Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1906/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 października 2014r. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia zasądził od Skarbu Państwa – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Ł. na rzecz:

a)  Syndyka masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w B. kwotę 56 948,80zł. z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 1 grudnia 2011r. do dnia zapłaty oraz kwotę 9 785,39zł. tytułem zwrotu kosztów postępowania;

b)  (...) J. Ł., M. Ł., (...) Spółki Jawnej w R. kwotę 14 237,20zł. z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 1 grudnia 2011r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3 942,10zł. tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach, że w dniu 21 listopada 2008r. pomiędzy pozwanym jako zamawiającym a Przedsiębiorstwem (...) Spółka Akcyjna w B. występującym jako lider wybranego w trybie zamówień publicznych konsorcjum utworzonego przez wskazane wyżej przedsiębiorstwo oraz drugiego z powodów zawarta została umowa, na mocy której strona powodowa zobowiązała się do bieżącego utrzymania dróg i obiektów mostowych w latach 2008 – 2012 w zamian za wynagrodzenie w łącznej kwocie 44 717 919,70zł. brutto. Stosownie do par. 4 ust. 7, 11 i 12 umowy, należności z tytułu wykonywanych robót i usług dokonywane miały być na podstawie wystawianych przez stronę powodową co miesiąc faktur VAT, które nie wymagały podpisu pozwanego. Termin zapłaty określono na 30 dni od daty doręczenia pozwanemu faktury. Jednocześnie w par. 15 ust. 1 pkt g) w przypadku niewykonania w danym miesiącu z przyczyn leżących po stronie powoda zakresu powierzonych mu prac przewidziano prawo do nakładania przez pozwanego na stronę powodową kar umownych w wysokości 10% wartości prac niewykonanych. Zawarcie powyższej umowy poprzedzone zostało zawarciem przez powodów w dniu 25 sierpnia 2008r. umowy konsorcjum, w par. 6 której zadecydowano, iż lider konsorcjum ma wykonać 80% zamówionych przez pozwanego prac, drugi zaś z uczestników konsorcjum – pozostałe 20%. W dniu 31 października 2011r. strona powodowa w związku z wykonaniem prac wykonanych w dniach 28 września – 19 października 2011r. wystawiła na pozwanego fakturę opiewają na kwotę 72 993,12zł. Fakturę powyższą pozwany zapłacił do kwoty 1 807,12zł. Odmowa uregulowania należności w pozostałej części podyktowana była skierowanym do strony powodowej w dniu 26 października 2011r. oświadczeniem o obciążeniu jej obowiązkiem zapłaty kary umownej w wysokości 71 186zł. nałożonej na stronę powodową w związku z zaniechaniem wykonania przez nią zlecenia przekazanego jej w dniu 30 września 2011r. W zleceniu powyższym zakreślono stronie powodowej termin na wykonanie objętym nim prac do dnia 8 października 2011r. Odpowiadając na nie lider konsorcjum w piśmie z dnia 5 października 2011r. podniósł, iż wykonanie objętych zleceniem z dnia 30 września 2011r. prac wymagać będzie zamknięcia ruchu w miejscu powyższych prac na czas ich trwania określony na 12 dni. Wykonanie zleconych prac nie było możliwe także w przypadku podjęcia przez stronę powodową pracy w sobotę i niedzielę, technologia bowiem zamówionych prac wymagała wcześniejszego rozebrania nawierzchni z kostki kamiennej i ponownego wykonania znajdującej się pod nią podbudowy betonowej, która z kolei przed ponownym położeniem kostki musiałaby najpierw stwardnieć . Zlecenie z dnia 30 września 2011r. zostało przez stronę pozwaną odwołane. Kolejnymi pismami z dnia 15 listopada 2011r. oraz 13 lutego 2012r. strona powodowa powiadomiła pozwanego, iż nie uznaje zasadności obciążenia jej karą umowną, nie wpłynęło to jednak na zmianę stanowiska pozwanego. 21 listopada 2011r. pozwany ponownie zlecił stronie powodowej wykonanie części prac objętych wcześniejszym zleceniem z dnia 30 września 2011r. w terminie do dnia 30 listopada 2011r. i prace te, których charakter był mniej skomplikowany od przewidzianych wcześniejszym zleceniem z dnia 30 września 2011r., zostały tym razem wykonane. Stan faktyczny sąd ustalił na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, przeprowadzonych dowodów osobowych jak również dowodu z uzupełniającej pisemnej opinii biegłego, która to opinia w zasadniczej części potwierdziła artykułowane do samego początku przez stronę powodową obiekcje, iż zakreślony jej w dniu 30 września 2011r. termin 8 dni na wykonanie wszystkich objętych zleceniem prac nie był terminem realnym. Jak wynika z powyższej opinii czas potrzebny do wykonania zleconych prac w jednym tylko miejscu ich wykonania, to jest na rondzie w P., obejmujący rozebranie wykonanej z kostki nawierzchni oraz krawężnika, jego ustawienie, ponowne ułożenie nawierzchni z kostki oraz jej pielęgnację, wynosił co najmniej 13 – 16,5 dni, wymagał zatem dwukrotnie dłuższego okresu czasu, aniżeli udzielony przez stronę pozwaną. Wnioski powyższej opinii podważyły treść zeznań świadka S., wedle których możliwe było dochowanie terminu przewidzianego zleceniem z dnia 30 września 2011r., potwierdzając tym samym jednocześnie w całej rozciągłości odmienne stanowisko zaprezentowane przez stronę powodową jeszcze w piśmie z dnia 5 października 2012r. Wnioski powyższe wskazują jednocześnie, iż poczynione przez tę stronę na 12 dni szacunki czasu potrzebnego do wykonania zlecenia żadną miarą nie mogą uznane zostać za zawyżone.

Sąd I instancji podzielił stanowisko strony powodowej, wedle którego obciążenie jej karą umowną nie znajdowało oparcia w par. 15 umowy z dnia 21 listopada 2008r. Zdaniem Sądu nie może także odnieść skutku podniesiony przez stronę pozwaną argument, iż w okresie późniejszym te same prace zostały przez stronę powodową wykonane w terminie, jak wynika bowiem z pozostałych przeprowadzonych w sprawie dowodów, zakres prac zleconych w dniu 21 listopada 2011r. był skromniejszy od objętych wcześniejszym zleceniem, termin zaś na ich wykonanie było o jeden dzień dłuższy. Na przeszkodzie uwzględnieniu podniesione przez pozwanego zarzutu potrącenia stał w fakt, iż – co potwierdził przesłuchany na wniosek strony pozwanej świadek S. – zlecenie, z faktu niewykonania którego strona pozwana wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne, zostało ostatecznie przez nią samą anulowane, co z jednej strony pozwala przyjąć, iż pozwany – jak wynika z jego pisma z dnia 26 października 2011r. - w istocie podzielił stanowisko strony powodowej odnośnie braku możliwości realizacji spornego zlecenia na określonych przez siebie warunkach, z drugiej zaś strony podważa możliwość naliczenia kary umownej w tytułu niewykonania czynności, z których sam pozwany się wycofał.

Niezależnie od wskazanych wyżej okoliczności, Sąd Rejonowy przyjął, iż reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika strona pozwana wbrew ciążącemu na niej z mocy art. 6 k.c. ciężarowi dowodowemu nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie tezy, wedle której wartość objętych zleceniem z dnia 30 września 2011r. prac wyrażać miała się kwotą przyjętą przez pozwanego za podstawę do wyliczenia spornej kary umownej. Potrzebę zgłoszenia takich dowodów uznać należało za oczywistą w sytuacji, w której pełnomocnicy obu powodów od samego początku po zapoznaniu się z wyrażonym w sprzeciwie stanowiskiem strony pozwanej kwestionowali nie tylko zasadę nałożenia kary umownej, ale także jej wysokość. Mając na uwadze podniesione wyżej okoliczności, żądaniu pozwu udzielić należało ochrony w całości

Z uwagi na ciążący na pozwanym z mocy par. 4 ust. 13 umowy z dnia 21 listopada 2008r. obowiązek zapłaty wynagrodzenia w terminie 30 dni od doręczenia faktury, jak również nienegowanie okoliczności, iż doręczenie takie miało w niniejszej sprawie miejsce w dniu wystawienia spornej faktury, a zatem w dniu 30 października 2011r., należne stronie powodowej odsetki za opóźnienie zasądzeniu podlegały zgodnie z żądaniem pozwu za okres od dnia 1 grudnia 2011r.

Uwzględniając mającą oparcie w postanowieniach umowy konsorcjum zgodną modyfikację powództwa, na rzecz syndyka upadłego lidera konsorcjum zasądzeniu podlegała kwota 56 948,80zł. odpowiadająca 80% dochodzonej należności, na rzecz drugiego zaś z powodów – kwota 14 237,20zł. odpowiadająca jej pozostałym 20%. W takim samym stosunku zasądzeniu podlegały należne powodom stosownie do wyrażonej w art. 98 par. 1 kpc. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania koszty postępowania.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

1.  naruszenie art. 6 k.c. poprzez przyznanie odpowiedzialności pozwanego w sytuacji gdy strona powodowa, która wywodziła skutki prawne z określonych faktów nie udowodniła ich, tj. nie udowodniła braku możliwości wykonania zlecenia w zakreślonym przez pozwanego terminie, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika możliwość wykonania zlecenia w zakreślonym terminie;

2.  naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dowolną ocenę dowodów polegającą na niewłaściwej i niezgodnej z zasadami logiki ocenie zgromadzonego w sprawie w materiału dowodowego, w szczególności na dowolnej ocenie opinii i opinii uzupełniającej biegłej;

Powód wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Odpowiedź na apelację złożyli powodowie, każdy z nich wnosił o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Uznając ustalenia faktyczne poczynione w postępowaniu pierwszoinstancyjnym za prawidłowe, Sąd Okręgowy podziela je i przyjmuje za własne. Wbrew zapatrywaniom skarżącego, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie dokonał bowiem prawidłowej, gdyż odpowiadającej wymogom art. 233 § 1 k.p.c., oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w oparciu o którą wyprowadził również trafne wnioski jurydyczne. Swoje stanowisko zaś nadto przekonująco uzasadnił. Skarżący natomiast w ocenie Sądu Okręgowego, nie zdołał przedstawić jakichkolwiek merytorycznych argumentów, które podważałyby prawidłowość ustaleń i wniosków, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia. Treść zarzutów sprowadza się bowiem w istocie do tego, że skarżący kwestionuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę materiału dowodowego, a w szczególności opinii biegłej w zakresie budowy dróg. W odpowiedzi na ww. zarzut, wyjaśnić należy, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia dowodów na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń co do okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy ze względu na cechy indywidualne i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Ramy swobodnej oceny dowodów zakreślone są natomiast przez wymogi procedury, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego myślenia i pewien poziom świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału w sprawie. W zakreślonych powyżej ramach decyduje zatem przekonanie sądu nie zaś strony. Nie jest tym samym wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla podważenia dokonanej przez sąd oceny dowodów oraz poczynionych w oparciu o nią ustaleń nie jest bowiem nawet wystarczające wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają także na wyciągnięcie odmiennych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy. Jak zatem wynika z powyżej poczynionych rozważań, skuteczne postawienie zarzutu w tym względzie, wymaga wykazania, przy posłużeniu się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Analiza uzasadnienia zarzutów apelacji w tym zakresie wskazuje na to, że nieprawidłowość oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skarżący wyprowadza w istocie z faktu, że wnioski Sądu Rejonowego nie korelują z jego własną subiektywną oceną znaczenia poszczególnych okoliczności tej sprawy, nie zaś z przedstawionymi dowodami. Sąd I instancji z opinii biegłej wyciągnął prawidłowe wnioski, bowiem umknęło uwadze pozwanego, że biegła zarówno w pierwszej opinii jak i w drugiej uzupełniającej pisemnej opinii przyjęła założenie, że powodowie wcześniej co najmniej na dwa tygodnie wiedzieli o tym, że zostanie im powierzone wykonanie prac jak w zleceniu z dnia 30 września 2011r. i od razu winni podjąć przygotowania związane z reorganizacją ruchu drogowego. Jednakże należy podnieść, że pomimo takiego założenia biegła w uzupełniającej opinii pisemnej jak i ustnej podtrzymała, że czas wykonania zlecenia obejmował czas określony w punktach od 1do 4 jej pisemnej uzupełniającej opinii ( k.221, k.271) co daje 13 – 16,5 dni – tak jak ustalił Sąd I instancji. Natomiast zgodnie ze zleceniem powodowie mieli czas na wykonanie zlecenia 8 dni. Tak więc prawidłowe wnioski Sąd Rejonowy wyciągnął z opinii biegłej i prawidłowo ustalił, że termin zleconych prac nie był terminem realnym na ich wykonanie. Wnioski zaś płynące z opinii podważyły treść zeznań świadka S., wedle których możliwe było dochowanie terminu przewidzianego zleceniem z dnia 30 września 2011r.. Ponadto pozwany nie udowodnił w żaden sposób, że powodowie wiedzieli o zamiarze zlecenia im prac objętych zleceniem z dnia 30 września 2011r. już na dwa tygodnie przez faktycznym zleceniem. Na dowód o wcześniejszej wiedzy powodów pozwany przedstawił pismo z dnia 16.11. 2011r. (k.78), a wiec pochodzące z daty późniejszej niż samo zlecenie wykonania robót z dnia 30.09.2011r. Pismo pochodziło od pozwanego, w którym to piśmie sam pozwany stwierdza o poinformowaniu wcześniejszym powodów o zleceniu. Z całą pewnością przedmiotowe pismo nie może stanowić dowodu na to, że powodowie zostali poinformowani o zamiarze zlecenia im przez pozwanego prac objętych zleceniem z dnia 30.09.2011r. na dwa tygodnie wcześniej i posiadali wiedzę o przyszłym zleceniu. Dlatego należy uznać, że ta okoliczność nie została udowodniona przez pozwanego. Tym samym Sąd I instancji nie naruszył art. 6 k.c. poprzez przyznanie odpowiedzialności pozwanego w sytuacji gdy strona powodowa, która wywodziła skutki prawne z określonych faktów nie udowodniła ich, bowiem powodowie udowodnili, że wykonanie zlecenia z dnia 30 września 2011r. w zakreślanym przez pozwanego terminie było niemożliwe. Okoliczność ta wynika z opinii biegłej i Sąd I instancji dokonał prawidłowej jej oceny. Ponadto należy podnieść, że to na pozwanym stosownie do art. 6 k.c. spoczywał obowiązek udowodnienia kwoty przedstawionej do potrącenia z tytułu nałożonej na powodów kary umownej. Stosownie do w par. 15 ust. 1 pkt g umowy łączącej strony w przypadku niewykonania w danym miesiącu z przyczyn leżących po stronie powoda zakresu powierzonych mu prac przewidziano prawo do nakładania przez pozwanego na stronę powodową kar umownych w wysokości 10% wartości prac niewykonanych. Pozwany nie wykazał żadnym środkiem dowodowym jak była wartość niewykonanych prac przez powodów i od jakiej kwoty obliczył karę umowną. Przedstawił tylko własne wyliczenia. Trzeba natomiast podnieść, że powodowie w odpowiedzi na zarzut potrącenia (k.61) zakwestionowali potrącenie dochodzonej pozwem należności co do zasady jaki i wysokości. Tak więc na pozwanym ciążył obowiązek udowodnienia wysokości wartości prac zleconych powodom na podstawie zlecenia z dnia 30 września 2011r. stanowiącym podstawę wyliczenia kary umownej, jednakże nie sprostał temu obowiązkowi. Dlatego też zarzut potrącenia podlegał nieuwzględnieniu również jako nie udowodniony co do wysokości.

Ponadto apelacja pozwanego nie może odnieść zamierzonego skutku również z innych powodów. Na przeszkodzie jej uwzględnienia stoi okoliczność, że zlecenie, z faktu niewykonania, którego strona pozwana wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne w postaci naliczenia kary umownej, zostało ostatecznie przez nią samą anulowane, co wynika z jego pisma z dnia 26 października 2011r.(k.75) – jeszcze przed upływem miesiąca rozliczeniowego, kiedy dopiero powstała możliwość naliczenia kary umownej. Podważa to możliwość w ogóle naliczenia kary umownej w tytułu niewykonania czynności, z których sam pozwany się wycofał jeszcze przed upływem miesiąca rozliczeniowego, od upływu którego stosownie do par. 15 ust. 1 pkt g umowy można było naliczać karę umowną.

Z tych wszystkich względów apelacja podlegała oddaleniu, a to na podstawie przepisu art. 385 kpc.

Orzekając w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy nie znalazł dostatecznych podstaw, by odstąpić od wyrażonej w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. W związku z tym, że pozwany przegrał postępowanie apelacyjne został obciążony kosztami zastępstwa procesowego powodów w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość kwoty zasądzonej na rzecz powoda Syndyka masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w B. została ustalona stosownie do przepisu § 6 pkt 6, 13 § 1 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461). Wysokość zaś wynagrodzenia pełnomocnika powoda (...) J. Ł., M. Ł., (...) Spółki Jawnej w L. została ustalona stosownie do § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz.U.2013.490).