Dnia 14 lutego 2013 r.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XII Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Maja Minkisiewicz
Protokolant: Magdalena Szostak
przy udziale Prokuratora: Joanna Bandzwołek
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 15 października 2012 r., 15 listopada 2012 r., 10 grudnia 2012 r.,
14 stycznia 2013 r. i 14 lutego 2013 r., sprawy:
I. J.
syna W. i Z. z domu D.,
urodzonego (...) w P.,
PESEL (...)
oskarżonego o to, że:
I. w dniu 8 sierpnia 2012 r. we W. groził W. A. pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w niej uzasadnioną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim zachowaniem,
tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.
II. w czasie i miejscu jak w pkt. I przy użyciu drewnianego kija uderzył W. A. w plecy, głowę, oraz lewy i prawy nadgarstek powodując u niej obrażenia w postaci powierzchownego urazu głowy, urazu grzbietu z podbiegnięciem krwawym, urazu ramion z podbiegnięciem krwawym, urazy ręki prawej z obrzękiem tkanek miękkich, które to obrażenia naruszyły czynności ciała oraz spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas nie przekraczający dni siedmiu, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,
tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.
III. w czasie i miejscu jak w pkt. I groził K. S. pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w nim uzasadnioną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,
tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.
IV. w dniu 16 sierpnia 2012 r. we W. groził W. A. pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w niej uzasadnioną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,
tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.
V. w czasie i miejscu jak w pkt. IV groził K. S. pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w nim uzasadnioną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,
tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.
* * *
I. oskarżonego I. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. I części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
II. oskarżonego I. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. II części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 157 § 2 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
III. oskarżonego I. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. III części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
IV. oskarżonego I. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. IV części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
V. oskarżonego I. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. V części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
VI. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. łączy wymierzone oskarżonemu kary pozbawienia wolności i wymierza mu karę łączną 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
VII. na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres jego zatrzymania w dniach od 8 sierpnia 2012 r. do 10 sierpnia 2012r. i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 17 sierpnia 2012 r. do dnia 14 stycznia 2013 r., przyjmując iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, odpowiada jednemu dniowi orzeczonej kary pozbawienia wolności;
VIII. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/268/12 pod poz. 1 na k. 83 akt sprawy;
IX. zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa i nie wymierza mu opłaty w sprawie
Na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
I. J. od co najmniej marca 2012 r. mieszkał wraz z L. S. w jej mieszkaniu znajdującym się we W. przy ul. (...). Sąsiadką L. S. i jednocześnie jej opiekunką socjalną jest W. A., mieszkającą w tej samej bramie pod nr 4. W. A. w ramach sprawowanej nad L. S. opieki m.in. nadzoruje przyjmowanie zaordynowanych podopiecznej leków. Na tym tle, a także w związku ze spożywaniem alkoholu przez I. J., który pod jego wpływem jest agresywny, dochodziło do kłótni pomiędzy I. J. a W. A. obawiającej się o bezpieczeństwo swojej podopiecznej. W. A. domagała się bowiem, by I. J. opuścił mieszkanie zajmowane przez L. S., ten zaś zarzucał W. A., iż źle wywiązuje się ze swych obowiązków jako opiekunka.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego - k. 20, 28-30, 48, 50-52, 57, 188-190
- zeznania świadka W. A. - k. 2-4, 40, 190-192
- zeznania świadka K. S. - k. 6, 44, 192-193
- zeznania świadka L. S. - k. 41-42, 234-235
- zeznania świadka P. B. - k. 84-85, 236-237
W dniu 8 sierpnia ok. godz. 22.00 W. A. wyszła na klatkę schodową celem sprawdzenia bezpieczników prądu albowiem w jej mieszkaniu zgasło światło.
Wówczas też na klatce pojawił się I. J., który zaczął krzyczeć „zajeb… karakana, upierd… mu głowę, wezmę karabin i wszystkich was tu pozabijam”. Od I. J. wyczuwalna był silna woń alkoholu, zachowywał się agresywnie. W pewnym momencie uderzył w swoją otwartą dłoń pięścią drugiej ręki przed W. A.. Zwrócił się też bezpośrednio do niej słowami (...)
Kiedy I. J. krzyczał i groził W. A. na klatce pojawił się K. S. – także zamieszkujący w tej samej klatce, zaniepokojony dobiegającym do niego hałasem. Gdy I. J. dostrzegł mężczyznę wrócił do zajmowanego przez niego mieszkania u L. S. pod nr 2 i po chwili powrócił z drewnianym kijem, tj. nogą od krzesła. Wtedy też I. J. skierował się w stronę K. S. i zaczął mu grozić słowami (...) Znajdująca się w pobliżu W. A. zasłoniła K. S.. I. J. uderzył wówczas kobietę w plecy, głowę oraz lewy i prawy nadgarstek, a następnie złapał W. A. za ramiona chcąc ją odepchnąć i dotrzeć do K. S.. Doszło pomiędzy I. J. i W. A. do szarpaniny. W tym czasie na klatce pojawił się także konkubent W. A. - Z. Z., który interweniując, pomógł kobiecie wyrwać się z uchwytu I. J.. W. A. i K. S. odebrali słowa I. J. jako groźbę pozbawienia ich życia, a widząc jego agresywne zachowanie i fizyczny atak obawiali się jej spełnienia.
Z uwagi na zaistniałą sytuację i agresję sąsiada W. A., Z. Z. i K. S., opuszczając wspólne półpiętro i będącego na nim, krzyczącego i nadal odgrażającego się I. J., udali się do mieszkania W. A. i Z. Z.. Tam K. S. zawiadomił o zdarzeniu policję.
Po przybyciu na interwencję funkcjonariuszy policji I. J. z uwagi na wyczuwalną od niego woń alkoholu i bełkotliwą mowę został przewieziony do Izby Wytrzeźwień.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego - k. 20, 28-30, 48, 50-52, 57, 188-190
- zeznania świadka W. A. - k. 2-4, 40, 190-192
- zeznania świadka K. S. - k. 6, 44, 192-193
- zeznania świadka Z. Z. - k. 21, 193-194
- zeznania świadka L. S. - k. 41-42, 234-235
- zeznania świadka P. B. - k. 84-85, 236-237
- zeznania świadka R. N. - k. 67, 257
W dniu 16 sierpnia 2012 r. ok. 23.00 W. A. usłyszała wołanie sąsiadki i zarazem swojej podopiecznej L. S. słowami „K., K., K.…”, dobiegające z mieszkania tej kobiety pod nr 2. W. A. słysząc te słowa wraz z będącym wówczas w jej mieszkaniu pod nr 4 K. S. wyszli na klatkę schodową, gdzie dostrzegli I. J., oddającego pod oknem mocz. Po chwili mężczyzna wszedł do mieszkania L. S.. Wtedy też W. A. i K. S. ponownie usłyszeli krzyki L. S. i słowa „proszę nie bij, oddam ci pieniądze, tylko nie bij”, a dalej słyszeli też odgłosy uderzeń i kierowane do L. S. przez I. J. groźby pozbawienia jej życia. W. A. i K. S. postanowili interweniować i wówczas I. J. skierował swoją agresję przeciwko nim, grożąc, że ich pozabija. K. S. wezwał na interwencję policję.
Po przyjeździe funkcjonariuszy policji i zatrzymaniu I. J., kiedy mężczyzna siedział już w radiowozie policyjnym, nadal kierował do W. A. i K. S. słowa (...) W. A. i K. S. obawiali się spełnienia gróźb przez I. J..
Z uwagi na wyczuwalną od I. J. woń alkoholu mężczyzna został przewieziony do Izby Wytrzeźwień.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego - k. 20, 28-30, 48, 50-52, 57, 188-190
- zeznania świadka W. A. - k. 2-4, 40, 190-192
- zeznania świadka K. S. - k. 6, 44, 192-193
- zeznania świadka L. S. - k. 41-42, 234-235
- zeznania świadka J. K.- k. 37-38, 269-270
W wyniku zdarzenia z dnia 08 sierpnia 2012 r. W. A. doznała: powierzchownego urazu głowy, urazu grzbietu z podbiegnięciem krwawym, powierzchownego urazu rąk, urazu ramion z podbiegnięciami krwawymi.
Obrażenia te powstały w wyniku działania narzędzi tępych względnie tępokrawędzistych i powstały w okolicznościach podanych przez pokrzywdzoną. Powstałe na ciele podbiegnięcia krwawe mogą w pewnym sensie (do pewnego stopnia) być odbiciem działającego na organizm narzędzia. Działanie na organizm narzędzia twardego, którego wymiar wzdłużny znacznie przekracza średnicę (pałka, kij – jak w przedmiotowym przypadku) powoduje zaistnienie na ciele podwójnej smugi zsinień z pośrodkowym pasem zblednięcia). I taki był mechanizm powstania obrażenia w zakresie grzbietu pokrzywdzonej. W odniesieniu do zmian urazowych stwierdzonych w zakresie ramion to są one następstwem ucisku (ściskania, odpychania podczas szarpania).
Obrażenia powstałe u W. A. są inne niż określone w art. 156 kk i nie naruszyły u niej czynności narządu ciała na okres powyżej dni siedmiu, tj. są takie jak określone w art. 157 § 2 kk.
Dowód:
- zaświadczenie lekarskie - k. 11-13
- wstępna opinia sądowo-lekarska - k. 15
- opinia sądowo-lekarska - k. 32-34
W związku z informacjami dotyczącymi stanu zdrowia psychicznego świadka L. S. i wątpliwościami co do zdolności postrzegania i odtwarzania przez L. S. spostrzeżeń – świadka przesłuchano w obecności biegłego psychologa. Biegła w sporządzonej opinii wskazała, iż na podstawie udziału w rozprawie, analizie formy i treści zeznań świadka stwierdza, iż świadek jest w stanie zrozumieć czego dotyczy sprawa, a zachowanie jest adekwatne do sytuacji. Zdaniem opiniującej treść zeznań jest logiczna, spójna nie zawiera żadnych ubarwień, dodatkowych wątków, tym samym można założyć, że mimo choroby świadka poziom rozumienia sytuacji społecznych jest zachowany w normie i świadek nie ma tendencji do konfabulacji. Fakt, iż świadek nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące dat nie obniża wiarygodności świadka, bowiem określa czas zdarzenia w stosunku do innych zdarzeń. W ocenie biegłej zeznania składane przez świadka na rozprawie przed Sądem są wiarygodne z psychologicznego punktu widzenia.
Dowód:
- ustna opinia sądowo-psychologiczna - k. 236
Z uwagi na powzięte wątpliwości odnośnie stanu poczytalności oskarżonego w chwili czynu, stanu jego zdrowia psychicznego, jak i jego zdolności do udziału w postępowaniu dopuszczono dowód z pisemnej opinii biegłych psychiatrów. Biegli sądowi w sporządzonej opinii stwierdzili, iż I. J. nie jest chory psychicznie obecnie i nie był chory psychicznie w krytycznym czasie. Nie jest też upośledzony umysłowo. Występuje u niego zespół psychoorganiczny będący wynikiem organicznego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Wśród czynników etiologicznych tego uszkodzenia wzięto pod uwagę związane z wiekiem zmiany degeneracyjno-miażdżycowe komórek mózgowych oraz podawane urazy głowy.
Zespół psychoorganiczny charakteryzuje się zaburzeniem funkcjonowania poznawczego I. J. z zaburzeniem zdolności planowania, wnioskowania oraz oceny sytuacji. U I. J. zwiększona jest (zwłaszcza w sytuacjach konfliktowych) drażliwość, impulsywność, przewaga strony emocjonalno-popędowej nad intelektem, skłonność do zalegania emocji, obniżenia krytycyzmu zachowań oraz osłabienia przewidywania skutków własnego postępowania (w tym skutków wypicia alkoholu).
Analiza zachowania I. J. w obu dniach obejmujących zarzuty pozwala wykluczyć atypowe bądź patologiczne formy upicia tempore criminis. Wypity w tych dniach alkohol dodatkowo obniżał krytycyzm własnego zachowania. Brak jest jednoznacznych podstaw do rozpoznania u I. J. zespołu uzależnienia. Ewentualne takie jego uzależnienie alkoholowe nie miałoby znaczenia w ocenie jego poczytalności w niniejszej sprawie, w jakiej determinującym czynnikiem opisanych w zarzucie zachowań jest rozpoznany zespół psychoorganiczny.
Tempore criminis I. J. miał z powodu zespołu psychoorganicznego ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Zachodzą warunki określone w art. 31 § 2 kk.
Dowód:
- opinia sądowo-psychiatryczna – k. 70-74
I. J. ma 85 lat, posiada podstawowe wykształcenie. Jest emerytem i z tego tytułu uzyskuje 2.900 zł miesięcznie. Jest wdowcem, ojcem trojga dzieci. Był karany za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji.
Dowód:
- dane dotyczące osoby oskarżonego - k. 188
- dane o karalności - k. 113, 138
Oskarżony I. J. w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż 8 sierpnia 2012 r. nie był pijany, nie przewracał się, wypił przez cały dzień 200 ml wódki; podał przy tym, iż pije co drugi dzień. Przyznał, iż doszło do awantury pomiędzy nim a W. A. i K. S., jednakże wskazał, że nie pamięta dokładnie co się wydarzyło. Zaprzeczył kierowaniu wobec pokrzywdzonych gróźb zabicia ich. Oskarżony zaprzeczył też uderzeniu W. A. w głowę i w ogóle biciu jej. Przyznał, iż posiada kij, będący urwana nogą od krzesła i podał, że nim krytycznego dnia chciał uderzyć K. S.. Oskarżony podał, iż zaistniała sytuacja wynikła z tego, że pokrzywdzeni mają mu za złe, iż opiekuje się L. S., wszystko jej kupuje, zarzucają mu, że buntuje L. S. przeciwko nim, nie pozwala brać jej leków. W toku kolejnych przesłuchań oskarżony wskazał, iż spożywa co drugi, trzeci dzień alkohol w ilości 400 gram wódki. Zaprzeczył kierowaniu jakichkolwiek gróźb względem W. A. i K. S., w tym zadaniu ciosów pokrzywdzonej. Podał też, że nie pamięta, aby przed zabraniem go przez funkcjonariuszy policji miała miejsce jakaś awantura. Odnośnie zdarzenia z 16 sierpnia 2012 r. oskarżony również zaprzeczył kierowaniu wówczas względem pokrzywdzonych gróźb. Wyjaśnił, iż jest przez nich pomawiany, bo pozostaje z nimi w konflikcie i sąsiedzi chcą się go pozbyć.
Przed Sądem oskarżony I. J. również nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podtrzymał treść złożonych wcześniej wyjaśnień. Nadto, podał, iż w sierpniu 2012 r. chodziło o pieniądze, jakie L. S. dostawała z opieki społecznej. Wskazał, że wówczas do mieszkania wtargnął mąż pokrzywdzonej, który chciał zrobić „rozróbę”. Oskarżony przyznał, iż miał wówczas przy sobie drewniany kij, zaznaczył jednak, że nie chciał uderzyć pokrzywdzonej, ale kobieta zasłoniła sobą swojego męża. Oskarżony wyjaśnił, iż uderzył kobietę niechcąco i podał, że poza tym jednym uderzeniem do niczego więcej nie doszło. Co do zachowania względem K. S. 8 sierpnia 2012 r. oskarżony wyjaśnił, iż K. S. zwracając się wówczas do L. S. wyrażał się niewłaściwie o nim i to go zdenerwowało.
Dowód:
- wyjaśnienia oskarżonego - k. 20, 28-30, 48, 50-52, 57, 188-190
Sąd zważył, co następuje:
W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynionych ustaleń, Sąd stwierdził, iż wina i sprawstwo oskarżonego I. J. odnośnie zarzucanych mu czynów nie budzą żadnych wątpliwości.
Ustalając sprawstwo oskarżonego I. J. Sąd orzekający oparł się na zeznaniach świadków W. A., K. S., Z. Z., R. N., J. K., P. B., L. S. oraz częściowo na wyjaśnieniach oskarżonego I. J., jak również sporządzonych przez biegłych opiniach: sądowo-lekarskiej, sądowo-psychiatrycznej i sądowo-psychologicznej.
I tak, w pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd dał wiarę konsekwentnym i logicznym zeznaniom świadków W. A. i K. S. - pokrzywdzonych w niniejszej sprawie. Zeznania te Sąd oceniać musiał, mając na uwadze fakt, iż osoby te występowały w niniejszej sprawie w roli pokrzywdzonych., mogli zatem celowo składać zeznania o treści sprzecznej z interesem oskarżonego. Mając jednak na uwadze, iż zeznania te korespondują w pewien sposób tak z wyjaśnieniami samego oskarżonego, jak i z treścią zeznań bezstronnych świadków jak funkcjonariusze policji, Sąd nie odmówił im przymiotu wiarygodności.
Świadkowie opisali w sposób szczegółowy, w szczególności w toku postępowania przygotowawczego, kiedy to złożyli swoje zeznania w dzień po krytycznych incydentach, agresywne zachowanie oskarżonego, w tym kierowanie przez I. J. do każdego z nich gróźb pozbawienia ich życia, których to spełnienia obawiali się. Świadkowie zbieżnie też zeznali na okoliczność uderzenia w dniu 8 sierpnia 2012 r. przez oskarżonego W. A.. Przy czym, pokrzywdzona W. A. wskazała nadto na miejsca zadania jej ciosów i doznane w wyniku takiego działania oskarżonego obrażenia. Zeznania tych świadków jako korespondujące ze sobą, a także z pozostałym materiałem dowodowym, a to zeznaniami świadków i opinią sądowo-lekarską w zakresie rodzaju doznanych przez pokrzywdzoną obrażeń ciała i okoliczności ich powstania, Sąd uznał za w pełni wiarygodne. Sąd dostrzegł przy tym drobne rozbieżności w zeznaniach świadków z dowodami w sprawie, odnoszącymi się do wskazania przez W. A. i K. S. w toku postępowania przygotowawczego, iż w dniu 8 sierpnia 2012 r. oskarżony dzierżył w dłoni kij bejsbolowy, jakim to okazał się być drewniany kij od krzesła. Zważywszy jednak na dynamiczność krytycznego zdarzenia, niewątpliwie towarzyszące wówczas świadkom emocje, a nade wszystko wskazanie przez świadka W. A. z jakich to powodów określiła ten kij mianem „bejsbola” ( ten przedmiot, który miał oskarżony, mi się wydawało, że to był drewniany kij, dość długi, nie wiem czy cienki czy gruby. Mi się wydaje, że to było długie, wyglądało na kij bejsbolowy – k. 192 ) Sąd stwierdził, że wskazana nieścisłość w żadnej mierze nie podważyła wiarygodności zeznań świadka.
Daje, wskazać pozostaje, iż Sąd zaakceptował także zeznania świadka Z. Z. . Świadek ten – konkubent pokrzywdzonej W. A. potwierdził przebieg zdarzenia w dniu 08 sierpnia 2012 r. Świadek zeznał na okoliczność powodu wyjścia przez konkubinę na klatkę schodową, usłyszenia przez niego dobiegających z niej hałasów, a po wyjściu przez niego na klatkę schodową dostrzeżenia sąsiada K. S., konkubiny i zadającego jej drewnianą pałką ciosy - oskarżonego I. J.. Świadek przy tym szczerze opisał swój sposób reakcji na takie zachowanie, zeznając, iż widząc co się dzieje krzyknął do oskarżonego: „ nie będziesz bił mojej żony” oraz, że podjął interwencję próbując oddzielić napastnika od W. A. i K. S.. Dalej wskazał, ze w związku z zaistniałą sytuacją K. S. zadzwonił na policję. Zważywszy, iż zeznania świadka są zbieżne ze zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami pokrzywdzonych Sąd przyznał im przymiot wiarygodności.
Sąd oparł się także na zeznaniach świadków R. N. i J. K. , którzy jako funkcjonariusze policji, będąc odpowiednio w dniu 8 sierpnia 2012 r. i 16 sierpnia 2012 r. na interwencji przy ul. (...) potwierdzili kierowanie przez oskarżonego I. J. gróźb pozbawienia życia W. A. i K. S. i obawy ich realizacji po stronie pokrzywdzonych. Nadto, świadek R. N., interweniujący 8 sierpnia 2012 r. wskazał, w oparciu o wiedzę uzyskaną od pokrzywdzonej W. A., iż oskarżony uderzył ją kilka razy kijem. Z Kolei świadek J. K., obecny na ul. (...) w dniu 16 sierpnia 2012 r. w związku z dokonanym zgłoszeniem bicia kobiety, podał iż był naocznym świadkiem wypowiedzenia przez oskarżonego słów, w których ten groził pokrzywdzonym, że „nie dożyją świąt i ich pozbija wszystkich”. W ocenie Sądu zeznania te jako logiczne, uzupełniające zgromadzony materiał dowodowy zasługiwały na wiarę. Poza tym, wskazani świadkowie-funkcjonariusze policji jako osoby obce dla oskarżonego nie mieli interesu w składaniu obciążających go zeznań.
Sąd uwzględnił także zeznania świadka L. S. . Świadek zeznała w przedmiocie częstotliwości spożywania przez oskarżonego alkoholu i jego zachowania, wzajemnych relacji pomiędzy nią a oskarżonym, a także kierowania przez I. J. gróźb pozbawienia życia względem pokrzywdzonych i zadania przez niego kijem ciosów pokrzywdzonej W. A. w dniu 8 sierpnia 2012 r. Świadek opisała także zachowanie oskarżonego wobec niej w dniu 16 sierpnia 2012 r., wskazała, że została wezwana wówczas przez K. S. policja na interwencję. Zważywszy, iż zeznania tego świadka korelują z dowodami w sprawie tworząc z nimi logiczną całość, a przy tym biegła psycholog wydająca opinię na okoliczność zdolności postrzegania i odtwarzania przez świadka L. S. spostrzeżeń nie podważyła wiarygodności zeznań tego świadka z psychologicznego punktu widzenia, Sąd podzielając wnioski biegłej, zaakceptował zeznania świadka L. S.. Zważyć bowiem należy, iż biegła jednoznacznie wskazała, że świadek jest w stanie zrozumieć czego dotyczy sprawa, a zachowanie świadka jest adekwatne do sytuacji. Zdaniem opiniującej treść zeznań jest logiczna, spójna nie zawiera żadnych ubarwień, dodatkowych wątków, tym samym można założyć, że mimo choroby świadka poziom rozumienia sytuacji społecznych jest zachowany w normie. Co istotne biegła w wydane opinii zaopiniowała również, iż świadek nie ma tendencji do konfabulacji.
Sąd nie miał też podstaw, aby podważać wiarygodność zeznań świadka P. B.. Mając jednak na uwadze, iż świadek, w oparciu o informacje przekazane mu przez sąsiadów podał jedynie, iż miała miejsce „jakaś kłótnia”, nie był świadkiem krytycznych zdarzeń, nie znał okoliczności im towarzyszących, ani nie słyszał odgłosów dochodzących z mieszkania L. S., bo jak wskazał „ mam pokój przedzielony na pół, więc krzyków z mieszkania pani L. nie słyszałem” jego zeznania nie miały większego znaczenia przy dokonywaniu ustaleń stanu faktycznego.
W dalszej kolejności rzeczą Sądu była ocena wiarygodności zeznań świadka A. G.. Tu Sąd nie miał podstaw, aby podważyć zeznania w zakresie w jakim świadek wskazała, iż nie dysponuje wiedzą odnośnie krytycznych zdarzeń z sierpnia 2012 r. z udziałem pokrzywdzonych i oskarżonego. Z kolei w części w jakiej świadek wywodziła, iż oskarżony nie wywoływał awantur, „ nie chodził pijany, zawsze był grzeczny”, a spożywającą alkohol i skłonną do kłótni była W. A. Sąd te zeznania oceniał z dużą ostrożnością. Nie uszło bowiem uwadze Sądu, iż świadek zeznała: „ Pomiędzy mną a panią W. jest konflikt. Konflikt dotyczy anteny satelitarnej, ja wówczas odpięłam kabel i przez to pani W. została pozbawiona telewizji. Ona zgłosiła tą sprawę na policję. Przyszła policja, zabrała antenę. Ja od tego czasu nie odzywam się z panią W.”. Wobec wskazanego przez świadka konfliktu sąsiedzkiego, jak i braku odzwierciedlenia wskazanej treści zeznań świadka w innych, uznanych przez Sąd za wiarygodne, dowodach w sprawie, zeznaniom świadka A. G. w części sprzecznej z ustalonym stanem faktycznym nie dał wiary. Zdaniem Sądu nie można się bowiem oprzeć wrażaniu, iż treść zeznań świadka podyktowana była swoistą chęcią odwetu, zemsty za zachowanie W. A. w związku z odciętą anteną telewizyjną. Świadek też nie kryła podczas składania zeznań swej niechęci do pokrzywdzonej, starając się przedstawić ją w możliwe niekorzystnym świetle. Z tych też względów Sąd zeznania tego świadka należało oceniać z dużą dozą dystansu.
Przystępując natomiast do oceny wyjaśnień samego oskarżonego I. J. , wskazać jedynie pozostaje, iż oskarżony nie przyznając się formalnie do popełnienia zarzucanych mu czynów nie przeczył de facto swojemu udziałowi w zaistniałych zdarzeniach i przypisywanych zachowaniach, a to pomniejszając swoją w nich rolę, a to tłumacząc motywy swojego zachowania. Stąd też Sąd nie uwzględnił też wyjaśnień w tej części, w jakich oskarżony zaprzeczył kierowaniu gróźb pozbawienia życia wobec pokrzywdzonych i zadaniu ciosów W. A.. Wskazać należy, iż wyjaśnienia te nie tylko nie korespondują z dowodami w sprawie, ale przede wszystkim są wewnętrznie sprzeczne. Z jednej bowiem strony oskarżony przeczył kierowaniu gróźb pozbawienia życia względem pokrzywdzonych zasłaniając się niepamięcią, z drugiej zaś wyjaśnił: „ pokrzywdzony K. (…) źle się wyrażał do pani L. o mnie, co mnie zdenerwowało. On na mnie bez przerwy na policję dzwoni”. Oskarżony nie przyznając się również do zadania ciosów pokrzywdzonej W. A. jednocześnie podał przed Sądem: „ ja pokrzywdzonej nie chciałem uderzyć drewnianym kijem, ale ona zasłoniła sobą swojego męża, a on uciekł na korytarz. Nic więcej poza tym jednym uderzeniem nie było. (…) Ja W. uderzyłem tą nogą, bo ona broniła swojego męża”. Mając na uwadze wskazane rozbieżności w wyjaśnieniach oskarżonego Sąd części wyjaśnień nie korelującej ze zgromadzonym materiałem dowodowym nie dał wiary. Tym samym Sąd oceniając wyjaśniania oskarżonego wziął też pod uwagę, że oskarżony tempore criminis miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów. Sąd stwierdził nadto, iż wyjaśnienia oskarżonego sprzeczne z dowodami w sprawie mogą wynikać też z tego, iż oskarżony w trakcie ich popełniania będąc nie tylko starszym człowiekiem, ale także nadużywającym alkoholu, mógł – na co zresztą się powoływał – nie pamiętać szczegółów towarzyszących krytycznym zdarzeniom. Dalej, zważywszy, iż z jednej strony oskarżony przeczył sprawstwu zarzucanych mu czynów, podając jednocześnie przyczyny i okoliczności swojego działania, tak w zakresie gróźb skierowanych wobec pokrzywdzonych, jak i uderzenia pokrzywdzonej W. A., nie można wykluczyć, iż przytoczona treść wyjaśnień stanowiła przyjętą przez oskarżonego nieudolną linię obrany, mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej albo co najmniej jej zminimalizowanie. Biorąc zatem pod uwagę całokształt okoliczności przy ocenie wyjaśnień oskarżonego, tak jak już Sąd wskazał, jej część nie znajdująca potwierdzenia w dowodach w sprawie na akceptację Sądu nie zasługiwała.
Odnosząc się z kolei do opinii sądowo-lekarskiej w jakiej biegły wypowiedział się w zakresie rodzaju doznanych przez pokrzywdzoną W. A. obrażeń ciała, okoliczności ich powstania, w tym czasookresu naruszenia czynności narządu jej ciała Sąd uznał, iż opinia jest pełna, jasna i rzetelna, stąd podzielił jej końcowe wnioski. Z powyższych względów Sąd oparł się także na opinii sądowo-psychiatrycznej w jakiej biegli wypowiedzieli się w zakresie poczytalności oskarżonego I. J., orzekając, iż miał on w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów i pokierowania swoim postępowaniem po myśli warunków określonych w art. 31 § 2 kk. Sąd uznał także za w pełni przydatną opinię sądowo-psychologiczną, w jakiej, z uwagi na wątpliwość co do poczytalności świadka L. S., biegła psycholog wypowiedziała się w zakresie zdolności postrzegania i odtwarzania przez świadka spostrzeżeń.
Odnośnie danych osobopoznawczych dotyczących oskarżonego Sąd wykorzystał informacje przez niego podane dane wynikające z aktualnej karty karnej.
Konkludując należy stwierdzić, że kompleksowa ocena wiarygodności zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego oraz całości pozostałego materiału dowodowego, na którego podstawie Sąd ustalił stan faktyczny, pozwoliła w ocenie Sądu na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa oskarżonego I. J. w zakresie czynów z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 31 § 2 kk oraz art. 157 § 2 kk w zw. z art. 31 § 2 kk.
Występek, o jakim mowa w treści art. 190 § 1 kk popełnia ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Zauważyć należy, że dla popełnienia przestępstwa groźby karalnej konieczne jest wywołanie w zagrożonym subiektywnie uzasadnionego przekonania, że groźba może zostać spełniona. Groźba jest oddziaływaniem na psychikę drugiej osoby przez przedstawienie zagrożonemu zła, które spotka go ze strony grożącego, albo innej osoby, na której zachowanie grożący ma wpływ. Ugruntowane jest też w obowiązującym orzecznictwie, iż dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 kk wystarczy wykazać, iż groźba subiektywnie (w odbiorze zagrożonego) wywołała obawę spełnienia i zweryfikować to obiektywnie (przez Sąd), czy zagrożony istotnie mógł w danych okolicznościach w ten sposób groźbę odebrać (zob. wyrok Sądu Apel. w Krakowie z dnia 04.07.2002r., sygn. akt II Aka 163/02, KZS 2002/7-8/44). Nadto, treścią groźby musi być zapowiedź popełnienia przestępstwa, a więc czynu bezprawnego. Istotne jest też, iż groźba może być wyrażona za pomocą wszystkich środków, mogących przekazać do świadomości odbiorcy jej treść.
W niniejszej sprawie niewątpliwie oskarżony swym zachowaniem zrealizował znamiona powyższego przestępstwa. Pokrzywdzeni W. A. i K. S. zeznali, iż wyrażone wobec nich groźby popełnienia przestępstwa, tj. pozbawienia ich życia, skierowane w dniach odpowiednio 8 i 16 sierpnia 2012 r. wzbudziły w nich przekonanie, że są poważne i zachodzi prawdopodobieństwo ich spełnienia. Świadek W. A. zeznała: „ obawiam się spełnienia gróźb Pana J., który codziennie spożywa alkohol i jest bardzo agresywny. (…) Obawiam się o własne zdrowie i życie (k. 40v), Ja poważnie traktuję te groźby, ja się ich obawiam” (k. 191). Świadek K. S. również zeznał: „ Groźby te wzbudziły we mnie obawę spełnienia (k. 6v), Obawiam się o własne zdrowie i życie (k. 44v), Ja obawiam się, ponieważ od podwórka mamy ganek, na którym niejednokrotnie siedziałem sam lub z innymi sąsiadami i pan J. potrafił wyskakiwać i odgrażać się. Pamiętam raz sytuację, że miał kij, nie wiem o co mu chodziło, dobrze, że odskoczyłem, on ogólnie machał tym kijem, był wtedy pod wpływem alkoholu. Uważam, że ten człowiek jest nieprzewidywalny” (k. 192).
Mając powyższe na uwadze Sąd ocenił, iż groźby kierowane do pokrzywdzonych, poparte dodatkowo agresywnym zachowaniem oskarżonego, będącego po spożyciu alkoholu, zasadnie wzbudziły u W. A. i K. S. w pełni uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione. Istniejący po stronie oskarżonego, a warunkujący uznanie, iż wypełnione zostały znamiona strony podmiotowej czynu z art. 190§1 kk, zamiar grożenia pokrzywdzonym, tj. wzbudzenia w nich obawy popełnienia na ich szkodę przestępstwa, przy użyciu czy to słów traktujących o „pozbawieniu ich życia” czy też sformułowania, iż „pożałują tego , nie dożyją świąt i zrobi z nimi porządek” - jest, w przekonaniu Sądu, niewątpliwy, zwłaszcza jeśli mieć na uwadze stosunek psychiczny oskarżonego do W. A. i K. S., któremu oskarżony dawał upust także na Sali sądowej.
Po wszechstronnym więc rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w świetle poczynionych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów Sąd uznał, że oskarżony I. J. w dniach objętych aktem oskarżenia groził W. A. i K. S. pozbawieniem życia, przy czym groźby te wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, czym oskarżony wypełnił znamiona przestępstwa opisanego w art. 190 §1 kk. Przypomnieć w tym miejscu należy, iż dla zaistnienia czynu z art. 190§1 kk nie jest konieczne, aby grożący miał w rzeczywistości zamiar zrealizowania groźby. Wystarczy, że treść groźby zostaje przekazana zagrożonemu. Jest to bowiem przestępstwo przeciwko wolności, a nie przeciwko dobrom, które narusza przestępstwo będące treścią groźby. Zamiar popełnienia przestępstwa będącego treścią groźby nie jest natomiast znamieniem podmiotowym, przestępstwa określonego w art. 190 § 1kk. Obawa spełnienia słów oskarżonego w okolicznościach niniejszej sprawy była tym bardziej uzasadniona – i to zarówno subiektywnie, jak i z punktu widzenia obiektywnego, obdarzonego podobnymi walorami fizycznymi i psychicznymi, jak pokrzywdzeni obserwatora, że oskarżony dzierżył w dłoniach drewniany kij, którym nie tylko straszył pokrzywdzonych, ale wręcz aktywnie ich zaatakował .
Sąd nie miał też wątpliwości, iż oskarżony I. J. w dniu 8 sierpnia 2012 r. we W. przy użyciu drewnianego kija uderzył W. A. w plecy, głowę oraz lewy i prawy nadgarstek powodując u niej obrażenia w postaci powierzchownego urazu głowy, urazu grzbietu z podbiegnięciem krwawym, urazu ramion z podbiegnięciem krwawym, urazu ręki prawej z obrzękiem tkanek miękkich, które to obrażenia naruszyły czynności ciała oraz spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas nie przekraczający dni siedmiu dopuścił się przestępstwa lekkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. czynu z art. 157 § 2 kk.
Nadto, Sąd, uwzględniając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych oskarżonemu czynów i pokierowania swoim postępowaniem, w kwalifikacji prawnej, tak czynów gróźb karalnych, jak i lekkiego uszczerbku na zdrowiu na szkodę W. A. odzwierciedlił też przepis art. 31 § 2 kk.
Wymierzając oskarżonemu karę w zakresie przypisanych mu przestępstw ujętych w punktach I-V części dyspozytywnej wyroku, Sąd miał na uwadze dyrektywy z art. 53 § 1 i 2 kk, baczył przede wszystkim by kara nie przekraczała stopnia zawinienia oskarżonego.
Sąd wziął pod uwagę jako okoliczności obciążające znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów, wyrażający się w nagminności przestępstw przeciwko wolności oraz zdrowiu i życiu w skali całego kraju, działanie oskarżonego po spożyciu alkoholu, jego uprzednią karalność, a także fakt jawnego lekceważenia prawa, bowiem nie można tracić z pola widzenia faktu, iż tuż po uchyleniu wobec oskarżonego środka zapobiegawczego postaci tymczasowego aresztowania udał się on do miejsca zamieszkania pokrzywdzonych ponownie wszczynając tam awanturę.
Za okoliczność łagodzącą Sąd uznał działanie oskarżonego w warunkach ograniczonej stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia przedmiotowych czynów i pokierowania swoim postępowaniem.
Przy uwzględnieniu wskazanych okoliczności Sąd za przypisane oskarżonemu czyny w punktach I-V części dyspozytywnej wyroku wymierzył I. J. za każde przestępstwo karę po 2 miesiące pozbawienia wolności. Jednocześnie na podstawie art. 85 kk i 86 § 1 kk Sąd połączył wymienione kary pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu karę łączną 5 miesięcy pozbawienia wolności.
Orzekając karę łączną Sąd zastosował zasadę częściowej kumulacji. Podkreślenia przy tym wymaga, że zgodnie z poglądem doktryny „decydujące znaczenie przy wymiarze kary łącznej ma wzgląd na prewencyjne oddziaływanie kary, w znaczeniu prewencji indywidualnej i ogólnej” (tak M. Szewczyk, Kara łączna w polskim prawie karnym, Kraków 1981, s.78). Jednocześnie zauważyć należy, iż zasada absorpcji kar przy wymierzaniu kary łącznej winna być stosowana tam, gdzie pomiędzy zbiegającymi się przestępstwami zachodzi bliski związek podmiotowy i przedmiotowy, a przesłanka prognostyczna pozwala na stwierdzenie, że kara łączna w wysokości najwyższej z wymierzonych kar jednostkowych jest wystarczającą oceną zachowania się sprawcy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 23.01.1997 roku, II Aka 321/96, Prok. i Pr. 1997/7-8/19). Jednakże o ile popełnienie przestępstw podobnych w bliskich odstępach czasu uzasadnia pełną absorpcję w wymiarze kary łącznej, to dopuszczenie się ich na szkodę różnych pokrzywdzonych uzasadnia odstąpienie od absorpcji pełnej na rzecz częściowej kumulacji, gdyż oznacza niekompletność kryteriów ścisłego związku przedmiotowego i podmiotowego zbiegających się realnie przestępstw (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 7 .03.1991 roku, II Akr 15/91 KZS 1991/3/12).
W niniejszej sprawie Sąd stwierdził, iż popełnienie przez oskarżonego pięciu przestępstw, w tym trzech wprawdzie zbieżnych czasowo, ale na szkodę dwóch pokrzywdzonych uzasadnia częściową kumulację w wymiarze kary łącznej. Sąd zastosował zatem zasadę częściowej kumulacji uznając, że wymierzona kara łączna pozbawienia wolności będzie karą wystarczającą dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary, tak w zakresie prewencji indywidualnej, jak i ogólnej. Sąd stwierdził, że w zaistniałym przypadku będzie ona adekwatna do stopnia winy oskarżonego. W tym względzie Sąd baczył także na wiek oskarżonego oraz jego stan zdrowia.
W przekonaniu Sądu wobec oskarżonego nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna. Wskazać bowiem należy, że oskarżony był już karany na karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Powyższe jednoznacznie świadczy o tym, że zastosowana wobec oskarżonego kara o charakterze wolnościowym nie odniosła wobec niego pożądanego celu. Oskarżony popełniając kolejne przestępstwa okazał rażącego lekceważenie dla obowiązującego porządku prawnego. Sąd miał też na uwadze, iż oskarżony pomimo zastosowania w niniejszym postępowaniu w stosunku do niego postanowieniem z dnia 10 sierpnia 2012 r. (k. 31) środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, dopuścił się dalszych przestępnych zachowań, co miało m.in. wpływ na zastosowanie wobec I. J. najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd dostrzegł przy tym, że oskarżony I. J. po uchyleniu w dniu 14 stycznia 2013 r. zastosowanego tymczasowego aresztowania już 17 stycznia 2013 r. pojawił się na ul. (...), gdzie – według oświadczenia L. S. – miał kierować groźby względem niej i pozostałych mieszkańców. Nadto, jak wynika z pisma KP W. z dnia 29.01.2013 r., nie stosował się do zastosowanego w miejsce izolacyjnego środka – dozoru policji, ani razu bowiem nie stawił się w tamtejszym komisariacie. Taka postawa oskarżonego świadczy zatem nie tylko o tym, iż oskarżony ma sobie za nic obowiązujący porządek prawny, ale również przemawia za słusznością i celowością zastosowanej kary o charakterze izolacyjnym.
W ocenie Sądu zatem jedynie bezwzględna kara pozbawienia wolności spełni wobec oskarżonego cele prewencji szczególnej, a także cele prewencji ogólnej. Bezwzględna kara pozbawienia wolności wyrobi w oskarżonym przekonanie, że musi ponieść konsekwencje swojego postępowania i trybu życia. Jednocześnie kara ta ma na celu ukształtowanie w społeczeństwie przekonania, iż wszelkie naruszenia prawa spotykają się ze zdecydowaną represją ze strony państwa.
Na podstawie art. 63 § 1 kk Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres jego zatrzymania w dniach od 8 sierpnia 2012 r. do 10 sierpnia 2012 r. i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 17 sierpnia 2012 r. do dnia 14 stycznia 2013 r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, odpowiada jednemu dniowi orzeczonej kary pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 44 § 2 kk Sąd orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/268/12 pod pozycją 1 na karcie 83 akt sprawy.
Na podstawie art. 624 § 1 kpk oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych Sąd zwolnił oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa i nie wymierzył mu opłaty, uznając, iż ich uiszczenie byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe.
Zarządzenie:
1) odnotować;
2) odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć wg wniosku;
3) kal. 14 dni od dnia doręczenia.