Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 245/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 02 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SO Joanna Składowska (spr.)

SR del. Ewa Grzybowska

Protokolant st. sekretarz sądowy Beata Krysiak

po rozpoznaniu w dniu 02 września 2015 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa S. P.

przeciwko E. P.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 10 czerwca 2015 roku, sygn. akt III RC 34/15

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 245/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 czerwca 2015r. Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanego E. P. na rzecz powoda S. P. alimenty w kwocie po 100 złotych miesięcznie, płatne z góry do 10. dnia każdego miesiąca do rąk opiekuna prawnego całkowicie ubezwłasnowolnionego - L. P., z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności, poczynając od dnia 05 marca 2015r.; oddalając powództwo w pozostałej części.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

S. P. jest synem E. P.. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 10 września 2001r. został całkowicie ubezwłasnowolniony z powodu niedorozwoju umysłowego. Jego opiekunem prawnym została ustanowiona matka - L. P.. W dniu 03 października 2014r. małżeństwo L. P. i E. P. zostało rozwiązane przez rozwód.

Obecnie strony prowadzą oddzielne gospodarstwa domowe, choć zamieszkują na tej samej posesji. S. P. mieszka z matką. Nie jest w stanie samodzielnie egzystować. Wymaga pomocy przy wszystkich czynnościach, a pomoc tę całodobowo świadczy L. P.. Pozwany nie angażuje się w ogóle w opiekę nad synem.

S. P. otrzymuje rentę w wysokości 630 złotych. Ma również przyznany zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 złote miesięcznie. L. P. pobiera emeryturę w wysokości 950 złotych.

Każdego tygodnia, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8.00 do 14.00 powód wraz z matką przebywają w (...)Środowiskowej w O.. Odpłatność z tego tytułu wynosi łącznie 82 złotych miesięcznie. W ramach pobytu w DPŚ powódka i jej syn otrzymują ciepły posiłek w postaci zupy i dwa razy w tygodniu śniadanie. W pozostałe dni śniadanie muszą organizować we własnym zakresie. Na wyżywienie dla siebie i syna L. P.przeznacza miesięcznie około 700 złotych. Na zakup odzieży dla S. P.średnio 100 złotych miesięcznie, środków czystości i środków higienicznych - 100 złotych, pampersów - 100-150 złotych.

S. P. pozostaje pod opieką lekarza neurologa. Wizyty odbywają się raz na pół roku. Koszt jednej to kwota 100-120 złotych. Przyjmuje również leki, średni koszt ich zakupu to kwota około 400 złotych miesięcznie.

Pozwany utrzymuje się z renty w wysokości 590 złotych miesięcznie. Jest właścicielem nieruchomości rolnej o powierzchni 0,83 ha, której nie użytkuje. Nie jest obciążony obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz innych osób. Jest właścicielem samochodu zakupionego w 2008r. W 2009r. stwierdzono u niego nadciśnienie i chorobę zwyrodnieniową z zespołem bólowym w odcinku szyjnym oraz dnę moczową. Przyjmuje leki, miesięczny koszt ich zakupu stanowi kwotę około 150 złotych. Jest osobą częściowo niezdolną do pracy, ma przyznaną trzecią grupę inwalidzką, choć jest osobą samodzielną, sprawną fizycznie. Nie pracuje. Z uwagi na to, że strony ustaliły naprzemienny sposób uiszczania opłat za dom, L. P. z synem uiszczają te koszty przez dwa miesiące, natomiast w kolejnym miesiącu koszty te ponosi pozwany.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w niniejszej sprawie uprawnioną do alimentów jest osoba upośledzona umysłowo, całkowicie ubezwłasnowolniona, a całodobową opiekę nad nią sprawuje matka. Pozwany natomiast w opiece tej w ogóle nie uczestniczy.

Matka powoda dysponuje łącznie kwotą 1730 złotych miesięcznie. Na utrzymanie syna wydatkuje średnio 660 złotych. Ponadto ponosi koszty utrzymania domu. Największym jednak obciążeniem dla L. P. jest leczenie syna. Sąd dokonując obliczeń kosztów utrzymania powoda uznał, iż minimalnie stanowią one miesięcznie kwotę około 1100 złotych. Z pewnością kwota ta przewyższa świadczenie pobierane przez powoda i w dużej mierze jest uzupełniana świadczeniem emerytalnym matki, natomiast kwota pobieranych świadczeń nie wystarcza na pokrycie niezbędnych kosztów.

Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, iż pozwany jest osobą chorą, ale uznał, iż schorzenia wymienione przez niego i przyznana grupa rentowa nie stanowią o możności całkowitego uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego. Pozwany jest bowiem sprawny fizycznie. Może podjąć choćby dorywcze zatrudnienie, na przykład w zakładzie pracy chronionej, aby pomóc finansowo synowi w zakresie pokrycia kosztów jego utrzymania. Jest ponadto osobą całkowicie dyspozycyjną, w odróżnieniu od byłej żony. Posiada także działkę rolną, może spożytkować ją w ten sposób, aby przynosiła dochód, bądź dzierżawiąc, bądź wykorzystując do upraw rolnych. Ustalona kwota alimentów w ocenie Sądu Rejonowego nie jest wysoka, ale słuszna, choćby biorąc pod uwagę zasady współżycia społecznego.

Sąd pierwszej instancji podkreśli, że rodzice mają obowiązek podzielić się z dzieckiem swoim nawet najskromniejszym dochodem. Obowiązani są także do zachowania wszelkiej możliwej staranności do pozyskiwania środków na pokrycie usprawiedliwionych potrzeb swoich dzieci. Ponadto o zdolności alimentacyjnej nie decydują osiągane, czy deklarowane zarobki zobowiązanego, ale jego obiektywne, faktyczne możliwości zarobkowe. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd pierwszej instancji ustalił obowiązek alimentacyjny pozwanego względem powoda - na podstawie art. 133 kro - na kwotę 100 złotych miesięcznie.

Pozwany wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w całości i domagając się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa.

W uzasadnieniu środka zaskarżenia argumentował, że pobierane świadczenie rentowe nie wystarcza na pokrycie kosztów jego utrzymania, w tym zakup niezbędnych leków. Obecny stan zdrowia E. P., który skończył 65 lat, nie pozwala mu na wykonywane prac fizycznych, a wykształcenie i predyspozycje wykluczają pracę umysłową. Matka powoda dysponuje na utrzymanie siebie i syna kwotą wyższą, a ponadto korzysta z przywilejów pobytu w Domu Pobytu Dziennego w O., co obniża koszty życia. Ponadto, mając doświadczenie w handlu, mogłaby „dorobić”, choćby świadcząc usługi w zakresie sprzątania.

Sąd Okręgowy zważył , co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Rację ma Sąd Rejonowy, że w aspekcie przesłanki z art. 135 kro „majątkowych możliwości zobowiązanego”, należy dokonywać ocen nie z punktu widzenia rzeczywiście posiadanych i uzyskiwanych środków, lecz potencjalnych możliwości zobowiązanego, przy uwzględnieniu należytej staranności w tym zakresie, podejmowanych działań i zachowań. Jak powszechnie przyjmuje się w judykaturze, osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, zwłaszcza obowiązek względem swych dzieci niezdolnych do samodzielnego utrzymania się, powinna w pełni wykorzystywać swe siły, kwalifikacje i uzdolnienia w celu uzyskiwania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb osób uprawnionych do alimentacji. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być zatem większy od wynikającego z faktycznych dochodów, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody te byłyby większe, a istniejące warunki społeczno gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie.

Należy przy tym zaakcentować, że obowiązek alimentacyjny wobec dzieci małoletnich lub niezdolnych do samodzielnej egzystencji ma priorytetowe znaczenie. Jak słusznie podkreślił Sąd pierwszej instancji, rodzic winien dzielić się z dzieckiem najskromniejszym choćby dochodem, nawet kosztem określonych potrzeb własnych, w razie potrzeby ograniczając je do absolutnie niezbędnego minimum. Swoje działania w sferze wydatków winien zaś planować w taki sposób, aby nie zagrażały brakiem możliwości zaspokojenia elementarnych potrzeb uprawnionego.

Zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu w procesie (art. 232 kpc), strona winna wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Opierając się na zgromadzonym materiale dowodowym, Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany pobiera świadczenie z tytułu częściowej niezdolności do pracy, co jednoznacznie wskazuje na możliwość podjęcia zatrudnienia w ograniczonym zakresie, a tym samych uzyskania z tego tytułu dodatkowego dochodu. Twierdzenia skarżącego o całkowitej niezdolności do pracy ocenić natomiast należało jako gołosłowne, bowiem pozwany nie zainicjował postępowania dowodowego na tę okoliczność, w szczególności nie zaprezentował dowodu wskazującego, że schorzenia, na które cierpi wykluczają możliwość wykonywania pewnych prac fizycznych, choćby w niewielkim wymiarze, czy o charakterze dorywczym, sezonowym. Słusznie w tym kontekście Sąd pierwszej instancji akcentował brak zaangażowania E. P. w jakąkolwiek pomoc w opiece nad synem, której ten wymaga w wymiarze całodobowym, we wszystkich czynnościach życia codziennego. Zgodnie z art. 135 § 2 kro, wykonanie obowiązku alimentacyjnego wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. Nie może budzić żadnych wątpliwości, że w okolicznościach niniejszej sprawy matka S. P. w całości realizuje swój obowiązek alimentacyjny względem syna poprzez osobiste zaangażowanie w opiekę nad nim. Brak jakiegokolwiek w niej udziału pozwanego powoduje, że to na nim w całości winien spoczywać ciężar uzupełniana środków finansowych pozwalających na zaspokojenie podstawowych potrzeb syna, w szczególności w zakresie leczenia. Olbrzymie zdziwienie musi budzić uwaga skarżącego o braku możliwości podjęcia przez niego pracy, a istnieniu takiej możliwości po stronie matki powoda. Jeżeli skarżący twierdzi, że L. P., osoba w zbliżonym wieku, również cierpiąca na określone schorzenia, a dodatkowo świadcząca całodobową opiekę nad niepełnoprawnym synem może podejmować prace dorywcze, to tym bardziej taka możliwość istnieje po stronie pozwanego, nieobarczonego tego rodzaju obowiązkami.

Należy podkreślić, że zakres ustalonego przez Sąd pierwszej instancji obowiązku alimentacyjnego pozwanego jest niewielki i w pełni dostosowany do istniejących po jego stronie ograniczeń w sferze uzyskiwania dochodów. Został ustalony zgodnie z art. 133 i 135 kro. Tym samym zaskarżone orzeczenie ocenić należy, jako w pełni prawidłowe, a apelację za bezzasadną. Dlatego też Sąd Okręgowy - na zasadzie art. 385 kpc - orzekł o jej oddaleniu.