Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 9/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2015 r.

Sąd Rejonowy w Legionowie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Grzegorz Woźniak

Protokolant: Maciej Błaszczyk

przy udziale Prokurator Anny Krysińskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14.09. i 17.11.2015 r. sprawy przeciwko

D. J. urodz. (...)

w L.

syna C. i E. z d. D.

oskarżonego o to, że: w dniu 22 października 2012 r. w L. na ul. (...), woj. (...), kierował pojazdem mechanicznym marki M. o nr rej. (...) w ruchu lądowym, będąc w stanie nietrzeźwości i posiadając 0,68 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, będąc uprzednio prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 20.07.2011 r., sygn. akt II K 1194/10 za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 178a § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

orzeka

I. Na mocy art. 4 § 1 k.k. stosuje wobec oskarżonego Kodeks Karny w brzmieniu obowiązującym do wejścia w życie ustawy z dnia 20.03.2015 r. (Dz. U. z 2015 r., poz. 541), zwany dalej „k.k.”.

II. Uznaje oskarżonego D. J. za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, stanowiącego przestępstwo z art. 178a § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności.

III. Na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet kary wymierzonej oskarżonemu w punkcie II wyroku zalicza okres zatrzymania go od dnia 22.10.2012 r. do dnia 23.10.2012 r.

III. Na mocy art. 42 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 (trzech) lat.

IV. Na podstawie art. 619 § 1 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej (...) kwotę 619 (sześćset dziewiętnaście) złotych i 92 (dziewięćdziesiąt dwa) grosze tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

V. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 Ustawy o kosztach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego z obowiązku zwrotu kosztów sądowych i przejmuje je rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 9/13

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 17 listopada 2015 r.

Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej, ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony D. J. w dniu 22 października 2012 r. spożywał alkohol. Mimo iż znajdował się w stanie nietrzeźwości podjął w tym dniu około godziny 15-ej jazdę samochodem marki M. o nr rej. (...), zamierzał jechać z C. do L.. Został zatrzymany w L. na ul. (...) o godz. 15.10. W wyniku badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że oskarżony znajdował się pod wpływem 0,68 mg/l o godzinie 15.21, drugie badanie o godzinie 15.33 wykazało u niego stężenie alkoholu 0,66 mg/l.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.11,66,120-121,325-326),

- zeznania A. Ś. (1) (k.6v,121,326-327),

- zeznania M. D. (k.341-342),

- protokół użycia alkomatu (k.2),

- protokół zatrzymania (k.4).

Oskarżony był uprzednio prawomocnie karany za przestępstwa w ruchu drogowym, i tak:

- wyrokiem z dnia 18.09.2007 r. Sąd Rejonowy w Legionowie, sygn. akt II K 312/07, uznał go za winnym popełnienia dwóch przestępstw z art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i wymierzył mu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności oraz orzekł wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat,

- wyrokiem z dnia 11.07.2011 r. Sąd Rejonowy w Legionowie, sygn. akt II K 1194/10 uznał go za winnym popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 8 lat.

Zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec oskarżonego obowiązywały w okresie od dnia 16.10.2007 r. i trwać będą do dnia 20.07.2019 r.

Oskarżony odbył karę 10 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 178a § 1 i 4 k.k. w okresie od 4.01.2012 r. do dnia 3.11.2012 r. W dniu 11 lipca 2012 r. Sąd Okręgowy (...) udzielił mu zgody na odbycie reszty tej kary w trybie dozoru elektronicznego, w dniu 29 lipca 2012 r. oskarżony zaczął odbywanie kary w tym trybie i zakończył tej odbywanie w dniu 21 listopada 2012 r.

Dowód:

- odpisy wyroków (k.53-54,57-58),

- obliczenie kar (k.55,334),

- odpis postanowienia (k.333-334).

W dniu 13 lipca 2012 r. oskarżony uległ wypadkowi komunikacyjnemu, podczas którego doznał urazu głowy. Po przebytych zabiegach lekarskich oskarżony został wypisany ze szpitala w dniu 20 lipca 2012 r. Stwierdzono u niego padaczkę pourazową oraz organiczne zaburzenia osobowości i zachowania. W dniu 15 października 2012 r. oskarżony był kolejny raz diagnozowany w Szpitalu w związku z napadem epilepsji, zalecono mu dalsze leczenie w Poradni Neurologicznej, systematyczne przyjmowanie leków przeciwpadaczkowych i zakazano picia alkoholu. W dniu zdarzenia oskarżony nie miał napadu epilepsji, który wyłączyłby jego zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swym postępowaniem, znajdował się w stanie zwykłego upicia alkoholowego.

Dowód:

- karty informacyjne (k.26-28,29),

- opinia sądowo-psychiatryczna (k.162-167),

- opinia sądowo-psychiatryczno-psychologiczna (k.273-286).

Oskarżony w toku postępowania przygotowawczego dwukrotnie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień (k.11,66). Podczas poprzedniego przewodu sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia (k.120-121). Stwierdził, że nie pamiętał całego zajścia, miał wypadek i po nim zdarzały mu się dni, że nie pamiętał co robił. Podczas i po atakach choroby nie pamiętał co robił. W trakcie rozprawy (k.326-327) nie ustosunkował się do tego czy popełnił zarzucany mu czyn. Oświadczył, że nie pamięta prawie całego dnia, gdy miało miejsce zdarzenie. Nie pamięta, kiedy wsiadł w dniu zdarzenia do samochodu i nie wie po co wsiadł do samochodu. W czasie ataku padaczki zdarza się, że go wykręca lub jest spokojny, później niczego nie pamięta. Ataki epilepsji ma od lipca 2012 r. kiedy miał wypadek. Podał, że zdaje sobie sprawę, że jego stan ulega pogorszeniu po spożyciu alkoholu. Lekarz mówił mu, że nie powinien pić alkoholu, z powodu swojej choroby. Po odczytaniu wcześniejszych wyjaśnień podał, że nie wie dlaczego nie podał, że był chory na epilepsję i nie pamiętał zdarzenia.

Sąd dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego częściowo, a to w tej części, w której przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Ta część jego wyjaśnień jest bowiem logiczna i rzeczowa oraz znajduje potwierdzenie w zeznaniach M. D. (k.341-342) i A. Ś. (2) (k.6v,121,326-327). Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której podał, że nie pamiętał że prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, gdyż miał atak padaczki. Jest to sprzeczne z jasną i pełną opinią sądowo-psychiatryczną wydaną po obserwacji sądowo-psychiatryczno-psychologicznej (k.273-286). Oskarżony był dwukrotnie przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego (k.11,66), nie wspominał wówczas, że miał atak padaczki w dniu zdarzenia i to wyłączyło zdolność rozpoznania przez niego znaczenia zarzucanego mu czynu. Ponadto z zeznań funkcjonariuszy Policji A. Ś. (2) (k.6v,121,326-327) i M. D. (k.341-342) wynika jednoznacznie, że oskarżony zachowywał się jak typowy kierowca samochodu zatrzymany w czasie, gdy był nietrzeźwy. Znaczny stan nietrzeźwości, a oskarżony był pod znacznym wpływem alkoholu (k.2) powoduje niewyraźną mowę, problemy z utrzymaniem równowagi, trudny kontakt. Doświadczony policjant M. D. określił, iż oskarżony był w takim stanie, był z nim utrudniony kontakt, zachowywał się jak małe dziecko. Jednocześnie świadek pamiętał, że oskarżony oświadczył, że jechał sprzedać złom. Policjant ten określił, że zachowanie oskarżonego mieściło się w szeroko pojętej normie zachowań nietrzeźwych kierowców. Należy też zwrócić uwagę na zeznania A. Ś. (2) z postępowania przygotowawczego (k.6v), były one złożone w dniu zdarzenia, a zatem świadek dokładnie pamiętała zdarzenie. Podała wówczas, że oskarżony został zatrzymany gdy prowadził samochód, co przekonuje o tym, że adekwatnie reagował na polecenia Policji, był świadomy tego, co powinien uczynić, żeby zatrzymać pojazd. Gdyby oskarżony znajdował się w stanie napadu epileptycznego, to nie mógłby bezpiecznie prowadzić samochodu i nie reagowałby na sytuację drogową. Oskarżony rozmawiał z policjantami, gdyby miał przechodzić atak padaczki, to świadkowie musieliby to zauważyć i niezwłocznie wezwać do niego pomoc lekarską. Ponadto oskarżony był badany przez lekarza i dopiero gdy ten nie stwierdził przeciwwskazań medycznych, został umieszczony w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Przemawia to za uznaniem, że wskazana przez oskarżonego podczas rozprawy okoliczność związana z niepamięcią zdarzenia, co miało potwierdzać, że oskarżony doznał w dniu zdarzenia ataku epilepsji i nie mógł pokierować swym postępowaniem jest tylko przyjętą linią obrony przez oskarżonego.

A. Ś. (2) zeznała podczas postępowania przygotowawczego (k.6v), że pełniła służbę patrolową, wspólnie z drugim policjantem zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem M.. W trakcie legitymowania wyczuła od niego woń alkoholu i poddano go badaniu trzeźwości, które potwierdziło, że był nietrzeźwy. Kierowca ten po zbadaniu przez lekarza został umieszczony w PDOZ. W trakcie poprzedniego przewodu sądowego (k.121) zeznała, że nie pamiętała sprawy, podtrzymała wcześniejsze zeznania. Także podczas rozprawy nie pamiętała zdarzenia i podtrzymała wcześniejsze zeznania (k.326-327).

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, zeznaniach M. D. (k.341-342), protokole zatrzymania (k.4) i użycia alkomatu (k.2). Świadek jest osobą obcą dla oskarżonego, nie miała z nim żadnych konfliktów i nie miała żadnych powodów, by złożyć nieprawdziwe zeznania.

M. J. zeznała podczas poprzedniego przewodu sądowego (k.122-123), że mąż miał wypadek w lipcu 2012 r., później miał krwiaki w mózgu i padaczkę pourazową. Ataki poprzedza nerwowość lub euforia, mąż wygląda jakby był pijany, bełkocze, ma zaburzenia ruchu, nie poznaje najbliższych osób. Gdy mąż wrócił do domu po zatrzymaniu przez Policję twierdził, że niczego nie pamiętał. Nie widziała, żeby w dniu zdarzenia pił alkohol, miała w tym dniu pojechać na skup złomu sprzedać złom. Pojechała do lekarza, okazało się, że oskarżony w tym czasie pojechał sam na skup złomu.

Podczas rozprawy zeznała (k.327-328), że mąż nie pamiętał zdarzenia. Wówczas zajmował się przeładunkiem złomu, ładował go cały dzień na samochód M.. Nie widziała, żeby spożywał alkohol. Gdy tracił przytomność nie było z nim kontaktu, ślinił się lub oddawał mocz, miał drgawki, miał problemy z mową, był utrudniony z nim jakikolwiek kontakt.

Sąd nie dał wiary zeznaniom tego świadka, gdyż wskazana przez nią okoliczność związana ze stanem oskarżonego, który miał odpowiadać za wyłączenie jego zdolności rozpoznania znaczenia czynu, pozostaje w sprzeczności za jasną i pełną opinią biegłych psychiatrów i psychologa (k.273-286). Zgodnie z tą opinią, wydaną po obserwacji oskarżonego w zakładzie psychiatrycznym przez okres 4 tygodni, oskarżony w dniu zdarzenia nie miał ataku epilepsji wyłączającego poczytalność. Zeznania A. Ś. (2) i M. D. (k.341-342) również wykluczają, że oskarżony miał atak epilepsji. Świadek jest żoną oskarżonego i miała powód, by pomóc mu uniknąć odpowiedzialności karnej, poprzez potwierdzenie przyjętej przez niego linii obrony.

M. D. zeznał (k.341-342), że oskarżony jechał na skup złomu, okazało się, że był nietrzeźwy. Kontakt z oskarżonym był utrudniony, jego zachowanie było dziwne, jakby znajdował się pod wpływem środków odurzających lub podobnie działających. Oskarżony nie rozumiał co się do niego mówi, był jak małe dziecko, mówił niewyraźnie i wolno, nie reagował na wszystkie polecenia. Tłumaczył, że pojechał sprzedać złom, miał przejechać krótki dystans z C. do L.. Zachowanie oskarżonego mieściło się w szeroko pojętej normie zachowań kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarygodność, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego oraz zeznaniach A. Ś. (2), protokole zatrzymania (k.4) i użycia alkomatu (k.2). Świadek jako osoba obca dla oskarżonego, nie miał z nim żadnych konfliktów i nie miał żadnych powodów, by złożyć nieprawdziwe zeznania.

Oskarżony był kilkukrotnie diagnozowany pod względem zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swym postępowaniem. Biegli psychiatrzy w trakcie postępowania przygotowawczego stwierdzili w opinii z dnia 19.11.2012 r. (k.44-48), że oskarżony nie cierpiał na chorobę psychiczną ani upośledzenie umysłowe, miał organiczne zaburzenia osobowości, padaczkę pourazową i był uzależniony od alkoholu. Ten stan ograniczał w nieznacznym stopniu zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swym postępowaniem, w czasie zdarzenia oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości alkoholowej zwykłej.

Na skutek podnoszonej przez oskarżonego informacji, że nie pamiętał zdarzenia, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego neurologa na okoliczność ustalenia czy w chwili zdarzenia oskarżony miał napad epilepsji i czy to mogło wyłączyć jego zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swym postępowaniem. Biegli z ZMS w pierwszej opinii (k.153-155) stwierdzili, że oskarżony znajdował się w stanie po urazie głowy z ukrwiotecznionymi ogniskami stłuczenia lewej okolicy czołowej, prawej skroniowej oraz wzgórza, krwotokiem podpajęczyniówki, niedowładem połowicznym lewostronnym, miał organiczne zaburzenia osobowości i padaczkę pourazową. Ten stan mógł spowodować całkowitą amnezję odnośnie zdarzenia i prawdopodobnie mógł spowodować utratę zdolności do kierowania postępowaniem. W uzupełniającej opinii tych biegłych (k.235-238) wskazano te same zaburzenia zdrowotne oskarżonego, biegli stwierdzili, że ocena poczytalności oskarżonego powinna nastąpić po obserwacji sądowo-psychiatrycznej.

Należy zwrócić uwagę, że biegli neurolodzy nie są powołani do oceny stanu poczytalności oskarżonego, gdyż uprawnionymi do sporządzania opinii z tej dziedziny są zgodnie z treścią art. 202 § 1 k.p.k., biegli psychiatrzy. Opinia biegłych z ZMS jest wewnętrznie sprzeczna, o ile bowiem w pierwszej opinii wskazali na prawdopodobieństwo utraty przez oskarżonego zdolności pokierowania postępowaniem (k.155), to w drugiej opinii wskazali, że należy poddać oskarżonego obserwacji sądowo-psychiatrycznej, żeby ocenić jego poczytalność w czasie czynu (k.238). Biegli ci nie uwzględnili ponadto w swej opinii zachowania oskarżonego opisanego przez świadków, z zeznań A. Ś. (2) (k.6v) wynika, że oskarżony podejmował adekwatne zachowania do sytuacji – zatrzymał samochód, poddał się badaniom trzeźwości i był ponadto badany przez lekarza, który nie stwierdził konieczności hospitalizacji. M. D. wskazał ponadto (k.341-342), że oskarżony logicznie wytłumaczył gdzie i po co jechał. Z tych powodów opinia tych biegłych została uznana za niejasną i nie stanowi ona podstawy ustaleń faktycznych.

Kolejna opinia biegłych psychiatrów (k.162-167) jest zgodna z poprzednią opinią, biegli psychiatrzy po zapoznaniu się z opinią biegłych z ZMS wskazali, że nie ma jednoznacznych dowodów wskazujących na to, że w dniu zdarzenia oskarżony przebył atak padaczki, który wyłączyłby jego zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania postępowaniem. Biegli psychiatrzy wskazali, że oskarżony znajdował się w chwili zdarzenia w stanie zwykłej nietrzeźwości alkoholowej, a jego poczytalność była tylko w nieznacznym stopniu ograniczona.

Uwzględniając rozbieżności między opiniami biegłych, Sąd poddał oskarżonego obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Biegli psychiatrzy i psycholog, po czterotygodniowej obserwacji oskarżonego, złożyli opinię (k.273-286), z której wynika, że oskarżony nie jest chory psychicznie ani upośledzony umysłowo, przejawia zakłócenia czynności psychicznych pod postacią organicznych zaburzeń osobowości i zachowania oraz uzależnienie od alkoholu. W czasie czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem. W czasie czynu nie nastąpił u niego napad padaczkowy z długotrwałym stanem celowego i zbornego działania. Oskarżony po zatrzymaniu przez policjantów nie wykazywał nietypowych i niedostosowanych do okoliczności zachowań, pozostawał w logicznym kontakcie i spełniał polecenia.

Podczas rozprawy (k.344-345) biegli psychiatrzy logicznie i rzeczowo odnieśli się do możliwości działania oskarżonego w stanie po przebytym napadzie padaczkowym. Należy zwrócić uwagę, że wszystkie sporządzone opinie sądowo-psychiatryczne są ze sobą zbieżne, a wnioski z nich wynikające są spójne. Uwzględniając powyższe Sąd uznał opinię sądowo-psychiatryczno-psychologiczną za jasną i pełną, a na jej podstawie ustalił stan psychiczny oskarżonego w czasie przypisanego mu czynu.

Sporządzone w toku postępowania dokumenty wymienione na k.346 zostały sporządzone przez powołane do tego osoby, były sporządzone bezstronnie i obiektywnie, nie były kwestionowane przez strony, stąd stały się podstawą ustalenia stanu faktycznego.

Ustalony stan faktyczny stanowi spójną, logicznie uzasadnioną całość. Poszczególne wiarygodne dowody wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają. Na podstawie tego stanu faktycznego wina i okoliczności popełnienia czynu przypisanego oskarżonemu nie mogą budzić wątpliwości.

Sąd zważył, co następuje:

Udział w ruchu drogowym, a zwłaszcza prowadzenie pojazdu w ruchu lądowym wymaga rozwagi i zachowania ostrożności, by uniknąć wszelkich zagrożeń bezpieczeństwa w tym ruchu. Ruch lądowy odbywa się różnymi pojazdami i na różnych drogach, ale każdy z uczestników ruchu obowiązany jest przestrzegać przepisów i zasad bezpiecznego korzystania z drogi. Oskarżony naruszył podstawowy warunek bezpiecznego korzystania z drogi publicznej w postaci obowiązku trzeźwości uczestników ruchu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W dniu 22 października 2012 r. oskarżony prowadził samochód około godziny 15-ej na trasie z C. do L., miał do przejechania kilka kilometrów, jechał lokalnymi drogami. Znajdował się pod wpływem alkoholu, którego stężenie wynosiło w pierwszym badaniu 0,68 mg/l i 0,66 mg/l w drugim badaniu (k.2). Oznacza to, że podjął jazdę w ruchu lądowym, będąc w stanie nietrzeźwości. Ten stan nietrzeźwości spowodował, że stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, mógł spowodować kolizję lub wypadek drogowy.

Ponadto oskarżony był już karany za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k., a w dniu zdarzenia obowiązywał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (odpis wyroku z k.57-58, pismo Starostwa z k.24).

Czyn oskarżonego należy zatem zakwalifikować jako przestępstwo z art. 178a § 1 i 4 k.k., gdyż polegał na tym, że oskarżony poruszał się pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, który ustalony został przez ustawodawcę w art. 115 § 16 pkt 2 k.k. na 0,25 mg alkoholu w litrze wydychanego powietrza. Oskarżony przekroczył ten ustawowy próg nietrzeźwości ponad dwukrotnie. Ponadto oskarżony był prawomocnie karany za podobny czyn (odpis wyroku z k.53-54) i odbył karę 1 roku pozbawienia wolności, Zakład Karny opuścił w dniu 20.08.2008 r. (obliczenie kary z k.55). Należy też zwrócić uwagę, że oskarżony w czasie czynu odbywał kolejną karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo (odpis wyroku z k. 57-58, odpis postanowienia z k.59, obliczenie kary z k.335).

Przemawia to za uznaniem, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k.

Oskarżony ma 36 lat, jest żonaty, ma na utrzymaniu jedno dziecko, zdobył wykształcenie zawodowe, utrzymywał się z renty w kwocie 528 złotych (oświadczenie z k.324), był sześciokrotnie karany, w tym dwa razy za podobne czyny (k.317).

Stopień społecznej szkodliwości czynu był znaczny, gdyż stan nietrzeźwości oskarżonego był znaczny i zagrażał on poważnie bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Stopień winy oskarżonego był znaczny, ze względu na stan jego nietrzeźwości (k.2) i uprzednią karalność, w tym za podobne przestępstwa (k.317) i ponadto naruszenie poprzedniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych (odpis wyroku z k.57-58).

Kara powinna przekonać oskarżonego i ogół społeczeństwa, że popełnianie przestępstw nie jest opłacalne i zamiast spodziewanych korzyści przynosi dolegliwości. Celem kary jest również kształtowanie w społeczeństwie szacunku dla norm prawnych oraz wskazywanie, że reguły bezpiecznego użytkowania dróg publicznych obowiązują wszystkich i należy w taki sposób prowadzić pojazdy by uniknąć możliwych i przewidywalnych zagrożeń bezpieczeństwa, a tym samym zapobiegać wypadkom i kolizjom na drogach. Oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w komunikacji lądowej, stwarzał przez to zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ponadto świadomie zlekceważył orzeczony zakaz sądowy, jakby wyrok Sądu go nie dotyczył.

Do okoliczności obciążających należy zaliczyć przede wszystkim nagminność przestępstw prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu w całym kraju, znaczny stan nietrzeźwości i uprzednią karalność oskarżonego (k.317), w sprawie nie można dopatrzeć się okoliczności łagodzących.

Biorąc pod uwagę powyżej wymienione przesłanki wymiaru kary Sąd uznał, że karą adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości powinna być kara 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Oskarżony był dwukrotnie karany za podobne przestępstwa (k.317), z poprzednich wyroków skazujących nie wyciągnął dla siebie żadnych pozytywnych wniosków i nie zmienił swego nagannego zachowania, zatem należy uznać, że postawa, warunki i właściwości osobiste oskarżonego uzasadniają przekonanie, że tylko wykonanie kary może przekonać go by przestrzegał porządku prawnego w przyszłości.

Zaznaczyć należy, że w dniu 18.05.2015 r. weszła w życie ustawa o zmianie kodeksu karnego (Dz. U. z 2015 r., poz. 541), która zmieniła m.in. art. 42 § 3 k.k., w ten sposób, że wobec oskarżonego należałoby orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i art. 43a § 2 k.k. zgodnie z którym wobec oskarżonego należałoby orzec świadczenie pieniężne w kwocie co najmniej 10.000 złotych. Ustawa obowiązująca przed dniem 18.05.2015 r. takich rozwiązań nie przewidywała i jest niewątpliwie ustawą względniejszą dla oskarżonego. Zgodnie z treścią art. 4 § 1 k.k. należy zatem zastosować wobec oskarżonego ustawę obowiązującą poprzednio.

Wspomnieć należy, że zgodnie z treścią art. 69 § 4 k.k. warunkowe zawieszenie wykonania kary wobec sprawcy przestępstwa, którego dopuścił się oskarżony mogłoby mieć miejsce w szczególnie uzasadnionym wypadku. Szczególny wypadek może dotyczyć okoliczności zdarzenia lub nadzwyczajnej sytuacji życiowej sprawcy. Oskarżony nie popełnił przypisanego mu przestępstwa w szczególnej sytuacji, co mogłoby miejsce np. gdyby tylko przejechał samochodem kilka metrów lub poruszał się drogą, po której nie jechał żaden inny pojazd, np. późno w nocy. Sytuacja życiowa oskarżonego nie jest również szczególnie trudna, a wręcz jest typowa dla sprawców tego typu przestępstw. Oskarżony ma na utrzymaniu dziecko, ale musiał sobie zdawać sprawę z tego, że popełniając kolejne przestępstwo doprowadzi do sytuacji, gdy żona i inne osoby będą musiały utrzymywać jego dziecko, gdy on będzie odbywał karę pozbawienia wolności w niniejszej sprawie.

Oskarżony umyślnie naruszył reguły bezpieczeństwa ruchu drogowego i zgodnie z art. 42 § 2 k.k. obligatoryjnym jest wobec niego orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za orzeczeniem tego środka na okres 3 lat przemawia stopień stan jego nietrzeźwości (k.2) i uprzednia karalność oskarżonego (k.317).

Obrońca z urzędu wykonała powierzone jej obowiązki, lecz nie uzyskała wynagrodzenia, zatem Sąd zasądził na jej rzecz stosowne wynagrodzenie.

Oskarżony utrzymuje się z niewysokiej renty, po uprawomocnieniu się wyroku może odbyć karę izolacyjną, wobec czego Sąd zwolnił go z obowiązku zwrotu kosztów sądowych i przejął je na rzecz Skarbu Państwa.