Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 460/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w K. – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Kowacz-Braun

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek (spr.)

SSA Sławomir Jamróg

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2015 r. wK.na rozprawie

sprawy z powództwa K. M. (1)

przeciwko (...) w U.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w K.

z dnia 28 stycznia 2015 r. sygn. akt VII GC 20/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że punktowi I nadaje treść:

„zasądza od strony pozwanej (...) w U. na rzecz powoda K. M. (1) kwotę 10 945zł (dziesięć tysięcy dziewięćset czterdzieści pięć złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2014r.”;

dodaje punkt IV o treści: „ zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1 916zł (jeden tysiąc dziewięćset szesnaście złotych) tytułem części kosztów procesu”;

2) zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2 789zł (dwa tysiące siedemset osiemdziesiąt dziewięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Anna Kowacz-Braun SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt : I ACa 460/15

UZASADNIENIE

Powód K. M. (1) w pozwie skierowanym przeciwko (...) „ w U. , domagał się zasądzenia kwoty 89 778, 60 złotego z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz przyznania kosztów postępowania.

Motywując zgłoszone żądanie wskazał, że suma dochodzona pozwem stanowi należne mu wynagrodzenie za roboty dodatkowe jakie zrealizował na rzecz pozwanej przy docieplaniu ścian i stropodachów w budynkach mieszkalnych będących w zasobach Spółdzielni . Prace te zostały dodatkowo zlecone mu do wykonania przez reprezentantów pozwanej , nie przynależąc do robót, które wykonywał w oparciu o zawarte uprzednio pomiędzy stronami umowy o roboty budowlane.

Poza tym część należnej mu sumy miała stanowić nie zapłacone wynagrodzenie za roboty wynikające z umowy zawartej przez powoda z P. U. , który także wykonywał prace przy docieplaniach na rzecz strony pozwanej , w budynku przy ul. (...)

Strona pozwana domagała się oddalenia powództwa oraz obciążenia przeciwnika procesowego kosztami sporu.

W swoim stanowisku podniosła w pierwszej kolejności , że umowy jakie zawarła z K. M. (1) wyraźnie określały wynagrodzenie wykonawcy jako ryczałtowe, co wyklucza możliwość skutecznego domagania się przez niego dodatkowego wynagrodzenia. Jest to wyłączone tym bardziej, iż strony zgodnie w nich postanowiły, że realizacja robót dodatkowych mogłaby opierać się na odrębnej umowie, której strony nie zawarły. Co więcej , powód nie zgłaszał wobec zamawiającej konieczności ich wykonania.

W odniesieniu do części roszczenia mającego wynikać z umowy jaką powód zawarł z P. U., Spółdzielnia broniła się zarzutem braku po swojej stronie legitymacji biernej , wskazując , że w tym zakresie nie łączył jej z K. M. (1) żaden stosunek z którego mógłby on takie roszczenie wobec niej, skutecznie, wywodzić.

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2015r , Sąd Okręgowy w K.

- zasądził od (...) „ w U. na rzecz K. M. (1) kwotę 30 712, 42 złotego z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2014r,

- przyznał na jego rzecz od pozwanej sumę 1200,72 zł tytułem kosztów procesu[ pkt I ],

- w pozostałym zakresie powództwo oddalił [ pkt II] ,

- wyrokowi w punkcie I , w zakresie obejmującym sumę 10 945 zł wraz z odsetkami, nadał rygor natychmiastowej wykonalności , w tym bowiem zakresie , w toku sporu , roszczenie K. M. (1) zostało uznane przez stronę pozwaną [ pkt III sentencji wyroku ]

Sąd I instancji ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :

W dniu 23 października 2012r pomiędzy stronami doszło do zawarcia trzech umów na wykonanie przez powoda docieplenia ścian zewnętrznych i stropodachów w budynkach mieszkalnych, nalężących do zasobów (...)(...)„ w U. przy ulicach (...).

Wykonawca został wyłoniony w drodze zamówienia publicznego , a wynagrodzenie za te roboty miało charakter wynagrodzenia ryczałtowego. Rodzaj i zakres zleconych prac określał kosztorys ofertowy przygotowany przez powoda na podstawie dokumentacji projektowej, dostarczonej przez zamawiającą.

Zgodnie z treścią umów , w sytuacji, gdy zajdzie konieczność zrealizowania prac , których zakresu nie dało się przewidzieć na podstawie założeń projektowych mogą by one wykonane przez K. M. (1), jako dodatkowe , w oparciu o odrębną umowę podpisaną przez strony przy czym wysokość wynagrodzenia za nie miała być określona na podstawie założeń cenowych i wskaźników oznaczonych w kosztorysie ofertowym wykonawcy.

Poza robotami , które wynikały z zawartych umów , strona pozwana zleciła wykonanie przez powoda 50 daszków nad balkonami ostatnich pięter budynków. W zakresie wynagrodzenia za nie , które zamknęło się wartością 10 945 złotych, Spółdzielnia uznała ,w toku sporu, żądanie wykonawcy.

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynika , że K. M. (1) wykonał na rzecz Spółdzielni dodatkowe prace , których zakresu nie można było przewidzieć na podstawie założeń projektowych , a których realizacja była niezbędna dla prawidłowego wykonania przedmiotów zawartych umów. Były to : wymiana tzw. czyszczaków w pionach kanalizacyjnych , demontaż i ponowny montaż instalacji odgromowych , prace przy kominach, w postaci naprawy uszkodzonych tynków oraz tzw. czapek, oraz demontaż opaski z płyt chodnikowych przy wykonywaniu ocieplenia. Te prace , kwalifikowane przez powoda , jako dodatkowe wykonawca zgłosił inspektowi nadzoru zamawiającej , a po ich realizacji przygotował kosztorysy powykonawcze na nie.

Wartość wszystkich robót dodatkowych [ w tym tych , które dotyczyły daszków nad balkonami , na podstawie opinii biegłego , Sąd I instancji ustalił na kwotę łączną 30 712, 42 złotego.

Na podstawie umowy z K. U. , który w niniejszym sporze nie występował w charakterze strony , zawartej w dniu 20 sierpnia 2013r, powód zobowiązał się do wykonania prac związanych z dociepleniem budynków , znajdujących się w zasobach strony pozwanej , położonych w U. przy u. B. (...) W tej umowie także ustalono wynagrodzenie o charakterze ryczałtowym.

Rozwadnia prawne Sąd I instancji rozpoczął od oceny charakteru umów jakie wiązały strony , stając na stanowisku , iż były one umowami o roboty budowlane. Wykonawca robót został wyłoniony w drodze zamówienia publicznego , a wynagrodzenie uzgodnione przez strony , miało charakter wynagrodzenia ryczałtowego. Tym nie mniej ponieważ wszystkich prac , które były niezbędne dla zrealizowania przedmiotu umów ich nie dało się przewidzieć na podstawie założeń projektu, dostarczenia którego było obowiązkiem zamawiającej Spółdzielni , zdaniem Sądu, strona pozwana nie mogła skutecznie powoływać się na charakter wynagrodzenia jako na argument , który niweczy zasadność roszczenia wykonawcy.

Sąd Okręgowy uznał , że w odniesieniu do prac , które oznaczył i określił ich wartość, powołany w postępowaniu rozpoznawczym biegły [ 30 712, 42 złotego ] , w sytuacji gdy prace te rzeczywiście zostały przez K. M. zrealizowane i z których pozwana skorzystała , przyjmując je bez zastrzeżeń , podstawą uwzględnienia żądania jest norma art. 405 kc , skoro nie mając podstawy w zawartych umowach , strona pozwana jest ich wartością bezpodstawnie wzbogacona kosztem powoda.

Oddalając żądanie, w części obejmującej wynagrodzenie jakiego powód dochodził z racji wartości robót wykonanych na podstawie umowy łączącej go z P. U. Sąd wskazał , że Spółdzielnia nie jest zobligowana do spełnienia na rzecz powoda tej części świadczenia skoro nie była jej stroną.

Podstawą nadania wyrokowi, w części dotyczącej zapłaty kwoty 10 945 złotych wraz z odsetkami , rygoru natychmiastowej wykonalności na podstawie art. 333 §1 pkt 2 kpc było to , że w tym zakresie pozwana uznała roszczenie byłego kontrahenta.

Orzekając o kosztach procesu , Sąd Okręgowy zastosował art. 100 kpc i uwzględniając , że powód wykazał swoje roszczenie w 34 % , a uległ w pozostałym zakresie , rozliczył je pomiędzy stronami , zasądzając na rzecz K. M. (1) wynikającą ze wzajemnego ich potrącenia , różnicę , w odniesieniu do sum , jakie każda strona celowo z tego tytułu poniosła.

Apelację od tego wyroku złożyła tylko pozwana Spółdzielnia i zaskarżając go w części uwzględniającej żądanie pozwu co do kwoty 19 767, 42 złotego [ stanowiącej różnicę pomiędzy sumą zasadzoną przez Sąd I instancji i tą , co do której doszło do uznania powództwa] , wniosła o jego zmianę i oddalenie żądania we wskazanym przez siebie zakresie.

Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :

- naruszenia prawa procesowego , w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy , a to :

a/ art. 227 kpc i 217 §3 kpc wobec nieprzeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka R. J. oraz - w charakterze strony - prezesa zarządu pozwanej J. K. ,

b/ art. 233 §1 kpc , w następstwie dokonania wadliwej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i nietrafne przyjęcie , że apelująca zleciła K. M. (1) wykonanie robót dodatkowych za które ,niezasadnie jej zdaniem , Sąd przyznał mu wynagrodzenie , w sytuacji , gdy ani nie zgłaszał on tych robót inspektorowi nadzoru ani nie przygotował na nie kosztorysów powykonawczych,

- naruszenia prawa materialnego, w konsekwencji nieprawidłowego zastosowania przez Sąd I instancji przepisu art. 647 kc , wobec wyrażenia wadliwej oceny , iż prace, które powód dodatkowo wykonał , były niezbędne dla właściwego zrealizowania świadczeń , których się podjął na podstawie wiążących strony umów , także

art. 405 kc jako następstwa sformułowania chybionego wniosku o tym , iż wykonawca był zobligowany do wykonania prac , których zakres nie wynikał z założeń projektowych, a tym samym ich wartością Spółdzielnia jest bezpodstawnie jego kosztem wzbogacona.

W motywach apelacji strona pozwana w istocie powtórzyła argumenty na które powoływała się w postępowaniu rozpoznawczym przed Sądem I instancji , zwalczając stanowisko procesowe K. M. (1).

W sposób szczególny akcentowała to ,iż wykonawca prac dociepleniowych został wyłoniony w drodze zamawiania publicznego , a podpisane umowy jednoznacznie określały w jakich warunkach zamawiająca może być zobowiązana do zapłaty świadczenia za prace dodatkowe. Te warunki, w jej ocenie , nie zostały spełnione. Co więcej, powód nie informował inwestora o konieczności ich wykonania , a żądanie zapłaty za nie zostało przezeń sformułowane już po ostatecznym rozliczeniu pomiędzy stronami umów , które zostały zawarte. Wszystko to , co powód wykonał , nie było przy tym robotami dodatkowymi ale takimi , które należało zrealizować w ramach określonego umownie świadczenia wykonawcy. Podnosiła w tym kontekście , że inni wykonawcy mimo , że także realizowali roboty zbieżne rzeczowo z pracami , które są przedmiotem sporu, takich roszczeń jak K. M. (1) nie formułowali rozumiejąc, iż , są zobowiązani je wykonać w ramach ustalonego w umowach wynagrodzenia ryczałtowego , kwalifikując je tak samo jak zamawiająca , jako niezbędne dla wykonania określonych w nich przedmiotów.

Pozwana zwróciła także uwagę , że treść zgromadzonych w sprawie dowodów nie potwierdza poprawności ustalenia faktycznego Sądu I instancji , jakoby świadek S. T. [ inspektor nadzoru ] zlecał powodowi prace za które obecnie domaga się on wynagrodzenia

W odpowiedzi na apelację powód domagał się jej oddalania jako pozbawionej usprawiedliwionych podstaw oraz obciążenia pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego.

W jej motywach, w pełni aprobując zarówno ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną roszczenia zgłoszonego w pozwie, wyrażoną przez Sąd Okręgowy wskazał dodatkowo , że nawet w sytuacji nie podzielnia przez Sąd Apelacyjny jego oceny co do tego , że roboty o które są przedmiotem sporu stron były powodowi skutecznie zlecone na podstawie odrębnej , zawartej z nim przez Spółdzielnię umowy, chociażby w formie dorozumianej, to i tak uwzględnienie roszczenia K. M. (1) odpowiada prawu albowiem podstawą dla przyznania mu sumy określonej w kwestionowanym orzeczeniu są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Rozpoznając apelację, Sąd Apelacyjny rozważył :

Środek odwoławczy strony pozwanej prowadzi do zreformowania kontrolowanego instancyjnie orzeczenia chociaż przede wszystkim nie z przyczyn , które Spółdzielnia podaje dla uzasadnienia stawianych orzeczeniu Sądu I instancji , zarzutów apelacyjnych.

W pierwszej kolejności zwrócić trzeba uwagę na konstrukcje samego roszczenia zgłoszonego w pozwie.

Roszczenie procesowe jako przedmiot procesu , definiowane jest jako pojęcie składające się z dwóch elementów : samego żądania oraz faktów i dowodów wskazywanych dla jego uzasadnienia .

Przeprowadzona z tego punktu widzenia analiza treści pozwu, jednoznacznie wskazuje , że formułując roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za prace dodatkowe , które K. M. (1) miał zrealizować na rzecz strony pozwanej obok tych , które wynikały z umów zawartych pomiędzy stronami w dniu 23 października 2012r , związanych z dociepleniem ścian i stropodachów budynków znajdujących się w zasobach mieszkaniowych Spółdzielni , określał on jako takie , które był zobligowany wykonać i wykonał na podstawie , odrębnej , zawartej przez strony umowy.

Prace te miała mu zlecić strona pozwana. Jak wynikało z uzasadnienie pozwu zakres powierzonych w ten sposób robót nie pokrywał się przy tym z zakresem rzeczowym tych , które, oparte na kosztorysie ofertowym wykonawcy przygotowanym na podstawie założeń projektu, tworzyły świadczenie umowne K. M. (1) , wobec pozwanej , oznaczone w umowach uprzednio zawartych.

Co należy podkreślić , powód wyraźnie wskazywał , że roboty te nie mieściły się w pojęciu robót dodatkowych , które definiował §1 pkt 5 umów / por. k. 1-3 akt/

W motywach pozwu nie zostały przy tym powołane żadne okoliczności faktyczne , w oparciu o które możliwym i dopuszczalnym przez pryzmat art. 321 §1 kpc , byłoby kwalifikowanie roszczenia dochodzonego pozwem jako opartego na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu . Tym bardziej , że profesjonalnie zastąpiony w sporze powód, jednoznacznie określał to roszczenie jako mające podstawę obligacyjną /umowną /.

Nie można też tracić z pola widzenia tego i nie uwzględniać , że tylko taka podstawa roszczenia , gdy chodzi o jego normatywną kwalifikację , uzasadniała właściwość miejscową Sądu Okręgowego w Kielcach do rozpoznania sprawy, gdy zważyć , iż w umowach z dnia 23 października 2010r [ §12 ust 3] , strony przewidziały , że właściwym do rozstrzygania sporów wynikających z nich właściwym będzie Sąd siedziby zamawiającej.

Na taką właśnie konstrukcję roszczenia i jej konsekwencje dla wskazanego wyżej zapisu prorogacyjnego wskazał Sąd Apelacyjny uchylając , w uwzględnieniu zażalenia powoda , postanowienie Sądu I instancji o stwierdzeniu swojej niewłaściwości miejscowej dla rozpoznania sprawy. / por. k. 94-96 akt /

Tak oznaczonym przedmiotem procesu , który w toku dalszego postepowania nie został przez powoda zmodyfikowany - / por k. 114 akt / , zarówno Sąd I instancji , jak i Sąd Apelacyjny, w ramach rozpoznawania apelacji strony n pozwanej, były związane.

W konsekwencji tego, przedmiotem oceny Sądu I instancji mogło być roszczenie K. M. (1) , mające wyłącznie podstawę obligacyjną, a jego uwzględnienie /pomijając tę jego część , która została przez pozwaną uznana /, było możliwe jedynie wówczas, gdyby w sporze zdołał on wykazać , że zawarł ze Spółdzielnią odrębną od dotąd podpisanych , umowę / umowy/ na podstawie których podjął się wykonania i zrealizował prace za które zamawiająca nie świadczyła mu umówionego wynagrodzenia.

W tym kontekście należy ocenić jako nieskuteczne pod względem procesowym , odwoływanie się przez pełnomocnika powoda w odpowiedzi na apelację do innej /nowej/ podstawy normatywnej dochodzonego roszenia jakim są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu po stronie Spółdzielni

Odwołanie się do niej stanowi bowiem niedopuszczalną w postępowaniu apelacyjnym zmianę powództwa. / argument z art. 383 kpc/

Lektura treści motywów orzeczenia Sądu I instancji , w tej ich części , która poświęcona jest ocenie prawnej żądania powoda nasuwa wątpliwości co do tego w czym upatruje on podstawy do uznania żądania K. M. (1) w zakresie ostatecznie oznaczonym w wyroku za usprawiedliwione.

Z jednej strony bowiem wskazuje , iż roboty za które domaga się on dotąd nie świadczonego przez Spółdzielnię wynagrodzenia, były - za pośrednictwem inspektora nadzoru S. T. przez nią wykonawcy zlecone , by następnie wyrazić ocenę , iż z prac tych pozwana skorzystała mimo braku podstawy obligacyjnej lub jakiejkolwiek innej do ich wykonania , a podstawą normatywną słusznego żądania K. M. , jest art. 405 kc.

Odwołanie się do tego przepisu było niezasadne , stanowiąc jego naruszenie , co zasadnie zarzuca apelująca , właśnie z przyczyn wskazanych wyżej , odnoszących się do konstrukcji roszczenia procesowego sformułowanego przez powoda, w pozwie , w którym nie odwoływał się on do faktów usprawiedliwiających taką jego kwalifikację.

Ocena zatem , że pozwana jest bezpodstawnie wzbogacona kosztem wykonawcy, jest ocena nietrafną , stanowiąc ,że tym samym Sąd Okręgowy wykroczył poza zakres określającego przedmiot procesu.

Weryfikując orzeczenie Sądu I instancji przez prymat tego przedmiotu wskazanego przez K. M. (1) powiedzieć należy , że powód był zobowiązany dowieść w procesie , że zrealizował prace wykraczające poza zakres tych , które wynikały z uprzednio zawartych pomiędzy stronami umów o roboty budowlane , a ich podstawą była odrębna umowa / umowy / pomiędzy nim za zamawiającą Spółdzielnią.

Przedmiot ten powoduje również , iż niezasadnym jest zarzut apelacyjny naruszenia art. 647 kc , szczególnie gdy wziąć pod uwagę na jego uzasadnienie. Wynika z niego , iż pozwana upatruje jego realizacji w , jej zdaniem , nieprawidłowym wniosku prawnym Sądu Okręgowego , zgodnie z którym prace wykonane przez powoda przynależały do przedmiotu świadczenia jakie zobowiązał się spełnić wobec zamawiającej na podstawie umów zawartych w dniu 23 października 2012r.

Trzeba bowiem zwrócić uwagę , że ostatecznie można jednak , jak się wydaje, przyjąć , że Sąd Okręgowy uznał , iż podstawą uwzględnienia części żądania powoda jest bezpodstawne wzbogacenie się apelującej jego kosztem, a nie kwalifikacja zrealizowanych robót jako elementu świadczenia umownego wykonawcy.

W ocenie Sądu II instancji K. M. (1) nie sprostał wskazanemu wyżej obowiązkowi w zakresie przekraczającym te prace , których fakt wykonania na podstawie odrębnego zlecenia Spółdzielnia w postępowania uznała , dotycząc zrealizowania 50 daszków nad oknami na ostatniej kondygnacji docieplanych budynków , których wartość została określona , przez niekwestionowaną ostatecznie opinię biegłej M. C. , na sumę 10 945 złotych.

Nie dowiódł bowiem , że pozwana prace te mu zleciła na podstawie odrębnej umowy.

Nie było dostateczną podstawą dla potwierdzenia tego , poczynione w sprawie ustalenie , że potrzebę wykonania demontażu opaski chodnikowej przy ocieplanych ścianach , demontażu i montażu instalacji odgromowej na budynkach , wymianę czyszczaków w pionach kanalizacyjnych czy robót naprawczych przy kominach , powód zgłaszał inspektorowi nadzoru.

Z relacji świadka T. , pełniącego tę funkcję na rzecz zamawiającej nie wynika, aby takie zlecenie było przezeń wobec wykonawcy formułowane. Potwierdził on jedynie wykonanie opisanych robót / co nie było pomiędzy stronami sporne /, to iż jego polecenia , w zakresie robót nie wykraczały poza zakres rzeczowy wynikający z dokumentacji projektowej oraz , że zwykle to co wynika z projektu nie do końca opisuje wszystkie prace , jakie w rzeczywistości należy wykonać /por. k. 114-115 akt /

Co więcej , nawet gdyby tego rodzaju zlecenie ze strony inspektora nadzoru zostało materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie potwierdzone , to i tak nie mogłoby to prowadzić do usprawiedliwionej konstatacji , że odrębna umowa na te prace została pomiędzy wykonawcą , a zamawiającą Spółdzielnią- niezależnie od jej formy - zawarta.

S. T. (2) nie był uprawniony do składania oświadczeń woli imieniem pozwanej , a co wprost wynika z postanowień umów zawartych przez strony 23 października 2012r, jego kompetencje nie były szersze aniżeli te , które dla inspektora nadzoru wynikają z przepisów prawa budowlanego , w granicach których zawieranie umów w imieniu inwestora z wykonawcami nie mieści się./por. postanowienia (...)wszystkich umów /

Zważywszy na argumenty jakimi posługuję się Spółdzielnia by uzasadnić zarzut naruszenia art. 233§1 kpc , zarzut ten należy, jako nietrafny , odeprzeć.

Ustalenie bowiem , że powód zgłaszał inspektorowi konieczność wykonania dodatkowych robót oraz przygotował po ich zrealizowaniu kosztorysy powykonawcze na nie wynika tak z relacji S. T. jak i dokumentów przedłożonych przez K. M. (1).

Niezasadnie także zarzuca pozwana nie przeprowadzenie dowodów z zeznań świadka R. J. oraz prezesa zarządu Spółdzielni J. K..

Pomijając dowód z zeznań świadka, Sąd I instancji miał na uwadze trudności w przeprowadzeniu tego dowodu , natomiast z uwagi na subsydiarny charakter dowodu z przesłuchania strony , w sytuacji gdy nie prowadził/ wobec nieusprawiedliwionego niestawiennictwa / , dowodu z przesłuchaniom K. M. (1) / por. k. 129 v akt / , sięganie po dowód z zeznań J. K. także było zbędne.

Bezzasadność zarzutów procesowych ma to następstwo iż ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy, Sąd II instancji przyjmuje za własne.

Zatem, biorąc pod uwagę powyżej sformułowane oceny i wnioski prawne , Sąd II instancji przyjął , że [poza tą częścią roszczenia powoda , którą pozwana uznała] ,nie dowiódł on , że w oparciu o odrębną umowę wykonał roboty za które domagał się wynagrodzenia. Podstawą uwzględnienia żądania nie mogą być również przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Wobec tego Spółdzielnia jest wolna od obowiązku zapłaty za nie .

Z podanych wyżej przyczyn , w uznaniu apelacji za w ostatecznym wyniku zasadną, Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt I sentencji wyroku, na podstawie art. 386 §1 kpc.

Orzekając o kosztach procesu Sąd zastosował art. 100 kpc.

Wziął po uwagę , ze powód dochodził w pozwie sumy 89 778, 60 złotego , a jego roszczenie zostało uznane za usprawiedliwione jedynie w zakresie kwoty 10 945 złotych.

Wzajemna zatem relacja pomiędzy tymi wielkościami powoduje , że K. M. (1) wykazał zasadność swojego roszczenia jedynie w 12 % , a w pozostałych 88 %, pozwana skutecznie się przed nim obroniła.

Koszty jakie powód w procesie poniósł zamykają się w łącznej sumie 10 552 zł na które złożyły się [ z pomięciem groszy ] , opłata od pozwu – 4 489 zł , zaliczka na koszty opinii biegłego – 2446 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 3617 zł. Koszty poniesione przez pozwaną to wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 3617 zł.

Po odniesieniu tych sum do wskazanej wyżej proporcji i po wzajemnym potrąceniu obu , uzyskanych w ten sposób wielkości , powód ma obowiązek zwrócić przeciwniczce procesowej z tego tytułu kwotę 1916 złotych.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego , w ramach którego Spółdzielnia została uznana za podmiot wygrywający, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 §1 i 3 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc, obciążył K. M. (1) kwotą 2789 złotych na którą, stanowiąc koszty celkowo poniesione przez pozwaną w postepowaniu, składają się : opłata od apelacji – 989 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, będącego radcą prawnym , ustalone na podstawie §6 pkt 5 w zw z §12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych [ …] z dnia 28 września 2002r [ jedn. tekst DzU z 2013 poz. 490].