Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 951/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Danuta Jezierska

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.)

SSA Tomasz Żelazowski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa E. P. i A. P.

przeciwko A. R.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 8 października 2014 r., sygn.. Akt I C 810/13

I. oddala apelację,

II. zasądza solidarnie od powodów E. P. i A. P. na rzecz pozwanej kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowanego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA E. Skotarczak SSA D. Jezierska SSA T. Żelazowski

Sygn. akt I ACa 951/14

UZASADNIENIE

E. P. i A. P. wnieśli o zasądzenie od A. R. kwoty 143.250 zł z odsetkami ustawowymi od 25 maja 2013 r. tytułem kary umownej przewidzianej w umowie o roboty budowlane i protokole odbioru tych robót.

(...) (...)a (...) (...)e, (...) wiadomości specjalne nPowodowie podnieśli, że w dniu 3 listopada 2012 r. stwierdzono wadliwie wykonane opierzenie kominów oraz paleniska grilla. Termin usunięcia tych wad strony ustaliły do 14 listopada 2012 r. Pozwana nie usunęła wad. Powodowie naliczyli zatem karę umowną za 191 dni opóźnienia w usunięciu wad, tj. od 15 listopada 2012 r. do wyznaczonego dnia zapłaty - 24 maja 2013 r.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa wskazując, że umowa stron nie przewidywała kary umownej za nieusunięcie usterek w terminie. Ponadto wskazała, że usterki stwierdzone w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012 r. zostały usunięte w terminie. Z ostrożności procesowej pozwana wniosła o miarkowanie kary umownej.

Wyrokiem z dnia 8 października 2014r. Sąd Okręgowy powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły ustalenia, zgodnie z którymi w dniu 11 maja 2012r. strony zawarły umowę o roboty budowlane, na podstawie której pozwana zobowiązała się dokończyć w stanie surowym budynek mieszkalny. Szczegółowy zakres kolejnych etapów robót i terminy ich realizacji określały załączniki do umowy. Strony ustaliły, że w przypadku opóźnienia w zakończeniu poszczególnych etapów robót przekraczającego 14 dni pozwana będzie zobowiązana do zapłaty kary umownej w wysokości 3% wartości wynagrodzenia za dany etap robót za każdy dzień opóźnienia. Jeżeli w budynku zostaną ujawnione wady, powodowie mogą żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu termin. Po bezskutecznym upływie terminu, a także gdy wady nie dadzą się usunąć bądź nie da się tego zrobić w wyznaczonym terminie, powodowie mogą od umowy odstąpić albo obniżyć wynagrodzenie pozwanej.

Całkowity okres wykonania inwestycji miał trwać 3 miesiące od momentu rozpoczęcia prac budowlanych. W dniu 3 listopada 2012 r. strony dokonały odbioru robót i sporządziły protokół odbioru, w którym stwierdziły, że roboty zostały rozpoczęte 4 lipca 2012 r. i zakończone 10 października 2012 r., zostały wykonane zgodnie ze zleceniem i projektem technicznym. W pozycji dotyczącej wadliwie wykonanych robót wskazano, że należy wymienić wadliwie wykonane opierzenie kominów oraz poprawić palenisko grilla. Termin wykonania tych prac strony ustaliły na 14 listopada 2012 r. W razie nieusunięcia usterek w powyższym terminie powodowie zostali uprawnieni do naliczenia kar umownych zgodnie z § 13 umowy z 11 maja 2012 r.

W dniu 12 grudnia 2012 r. powodowie zlecili (...) Stowarzyszeniu (...) wykonanie opinii technicznej, której przedmiotem miało być ustalenie jakości wykonania pokrycia dachowego i obróbek blacharskich. Autorzy opinii wskazali na szereg wad dotyczących folii dachowej, okien połaciowych, wyłazu dachowego, systemu rynnowego, ławki kominiarskiej, obróbek blacharskich, taśmy wakaflex i pokrycia dachówki.

(...) (...)a (...) (...)e, (...) wiadomości specjalne nDokonując ustaleń Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom powołanych przez powodów świadków W. C., R. G. (1), M. W., T. P. i D. H. tylko w zakresie w jakim były one zgodne z powyższymi faktami i nie wkraczały w obszar wymagający wiadomości specjalnych, zastrzeżony dla dowodu z opinii biegłych powołanych przez sąd. W pozostałym zakresie, z uwagi na powyższą sprzeczność Sąd odmówił im wiarygodności.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy znał, że powództwo oparte na art. 483 k.c. nie jest zasadne. Zgodnie z art. 483 i art. 484 k.c., w umowie można zastrzec, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Rozróżnienie przez ustawodawcę niewykonania od nienależytego wykonania umowy oznacza, że nie są to pojęcia tożsame. To strony ustalają, czy kara umowna zostaje zastrzeżona tylko za niewykonanie, czy także za nienależyte wykonanie zobowiązania. Tylko w tym drugim przypadku strona może się domagać kary umownej za okres pomiędzy wykonaniem robót, a usunięciem wad.

W protokole z dnia 3 listopada 2012 r. strony uzgodniły, że w kara umowna będzie przysługiwała powodom tylko w przypadku niewykonania konkretnych robót: wymiany opierzenia kominów oraz poprawienia paleniska grilla w terminie do 14 listopada 2014 r. Postępowanie dowodowe wykazało, że roboty objęte protokołem z dnia 3 listopada 2012 r. zostały przez pozwaną wykonane. Potwierdzają to zeznania świadków: dekarza W. K. (1), kierownika budowy J. K. oraz pełnomocnika pozwanej D. G.. Wprawdzie zamiast wymiany opierzenia komina została zamontowana dodatkowa opaska, ale dekarz W. K. (1) wskazał, że takie wykonanie zostało uzgodnione z inwestorem. Wprawdzie protokół odbioru nie został sporządzony, ale wynikało to z faktu, że powodowie do odbioru nie przystąpili.

Sporne było, czy roboty wskazane w protokole z dnia 3 listopada 2012 r. zostały wykonane w sposób należyty. Sąd miał na uwadze, że powołany przez powodów świadek W. C., który jest dekarzem i wykonał na ich zlecenie prywatną opinię techniczną zeznał, że woda dostawała się do wnętrza budynku poprzez dachówki, a nie opierzenie komina, co przemawia za prawidłowym wykonaniem tego opierzenia. Nawet jednak w razie nienależytego wykonania prac powodom kara umowna nie przysługuje, gdyż kara została zastrzeżona tylko na wypadek niewykonania robót, a nie nienależytego wykonania. W zakresie nienależytego wykonania robót powodom przysługiwały inne roszczenia, w szczególności o obniżenie wynagrodzenia w odpowiednim stosunku lub o naprawienie szkody na zasadach ogólnych, które nie były przedmiotem niniejszego postępowania.

(...) (...)a (...) (...)e, (...) wiadomości specjalne nUzasadnienie pozwu wskazuje, że powodowie domagają się kary umownej nie tylko za wady wskazane w protokole odbioru końcowego z dnia 3 listopada 2012 r., ale także za inne wady, w tym stwierdzone w prywatnej opinii. Sąd nie uwzględnił stanowiska powodów, gdyż kara umowna w umowie z dnia 11 maja 2012r. została zastrzeżona tylko na wypadek opóźnienia w zakończeniu poszczególnych etapów robót, a kara zastrzeżona w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. dotyczy tylko wad w nim wymienionych. Późniejsze wykrycie wad nie uprawnia zatem do żądania kary umownej, gdyż nie pozwala na przyjęcie, że pozwana pozostawała w zwłoce w zakończeniu poszczególnych etapów robót.

Apelację od wyroku wnieśli powodowie zaskarżając go w całości i zarzucili:

(...) (...)a (...) (...)e, (...) wiadomości specjalne n- naruszenie art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 483 § 1 k.c. poprzez błędną ocenę treści umowy w zakresie kary umownej i przesłanek wymagalności kary umownej zawartej w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r., z pominięciem zamiaru stron i celu umowy, a w konsekwencji przyjęcie, że kara umowna została zastrzeżona wyłącznie na wypadek niewykonania zobowiązania, podczas gdy w istocie kara ta została zastrzeżona zarówno na wypadek niewykonania zobowiązania, jak i nienależytego wykonania zobowiązania i obejmuje sytuację polegającą na braku usunięcia stwierdzonych wad w określonym terminie;

- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego polegającą na błędnym przyjęciu, że pozwana wykonała w terminie roboty wskazane w protokole z dnia 3 listopada 2012r. oraz że powodowi nie przystąpili do odbioru wykonanych przez pozwaną prac, podczas gdy pozwana nie usunęła usterek stwierdzonych w protokole.

W oparciu o wskazane zarzuty powodowie wnieśli o zmianę wyroku poprzez orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu i zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Uzasadniając powyższe zarzuty powodowie podkreślili, że ustalenie rzeczywistej woli stron wymagało uwzględnienia nie tylko treści umowy, lecz także ustaleń dokonanych w protokole odbioru i uwzględnienia całokształtu zawartych w nim zapisów, z którego wynika, że roboty nie zostały wykonane w sposób należyty, a stwierdzone usterki miały zostać usunięte w wyznaczonym terminie w celu doprowadzenia robót do należytego stanu, a dla zmobilizowania pozwanej strony wprowadziły karę umowną. Zdaniem powodów całkowicie chybione jest ustalenie, że pozwana wywiązała się z obowiązku usunięcia usterek polegającego na wymianie wadliwie wykonanego opierzenia kominów oraz poprawieniu paleniska grilla. Pierwsza usterka nie została usunięta, bowiem opierzenie miało zostać wymienione, a nie uzupełnione dodatkowym elementem, natomiast w zakresie dotyczącym paleniska grilla w uzasadnieniu wyroku brak skonkretyzowanych ustaleń. Zakwestionowali powodowie także ustalenia co do przyczyn braku protokołu odbioru usterek stwierdzając, że to pozwana, odmiennie niż powodowie, nie poszukiwała kontaktu w celu zakończenia umowy, co wynika z choćby z pisma z dnia 19 listopada 2012r. Ponadto powodowie zarzucili, iż ocena stopnia skomplikowania prac wymagała wiadomości specjalnych, nie może zatem zasługiwać na aprobatę dowolne stanowisko Sądu I instancji, iż były to prace proste.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Kontrola instancyjna nie wykazała takich uchybień w zakresie konstrukcji ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia oraz ich oceny prawnej, które uzasadniałyby wzruszenie zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez skarżących. Analiza akta sprawy ze szczególnym uwzględnieniem zakreślonej przez stronę powodową podstawy faktycznej żądania oraz treści i źródła zaoferowanych dowodów, zdaniem Sądu Apelacyjnego prowadzi do wniosku, że okoliczności, z których powodowie wywodzili zgłoszone roszczenie, nie zostały wykazane w sposób pozwalający na jego uwzględnienie.

Zgodnie z naczelną zasadą postępowania cywilnego ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z tego faktu wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Z zasadą tą jest skorelowany procesowy obowiązek stron wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 zd. pierwsze k.p.c). Zakres postępowania dowodowego wyznacza przede wszystkim skutecznie podjęta przez strony inicjatywa dowodowa. Co do zasady sąd nie jest zobowiązany do poszukiwania dowodów na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia oraz prowadzenia postępowania dowodowego w celu ich wyjaśnienia. Możliwość dopuszczenia dowodu z urzędu ograniczona jest do sytuacji szczególnych i nie może skutkować wyręczeniem strony z obowiązku przedstawiania dowodu, a tym samym godzić w zasadę kontradyktoryjności i równości stron w procesie. W konsekwencji powyższego, dokonanie ustaleń faktycznych zgodnych z podniesionymi przez stronę twierdzeniami, uzależnione jest od naprowadzenia dowodów na objęte nimi okoliczności, bądź też zaistnienia sytuacji przewidzianej w dyspozycjach przepisów art. 229 – 231 k.p.c. pozwalającej na uznanie tych twierdzeń za przyznane lub wynikające z domniemań faktycznych.

Mając na względzie powyższe wstępne uwagi, przed odniesieniem się do zarzutów apelacji wymaga podkreślenia, że przedmiotem sporu jest roszczenie z tytułu kary umownej, którą powodowie naliczyli za brak usunięcia usterek stwierdzonych protokołem odbioru z dnia 3 listopada 2012r., opierając się na zapisie z tego protokołu oraz § 13 umowy stron z dnia 11 maja 2012r. Obowiązkiem powodów było zatem przede wszystkim naprowadzenia dowodów pozwalających na jednoznaczne stwierdzenie, że wady ujęte we wskazanym protokole nie zostały usunięte w wyznaczonym terminie tj. do dnia 14 listopada 2012r. Powodowie winni również wykazać, że w ramach łączącego ich z pozwaną stosunku obligacyjnego strony przewidziały powstanie roszczenia z tytułu kary umownej dla sytuacji objętej żądaniem, a mianowicie za brak terminowego usunięcia wad robót budowlanych.

Trafnie uznał Sąd Okręgowy, że zaoferowany materiał dowodowy nie potwierdza zarzutów strony powodowej, iż usterki ujęte w protokole z dnia 3 listopada 2012r. nie zostały usunięte. W trakcie odbioru końcowego komisja, w skład której wchodzili powodowie, pełnomocnik pozwanej oraz kierownik budowy, stwierdziła, że należy wymienić wadliwie wykonane opierzenie kominów oraz poprawić palenisko grilla. Na okoliczność braku usunięcia wad strona pozwana zaoferowała dowody osobowe w postaci zeznań licznych świadków oraz przedstawiła opinię techniczną wykonaną na jej zlecenie. Analizując treść zebranych dowodów trzeba mieć na uwadze, że znaczenie dla rozstrzygnięcia ma wyłącznie to, czy wymienione wyżej wady zostały zniwelowane. W uzasadnieniu pozwu zostało bowiem wyraźnie wyartykułowane, że kara umowna została naliczona za czas opóźnienia w naniesieniu poprawek wymaganych protokołem odbioru. Nie jest zatem istotne, czy prace budowlane były objęte innymi wadami, w tym czy po odbiorze końcowym ujawniły się nowe wady. Strona powodowa wprawdzie przedstawiła okoliczności świadczące o tym, że istotne wady pokrywy dachowej ujawniły się w późniejszym terminie i także zaoferowała dowody zawierające informacje na tę okoliczność, jednakże dokonywanie ustaleń w tym zakresie jawiło się jako niecelowe wobec kategorycznej podstawy faktycznej powodów co do podstaw obowiązku pozwanej w zakresie żądanej kary umownej.

Zeznania świadków J. K. i D. G. jednoznacznie wskazują na to, że zostały usunięte obie wady ujęte w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. Świadkowie ci wskazali, że były prowadzone prace w tym zakresie i zostały one przez wykonawcę zakończone. Usunięcie wadliwości opierzenia potwierdza również świadek W. K. (1), który wykonywał opaskę wokół kominów, a który wskazał, że sposób usunięcia wady został uzgodniony między wykonawcą a inwestorem. W tym zakresie jego zeznania korespondują z zeznaniami D. G., który podał analogiczne okoliczności. Z pozostałych świadków wskazanych przez stronę powodową M. W., D. H., T. P. oraz W. C. i R. G. (1) podawali okoliczności wskazujące na wadliwe wykonanie pokrycia dachowego i utrzymujące się, mimo wykonania prac usunięcia usterek, przeciekanie dachu. W świetle tych zeznań nieszczelności dachu wydają się być okolicznością niewątpliwą, jednakże – jak wyżej zostało zaznaczone – uwzględnienie powództwo uzależnione było od stwierdzenia, że nie zostały usunięte dwie zindywidualizowane wady, opisane w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. Wymieniona grupa dowodów nie potwierdza natomiast takiej okoliczności. Opinia techniczna wykonana na zlecenie powodów nie zawiera ustaleń odnoszących się bezpośrednio do opierzenia kominów, a nadto jej przedmiotem nie jest palenisko grilla. Świadek W. C., który dokonywał oględzin dachu i sporządził przedmiotową opinię, zeznał, że choć opierzenie kominów zostało wykonane niestarannie, problem z przeciekaniem go nie dotyczy, gdyż woda nie dostawała się przez opierzenie kominów. Mniejsze znaczenie miały zeznania świadka R. G. (1), który nie dokonywał oględzin budynku, a jedynie zatwierdzał opinię jako członek (...) Stowarzyszenia (...), której wykonanie zostało przez powodów powierzone. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że świadek T. P. zeznał, iż woda ciekła także przez opierzenie kominów, jednakże uwzględniając, że świadek jest stolarzem i w zakresie swojego zawodu wykonywał prace w budynku powodów, uznać należy ocenę tego świadka co do źródeł ujścia wody za nieprzekonującą, tym bardziej, że specjalista w dziedzinie – mistrz dekarstwa i blacharstwa W. C. wykluczył, aby woda dostawała się przez opierzenie kominów. Z kolei świadkowie M. W. i D. H. jedynie w sposób ogólnikowy opisali wadliwość dachu polegającą na jego nieszczelności, stąd na podstawie ich zeznań nie można przyjąć, że wady stwierdzone w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. nie zostały usunięte. Opisywani świadkowie w zdecydowanej większości nie odnoszą się wprost do wady paleniska grilla. Jedynie J. K. w sposób kategoryczny podał, że wysokość otworu w kominie zewnętrznym została zmieniona przez murarza, zgodnie z żądaniem inwestorów. To, iż kwestia naprawy paleniska grilla została w dowodach potraktowana szczątkowo lub w ogóle nie była w nich ujęta obciąża stronę powodową i stosownie do treści art. 6 k.c. nie pozwala na przyjęcie, że podnoszona przez nią okoliczność braku usunięcia tej wady została wykazana. Skoro przywołany przez stronę powodową świadek J. K., pełniący funkcję kierownika budowy, podał, że niniejsza wada została usunięta, a brak jest dowodów przeciwnych na tę okoliczność, to Sąd nie miał żadnych podstaw ku temu, żeby dokonać ustaleń zgodnych z twierdzeniami pozwu w tym zakresie.

Przy ocenie, czy usterki opisane w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. zostały usunięte, należy również uwzględnić pismo inwestorów z dnia 19 listopada 2012r., a zatem sporządzone kilka dni po upływie wyznaczonego terminu na usunięcie wad. Znamienne jest, że w piśmie tym zostało podniesione, iż doszło do ujawnienia nowych wad, jednakże inwestorzy nie odniesli się w żaden sposób do wad uprzednio stwierdzonych przy odbiorze końcowym. Przedmiotem ich wezwania i żądań były inne nieprawidłowości, co – uwzględniając, że termin na usunięcie usterek w zakresie opierzenia kominów i paleniska grilla już upłynął – pośrednio wskazuje na to, że prace dotyczące tych usterek zostały wykonane i inwestorzy nie wnosili wobec nich zastrzeżeń. Dodać nadto należy, że weryfikacja prawidłowości robót budowlanych, w tym prac naprawczych, niejednokrotnie wymaga wiadomości specjalnych. Strona powodowa nie zaoferowała jednak dowodu z opinii biegłego, a jednocześnie w apelacji zarzuciła Sądowi I instancji, iż wyraził oceny wykraczające poza ogólną wiedzę. Jej stanowisko jest o tyle chybione, że brak dowodów o pożądanych walorach, które może zapewnić jedynie określone źródło dowodowe, obciążało stronę powodową, jako tę, na której ciążył obowiązek wykazania okoliczności stanowiących podstawę jej żądania.

Z omówionych wyżej przyczyn Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uznania, że ustalenia Sądu I instancji w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia pozostają w sprzeczności w wynikiem postępowania dowodowego. Wymaga przy tym podkreślenia, że ocenę dowodów przeprowadza się z uwzględnianiem całokształtu zebranego materiału dowodowe, jego źródła i mocy dowodowej poszczególnych materiałów. Jeśli ocena ta nie uchybia zasadom logiki i doświadczenia życiowego musi się ostać, choćby możliwa była do przyjęcia wersja przeciwna. W rozpatrywanym przypadku ocena Sądu I instancji nie zawiera natomiast wadliwości, które wymagały przyjęcia wersji odmiennej, niż zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 483 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny uznał, że zarzut ten jest chybiony. Interpretacja, jaką przedstawił Sąd Okręgowy, nie pozostaje w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Stwierdzić należy, że również w tym zakresie strona powodowa nie udźwignęła ciężaru dowodu i nie wykazała, że w umowie strony wprowadziły karę umowną została nienależyte wykonanie umowy. Niewystarczające w tym zakresie było powołanie się na własną interpretację umowy, albowiem analiza w zakresie § 13 umowy oparta na wykładni językowej – wbrew odmiennemu przekonaniu skarżących – nie daje podstaw do przyjęcia, że kara umowna została zastrzeżona zarówno na wypadek niewykonania umowy jak również jej nienależytego wykonania. Podkreślić należy, że o ile treść umowy nie przesądza o woli stron, jest jednym z istotnych elementów, na których opiera się wykładnia złożonych oświadczeń woli. Użycie reguł interpretacyjnych może prowadzić do ustalenia zamiaru stron częściowo odbiegającego od treści umowy, lecz tylko wówczas, gdy znajduje ono oparcie w konkretnych dowodach zgromadzonych w sprawie i ujawnionych okolicznościach dotyczących kształtowania się danego stosunku prawnego. Rozważenie znaczenia ujawnionych faktów musi się odbyć z uwzględnieniem kombinowanej metody wykładni oświadczeń woli. W pierwszej kolejności priorytetowe znaczenie ma wola składającego oświadczenie woli. Jeżeli okaże się, że strony nie przyjmowały tego samego znaczenia oświadczenia woli, konieczne jest przejście do drugiej fazy - wykładni obiektywnej, w której właściwy dla prawa sens oświadczenia woli ustala się tak, jak adresat sens ten zrozumiał i rozumieć powinien. Decydujący jest punkt widzenia odbiorcy, który z należytą starannością dokonuje wykładni zmierzającej do odtworzenia treści myślowych osoby składającej oświadczenie woli. Wobec braku materiału dowodowego na okoliczność, jak strony rozumiały zapis zawarty w § 13 umowy decydujące znaczenie należy przyznać brzmieniu tego postanowienia, albowiem pod względem konstrukcji zdaniowej i użytych w nim zwrotów nie wywołuje on wątpliwości co do rzeczywistej, zawartej w nim treści. Przepis ten stanowi, że kara należy się za opóźnienie w zakończeniu poszczególnych etapów robót przekraczające 14 dni. Kara umowna dotyczyła więc terminowości wykonania prac, a nie ewentualnych wad. Dodać w tym miejscu należy, że dla terminowego oddania prac tylko tego rodzaju wady mogłyby mieć znaczenie, jeśli ich zakres i rodzaj uniemożliwiałby przyjęcie, że do oddania prac w ogóle doszło. Przyjęcie takich ustaleń wymagałoby jednak ustaleń opartych na wiadomościach specjalnych, a dowody o takich walorach nie zostały zaoferowane. Okoliczności, iż prace nie zostały wykonane w terminie, przeczą zapisy protokołu odbioru końcowego robót z dnia 3 listopada 2012r., których strona powodowa nie podważyła poprzez przedstawienie własnych twierdzeń ani nie naprowadziła dowodów na okoliczności przeciwne.

Kontynuując rozważania w zakresie dotyczącym przewidzianych przez strony podstaw naliczenia kary umownej stwierdzić należy, że zapis zawarty w protokole odbioru z dnia 3 listopada 2012r. dotyczący kary umownej za nieterminowe usunięcie wad nie przystaje do zakresu przypadków, na jakie w umowie kara umowna została przewidziana, te bowiem dotyczyły wyłącznie terminowego wykonania przewidzianych w umowie etapów prac a nie fazy obejmującej usuwanie wad. Jednakże, skoro protokół został podpisane przez obie strony (powodów i pełnomocnika pozwanej) zasadne jest przyjęcie, że zgodną wolą stron było rozszerzenie katalogu przypadków stanowiących podstawę naliczenia kary umownej w stosunku do pierwotnej wersji umowy, jednakże wyłącznie w zakresie, jaki wynikał z treści tego protokołu. Oznacza to, że kara umowna w wysokości wskazanej w § 13 umowy mogła zostać naliczona wyłącznie za nieterminowe usunięcie wad stwierdzonych w tym protokole, a nie rozciągała się na inne, stwierdzone później nieprawidłowości niezależnie od ich zakresu. Dodatkowo na taką wolę stron wskazuje pośrednio pismo strony powodowej z dnia 19 listopada 2012r., w którym strona ta podnosząc ujawnienie się innych wad z ich powstaniem nie wiązała uprawnienia do naliczenia kary umownej. Inwestorzy, wzywając wówczas do usunięcia wad pokrycia dachowego, nie uczynili tego pod rygorem naliczenia kary umownej, lecz powołali się na postanowienia § 14 umowy wskazując na odpowiedzialność odszkodowawczą wykonawcy oraz przysługujące im uprawnienia do odstąpienia od umowy czy obniżenia wynagrodzenia. Stwierdzić zatem należy, że w świetle zebranego materiału dowodowego brak jest podstaw do przyjęcia, iż strony wyraziły wolę wprowadzenia kary umownej związanej z usunięciem każdego rodzaju wady. Zapis protokołu odbioru z dnia 3 listopada 2012r., na który powołują się powodowie jako podstawę swoich roszczeń, dotyczy kary umownej wyłącznie za terminowe usunięcie nieprawidłowości w opierzeniu kominów i paleniska grilla. Z tego względu inne wady, w świetle § 13 umowy, nie mogły uzasadniać obciążenia wykonawcy karą umową. Ponadto, co zostało wskazane we wstępnej części rozważań, powodowie – jak sami podali – naliczyli karę umowną za brak usunięcia wad ujętych w protokole odbioru końcowego, a tak określona przez nich podstawa faktyczna żądania w toku niniejszego procesu nie została wykazana.

Z omówionych powyższej przyczyn Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok odpowiada prawu i na podstawie art. 385 k.p.c. apelację w całości oddalił.

O kosztach apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania przewidzianą w art. 98 § 1 k.p.c. Wysokość kosztów tego postępowania powstałych po stronie pozwanej w postaci wynagrodzenia pełnomocnika procesowego została ustalona w stawce minimalnej, stosownie do § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) (t.j. Dz. U. z 2013r. nr 490).

SSA E. Skotarczak SSA D. Jezierska SSA T. Żelazowski