Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1009/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Tatarczyk (spr.)

Sędzia SO Andrzej Dyrda

SR (del.) Ewa Buczek – Fidyka

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2015 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju

z dnia 11 marca 2015 r., sygn. akt I C 498/14

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 2 w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanych na rzecz powoda kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych i ustawowe odsetki od tej kwoty:

- od pozwanego W. K. od dnia 17 lutego 2014 roku,

- od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. od dnia 28 lipca 2014 roku

z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z pozwanych;

b)  oddala powództwo w pozostałej części;

2)  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 1000 (tysiąc) złotych z tytułu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Ewa Buczek – Fidyka SSO Tomasz Tatarczyk SSO Andrzej Dyrda

Sygn. akt III Ca 1009/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 11 marca 2015 roku Sąd Rejonowy zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwotę 30 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lipca 2014 do z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z pozwanych, oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od pozwanych na rzecz powoda solidarnie 2.500 zł z tytułu kosztów procesu. Sąd ustalił, że w dniu 26 stycznia 2011 roku ojciec powoda S. C. wpadł do otwartej studzienki kanalizacyjnej do wysokości pasa opierając się łokciami o brzeg otworu. Obecni przy tym robotnicy pomogli mu się wydostać ze studzienki, po czym ojciec powoda udał się do sklepu, a następnie do domu. W tym samym dniu w godzinach wieczornych S. C. poczuł się źle i został przez syna zawieziony do szpitala. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono u niego złamanie żeber z prawej strony klatki piersiowej. Wobec braku zgody chorego na hospitalizację wypuszczono go do domu zalecając przyjmowanie środków przeciwbólowych. W dniu 28 stycznia 2011 roku wystąpiły u S. C. problemy z oddychaniem, w związku z czym przewieziono go karetką pogotowia ratunkowego do szpitala, gdzie został hospitalizowany. Stwierdzono u niego obustronne zapalenie płuc, ostrą niewydolność oddechową. W dniu 30 stycznia 2011 roku stan zdrowia chorego znacznie się pogorszył, wobec czego przetransportowano go do szpitala w Ż., gdzie zmarł w dniu 12 lutego 2011 roku. W wyniku przeprowadzonej sekcji zwłok ustalono, że bezpośrednią przyczyną zgonu S. C. był zator skrzeplinowy tętnic płucnych a punktem wyjścia materiału zatorowego były żyły głębokie podudzi. Z. żył głębokich kończyn dolnych jest nierzadkim powikłaniem występującym u osób unieruchomionych, jako efekt zaburzeń w krążeniu. Zgon S. C. był więc pośrednio spowodowany masywnym obustronnym zapaleniem płuc, do którego doszło w wyniku ograniczenia wentylacji płuc spowodowanego bólem złamanych żeber klatki piersiowej w wyniku urazu odniesionego w dniu 26 stycznia 2011 roku na skutek wpadnięcia do studzienki kanalizacyjnej. W miejscu wypadku prowadzone były roboty budowlane związane z inwestycją pod nazwą budowa kanalizacji sanitarnej. Wykonawcą było przedsiębiorstwo pozwanego W. K.. Otwór studzienki kanalizacyjnej zabezpieczono umieszczając nad studzienką w osi otworu jedną barierkę. Zabezpieczenie to było niewystarczające oraz nieprawidłowe z punktu widzenia przepisów budowlanych, które nakazują odgrodzenie i oznakowanie otwartej studzienki kanalizacyjnej w taki sposób aby uniemożliwić dostęp osobom postronnym. Pozwanego W. K. łączyła z pozwanym towarzystwem ubezpieczeniowym w dniu wypadku umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Powód pismem z 5 lutego 2014 roku wezwał pozwanego W. K. do zapłaty 50 000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. Pozwany pismem z 17 lutego 2014 roku odmówił zapłaty podważając swoją odpowiedzialność. W dniu 22 października 2014 roku matka powoda H. C. i pozwany W. K. zawarli przed sądem ugodę w sprawie zadośćuczynienia w związku ze śmiercią S. C.. Śmierć ojca stanowiła dla powoda traumatyczne przeżycie. Mimo, że nie mieszkali wspólnie, utrzymywali ze sobą bardzo częste i bliskie kontakty. Powód traktował ojca jak starszego przyjaciela. Wzajemnie sobie pomagali w różnych pracach domowych. Ojciec służył też powodowi radą w wielu sprawach. Bardzo często powód jeździł z ojcem na długie wycieczki rowerowe. W 2011 roku, kiedy zdarzył się wypadek, mieli wspólnie pojechać na wakacje. S. C. mieszkał z żoną, z którą wzajemnie się wspierali. Po śmierci ojca obowiązek opieki nad matką spoczął wyłącznie na powodzie. Powód ma jeszcze dwoje rodzeństwa, które mieszka w Niemczech. Matka powoda po śmierci męża stała się zagubiona, wymaga pomocy w załatwianiu różnych spraw. Jedyną osobą która może zająć się matką jest powód. Nagła śmierć ojca wywarła olbrzymi wpływ na dalsze życie powoda. Bezpowrotnie utracił on możliwość czerpania radości z bliskich kontaktów z ojcem w kochającej się rodzinie. Po śmierci ojca powód nie odczuł żadnego współczucia ze strony pracowników przedsiębiorstwo pozwanego. Nikt spośród tych osób nie złożył mu kondolencji. Powód przed wytoczeniem powództwa nie zgłosił roszczeń ubezpieczycielowi. Według Sądu, powód wykazał wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego W. K.. Odpowiedzialność tego pozwanego za skutki wypadku nie budzi wątpliwości. Bez zaistnienia wypadku nie rozpocząłby się proces chorobowy, który doprowadził do śmierci ojca powoda. Ustaleń w tym zakresie dokonał Sąd w oparciu o opinie biegłych. Do wypadku, jak stwierdził, nie doszłoby gdyby miejsce robót zostało prawidłowo zabezpieczone. Na pozwanym W. K. prowadzącym przedsiębiorstwo wykonawcy spoczywał obowiązek prawidłowego zabezpieczenia miejsca robót. Tymczasem po otwarciu studzienki kanalizacyjnej ustawiono w linii otworu tylko jedną barierkę zabezpieczającą, co okazało się niewystarczające, wskutek czego ojciec powoda wpadł do studzienki doznając urazów, które przyczyniły się do jego śmierci. Zgodnie z art. 446 § 4 k.c., sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom jego rodziny w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. Ma zrekompensować krzywdę wynikającą z naruszenia dobra osobistego, którym jest prawo do życia w pełnej rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Nie ulegało wątpliwości, że powód boleśnie odczuł śmierć ojca. Podkreślił Sąd, że powoda łączyła z ojcem wyjątkowo silna więź. Za odpowiednie do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy uznał Sąd zadośćuczynienie w kwocie 30 000 zł. Dalej idące powództwo oddalił. O odsetkach orzekł w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądzając je od dnia doręczenia pozwanym odpisu pozwu. Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu przyjął art. 100 k.p.c. i obciążył nimi w całości pozwanych ponieważ, jak wskazał, określenie należnej powodowi sumy zadośćuczynienia zależało od oceny sądu.

W apelacji powód zarzucił obrazę prawa materialnego - art. 446 § 4 k.c. polegającą na błędnym przyjęciu, że kwota 30 000 zł stanowi odpowiednią sumę z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, podczas gdy prawidłowa analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż odpowiednią sumę zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę stanowi kwota 50 000 zł, art. 481 § 1 i 2 k.c. przez zasądzenie ustawowych odsetek od dnia doręczenia odpisu pozwu, podczas gdy należało je zasądzić od dnia 17 lutego 2014 roku, tj. od dnia udzielenia przez pozwanego odpowiedzi na wezwanie do zapłaty, błąd w ustaleniach faktycznych polegający na bezpodstawnym uznaniu, że kwota 50 000 zł jest kwotą nazbyt wygórowaną, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz treści uzasadnienia wyroku prowadzi do wniosku, że kwota 50 000 zł jest w pełni adekwatna do okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia, a w szczególności rozmiaru cierpień związanych ze śmiercią ojca powoda, relacji łączących powoda ze zmarłym ojcem przed jego śmiercią oraz utrudnień w życiu codziennym związanych z brakiem bliskiej osoby. W oparciu o te zarzuty skarżący domagał się zmiany wyroku przez zasądzenie od pozwanych in solidum kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lutego 2014 roku, zasądzenia od pozwanych kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwany W. K. wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Ustalenia faktyczne, których Sąd Rejonowy dokonał są prawidłowe, znajdują oparcie w zebranych dowodach.

N. została przez pozwanych zasada ich odpowiedzialności. Następstwem zdarzenia, które spowodowały zaniedbania przedsiębiorstwa pozwanego W. K. przy realizacji robót budowlanych była śmierć ojca powoda. Pozwana spółka odpowiada z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z wykonawcą robót.

Trafnie kwestionuje apelacja materialno-prawną ocenę prawidłowo ustalonych przez Sąd Rejonowy faktów.

Skoro podstawa faktyczna zaskarżonego wyroku jest prawidłowa, dlatego w oparciu o ustalone przez Sąd pierwszej instancji fakty dokonać należało oceny prawnej zasadności rozstrzygnięcia w zakresie objętym apelacją.

Stosownie do art. 446 § 4 k.c., kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny.

Chodzi o rekompensatę krzywdy moralnej, a więc krzywdy pozostającej w sferze subiektywnych, wewnętrznych przeżyć danej osoby. Ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która ma stanowić jej pieniężną kompensatę.

Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Suma „odpowiednia” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, gdyż jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie.

Zadośćuczynienie powinno mieć charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość i być tak ukształtowane, by stanowić odpowiedni ekwiwalent doznanej krzywdy. Z drugiej strony, wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach.

Mając na względzie rozmiar krzywdy doznanej przez powoda Sąd Okręgowy uznał, że zadośćuczynienie zasądzone na jego rzecz w wysokości 30.000 zł nie spełnia kryteriów art. 446 § k.c. i jest rażąco niskie. Dlatego zachodziła potrzeba jego korekty w postępowaniu odwoławczym.

Jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego i zebranych przez ten Sąd dowodów, powód, boleśnie zniósł śmierć ojca, łączyła go z ojcem wyjątkowo silna więź. Utrzymywali oni ze sobą bardzo częste i bliskie kontakty. Powód traktował ojca jak starszego przyjaciela. Wzajemnie sobie pomagali w różnych pracach domowych. Ojciec służył powodowi radą w wielu sprawach. Bardzo często powód jeździł z ojcem na długie wycieczki rowerowe. W 2011 roku, kiedy zdarzył się wypadek, mieli wspólnie pojechać na wakacje. Śmierć ojca wywarła wpływ na funkcjonowanie powoda w życiu codziennym, spoczął na nim obowiązek opieki nad matką, która po śmierci męża stała się zagubiona i wymaga pomocy w załatwianiu różnych spraw a jedyną osobą która ją wspiera jest powód.

Fakty te nakazują uznać, że rozmiar cierpień powoda po śmierci ojca był znaczny i cierpienia z tego powodu odczuwa on do dziś. Śmierć S. C. stanowiła dla powoda traumatyczne wydarzenie w życiu z uwagi na silną więź emocjonalną ze zmarłym. Ojciec powoda zmarł w wyniku nagłego, dramatycznego zdarzenia. Śmierć ojca niewątpliwie wywołała u powoda cierpienie psychiczne, poczucie bólu, żalu i osamotnienia.

Świadczenie w postaci zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ma charakter jednorazowy, winno obejmować wszystkie cierpienia poszkodowanego zarówno doznane, jak i te które wystąpią w przyszłości. Ten charakter zadośćuczynienia należało uwzględnić przy wymiarze „odpowiedniej sumy” świadczenia, tak jak czas trwania, intensywność cierpień psychicznych powoda, nieodwracalność skutków zdarzenia.

W następstwie zdarzenia powód pozbawiony został styczności z ojcem na co dzień, nie doświadczy już jego wsparcia i pomocy.

Mając na uwadze rozmiar krzywdy doznanej przez powoda w następstwie śmierci ojca żądanego w pozwie zadośćuczynienia nie można uważać za wygórowane.

Odsetki od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia należały się powodowi od dna zgłoszenia roszczenia o zapłatę. Regułą bowiem jest, że zobowiązania powstające z czynów niedozwolonych są zobowiązaniami bezterminowymi i stają się wymagalne po wezwaniu dłużnika do wykonania ( art. 455 k.c. ). Od tej chwili poszkodowany może żądać odsetek za opóźnienie stosownie do art. 481 §1 k.c.

Powód przed wytoczeniem powództwa zgłosił pozwanemu W. K. roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł. pismem z 5 lutego 2014 r. Odpowiedzi na to wezwanie pozwany W. K. udzielił powodowi w piśmie z 17 lutego 2014 r. niesłusznie odmawiając zapłaty. W rezultacie za uzasadnione uznać należało żądanie pozwu zasądzenia od tego pozwanego odsetek od dnia 17 lutego 2014 r.

Natomiast pozwanemu towarzystwu ubezpieczeń powód, jak ustalił Sąd Rejonowy, roszczeń przed wytoczeniem powództwa nie zgłosił, o żądaniu zadośćuczynienia ten pozwany powziął wiedzę dopiero otrzymawszy odpis pozwu, przeto odsetki nie mogły podlegać zasądzeniu za okres poprzedzający datę doręczenia odpisu pozwu.

Z przytoczonych względów Sąd odwoławczy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., o kosztach postępowania odwoławczego – po myśli art. 98 § 1 i 2 k.p.c., obciążając pozwanych obowiązkiem zwrotu powodowi opłaty od apelacji.

SSR del. E. Buczek-Fidyka SSO T. Tatarczyk SSO A. Dyrda