Pełny tekst orzeczenia

IV Ka 460/15

UZASADNIENIE

Apelacja obwinionego skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku i uniewinnieniem obwinionego od zarzucanego mu czynu, jednakże na skutek okoliczności uwzględnionych przez sąd odwoławczy z urzędu.

Odnosząc się do sformułowanego przez odwołującego się zarzutu naruszenia prawa do obrony, należy podnieść, iż Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia ustala zasadę, że udział obwinionego na rozprawie nie jest obowiązkowy ( wyjątek zachodzi wtedy, jeżeli sąd uzna jego udział na rozprawie za niezbędny ). Na rozprawie w dniu 11 czerwca 2015 roku, na której został przeprowadzony przewód sądowy i nastąpiło wyrokowanie, obwiniony i jego obrońca nie stawili się - prawidłowo zawiadomieni o terminie rozprawy. Strona obwiniona zgłosiła wniosek o odroczenie tej rozprawy, którego podstawę stanowiło oświadczenie zawarte w piśmie procesowym o kolizji terminu rozprawy z pełnieniem obowiązków zawodowych przez obwinionego. Wniosek ten nie został w jakikolwiek sposób udokumentowany, chociaż w świetle podniesionych okoliczności było to konieczne i nie nastręczało trudności; dlatego sąd I instancji słusznie uznał taki sposób usprawiedliwienia nieobecności na rozprawie za niewystarczający, oceniając powody odroczenia, na które powoływała się strona.

Sąd odwoławczy akcentuje w sprawie stałą tendencję strony obwinionej do opierania wniosków o odroczenie rozprawy ( dotyczących każdego jej terminu ) na dwóch przyczynach: przed sądem I instancji naprzemiennie wnioski odwoływały się do pełnienia obowiązków zawodowych albo do stanu zdrowia obwinionego; przed sądem odwoławczym zaś na twierdzeniach o pogarszającym się stanie zdrowia obwinionego, obrazowanym krótkoterminowymi zwolnieniami lekarskimi wydawanymi przez lekarza pediatrę. Wnioski motywowane stanem zdrowia obwinionego niejednokrotnie, a w każdym przypadku przed sądem odwoławczym, nie były dokumentowane zgodnie z wymogami ustawowymi określonymi w art. 117 a § 2 kpk w zw. z art. 38 § 1 kpw, który określa, iż usprawiedliwienie nieobecności obwinionego z powodu choroby wymaga przedstawienia zaświadczenia potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organy prowadzącego postępowanie, wystawionego przez lekarza sądowego. Taki stan rzeczy wyraźnie dowodzi, iż wykazywana aktywność strony na odraczanie rozpraw jest zabiegiem nakierowanym na przedłużenie postępowania, które w dniu otwarcia przewodu przed sądem I instancji ( 11 czerwca 2015 roku ) już zagrożone było przedawnieniem karalności czynu; uwidaczniająca się tu taktyka procesowa ( przedłużania postępowania, bez jakiejkolwiek aktywności merytorycznej ), nie jest zresztą zjawiskiem wyjątkowym w praktyce sądowej. W tym stanie rzeczy zasadnie sąd I instancji nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku strony o odroczenie rozprawy w dniu 11 czerwca 2015 roku .W dacie tej istniała już znaczna przewlekłość postępowania, która słusznie mobilizowała sąd merytoryczny do podjęcia czynności procesowych w sprawie w kierunku przeciwdziałania nadmiernej zwłoce postępowania zagrożonego przedawnieniem karalności czynu.

Również podnoszenie przez stronę obwinioną – w odniesieniu do ostatniego wniosku o odroczenie rozprawy apelacyjnej wyznaczonej na dzień 20 listopada 2015 roku - zarzutu zbyt późnego powiadomienia strony o jej terminie, nie może odnieść pożądanego przez nią skutku. Intencją przepisu art. 353 § 2 kpk w zw. z art. 59 kpw jest umożliwienie stronie przygotowania się do rozprawy głównej, która jest fazą postępowania przed sądem I instancji i stosowanie tego obowiązku jest aktualne w tym stadium postępowania. Postępowanie odwoławcze zainicjowane zostało jedynie apelacją wniesioną przez obwinionego, strona obwiniona znała więc zakres i przedmiot tego postępowania wynikający z treści środka odwoławczego. Ponadto strona obwiniona dysponowała odpowiednim czasem, z uwagi na ilość wyznaczonych terminów rozprawy apelacyjnej, aby przygotować się do sprawy w II instancji i podjąć realną obronę w sprawie. W konsekwencji obrońca oskarżonego próbował doprowadzić do przedawnienia karalności czynu ( które następowało w dniu 23 listopada 2015 roku ), wnosząc o odroczenie rozprawy odwoławczej w dniu 20 listopada 2015 roku; nie zapoznając się z materiałem dowodowym dążył do mniej korzystnego dla M. C. rozstrzygnięcia, działając w ten sposób w istocie na niekorzyść obwinionego.

Razi postępowanie strony, która mając wiedzę o dowodach nie podejmuje przed sądem rejonowym żadnych merytorycznych działań zmierzających do wyjaśnienia sprawy, a dopiero w środku odwoławczym zgłasza całą paletę dowodów, ignorując zasadę, iż postępowanie dowodowe należy do sfery działania sądu I instancji, a sąd odwoławczy powinien być w zasadzie sądem kontrolnym.

Zgłoszonych przez skarżącego w apelacji dowodów o przesłuchanie świadków K. Ł. i M. P. nie dało się przeprowadzić w postępowaniu odwoławczym z uwagi na notoryczne niepodejmowanie przez w/w przesyłek pocztowych ( K. Ł. nie przebywał pod wskazanym przez wnioskodawcę adresem ) i upływ terminu przedawnienia ( zbyt późne złożenie wniosku ).

Przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka G. O. okazało się zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż informacje dotyczące przygotowania i przeszkolenie funkcjonariuszy policji T. J. i P. D. w zakresie obsługi urządzenia pomiarowego ( laserowego przyrządu do pomiaru prędkości ), zostały udowodnione za pomocą innych środków dowodowych: informacji w tym zakresie pochodzącej od komendanta KPP wT. ( k 203 ) oraz opinii biegłego sądowego w dziedzinie laserowych przyrządów do pomiaru prędkości.

Nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy był również dowód w postaci informacji pochodzącej od operatora sieci komórkowej odnośnie logowania się telefonu obwinionego w dniu 23 listopada 2013 roku w godzinach od 10 do 12 dla wykazania rzeczywistej prędkości poruszania się obwinionego w czasie pomiaru, albowiem informacja taka dawałaby możliwości do ustalenia średniej prędkości poruszania się M. C. w określonym czasie na danym odcinku, jednakże nie zobrazuje jego prędkości w konkretnym czasie i w miejscu dokonania kontroli prędkości pojazdu obwinionego.

Sąd I instancji w szczególności oparł swoje ustalenia faktyczne na dowodach w postaci zeznań funkcjonariuszy policji oraz dokumentach w postaci notatek urzędowych wytworzonych przez funkcjonariuszy, a także świadectwie legalizacji urządzenia pomiarowego ; obwiniony odmówił składania wyjaśnień.

Sąd odwoławczy uzupełnił postępowanie dowodowe, w szczególności o dowody w postaci instrukcji urządzenia pomiarowego na okoliczność charakterystyki i sposobu działania tego urządzenia , informacji z KPP w T.z dnia 4 września 2015 roku na okoliczność przeszkolenia funkcjonariuszy policji P. D. i T. J. z obsługi przedmiotowego urządzenia pomiarowego, opinii biegłego z dziedziny laserowych przyrządów do pomiaru prędkości pojazdów P. B. ( wraz z załącznikami ).

W ocenie sądu odwoławczego opinia biegłego jest pełna, jasna , zrozumiała; nie zawiera braków o jakich mowa w art. 201 kpk. Analizy dokonane przez biegłego nasunęły wątpliwości co do sprawstwa obwinionego ( aczkolwiek nie wynikające z zarzutów podniesionych apelacji ), które z urzędu należało tłumaczyć na korzyść M. C..

Z jej treści opinii wynika jednoznacznie, że laserowy miernik prędkości (...)należy do najbardziej precyzyjnych instrumentów pomiarowych na świecie i jest stosowany na terenie całej Unii Europejskiej. Jego użycie pozwala na precyzyjne uchwycenie, zlokalizowanie celu, niezależnie od liczby pojazdów znajdujących się na pasie drogi, jak również niezależnie od ilości pasów ruchu.

W świetle wywodów biegłego chybione są zarzuty apelanta związane z kwestionowaniem jakości, „celności” laserowego urządzenia pomiarowego, nawet w trudnych warunkach ruchu wielu pojazdów. Opinia ta wskazuje, że uwzględniając jedynie charakterystykę techniczną tego urządzenia nie mogły nastąpić jakiekolwiek nieprawidłowości co do pomiaru prędkości czy też indywidualizacji kontrolowanego pojazdu.

Podkreślić należy, że udowodnienie zachodzi wówczas, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzeniu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Wymóg udowodnienia należy odnosić tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego, ponieważ on sam korzysta z domniemania niewinności ( art. 5 § 1 kpk w zw. z art. 8 kpw), a nie dające się usunąć wątpliwości tłumaczy się na jego korzyść ( art. 5 § 2 kpk w zw. z art. 8 kpw ). Najmniejsze wątpliwości powodują, iż dany fakt nie może być uznany za udowodniony, a więc nie stanowi ustalenia faktycznego, które może być podstawą rozstrzygnięcia. Nieuprawdopodobnienie dowodzonej tezy nie może działać na niekorzyść obwinionego, albowiem może on być uznany winnym jedynie po udowodnieniu mu sprawstwa i winy.

W tym kontekście należy podkreślić, iż:

- opinia biegłego w dziedzinie laserowych przyrządów do pomiaru prędkości pojazdów wskazuje na szereg warunków związanych z możliwym użyciem urządzenia pomiarowego, w ramach których może dojść do wątpliwości co do prawidłowości dokonanego pomiaru prędkości przy pomocy takiego urządzenia;

- brak jest informacji w aktach niniejszej sprawy o wykonanych procedurach sprawdzających przez policjantów ( obowiązkowych i rutynowych, opisanych w instrukcji obsługi przyrządu ), przed wykonaniem pierwszego pomiaru prędkości pojazdu, polegających na przetestowaniu precyzji celowania w warunkach użytkowania służącemu potwierdzeniu poprawności funkcjonowania elementów celowniczych, testu stałej odległości w celu weryfikacji poprawności pomiaru. Nie można bowiem – w ocenie biegłego - wykluczyć sytuacji, że w dniu wykonania pomiaru prędkości pojazdu obwinionego, przyrząd mógł być rozkalibrowany i nie działać poprawnie;

- jak wynika z informacji pochodzącej od Komendanta KPP w T. policjanci Wydziału Ruchu Drogowego tej komendy nie byli i nie są szkoleni w zakresie obsługi tego przyrządu pomiarowego. Brak tej wiedzy może istotnie wpływać na sposób obsługi urządzenia, a co za tym idzie na wyniki pomiarów dokonanych za pomocą tego urządzenia;

- biegły podkreślił, że pomiar prędkości pojazdu obwinionego na łuku drogi jest obarczony błędem pomiaru . Kąt pomiaru 9 stopni przekracza o 3,26 stopnia dopuszczalny kąt opisany w zatwierdzeniu urządzenia, co czyni, że dokonany pomiar jest niewiarygodny. Świadek P. D. – funkcjonariusz (...) w T., która dokonała pomiaru prędkości pojazdu obwinionego nie opisała w notatce urzędowej, z jakiej odległości dokonała pomiaru spornej prędkości, co wyklucza przeprowadzenie precyzyjnych wyliczeń kąta pomiarowego oraz średnicy wiązki promienia lasera.

Reasumując: według zasad obowiązującej procedury w sprawach o wykroczenia, to nie obwiniony musi udowodnić swoją niewinność, lecz oskarżyciel ma udowodnić winę obwinionego (art. 5 § 1 kpk w zw. z art. 8 kpw); przy czym udowodnić, to znaczy wykazać ją w sposób nie budzący wątpliwości wiarygodnymi dowodami. Istota domniemania niewinności sprowadza się do tego, że obwinionego uważa się za niewinnego, dopóki wina nie zostanie mu udowodniona, przy czym związana ściśle z domniemaniem niewinności zasada in dubio pro reo (art. 5 § 2 kpk w zw. z art. 8 kpw), nakazuje rozstrzygnąć nie dające się usunąć wątpliwości na korzyść obwinionego. Oznacza to, że udowodnienie winy obwinionemu musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości, czego nie można ( co wyżej wykazano ) powiedzieć o przedmiotowej sprawie, w świetle wniosków opinii biegłego.

W tym stanie rzeczy sąd odwoławczy ( na podstawie przepisów powołanych w orzeczeniu ) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że obwinionego uniewinnił od popełnienia przypisanego mu czynu ( art. 5 § 1 pkt 1 kpw ); w związku z uniewinnieniem kosztami procesu w sprawie obciążył Skarb Państwa.