Sygn. akt IIK 194/14
WYROK * W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 października 2015r.
Sąd Rejonowy w Myszkowie II Wydział Karny w składzie :
Przewodniczący SSR Jadwiga Błasiak
Protokolant Monika Urbańczyk
Prokurator Anna Chowańska – Trela
po rozpoznaniu dnia 12 czerwca 2014r., 16 października 2014r., 11 grudnia 2014r., 21 maja 2015r., 25 czerwca 2015r., 27 sierpnia 2015r., 1 października 2015r.
sprawy
A. C. (1) z domu G. urodzonej (...) M.
córki J. i M. z domu C.
oskarżonej o to, że :
W dniu 14.05.2012r. w M., działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posługując się danymi osobowymi – M. P. (1)oraz posługując się wypisanym na nazwisko M. P. (1)sfałszowanym przez siebie zaświadczeniem o zatrudnieniu w firmie (...)w M. ul. (...), dotyczącym okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu wprowadziła w błąd pracownika (...) G.Bank co do faktu swojej tożsamości oraz zdolności kredytowej i zawierając umowę kredytową o nr (...)doprowadziła ten bank do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 31.500,00 zł , działając tym samym na szkodę w/w banku oraz M. P. (1),
tj. o czyn z art. 286§1 kk w zw. z art. 297§1 kk w zw. z art. 270§1 kk przy zastosowaniu art. 11§2 kk
I. Oskarżoną A. C. (1)uznaje za winną popełnienia tego, że w dniu 14 czerwca 2012r. w M., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posługując się danymi osobowymi M. P. (1)oraz poświadczającym nieprawdę zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach w firmie (...)w M. ul. (...), dotyczącym okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu wprowadziła w błąd (...) G.Bank co do faktu swojej tożsamości oraz zdolności kredytowej doprowadzając do zawarcia umowy kredytowej o nr (...)i niekorzystnego rozporządzenia przez ten bank mieniem w kwocie 31.500 zł działając na jego szkodę, tj. czynu z art. 286§1 kk i art. 297§1 kk przy zastosowaniu art. 11§2 kk – w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015r. i za to z mocy art. 286§1 kk w zw. z art. 11§3 kk – w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015r. wymierza jej karę 10 /dziesięciu/ miesięcy pozbawienia wolności.
II. Na mocy art. 69§1 i 2 kk, art. 70§1pkt1 kk – w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015r. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonej A. C. (1) na okres lat 3 /trzech/.
III. Na mocy art. 72§2 kk w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015r. zobowiązuje oskarżoną A. C. (1)do naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę na rzecz (...) G.Bank w W.kwoty 31.500 zł /trzydzieści jeden tysięcy pięćset złotych/ w terminie 2 /dwóch/ lat od uprawomocnienia się wyroku.
IV. Na mocy art. 230§2 kpk zwraca (...) G.Bank w W.dowód rzeczowy w postaci umowy kredytu – planu ratalnego oraz limitu z dnia 14 czerwca 2012r. znajdującego się na karcie 31-35 akt.
V. Na mocy art. 2 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych i art. 627kpk zasądza od oskarżonej A. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa 180 /sto osiemdziesiąt/ złotych opłaty sądowej i wydatki poniesione w sprawie w kwocie 2.409,30 zł /dwa tysiące czterysta dziewięć złotych trzydzieści groszy/.
Sygn. akt II K 194/14
W trakcie przewodu sądowego Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
F. C. był właścicielem firmy Salon (...) z siedzibą w M. od 2010 do 2013 roku. Zatrudniał w niej przeciętnie 3-4 pracowników, na stanowisku kosmetyczka lub masażystka. Wieloma czynnościami faktycznymi związanymi z prowadzeniem salonu kosmetycznego zajmowała się jednak jego żona – A. C. (1). M. P. (1) była zatrudniona w firmie (...) na umowę o pracę w wymiarze pół etatu od 06.12.2010r. do 28.07.2011r. Zawierając umowę o pracę podała swojemu przełożonemu wszelkie dane osobowe, takie jak imię i nazwisko, numer PESEL, adres zamieszkania czy numer dowodu osobistego.
W dniu 14 czerwca 2012r. – już po rozwiązaniu stosunku pracy - A. C. (1) wykorzystała dane osobowe M. P. (1) i w oparciu o nie sporządziła zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Uwidoczniła na nim dane personalne M. P. (1), jak również to, że pracuje ona w firmie Salon (...) z siedzibą w M. od 05.03.2011 na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. W zaświadczeniu podała ponadto wysokość średniomiesięcznego wynagrodzenia M. P. za okres ostatnich 3 miesięcy. Następnie przedmiotowym zaświadczeniem oskarżona posłużyła się przy zawieraniu umowy kredytowej z (...) Bank S.A. o numerze (...). Oskarżona przed zawarciem przedmiotowej umowy przekazała ponadto A. M. - działającemu jako pośrednik (...) Bank S.A. - podstawowe dane osobowe M. P. (1). Ten wpisał je w system i przesłał dalej bankowi, który wygenerował dwa jednobrzmiące formularze umowy. Jednocześnie do umowy oskarżona wskazała do kontaktów swój rzeczywisty numer telefonu komórkowego, a do korespondencji adres zamieszkania swojej siostry E. M. – (...)-(...) C., ul. (...). Opisana umowa kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 14.06.2012r. została w imieniu banku podpisana przez A. M.. Przedłożenie zaświadczenia poświadczającego nieprawdę oraz posłużenie się zapożyczonymi danymi osobowymi doprowadziło (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez udzielenie formalnie M. P. (1), a faktycznie oskarżonej kredytu w wysokości 31.500,00 zł.
M. P. (1) - o użyciu jej danych przez oskarżoną jako własnych – dowiedziała się w dniu 04.06.2013r., na skutek wizyty w jej miejscu zamieszkania (...) Bank S.A. – W. S. (1). Po powzięciu powyższej informacji M. P. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa powiadomiła Komisariat Policji w O..
Oskarżona posiada wykształcenie średnie, ogólnokształcące. Z zawodu jest kosmetyczką. Jest mężatką, ma dwoje dzieci w wieku 10 i 6 lat. Jest bezrobotna, z prac dorywczych uzyskuje miesięcznie dochód w wysokości 200,00 – 300,00 zł. Dotychczas była leczona psychiatrycznie. Była także jednokrotnie karana, za oszustwo finansowe.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie następujących dowodów:
zeznań świadków: M. P. (1) (k. 4-6, 38, 159-160), Ł. P. (k. 10-11, 160), A. M. (k. 50-51, 205-206), F. C. (k. 52-53, 159), W. S. (1) (k. 184), harmonogramu spłat kredytu (k. 8-9), protokołu pobrania materiału do badań porównawczych (k. 28, 39, 217), próbek pisma oskarżonej (k. 30, 218), umowy kredytu oraz zaświadczenia o zatrudnieniu (k. 30-36), próbek pisma ręcznego M. P. (1) (k. 40), informacji Komisariatu Policji IV w C. (k. 58), opinii biegłego T. D. z badań pisma ręcznego (k.63-77), pisma (...) Oddział w C. (k. 89), pisma (...) Bank S.A. (k. 90), dokumentacji medycznej dot. A. C. (k. 132-137), opinii sądowo-psychiatrycznej (k. 139-142), wizytówki W. S. (k. 156), próbek pisma ręcznego A. M. (k. 203), opinii biegłego J. K. z badań pisma ręcznego (k.219-241), danych o karalności (k. 94-95, 193-194).
Oskarżona A. C. (1) tak w toku postępowania przygotowawczego, jak i jurysdykcyjnego nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Konsekwentnie odmówiła także złożenia wyjaśnień. Przed sądem oświadczyła jedynie, że właścicielem firmy Salon (...) był jej mąż – F. C.. Ona sama od czasu do czasu pracowała w salonie. Miała także dostęp do wszelkich danych osobowych zatrudnionych w salonie pracowników. Przyznała, że zna A. M. co najmniej od 2009r. Swego czasu zamawiała u niego urządzenia kosmetyczne do salonu. Potwierdziła również, że M. P. (1) pracowała w salonie (...) na przestrzeni ok. 2 miesięcy. Jednocześnie oskarżona zaprzeczyła, by kiedykolwiek wystawiała zaświadczenie o jej zatrudnieniu i zarobkach. Przyznała, że numer telefonu komórkowego wpisanego na formularzu umowy kredytowej należał do niej. Kategorycznie oświadczyła, że nie podpisywała umowy kredytowej za M. P. (2), jak również, że nie sporządziła zaświadczenia o zarobkach opisanego aktem oskarżenia.
W toku postępowania przeprowadzono dowód z zeznań świadków: F. C., M. P. (1), Ł. P., M. R., W. S. (1) oraz A. M..
F. C. podał, że w okresie od 2010 do 2013r. prowadził działalność gospodarczą pod nazwą Salon (...) z siedzibą w M.. Zatrudniał w nim średnio 3-4 pracowników. Jednym z nich była m.in. M. P. (1). Pracowała przez okres ok. 2-3 miesięcy na umowę o pracę na pół etatu. Nie przypomina sobie, żeby wystawiał dot. jej osoby zaświadczenie o zatrudnieniu. Po okazaniu zaświadczenia opisanego aktem oskarżenia konsekwentnie dalej zaprzeczał, by wyszło ono spod jego ręki. Jednocześnie nie kwestionował wiarygodności złożonej na nim pieczątki firmowej. Przyznał, że zna pobieżnie A. M.. Poznał go jako dystrybutora oraz serwisanta urządzeń kosmetycznych. Nic mu natomiast nie wiadomo, by był on przedstawicielem jakiegoś banku. Świadek nie wiedział nic o żadnym kredycie zaciągniętym przez żonę w (...) Banku S.A. F. C. podał ponadto, że zna świadka M. R., która pracowała w 2010r. w jego salonie jako kosmetyczka.
Zeznania świadka Sąd uznał jako częściowo polegające na prawdzie. Są one wiarygodne w ocenie Sądu w zakresie, w którym świadek odnosił się do prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej i zatrudniania pracowników. W świetle konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie należy się także zgodzić z twierdzeniami świadka, że to nie on wystawił zaświadczenie o zatrudnieniu M. P.. Zdaniem Sądu zeznania świadka nie odpowiadają natomiast rzeczywistości we fragmentach, w których F. C. oznajmił, że nic mu nie jest wiadomo o tym, że żona zaciągnęła kredyt w (...) Bank S.A. oraz co do tego, że uczyniła to za pośrednictwem A. M..
Wątpliwości Sądu co do ich prawdziwości Sąd nie powziął natomiast w stosunku do zeznań świadków: M. P. (1), Ł. P., M. R. oraz W. S. (1).
M. P. (1) w sposób precyzyjny opisała, w jakim okresie była zatrudniona w firmie (...). Wskazała, że przy zawieraniu umowy o pracę przekazała mu swoje dane osobowe. Dalej opisała swoje ogromne zaskoczenie, gdy początkiem czerwca 2013r. w jej miejscu zamieszkania pojawił się (...) Banku S.A. – W. S. (1) – informując ją o braku spłaty zaciągniętego zadłużenia. Świadek zrelacjonowała, że kategorycznie zaprzeczyła windykatorowi, by kiedykolwiek brała kredyt w banku. Po okazaniu jej formularza umowy, zaczęła analizować wpisane na nim dane personalne. Wychwyciła wtedy, że uwidoczniono inny adres do korespondencji niż jej rzeczywisty, wpisano inne stanowisko zatrudnienia, stan cywilny i rodzinny, jak również odmienny numer telefonu komórkowego. Z kolei na zaświadczeniu o zatrudnieniu był uwidoczniony okres pracy nie odpowiadający prawdzie. Z ciekawości wpisała w swój aparat numer telefonu komórkowego podanego na umowie. Odkryła wówczas, że ma go zapisany jako należący do A. C. (1). Niezwłocznie, jeszcze w obecności windykatora, zadzwoniła do oskarżonej celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Wtedy A. C. (1) przyznała się w rozmowie telefonicznej do posłużenia się danymi osobowymi świadka w celu wzięcia kredytu. Jednocześnie oznajmiła, żeby M. P. (1) nie przejmowała się tym, bo całe zadłużenie zostanie spłacone. Świadek oddała słuchawkę windykatorowi, który ustalił oskarżonej kilkudniowy termin do uregulowania długu. Tego dnia A. C. (1) jeszcze wielokrotnie dzwoniła do świadka. W jednej z rozmów przepraszała ją za zaistniałą sytuację i prosiła o nie zawiadamianie o zajściu policji. Obiecywała, że będzie spłacać kredyt. Za wszelką cenę chciała załagodzić zaistniałą sytuację. Po upływie kilku dni, w rozmowie telefonicznej z W. M. P. ustaliła, że zadłużenie z tytułu umowy kredytu (...) nie zostało spłacone. Wtedy zdecydowała o zawiadomieniu o sprawie organów ścigania.
W sposób zbieżny wersję wydarzeń przedstawił Ł. P.. Podał, że dowiedział się od żony, że oskarżona wzięła kredyt na jej nazwisko i go nie spłaciła. Świadek zaznaczył, że nigdy ani on, ani jego żona nie brali w żadnym banku kredytu. Wskazał, że A. C. (1) wielokrotnie wydzwaniała do jego żony, nawet w nocy. Chciała dojść do porozumienia, że ona spłaci ten kredyt, byleby tylko M. P. (1) nie zgłaszała tego na policję. Podał, że dostali informację od windykatora, że kredyt w dalszym ciągu nie jest spłacany. Wtedy podjęli decyzję o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Po okazaniu umowy oraz zaświadczenia o zatrudnieniu Ł. P. dodatkowo potwierdził, że nakreślone na nich podpisy nie należą do jego żony.
Opisane zeznania małżonków P. są ze sobą bardzo spójne, wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają. W ocenie Sądu w pełni odzwierciedlają one rzeczywistość. Świadkowie nie mieli nadto żadnego interesu w tym, żeby działać na niekorzyść oskarżonej. Ograniczyli się jedynie do złożenia bezstronnej relacji z zaistniałego zdarzenia. Wobec powyższego zeznania te nie wzbudziły żadnych wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności. Ponadto znajdują one pełne odbicie w zeznaniach W. S. (1). Świadek podał, że jest pracownikiem (...) Banku S.A. w charakterze windykatora terenowego. Do jego obowiązków należy ściąganie zaległości od dłużników. Tak też było w przypadku umowy zawartej na nazwisko M. P. (1). Celem windykacji zaległej należności, W. S. udał się do miejsca zamieszkania świadka. Z przeprowadzonej z M. P. rozmowy dowiedział się, że nie zaciągała ona żadnego kredytu. Przypomniał sobie ponadto, że po złożeniu posiadanych informacji w logiczną całość, M. P. zaczęła podejrzewać, że sprawcą może być jej była pracodawczyni, tj. A. C. (1). Świadek doradził M. P., aby o zaistniałym zdarzeniu zawiadomiła policję.
Mimo pewnej lakoniczności, Sąd uznał zeznania świadka za w pełni rzetelne i wiarygodne.
Jako prawdziwe Sąd ocenił również zeznania M. R.. Zasadniczo mają one nikły związek ze sprawą, ale w swojej treści odnoszą się do zdarzenia zbieżnego z tym objętym aktem oskarżenia w niniejszej sprawie. Świadek wskazała, że w okresie od września do listopada 2010r. była zatrudniona w Salon (...) z siedzibą w M., należącym do F. C.. W 2012r. świadek otrzymała z kancelarii komorniczej informację o prowadzonej przeciwko niej egzekucji z tytułu kredytu zaciągniętego na zakup mebli kuchennych w kwocie 30.000,00 zł. Świadek stanowczo zaznaczyła, że nigdy nie brała takiego kredytu. Udało jej się dotrzeć do oryginału umowy nr (...) z dnia 19.09.2011r. zawartej w (...) Bank (...) S.A. Na formularzu umowy były wpisane jej dane osobowe, przy czym był pomylony numer mieszkania. Widniały tam także nienależący do niej numer telefonu komórkowego, nieaktualna informacja o zatrudnieniu w salonie (...), jak również wysokości uzyskiwanych zarobków. W imieniu banku umowa została podpisana przez A. M.. Na skutek złożenia przez świadka zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wszczęto postępowanie przygotowawcze. W jego toku pobrano m.in. wzory podpisów M. R. do ekspertyzy grafologicznej. W maju 2014r. umorzono jednak śledztwo w sprawie, z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa. Świadek podała ponadto, że ok. roku po odejściu z pracy w salonie (...) zadzwoniła do niej oskarżona i poprosiła o spotkanie. Ostatecznie nie pojawiła się na nim. W zamian przyszedł jej mąż – F. C.. Oznajmił wtedy M. R., że na jej nazwisko został wzięty kredyt i że gdyby dostała jakieś wezwanie, to żeby niezwłocznie się z nim skontaktowała, i żeby tego nie zgłaszała na policji, bo oni to załatwią jak należy. Następnie świadek dostała na swojego maila potwierdzenie spłaty w dniu 14.08.2012r. reszty pozostałego zadłużenia z tytułu wyżej opisanej umowy, w łącznej kwocie 18.250,45 zł. Osobą spłacającą zadłużenie był A. M.. Świadek podała ponadto, że jest jej wiadomo o jeszcze co najmniej dwóch pokrzywdzonych dziewczynach – byłych pracownicach Salon (...), na które również został zaciągnięty kredyt bez ich wiedzy.
Sąd nie znalazł żadnych podstaw by odmówić wiarygodności zeznaniom świadka. Są one wyczerpujące, w pełni zakotwiczone w przedłożonych przez M. R. dokumentach. Opisany mechanizm działania jest zaś zbieżny z tym, który przedstawili małżonkowie P..
Jako mało wiarygodne Sąd ocenił natomiast zeznania A. M.. Świadek otwarcie przyznał, że był pośrednikiem (...) Bank S.A. oraz (...) Bank (...) S.A. Do jego obowiązków należało m.in. zawieranie umów. Przyznał, że kojarzy, że zawierał umowę na nazwisko M. P. (1). Nie potrafił jednak wskazać roku zawarcia, ani bliższych szczegółów dot. jej treści. Podał natomiast, że do zawarcia umowy doszło w M., w salonie (...) położonym przy ul. (...). Wcześniej otrzymał od M. P. dane osobowe drogą telefoniczną, po czym przekazał je bankowi celem sporządzenia umowy. Do samego podpisania doszło zaś, jak wspomniał w M., po uprzedniej weryfikacji w oparciu o dowód osobisty danych M. P.. Także M. P. miała mu przedstawić zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Świadek jednocześnie nie był sobie w stanie przypomnieć, czy zawierał jakąś umowę z oskarżoną. Pamiętał natomiast doskonale, że umowy kredytowe zawierał z kilkoma jej pracownicami. Potwierdził, że A. C. (1) poznał w 2009r., wtedy, gdy zajmował się handlem i serwisowaniem urządzeń do salonów kosmetycznych.
Wiarygodność zeznań świadka jest nikła. W jego twierdzeniach na przemian przeplatają się treści polegające na prawdzie, z tymi całkowicie zmyślonymi. W ocenie Sądu sposób i treść narracji miały służyć próbie odepchnięcia odpowiedzialności karnej od oskarżonej. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka co do zasady tylko w kwestii opisującej procedurę zawierania umów, czy tego, że był przedstawicielem banków. Zeznania A. M. są także prawdziwe w zakresie tego, że pieniądze z tytułu udzielonych kredytów trafiały do rąk A. C. (1). Nie polegają na prawdzie natomiast jednoczesne twierdzenia świadka o tym, że gotówkę zawsze przekazywał tylko i wyłącznie osobom rzekomo biorącym kredyt na siebie, ale z przeznaczeniem środków dla oskarżonej. Mają one bowiem jedynie zaciemnić rzeczywisty obraz przebiegu zdarzeń i pokryć wcześniejsze niefortunne wypowiedzi. Wiarygodność zeznań świadka doznała także dalszych ograniczeń z uwagi na treść skazującego go wyroku SR w Myszkowie z dnia 01.07.2013r. w sprawie sygn. IIK 663/12, na mocy którego A. M. uznano winnego tego, że będąc pośrednikiem kredytowym Banku (...) S.A. z/s w G. przedłożył do realizacji z uprzednio podrobionym podpisem A. B. umowę kredytu na zakup towarów i usług o nr (...) na kwotę 24.736,84 zł wraz z poświadczającym nieprawdę, o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu, zaświadczeniem o zarobkach i zatrudnieniu A. B., wystawionym przez A. C. (1), wprowadzając tym samym w błąd i doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 24.736,84 zł, działając na szkodę wymienionego banku (...).
W sprawie przeprowadzono ponadto trzy dowody z opinii biegłych. Jedną na okoliczność poczytalności oskarżonej w chwili popełniania czynu oraz zdolności rozpoznania znaczenia swojego zachowania i pokierowania nim, a dwie grafologiczne pod kątem ustalenia osoby składającej podpisy pod umową kredytu oraz sporządzającej zaświadczenie o zarobkach. Opinia sądowo – psychiatryczna sporządzona przez psychiatrów K. B. i A. S. ujawniła, że oskarżona w czasie popełniania przestępstwa miała w pełni zachowaną zdolność rozumienia znaczenia czynu i kierowania swoim postepowaniem. Biegli jednoznacznie stwierdzili, tak w oparciu o przedłożoną dokumentację z PZP w M., jak i samodzielne badanie oskarżonej, że nie ma ona żadnych objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Można jej dotychczas jedynie przypisać zaburzenia nerwicowe i lekowe, które ustąpiły w 2006r. W toku niniejszego postepowania przejawiała zaś jedynie tendencje do zamartwiania się wynikające z położenia, w którym się znalazła.
Z kolei opinie biegłych grafologów miały dać odpowiedź na pytanie, czy podpisy na umowie kredytu nr (...) z dnia 14.06.2012r. o treści (...) zostały złożone przez M. P. (1), A. C. (1) lub F. C., jak również na pytanie, czy zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach z dnia 14.06.2012r. wystawione na nazwisko M. P. (1) zostało wypisane przez M. P. (1), A. C. (1) lub F. C.. Biegły T. D. (2) jednoznacznie w swej opinii wskazał, że podpis na umowie kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 14.06.2012r. z całą pewnością nie został nakreślony przez M. P. (1) i F. C.. Najprawdopodobniej nie został również nakreślony przez A. C. (1). Jednocześnie Biegły wskazał, że przedmiotowe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach zostało wypisane przez A. C. (1). Wobec braku stanowczości co kwestii podpisania omawianej umowy przez oskarżoną, Sąd postanowił o dopuszczeniu dowodu z opinii drugiego grafologa. Biegły sądowy J. K. (2) orzekł zbieżnie z biegłym T. D. (2), że podpis pod umową nie został nakreślony ani przez M. P. (1), ani F. C. oraz, że zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach zostało z cała pewnością wypisane przez A. C. (1). Oprócz tego biegły J. K. jednoznacznie wykluczył, by podpis na umowie kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 14.06.2012r. został złożony przez A. C. (1). Ponadto w swojej opinii orzekł, że podpis – parafa figurujący pod zaświadczeniem nie był autentycznym podpisem F. C., zaznaczając przy tym, iż z uwagi na ograniczenia badawcze badanej sygnatury, nie jest możliwa personalna identyfikacja rzeczywistego wykonawcy nakreślenia.
Sąd uznał opisane opinie za wiarygodne. Są one rzetelne, metodologicznie poprawne, uargumentowane i jasne we wnioskach. Nadto zostały sporządzone przez doświadczonych specjalistów, jak również znajdują pełne odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym. Jednocześnie należy zaznaczyć, że w zakresie grafologii opinia biegłego J. K. (2) jawi się jako pełniejsza i nieco precyzyjniej uargumentowana.
Jako mający znaczenie dla sprawy Sąd uznał także pozostały zgromadzony materiał dowodowy, w tym zwłaszcza treść przedłożonych: umowy kredytowej i zaświadczenia o zarobkach.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd zważył, co następuje:
A. C. (1)stanęła pod zarzutem tego, że w dniu 14.05.2012r. w M., działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posługując się danymi osobowymi – M. P. (1)oraz posługując się wypisanym na nazwisko M. P. (1)sfałszowanym przez siebie zaświadczeniem o zatrudnieniu w firmie (...)w M. ul. (...), dotyczącym okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu wprowadziła w błąd pracownika (...) G.Bank co do faktu swojej tożsamości oraz zdolności kredytowej i zawierając umowę kredytową o nr (...)doprowadziła ten bank do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 31.500,00 zł , działając tym samym na szkodę w/w banku oraz M. P. (1). Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nakazywał jednak dokonać modyfikacji treści zarzutu stawianego oskarżonej. Zgodnie z poczynionymi ustaleniami należało bowiem przyjąć, że A. C. (1)w dniu 14 czerwca 2012r. w M., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posługując się danymi osobowymi M. P. (1)oraz poświadczającym nieprawdę zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach w firmie (...)w M. ul. (...), dotyczącym okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu wprowadziła w błąd (...) G.Bank co do faktu swojej tożsamości oraz zdolności kredytowej doprowadzając do zawarcia umowy kredytowej o nr (...)i niekorzystnego rozporządzenia przez ten bank mieniem w kwocie 31.500 zł działając na jego szkodę. Swym zachowaniem wyczerpała zatem znamiona przestępstw z art. 286§1 kk i art. 297§1 kk, pozostających w zbiegu kumulatywnym.
Przestępstwo penalizowane przepisem art. 297 § 1 k.k. polega na przedłożeniu podrobionego, przerobionego, poświadczającego nieprawdę albo nierzetelnego dokumentu albo nierzetelnego, pisemnego oświadczenia dotyczącego okoliczności o istotnym znaczeniu w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi - kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego. Oszustwo finansowe może być popełnione tylko umyślnie. Jest przestępstwem kierunkowym. Do jego znamion należy cel, którego treść określono jako uzyskanie wymienionych w cytowanym przepisie instrumentów finansowych. Z kolei przestępstwo opisane art. 286 § 1 kk polega na doprowadzeniu - w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Oszustwo jest także przestępstwem kierunkowym, charakteryzującym się celem w postaci chęci uzyskania korzyści majątkowej. Między przepisem art. 297 § 1 a przepisem art. 286 § 1 kodeksu karnego zachodzi stosunek krzyżowania się. Dla bytu przestępstwa oszustwa kredytowego (art. 297 § 1 kk) nie jest istotny cel działania sprawcy w postaci chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, jak również nie jest wymagany skutek w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Istnienie celu osiągnięcia korzyści majątkowej po stronie sprawcy jest natomiast niezbędne dla przypisywania mu odpowiedzialności karnej z art. 286 § 1 kk. Wspólne zaś dla obu przestępstw oszukańcze zabiegi sprawcy, zmierzające do wprowadzenia w błąd określonego adresata, powodują możliwość wystąpienia zbiegu obu przepisów, do czego doszło w niniejszej sprawie. Poza bowiem dokonaniem przez A. C. (1) świadomego kłamstwa w dokumentach składanych w toku postępowania w sprawie udzielenia kredytu, dopuściła się ona klasycznego oszustwa, cechującego się typowym wyłudzeniem środków finansowych.
Idąc dalej należy ponownie podkreślić to, że istotnym elementem znamion przestępstwa oszustwa kredytowego jest umyślne posługiwanie się sfałszowanymi lub nieprawdziwymi dokumentami oraz nierzetelną dokumentacją działalności gospodarczej. Tego rodzaju ustawowe ujęcie sposobu działania sprawcy powoduje, iż konieczna staje się ocena możliwości zbiegu art. 297 § 1 kk także z innymi przepisami kodeksu karnego, najczęściej art. 270 oraz art. 271 kk. Oceniając jednak materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie nie sposób było przypisać oskarżonej faktu sfałszowania przez nią – w myśl art. 270 § 1 kk - zaświadczenia o zarobkach, polegającego na jego podpisaniu. Jednoznaczna i stanowcza opinia grafologiczna J. K. (2) wykluczyła bowiem to, by podpis złożony pod przedmiotowym zaświadczeniem został nakreślony przez A. C. (1). Dlatego też z kwalifikacji prawnej czynu przypisywanego oskarżonej należało wyeliminować opisany przepis ustawy karnej.
Z opisu czynu należało ponadto wyeliminować informacje o pokrzywdzeniu M. P. (2). Status pokrzywdzonego można przyznać bowiem w tym wypadku jedynie podmiotowi, którego dobro zostało narażone na niebezpieczeństwo, choćby abstrakcyjne, ale objęte znamionami art. 297 kk. M. P. (1) nie mieści się w tej grupie. Jej dane osobowe posłużyły jedynie do popełnienia przestępstwa. Sam fakt ich użycia nie przydaje jej jednak automatycznie statusu osoby pokrzywdzonej. Nie została ona także przymuszona przez bank do spłaty powstałego zadłużenia,
Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu nie budzi żadnych wątpliwości fakt, że A. C. (1) swoim zachowaniem w pełni wyczerpała znamiona klasycznego przestępstwa oszustwa w połączeniu z oszustwem finansowym. Świadomie i umyślnie posłużyła się danymi osobowymi M. P. (2), jak również poświadczającym nieprawdę zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach przy zawieraniu umowy kredytowej o nr (...) z dnia 14.06.2012r. Swoim zachowaniem doprowadziła (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 31.500 zł. Zachowanie oskarżonej od początku nacechowane było pełną premedytacją. Miała dużo wcześniej opracowany i wypróbowany system działania. Podobnie bowiem postąpiła m.in. w sierpniu 2011r., za co została skazana prawomocnym wyrokiem tut. Sądu w sprawie sygn. IIK 663/12 z dnia 01.07.2013r. Jedyną różnicą było to, że opisany czyn z 2011r. nosił cechy tylko oszustwa kredytowego. Skuteczność uprzednich poczynań dała jej jednak przekonanie, że i tym razem plan zadziała. W ocenie Sądu A. C. działała w pełni świadomie – jak wspomniano - według wcześniej ustalonej koncepcji. Przekazała pośrednikowi banku dane osobowe M. P. (2), które zostały pozyskane w procesie rekrutacji świadka do pracy w salonie (...). Jednocześnie oskarżona dokonała pewnego zaciemnienia sytuacji, poprzez podanie wśród danych osobowych swojego numeru telefonu komórkowego a adresu do korespondencji swojej siostry. Do umowy kredytowej przedłożyła ponadto zaświadczenie o zatrudnieniu M. P. zawierające treść, o której wiedziała, że nie odzwierciedla ona rzeczywistości. W ten sposób otrzymała od (...) Banku S.A. kredyt w wysokości 31.500,00 zł, którego nigdy nie zamierzała spłacać. Świadczy o tym m.in. to, że żonglowała wymieszanymi danymi osobowymi, takimi jak adresy czy numery telefonów, utrudniając w ten sposób szybkie wychwycenie nieprawidłowości przez bank. Przykładowo bowiem brak podejmowania przesyłek z adresu wskazanego do korespondencji znacznie wydłużył okres ustalenia przez pokrzywdzonego rzeczywistych powodów braku spłaty zadłużenia. Zapewne A. C. (1) po cichu liczyła, że w miarę upływu czasu wykrycie sprawców oszustwa stanie się coraz mniej prawdopodobne. Do czasu wszczęcia przeciwko niej pierwszego postępowania karnego czuła się zatem zupełnie bezkarna. Wyłudzanie kredytów traktowała zaś jako dobry sposób na uzyskanie dodatkowych źródeł dochodu.
Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy, w tym zgromadzony materiał dowodowy, Sąd uznał A. C. (1) za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, przy uwzględnieniu modyfikacji w zakresie opisu czyni i jego kwalifikacji, szeroko opisanych powyżej. Działania oskarżonej wyczerpują tak znamiona przestępstwa oszustwa penalizowanego art. 286 § 1 kk, jak i przestępstwa oszustwa finansowego penalizowanego przepisem art. 297 § 1 kk. Oszustwo finansowe jest przestępstwem formalnym, z narażenia na niebezpieczeństwo abstrakcyjne. Jego dokonanie następuje niezależnie od tego, czy doszło do udzielenia świadczenia, o które ubiegał się sprawca, a także od tego, czy mający go udzielić został wprowadzony w błąd i czy w ogóle zapoznał się z treścią przedkładanego przez sprawcę dokumentu lub oświadczenia. Jeśli sprawca, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził ponadto podmiot określony w art. 297 § 1 kk do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, to jego czyn wypełnia również znamiona oszustwa z art. 286 § 1 kk. Dlatego - ze względu na różnice w dobrach chronionych obydwoma przepisami – zasadnym jest stosowanie w takim wypadku kwalifikacji kumulatywnej (por. m.in. wyrok SN z 3.3.2008 r., II KK 297/07, OSNwSK 2008, Nr 1, poz. 516; wyrok SA w Katowicach z 25.4.2013 r., II AKA 96/13, Prok. i Pr. - wkł. 2014, Nr 2, poz. 38 czy wyrok SA w Katowicach z 23.8.2013 r., II AKA 262/13, KZS 2014, Nr 2, poz. 78).
Z uwagi na powyższe, na mocy art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk, Sąd wymierzył oskarżonej A. C. (1) karę dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności. Sąd przyjmując jednocześnie, że dla osiągnięcia celów kary nie jest na razie niezbędna bezwzględność w jej stosowaniu, na mocy art. 69 § 1, i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk – w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. - wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonej na okres trzech lat tytułem próby. Rozważając możliwość warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, Sąd doszedł do wniosku, że zostały spełnione przesłanki do tego rodzaju orzeczenia. Zgodnie z art. 69 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r. przesłanką zawieszenia wykonania kary było przekonanie, że będzie to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary. Jednocześnie § 2 art. 69 kk wskazywał na konieczność wzięcia pod uwagę postawy sprawcy, jego właściwości i warunków osobistych oraz dotychczasowego sposobu życia, a także zachowania po popełnieniu przestępstwa. Zdaniem Sądu po stronie A. C. (1) wystąpiły okoliczności łagodzące, uzasadniające rezygnację z bezwględności wykonania kary pozbawienia wolności.
Jednocześnie dla wzmocnienia celu prewencyjnego orzeczonej kary Sąd – na mocy art. 72 § 2 kpk, także w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r. – nałożył na A. C. (1) obowiązek naprawienia wyrządzonej przez nią szkody poprzez zapłatę na rzecz (...) Bank S.A. w W. kwoty 31.500,00 zł w terminie dwóch lat od uprawomocnienia się wyroku. Konieczność spełnienia przedmiotowego obowiązku będzie najlepszą przestrogą dla oskarżonej przed dopuszczeniem się podobnego przestępstwa w przyszłości. Dolegliwość finansowa stanowi bowiem jedno z najsilniejszych oddziaływań tak prewencyjnych, jak i ogólnych. Sprawia ponadto, że wyłudzenia stają się zarówno dla faktycznych, a także potencjalnych sprawców nieopłacalne.
Na podstawie art. 230§2 kpk zwrócono (...) G.Bank w W.dowód rzeczowy w postaci umowy kredytu – planu ratalnego oraz limitu z dnia 14.06.2012r.
Natomiast na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych i art. 627 kpk zasądzono od oskarżonej A. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa 180 złotych opłaty sądowej i wydatki poniesione w sprawie w kwocie 2.409,30 złotych.
Zdaniem Sądu orzeczona kara jest współmierna do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz zawinienia i spełni swoje cele określone w ustawie.