Sygn. akt VIII Ka 477/13
Dnia 27 czerwca 2013 r.
Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Marek Wasiluk – spr.
Sędziowie: SO Krzysztof Kamiński
SR del. Beata Maria Wołosik
Protokolant: Aneta Chardziejko
przy udziale Prokuratora Małgorzaty Zińczuk
po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2013 roku
sprawy J. G. oskarżonego o czyn z art. 157§ 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 11 kwietnia 2013 roku, sygn. akt II K 345/12
I. Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że:
- uznając, że przypisanego czynu oskarżony J. G. dopuścił się nieumyślnie i kwalifikując czyn z art. 157 § 3 k.k. na mocy art. 66 § 1 i 2 k.k., art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umarza na okres 1 (jednego) roku tytułem próby;
- na mocy art. 67 § 3 k.k. zobowiązuje oskarżonego J. G. do naprawienia szkody w części poprzez uiszczenie na rzecz pokrzywdzonej A. N. kwoty 300 (trzysta) złotych w terminie trzech miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia.
II. Zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego J. G. kwotę 100 (stu) złotych tytułem opłaty za obie instancje i obciąża go pozostałymi kosztami procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 70 (siedemdziesiąt) złotych.
J. G. został oskarżony o to, że:
w dniu 9 marca 2012 r. około godziny 21 w (...)w mieszkaniu przy ul. (...)w wyniku chwycenia za lewą dłoń A. N., a następnie jej wykręcenia doprowadził do złamania nasady dalszej lewej kości promieniowej, a które to uszkodzenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała trwające powyżej 7 dni,
tj. o czyn z art. 157 § 1 kk.
Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim uznał oskarżonego J. G.za winnego tego, że w dniu 9 marca 2012 r. około godziny 21 w (...)w mieszkaniu przy ul. (...), w wyniku chwycenia za lewą dłoń A. N., a następnie jej wykręcenia doprowadził do pęknięcia nasady dalszej lewej kości promieniowej, które to uszkodzenie spowodowało naruszenie czynności narządu ciała trwające powyżej 7 dni, to jest popełnienia czynu z art. 157 § 1 kk i za to na mocy art. 157 § 1 kk skazał go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.
Na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej akry pozbawienia wolności zawiesił warunkowo oskarżonemu tytułem próby na okres 2 (dwóch) lat.
Na mocy art. 73 § 1 kk oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora.
Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami sądowymi w kwocie 961,44 złotych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony. Zaskarżył go w całości i na podstawie art. 425 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucił:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na niesłusznym przyjęciu, iż oskarżony J. G.w dniu 9 marca 2012 r. o godz. 21:00 w (...)w mieszkaniu przy ul. (...)chwycił i wykręcił lewą dłoń A. N., co skutkowało pęknięciem nasady dalszej lewej kości promieniowej, w sytuacji gdy J. G.nie dopuścił się naruszenia czynności narządu ciała tj. nie złapał i nie wykręcił lewej reki A. N., wobec czego odniesione przez pokrzywdzoną obrażenia nie zostały spowodowane przez J. G.;
2. obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie przypisania waloru wiarygodności i oparcie rozstrzygnięcia tylko i wyłącznie na wyjaśnieniach pokrzywdzonej A. N. oraz zeznaniach świadka K. N., będącej osobą najbliższą dla pokrzywdzonej, które to osoby mają interes w ukaraniu J. G., z jednoczesnym pominięciem i zdyskredytowaniem wyjaśnień oskarżonego.
Powołując się na powyższe zarzuty, oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja oskarżonego jest zasadna, aczkolwiek jedynie w zakresie, w jakim podważa zasadność wyroku skazującego. W ocenie Sądu Okręgowego w tej sprawie zrealizowały się bowiem przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania. Natomiast skarga odwoławcza nie zasługuje na uwzględnienie w zakresie zasadniczego postulatu tj. uwolnienia oskarżonego od stawianego mu zarzutu
Odnosząc się do kwestii poczynionych ustaleń faktycznych i oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, wskazać trzeba, że wbrew twierdzeniom oskarżonego przedstawionym w wywiedzionym przez niego środku odwoławczym postępowanie przeprowadzone w niniejszej sprawie doprowadziło do wyjaśnienia wszelkich okoliczności istotnych dla przesądzenia o sprawstwie i winie oskarżonego. Efektem tego są zasadniczo prawidłowe ustalenia faktyczne co do przebiegu zdarzenia. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do ich zdyskredytowania – z tym jednakże, że Sąd Okręgowy odmiennie ustalił, że zarzucanego czynu oskarżony dopuścił się działając nieumyślnie, co przełożyło się na zmianę kwalifikacji prawnej czynu, a w dalszej perspektywie na odmienną ocenę właściwego środka reakcji karnoprawnej na tenże czyn.
Sąd I instancji przekonująco i logicznie wyjaśnił dlaczego odmówił wiary linii obrony oskarżonego oraz jakie dowody uznał za wiarygodne i przyjął za podstawę ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Polemika wyrażona przez oskarżonego na polu tych ocen jest niezasadna.
Wbrew zarzutowi skarżącego Sąd I instancji zasadnie przyjął za miarodajne dla poczynionych ustaleń zeznania pokrzywdzonej A. N.. Były one spójne, logiczne i konsekwentne. Pokrzywdzona opisała w nich precyzyjnie mechanizm powstania obrażeń, a jej twierdzenia tak z postępowania przygotowawczego jak i z rozprawy głównej pozostały stanowcze i niezmienne. Pokrzywdzona kategorycznie wykluczyła, by do urazu ręki doszło w wyniku przytrzaśnięcia drzwiami. Wskazała też, że w chwili zdarzenia małoletni syn spał w innym pokoju. Jednocześnie zauważyć trzeba, że w toku przesłuchania pokrzywdzona przyznała fakty dla niej niekorzystne, opisała własne negatywne zachowania względem oskarżonego, co przekonuje o jej zdolności krytycznej oceny faktów i dodatkowo wzmacnia jej wiarygodność.
Sąd Rejonowy ocenił zeznania pokrzywdzonej z należytą starannością, uwzględniając przy tym wynikające z bezpośredniego zetknięcia się z pokrzywdzoną własne spostrzeżenia, przekładające się na ocenę jej wiarygodności. Co istotne, zeznania pokrzywdzonej znalazły odzwierciedlenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie.
W ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw, by zdyskwalifikować zeznania pokrzywdzonej ze względu na fakt, że do zawiadomienia organów ścigania o zachowaniu oskarżonego doszło z opóźnieniem czasowym w stosunku do jego zaistnienia. Sąd I instancji logicznie i zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego argumentował, że powodem takiego zachowania pokrzywdzonej było łączące ją z oskarżonym w tamtym okresie uczucie i wspólne wychowywanie dziecka. Do wniosku takiego uprawnia też analiza wiadomości tekstowych nadawanych w tamtym okresie przez pokrzywdzoną, z których wynika, że liczyła wówczas na poprawę relacji z partnerem. Jednocześnie z tychże wiadomości, a konkretnie z wiadomości tekstowej z dnia 18 marca 2012 r. wynika, że pokrzywdzona już wówczas była stanowcza w swych twierdzeniach, że do urazu doszło wskutek działania oskarżonego (k. 182).
Zeznania pokrzywdzonej znajdują potwierdzenie w zeznaniach małoletniej K. N., która była świadkiem zajścia. Także jej zeznania, wbrew odmiennemu przekonaniu skarżącego, zasługiwały na uwzględnienie w całości, nie ujawniły się bowiem okoliczności podważające wiarygodność świadka. Wywodzenie tego rodzaju wniosku jedynie z faktu spokrewnienia z pokrzywdzoną w oderwaniu od innych okoliczności sprawy jest nieuprawnione.
Świadek K. N. opisała zachowanie oskarżonego w sposób zasadniczo zbieżny z pokrzywdzoną. Jej zeznania były spójne i szczegółowe, a sposób relacjonowania zdarzeń adekwatny do wieku świadka. Biegła z zakresu psychologii, uczestnicząca w przesłuchaniu małoletniej wysoko oceniła zdolność świadka do zapamiętywania faktów i odtwarzania spostrzeżeń. Nie stwierdziła u małoletniej deficytów pamięciowych. Biegła podała, że zeznania świadka są samodzielne, wskazała, że brak podstaw do stwierdzenia wpływu matki na treść tych zeznań. Opinia ta jako jasna i stanowcza nie pozostawiała żadnych wątpliwości na polu badanym przez biegłą.
Zeznania pokrzywdzonej co do okoliczności, w jakich doznała urazu mają też potwierdzenie w dokumentacji lekarskiej. Podkreślenia wymaga, że bezpośrednio po incydencie w dniu 9 marca 2012 r. po godzinie 21:00, a przed godziną 22:00 A. N. udała się do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy, założono opatrunek gipsowy. W trakcie odbierania od niej wywiadu lekarskiego odnośnie mechanizmu powstania obrażeń podała, że doszło do pobicia jej przez konkubenta – taki też zapis został odnotowany przez lekarza Izby Przyjęć (k. 4).
Również z pierwszej sporządzonej w toku postępowania opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że do urazu w postaci złamania nasady dalszej lewej kości promieniowej mogło dość w okolicznościach podawanych przez pokrzywdzoną (k. 14). Zaznaczyć trzeba, że opinia ta została sporządzona na podstawie zapisów z dokumentacji ze szpitalnej Izby Przyjęć, które następnie poddano weryfikacji przy uwzględnieniu poszerzenia materiału dowodowego. Po zasięgnięciu opinii biegłego ortopedy traumatologa wyjaśniono jednoznacznie, że doszło do pęknięcia dalszej nasady kości promieniowej lewej, ponieważ nie doszło do całkowitego przerwania ciągłości tkanki kostnej w obrębie dalszej nasady (k. 164-166). Ta też opinia stała się podstawą ostatecznych ocen w sprawie.
W toku postępowania pierwszoinstancyjnego, wobec stanowiska oskarżonego, została też wyjaśniona kwestia związku z czynem będącym przedmiotem niniejszego postępowania urazu lewej ręki, jakiego A. N. doznała we wcześniejszym okresie. Pokrzywdzona przyznała, że doznała urazu tej ręki w maju 2011 r., w trakcie wykonywania obowiązków pracowniczych. W związku z twierdzeniami obrony Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłego w celu zbadania mechanizmu powstanie urazu oraz ustalenia, czy wcześniejszy uraz tej samej reki miał wpływ na powstania urazu w sprawie niniejszej. Biegły ortopeda traumatolog po zapoznaniu się z dokumentacją wskazał jednocześnie, że w tym wypadku doszło do stłuczenia reki z krwiakiem podskórnym bez obrażeń układu kostno – stawowego, które zostało w pełni wyleczone. W związku z tym przebyte stłuczenie ręki lewej nie miało żadnego wpływu na uraz zaistniały w dniu 09 marca 2012 r. (k. 166). W związku z tym twierdzenia oskarżonego o odnowieniu wspomnianego urazu nie mogły się ostać.
W świetle omówionych dowodów Sąd I instancji prawidłowo ocenił, że wyjaśnienia oskarżonego mogą być uznane jedynie za linię obrony przyjętą na potrzeby niniejszego postępowania. Twierdzenia oskarżonego odnośnie okoliczności, w jakich pokrzywdzona doznała urazu zostały zweryfikowane z negatywnym dla niego skutkiem. Znamienne pozostaje, że oskarżony nie kwestionował konfliktu, jaki miał miejsce w godzinach wieczornych w dniu 9 marca 2012 r. Podał też, że pokrzywdzonej faktycznie założono tego dnia gips i że przebywała na zwolnieniu lekarskim. W tych warunkach twierdzenie oskarżonego, że do urazu doszło niezależnie od niego jest całkowicie niewiarygodne.
Nadmienić też trzeba, że wsparciem stanowiska oskarżonego nie mogą być zeznania jego matki N. G., gdyż w chwili zdarzenia nie przebywała ona w mieszkaniu zajmowanym przez syna. Znała jedynie relację z tego zajścia złożoną przez oskarżonego, która z podanych wyżej względów nie może być uznana za miarodajną. Przy tym warto zaznaczyć, że pokrzywdzona również sygnalizowała matce oskarżonego, że to wskutek jego działania doszło do złamania jej ręki.
Zdaniem Sądu Okręgowego mimo wnikliwej analizy dowodów Sąd Rejonowy dokonał nie do końca właściwej oceny winy oskarżonego. Nie podzielając stanowiska Sądu I instancji w tym zakresie, Sąd odwoławczy uznał, że zarzucanego czynu oskarżony dopuścił się nieumyślnie.
Sąd I instancji nie dokonał pogłębionej analizy okoliczności dotyczących strony podmiotowej czynu, a tymczasem ustalenia co do zamiaru sprawcy powinny wynikać z analizy całokształtu zarówno przedmiotowych, jak i podmiotowych okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 października 2009 r., II AKa 33/09, Lex nr 580248). Zamiar, choć istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym, podlega więc identycznemu dowodzeniu, jak okoliczności ze sfery przedmiotowej, z zastosowaniem odpowiednich zasad dowodzenia bądź wnioskowania (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 2006 r., II KK 92/06, LEX 324669).
Jak stanowi art. 9 § 1 kk czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. Z art. 9 § 2 kk wynika zaś, że czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.
W ocenie Sądu Okręgowego ujawniony w sprawie materiał dowodowy i okoliczności sprawy przekonują, że oskarżony nie miał zamiaru popełnienia czynu, ale nie zachował wymaganej ostrożności, wskutek czego tenże czyn popełnił, zaś popełnienie go mógł przewidzieć.
Faktem jest, że relacje pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną w okresie, kiedy doszło do popełnienia czynu były napięte. Wynika to tak z wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań pokrzywdzonej oraz przesłuchanych świadków – córki pokrzywdzonej i matki oskarżonego. Partnerzynie umieli się wówczas porozumieć w podstawowych kwestiach, dochodziło pomiędzy nimi do spięć, a nawet rękoczynów, co przyznała sama pokrzywdzona. Nie ma jednakże podstaw, by przyjąć, że w dniu 9 marca 2012 r. oskarżony działał motywowany chęcią wyrządzenia A. N.krzywdy. Zauważyć trzeba, że zdarzenie miało charakter dynamiczny, obie strony były zdenerwowane i działały impulsywnie. Oskarżony nie chciał wpuścić pokrzywdzonej do pokoju, ona zaś usiłowała wejść do niego przy użyciu siły. W przebiegu tego zdarzenia oskarżony chwycił pokrzywdzoną za rękę i ją wykręcił. Przy tym stopień intensywności zamachu na zdrowie pokrzywdzonej nie był duży
Okoliczności te przekonują, że oskarżonemu nie można w sposób jednoznaczny i niewątpliwy przypisać winy umyślnej w wyrządzeniu pokrzywdzonej uszczerbku na zdrowiu. Natomiast uwzględniając z jednej strony doświadczenie życiowe oskarżonego i poziom jego wiedzy, a z drugiej zdolności przewidywania przeciętnego dorosłego człowieka uprawnionym jest wniosek, że oskarżony popełnienie czynu mógł przewidzieć.
Konsekwencją przyjętego przez Sąd Okręgowy ustalenia winy nieumyślnej była zmiana kwalifikacji prawnej czynu z art. 157 § 1 kk na czyn z art. 157 § 3 kk.
Z uwagi na powyższe zaktualizowała się konieczność ponownej analizy okoliczności sprawy w kontekście społecznej szkodliwości czynu, stopnia winy oraz warunków i właściwych oskarżonego jako istotnych czynników wpływających na dobór adekwatnej sankcji. Dokonując analizy tych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że uzasadniają one skorzystanie wobec oskarżonego z dobrodziejstwa probacji w postaci warunkowego umorzenia postępowania.
Przepis art. 66 § 1 kk pozwala na warunkowe umorzenie postępowania, jeżeli przesłanki związane z czynem oraz z osobą sprawcy uzasadniają dodatnią prognozę kryminologiczną wobec niego. Najistotniejszą przesłanką warunkowego umorzenia postępowania - przy niebudzących wątpliwości okolicznościach czynu - jest to, aby wina sprawcy i społeczna szkodliwość popełnionego przez niego czynu nie były znaczne. Dodatkową przesłanką są zaś właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego postawa i dotychczasowy sposób życia, przy czym pozostaje ona na drugim planie, w tym sensie, że wchodzi w grę dopiero po ustaleniu, iż społeczna szkodliwość czynu i wina sprawcy nie są znaczne. Natomiast art. § 66 § 2 i 3 kk limitują stosowanie omawianej instytucji, wykluczając ją przy przestępstwach o większym ciężarze gatunkowym.
Jak wykazano wyżej okoliczności popełnienia czynu nie budzą żadnych wątpliwości. Fakt kwestionowania sprawstwa przez oskarżonego nie zmienia tej oceny. W doktrynie i orzecznictwie ugruntowane jest bowiem stanowisko, że Sąd może, mimo nieprzyznania się oskarżonego orzec o warunkowym umorzeniu, jeżeli oceni, że okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości (por. wyrok siedmiu sędziów SN z 11 lipca 1985 r., RNw 17/85, LEX 20110; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., V KK 301/03, LEX 82450).
O społecznej szkodliwości czynu decydują czynniki określone w art. 115 § 2 kk. Są to okoliczności zarówno natury przedmiotowej (rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia), jak i podmiotowej (postać zamiaru albo brak zamiaru dokonania czynu zabronionego, motywacja sprawcy).
Przenosząc te kryteria na grunt niniejszej sprawy, wskazać trzeba, że wprawdzie oskarżony działał przeciwko istotnemu dobru, bo zdrowiu pokrzywdzonej, to jednak okoliczności czynu i stopień naruszenia reguł ostrożności oraz brak zamiaru dokonania czynu zabronionego uprawniają tezę, że społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna. Nadmienić trzeba, że co do zasady większa jest szkodliwość czynu popełnionego w zamiarze przemyślanym niż nagłym. Działanie oskarżonego było zaś podjęte impulsywnie, a przy tym ograniczyło się do jednego zachowania, oskarżony nie ponawiał ataków.
W realiach niniejszej sprawy brak jest jakichkolwiek miarodajnych dowodów czy okoliczności na ustalenie wysokiego stopnia winy. Przeciwnie, w ocenie Sądu Okręgowego stopień ten nie jest znaczny. Kwestia winy została omówiona wyżej i powtarzanie argumentacji dotyczącej tego problemu jest zbędne.
Jak już wskazano kolejną przesłanką warunkowego umorzenia postępowania jest ocena postawy sprawcy, jego właściwości i warunków osobistych. W ocenie Sądu Okręgowego również i te czynniki w przypadku oskarżonego przemawiają na jego korzyść. Oskarżony jest osobą, która do tej pory nie wchodziła w konflikt z prawem. Prowadzi ustabilizowany tryb życia, pracuje zarobkowo. Fakt, że oskarżony nie był dotychczas karany sądownie świadczy o incydentalnym charakterze popełnionego czynu zabronionego, a także braku szczególnych potrzeb w zakresie prewencji indywidualnej. Należy mieć na uwadze, że brak przyznania się przez oskarżonego bądź odmowa składania wyjaśnień stanowią jego prawo i nie mogą być mu poczytane jako okoliczności zamykające drogę do warunkowego umorzenia postępowania.
Reasumując, całokształt omówionych okoliczności przekonuje, że istnieją przesłanki do uznania, że zachowanie objęte zarzutem w niniejszej sprawie było zdarzeniem epizodycznym w życiu oskarżonego. Pozwala to na postawienie wobec niego dodatniej prognozy kryminologicznej i uznanie, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania będzie on w przyszłości przestrzegać porządku prawnego i nie popełni przestępstwa. W ocenie Sądu odwoławczego są to dostateczne przesłanki dla sformułowania tezy, że w okolicznościach niniejszej sprawy, warunkowe umorzenie postępowania będzie najwłaściwszą formą reakcji karnej na zaistniałe zdarzenie.
Z tych też powodów zgodnie z art. 437 § 1 kpk Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i uznając, że przypisanego czynu oskarżony J. G. dopuścił się nieumyślnie i kwalifikując czyn z art. 157 § 3 kk postępowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umorzył. Okres próby wyznaczony na 1 rok będzie w ocenie Sądu wystarczającym w celu zweryfikowania postawionej wobec oskarżonego prognozy.
Zgodnie z art. 67 § 3 kk Sąd zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody w części poprzez zapłatę kwoty 300 złotych. Niewątpliwe wskutek działania oskarżonego pokrzywdzona doznała cierpień fizycznych, bólu i innych dolegliwości. Była wyłączona od zwykłej aktywności, przebywała na zwolnieniu lekarskim. Biorąc pod uwagę rodzaj uszczerbku, charakter i długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych wskutek uszkodzenia ciała przez oskarżonego Sąd uznał za zasadne zasądzenie na rzecz pokrzywdzonej kwoty 300 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody.
Nadmienić trzeba, że wykonanie tego obowiązku będzie poddane ocenie z punktu widzenia przestrzegania przez oskarżonego warunków okresu próby. W razie zatem jego niedopełnienia zaktualizować się może konieczność podjęcia postępowania.
O kosztach procesu za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 629 kpk w zw. z art. 627 kpk, obciążając nimi oskarżonego. Na zasądzoną od oskarżonego kwotę 70 złotych złożyła się opłata za uzyskanie informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego w kwocie 50 złotych zgodnie z art. 618 § 1 pkt 10 kpk i § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 sierpnia 2003 r. w sprawie określenia wysokości opłaty za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz. U. 2003 r., Nr 151, poz. 1468) oraz wydatki z tytułu kosztów doręczeń wezwań i innych pism w kwocie 20 zł zgodnie z art. 618 § 1 pkt 1 kpk i § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. 2003 Nr 108 poz. 1026). O opłacie orzeczono na mocy art. 7 w zw. z art. 10 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983 r. Nr 49 poz. 223 ze zm.).