Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 180/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Marcin Mierz

Protokolant Marzena Mocek

przy udziale -

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015 r.

sprawy W. Ś. ur. (...) w Z.,

syna K. i K.

obwinionego z art. 96§3 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 1 grudnia 2014 r. sygnatura akt IX W 798/14

na mocy art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw i art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 50 (pięćdziesiąt) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 50 (pięćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt VI Ka 180/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 28 kwietnia 2015 roku

Apelacja obrońcy od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 1 grudnia 2014 roku (sygn. akt IX W 798/14), którym obwiniony W. Ś. uznany został za winnego popełnienia wykroczenia z art. 96 § 3 k.w., okazała się bezzasadna, i to w stopniu wręcz oczywistym.

Zaskarżone orzeczenie pozostaje w pełni trafne. Sąd Odwoławczy w zupełności akceptuje wnioski i twierdzenia Sądu Rejonowego zawarte w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia. Zarzuty i argumenty apelacji będące w istocie powieleniem linii obrony prezentowanej przez obwinionego w toku rozprawy nie były w stanie spowodować odmiennej niż dokonana przez sąd pierwszej instancji oceny całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów, jak również oceny zachowania obwinionego w aspekcie zarzuconego jego osobie czynu. W wywiedzionej apelacji nie zawarł obrońca argumentów, które podważyć mogłyby trafność argumentacji Sądu Rejonowego prowadzącej do wydania wyroku uznającego winę obwinionego. Oczywiście bezzasadny pozostawał zarzut obrazy przepisów postępowania odnoszących się do oceny dowodów, a to art 4 k.p.k., 5 k.p.k. i 7 k.p.k.. Zarzuty wywiedzionej apelacji oraz ich uzasadnienie nie zawierają argumentów, które mogłyby podważyć zasadność przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów. Nietrafny okazał się zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. mającej wyrażać się w nierozstrzygnięciu na korzyść obwinionego występujących w sprawie wątpliwości. Przeprowadzona przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie pozostawiła wątpliwości o których mowa w tym przepisie, stąd też nie sposób zgodzić się z tezą jakoby wątpliwości tych Sąd Rejonowy nie rozstrzygnął na korzyść obwinionego. Przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie odnosi się bowiem do jakichkolwiek wątpliwości, lecz wyłącznie do takich, których dostępnymi metodami zarówno dowodowymi, jak i odnoszącymi się do oceny dowodów, nie da się usunąć. Przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie zwalnia sądu z obowiązku dokonania oceny dowodów w oparciu o dyrektywy wskazane w art. 7 k.p.k. wśród których znajduje się także dyrektywa nakazująca sądowi ocenę dowodów w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie narusza zatem art. 5 § 2 k.p.k.. W oparciu o kodeksowe zasady oceny dowodów przeprowadził sąd tą ocenę bez konieczności odwoływania się do zasad określonych przepisem art. 5 § 2 k.p.k..

W realiach niniejszej sprawy nie ulega najmniejszej wątpliwości, że obwiniony nie wskazał osoby, która w dniu 24 kwietnia 2013 roku o godz. 06.56 w miejscowości B., gm. B., pow. (...), woj. (...), użytkowała należący do obwinionego pojazd mechaniczny o numerze rejestracyjnym (...), którym to pojazdem popełniono w tym właśnie czasie wykroczenie w ruchu drogowym. Nie ma nadto w realiach sprawy podstaw do przyjęcia, że w czasie tym należący do obwinionego pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę. Twierdzenia obwinionego, które zdaniem zarówno jego, jak i jego obrońcy prowadzić powinny do uniewinnienia obwinionego opierają się o tezę, że należący do obwinionego samochód użyty został przez nieustaloną osobę będącą pracownikiem nieustalonego warsztatu mechanicznego mieszczącego się gdzieś na terenie D.. Obwiniony twierdzi bowiem aktualnie, że w czasie wskazanym w postawionym mu zarzucie jego samochód znajdować się miał u mechanika, którego pracownik mógł użyć tego samochodu do testowania jego sprawności. Wyjaśnienia obwinionego odnoszące się do tej wersji zdarzeń pozostają wewnętrznie sprzeczne, niekonsekwentne, nielogiczne, sprzeczne w rażącym wręcz stopniu w zasadami doświadczenia życiowego. Uznanie ich za zasługujące na wiarę wymagałoby od sądu olbrzymiej naiwności. Trafnie ocenione zostały one przez Sąd Rejonowy jako niezasługujące na wiarę.

Zacząć należy od tego, że obwiniony wezwany do wskazania komu powierzył pojazd do kierowania w czasie popełnienia wykroczenia drogowego złożył oświadczenie (k. 6), iż nie wskazuje on takiej osoby. W podpisanym przez niego oświadczeniu znajduje się dalej sformułowanie, iż należący do niego pojazd nie był używany wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną mu osobę, czemu nie był on w stanie zapobiec. Oświadczył obwiniony nadto, że nie wskaże komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, pomimo że jako właściciel pojazdu jest on do tego zobowiązany. W załączonym do tego oświadczenia niepodpisanym wydruku (k. 7) wskazał, iż w dniu wskazanym w wezwaniu i o wskazanej w wezwaniu godzinie przejeżdżał trasą (...), lecz na odcinku tym samochodem kierować mógł on „ lub inna osoba”. Treść tego oświadczenia wystarczająco wyraźnie dowodzi realizacji przez obwinionego zamiaru popełnienia przypisanego jego osobie wykroczenia. Wyraźnie bowiem wynika z niego, że obwiniony z jednej strony odmawia wskazania użytkownika jego pojazdu, z drugiej zaś oświadcza, że należący do niego pojazd nie był używany wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną mu osobę. Już tylko to oświadczenie wystarczająco jasno oddaje intencje obwinionego. Trafnie także jako nieprzekonujące ocenione zostały przez Sąd Rejonowy wskazane przez obwinionego powody złożenia przez niego błędnego, jak obecnie utrzymuje W. Ś. oświadczenia sprowadzające się do tezy, że wyznaczony termin do udzielenia odpowiedzi stosowany wobec każdego obywatela w takiej sytuacji, był dla obwinionego jednak za krótki, by przygotować rzetelną odpowiedź. Wskazane natomiast w apelacji powody udzielenia przez obwinionego błędnej odpowiedzi na które obwiniony dotychczas się nie powoływał, niezależnie od dyskwalifikującego ich wiarygodność czasu ich podniesienia, nie mogą zostać uznane za wyłączające znaczenie dowodowe oświadczenia złożonego przez obwinionego w toku czynności wyjaśniających.

Wszystkie dalsze wypowiedzi procesowe obwinionego podnoszone w toku postępowania, sprzeczne z tym oświadczeniem pozostają wyłącznie wytworem jego fantazji zmierzającym do wykazania w niezwykle karkołomny i naiwny sposób, że nie wie on kto w czasie popełnienia wykroczenia drogowego użytkował należący do niego pojazd oraz dlaczego nie przekaże on organom postępowania informacji, które mogłyby pozwolić na zweryfikowanie jego twierdzeń lub wręcz uzyskanie wiedzy o użytkowniku jego samochodu.

Wbrew podniesionemu w apelacji obrońcy zarzutowi z akt sprawy nie wynika, iż pojazd obwinionego użyty został przez inne osoby wbrew jego wiedzy i woli. Okoliczności, że tak się stało nie potwierdza żaden z zasługujących na wiarę w niniejszej sprawie dowodów. W składanych na dalszym etapie postępowania wyjaśnieniach obwiniony podnosi jedynie, że przekazał należący do niego samochód do warsztatu o którym wyjaśnia jedynie, że warsztat ten znajduje się w D.. Obwiniony nigdy nie wskazał ani osoby której samochód powierzył, ani też warsztatu mechanicznego w którym pozostawił pojazd. Wyjaśnień jego nie można już tylko z tego względu uznać za przekonujący dowodów twierdzenia, iż należący do niego pojazd użyty został wbrew jego wiedzy i woli. Przytoczone zaś w składanych przez niego wyjaśnieniach motywy zatajenia tej okoliczności w niniejszej sprawie nie mogły zostać uznane za przekonujące. W zupełności podziela sąd odwoławczy w tym względzie argumentację Sądu Rejonowego, który twierdzeniu obwinionego o pozostawieniu jego samochodu w odległym od miejsca jego zamieszkania o kilkadziesiąt kilometrów warsztacie nie dał wiary. Zupełnie niewiarygodne pozostają argumenty obwinionego podniesione na uzasadnienie jego twierdzenia, iż nie posiada on żadnego dokumentu potwierdzającego pozostawienie należącego do niego pojazdu w warsztacie. Rację ma Sąd Rejonowy gdy podnosi, że z uwagi choćby na zakres prac, które miały zostać w tymże pojeździe wykonane oraz ewentualną możliwość składania reklamacji, czy też zastrzeżeń do tychże prac, obwiniony z pewnością jakikolwiek dowód pozostawienia pojazdu w warsztacie posiadałby. Oceny powyższej nie zmienia w tym kontekście fakt, iż warsztat ten został mu polecony. Z wyjaśnień obwinionego oraz wywiedzionej przez jego obrońcę apelacji wynika, że obwiniony świadomie zataja przed sądem okoliczności, które jego zdaniem stanowią dowód jego niewinności, oczekując jednocześnie, że okoliczności te uwzględnione zostaną przez sąd rozstrzygający sprawę.

Niedorzeczne jest twierdzenie obwinionego, że do prędkości 60-70 kilometrów na godzinę samochód obwinionego rozpędzić można było akurat w okolicy O., oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od miejscowości w której znajdować się miał warsztat wykonujący naprawę pojazdu obwinionego, w innym województwie, a jednocześnie nie pozostawało to możliwe ani w samej D., ani też w innym miejscu znajdującym się bliżej rzekomego warsztatu niż miejscowość B. w powiecie (...). Nie bez znaczenia dla oceny tej okoliczności pozostaje także fakt, iż próba sprawności jego samochodu w odległej miejscowości położonej w innym województwie odbyć się miała w godzinach porannych, przed godziną 7.00.

Dowodem na to, że wolą obwinionego było niewskazanie osoby, która kierowała należącym do niego pojazdem we wskazanej w zarzucie dacie pozostaje tak znamienna w niniejszej sprawie okoliczność w postaci nieprzekazania sądowi podstawowych informacji, które mogłyby doprowadzić do ustalenia osoby użytkującej pojazd obwinionego. Gdyby wolą obwinionego było dążenie do wskazania takiej osoby, gdyby nie miał zamiaru obwiniony popełnić przypisanego mu wykroczenia, wówczas bez wątpienia informacje niezbędne do podjęcia przez Sąd Rejonowy działań zmierzających do ustalenia osoby użytkującej jego pojazd sądowi przekazałby. Jak już w uzasadnieniu niniejszym wspomniano, nieprzekonujące pozostają przy tym podane przez obwinionego powody odmowy wskazania warsztatu w którym pozostawił on należący do niego pojazd. Całkowicie bezzasadne pozostają twierdzenia obwinionego, że przekazując organom postępowania jako osoba podejrzewana o popełnienie wykroczenia, a następnie jako obwiniony, informacje pozwalające na ustalenie użytkownika pojazdu naraziłby się on na odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań. Podejrzanego nie pouczano przecież przed przesłuchaniem w niniejszej sprawie o odpowiedzialności karnej za składanie takich zeznań, nie miał on zatem podstaw do obawy w tym względzie. Twierdzenia te dowodzić mogą natomiast, że ma on świadomość oczywistej nieprawdziwości (fałszywości) składanych przez niego wyjaśnień. Zdumiewa wręcz, że na obawę obwinionego o odpowiedzialność karną za składanie fałszywych wyjaśnień powołuje się także obrońca w apelacji. Fakt, iż odpowiedzialność taką może ponosić wyłącznie osoba składająca zeznania w charakterze świadka, a osoba składająca wyjaśnienia odpowiedzialności takiej ponieść nie może, należy do kanonów prawa karnego.

Ustosunkowując się zaś do załączonego do akt sprawy w toku rozprawy odwoławczej dokumentu stwierdzić natomiast trzeba, że niezależnie od tego, że dokument ten nie odnosi się do dnia 24 kwietnia 2013 roku, którego dotyczyło wezwanie obwinionego do wskazania użytkownika jego pojazdu, nawet potwierdzenie okoliczności, iż w dniu 24 kwietnia 2013 roku brał on udział w szkoleniu nie miałoby żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Nie ma zatem żadnych podstaw do uznania za trafny zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegającego na przyjęciu, że obwiniony wbrew obowiązkowi nie wskazał na żądanie uprawnionego organu komu powierzył stanowiący jego własność samochód marki O. w określonym w zarzucie dniu.

W tych okolicznościach, wobec braku podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy. Nie znajdując powodów do zwolnienia obwinionego od zapłaty kosztów postępowania odwoławczego obciążył go wydatkami tego postępowania oraz opłatą w wysokości wynikającej z przepisów prawa.