Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 373/15

POSTANOWIENIE

Dnia 9 lipca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie

SSO Stanisław Łęgosz

SSO Dariusz Mizera

Protokolant

Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa E. S.

przeciwko H. S. (1)

o ustanowienie rozdzielności majątkowej

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 29 stycznia 2015 roku, sygn. akt III RC 386/14

postanawia: odrzucić apelację i zasądzić od pozwanego H. S. (1) na rzecz powódki E. S. kwotę 180,00 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 373/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 stycznia 2015 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. S. przeciwko H. S. (1) o ustanowienie rozdzielności majątkowej

1.  ustanowił z dniem 07 lipca 2014 roku rozdzielność majątkową małżeńską powódki E. S. i pozwanego H. S. (1), których wspólność ustawowa wynika z zawartego przez nich związku małżeńskiego w dniu 28 maja 1977 roku, przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P., wpisanego do księgo małżeństw za numerem aktu (...);

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 577,- złotych, tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 360,- złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sadu Rejonowego:

Strony zawarły związek małżeński w 28 maja 1977 roku.

Powódka E. S. od 14 października 2014 roku do 20 października 2014 roku przebywała w szpitalu w związku z chorobą zwyrodnieniową stawu kolanowego lewego i pierwotną obustronną gonartrozą. Zastosowano wobec niej endoprotezoplastykę stawu kolanowego po stronie lewej. Przy wypisie zastosowano zalecenie chodzenia z kulami i obciążanie kończyny przy chodzeniu do granicy bólu. Przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Z tego związku strony mają dwoje pełnoletnich i samodzielnych dzieci. Nie zawierały umów majątkowych małżeńskich. W toku jest między stronami sprawa o rozwód, wniesiona prze pozwanego H. S. (1) - sygn. akt IC 1322/13. Od 5/6 lat pozwany nie zamieszkuje z żoną. Wyprowadził się do budynku gospodarczego. Strony nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego od 2008 roku, a od 1997 roku nie istnieje między nimi więź uczuciowa i fizyczna. Pozwany H. S. (1) nie widzi możliwości pogodzenia się z żoną. Strony nie utrzymują ze sobą żadnych kontaktów od 2008 roku. Powódka E. S. zajmowała się domem. Pozwany H. S. (1) prowadził działalność gospodarczą. Powódka E. S. nie udzielała mężowi żadnych pełnomocnictw do zarządu majątkiem wspólnym lub do zakupu nieruchomości. W większości przypadków nie przystępowała do aktów notarialnych dotyczących nabycia lub zbycia nieruchomości. Zdaniem pozwanego H. S. (1) miała pełne zaufanie do niego, bowiem on zawsze robił dobre interesy. H. S. (1) nie widzi możliwości i potrzeby podejmowania wspólnych decyzji finansowych z żoną. Nie orientuje się, czy zaciągała ona jakieś zobowiązania finansowe. H. S. (1) przyznaje, że w trakcie trwania małżeństwa dokonywał transakcji handlowych, w tym zakupu nieruchomości bez zgody żony, ale dotyczyło to wyłącznie czynności dotyczących jego majątku odrębnego. Przyznaje nadto, że było często tak, że żona nie przystępowała do aktów notarialnych, bo mówiła, że była chora- pewnie tak było, skoro tak twierdziła. Nadto podnosi, że powódka E. S. zgadzała się na akty, które były zawierane. Przyznaje także, że powódka E. S. przy aktach przysparzający ch majątek nie uczestniczyła. Pozwany H. S. zaś. jeśli uznał, że posiadłości były nabywane za jego pieniądze, kupował je do majątku odrębnego. Nadto przyznał, że w ciągu ostatnich 5-6 lat zaciągał prywatne pożyczki, ale nie pamięta, w jakich kwotach. O tych pożyczkach nie informował żony i nie wic, czy ona o nich wiedziała, ponieważ nie był on z nią w kontakcie i nie było takiej możliwości.

Sąd Rejonowy zważył, iż w ocenie Sądu żądanie powódki E. S. ustanowienia rozdzielności majątkowej małżeńskiej między nią a pozwanym H. S. (1) wbrew wywodom pełnomocnika strony pozwanej zasługuje na uwzględnienie.

Z treści art. 52 § 1 krio wynika, iż z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej. § 2 powołanego przepisu stanowi zaś, iż rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. Sąd może zatem ustanowić przymusową rozdzielność majątkową na żądanie małżonka, i tylko wtedy, gdy występują ważne powody. Co do definicji tych ostatnich należy posłużyć się wypracowanym w doktrynie i orzecznictwie znaczeniem tego zwrotu. Należy wobec tego wskazać, że nie można ważnych powodów w rozumieniu art. 52 krio utożsamiać z pojęciem trwałego rozkładu pożycia i wiązać z kwestią winy powstania tego rozkładu. Rozkład pożycia dotyczy jedynie stosunków osobistych małżonków, podczas gdy sprawy z art. 52 krio są sprawami majątkowymi i dlatego wymienione w tym przepisie ważne powody także powinny mieć charakter majątkowy [ tak J. St. Piątowski, (w:) System prawa rodzinnego i opiekuńczego , Ossolineum 1985, s. 474 ]. Podkreśla się, że źródło konfliktu, którego konsekwencją jest żądanie jednego z małżonków, może leżeć w rozdźwiękach natury osobistej między małżonkami i to jest jedyny punkt styczny między rozkładem pożycia i ważnymi powodami ustanowienia przez sąd rozdzielności przymusowej. Także nie jest dobre utożsamianie tych pojęć, choćby z tego względu, że wystąpienie z powództwem o zniesienie wspólności ( w dotychczasowej terminologii ) zmierza do utrzymania małżeństwa, a zmodyfikowania jedynie ustroju majątkowego na rozdzielność, natomiast rozkład pożycia jest przesłanką do orzeczenia przez sąd rozwodu ( separacji ), które oznaczają koniec istnienia małżeństwa [ J. St. Piątowski, (w:) System prawa rodzinnego i opiekuńczego, Ossolineum 1985, s. 474 ]. Mając na uwadze powyższe, jako przykłady ważnych powodów podaje się takie sytuacje, w których dalsze utrzymywanie wspólności pociąga za sobą poważne zagrożenie lub naruszenie interesu majątkowego małżonka żądającego zniesienia wspólności [ tak na tle dotychczasowej regulacji J. St. Piątowski, (w:) System prawa rodzinnego i opiekuńczego, Ossolineum 1985, s. 474 ]. Można wskazać na trwonienie przez jednego małżonka wspólnego majątku ( hulaszczy tryb życia, alkoholizm, rażąco niegospodarne postępowanie ), zaciąganie długów, które mogą być egzekwowane z majątku wspólnego, nieprzyczynianie się do powiększenia majątku wspólnego przez uchylanie się od pracy itp., zatrzymanie majątku wspólnego dla siebie, niedopuszczanie drugiego współmałżonka do korzystania z niego, a także separacja faktyczna, która uniemożliwia współdziałanie małżonków w zarządzie majątkiem wspólnym [ za J. St. Piątowski, (w:) System prawa rodzinnego i opiekuńczego. Ossolineum 1985, s. 475; także np. w odniesieniu do separacji faktycznej wyrok SN z dnia 12 września 2000 r., III CKN 373/99, LEX nr 51*561; także wyrok SN z dnia 20 czerwca 2000 r., III CKN 287/00, LEX nr 51884 i inne ]. W tym miejscu podkreślić należy, że zarząd majątkiem wspólnym nie polega na jednostronnym podejmowaniu decyzji przez jednego z małżonków'. Zgodnie z art. 31 § 1 krio, z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa ( wspólność ustawowa ) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich ( majątek wspólny ). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Z treści art. 36 § 1 krio wynika także, że oboje małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym, w szczególność udzielać sobie wzajemnie informacji o stanie majątku wspólnego, o wykonywaniu zarządu majątkiem wspólnym i o zobowiązaniach obciążających majątek wspólny. Nie budzi wątpliwości w sprawie niniejszej, wbrew wywodom pełnomocnika pozwanego, iż strony pozostają w długotrwałej separacji, co skutkowało wniesieniem przez pozwanego sprawy rozwodowej. Faktem pozostaje także, że strony od wielu lat pozostają w separacji faktycznej, nie zamieszkują ze sobą i nie utrzymują kantaktów. Okolicznością przyznaną przez pozwanego jest brak jakichkolwiek wspólnych działań współmałżonków i to od kilku lat w zarządzenie majątkiem wspólnym, nie udzielają oni sobie nawzajem informacji o stanie majątku wspólnego i o zobowiązaniach obciążających majątek wspólny, nie podejmują wspólnych decyzji majątkowych. Świadczy o tym chociażby fakt, że odmiennie interpretują dokonywane przez pozwanego H. S. (1) inwestycje w postaci zakupu nieruchomości. Zdaniem powódki E. S. zakupione przez jej męża w trakcie trwania małżeństwa nieruchomości stanowią majątek dorobkowy, zaś zdaniem pozwanego H. S. (1) stanowią jego majątek odrębny. Pozwany H. S. (1) twierdzi nadto, że nie dysponował od żony żadnym pełnomocnictwem do dokonywania czynności, ani do zarządu majątkiem wspólnym. Z jego zeznań wynika zaś, że „Żona przy aktach przysparzających majątek nie uczestniczyła. Jeśli uznałem, że posiadłości ją za moje pieniądze, kupowałem je do majątku odrębnego ( vide zeznania H. S. k. 64v ). Wynika zatem, że zarząd majątkiem podejmowany w trakcie trwania małżeństwa był jednostronnie przez pozwanego H. S. (1), według jego uznania. Takie postępowanie zaś pozostaje w sprzeczności z treścią przytoczonego art. 3 5 § 1 krio. Mało tego, już po wyprowadzce pozwanego H. S. (1) ze wspólnego domu, zaciągał on prywatne pożyczki nic wiadomo w jakich kwotach, bez zgody i wiedzy swojej żony, co może rodzić dla niej daleko idące skutki ( vide zeznania T. S. k. 65 ). Podkreślić jednak należy, że Sąd w niniejszym postępowaniu nie 2ajmuje się ustalaniem kwestii, co wchodzi w skład majątku dorobkowego, a co bowiem wykracza to poza ramy istoty sprawy, podobnie jak ustalanie, kto ponosi winę za rozkład małżeństwa. Dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej kwestia ta jej nieistotna. Pozwany H. S. (1) przyznał okoliczności faktyczne mając istotne, priorytetowe znaczenie w tej sprawie, a mianowicie, że strony pozostają w wieloletniej separacji faktycznej, że ustala między nimi więź uczuciowa, fizyczna od 1297 roku oraz od 2008 roku nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. Mało tego w trakcie składania zeznań przyznał dwukrotnie, że nie widzi możliwości dalszego wspólnego życia z żoną i pogodzenia się z nią oraz. że w toku jest sprawa rozwodowa. Przyznał także, że nie wie, czy żona zaciągała jakieś zobowiązania finansowe bowiem od 2008 roku strony nie utrzymują ze sobą kontaktów. Nie podejmują wspólnych decyzji finansowych. Decyzje te podejmuje pozwany H. S. (1) uznając, że „ robi tylko dobre interesy" Żona ma się z nimi godzić, ponieważ o tym wie. Podnieść także należy, że w toku postępowania, wobec przyznania faktów istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez pozwanego H. S. (1), Sąd oddalił zgłoszone przez pełnomocnika pozwanego wnioski dowodowe, jako zmierzające do przedłużenia postępowania, nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz zgłoszone po terminie. Zauważyć należy, iż zgodnie z treścią art. 228 kpc fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu podobnie, jak nie wymagają również dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeśli przyznanie nie budzi wątpliwości art. 229 kpc. Wobec zeznań świadków zgłoszonych przez stronę pozwaną i przyznania wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności przez pozwanego H. S. (1), wnioski dowodowe zgłoszone przez jego pełnomocnika stały się bezzasadne. Podkreślić nadto należy, że postawa pełnomocnika w trakcie procesu jest dla Sądu niezrozumiała. Sam podnosi on w uzasadnieniu odpowiedzi na pozew, że „ Obiektywnie rzecz ujmując pozwany jest zainteresowany ustanowieniem rozdzielności majątkowej pomiędzy stronami, nawet na mocy orzeczenia Sądu". Wyklucza jednak uznanie pozwu w okolicznościach przytoczonych w pozwie, bowiem w jego ocenie będzie to miało wpływ na ustalenia sądu w sprawie rozwodowej. Tak, jak. to już podnoszono wcześniej, w niniejszym postępowaniu Sądowi nie wolno ustalać, czy miedzy stronami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia oraz nie wolne ustalać winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego, bowiem kwestia ta należy tylko i wyłącznie do postępowania rozwodowego. Ze stanowiska pełnomocnika pozwanego wnioskować należy, że rozstrzygnięcie w sprawie niniejszej ma wpływ na rozstrzygniecie w sprawie rozwodowej, co jest jak najbardziej błędnym rozumowaniem. To, ż; została ustanowiona przez sąd rozdzielność majątkowa, np. na skutek hulaszczego trybu życia jednego z małżonków lub jego alkoholizmu nie oznacza, że między małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia. Sprawa niniejsza dotyczy kwestii zarządu majątkiem wspólnym przez małżonków, a nie ustalania, co jeden z nich myśli o drugim. Okoliczność ta jest podstawą do wszczęcia odmiennego postępowania, np. o ochronę dóbr osobistych, czy zniesławienie. Ponieważ sprawa niniejsza jes sprawą o charakterze majątkowymi, dlatego ważne powody także powinny mieć charakter majątkowy i dotyczyć zarządu tym majątkiem. I na tych przesłankach w toku postępowania Sąd się skupił. Okoliczność, że powódka E. S. postrzega męża w takim lub innym świetle jest jej prawem do wolności wypowiedzi. Wbrew twierdzeniom pełnomocnika pozwanego powództwo nie zostało oparte na trwonieniu przez pozwanego H. S. (1) majątku dorobkowego poprzez jego hulaszczy tryb życia i jego alkoholizm, tylko oparte zostało na stanie długotrwałej separacji małżonków, braku porozumienia co do zarządu majątkiem wspólnym i odmiennych stanowisk stron w zakresie nabywania nieruchomości do majątku odrębnego pozwanego H. S. (1). Okoliczności te, w kontekście stanu długotrwałej separacji, toczącej się sprawy rozwodowej w pełni uzasadniają ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej między stronami, co też Sąd ustalił. Zwłaszcza, że sytuacja zarówno zdrowotna, jak i majątkowa powódki E., S. jest obecnie znacznie gorsza, niż jej męża i ma ona prawo do ochrony swoich interesów. Zarzut, pełnomocnika pozwanego, że nie pertraktowała ona mężem kwestii zawarcia umowy majątkowej przed notariuszem nie ma żadnego wpływu na losy niniejszej sprawy. Powódka E. S. ma konstytucyjne prawo do sądu i z niego skorzystała.

Z uwagi na fakt, że pozwany H. S. (1) przegrał sprawę, Sąd obciążył go kosztami procesu, na co składa się opłata w kwocie 200,00 zł. oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 360,00 zł. i 17,00 zł. za udzielone pełnomocnictwo - art. 98 kpc w związku z § 7 ustęp 1 punkt 9 rozp. Min. Spr. z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z poz. zm.).

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono, jak w wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości, zarzucając mu:

I. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na zaskarżone orzeczenie, tj.:

-

art. 299 k.p.c. i art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominiecie dowodu z przesłuchania powódki, pomimo uprzedniego wezwania do stawiennictwo przez Sad oraz wniosku pozwanego o przesłuchanie powódki, podczas gdy przesłuchanie powódki stanowiło istotny element niezbędny dla prawidłowej i pełnej oceny prawnej sytuacji majątkowej stron.

-

art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak decyzji procesowej Sądu 1 instancji w zakresie wniosku pozwanego zgłoszonego na rozprawie w dniu 29 stycznia 2015 roku o zweryfikowanie zaświadczeń lekarskich powódki por rzez wydanie opinii przez biegłego lekarza sądowego diabetologa, a w konsekwencji wydanie wyroku przez Sąd 1 instancji pomimo nieprzesłuchania powódki, podczas gdy przesłuchanie powódki stanowiło istotny element niezbędny dla prawidłowej i pełnej oceny prawnej sytuacji majątkowej stron,

-

art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jakim dowodom Sąd 1 instancji dał wiarę, niewskazanie dowodów którym Sąd odmówił wiarygodności oraz zaniechanie dokonania oceny prawnej poczynionych ustaleń faktycznych pod kątem art. 52 § 2 k.r.o.,

II. Naruszenie prawa materialnego, a to poprzez poczynienie ustaleń faktycznych, z których wynika, że strony nie utrzymują ze sobą żadnych kontaktów i żyją w rozdzieleniu od 2008 roku, pozwany w ciągu ostatnich 5 - 6 lat zaciągał prywatne pożyczki, o których nie informował powódki, a jednocześnie san nie orientuje się czy powódka zaciągała jakieś zobowiązania finansowe i nie zastosowanie art. 52 § 2 zd. 2 k.r.o. poprzez ustanowienie rozdzielności majątkowej z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, pomimo że wskazane powyżej ustalenia faktyczne Sądu stanowią do tego podstawę,

III. Nierozpoznanie istoty sprawy, a to poprzez nieprzesłuchanie powódki i jednoczesne poczynienie ustaleń faktycznych mogących świadczyć o potrzebie ustanowienia rozdzielności majątkowej z dniem wcześniejszym aniżeli dzień wytoczenia powództwa, które nie znalazły kontynuacji w postaci prawnej analizy i oceny sytuacji majątkowej stron.

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty apelujący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim. Ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustanowienie rozdzielności majątkowej pomiędzy stronami z dniem 1 stycznia 2008 roku oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego podlegała oddaleniu.

Sprawa o ustanowienie rozdzielności majątkowej jest sprawą nie z urzędu. Inicjatywa uruchomienia takiego postępowania należy w szczególności do małżonków. Pismem wszczynającym postepowanie jest pozew, w którym jego autor określa swoje żądanie wskazując jego podstawę faktyczną (por. art. 187 § 1 pkt 1 i 2).

Wymóg dokładnego określenia żądania jest oczywisty. Autor pozwu określając swoje żądanie wyznacza kierunek postępowania sądowego i zakres przedmiotu procesu. W konsekwencji prowadzi to do wyznaczenia treści rozstrzygnięcia oczekiwanego przez powoda.

Istota uregulowania zawartego w treści art. 321 § 1 k.p.c. sprowadza się do tego, że Sąd jest związany żądaniem zgłoszonym przez powoda oraz, że istnieje zakaz orzekania ponad żądanie. Zasady wyrażone w powołanym przepisie są fundamentalnymi zasadami współczesnego procesu cywilnego w państwie demokratycznym. Zasady te, kluczowe dla postępowania cywilnego, stanowią dopełnienie zasady dyspozytywności i kontradykcyjności. Współgrają one także z indywidualistyczną istotą prawa cywilnego, opartego na wolności i autonomii praw prywatnych podmiotów prawa.

W judykaturze ugruntowany jest pogląd, że sąd jest związany żądaniem pozwu, co wyłącza możliwość orzekania wobec żądania innego względnie rozstrzygnięcia ponad żądanie zgłoszone przez powoda (por. np. orzecz. SN z 30.XII 1954 r., I C 1729/53, OSN 1956/3/64).

Rozstrzygnięcie Sądu w sprawie o ustanowienie rozdzielności majątkowej ma charakter konstruktywny. Sąd w każdym przypadku winien jest z urzędu oznaczyć dzień jej ustanowienia. Jeżeli Sąd nie znajduje podstaw do uwzględnienia powództwa z datą żądaną przez powoda, ale ustala, że zachodzą przesłanki do ustanowienia rozdzielności majątkowej ustanawia ją albo z datą wytoczenia powództwa (jest zasadą), albo z datą wcześniejszą (później jednak niż żądana w pozwie) uzasadnioną w jego ocenie okolicznościami sprawy (por. uzasadnienie Postanowienia SN z 8.10.2014 roku, II Cz55/14, Lex Nr 15832/16).

Powyższe oznacza więc, że nie może to być data wcześniejsza, niż data wniesienia pozwu.

Lektura akt wskazuje, że powódka inicjując postępowanie nie wskazała daty, z którą domaga się ustanowienia rozdzielności majątkowej. Uczyniła to dopiero w toku sprawy, wskazując, iż żąda ustanowienia rozdzielności z datą wniesienia pozwu. Treść zaskarżonego wyroku jest jednoznaczna. Sąd I instancji orzekł rozdzielność majątkową zgodnie z żądaniem tj. z dniem 7 lipca 2014 roku. Sąd meriti rozstrzygnął w granicach przedmiotu sprawy w zakresie żądania zgłoszonego przez powódkę.

Stanowisko skarżącego w toku postępowania pierwszoinstancyjnego było niezmienne. Domagał się on oddalenia powództwa jako oczywiście nieuzasadnionego. Takie stanowisko po raz pierwszy zaprezentował w odpowiedzi na pozew złożony w dniu 13 listopada 2014 roku. Lektura tego pisma, sporządzona przez pełnomocnika profesjonalistę, nie budzi żadnych wątpliwości.

Pozwany domagając się oddalenia powództwa zawarł w nim szereg wniosków dowodowych, które w jego ocenie miały wskazywać na brak jakichkolwiek ważnych powodów do ustanowienia rozdzielności majątkowej. Sformułowanie tego pisma prowadzi do wniosku, iż jego autorowi chodziło o brak wszelkich ważnych powodów, a nie tylko tych, które mają pejoratywne znaczenie, np. pijaństwo pozwanego i prowadzenie hulaszczego trybu życia.

Akta sprawy, a zwłaszcza zamieszczone w nich protokoły z posiedzeń sądowych ilustrują, że pozwany nie uznawał powództwa co do zasady i nie domagał się rozdzielności majątkowej z wcześniejszą datą niż wskazana przez powódkę. Nie podawał także na zaistnienie jakichkolwiek okoliczności, że zaistniały inne ważne powody niż wskazane w pozwie, których wystąpienie uzasadnia ustanowienie rozdzielności z 2008 rokiem. Przesłuchany w sprawie w charakterze strony (por. k. 64 i 65) podał, że jego działania nie były nakierowane na osłabienie funkcji rodziny, czy też uszczuplenie majątku dorobkowego. Podniósł także, że decyzje w ramach zarządu majątkiem wspólnym podejmował z reguły samodzielnie, lecz przy akceptacji żony, która miała do niego zaufanie i zajmowała się wyłącznie prowadzeniem gospodarstwa domowego. W apelacji ogólnie sformułował zarzut, iż zaciągnął zobowiązanie, o którym nie miała wiedzy powódka. Teza ta w żaden sposób nie została poparta żadnymi dowodami. Nie podał także czy, kiedy i w jakiej wysokości zobowiązanie takie zaciągała małżonka.

W tak przedstawionym stanie faktycznym, w realiach rozpoznanej sprawy, mamy do czynienia z żądaniem pozwanego, które sformułowane zostało dopiero w apelacji, a więc po zakończeniu postępowania pierwszoinstancyjnego.

Trafne jest zapatrywanie wyrażone przez pełnomocnika pozwanego podczas rozprawy apelacyjnej, że orzeczenie sądu o ustalenie rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami ma walor rozstrzygnięcia konstytutywnego.

Pamiętać jednak należy, że wobec treści pozwu i zgłoszonego w nim żądania oraz stanowiska skarżącego, który od samego początku kwestionował roszczenie powódki, mamy do czynienia w realiach sprawy z jakościowo- nowym żądaniem tj. z domaganiem się rozdzielności za okres sprzed wniesienia pozwu.

Na marginesie podnieść należy, że przedmiotem sprawy aktualnie jest czy i jakie składniki nabyte przez skarżącego w czasie trwania małżeństwa należą do majątku wspólnego. Zeznania pozwanego dostarczają szeregu informacji, że wielokrotnie nabywał on nieruchomości, które według własnego uznania kwalifikował bądź to jako majątek osobisty, bądź to jako składnik dorobku. Orzeczenie rozdzielności z datą wcześniejszą, niż data wniesienia pozwu, zrodziła obawę czy nie doprowadziłoby to do podważenia dobra rodziny oraz uszczuplenia majątku obu stron.

Reasumując, stan faktyczny sprawy i prezentowane stanowiska obu stron prowadzą do wniosku, że wniesiona apelacja pozwanego jest niedopuszczalna i podlegała odrzuceniu, o czym orzeczono na podstawie art. 373 k.p.c.