o braku bezstronności i celowym przedstawianiu faktów na korzyść strony powodowej. Co więcej, podawane przez świadków i powodów okoliczności znalazły odzwierciedlenie w opinii biegłej z zakresu psychologii E. S. i psychiatrii, A. K. co dodatkowo przemawia za ich prawdomównością.

Istotne ustalenia faktyczne poczyniono również na podstawie opinii biegłej z zakresu psychologii i częściowo opinii biegłej z zakresu psychiatrii. W zakresie stanu psychicznego powodów M. B. i R. B. (1) Sąd podzielił stanowisko biegłej psycholog, która na rozprawie w dniu 4.11.2014r. szeroko odniosła się do zastrzeżeń zgłoszonych przez stronę pozwaną. W odniesieniu do stwierdzonej trwałości zmian w osobowości powodów logicznie i przekonująco wyjaśniła rozbieżności, jakie pojawiły się między wydaną przez nią opinią a opinią biegłej psychiatry, co skutkowało pominięciem wniosku strony powodowej o dopuszczenie dowodu z wysłuchania A. K.. Jak podkreśliła biegła psycholog, zmiany w osobowości powodów M. B. i R. B. (1) polegające na silnym przeżywaniu napięcia emocjonalnego, lęku oraz obniżeniu pewności siebie, nie są zmianami ocenianymi według kryteriów psychiatrycznych, tj. klasyfikacji zaburzeń psychicznych. Dodatkowo zauważyła, że między stwierdzeniem, że ktoś wymaga interwencji psychologicznej, jak stwierdziła to biegła psychiatra w pisemnej opinii, a stwierdzeniem, że psychoterapia byłaby wskazana, jest różnica. Wskazania do psychoterapii oznaczają, że można bez niej funkcjonować i realizować podstawowe cele wżyciu, natomiast wymaganie takiej interwencji oznacza, że funkcjonowanie jest na tyle obniżone, że przeszkadza w osiąganiu tych celów.

Mając na uwadze poczynione wyżej ustalenia oraz fakt, że wypadek komunikacyjny miał miejsce przeszło 10 lat temu, Sąd uznał, że kwotą, która powinna zaspokoić roszczenie powódki K. B. z tytułu śmierci męża L. B., będzie 70.000 zł. Kwota ta jest należycie wyważona i odzwierciedla rozmiar krzywdy i cierpienia, jakich powódka doznała na skutek śmierci męża i podlegała zasądzeniu na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c., art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone jako pozbawione usprawiedliwionych podstaw.

Uwzględniając zaś całokształt okoliczności odnoszących się do M. B., w tym jego wiek w dacie wypadku komunikacyjnego (13 lat) oraz fakt niepodjęcia stosownej terapii psychoterapeutycznej, Sąd doszedł do przekonania, że tytułem zadośćuczynienia za śmierć ojca L. B. należna mu jest kwota 50.000 zł, o czym orzekł także w oparciu o wyżej powołane przepisy.

Oceniając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce R. B. (1), Sąd miał na uwadze przede wszystkim fakt, że w dacie śmierci ojca miała ona jedynie 9 lat i była w trakcie przygotowań do sakramentu I komunii świętej. Jest to bardzo ważne i zarazem radosne wydarzenie w życiu każdej młodej osoby, w którym powinni uczestniczyć oboje rodzice. Jak przyznała powódka w czasie badania psychologicznego, pamięta moment z komunii świętej, który był poświęcony na podziękowania dla rodziców, i ze względu na brak ojca bardzo tę chwilę z płaczem przeżywała. Śmierć ojca zmieniła życie powódki R. B. (1) i wpłynęła na jej rozwój emocjonalny, obniżając jej odporność na stres, poczucie bezpieczeństwa, poczucie życiowej siły i własnych możliwości. Dlatego też w ocenie Sądu - adekwatnym i uwzględniającym rozmiar jej krzywdy spowodowanej śmiercią ojca zadośćuczynieniem będzie kwota 60.000 zł, którą zasądził na podstawie wskazanych wyżej przepisów.

W pozostałym zakresie powództwa zostały oddalone, jak nieuzasadnione.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. O kosztach procesu rozstrzygnął zaś na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., stosownie do wyniku sprawy, w której powódka K. B. wygrała proces w 70%, powódka R. B. (1) - w 60%, a powód M. B. - w 50%. Sąd odstąpił od obciążania powodów nieuiszczoną opłatą sądową od pozwu w części, w jakiej przegrali proces na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. O brakującej części opłaty sądowej od pozwu w kwocie 4.500 zł Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 tej ustawy.

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Powodowie zaskarżyli go w części oddalającej ich powództwo, to jest w zakresie punktu drugiego, zarzucając mu:

1.  naruszenie art. 448 k.c. polegającego na jego błędnej wykładni poprzez przyjęcie, że:

  • a)  kwota 70.000 zł jest „sumą odpowiednią" za krzywdę, której doznała powódka K. B. na skutek naruszenia jej dóbr osobistych w związku ze śmiercią męża podczas, gdy należy uznać, iż „sumą odpowiednią" jest kwotą 100.000 zł;

    b)  kwota 60.000 zł jest „sumą odpowiednią" za krzywdę, której doznała powódka R. B. (1) na skutek naruszenia jej dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca, podczas gdy należy uznać, iż „sumą odpowiednią" jest kwota 100.000 zł;

    c)  kwota 50.000 zł jest „sumą odpowiednią" za krzywdę, której doznał powód M. B. na skutek naruszenia jego dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca, podczas gdy należy uznać, iż „sumą odpowiednią" jest kwota 100.000 zł

m.in. przez uznanie, że na wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wpływa upływ czasu od zdarzenia powodującego doznanie krzywdy (naruszenia dóbr osobistych), wówczas zasądzane kwoty i kwoty wypłacone już przez ubezpieczyciela na rzecz Powodów na postawie art. 446 § 3 k.c.;

2. naruszenie art. 362 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i obniżenie kwoty na rzecz M. B. z powodu nie podjęcia przez niego psychoterapii, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie winy powoda w niepodjęciu tej terapii;

3) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a mianowicie przyjęcie, iż czynności podejmowane w toku procesu w stosunku do każdego z powodów były tożsame, a zatem powodom należy się, zwrot kosztów postępowania tylko jednego pełnomocnika.

Wnieśli o zmianę wyroku w punkcie drugim przez zasądzenie od pozwanego na rzecz K. B. kwoty 30.000 zł, a na rzecz R. B. (1) kwoty 40.000 zł oraz na rzecz M. B. kwoty 50.000 zł – każdorazowo wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20.05.2012r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu za pierwszą instancję z uwzględnieniem kwoty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł na rzecz każdego z powodów, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za drugą instancję wg norm przepisanych.

Pozwany zaś zaskarżył ten wyrok w części uwzględniającej powództwo w stosunku do:

1. powódki K. B. ponad kwotę 40.000 zł oraz w zakresie odsetek ustawowych od dnia 20.05.2012 r. do 25.11.2014 r.,

2. powódki R. B. (1) ponad kwotę 30.000 zł oraz w zakresie odsetek ustawowych dnia 20.05.2012r. do dnia 25.11.2014r,

3. powoda M. B. ponad kwotę 30.000 zł oraz w zakresie odsetek ustawowych dnia 20.05.2012r. do dnia 25.11.2014r., a w konsekwencji także postanowienie o kosztach procesu zawarte w pkt III i V wyroku w całości, zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa procesowego, tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na ustaleniu, że kwoty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w wysokości 70.000 zł na rzecz powódki K. B., 60.000 zł na rzecz powódki R. B. (1) i 50.000 zł na rzecz powoda M. B. są odpowiednie do doznanej przez nich krzywdy, nadto poprzez ocenę zeznań powódki K. B. jako wiarygodne, nadto opinii biegłego sądowego z/z psychologii za jasną zupełną i niesprzeczną, a ponadto pominięcie przy ustaleniu odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia wcześniejszych wypłat pozwanego z art. 446 § 3 k.c., nadto uznanie, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w płatności zadośćuczynienia od dnia 20.05.2012r.,

b)  brak wszechstronności w rozważeniu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie polegający na pominięciu przy ocenie sprawy opinii biegłego z/z psychiatrii,

c)  art. 109 § 1 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uwzględnieniu wniosku powodów o zasądzenie kosztów procesu, podczas gdy powodowie nie złożyli wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych ani nie złożyli spisu kosztów, a tym samym brak było podstaw m.in. do przyznania kosztów zastępstwa procesowego,

d)  art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na ustaleniu, że pozwany poniósł koszt zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł, zamiast stosownie do wartości przedmiotu sporu w wysokości 7.200 zł,

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.

a)  art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na ustaleniu, kwoty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w wysokości 70.000 zł na rzecz powódki K. B., 60.000 zł na rzecz powódki R. B. (1) i 50.000 zł na rzecz powoda M. B. są odpowiednie do doznanej przez nich krzywdy,

b)  art. 363 § 2 k.c. i art. 455 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w płatności zadośćuczynienia od dnia 20.05.2012 r.

Wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez obniżenie zasądzonych na rzecz powodów kwot odpowiednio do 40.000 zł na rzecz K. B., do 30.000 zł na rzecz R. B. (1) i 30.000 zł na rzecz M. B., w każdym przypadku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25.11.2014 r. do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się uzasadniona w zdecydowanej większości, zaś apelacja powodów podlegała oddaleniu w całości.

Nie ulega wątpliwości, że śmierć męża i ojca jest przeżyciem dramatycznym, pociągającym za sobą konsekwencje na przyszłość, zarówno w sferze emocjonalnej małoletnich dzieci i małżonka, jak i rzutujące na ich szerzej pojętą sytuację życiową. Jasnym też jest, że żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować straty, odczuwanej przez najbliższych po śmierci kochanej osoby, zwłaszcza gdy była to śmierć nagła, niespodziewana – poniesiona w wypadku drogowym przez człowieka młodego, zdrowego, przed którym życie stało otworem.

Niemniej jednak, system prawny, funkcjonujące w nim normy oraz ukształtowane na ich tle orzecznictwo i doktryna, określiły pewne kryteria zobiektywizowane, wynikające także z doświadczenia życiowego, w oparciu o które Sąd musi wyważyć jaka kwota w okolicznościach konkretnej sprawy, w sposób najpełniejszy i najbardziej adekwatny zadośćuczyni doznanej krzywdzie – w tym przypadku, naruszeniu dóbr osobistych powodów, jakimi są prawo do życia w rodzinie, prawo do pozostawania w związku małżeńskim – w przypadku K. B., czy prawo do życia w pełnej rodzinie – w przypadku R. i M. B., bowiem, jak prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy, ich roszczenia oparte jest o treść art. 448 w zw. z art. 24 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, I ACa 28/15, LEX nr 1711370)

Dlatego mając na względzie stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd Okręgowy i niekwestionowany przez strony, który także Sąd Apelacyjny w pełni zaakceptował i przyjął za własny, za sumy odpowiednie w rozumieniu art. 448 k.c., uznał 50.000 zł na rzecz K. B. oraz kwoty po 30.000 zł na rzecz R. B. (1) i M. B..

Istotne znaczenie dla wyrażenia takiej oceny, miał podniesiony przez pozwanego w apelacji fakt dotychczasowego wynagrodzenia przez niego powodom poniesionej straty i częściowo także doznanej krzywdy, w wyniku wypłaty odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, co nastąpiło na mocy wyżej wymienionego wyroku Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim z 2006 r., którego żadna ze stron nie zaskarżyła. Należy bowiem podzielić stanowisko, że oprócz stricte odszkodowania na szkodę majątkową polegającą na pogorszeniu się sytuacji życiowej powodów, przyznana kwota z racji brzmienia normy prawnej na mocy której została zasądzona, zawierała w sobie element niemajątkowy, odnoszący się do doznanej szkody będącej wynikiem krzywdy. Zgodnie bowiem z poglądem utrwalonym w orzecznictwie i literaturze, "stosowne odszkodowanie" z art. 446 § 3 k.c. obejmowało przed wprowadzeniem do porządku prawnego przepisu art. 446 § 4 k.c. szeroko pojęte szkody, nie tylko majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, prowadzące do znacznego pogorszenia ogólnej sytuacji życiowej osoby najbliższej. Pogląd ten był szeroko akceptowany do czasu nowelizacji art. 446 k.c., która weszła w życie 3.08.2008 r., dodając do niego § 4, wyraźnie przewidujący odrębną podstawę zadośćuczynienia. Norma ta była więc stosowana bardzo elastycznie, pozwalając do pewnego stopnia na rekompensatę także uszczerbku niematerialnego wywołanego śmiercią bliskiej osoby. Należy zatem uznać, że przyznane i wypłacone powodom w 2006 r. odszkodowanie obejmowało także niekorzystne zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutowały na ich sytuację majątkową, stąd należało uwzględnić jego wysokość, ustalając odpowiednią globalną kwotę zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 17.04.2015 r., I ACa 136/15, LEX nr 1711429). Jak trafnie zauważył pozwany, powyższe wynika też z treści uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim.

Analizując zatem postawione w tym kontekście przez obie strony zarzuty, należy na wstępie wskazać, że Sąd Apelacyjny nie zgodził się ze stanowiskiem pozwanego, by Sąd pierwszej instancji naruszył art. 233 k.p.c. przez pominięcie dowodu z opinii biegłej psychiatry A. K.. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wprost wynika bowiem, że wziął go po uwagę i ustosunkował się do niego przez pryzmat pisemnej i ustnej opinii biegłej psycholog E. S., uznając, że nie są one sprzeczne. Ostatecznie biegła psycholog wskazała, że podziela opinię biegłej psychiatry, że w przypadku powodów M. i R. B. (1) terapie psychiatryczna i psychologiczna nie są wymagane, a zatem konieczne, lecz wskazane jako środek prowadzący do zniwelowania odczuwanego przez nich dyskomfortu emocjonalnego. Nie występują u nich zatem trwałe zmiany w osobowości, których za pomocą takiej terapii nie można by złagodzić (e-protokół z 4.11.2014 r., czas od 00:30:19, k. 316). Co się zaś tyczy K. B., obie biegłe także były zgodne co do tego, że w jej przypadku zmiany psychologiczne wywołane przeżyciami po śmierci męża są poważniejsze i kształtują się na poziomie 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu, a powódka wymaga dalszej terapii psychologicznej i psychiatrycznej – farmakologicznej. A zatem zarzut pozwanego, że do poradni zdrowia psychicznego zgłosiła się dopiero w marcu 2012 r. nie znajduje oparcia w aktach sprawy. Wynika z nich bowiem, że historia jej choroby sięga października 2004 r., biegnie przez lata 2006-2007 i od 2012 r. do chwili obecnej. Na tej podstawie nie można więc przyjąć, że podejmowane w tym okresie leczenie jest celowym zabiegiem, stanowiącym element strategii procesowej powódki w sprawie o zadośćuczynienie.

W kwestii naruszenia przepisów materialnoprawnych, którą podnosiły obie strony, przy czym każda zarzucając wykładni przyjętej przez Sąd Okręgowy nieprawidłowość sprzeczną z jej interesem procesowym, przez zawyżone bądź zaniżone określenie zadośćuczynienia w kontekście znaczenia ujętego w przepisie art. 448 k.c. sformułowania „suma odpowiednia”, Sąd w zdecydowanej mierze podzielił argumenty pozwanego, nie tracąc z pola widzenia omówionej wyżej kwestii częściowego uwzględnienia roszczeń niemajątkowych powodów w wyroku Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim z 2006 r.

Jak wskazano już powyżej, nie ulega żadnej wątpliwości, że śmierć osoby najbliższej – męża i ojca, który przy tym, jak wynika z materiału dowodowego był człowiekiem dobrym, prawym, w sposób należyty dbał o swoją rodzinę, zapewniając im zarówno komfort emocjonalny, jako wspaniały mąż i ojciec, jak również godny poziom życia, bezpieczeństwo materialne, jest tragedią dla członków jego rodziny, to jednak skoro miarą poniesionej krzywdy po jego stracie ma być świadczenie pieniężne, sposób jego ustalenia musi być zobiektywizowany, by uniknąć dowolności w orzekaniu. W powołanym już wyżej wyroku z 17.04.2015 r., Sąd Apelacyjny w Krakowie, wyjaśnił, że w przypadku naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej, zadośćuczynienie przyznane na podstawie art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. obejmuje różne aspekty krzywdy spowodowanej śmiercią osoby bliskiej. Jego wysokość powinna być ustalona na takim poziomie, by spełniało ono swój cel, jakim jest wynagrodzenie krzywdy związanej z gwałtowną zmianą sytuacji członków rodziny zmarłego. Suma ta powinna jednak uwzględniać przede wszystkim rozmiary krzywdy realnie odczuwanej przez osoby występujące z danym roszczeniem według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.). W tym kontekście kluczowe znaczenie ma okoliczność, że L. B. zginął (...) Z upływem lat siła negatywnych przeżyć, cierpienie i natężenie poczucia krzywdy u jego dzieci musiały zostać osłabione. Opinie biegłych psycholog i psychiatry, wskazują wszak, że powodowie M. i R. B. (2) przeszli przez okres żałoby w sposób normalny, typowy i ten etap mają już za sobą, zaś stan ich zdrowia psychicznego wskazuje na to, że nie wymagają psychoterapii, odnaleźli się w życiu mimo pewnych problemów adaptacyjnych i prawidłowo realizują swoje role społeczne. Ustalenie to było o tyle istotne, że zadośćuczynienie w wypadku naruszenia dobra osobistego związanego z utratą bliskiej osoby ma przede wszystkim na celu ułatwić żyjącym członkom rodziny przejście psychicznego procesu akceptacji zaistniałego stanu rzeczy, tj. ma pomóc w przeżyciu okresu żałoby poprzez dostarczenie środków, które m.in. pozwolą zwolnić przejściowo tempo życia i które sprzyjać będą odzyskaniu równowagi psychicznej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie 27 czerwca 2013 r., I ACa 548/13, LEX nr 1477155). W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadnym było więc przyznanie każdemu z nich zadośćuczynienia na poziomie 30.000 zł, jako, że kwoty odpowiednio 50.000 zł i 60.000 zł z uwagi na powyższe, były istotnie wygórowane, a nadto nie uwzględniały częściowego zaspokojenia roszczeń o charakterze niemajątkowym już w wyżej wymienionym wyroku Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim. Tak ustalone zadośćuczynienie, w przekonaniu Sądu odwoławczego spełni swoją funkcję kompensacyjną w stosunku do M. B. i R. B. (1), określoną na datę orzekania w sprawie.

Znacznie wyżej, ze względu na wpływ śmierci męża na życie, stan psychiczny i sposób funkcjonowania należało określić odpowiednią sumę zadośćuczynienia należnego powódce K. B.. Opinie biegłych, do których strony odnosiły się w swoich apelacjach, w sposób jednoznaczny wskazywały, że przeżywała ona nietypowo długi okres żałoby, nadal nie może się otrząsnąć ze śmierci męża mimo podejmowanych terapii psychologicznej i psychiatrycznej, co wywołało także trwały uszczerbek na jej zdrowiu. Tym niemniej, także w jej przypadku, uwzględniając znaczny upływ czasu, który przynajmniej częściowo złagodził żal i rozpacz przeżywane po śmierci męża, jak również wspomniane wyżej, częściowe uwzględnienie roszczeń o charakterze niemajątkowym w poprzednio toczącej się sprawie o odszkodowanie za pogorszenie się sytuacji życiowej, w ocenie Sądu Apelacyjnego, kwotą adekwatną do doznanej przez skarżącą krzywdy, na datę orzekania w niniejszej sprawie jest 50.000 zł. Dalsze obniżenie tego świadczenia na rzecz K. B., o co w apelacji wnioskował pozwany (do kwoty 40.000 zł) nie było uzasadnione i odebrałoby zasądzonemu świadczeniu jego funkcję kompensacyjną.

Konsekwencją powyższego była ocena żądań powodów wyrażonych w wywiedzionej przez nich apelacji za wygórowane, a z tym sprzeczne z art. 448 k.c. Uzasadnienie tej oceny stanowi wywód prawny w kontekście zaistniałych w sprawie bezspornych faktów, przedstawiony powyżej, którego powielanie w tym miejscu jest zbędne. Jedynie z uwagi na zarzucone przez powodów naruszenie art. 362 k.c. przy ocenie przez Sąd Okręgowy sytuacji M. B., należy wskazać, że uchybienie takie nie miało miejsca i nie wchodziło w rachubę z uwagi na sens tej regulacji. Sąd ocenił natomiast, na podstawie jasnych i zbieżnych ze sobą opinii biegłych z zakresie psychologii i psychiatrii, że stan żałoby u tego powoda przebiegał typowo i zakończył się, zaś przy odczuwanym przez niego dyskomforcie emocjonalnym psychoterapia jest wskazana, ale nie wymagana. Dotychczasowe funkcjonowanie przez niego bez takiego specjalistycznego wsparcia uznał Sąd za oznakę umiejętności radzenia sobie z zaistniałą sytuacją, nie zaś jakiekolwiek przyczynienie się do powiększenia doznanej krzywdy.

Sąd Apelacyjny nie znalazł też podstaw, by podzielić zarzut pozwanego naruszenia art. 363 § 2 k.c. i art. 455 k.c. Sam pozwany zarzutu tego nie uzasadnił, zaś pisemne motywy zaskarżonego w tej części wyroku Sądu Okręgowego nie budzą wątpliwości co do prawidłowego zastosowania wskazanych przepisów w bezspornych realiach niniejszej sprawy.

Zmiana wyroku poprzez oddalenie powództwa o dalsze 70.000 zł, pociągnęła za sobą konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu, przy zastosowaniu zasady ich stosunkowego rozdzielenia, ponieważ ostatecznie powodowie wygrali sprawę: K. B. w 50%, a R. B. (1) i M. B. – w 30% (art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu). W kontekście zarzutu pozwanego dotyczącego naruszenia art. 109 k.p.c., należy wyjaśnić, że powodowie wniosek o zwrot kosztów procesu zawarli już w pozwie, o czym świadczy jego treść. Brak złożenia spisu kosztów, równoznaczny zaś jest z określeniem przez Sąd kosztów według norm przepisanych, a zatem stosownie do regulacji art. 98 i nast. k.p.c. oraz powołanego wyżej Rozporządzenia. Nie doszło też do naruszenia art. 98 § 3 k.p.c. „w zw. z Rozporządzeniem Ministra sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r.” bowiem współuczestnictwo powodów w sprawie było li tylko formalne w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c., jako, że ich roszczenia były jednego rodzaju, oparte, jak wynika z treści pozwu, a dalej także ustaleń faktycznych Sądu, na jednakowej podstawie faktycznej i prawnej, przy zachowaniu właściwości miejscowej sądu dla każdego z tych roszczeń z osobna i wszystkich wspólnie. Przyjmując więc, że wartość przedmiotu sporu dla każdego z roszczeń wynosiła 100.000 zł, Sąd Okręgowy prawidłowo, koszty zastępstwa pranego na rzecz pozwanego określił w oparciu o z § 6 pkt 6 powołanego Rozporządzenia.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w sentencji, oddalając apelację pozwanego w pozostałym zakresie. Apelację powodów oddalił zaś w całości na mocy art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., mając naw względzie charakter niniejszej sprawy, która dotyczyła wyrównania krzywdy oraz sytuację życiową powodów.