Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 1311/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia Wydział VIII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Kontrym

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Łukiańczyk

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) Bank (...) S.A. we W.

przeciwko: B. M.

o zapłatę

oddala powództwo.

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym w dniu 25 lipca 2012 r. strona powodowa (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej B. M. kwoty 3684,29 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredyty lombardowego NBP liczonymi od kwoty 973,06 zł od dnia 27 maja 2012 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż zawarła z pozwaną w dniu 11 marca 2005 r. umowę kredytu nr (...), z której warunków pozwana się nie wywiązała. Wezwania do zapłaty kierowane do pozwanej okazały się bezskuteczne, w związku z czym strona powodowa w dniu 26 maja 2012 r. wystawiła wyciąg z ksiąg bankowych. Wskazała, iż na kwotę dochodzoną pozwem składają się następujące należności: kwota 973,06 zł tytułem należności głównej, kwota 1535,66 zł tytułem odsetek za okres od dnia 11 marca 2005 r. do dnia 26 maja 2012 r. oraz kwota 175,57 zł tytułem opłat i prowizji.

Postanowieniem Sądu Rejonowego Lublin – Zachód z dnia 28 sierpnia 2012 r. rozpoznanie sprawy zostało przekazane tutejszemu Sądowi.

W piśmie procesowym z dnia 5 grudnia 2012 r. strona powodowa wskazała, iż kwota 973,06 zł stanowi kwotę wykorzystanego przez pozwaną odnawialnego limitu kredytowego z przyznanego umową o limit kredytowy M. S.z dnia 11 marca 2005 r. – 1000 zł. Od kwoty wykorzystanego limitu naliczane są przez cały czas obowiązywania umowy odsetki umowne oraz pozostałe koszty obsługi zobowiązania. Odsetki zostały obliczone zgodnie z tabelą opłat i prowizji. Wskazała, iż w okresie trwania umowy pozwana dokonywała zarówno wpłat jak i wypłat z rachunku. Od lipca 2006 r. kwota kapitału jest niezmienna i wynosi 973,06 zł, zmienia się natomiast oprocentowanie wykorzystanego limitu i w związku z tym liczone odsetki oraz opłaty i prowizje. Podniosła, iż roszczenie stało się wymagalne po upływie 30 dniowego terminu liczonego od dnia 17 stycznia 2011 r. kiedy to doręczone zostało pozwanej wypowiedzenie z dnia 27 grudnia 2010 r.

Na rozprawie w dniu 5 marca 2013 r. pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, iż dochodzoną pozwem kwotę była już winna w 2009 r., zatem od tej daty biegł termin przedawnienia. Przyznała, iż w latach 2010 r. - 2012 r. dokonywała drobnych wpłat, ale były to w jej ocenie minimalne kwoty, które nie wpływają na zasadność zarzutu przedawnienia.

W piśmie procesowym z dnia 18 marca 2013 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości z uwagi na jego nieudowodnienie. Ponadto podniosła zarzut przedawnienia.

W piśmie procesowym z dnia 22 maja 2013 r. strona powodowa podtrzymała dotychczasowe stanowisko i podniosła, iż podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia uznać należy za bezzasadny, z uwagi na przerwanie biegu terminu przedawnienia na skutek uznania przez pozwaną długu. Wskazała, iż pozwana dokonywała wpłat dlatego też uznać należy, iż uznała dług, a tym samym doszło do przerwania biegu przedawnienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 11 marca 2005 r. pozwana zawarła z (...) Bank S.A. z siedzibą we W. umowę o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej nr (...). Na jej podstawie pozwanej został przyznany limit kredytowy do kwoty 1000 zł. Spłata limitu kredytowego następować miała w okresach miesięcznych poprzez dokonywanie spłat, których wysokość i termin były określone w udostępnianym co miesiąc wyciągu z rachunku.

Dowód:

-

Umowa o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej 23-34;

Pozwana przy użyciu karty kredytowej dokonywała szeregu transakcji, korzystała także z linii kredytowej przysługującej jej posiadaczowi. Do grudnia 2006 r. pozwana regularnie wpłacała kwoty minimalne. Natomiast przez okres od 22 grudnia 2006 r. do 28 września 2010 r. pozwana nie dokonywała żadnych wpłat. Wyciągiem z dnia 15 grudnia 2006 r. strona powodowa wyznaczyła pozwanej kwotę minimalnej spłaty w wysokości 150 zł i określiła termin jej płatności na dzień 4 stycznia 2007 r., natomiast wyciągiem z dnia 15 stycznia 2007 r. wyznaczyła pozwanej kwotę minimalnej spłaty w wysokości 150 zł i określiła termin jej płatności na dzień 5 lutego 2007 r. Pozwana w okresie od 28 września 2010 r. do 10 sierpnia 2012 r. wpłacała na rachunek prowadzony przez stronę powodową w nieregularnych odstępach czasu kwoty po 50 zł.

Dowód:

-

Informacja o rachunku k. 35-38;

Pismem z dnia 27 grudnia 2010 r. (...) Bank S.A. z siedzibą we W., w związku z brakiem wymaganej spłaty minimalnej przez okres co najmniej 2 miesięcy wypowiedział umowę z dnia 11 marca 2005 r. o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej zawartej z pozwaną z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia. Pismo to doręczone zostało pozwanej w dniu 17 stycznia 2011 r.

Dowód:

-

Wypowiedzenie umowy o limit kredytowy wraz z dowodem doręczenia k. 22;

W dniu 26 maja 2012 r. strona powodowa wystawiła wyciąg z ksiąg bankowych, w którym stwierdzono, iż zadłużenie pozwanej wobec banku wynosi 3684,29 zł. Na kwotę tę składają się należność główna w wysokości 973,06 zł, odsetki umowne za okres od dnia 11 marca 2005 r. do dnia 26 maja 2012 r. w kwocie 1535,66 zł, koszty, opłaty i prowizje w kwocie 992,57 zł oraz opłaty za prowadzenie rachunku w kwocie 183,00 zł.

Dowód:

-

Wyciąg z ksiąg bankowych k. 22;

Sąd zważył co następuje

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny sprawy nie budził zasadniczych wątpliwości. Pozwana B. M. nie kwestionowała faktu zawarcia umowy o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej z (...) Bank S.A., jak również faktu jej wypowiedzenia wskutek nieregulowania należności. Pozwana zarzuciła jednak, że strona powodowa nie wykazała roszczenia co do wysokości, ponadto podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia.

Istota sporu sprowadzała się zatem do rozważenia kwestii, czy na pozwanej nadal spoczywa obowiązek świadczenia na rzecz strony powodowej z uwagi na podniesienie zarzutu przedawnienia roszczenia.

Powyższy zarzut Sąd uznał za uzasadniony.

Jak stanowi art. 117 k.c., roszczenia majątkowe co do zasady ulegają przedawnieniu, co oznacza, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. W konsekwencji, jeżeli dłużnik skorzysta z przysługującego mu prawa podmiotowego i podniesie zarzut przedawnienia sąd jest zobligowany oddalić powództwo uprawnionego. Roszczenie nie gaśnie, nadal jest uznawane za prawnie istniejące, jednakże wyłączona zostaje możliwość jego przymusowego zrealizowania.

Zgodnie z art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej- trzy lata.

Jak wynika z cytowanego przepisu terminy przedawnienia wskazane w tym przepisie znajdują zastosowanie tylko w przypadku, gdy przepis szczególny nie przewiduje innego terminu. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie znajdzie zastosowanie art. 6 ustawy o elektronicznych środkach płatniczych zgodnie z którym roszczenia z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy przedawniają się z upływem szczególnego, dwuletniego terminu, gdyż podnoszone przez stronę powodową roszczenie obejmuje swym zakresem materię regulowaną ustawą z dnia z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych środkach płatniczych. Ustawa ta określa zasady wydawania i używania elektronicznych instrumentów płatniczych (każdych instrumentów płatniczych, w tym z dostępem do środków pieniężnych na odległość, umożliwiających posiadaczowi dokonywanie operacji przy użyciu informatycznych nośników danych lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonania operacji, w szczególności kart płatniczą lub instrumentów pieniądza elektronicznego), w tym instrumentów pieniądza elektronicznego, oraz prawa i obowiązki stron umów o elektroniczny instrument płatniczy w zakresie nieuregulowanym w ustawie z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych. Bezsprzecznym pozostaje, iż pozwana zawarła z (...) Bank S.A. umowę o kartę płatniczą, definiowaną jako kartę identyfikującą wydawcę i upoważnionego posiadacza, uprawniającą do wypłaty gotówki lub dokonywania zapłaty, a w przypadku karty wydanej przez bank lub instytucję ustawowo upoważnioną do udzielania kredytu - także do dokonywania wypłaty gotówki lub zapłaty z wykorzystaniem kredytu (art. 2 pkt 7 ustawy).

Wskazać należy, iż jedną z podstawowych funkcji karty uprawniającej do dokonywania wypłaty gotówki lub zapłaty z wykorzystaniem kredytu stanowi umożliwienie jej posiadaczowi zaciągania zobowiązań z odroczonym terminem płatności, pokrywanych uprzednio przez instytucję ją wydającą. Bank lub inny profesjonalny podmiot zajmujący się w toku prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wydawaniem elektronicznych instrumentów płatniczych i udzielaniem powiązanych z nimi kredytów, osiąga wpływy z kosztów obsługi kredytu, w tym w szczególności z opłat z tytułu przeterminowanych płatności czy też odsetek za przekroczenie terminów spłaty. Z tych względów jest on zainteresowany nie tylko terminową spłatą zobowiązań, jak także spłatami przeterminowanymi, od których pobiera stosowne odsetki umowne. W wypadkach zaistnienia zaległości w spłacaniu kredytu znacznie przekraczających zastrzeżony termin do ich spłaty, instytucja jego udzielająca zastrzega minimalną kwotę do zapłaty, tj. minimalną wysokość zadłużenia jaką należy spłacić, aby móc w dalszym ciągu korzystać z limitu kredytowego.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z przedłożonych przez stronę powodową dokumentów przedstawiających przebieg operacji na rachunku karty kredytowej B. M. wynika, że w toku wykonywania wskazanej umowy, pozwana przez okres od grudnia 2006 r. do 28 września 2010 r. nie dokonywała wpłat kwot minimalnych. Po wskazanej dacie pozwana nie realizowała żadnych czynności wynikających z umowy a polegających na zaciąganiu jakichkolwiek nowych zobowiązań. Z przedstawionego w niniejszym postępowaniu wyciągu z konta karty kredytowej wynika, iż strona powodowa wskazała B. M. minimalną kwotę do zapłaty w wysokości 150 zł oraz oznaczyła jej termin płatności na 4 stycznia 2007 r., a następnie kwotę 150 zł oznaczając termin jej płatności na dzień 5 lutego 2007 r.

W ocenie Sądu dwukrotny bezskuteczny upływ terminu wskazanego przez stronę powodową w wyciągu, w którym miało nastąpić uiszczenie minimalnej kwoty do zapłaty, powoduje, iż wierzytelność z tytułu udzielonego kredytu staje się wymagalna. Sytuacja taka uprawniała stronę powodową do wypowiedzenia umowy o kartę kredytową jak i również do rozpoczęcia dochodzenia na drodze sądowej praw z nich wynikających. Okoliczność nie podjęcia w tej dacie przez stronę powodową wskazanych czynności i złożenie dopiero w dacie 17 stycznia 2011 r. wypowiedzenia umowy, nie może wpłynąć na odmienne niż podjęte przez Sąd ustalenie daty rozpoczęcia biegu przedawnienia. Reasumując wierzytelność strony powodowej stała się wymagalna w momencie upływy terminu spłaty drugiej z kolei nieuregulowanej kwoty minimalnej. Tym samym stwierdzić należy, iż roszczenie strony powodowej stało się wymagalne w dniu 5 lutego 2007 r.

Stosownie do art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wskazać należy, iż roszczenie staje się wymagalne z nadejściem momentu, w którym świadczenie ma być spełnione. Wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania (por. wyrok SN z 3.02.2006 r., I CSK 17/05). Należy zatem wskazać, iż w niniejszej sprawie najwcześniejszym terminem w którym strona powodowa mogła podjąć się ochrony swych praw był dzień 6 lutego 2007 r.

Z upływem tego dnia rozpoczął bieg dwuletni termin przedawnienia roszczeń, który upłynął z dniem 06 lutego 2009 r. W rozpoznawanej sprawie nie nastąpiło jakiekolwiek ze zdarzeń powodujących przerwanie lub zawieszenie biegu terminu przedawnienia, zaś pozew wniesiono w dniu 25 lipca 2012 r., a więc ponad trzy lata po upływie okresu przedawnienia.

Wskazać należy ponadto, iż nawet gdyby uznać, iż roszczenie strony powodowej nie podlegało dwuletniemu terminowi przedawnienia wprowadzonemu przepisami o elektronicznych instrumentach płatniczych, roszczenie strony powodowej uległo także trzyletniemu terminowi przedawnienia przewidzianemu w art. 118 k.c. dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Z tych też powodów powództwo podlegało oddaleniu.

Sąd nie podzielił argumentacji strony powodowej zgodnie z którą dokonane przez pozwaną spłaty zadłużenia spowodowały przerwanie biegu przedawnienia. Przerwanie biegu terminu przedawnienia, co oczywiste, może nastąpić jedynie wówczas, gdy roszczenie nie uległo jeszcze przedawnieniu. Natomiast w dacie dokonanych wpłat, na które powołuje się strona powodowa, roszczenie było już przedawnione.

Dokonanie spłat nie może również zostać potraktowane jako zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. Co prawda zrzeczenie się zarzutu przedawnienia może nastąpić zarówno w sposób wyraźny, jak i dorozumiany, tym samym zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia może być wyrażone przez każde zachowanie się dłużnika. Jednakże zachowanie to musi ujawniać jego wolę w tym zakresie w sposób dostateczny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2006 r., I CSK 119/06, LEX nr 395217). Zgodnie z ogólnie przyjmowaną zasadą w prawie prywatnym, dane zachowanie może być uznane za dorozumiane oświadczenie woli o tyle tylko, o ile zamiar wywołania przez nie określonych skutków prawnych jest niewątpliwy (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 21 lipca 2004 r., V CK 620/03, LEX nr 137673; 24 września 2005 r., III CK 124/05, LEX 164184; 17 października 2008 r., I CSK 105/08, OSNC 2009, Nr 11, poz. 153).

Z okoliczności sprawy nie sposób wyprowadzić wniosku, iż zamiarem pozwanej było wywołanie skutku w postaci zrzeczenia się korzystania z zarzutu przedawnienia.