Pełny tekst orzeczenia

III Ca 744/15

UZASADNIENIE

Powód J. P. żądał od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. zapłaty kwoty 7.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 27 sierpnia 2011 roku strony zawarły umowę ubezpieczenia autocasco nr (...). W dniu 13 sierpnia 2012 roku, w czasie trwania ochrony ubezpieczeniowej, powód poniósł szkodę. Pozwany wypłacił powodowi tytułem odszkodowania kwotę 19.600 zł, która w ocenie powoda jest znacznie zaniżona.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 13 marca 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi- Widzewa w Łodzi oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu stosownie do wyniku sporu. W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 sierpnia 2011 roku strony zawarły umowę ubezpieczenia komunikacyjnego dotyczącą samochodu marki F. (...) o nr rej. (...), potwierdzoną polisą seria (...), w tym ubezpieczenia AC, przy czym powód wykupił opcję stałej wartości pojazdu i niepomniejszania sumy ubezpieczenia.

W dniu 13 sierpnia 2012 roku, w czasie trwania ochrony ubezpieczeniowej, powód poniósł szkodę objętą ubezpieczeniem AC, którą zgłosił pozwanemu , który ustalił, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody jest ekonomicznie nieuzasadnione (jest to szkoda całkowita). Pismem z dnia 23 sierpnia 2012 roku pozwany poinformował powoda, że wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym wycenił na 33.800 zł brutto, wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na 6.520,50 zł brutto (oszacowano ją w oparciu o dane uzyskane z platformy internetowej, na której licytuje się uszkodzone pojazdy), zatem wysokość odszkodowania winna wynosić 27.279,50 zł brutto.

Następnie pismem z dnia 28 sierpnia 2012 roku pozwany anulował pismo z dnia 23 sierpnia 2012 roku i wskazał nową wartość pojazdu w stanie uszkodzonym, określając ją na kwotę 14.200 zł brutto, ustaloną w oparciu o system (...) E..

Pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie w wysokości 19.600 zł brutto, ustalone jako różnica wartości pojazdu przed i po szkodzie.

W dniu 3 września 2012 roku powód zawarł umowę komisu z J. M., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...). Cena sprzedaży pojazdu została ustalona na kwotę 7.000 zł, w tym 100 zł prowizji komisowej.

W październiku 2012 roku powód zamieścił ogłoszenie sprzedaży pojazdu na portalu otomoto.pl za kwotę 10.000 zł, co nie doprowadziło do sprzedaży pojazdu.

W dniu 26 października 2012 roku pojazd został sprzedany za pośrednictwem komisu za kwotę 7.000 zł, przy czym kwota ta objęła nie tylko cenę pojazdu, ale także prowizję komisową 100 zł oraz 600 zł za komplet kół zimowych do samochodu.

W dniu 7 marca 2014 roku powód skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 7.200 zł w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania, tytułem uzupełniającego odszkodowania, wskazując, że, w jego ocenie, wartość pojazdu w stanie uszkodzonym została przez pozwanego zaniżona.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd orzekający uznał, że powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, gdyż nie zostało udowodnione.

W przedmiotowej sprawie znajdują zastosowanie przepisy dotyczące umowy ubezpieczenia, a także postanowienia zawartej przez strony umowy dobrowolnego ubezpieczenia AC, potwierdzonej polisą (...) nr (...).

Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, zaś osią sporu była wysokość należnego powodowi odszkodowania za szkodę nr (...), przy czym niesporny był między stronami fakt, że niniejszą szkodę należy rozliczyć jako szkodę całkowitą, a zatem, że naprawa pojazdu po szkodzie jest ekonomicznie nieuzasadniona.

Spór między stronami dotyczył wartości pojazdu w stanie uszkodzonym, przy czym pozwany twierdził, że wartość ta winna być ustalona na kwotę 14.200 zł brutto (jak to pozwany ustalił w oparciu o system (...) E.) oraz, że wypłacił powodowi należne odszkodowanie, ustalone w oparciu o OWU AC, które powód otrzymał przy zawarciu umowy ubezpieczenia, a które w § 22 ust. 8 określają zasady wypłaty odszkodowania w przypadku szkody całkowitej. Pozwany podkreślił przy tym, że skoro strony w ramach łączącej je umowy dobrowolnego ubezpieczenia AC, ustaliły zasady ustalenia odszkodowania w razie wystąpienia szkody całkowitej, to zapisy tej umowy winny stanowić podstawę ustalenia wysokości należnego odszkodowania.

Powód nie wnosił jednak o to by pozwany złożył do akt sprawy dowód z dokumentu w postaci OWU AC, żadna ze stron nie złożyła także tego dowodu z tego dokumentu, zatem Sąd nie miał możliwości zweryfikowania twierdzenia faktycznego pozwanego o tym, że ustalenie wysokości odszkodowania w przypadku przedmiotowej szkody całkowitej było zgodne z OWU AC, jakie były integralną częścią umowy stron. Oczywiście ciężar udowodnienia ewentualnego twierdzenia, że odszkodowanie wyliczono niezgodnie z OWU, spoczywał na powodzie, jako, że to on wywodził z tego twierdzenia skutki prawne, wnosząc o wypłatę uzupełniającego odszkodowania.

Powód twierdził natomiast, że skoro udało mu się sprzedać pojazd w stanie uszkodzonym za 7.000 zł, a w zasadzie za 6.300 zł (gdyż w kwocie 7.000 zł mieściła się prowizja komisowa 100 zł oraz 600 zł za komplet kół zimowych do samochodu), to na tyle właśnie powinna zostać ustalona wartość pojazdu w stanie uszkodzonym, jako wartość rynkowa, realna do uzyskania za wrak pojazdu.

Powód nie udowodnił jednak ani twierdzenia o tym, że pozwany wyliczył wartość pojazdu w stanie uszkodzonym niezgodnie z OWU AC, nie udowodnił twierdzenia, że wartość ta powinna być ustalona jako wartość rynkowa pozostałości pojazdu, a nie wartość wyliczona w oparciu o system (...) E. metodą zredukowanego kosztu naprawy. Wreszcie powód nie udowodnił twierdzenia o tym, że wartość rynkowa pozostałości pojazdu wynosiła 6.300 zł, gdyż okoliczność, iż powód sprzedał uszkodzony pojazd za taką cenę nie oznacza oczywiście tego, że była to cena jaką można było uzyskać ze sprzedaży wraku (że nie została ona zaniżona), oczywiście przy założeniu, że wartość rynkowa pozostałości pojazdu miałaby jakiekolwiek znaczenia dla ustalenia odszkodowania (czyli, że zgodnie z OWU wartość pozostałości byłaby wyceniana jako wartość rynkowa).

Powód winien zatem udowodnić, że zgodnie z OWU AC pozwany winien wyliczyć wartość pojazdu po szkodzie na kwotę 6.300 zł, czego powód nie udowodnił – nie udowodnił ani w jaki sposób winna być wyliczona wartość pozostałości pojazdu (czy wg katalogu (...) E. metodą zredukowanego kosztu naprawy czy w inny sposób – brak OWU AC), ani nie udowodnił samej wartości pozostałości pojazdu.

Powód winien udowodnić wszystkie swoje twierdzenia faktyczne, na których opierał żądanie, czego nie uczynił, stąd powództwo musiało podlegać oddaleniu w całości.

O obowiązku zwrotu kosztów procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik sprawy, na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższe rozstrzygnięcie apelacją zaskarżył powód żądając zmiany wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu z uwzględnieniem kosztów postępowania za obie instancje. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów postępowania to jest art. 233 § 1 k.p.c., art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. oraz naruszenie prawa materialnego to jest art.6 k.c.

Strona pozwana nie złożyła odpowiedzi na apelację.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Na wstępie należy wskazać, iż wobec rozpoznania sprawy w postępowaniu uproszczonym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 13 § 2 k.p.c. ograniczył uzasadnienie jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku zapadłego w postępowaniu odwoławczym z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd Okręgowy miał także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym zgodnie z art. 505 9 § 11 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, bądź naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy.

Apelacja powoda w istocie sprowadza się jednej kwestii sprowadzającej się do twierdzenia, że Sąd I instancji błędnie przyjął, iż powód nie podołał spoczywającemu na nim ciężarowi dowodzenia i nie udowodnił wysokości dochodzonego pozwem roszczenia. We wskazanym zakresie należało zatem poczynić stosowne rozważania.

Przechodząc zatem do oceny zasadności zarzutów dotyczących udowodnienia wysokości dochodzonego przez powoda roszczenia wskazać należy, iż strona inicjująca proces, jest obowiązana do udowodnienia wszystkich twierdzeń pozwu, w oparciu o które sformułowała swoje roszczenie, chyba, że nie są one kwestionowane. Powinność taka wynika wprost z treści art. 6 k.c., zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Reguła ta znajduje również swój procesowy odpowiednik w treści art. 232 k.p.c., w myśl którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie. W zależności od rozstrzyganych kwestii faktycznych i prawnych ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, a co do innych z kolei na stronie pozwanej. W rozpoznawanej sprawie żądanie pozwu oparte było na twierdzeniu, że wypłacone przez pozwanego odszkodowanie było zaniżone. Roszczenie swoje powód wywodził z umowy dobrowolnego ubezpieczenia AC , jednakże ogólnych warunków ubezpieczenia AC stanowiących integralną część umowy nie przedstawił, mimo, że w pierwszym piśmie procesowym pozwany podniósł, że odszkodowanie wypłacone powodowi zostało wyliczone zgodnie z § 22 ust. 8 OWU AC.

Wbrew zapatrywaniom skarżącego, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie przede wszystkim nie naruszył zasady określonej w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którą sąd winien oceniać wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Mimo przeciwnych sugestii apelacji, Sąd I Instancji, dokonał wnikliwej i trafnej oceny przedstawionych w sprawie dowodów, w oparciu o którą wyprowadził również słuszne wnioski jurydyczne A swoje stanowisko przy tym także przekonująco i wyczerpująco uzasadnił. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu prawidłowo przedstawionego już przez Sąd Rejonowy, którego argumentację Sąd Okręgowy w całości podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy na odniesieniu się do zarzutów podniesionych przez skarżącego w apelacji.

Również pozostałe zarzuty procesowe są bezzasadne. Wbrew wywodom apelacji kluczowe dla rozpoznania sprawy okoliczności były kwestionowane przez pozwanego. W odpowiedzi na pozew pozwany nie kwestionując swojej odpowiedzialności co do zasady, podniósł, że wypłacił powodowi należne odszkodowanie, ustalone w oparciu o OWU AC, które powód otrzymał przy zawarciu umowy ubezpieczenia, a które w § 22 ust. 8 określają zasady wypłaty odszkodowania w przypadku szkody całkowitej. Zakwestionował także załączone do pozwu dowody z dokumentów w postaci umowy komisowej, jak i wydruk ogłoszenia o sprzedaży pojazdu, jako dokumenty prywatne, pozbawione waloru dowodu w sprawie. Pozwany podkreślił, że skoro strony w ramach łączącej je umowy dobrowolnego ubezpieczenia AC, ustalił zasady ustalenia odszkodowania w razie wystąpienia szkody całkowitej, to zapisy tej umowy winny stanowić podstawę ustalenia wysokości należnego odszkodowania. Przy takim stanowisku pozwanego nie sposób twierdzić, że w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia pozwany przyznał ich istnienie lub nie wypowiedział się w tym zakresie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy nie znalazł usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia apelacji i działając na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.