Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 278/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Joanna Skwara-Kałwa (spr.)

SA Anna Bohdziewicz

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko J. D. i G. S.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanej G. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 28 września 2012 r., sygn. akt I C 449/11,

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  oddala powództwo,

b)  zasądza od powoda na rzecz każdej z pozwanych po 1 817 (tysiąc osiemset siedemnaście) złotych tytułem kosztów procesu;

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanej G. S. 2 700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 278/13

UZASADNIENIE

Powód J. K. domagał się ustalenia, że umowa dożywocia z dnia 2 października 2008 r. zawarta pomiędzy B. K. (jako dożywotnikiem) a pozwanymi J. D. i G. S. (jako solidarnie zobowiązanymi) przed notariuszem E. R. prowadzącą kancelarię notarialną w C., zapisana w repertorium (...) Nr (...), mocą której B. K. przeniosła na G. S. i J. D. w równych częściach, do ich majątków osobistych, własność przysługującego jej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w C. przy ul. (...) znajdującego się w zasobach (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...), o powierzchni użytkowej 44,70 m ( 2), w tym powierzchni mieszkaniowej 26,90 m ( 2), jest nieważna z mocy prawa.

Uzasadniając żądanie powód podał, że w dniu 2 października 2008 r. doszło do zawarcia umowy dożywocia pomiędzy B. K. a pozwanymi. Umowa zawarta została w formie aktu notarialnego. Mocą tej umowy B. K. przeniosła na pozwane własność przysługującego jej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Zawierając umowę pozwane oświadczyły, że opisane wyżej przeniesienie przyjmują i w zamian solidarnie zobowiązują się przyjąć B. K., według jej wyboru na domownika oraz zapewnić jej dożywotnie utrzymanie polegające na dostarczaniu jej wyżywienia, ubrania, mieszkania, opału oraz pomocy i pielęgnacji w chorobie oraz sprawienia jej własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego miejscowym zwyczajom, na co B. K. wyraziła zgodę. W dniu 4 września 2011 r. nastąpiło otwarcie spadku po B. K.. Powód jest jej spadkobiercą ustawowym, co stwierdzone zostało w akcie poświadczenia dziedziczenia z dnia 16 listopada 2011 r. Bezpośrednio po śmierci matki powód poinformowany został przez pozwane o istnieniu umowy dożywocia, przy tej okazji pozwana J. D. przekazała mu wypis aktu notarialnego zawierającego umowę dożywocia i poinformowała go, że jako dysponentka lokalu, w oparciu o tę właśnie umowę, odmawia wydania mu lokalu mieszkalnego wskazując, że prawo do lokalu nie wchodzi w skład spadku. W ocenie powoda umowa dożywocia z dnia 2 października 2008 r. jest nieważna z mocy prawa, bowiem zgodnie z art. 908 k.c. przedmiotem umowy dożywocia może być prawo własności nieruchomości gruntowej, budynkowej lub lokalowej, nie może natomiast nim być spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, które jest jedynie ograniczonym prawem rzeczowym i jako takie nie może skutecznie stanowić przedmiotu umowy dożywocia. W konsekwencji na podstawie art. 58 § 1 k.c. umowa jest nieważna z mocy prawa, wobec czego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w C. przy ul. (...) nie zostało skutecznie przeniesione na J. D. i G. S. i podlega dziedziczeniu ustawowemu.

Pozwane J. D. i G. S. wniosły o oddalenie powództwa i zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania. Pozwane zrzuciły, że przedmiotem umowy, której stwierdzenia nieważności domaga się powód nie było prawo własności, a ograniczone prawo rzeczowe w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. W związku z powyższym nie wystąpiła przesłanka niezbędna do uznania zawartej umowy za umowę dożywocia, bowiem art. 908 k.c. i nast. przewidują, że częścią składową niezbędną do jej zaistnienia w rzeczywistości prawnej jest prawo własności nieruchomości. Pozwane zarzuciły ponadto, że w żadnym z postanowień umowy z dnia 2 października 2008 r., jako podstawa prawna jej zawarcia nie został wskazany art. 908 § 1 k.c. co oznacza, że sporna czynność prawna nie została dokonana w oparciu o ten przepis. Nazwanie umowy umową dożywocia było nieprawidłowością ze strony notariusza, ponieważ w rzeczywistości zawarta umowa nie jest umową dożywocia. Decydujące znaczenie odgrywa treść umowy, bowiem ocena charakteru umowy zależy nie od jej nazwy, ale od rzeczywistej treści oraz celu i zgodnego zamiaru stron. Pomyłką jest zapis umowy mówiący o przeniesieniu w równych częściach na rzecz pozwanych, do ich majątków osobistych własności przysługującego B. K. spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, gdyż w rzeczywistości prawnej nie istnieje taka konstrukcja jak „własność ograniczonego prawa rzeczowego”. Z tej okoliczności nie można czynić zarzutu nieważności umowy, bowiem strony umowy były podmiotami nieprofesjonalnymi, które rozmyślnie udały się do notariusza, jako podmiotu fachowego, by zgodnie z literą prawa dokonać wspólnie uzgodnionego celu w postaci prawnie skutecznego przeniesienia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu na rzecz pozwanych. W tym wypadku, w ocenie pozwanych, należy mieć na względzie rzeczywistą wolę stron i subiektywne rozumienie użytych w umowie wyrażeń, oczywistym jest bowiem, że celem stron nie było zawarcie umowy dożywocia jako takiej, ale skuteczne przeniesienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w zamian za zobowiązanie się względem jego zbywcy do określonych w umowie świadczeń. W istocie strony zawarły umowę obejmującą swą treścią elementy umów nazwanych dożywocia oraz darowizny. Możliwość zawiązania stosunku prawnego o takiej treści gwarantuje treść art. 353 1 k.c.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Częstochowie ustalił, że umowa dożywocia zawarta w formie aktu notarialnego w dniu 2 października 2008 r. przed notariuszem E. R. prowadzącą Kancelarię Notarialną w C., zapisana w repertorium (...) Nr(...) jest nieważna (pkt 1), zasądził od pozwanych J. D. i G. S. solidarnie na rzecz powoda J. K. kwotę 3.717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2) i orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych.

Wyrok ten Sąd Okręgowy oparł na następujących istotnych ustaleniach:

B. K. była matką powoda J. K. i ciotką pozwanych J. D. i G. S.. Zamieszkiwała w mieszkaniu nr (...) położonym w C. przy ul. (...), znajdującym się w zasobach (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...)”. Pozwane G. S. i J. D. opiekowały się B. K.. W zamian za tę opiekę B. K. postanowiła przekazać pozwanym zajmowane przez siebie mieszkanie. W dniu 2 października 2008 r. B. K., G. S., J. D. i ich mężowie stawili się w Kancelarii Notarialnej w C. prowadzonej przez notariusza E. R. w celu zawarcia stosownej umowy. Przed udaniem się do notariusza strony umowy nie ustalały szczegółów umowy, którą zamierzały zawrzeć, w szczególności nie korzystały z fachowej pomocy prawnej. Notariusz wiedziała, że przedmiotem umowy ma być przeniesienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w zamian za opiekę pomoc i utrzymanie. Projekt aktu notarialnego sporządziła pracownica Kancelarii Notarialnej. Po przybyciu stron aktu do Kancelarii Notarialnej, notariusz E. R. odczytała akt, pouczyła strony o zakresie obowiązków wynikających z art. 908 k.c.

B. K., G. S. i J. D. zawarły umowę nazwaną „umową dożywocia”. W umowie B. K. oświadczyła, że przenosi w równych częściach na rzecz J. D. i G. S., do ich majątków osobistych własność przysługującego jej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w C. przy ul. (...) znajdującego się w zasobach (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...), o powierzchni użytkowej 44,70 m 2, w tym powierzchni mieszkaniowej 26,90 m 2, a G. S. i J. D. oświadczyły, że przeniesienie to przyjmują, w zamian solidarnie zobowiązują się przyjąć B. K. według jej wyboru na domownika oraz zapewnić jej dożywotnie utrzymanie polegające na dostarczaniu jej wyżywienia, ubrania, mieszkania, opału oraz pomocy i pielęgnacji w chorobie oraz sprawienia jej własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego miejscowym zwyczajom, na co B. K. wyraziła zgodę. G. S. i J. D. oświadczyły również, że wyrażają zgodę na nieodpłatne, dożywotnie zamieszkiwanie przez B. K. w lokalu mieszkalnym i korzystanie z niego bez jakichkolwiek ograniczeń. Notariusz pouczyła strony aktu między innymi o skutkach podatkowych wynikających z art. 6 ust.3 i 4 ustawy z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych oraz o treści art. 908, 910 i 913 kodeksu cywilnego.

W dniu 4 września 2011 r. B. K. zmarła. W akcie poświadczenia dziedziczenia sporządzonym w dniu 16 listopada 2011 r. w Kancelarii Notarialnej w C. przez notariusza M. K., po sporządzeniu protokołu dziedziczenia zapisanego w repertorium (...) pod numerem (...) notariusz poświadczył, że spadek po zmarłej B. K. nabyli: syn J. K. i wnuczka A. B. po ½ części każde z nich.

W ocenie Sądu Okręgowego, analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego wykazuje, iż nie może ulegać wątpliwości, że strony aktu notarialnego sporządzonego w dniu 2 października 2008 r. chciały zawrzeć umowę dożywocia i taką umowę zawarły, wskazuje na to nazwa umowy oraz jej treść, będąca powtórzeniem w całości i dosłownie zapisu art. 908 § 1 k.c., przy czym do umowy dożywocia odnoszą się także zawarte w akcie notarialnym pouczenia. Zdaniem tegoż Sądu zawarcie umowy dożywocia potwierdza także przesłuchany w sprawie świadek T. S..

Wskazał też Sąd Okręgowy, że jak wynika z art. 908 k.c. umowa dożywocia jest jedną z umów, która może powodować przeniesienie własności nieruchomości a spółdzielcze prawo do lokalu nie może być traktowane jako prawo własności, jest ono, co wynika z art. 244 § 1 k.c. ograniczonym prawem rzeczowym i jako takie, nie może stanowić przedmiotu umowy dożywocia. Zatem umowa dożywocia obejmująca spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego jest z mocy prawa nieważna (art. 58 k.c.).

W apelacji od tego wyroku pozwana G. S., zaskarżając go w całości zarzuciła

- naruszenie przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 908 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, polegające na uznaniu, iż zawarta przez pozwane z B. K. umowa z dnia 2 października 2008 r., przenosząca spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w zamian za opiekę i utrzymanie „zawiera wszystkie elementy umowy dożywocia i nic ponadto. ”, podczas gdy jak wynika z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, przedmiotem rzeczonej umowy było ograniczone prawo rzeczowe w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu a nie prawo własności. Tym samym zawarta przez pozwane umowa nie zawierała w swej treści essentialia negoti umowy nazwanej z art. 908 k.c., a mianowicie zobowiązania do przeniesienia prawa własności. Rzeczona okoliczność uniemożliwia uznanie przedmiotowej umowy za umowę dożywocia, a koniecznym czyni zakwalifikowanie jej jako innej umowy - nienazwanej, o treści zbliżonej w swej treści do tej z art. 908 k.c. tj. „umowy quasi- dożywocia”,

- naruszenie przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 353 1 k.c. oraz art. 245 1 k.c. w zw. z art. 17 2 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. 2001 Nr 4 poz. 27 późn. zm.), poprzez ich błędne niezastosowanie. Przywołane przepisy dają podstawę do zbycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w drodze umowy o treści jaką jej strony uznają za najbardziej korzystną dla siebie w danym układzie okoliczności, w oparciu o zasadę swobody umów, przy zachowaniu jedynie wymogu formy aktu notarialnego, co w przedmiotowej sprawie miało miejsce. Ustawa nie przewiduje innych ograniczeń w zakresie zbycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, a tym samym brak jest prawnych przesłanek do uznania, iż umowa o treści takiej jak ta zawarta przez pozwane obarczona jest sankcją nieważności,

- naruszenie przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na dokonaniu wykładni złożonych przez strony oświadczeń woli, składających się na umowę z dnia 2 października 2008 r., z pominięciem okoliczności w jakich owa umowa była zawarta, a także w sposób sprzeczny ze zgodnym zamiarem stron i celem umowy, z jednoczesnym oparciem się w tym zakresie jedynie na dosłownym jej brzmieniu.

Powołując się na powyższe wniosła skarżąca o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona a podniesione w niej zarzuty zasługują na podzielenie.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji nie były przez skarżącą kwestionowane zatem Sąd odwoławczy, uznając je za prawidłowe, podziela je i przyjmuje za własne.

Apelacja opierała się na zarzutach naruszenia prawa materialnego, przede wszystkim art. 908 k.c., 353 1 k.c. oraz art. 65 k.c. i zarzuty te okazały się trafne. W szczególności zgodzić się należy z poglądem skarżącej, iż zawarta pomiędzy B. K. a pozwanymi w formie aktu notarialnego w dniu 2 października 2008 r. umowa jest umową ważną a zakwalifikować ją należy jako umowę mieszaną, zawierającą elementy umowy dożywocia i umowy darowizny. Tym samym nie można zaakceptować stanowiska Sądu Okręgowego, który przyjął, że umowa ta jako sprzeczna z art. 908 k.c. dotknięta jest nieważnością po myśli art. 58 § 1 k.c. Na wstępie wskazać trzeba, że kwestionowana przez powoda umowa winna być wykładana zgodnie z regułami wyrażonym w art. 65 § 1 k.c. a stosownie do tego przepisu oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Natomiast § 2 tego przepisu stanowi, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wykładnia oświadczeń woli złożonych przy zawarciu umowy nie może bazować na samym tylko jej tekście, nawet jeśli tekst ten zostanie utrwalony w formie aktu notarialnego. Sięgnięcie do wynikających z art. 65 k.c. zasad wykładni oświadczeń woli złożonych w formie aktu notarialnego nie prowadzi do naruszenia art. 2 § 2 ustawy z 1991 r. – Prawo o notariacie w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lutego 2012 r., II CSK 348/11). Mając na uwadze powyższe, stwierdzić trzeba, że zgodnym celem i zamiarem stron umowy z dnia 2 października 2008 r. było zawarcie umowy przeniesienia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w zamian za opiekę i taką właśnie umowę strony zawarły. Nie przesądza o charakterze umowy ani jej nazwa, ani zawarte w jej treści pouczenia. Celem stron nie było zawarcie umowy dożywocia skoro B. K. nie dysponowała prawem własności nieruchomości o jakim mowa w art. 908 k.c. Dysponowała ona natomiast innym prawem o istotnej wartości ekonomicznej, a to ograniczonym prawem rzeczowym w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu a jednocześnie z uwagi na stan zdrowia potrzebowała opieki. W takich okolicznościach doszło do zawarcia kwestionowanej umowy, a jej stronom nie można odmówić prawa ukształtowania stosunku prawnego pomiędzy nimi w sposób odpowiadający ich wspólnym interesom i uwzględniający sytuację majątkową B. K.. Zgodnie z art. 353 1k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przyjąć należy, że wynikająca z tego przepisu zasada swobody umów stanowi podstawę prawną zawartej w dniu 2 października 2008 r. umowy, będącej umową nienazwaną. Co prawda kategoria umów nienazwanych powinna być stosowana do umów o charakterze mieszanym w sposób ostrożny, jedynie pod warunkiem jasnego ich oddzielenia od ustawowego pierwowzoru umowy nazwanej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2010 r., I CSK 625/09) to jednak w sprawie niniejszej warunek ten jest spełniony, strony nie zmierzały bowiem do zawarcia umowy, której przedmiotem, jak w umowie dożywocia, byłaby własność nieruchomości. Strony stawiały sobie inne cele, chodziło im o przeniesienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w zamian za opiekę. Nie ma podstaw w świetle zasady swobody umów do przyjęcia stanowiska, iż strony umowy z dnia 2 października 2008r. nie miały prawa do takiego ukształtowania wzajemnej relacji prawnej. Nie zmienia tego okoliczność, że obowiązki pozwanych względem B. K. zostały opisane w umowie w sposób odpowiadający tym określonym w art. 908 k.c. regulującym umowę dożywocia. Umowę zawartą pomiędzy B. K. a pozwanymi różni od wskazanej umowy nazwanej jej przedmiot. Skoro strony zawarły umowę nienazwaną, pozostająca poza katalogiem umów wymienionych w kodeksie cywilnym, jej niezgodność z treścią art. 908 k.c. regulującym umowę dożywocia, nie skutkuje jej nieważnością. Nietrafnie zatem zastosował Sąd Okręgowy w sprawie art. 58 § 1 k.c.

Wskazać też trzeba, że przedmiotowa umowa została przez pozwane prawidłowo zrealizowana, co nie pozostaje bez wpływu na jej ocenę w świetle zasad współżycia społecznego.

Dodać należy, że na podzielenie zasługują argumenty apelacji odnoszące się do kwestii zbywalności spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, co wynika z art. 245 1 k.c. w związku z art. 17 2 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.

Z tych przyczyn skoro nie było podstaw do uznania umowy z dnia 2 października 2008 r. za nieważną, powództwo należało oddalić zaś wniesiona apelacja podlegała uwzględnieniu.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny po myśli art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 podpunkcie a sentencji.

Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę także na rzecz współuczestniczki J. D. gdyż będące przedmiotem zaskarżenia prawa są wspólne dla niej i apelującej (art. 378 § 2 k.p.c.).

O kosztach postępowania za obie instancje orzeczono na zasadach ogólnych, obciążając nimi powoda jako przegrywającego sprawę w oparciu o art. 98 k.p.c. a także art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2, § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) – Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.