Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 457/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Maria Iwankiewicz

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.)

SSA Agnieszka Sołtyka

Protokolant:

sekr.sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa W. C.

przeciwko R. C. i E. C.

przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 28 marca 2014 r., sygn. akt I C 329/10

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powódki W. C. na rzecz pozwanej E. C. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

III.  zasądza od powódki W. C. na rzecz interwenienta ubocznego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA E.Skotarczak SSA M.Iwankiewicz SSA A.Sołtyka

Sygn. akt: I ACa 457/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 28 marca 2014 roku po rozpoznaniu sprawy z powództwa W. C. przeciwko R. C. i E. C. przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. o zapłatę powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd ustalił, że na przełomie lipca i sierpnia 2007 r., powódka była leczona przez pozwaną w jej gabinecie, który pozwana prowadziła w ramach Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) w S., działającego w ramach spółki cywilnej. Drugim wspólnikiem był pozwany R. C..

Do gabinetu pozwanej powódka trafiła przypadkowo, ze złamanym zębem - górną dwójką po prawej stronie. Powódka idąc ulicą (...) w S., zobaczyła szyld i postanowiła skorzystać z konsultacji w tym gabinecie. Zapytała pozwanej, czy nie podjęłaby się leczenia, polegającego na rekonstrukcji tego zęba. Pozwana powiedziała, że podejmie się leczenia.

W czasie pierwszej wizyty u pozwanej, powódka cały czas płakała. Podawała, że jest jej żal zęba, który złamał się. Powódka leczyła go bowiem kilka dni wcześniej. Pozwana wyjaśniała powódce, że wszystko można naprawić i będzie dobrze wyglądało.

W czasie każdej wizyty powódka płakała. Bardzo emocjonalnie reagowała na wszystkie czynności podejmowane w stosunku do niej, a nawet na tłumaczenia metod postępowania. Podczas jednej z wizyt miało miejsce takie zdarzenie, że powódka zaczęła płakać, po wyjaśnieniu przez lekarza, co dzieje się ze środkiem znieczulającym w organizmie pacjenta, w szczególności, że dociera on do wątroby. Powodem płaczu powódki był niepokój o stan jej wątroby, a nadto obawiała się bólu, jaki może zacząć odczuwać.

Powódka przedstawiła swoje życzenia odnośnie robót spisane na dużej kopercie. Powódka przybyła wraz z kopertą już zapisaną do gabinetu. Poza tym na jedną z wizyt przyniosła zdjęcia - swoje portrety, w celu ustalenia koloru mostów. To powódka wyszła z propozycją wymiany mostów. Swoje oczekiwania, co do wykonania prac, powódka spisała i wręczyła pozwanej. Powódka podniosła kwestię mostów i podała, że górne mają 10 lat, natomiast dolne lat pięć. Podała, że zęby pod mostami, szczególnie przednie jedynki, zrobiły się bardzo wrażliwe. Prawa górna dwójka wypadła, a lewa pobolewa i rusza się. Lewa trójka rusza się również i spod korony wyszedł korzeń.

Taka sytuacja utrzymuje się od roku. Zdaniem powódki, w prawej górnej dwójce znajduje się narzędzie.

W dolnej szczęce cztery zęby zostały usunięte w przeszłości, gdyż taka była decyzja lekarza, chociaż nie bolały i nie były zniszczone, ale lekarz stwierdził, że były rozchwiane.

Powódka zasugerowała przeleczenie korzeni i założenie bardzo mocnych sztyftów na korzenie, gdyż nie chciałaby już usuwać, ani zębów, ani korzeni. Prosiła pozwaną o rozważenie założenia mostów od jedynek włącznie w prawo i od jedynek w lewo, a nadto wymianę mostu dolnego. Podała, że będzie do dyspozycji w terminie do 20 sierpnia włącznie i może przychodzić codziennie na wizyty.

Powódka poinformowała nadto pozwaną, że trzy lata temu odczuwała ból pod koroną w piątce lub siódemce, ale po jakimś czasie ból minął.

Po każdej wizycie powódka wychodziła z gabinetu zadowolona. Pozwana poświęcała powódce dużo czasu. Informowała powódkę o kolejnych etapach leczenia i podejmowanych czynnościach.

Powódka długo wybierała kolor uzębienia. Otrzymała nawet do domu wzory dwóch kolorów (co nie jest standardem), w celu zastanowienia się i wybrania tego dla niej właściwego. Powódka miała obejrzeć kolory w różnym świetle. Następnego dnia i tak jeszcze w gabinecie zastanawiała się nad wyborem koloru.

Sposób zamocowania mostów, pozwana konsultowała z H. U., która przybyła na jedną z wizyt powódki do gabinetu pozwanej. Było to na przełomie lipca i sierpnia 2007 r. H. U. bardzo często, przez różnych lekarzy jest proszona o konsultacje w zakresie protetyki.

W czasie wizyt pozwana E. C. wykonała u powódki następujące prace stomatologiczno protetyczne: usunięcie mostów - 11 punktów, leczenie kanałowe dwóch zębów, ekstrakcja dwóch zębów, leczenie zachowawcze dwóch zębów, trzy wkłady kominowo – korzeniowe, lane, metalowe, jeden sztyft koronowo - korzeniowy, 26 mostów ceramicznych na podbudowie metalowej. Za prace te powódka zapłaciła pozwanej 12.020 złotych. Pozwana wystawiła rachunek za wykonane prace w dniu 10 września 2007 r.

Wcześniej, pozwana przedstawiła powódce kosztorys prac protetycznych i zabiegów stomatologicznych na taką właśnie kwotę, obejmujący wykonane później prace.

Ostatnia wizyta, w czasie której dokonano trwałego cementowania mostu u powódki, odbyła się 18 sierpnia 2007 r. W trakcie tej wizyty pozwana sugerowała odroczenie trwałego cementowania. Jednakże powódka nie zgodziła się na odroczenie i domagała się trwałego cementowania. Poinformowała pozwaną, że nazajutrz wyjeżdżała służbowo.

Powódka była bardzo zadowolona z efektu końcowego, w dniu cementowania mostów. Po obejrzeniu efektu końcowego w lustrze "rzuciła się pozwanej na szyję" z radości. Wcześniej na jednej z wizyt powódka ofiarowała pozwanej kwiaty.

Nazajutrz po założeniu mostów powódka wyjechała służbowo do W.. Stamtąd dzwoniła do pozwanej zgłaszając ból.

W dniu 26 sierpnia 2007 r., powódka zgłosiła się do pozwanej i zapytała, czy w ramach gwarancji pozwana może jej zdjąć mosty i zrobić nowe. W trakcie tej wizyty pozwana dokonała korekty zgryzu, poprzez zeszlifowanie kilku zbyt wystających fragmentów. Odbyło się to w taki sposób, że powódka przygryzła kalkę, a pozwana zeszlifowała wystające fragmenty, według wskazania na kalce. Pozwana wyjaśniła powódce podczas tej wizyty, że przy leczeniu protetycznym, ważnym elementem powodzenia jest leczenie zgryzu. Powódka jednak odmówiła leczenia zgryzu i nie zgłosiła się więcej do pozwanej.

W piśmie z 5 września 2007 r., powódka zwróciła się do pozwanej o zwrot kwoty 10.400 złotych, którą zapłaciła za mosty. Zarzuciła pozwanej w tym piśmie, że pozwana nie reaguje na jej prośby i traktuje ją niepoważnie. Powódka podała też, że postępowanie pozwanej kosztowało ją wiele bólu, zdrowia i pieniędzy. Powódka poinformowała pozwaną w tym piśmie, że „wykonana praca jest niestaranna i niedopasowana, stwarza ból i zagrożenie, nadaje się z różnych względów do usunięcia”.

W tym piśmie powódka poinformowała też pozwaną, że składa skargę do Izby Lekarskiej i pozew do sądu, a także, że dysponuje opinią na temat wykonanej przez pozwaną pracy. Powódka prosiła pozwaną o zwrot pierwszego wycisku szczęki i prosiła o pisemne potwierdzenie terminu gwarancji wykonanej usługi, a także o wydanie rachunku na kwotę 12.020 złotych.

W piśmie z 7 września 2007 r., powódka złożyła skargę na pozwaną do Prezesa Izby Lekarskiej w S..

W dniu 5 września 2007 r., powódka odbyła konsultację w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) w S., u kierownika poradni dr n. med. B. F.

W dniu 18 września 2007 r., powódka złożyła zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej(...) w S., o odmowie udzielenia pomocy medycznej przez pozwaną, po przeprowadzeniu rozległego zabiegu stomatologicznego, wykonanego 18 sierpnia 2007 r.

W piśmie z 11 października 2007 r., Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w S. poinformował powódkę, że w dniu 9 października 2007 r., przeprowadzono kontrolę w NZOZ (...), w czasie której stwierdzono brak aktualnego badanie biologicznego sterylizatora (ostatnie badanie z 11 czerwca 2007 r., ważne do 11 września 2007 r.), a sterylne pakiety w komorze sterylizatora bez testów kontroli chemicznej wewnętrznej. W efekcie kontroli osobę odpowiedzialną ukarano mandatem karnym oraz polecono usunięcie uchybień.

W dniu 5 stycznia 2010 r., u powódki wykonano usługę stomatologiczną za kwotę 600 złotych. Usługa została wykonana w NZOZ (...) w S..

Postanowieniem z 30 maja 2008 r., Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w S., umorzył postępowanie wyjaśniające w sprawie skargi W. C. przeciwko E. C.. W postanowieniu stwierdzono, że źródłem nadmiernego napięcia mięśni żwaczy jest prawdopodobnie błędnie przebiegający proces adaptacyjny. Ponadto jest to efekt wcześniejszych problemów zwarciowych. Każda kolejna zmiana w układzie zwarciowym będzie odbierana coraz gorzej z coraz dłuższym i burzliwym okresem adaptacyjnym.

Postanowieniem z 8 października 2008 r., Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w W. utrzymał w mocy postanowienie o umorzeniu postępowania wyjaśniającego, z 30 maja 2008 r.

W dniu 4 marca 2003 r., u powódki stwierdzono chorobę zawodową - niedowład strun głosowych na tle niewydolności mięśni wewnętrznych krtani. Stwierdzono 0 % uszczerbku na zdrowiu.

Zaplanowanie oraz przeprowadzenie leczenia protetycznego u powódki przez pozwaną E. C., zostało wykonane prawidłowo. Niewielkie korekty, jakie w większości wykonuje się po założeniu prac pacjentowi, są absolutną normą w leczeniu. Po założeniu nowych protez, na stałe występują problemy adaptacyjne i często pojawiają się schorzenia spowodowane zmianami, jakie niosą ze sobą protezy dentystyczne, a szczególnie te zakładane na stałe. W przypadku powódki istniała celowość wymiany protez na nowe. Powodem pogorszenia się stanu zdrowia powódki, po założeniu protez, nie jest zła jakość prac wykonanych przez pozwaną, tylko całkowity stan pełnej nieakceptacji sposobu leczenia. U powódki, po wykonaniu protez i ich założeniu, nie mogły wystąpić kompleksowo wszystkie wskazywane przez nią dolegliwości. U powódki nie mogło nastąpić uszkodzenie słuchu w związku z pracami wykonanymi przez pozwaną, gdyż nie było obniżenia zwarcia centralnego, a tylko drastyczne obniżenie takiego zwarcia mogło by spowodować uszkodzenie słuchu.

Sąd uznał, że powództwo oparte na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 444 §1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. jest bezzasadne.

Sąd wskazał, że istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do ustalenia, czy pozwana i pozwany ponoszą odpowiedzialność za wskazywane przez powódkę nieprawidłowe jej leczenie, a jeżeli tak to, w jakiej wysokości pozwani winni powódce wypłacić odszkodowanie za koszty tego leczenia oraz zadośćuczynić za doznany przez powódkę ból i cierpienia z tym związane.

Sąd wskazał, że z uwagi na materię, jakiej dotyczyła niniejsza sprawa, szczególne znaczenie dla czynionych ustaleń faktycznych miała opinia biegłego. Jednakże opinię tę sąd wziął w niniejszej sprawie pod uwagę jedynie w części, w której biegły ocenił jakość i fachowość wykonanych przez pozwaną prac protetyczno stomatologicznych. W pozostałej części opinii biegły wypowiedział się co do przyczyn rozstroju zdrowia powódki i wskazał jako przyczynę kondycję psychiczną powódki.

Powódka zakwestionowała tę część opinii w całości podnosząc, że biegły wykroczył poza swoje kompetencje, gdyż nie jest lekarzem psychiatrą. Sąd nie uwzględnił opinii w tej części uznając ją istotnie za wykraczającą poza tezę dowodową i wydaną przez osobę, nie posiadającą wiedzy specjalistycznej na temat psychiki ludzkiej.

Zdaniem Sądu, z treści opinii w części odnoszącej się do oceny pracy pozwanej, jednoznacznie wynika, że wskazany dowód zasługuje na pozytywną ocenę. Biegły udzielił jednoznacznych odpowiedzi na zadane przez sąd pytania, które pozwoliły dokonać ustaleń w zakresie prawidłowości przeprowadzonych przez pozwaną prac. Biegły jednoznacznie stwierdził, że prace zostały wykonane prawidłowo, prawidłowo zostało też zaplanowane leczenie. Prace wymagały korekt, ale jest tak zawsze w wypadku prac protetycznych. Biegły wydał opinię po zbadaniu powódki i obejrzeniu prac protetycznych wykonanych przez pozwaną.

Sąd zauważył, że powódka faktycznie nie kwestionowała treści opinii biegłego, w zakresie, w którym sąd wziął ją pod uwagę. Powódka kwestionowała tę część opinii, w której biegły odnosił się do jej kondycji psychicznej.

Przy ocenie przydatności i prawidłowości opinii istotne znaczenia miały bezpośrednie badania lekarskie, jakie biegły przeprowadził na powódce. Biegły zbadał powódkę, a nadto wykonał dodatkowe zdjęcie RTG uzębienia powódki. W oparciu o badanie powódki, a dopiero w drugiej kolejności dokumentację z akt sprawy, biegły poczynił swoje ustalenia, co do prawidłowości wykonanego zabiegu stomatologiczno protetycznego i wydał opinię.

Powódka powoływała się w niniejszej sprawie na opinie wydane w innych, toczących się z inicjatywy powódki postępowaniach przeciwko pozwanej E. C.. Przede wszystkim przy pozwie powódka przedstawiła świadectwo konsultacji wystawione przez B. F.. Następnie powołała się na opinię A. S., której opinia została wydana na zlecenie Izby Lekarskiej. Wreszcie powódka przedstawiła opinię G. J., wydaną na zlecenie Prokuratury.

Sąd nie wziął tych opinii pod uwagę rozstrzygając niniejszą sprawę, gdyż treść opinii została zakwestionowana przez pozwanych, a nadto autorzy opinii przesłuchani w charakterze świadków, w swoich zeznaniach nie potwierdzili treści opinii. Poza tym wszystkie te opinie zostały wydane w oparciu o akta spraw i zawarte w nich twierdzenia powódki na temat występujących u niej dolegliwości i odczuwanego przez nią bólu. G. J., dopiero w trakcie przesłuchania dowiedziała się, że powódka odmówiła wykonania korekt – poprawienia protezy.

Powódka domagała się zasądzenia kwoty 30.000 złotych tytułem poniesionych kosztów wstawienia mostów, a nadto tytułem poniesionych już kosztów leczenia. Powódka, poza kwotą zapłaconą pozwanej, nie wyszczególniła żadnych kwot. W pozwie podano, że powódka nie jest w stanie dokładnie podać, jakie koszty i z jakiego tytułu już poniosła. Sąd wskazał, że powódka nie wskazała żadnego lekarza, który udzielił jej pomocy medycznej związanej z poniesieniem jakichkolwiek kosztów, w związku z nieprawidłowym wykonaniem zabiegów przez pozwaną. Przesłuchiwana w charakterze strony, na wyraźne pytanie Przewodniczącego odmówiła na ten temat odpowiedzi. Na pytania swojego pełnomocnika na ten temat, podała, że informowała go już, że nie wskaże żadnego lekarza z imienia i nazwiska. To samo dotyczyło wskazania listy leków, które rzekomo powódka musiała kupić, a następnie przyjąć, w związku z nieprawidłowym zabiegiem stomatologicznym (k. 90 akt). Powódka odmówiła wskazania lekarza bądź lekarzy, którzy wystawiali recepty na te leki. Sąd zauważył, że z zasad doświadczenia życiowego wynika, że wskazane przez powódkę lekarstwa przy pozwie są w większości antybiotykami. W celu zakupu antybiotyku konieczna jest recepta od lekarza. Brak recepty wyklucza możliwość nabycia antybiotyków. W związku z tym, Sąd uznał, że powódka nie wykazała wydatku w tym zakresie.

Powódka przedstawiła fakturę pro forma na zakup aparatu słuchowego, jednakże biegły wykluczył w swojej opinii możliwość utraty słuchu wskutek wadliwie wykonanego zabiegu protetyczno stomatologicznego.

Sąd wskazał, że wbrew regułom wynikającym z art. 6 k.c., powódka nie wykazała, że wskutek działania pozwanej poniosła jakąkolwiek szkodę, a w szczególności w dochodzonej wysokości. Powódka nie wykazała tym bardziej, że pomiędzy działaniem pozwanych, czy pozwanej, istnieje związek przyczynowy, uzasadniający żądanie pozwu. Zarówno w swoich twierdzeniach, jak i w zeznaniach powódka posługiwała się jedynie ogólnikami. Pytana o szczegóły wprost twierdziła, że nie może ich podać. W konsekwencji żaden dowód wskazany przez powódkę nie posłużył wykazaniu prawdziwości jej twierdzeń.

Powódka powoływała się przede wszystkim na opinie wydane na potrzeby innych toczących się z inicjatywy powódki postępowań. Sąd przesłuchał w charakterze świadków w niniejszej sprawie autorów tych opinii. Z treści zeznań jednakże wynikały odmienne treści, niż z wydanych opinii, na które powoływała się powódka. Okazało się że wydanie opinii następowało na podstawie akt sprawy. Przesłuchana w charakterze świadka B. F. przyznała, że konsultowała powódkę, wykonała badanie kliniczne. Wynik konsultacji powódka otrzymała na piśmie. W trakcie zeznania świadek podała, że z punktu widzenie techniki stomatologicznej ten zabieg wykonano u powódki prawidłowo. Świadek zaprzeczyła w czasie przesłuchania, że w czasie konsultacji krytykowała kolegę i że powódka powiedziała, u jakiego lekarza leczyła się. Przyznała, że u powódki występował odczyn zapalny, jednakże jego przyczyną mogły być leki na nadciśnienie lub niewłaściwa higiena jamy ustnej, co przy rozległym zabiegu jest rzeczywiście utrudnione. Powódka powoływała się też na opinię A. S., która została wydana na zlecenie Izby Lekarskiej. Świadek A. S., zeznała, że badała powódkę. Według świadka stan mostów ich nie dyskwalifikował. Niewielkie korekty doprowadzą do absolutnie prawidłowego ich stanu. To sugerowała pacjentce. Stan zapalny występujący u powódki może być spowodowany nieprawidłową higieną jamy ustnej, czy przyjmowaniem lekarstw. Świadek podała też, że drobne niedogodności niektórzy pacjenci odczuwają jako wielkie. Natomiast dolegliwości odczuwane przez powódkę włącznie z szumami i bólem w okolicy ucha, świadek zdiagnozowała, jako związane ze stanem emocjonalnym pacjentki.

Powódka złożyła do akt sprawy opinię G. J. wydaną na zlecenie Prokuratury. Przesłuchana w charakterze świadka G. J. zeznała, że w jej ocenie zabieg był wykonany niezgodnie z regułami sztuki, gdyż wystąpiło podwyższone zwarcie. U powódki zęby górne nie kontaktowały się z dolnymi, powstała szpara. Świadek przyznała, że opinię wydała jedynie w oparciu o dokumentację zebraną w aktach sprawy i opis dolegliwości pacjentki. Świadek nigdy nie widziała powódki, nie badała jej i przede wszystkim nie "oglądała" wykonanej przez pozwaną pracy. Świadek nie wiedziała wydając opinię, że pacjentka nie zgodziła się na korektę mostów. Ostatecznie G. J. zeznała, że w celu poprawy mostów, starczyłoby oszlifować u powódki zęby filarowe. Ponadto, że brak akceptacji psychicznej może powodować silne zaciskanie szczęk, które jednakże nie może powodować stanów zapalnych jamy ustnej.

Taki wynik postępowania, co do opinii złożonych przez powódkę zdecydował ostatecznie o oddaleniu przez Sąd wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego bądź uzupełnienie już istniejącej opinii. Z treści całego materiału dowodowego, w tym przede wszystkim ze złożonych przez powódkę dokumentów wynikało, że twierdzenia powódki nie zasłużyły na wiarę. Dopuszczenie kolejnego dowodu z opinii biegłego było zatem zdaniem sądu bezcelowe, w sytuacji, kiedy żaden z dowodów wskazanych przez powódkę i przeprowadzonych przez sąd nie potwierdził stanu rzeczy przez nią przedstawionego.

Odnosząc się szczegółowo do twierdzeń powódki Sąd wskazał, że powódka nie wykazała, że prosiła pozwaną o tymczasowe mocowanie koron; wręcz przeciwnie, z przedstawionych przez strony dowodów wynikało, że to powódka nalegała, aby nie odraczać stałego cementowania koron, a swoją prośbę uzasadniała wyjazdem służbowym nazajutrz. Powódka nie wykazała też pojawienia się wysokiej gorączki oraz opuchlizny ust, dziąseł i policzków w dniu wykonania zabiegu. Zdaniem sądu, gdyby istotnie takie objawy wystąpiły i trwały przez kilka dni, jak podaje powódka, nie byłaby ona w stanie odbyć podróży służbowej do W., a podróż taką odbyła, co wynika z jej zeznań. Wysoka gorączka nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Zdaniem sądu, utrzymująca się przez kilka dni wysoka gorączka spowodowałaby konieczność skorzystania z porady lekarskiej, chociażby lekarza pierwszego kontaktu, co w sprawie nie miało miejsca, gdyż ani powódka tego nie wykazała, ani nawet nie twierdziła że odbyła jakąkolwiek wizytę u lekarza. Jednakże twierdziła, że jej stan pogarszał się.

Powódka twierdziła, że wizyta w gabinecie pozwanej w dniu 27 sierpnia 2007 r., doprowadziła do uszkodzenia porcelanowej powierzchni koron. Tymczasem z treści opinii biegłego, który oceniał stan koron, nic takiego nie wynika. Zdaniem biegłego korony mogłyby zostać jeszcze oszlifowane, w ramach korekty zgryzu.

Powódka zarzucała pozwanej, że nie wydała jej gipsowego odlewu pierwotnego uzębienia. W trakcie procesu odlew ten został przez pozwaną złożony do akt sprawy. Wówczas powódka zaprzeczyła, że jest to model jej zębów. Biegły stwierdził jednoznacznie, że badanie gipsowego odlewu nie mogło mieć wpływu na treść opinii. W związku z tym sąd uznał, że badanie odlewu nie mogło mieć wpływu na rozstrzygniecie.

Odnośnie opinii Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w S. i stwierdzenia nieprawidłowości, sąd zauważył, że w czasie kontroli jedynymi uchybieniami, które stwierdzono w gabinecie pozwanej był brak aktualnego badania biologicznego sterylizatora, którego ostatnie badanie z 11 czerwca 2007 r., było ważne do 11 września 2007 r., a nadto stwierdzono, że sterylne pakiety w komorze sterylizatora są bez testów kontroli chemicznej wewnętrznej. Brak testów kontroli wewnętrznej był, zdaniem sądu, związany z brakiem aktualnego badania sterylizatora. Wynik kontroli, na który powoływała się powódka, świadczy jednakże, że w czasie wykonywania zabiegów u powódki badanie biologiczne sterylizatora było ważne. W tej sytuacji nie można było przyjąć za prawdziwe twierdzeń powódki, że zabieg z jej udziałem został przeprowadzony z naruszeniem zasad antyseptycznych i ogólno sanitarnych. Tym bardziej, że innych dowodów na twierdzenia w tym zakresie powódka nie przedstawiła.

Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie miały znaczenia zdaniem Sądu toczące się przeciwko pozwanej postępowania karne i dyscyplinarne, związane z wykonaniem powódce zabiegu. Oba postępowania zostały umorzone i to na etapie wstępnym, tj. czynności wyjaśniających.

Biegły, który wydał w niniejszej sprawie opinię jednoznacznie stwierdził, że wyklucza możliwość pogorszenie słuchu u powódki wskutek wadliwie wykonanego zabiegu. Stwierdził, że takie pogorszenie byłoby możliwe przy drastycznym obniżeniu zwarcia centralnego, tymczasem u powódki wystąpiło podwyższenie zwarcia i wszystkie zalecane korekty zmierzały do jego obniżenia. O podwyższeniu zwarcia zeznawała też świadek G. J..

Powódka nie podała jak często i z lekarzy, jakich specjalności zmuszona była korzystać, w związku ze zwalczaniem powikłań po nieprawidłowo przeprowadzonym zabiegu. Powódka nie przedstawiła żadnego dowodu na okoliczność, że w okresie od 16 lutego 2008 r., do 31 marca 2008 r., przeszła długotrwałe i kosztowne leczenia zęba 45. Przedstawiona przez powódkę jedyna faktura dotycząca usługi stomatologicznej pochodziła z 5 stycznia 2010 r.

Wobec kategorycznego stanowiska biegłego w kwestii niemożliwości utraty, czy uszkodzenia słuchu, z powodu nieprawidłowo wykonanego zabiegu, sąd nie badał podnoszonych przez powódkę okoliczności, związanych z leczeniem niedosłuchu i poniesionymi z tego tytułu kosztami. Sąd jednakże zauważył, że również te okoliczności były wskazane przez powódkę bardzo ogólnikowo. Powódka nie podała np. jakie leki, w jakich ilościach, o jakiej wartości i kiedy jej aplikowano, tylko poprzestała na twierdzeniu, że "aplikowano jej ambulatoryjnie specjalne leki".

Powódka nie wykazała, w jaki sposób, odbywało się leczenie infekcji jamy ustnej i dziąseł oraz uśmierzanie silnego bólu. Nie podała ani nazwiska lekarza, ani specjalności tego lekarza. Nie podała skąd wiedziała, jakie leki stosować i jaka była cena tych leków. Powódka podnosiła, że nie dysponuje pełną dokumentacją obrazującą wszystkie poniesione wydatki związane z leczeniem, tym niemniej powódka poniosła łącznie koszt 30.000 złotych na ratowanie swojego zdrowia. Zdaniem sądu, powódka nie przedstawiła żadnej dokumentacji obrazującej poniesione wydatki związane z leczeniem.

Powódka nie wskazała żadnego dowodu na okoliczność zmiany rysów twarzy, w związku z tym, Sąd nie prowadził w tym zakresie postępowania, w celu ustalenia tej okoliczności. Również na okoliczność, że powódka popada w nerwicę i depresję nie został przedstawiony żaden dowód. Twierdzenia pośrednio sugerujące istnienia problemów emocjonalnych powódki, zawarte w opinii biegłego stomatologa, w kontekście trudności adaptacyjnych powódki do nowej protezy, zostały przez powódkę kategorycznie zaprzeczone i storpedowane. W związku z tym sąd nie badał z urzędu istnienia ewentualnego uszczerbku na zdrowiu powódki w tym zakresie.

Powódka też nie wskazała żadnego dowodu na okoliczność prowadzenia w przeszłości ożywionego życia towarzyskiego, pełnienia licznych i ważnych funkcji publicznych; że była aktywnym działaczem (...), w tym członkiem Zarządu Miejskiego oraz członkiem Komisji Edukacji w W.; a następnie konieczności rezygnacji z takiego życia. Jak również powódka nie wykazała też, że pozwana prezentowała wobec niej cyniczną i nieludzką postawę, polegającą na zignorowaniu prośby o pomoc ze strony powódki i pomimo dysponowania wszelkimi możliwościami odmówiła likwidacji skutków nieprawidłowo przeprowadzonego przez siebie zabiegu stomatologiczno - protetycznego, a nadto nie zgodziła się na oddanie powódce gipsowego modelu jej uzębienia w pierwotnym kształcie, niezbędnego do powtórnego prawidłowego wykonania protez. Według Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że pozwana była wobec powódki cierpliwa, poświęcała jej dużo czasu i tłumaczyła proces leczenia.

W związku z powyższym, brak było zdaniem Sądu jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wskutek działania pozwanej, powódka poniosła szkodę, czy też doznała jakiejkolwiek krzywdy uzasadniającej przyznanie jej 130.000 złotych, jako sumy odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia.

W związku z powyższym sąd orzekł jak w sentencji.

Uznając, że powódka w niniejszym procesie uległa w całości, na podstawie art. 98 k.p.c., sąd obciążył ją kosztami procesu w całości. Jednakże, korzystając z przepisu art. 108 k.p.c., szczegółowe rozliczenie kosztów, sąd powierzył referendarzowi sądowemu.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie, a w szczególności:

1.  art. 286 k.p.c., w wyniku zaniechania wezwania biegłego na rozprawę celem złożenia przez niego uzupełniającej opinii ustnej, mimo złożenia takiego wniosku przez powódkę i konieczności wyjaśnienia przez biegłego licznych wątpliwości co do treści opinii,

2.  art. 233 § 1 k.p.c., w wyniku braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a w konsekwencji dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów z przesłuchania świadków B. F., A. S. i G. J., która doprowadziła do błędnych ustaleń faktycznych, poprzez przyjęcie za prawdziwe jedynie zeznań złożonych na rozprawie, z pominięciem treści opinii sporządzonych wcześniej przez świadków.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia w całości i wydanie wyroku zgodnie z żądaniami pozwu, w tym o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Na podstawie art. 286 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. powódka wniosła również o wezwanie biegłego dr n. med. W. L. na rozprawę celem ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie.

W odpowiedziach na apelację pozwana E. C. i interwenient uboczny po stronie pozwanej (...) Spółka Akcyjna w W. wnieśli o oddalenie oraz zasądzenie od powódki na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki ostatecznie okazała się bezzasadna.

Sąd Apelacyjny uznając co do zasady usprawiedliwiony zarzut naruszenia art. 286 k.p.c. w wyniku zaniechania wezwania biegłego na rozprawę celem złożenia przez niego uzupełniającej opinii dopuścił na rozprawie w dniu 05.03.2015r. dowód z ustnych wyjaśnień biegłego z zakresu stomatologii W. L. celem ustosunkowania się przez biegłego do zarzutów powódki do jego opinii sporządzonej w dniu 29.05.2013r. i 11.06.2013 r. (k. 669-674, 681). Uwzględniając w tym zakresie zarzuty powódki Sąd odwoławczy miał przede wszystkim na względzie lakoniczność sporządzonej opinii do tez dowodowych zawartych w postanowieniu Sądu I instancji zawartych w postanowieniu z dnia 20 października 2012 roku o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego (k. 550-551).

Złożone na rozprawie apelacyjnej w dniu 05.03.2015 roku przez biegłego sądowego W. L. wyjaśnienia do sporządzonej przez niego opinii pozwoliły uznać opinię za prawidłową, odpowiadającą na postawione w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego pytania i zagadnienia.

Tym samym wykazały one bezzasadność zarzutów powódki zgłaszanych do tej opinii.

Wskazać należy, że część zarzutów do opinii sprowadza się do kwestionowania poglądu biegłego do powoływania się na złożone do akt opinie i konsultacje kilku lekarzy stomatologów odnoszących się jakości prac protetycznych wykonanych przez pozwaną.

Biegły zasadnie wskazał, że wobec znacznego upływu czasu od daty dokonania zabiegu u powódki (2007r.) i dysponując określonym materiałem dowodowym miał prawo wykorzystać i odnieść się do tych opinii, które były mu pomocne do wykonania opinii, gdyż ich zaletą jest sporządzenie generalnie w okresie bezpośrednio po dokonaniu zabiegu u powódki. Powołując się na zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazał z jakich przyczyn dokonanie prac protetycznych u powódki było konieczne.

Wskazał szeroko argumentując swoje wypowiedzi, że stany zapalne dziąseł, jamy ustnej przy tak obszernych zabiegach protetycznych są zjawiskiem bardzo częstym. Stany te są reakcją organizmu na silną ingerencję spowodowaną szczególnie tak rozległym zabiegiem.

Podkreślił, że stany te (również u powódki) ustąpiły, u powódki nie wystąpiły żadne trwałe skutki zdrowotne związane z zabiegiem.

Stanowczo wykluczył aby dokonany zabieg mógł wpłynąć na pogorszenie słuchu powódki.

Ponownie podkreślił, że wykonane przez pozwaną u powódki prace protetyczne były wykonane prawidłowo, wymagały jedynie drobnych prac dostosowawczo – estetycznych, które są czymś normalnym, szczególnie przy tak rozległym zabiegu. Wskazał, mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy, że powódka korekcie tych prac nie chciała się poddać, domagając się od pozwanej zwrotu uiszczonych kwot a następnie zgłaszając szereg roszczeń, które sfinalizowały się przez wniesienie pozwu do sądu.

Biegły szczegółowo wskazał na czym polegały badania, którym poddał powódkę na potrzeby sporządzanej opinii.

Stanowczo podkreślił, że w ramach tego badania wykonał u powódki w dniu 22.05. 2013r. nowe zdjęcie pantomograficzne, które co prawda nie zostało dołączone do opinii, gdyż najprawdopodobniej przekazał je powódce.

Charakterystycznym jest, że mimo powoływania się na sporządzenie tego zdjęcia w opinii z dnia 29.05.2013r. (k. 669) powódka zakwestionowała jego wykonanie dopiero podczas uzupełniających wyjaśnień biegłego w dniu 5 marca 2015 roku a niemal po upływie dwóch lat.

Biegły przyznał, że przed sporządzeniem opinii rozmawiał telefonicznie z własnej inicjatywy z pozwaną.

Wbrew jednak sugestiom powódki rozmowa miała na celu ustalenie jakie materiały leczniczo – protetyczne stosuje pozwana, jakie ma wyposażenie gabinetu, jakie stosuje materiały, co jak wskazuje biegły pośrednio pozwoliło jemu na ocenę fachowości i umiejętności prac pozwanej.

Biegły podkreślił, że odnosząc się w opinii do stanu powódki stwierdzonego podczas jej badania, miał jedynie na myśli jej ewidentne rozchwianie emocjonalne podczas badania przejawiające się w płaczliwości, braku obiektywnego ustosunkowania się do wykonywanych prac, co zmuszało biegłego do niemal wewnętrznego pocieszania powódki, wyciszenia jej emocji.

Rozmowa biegłego z powódką dały jemu podstawę do stwierdzenia, że powódka emocjonalnie nie akceptuje prac pozwanej, czuje się z wykonaną protezą bardzo źle, wykazuje ciągły brak akceptacji tych prac mimo braku obiektywnych ku temu podstaw.

Z tych też tylko przyczyn co należało stanowczo podkreślić biegły wskazał, że prace wykonane przez pozwaną należałoby wykonać powtórnie (po usunięciu prac wykonanych przez pozwaną). Prace te miałyby być wykonane najpierw w technice zdecydowanie tańszej, akrylowej, pozwalającej w sposób najtańszy znaleźć rozwiązanie problemów protetycznych powódki, a po ich ostatecznym zaakceptowaniu mogłyby być wykonane ostatecznie prace w technice porcelanowej.

Podkreślić należy, że problemy emocjonalne u powódki przejawiały się już w czasie wykonywania prac przez pozwaną przejawiające się w niemal ciągłej płaczliwości, strachu o swoje zdrowie, co zmuszało zarówno pozwaną jak i jej pracowników do wyciszania tych emocji, pocieszania powódki. Zeznawali o tym świadkowie T. Ż. (k. 197) i A. G. (k. 196) oraz świadek A. S. (k. 308-309).

Przedstawiona wyżej przez biegłego próba rozwiązania problemów protetycznych powódki należy oczywiście traktować jako propozycję życiowego rozwiązania problemu, jednakże w żaden sposób nie daje ona podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanych, gdyż co zasadnie sąd I instancji ustala i rozważa powódka nie wykazała (art. 6 k.c.) przedstawionymi dowodami odpowiedzialności pozwanych zarówno co do zasady jak i co do wysokości – powielanie argumentacji sądu I instancji należy uznać tutaj za zbędne.

Niezasadny jest również zarzut naruszenia art., 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów z przesłuchania świadków B. F., A. S. i G. J..

Świadek B. F. w swoich zeznaniach (k. 142-143) potwierdziła, że podczas badania powódki (k. 24)stwierdziła odczyn zapalny, jednakże zeznała, że przyczyną jego mogło być stosowanie leków na nadciśnienie lub nieprawidłowa higiena jamy ustnej, którą rzeczywiście trudno jest zachować przy tak rozległym zabiegu. Zeznała, że prace pozwanej były wykonane prawidłowo.

Świadek A. S. wykonywała opinię na potrzeby postepowania dyscyplinarnego przeciwko pozwanej prowadzonej przez Okręgową Izbę Lekarską w S.. Świadek zeznała (k. 308-309), że prace pozwanej generalnie były poprawne i po poddaniu jej drobnym korektom nie budziłyby żadnych zastrzeżeń.

Sugerowała powódce by takie prace wykonała, jednakże z materiału dowodowego wynika, że powódka odmówiła wykonania tych prac.

Charakterystycznym jest, że świadek zwracała uwagę na stan emocjonalny pacjentki i jej płaczliwość, poddenerwowanie, pobudzenie, co w świetle zeznań nie tylko pozwanej, jej pracowników oraz biegłego W. L. pozwala przyjąć, ze istotą problemu w niniejszej sprawie nie jest wadliwe wykonanie praca przez pozwaną, lecz brak akceptacji, subiektywnych odczuć powódki co do prac wykonanych przez pozwaną.

Świadek G. J. wykonywała natomiast opinię na zlecenie Prokuratury Rejonowej Szczecin – Niebuszewo sygn. 1 Ds. 1484/08 (k. 56-60).

Świadek w swoich zeznaniach (k. 364) również wskazała, że pracę pozwanej po drobnej korekcie należałoby uznać za prawidłową. Wydając opinię świadek ten nie miał jednak wiedzy, że powódka odmówiła korekty wykonanej pracy.

Podkreślić tutaj stanowczo należy, że świadek ten opinię wykonywał jedynie na podstawie akt, bez badania powódki.

Wskazać tutaj należy, że za równo postepowanie dyscyplinarne, jak i postepowanie przygotowawcze zakończyło się umorzeniem wobec braku stwierdzenia nieprawidłowości pracy pozwanej przy wykonywaniu prac protetycznych u powódki.

W tej sytuacji mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzeczenia o kosztach Sąd Apelacyjny oparł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz art.107 k.p.c. w związku z art. 6 § 6 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r. poz. 461).

Sąd Apelacyjny przyznał koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym nie tylko pozwanej E. C. lecz również interwenientowi ubocznemu uznając, że interwenient ten brał w toku postępowania bardzo czynny udział, sporządzając wiele pism procesowych, powołując określone dowody (w tym opinię prywatną z zakresu stomatologii), odnosił się regularnie do czynności procesowych powódki, co uzasadniało przyznanie wynagrodzenia (art. 107 k.p.c.)

Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania wobec powódki dobrodziejstwa wynikającego z art. 102 k.p.c.

Same bowiem względnie niskie dochody powódki nie mogą być jedyną przesłanką przemawiającą za stosowaniem art. 102 k.p.c.

O ile bowiem powódka w swoim subiektywnym odczuciu mogła być przekonana o wadliwości prac pozwanej, to po zapoznaniu się z argumentacją sądu I instancji zawartej w uzasadnieniu wyroku tego sądu oddalającego powództwo powinna obiektywnie rozważyć zasadność wniesienia środka odwoławczego również w zakresie konsekwencji finansowych.

SSA E. Skotarczak SSA A. Sołtyka SSA M. Gołuńska