Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 44/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Michał Kłos

Sędziowie: SA Krzysztof Depczyński (spr.)

SA Tomasz Szabelski

Protokolant: stażysta Agnieszka Kralczyńska

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2015 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.

przeciwko P. Z. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe (...) w P.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 9 maja 2014 r., sygn. akt X GC 749/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od P. Z. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe (...) w P. na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 44/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa (...) A spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. przeciwko P. Z. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowo Usługowe (...) w P. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 82 052,99-, zł z odsetkami w wysokości 5% w stosunku rocznym od 9 lipca 2010 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 9 917,00-, zł tytułem kosztów postępowania oraz nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 1 128,95-, zł tytułem zaliczki na biegłego.

Uzasadniając wydane orzeczenie Sąd Okręgowy wskazał, że strona powodowa zawarła z (...) Sp. z o.o. w G. umowę przewozu towaru w postaci 7 nowych samochodów marki O. (...) na trasie G.S. w Niemczech. W związku z tym został wystawiony międzynarodowy list przewozowy CMR nr (...), w którym jako nadawcę wskazano spółkę (...), jako odbiorcę towaru firmę (...) oraz jako przewoźnika (...) Sp. z o.o. w K. i jako kolejnego przewoźnika – (...).

Następnie powodowa spółka wystawiła pozwanemu zlecenie transportowe nr (...), gdzie, jako datę wyjazdu i załadunku wskazano dzień 19 listopada 2009 r., zaś określając rodzaj towaru wymieniono 7 samochodów marki O. (...) podając numery VIN każdego z pojazdów. Nadto, w treści zlecenia wpisano, że jego wykonanie odbędzie się na postawie „Ogólnych polskich warunkach spedycyjnych” oraz „Konwencji CMR” oraz zastrzeżono, że strona powodowa będzie miała prawo do pełnej refakturyzacji i ewentualnych kosztów wynikłych z obciążenia powoda przez jego kontrahenta w przypadku nieterminowego podstawienia autotransportera, dostarczenia lub uszkodzenia ładunku oraz braków wyposażenia dodatkowego.

Podczas wykonywania przedmiotowego przewozu w dniu 19 listopada 2009 r. na autostradzie federalnej numer (...) w kierunku M., na skutek zablokowania koła i tarcia opony o nawierzchnię doszło do jej zapalenia i do pożaru przyczepy ciężarowej, na której umieszczone były przewożone pojazdy, na skutek, którego przyczepa oraz przewożony towar w postaci 4 samochodów osobowych uległy spaleniu, zaś pozostałe trzy samochody oraz tył pojazdu ciągnącego M. (...) uległy uszkodzeniu.

Według oświadczenia pozwanego, nie posiada on dokumentacji dotyczącej przeglądów technicznych, serwisowania, wymiany opon ani napraw przedmiotowej przyczepy ciężarowej. Pozwany nie dysponuje także instrukcją obsługi przyczepy pochodzącą od producenta,

Z pisma Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w P. wynika, że pojazd o nr rej. (...) i przyczepa nr (...) zostały poddane badaniom technicznym m.in. dnia 12 maja 2009 r.. Przeprowadzenie badań technicznych miało na celu sprawdzenie cech identyfikacyjnych pojazdu, ustalenie parametrów pojazdu i jego stan techniczny pod względem bezpieczeństwa użytkowania, ochrony środowiska oraz ich obowiązkowego wyposażenia, co do zgodności z obowiązującymi przepisami.

Przewożony przez pozwanego towar został wydany odbiorcy towaru A. O. AG w dniu 14 stycznia 2010 r.. W związku z częściowym zniszczeniem i uszkodzeniem przewożonego towaru, firma (...) – odbiorca przedmiotowych samochodów wezwała stronę powodową przez swojego ubezpieczyciela (...) M. do zapłaty odszkodowania w kwocie 90 665,83-, euro.

W dniu 22 czerwca 2010 r. powodowa spółka zapłaciła żądaną sumę przelewem na konto wskazane w treści powyższych wezwań. Biorąc pod uwagę średni kurs waluty euro obowiązujący na dzień dokonania przez stronę powodową zapłaty odszkodowania firmie (...), tj. 22 czerwca 2010 r., kwota 90 665,83-, euro, po przeliczeniu na walutę polską stanowiła sumę 367 513,94-, zł.

Towarzystwo (...) S.A. w W., w której pozwany posiadał ubezpieczenie OC, uznał swoją odpowiedzialność za szkodę z dnia 19 listopada 2009 r. i przyznał pozwanemu odszkodowanie w kwocie 276 365,21-, zł.

W dniu 15 lutego 2010 r. powodowa spółka skierowała do pozwanego notę księgową nr (...), wzywając do zapłaty kwoty 371 448,85-, zł z tytułu uszkodzenia samochodów marki O. (...).

Pozwany nie uznał roszczenia strony powodowej, wskazując, że odszkodowanie powinno być ograniczone stosownie do art. 23 Konwencji CMR, zgodnie, z którym górna granica odszkodowania nie może przekraczać 25 franków za kilogram brakujący towaru brutto.

W dniu 29 marca 2010 r. powodowa spółka dokonała kompensaty należnego pozwanemu z tytułu uprzednio wykonanych usług wynagrodzenia w kwocie 285 460,95-, zł, z żądaną kwotą odszkodowania w wysokości 371 448,85-, zł. Strona powodowa wystawiła w tym celu pozwanemu notę kompensacyjną nr (...).

Pismem z dnia 24 czerwca 2010 r. powodowa spółka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 85 987,90-, złotych w terminie 7 dni od dnia doręczenia pisma. Przedmiotowa kwota stanowiła różnicę pomiędzy żądanym przez powoda odszkodowaniem w kwocie 371 448,85-, złotych, a zatrzymaną przez stronę powodową z wynagrodzenia należnego pozwanemu kwotą 285 460,95- zł.

Wnioskami składanymi w Sądzie Rejonowym w Kaliszu w dniach 10 listopada 2010 r. oraz 19 października 2011 r. powodowa spółka wystąpiła z zawezwaniem pozwanego do próby ugodowej w zakresie roszczenia będącego przedmiotem niniejszego sporu.

Pozwany nie wypłacił stronie powodowej żądanej sumy, dochodzonej przez powoda w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy dokonują oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego odmówił wiary zeznaniom świadków T. Z. i T. R. w zakresie, w jakim zeznali, że przed zdarzeniem przyczepa była remontowana i w dobrym stanie technicznym. Zeznania te bowiem nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym sprawy. Brak jest jakiejkolwiek dokumentacji dotyczącej czynności remontowych, jak również zakupu części niezbędnych do wykonania prac remontowych. Wątpliwości Sądu I instancji wzbudziły także zeznania tych świadków, o tym, że przedmiotowy samochód wraz z przyczepą posiada zeszyt, w którym odnotowywana jest wymiana części, ponieważ zeznania te pozostają w sprzeczności z treścią pisma powoda z dnia 3 kwietnia 2013 r., w którym stwierdził, że nie dysponuje żadną dokumentacją dotyczącą napraw przedmiotowej przyczepy. Dlatego też Sąd Okręgowy nie dał im wiary.

Sąd I instancji nie dał także wiary zeznaniom świadka T. Z. w zakresie, w jakim zeznał, że przyczepa była serwisowana w zakładzie specjalistycznym. Zeznania te nie znajdują bowiem potwierdzenia w materiale dowodowym sprawy oraz pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadka T. R., który twierdził, że przyczepa była serwisowana we własnym zakresie przez pozwanego.

Sąd Okręgowy pominął wnioskowany przez strony dowód z przesłuchania pozwanego albowiem pomimo wezwania do osobistego stawiennictwa w charakterze strony pod rygorem pomięcia dowodu z jego przesłuchania, pozwany nie stawił się na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2014 r..

Przechodząc do rozważań Sąd I instancji wskazał, że niespornym jest fakt wykonywania przez pozwanego w dniu 19 listopada 2009 r. na rzecz powodowej spółki przewozu towaru w postaci 7 pojazdów osobowych marki O. (...). W związku z zawarciem umowy przewozu został wystawiony międzynarodowy list przewozowy CMR nr (...), w którym zarówno strona powodowa jak i pozwany zostali wskazani jako przewoźnicy.

Transport odbywał się na warunkach Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu towarów (CMR) sporządzonej w G. 19 maja 1956 roku (Dz. U. Nr 49 z 1962r. poz. 238 ze zm.) Przedmiotowy przewóz bowiem miał miejsce na trasie G.S. w Niemczech, a oba kraje tj. Rzeczpospolita Polska i Republika Federalna Niemiec są stronami tej Konwencji. Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie zaś z art. 1 ust. 1 Konwencji CMR stosuje się ją do wszelkiej umowy o zarobkowy przewóz towarów pojazdami, niezależnie od miejsca zamieszkania i przynależności państwowej stron, jeżeli miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsce przewidziane dla jej dostawy, stosownie do ich oznaczenia w umowie, znajdują się w dwóch różnych krajach, z których przynajmniej jeden jest krajem umawiającym się. Natomiast, stosownie do treści przepisu art. 34 Konwencji CMR jeśli przewóz jest wykonywany na podstawie jednej umowy lub przez kilku przewoźników drogowych, każdy z nich przyjmuje na siebie odpowiedzialność za wykonanie całego przewozu, przy czym drugi przewoźnik i każdy z następnych przewoźników staje się przez przyjęcie towaru i listu przewozowego stroną umowy na warunkach określonych w liście przewozowym.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany w przedmiotowej sprawie występował jako przewoźnik sukcesywny w rozumieniu art. 34 Konwencji CMR. Zgodnie przyjmuje się bowiem, że warunkiem uznania przewozu za przewóz sukcesywny jest objęcie całej trasy przewozu jednym listem przewozowym oraz przyjęcie przez kolejnych przewoźników towaru wraz z tym listem przewozowym. Warunki te w sprawie zostały spełnione, gdyż międzynarodowy list przewozowy CMR nr (...) został wystawiony na całą trasę z Rzeczypospolitej Polskiej do Republiki Federalnej Niemiec, zaś pozwany przyjął ten list wraz z towarem.

Również poza sporem pozostawał fakt, że w trakcie wykonywanego przez pozwanego przewozu doszło do zapalenia się opony przedniej w przyczepie ciężarowej, na której przewożone były pojazdy, co doprowadziło do pożaru, w konsekwencji którego spaleniu uległa przedmiotowa przyczepa wraz z czterema umieszczonymi na niej pojazdami, zaś pozostałe trzy pojazdy oraz tył pojazdu ciągnącego uległy uszkodzeniu. Na skutek powstałej szkody strona powodowa wypłaciła w dniu 22 czerwca 2010 r. odbiorcy towaru firmie (...) odszkodowanie w kwocie 90 665,83-, euro.

Sąd I instancji uznał, że w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, wbrew stanowisku pozwanego, brak jest podstaw do przyjęcia, że do powstania szkody doszło w wyniku zdarzenia losowego. Pozwany bowiem, mimo zobowiązania przez Sąd i przez biegłego sądowego, nie przestawił żadnych dokumentów świadczących o tym, że przedmiotowa przyczepa była serwisowana w specjalistyczny zakładzie, jak również, że 6 miesięcy przed datą awarii przeszła generalny remont.

Jak wynika z opinii biegłego, przyczyny zatarć kół i awarii przyczep ciężarowych wiążą się najczęściej z układem hamulcowym, wskutek niewłaściwego luzu między szczęką a bębnem albo niewłaściwego działania układu pneumatycznego, czy nierównomiernego rozkładu sil hamowania na poszczególne koła. W pierwszej chwili pali się element łatwopalny, czyli opona. Źródło temperatury może pochodzić z różnych elementów, tj. z rozgrzanego bębna hamulcowego lub zacierającego się łożyska piasty, lub też z nieprawidłowej regulacji zawieszenia. Źródło wysokiej temperatury może pochodzić albo z samej opony albo z łożyskowania koła albo układu hamulcowego. Pozwany nie załączył jakichkolwiek dokumentów wskazujących na to, że wymienione elementy przyczepy były sprawdzane przed przystąpieniem do przewozu w dniu 19 listopada 2009 r. oraz że wykonywane były okresowe czynności serwisowe całego układu jezdnego przyczepy zgodnie z technologią producenta. W ocenie biegłego brak jakichkolwiek dokumentów serwisowych, naprawy przyczepy przed 6 miesiącami, jak i po pożarze może stwarzać domniemanie, że pewne czynności nie były wykonane. Z uwagi na brak dostatecznego materiału biegły wskazał jedynie na hipotetyczne przyczyny awarii przyczepy i powstania pożaru, a mianowicie a) utrata ciśnienia opony na skutek za niskiego ciśnienia, nadmiernie zużytego bieżnika, uszkodzenia mechanicznego – poluzowania nakrętek kół, zużycia starzeniowego łożyska, zanieczyszczenia łożyska, nieprawidłowy montaż (nieprawidłowe luzy), przeciążenia dynamiczne, b) układ hamulcowy, wysoki stopień zanieczyszczenia zespołu bęben hamulcowych (najczęstsza przyczyna blokowania). Natomiast w ocenie biegłego przekroczenie ładowności nominalnej o ok. 5% nie mogło mieć wpływu na zablokowanie koła lub pęknięcie opony. Sąd Okręgowy podniósł także, że pozwany nie dysponował nawet instrukcją obsługi przyczepy pochodzącą od producenta, a pracownicy nie posiadali specjalistycznych szkoleń w tym zakresie.

Sąd I instancji przyjął zatem, że w dniu zdarzenia przyczepa nie była sprawna technicznie, co doprowadziło do powstania jej awarii i pożaru w wyniku, którego zniszczeniu uległ przewożony towar. Dokonywanie przez pozwanego przewozu niesprawnym technicznie pojazdem uznać należy za zachowanie rażąco niedbałe, albowiem stopień naganności jego postępowania odbiegał od modelu zachowania należytej staranności, choć pozwany mógł postąpić prawidłowo.

Jednocześnie, co podkreślił Sąd Okręgowy, zgodnie z art. 37 Konwencji CMR przewoźnikowi, który na mocy postanowień niniejszej Konwencji wypłacił odszkodowanie, przysługuje roszczenie zwrotne o sumę odszkodowania, odsetki i koszty do przewoźników, którzy uczestniczyli w wykonaniu umowy przewozu; przewoźnik, który spowodował szkodę, powinien sam ponosić ciężar odszkodowania, które wypłacił sam lub które wypłacił inny przewoźnik.

Sąd Okręgowy uznał, że wbrew stanowisku pozwanego, w przedmiotowej sprawie nie ma zastosowania art. 23 Konwencji CMR przewidujący ograniczenie wysokości odszkodowania, które obowiązany jest wypłacić przewoźnik za całkowite lub częściowe zaginiecie towaru. Zgodnie bowiem z treścią art. 29 ust. 1 Konwencji CMR przewoźnik nie ma prawa korzystać z postanowień niniejszego rozdziału, które wyłączają lub ograniczają jego odpowiedzialność albo, które przenoszą na drugą stronę ciężar dowodu, jeżeli szkoda powstała wskutek złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa, które według prawa obowiązującego w miejscu prowadzenia sprawy sądowej uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem.

Na gruncie niniejszej sprawy Sąd I instancji uznał, że pozwany dokonując przewozu towaru niesprawnym technicznie pojazdem dopuścił się rażącego niedbalstwa, co nie pozwala na zastosowanie ograniczeń jego odpowiedzialności przewidzianych w art. 23 Konwencji CMR, dotyczących ustalenia wysokości odszkodowania za szkody w substancji towaru.

Odnosząc się do kwestii daty, z jaką powodowa spółka winna dokonać przeliczenia wypłaconej firmie (...) kwoty odszkodowania w wysokości 90 665,83-, euro, na walutę polską Sąd Okręgowy oparł się na treści regulacji zawartej w art. 27 ust. 2 Konwencji CMR, zgodnie z którą jeżeli dane służące za podstawę do obliczenia odszkodowania nie są wyrażone w walucie państwa, gdzie żąda się zapłaty, przeliczenia dokonuje się według kursu dnia i miejsca wypłaty odszkodowania.

Strona powodowa wypłaciła odszkodowanie odbiorcy przesyłki w dniu 22 czerwca 2010 r.. Na ten dzień kurs euro wg NBP wynosił 4, (...)-, zł, a zatem zapłacone odszkodowanie wg kursu euro z tego dnia winno wynosić kwotę 367 513,94-, zł. (90 665,83-, euro x 4, (...)-, zł). Powodowa spółka dokonał kompensaty należnego pozwanemu do powoda wynagrodzenia z tytułu uprzednio świadczących usług w kwocie 285 460,95-, zł. Z tych względów do zapłaty pozostała kwota 82 052,99-, zł (367 513,94-, zł – 285 460,95- zł).

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji, na podstawie art. 37 lit. a Konwencji CMR, zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 82 052,99-, zł. W pozostałym zakresie, tj. co do kwoty 3 934,91- zł Sąd Okręgowy oddalił powództwo jako niezasadne.

O odsetkach w wysokości 5% rocznie od zasądzonej kwoty odszkodowania Sąd pierwszej instancji orzekł w oparciu o przepis art. 27 ust. 1 Konwencji CMR, zgodnie, z którym osoba uprawniona może żądać odsetek od kwoty odszkodowania w wysokości 5% rocznie, które liczą się od dnia skierowania pisemnej reklamacji do przewoźnika, a jeżeli tej reklamacji nie było, od dnia wytoczenia powództwa sądowego. Sąd okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie Konwencja CMR nie definiuje pojęcia reklamacja, ograniczając się do uregulowania formy (na piśmie pod rygorem wywołania skutków prawnych) i skutków jej wniesienia (zawieszenie biegu przedawnienia). Nie reguluje natomiast trybu wnoszenia reklamacji, sposobu i terminu jej załatwienia, nie precyzuje też jakie dokumenty powinny być załączone do pisma zawierającego reklamację. Niewątpliwie jednak dokumenty powinny precyzować wysokość żądanego roszczenia i potwierdzać jego zasadność. Konwencja CMR nie stawia również żadnych wymogów odnoszących się do nazwy pisma zawierającego reklamację. Pismo to może więc być nazwane „reklamacją”, ale także „wezwaniem do zapłaty”, „żądaniem zapłaty”, czy w jakikolwiek inny sposób, może też nazwy nie zawierać wcale. Istotna jest bowiem nie nazwa pisma zawierającego reklamację, ale jego treść, z której w sposób nie budzący wątpliwości powinien wynikać tytuł dochodzonego roszczenia.

W dniu 15 lutego 2010 r. powód wystawił pozwanemu notę obciążeniową nr (...) na kwotę 371 448,85-, zł, z tytułu uszkodzenia przewożonych samochodów. W ocenie Sądu przedmiotowy dokument stanowił reklamację w rozumieniu art. 27 ust. 1 Konwencji CMR, od wystawienia, której możliwe stało się naliczanie przez powoda odsetek w wysokości 5% rocznie od kwoty odszkodowania. W pozwie powód wniósł o zasądzenie odsetek od dnia 9 lipca 2010 r. do dnia zapłaty. Mając zatem na względzie zakaz orzekania ponad żądanie wyrażony w art. 321 kpc Sąd Okręgowy zasądził odsetki w wysokości 5% rocznie od zasądzonego odszkodowania zgodnie z żądaniem zawartym w petitum pozwy, tj. od dnia 9 lipca 2010 r. do dnia zapłaty.

Sąd I instancji oddalił roszczenie powoda w zakresie żądania odsetek w wysokości przekraczającej 5% w stosunku rocznym jako niezasadne.

Jednocześnie Sąd Okręgowy podkreślił, że wbrew stanowisku pozwanego roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu. Stosownie bowiem do treści art. 32 ust. 1 Konwencji CMR roszczenia, które mogą wyniknąć z przewozów podlegających niniejszej Konwencji, przedawniają się po upływie jednego roku. Jednak w przypadku złego zamiaru lub niedbalstwa, które według prawa obowiązującego sąd rozpatrujący sprawę uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem, termin przedawnienia wynosi trzy lata. Zgodnie zaś z art. 39 ust. 4 Konwencji CMR postanowienia art. 32 Konwencji stosuje się do roszczeń zwrotnych między przewoźnikami. Przedawnienie biegnie bądź od dnia orzeczenia sądowego, ustalającego ostatecznie wysokość należnego odszkodowania na mocy postanowień niniejszej Konwencji, bądź od dnia faktycznej zapłaty w razie braku takiego orzeczenia.

W niniejszej sprawie przewóz był sukcesywny, a zatem ma zastosowanie art. 39 ust. 4 Konwencji CMR. W konsekwencji roszczenie będące przedmiotem niniejszej sprawy, jako wynikające z przewozu podlegającego Konwencji CMR i związane ze złym zamiarem lub niedbalstwem (które według prawa obowiązującego sąd rozpatrujący sprawę uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem), przedawnia się z upływem 3 lat od dnia faktycznej zapłaty odszkodowania przez powoda, tj. od dnia 22 czerwca 2010 r.. Skoro zaś pozew w niniejszej sprawie został oddany w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego w dniu 18 października 2012 r., a zatem przed upływem 3-letniego terminu przedawnienia. Ponadto Sąd Okręgowy podniósł, że powodowa spółka w dniu 10 listopada 2010 r., a następnie w dniu 19 października 2011 r. wystąpiła z wnioskiem o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej w zakresie roszczeń dochodzonych w niniejszym postępowaniu. Skoro zatem bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 kpc), skierowanie do sądu przez powoda wniosków o zawezwanie do próby ugodowej dwukrotnie przerwało bieg przedawnienia przedmiotowego roszczenia.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł w oparciu o przepis art. 98 § 1 kpc stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi w całości pozwanego, albowiem powód przegrał spór jedynie w nieznacznej części, tj. w kwocie 3 934,91-, złotych, co stanowiło 5% wartości przedmiotu sporu.

Na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005r. Nr 167, poz. 1398 z późn.zm.) Sąd Okręgowy nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 1 128,95-, zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na biegłego.

Apelację na powyższe orzeczenie wniósł pozwany, zaskarżając je w części uwzględniającej powództwo i zarzucając:

naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 233 kpc poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zeznań świadków T. Z. oraz T. R. i w konsekwencji odmówienie wiary dowodowej tym zeznaniom, podczas gdy zeznania te są wewnętrzne spójne, każdy ze świadków podał ten sam przebieg dokonywanych przez pozwanego czynności serwisowych, ponadto wbrew twierdzeniom Sądu świadek T. Z. nie zeznał, że przyczepa była serwisowana w zakładzie specjalistycznym co według Sądu świadczy sprzeczności zeznań obu świadków;

naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 232 kpc poprzez uznanie, że strona powodowa, na której ciążył obowiązek wykazania rażącego niedbalstwa po stronie przewoźnika – pozwanego, sprostała temu obowiązkowi opierając się wyłącznie na opinii biegłego T. M., który w swych ocenach dotyczących stanu technicznego pojazdu należącego do pozwanego, który uległ wypadkowi w dniu 19 listopada 2009 r., posługuje się stwierdzeniami „wysoce prawdopodobne”, co świadczy wyłącznie o uprawdopodobnieniu roszczenia;

błąd w ustaleniach faktycznych, polegające na uznaniu, że pojazd należący do pozwanego w postaci przyczepy ciężarowej do przewozu pojazdów marki R. o numerze rejestracyjnym (...), w dacie zdarzenia tj. 19 listopada 2009 r. był w złym stanie technicznym, podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do takiego twierdzenia skutkiem pominięcia w ocenie materiału dowodowego pisma (...) z P. o przeprowadzonych badaniach technicznych przedmiotowego pojazdu, uznania zeznań świadków T. Z. oraz T. R. za niewiarygodne w zakresie przeprowadzanych czynności serwisowych oraz oparcia się wyłącznie na niejednoznacznej w swych wnioskach opinii biegłego T. M..

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie w całości powództwa oraz rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodowej spółki kosztów postępowania apelacyjnego oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności należy uznać za chybiony zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc. Podkreślić należy, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis art. 233 § 1 kpc, przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 kpc, nakłada na sąd orzekający obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowania, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności oraz wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie i przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. W orzecznictwie sądowym wskazuje się przy tym, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., sygn. akt II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., sygn. akt II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, LEX nr 53136).

W ocenie Sąd Apelacyjnego skarżący w istocie przedstawia własny stan faktyczny w sprawie, korzystny dla niego, nie wskazując, na czym polegają błędy Sądu I instancji przy ocenie materiału dowodowego. Tylko w jednym przypadku zgodzić się należy ze skarżącym, że kwestionując ustalenie serwisowania przyczepu w zakładzie specjalistycznym Sąd popełnił błąd, gdyż w istocie świadek T. Z. wyraził przypuszczenie o serwisowania przyczepy w specjalistycznym zakładzie w odniesieniu do pierwszego właściciela przyczepy. Nigdy nie mówił, że to pozwany serwisował przyczepę w zakładzie specjalistycznym.

Nie ma to jednak większego znaczenia dla uznania, że ocena zeznań świadków, którym Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności jest prawidłowa i nie nosi cech dowolności. Sam fakt, że świadkowie zeznawali zbieżnie nie przesądza o ich wiarygodności. Zwrócić należy uwagę, że oceniając zeznania świadków Sąd odwołał się do pozostałego materiału dowodowego, z którego jednoznacznie wynika, że pozwany nie dysponuje żadną dokumentacja dotyczącą serwisowania spornej przyczepy, jak również nie posiada żadnych dokumentów pozwalających ustalić, jakie części zamienne użyte zostały do serwisowania pojazdu. Dodatkowo pozwany nie dysponuje instrukcją obsługi przyczepy, a jego pracownicy nie przeszli żadnych specjalistycznych szkoleń w zakresie serwisowania i obsługi takiej przyczepy.

Wreszcie, na co należy zwrócić uwagę to to, że zeznania świadków w zakresie stanu przyczepy w dacie jej zakupu są sprzeczne. Z jednej strony świadkowie mówią, że stan zakupionej przyczepy (i nie tylko, także ciągnika) był dobry, była ona sprawna, gdyż sprzedawca cały czas używał jej do przewozu samochodów. Z drugiej strony twierdzą, że po zakupie zarówno ciągnik jak i przyczepa poddana była kapitalnemu remontowi. Jeżeli zakupiony zestaw był sprawny to nie było potrzeby przeprowadzania kapitalnego remontu, natomiast jeżeli przeprowadzono kapitalny remont całego zestawu, to niewątpliwie stan techniczny zakupionego ciągnika i przyczepy musiał być katastrofalny. Także mimo twierdzeń, że dla każdej przyczepy prowadzony jest wewnętrzny zeszyt dokumentujący jej serwisowanie w aktach sprawy nie ma takiego dowodu. Wskazane okoliczności dodatkowo uzasadniają odmowę wiarygodności zeznaniom świadków.

Niezrozumiały jest zarzut naruszenia art. 232 kpc przez Sąd i instancji. Zdanie pierwsze tego przepisu odnosi się wyłącznie do stron postępowania, dlatego też Sąd nie jest w stanie naruszyć tego przepisu. W zdaniu drugim dopuszczono możliwość działania Sądu z urzędu w postępowaniu dowodowym, jednakże takie okoliczności w niniejszej s[prawie nie zachodziły.

W istocie skarżący kwestionuje opinię biegłego, na podstawie której ustalono najprawdopodobniejszą przyczynę zdarzenia. Po pierwsze na obecnym etapie tego typu zarzuty nie mogą być skutecznie podnoszone. Pozwany na ostatnim terminie przez Sądem I instancji nie kwestionował opinii, nie wnosił do niej zastrzeżeń, ani nie złożył zastrzeżenia w trybie art. 162 kpc.

Zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 zdanie drugie kpc wymaga – poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia – wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów. Pozwany w niniejszej sprawie nie poczynił stosownych zarzutów, a zatem podnoszone w apelacji zarzuty dotyczące opinii biegłego nie mogą być brane pod uwagę przez Sąd Apelacyjny.

Dodatkowo należy zauważyć, że jednoznaczne udowodnienie przyczyny pożaru przyczepy nie jest możliwe chociażby poprzez działania, które podjął sam pozwany usuwając skutki zdarzenia w postaci remontu przyczepy. Tym samym trafnie Sąd I instancji oparł się na domniemaniu faktycznym. Zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 231 kpc skarżący nie postawił w apelacji, a zatem Sąd Apelacyjny w Łodzi nie jest uprawniony do oceny tych ustaleń, gdyż związany jest postawionymi zarzutami procesowymi.

W konsekwencji skoro pozwany skutecznie nie zakwestionował dokonanych ustaleń faktycznych, to rozważania Sądu Okręgowego w zakresie odpowiedzialności pozwanego są prawidłowe. Odnosi się to zarówno do podstawy prawnej jak i wysokości szkody poniesionej przez stronę powodową.

Prawidłowe są także rozważania Sądu I instancji zarówno w zakresie odsetek jak i braku podstaw do przyjęcia przedawnienia roszczenia.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uznając apelację za bezzasadną oddalił ją na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc.