Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 78/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 września 2015 roku

Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zamościu

w składzie następującym :

Przewodniczący: Sędzia Sylwia Żukowska

Ławnicy: Alicja Juniewicz, Katarzyna Najda

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Teresa Momot

po rozpoznaniuw dniu 16 września 2015 roku w Zamościu

na rozprawie sprawy

z powództwa A. B.

przeciwko S. H.

o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę

I.  oddala powództwo;

II.  nie obciąża powódki kosztami zastępstwa procesowego;

III.  nieuiszczoną opłatę od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona, przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt IV P 78/15

UZASADNIENIE

Powódka A. B. w pozwie z dnia 16 kwietnia 2015 roku przeciwko pozwanemu S. H. wniosła o uznanie wypowiedzenia warunków pracy z dnia 11 marca 2015 roku za bezskuteczne, pozostawienie jej na dotychczasowych warunkach pracy, a w przypadku rozwiązania umowy o pracę - o zasądzenie odszkodowania oraz kosztów procesu według norm przepisanych. Powódka wniosła ponadto o przywrócenie terminu do złożenia niniejszego pozwu.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż jest zatrudniona u pozwanego od 1 marca 2004 roku na stanowisku (...) w H.. Podniosła, iż przez cały okres ponad 10 lat zatrudnienia była doceniana przez pracodawcę, nigdy nie otrzymywała kar regulaminowych ani też pracodawca nie zgłaszał uwag do jej pracy czy sposobu załatwiania interesantów. W dniu 11 marca 2015 roku pracodawca wręczył jej wypowiedzenie warunków umowy o pracę proponując nowe warunki pracy i płacy. Wśród przyczyn uzasadniających wypowiedzenie pozwany wskazał między innymi: niespełnienie oczekiwań pracodawcy i utrata zaufania, brak umiejętności współpracy i konflikty z podwładnymi, brak wystarczających umiejętności w zarządzaniu zespołem ludzkim, długotrwała nieobecność w pracy. Powódka kategorycznie zaprzecza, aby wystąpiły podane przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia warunków pracy. Powódka wskazała, iż podejmowała próby zawarcia porozumienia z pracodawcą, prosiła, aby przed skierowaniem sprawy do Sądu rozważył możliwość wycofania się z nieprawdziwych oskarżeń zawartych w treści wypowiedzenia. Wniosek ten pozostał bez odpowiedzi. W ocenie powódki działanie zmierzające do zawarcia porozumienia z pracodawcą uzasadnia jej wniosek o przywrócenie terminu do złożenia pozwu (k. 1-1 v – pozew).

Pozwany S. P. w H. w odpowiedzi na pozew z dnia 1 czerwca 2015 roku wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, iż przyczyną wypowiedzenia powódce warunków pracy i płacy było niespełnienie oczekiwań pracodawcy w związku z pełnionym przez nią stanowiskiem, brak umiejętności współpracy i życzliwego podejścia w stosunku do podwładnych jak i przełożonych, regularne konflikty z podwładnymi jak i napływające od interesantów sygnały o niewłaściwym traktowaniu jak również brak umiejętności w zarządzaniu zespołem ludzkim, długotrwała nieobecność destabilizująca organizację pracę w wydziale, a w efekcie utrata zaufania pracodawcy. Nade wszystko pozwany podniósł, że powódka złożyła odwołanie od wypowiedzenia warunków pracy i płacy po upływie 7 dniowego terminu. Powódka odebrała bowiem dokument wypowiedzenia w dniu 11 marca 205 roku, zaś odwołanie do Sądu zostało złożone dopiero w dniu 16 kwietnia 2015 roku. Fakt prowadzenia negocjacji z pracodawcą nie ma żadnego wpływu na możność złożenia odwołania do sądu pracy w terminie. Powódka pracowała na odpowiedzialnym stanowisku (...). Do pracodawcy regularnie docierały informacje o rozlicznych konfliktach w Wydziale, które powodowane był przez powódkę, napływały skargi od interesantów na nieżyczliwe załatwianie ich spraw i niewłaściwym ich traktowaniu. Do pracodawcy wpływały różnego rodzaju skargi i ponaglenia na nieterminową pracę powódki. Interesanci skarżyli się na przekraczanie terminów przez pracowników wydziału lub na niewłaściwe rozstrzyganie spraw. W okresie od 5 września 2014 roku do 26 lutego 2015 roku, kiedy to powódka udała się na zwolnienie lekarskie, praca w Wydziale była utrudniona. Powódka przedstawiając okresowo zwolnienia lekarskie nie informowała o tym, czy jej niezdolność do pracy może się przedłużać, w związku z czym problem braku osoby na stanowisku kierowniczym przedłużał się i wpływał na organizację pracy (k. 8-15 – odpowiedź na pozew).

Na rozprawie w dniu 13 lipca 2015 roku powódka zmodyfikowała powództwo w ten sposób, że w miejsce roszczenia o uznanie wypowiedzenia warunków umowy o pracę za bezskuteczne, wniosła o zasądzenie odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Podczas rozprawy z dnia 16 września 2015 roku powódka sprecyzowała, że domaga się zasądzenia odszkodowania w kwocie 6910,83 złotych (k. 48, k. 52 – protokoły rozpraw).

Pełnomocnik pozwanego nie uznał tak zmodyfikowanego powództwa i wniósł o jego oddalenie (k. k. 48, k. 52 – protokoły rozpraw).

Sąd Rejonowy w Zamościu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka A. B. została zatrudniona w S. P.w H. na podstawie umowy o pracę z dnia 1 marca 2004 roku zawartej na czas określony do 31 maja 2004 roku na stanowisku referenta w (...). W dniu 1 czerwca 2004 roku strony zawarły umowę o pracę na czas określony do dnia 31 maja 2005 roku, zaś w dniu 31 maja 2005 roku umowę o pracę na czas nieokreślony (k. 1, k. 8, k. 12 akt osobowych powódki – umowy o pracę).

Z dniem 1 maja 2010 roku powierzono powódce stanowisko (...) (...) w S. P.w H. (akta osobowe powódki – pismo z dnia 11 maja 2010 roku).

Pismem z dnia 11 marca 2015 roku pozwany pracodawca wypowiedział powódce umowę o pracę z dnia 31 maja 2015 roku w części dotyczącej stanowiska i wynagrodzenia z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął z dniem 30 czerwca 2015 roku. Jako przyczyną wypowiedzenia warunków pracy i płacy pozwany wskazał niespełnienie oczekiwań pracodawcy w związku z zajmowanym stanowiskiem (...) (...), a w efekcie utrata zaufania pracodawcy. Przede wszystkim, zdaniem pozwanego, przyczyną wypowiedzenia jest brak umiejętności współpracy i życzliwego podejścia zarówno w stosunku do podwładnych jak i przełożonych, pojawiające się regularnie konflikty z podwładnymi, jak też napływające od interesantów sygnały o niewłaściwym traktowaniu, ponadto brak wystarczających umiejętności w zarządzaniu zespołem ludzkim, długotrwała nieobecność powódki destabilizująca i wpływająca negatywnie na organizację pracy w wydziale. Po upływie okresu wypowiedzenia, tj. od dnia 01 lipca 2015 roku pracodawca zaproponował nowe warunki umowy o pracę: rodzaj umówionej pracy - inspektor ds. ewidencji gruntów i budynków, wynagrodzenie miesięczne - wynagrodzenie zasadnicze wg. XII kat. zaszeregowania w kwocie (...) dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 19 % wynagrodzenia zasadniczego, a od 1 lutego 2016 r. 20 %. Pozostałe warunki umowy o pracę miału nie ulec zmianie. Poinformowano powódkę, że jeżeli przed upływem połowy okresu wypowiedzenia, tj. do dnia 15 maja 2015 roku powódka nie złoży oświadczenia o odmowie przyjęcia nowych warunków umowy o pracę, będzie to równoznaczne z wyrażeniem zgody na proponowaną zmianę warunków umowy. W razie odmowy przyjęcia przez powódkę zaproponowanych warunków umowy o pracę, umowa miała się rozwiązać z upływem okresu wypowiedzenia, tj. z dniem 30 czerwca 2015 roku. Pouczono powódkę o prawie wniesienia odwołania do Sąd Rejonowego w Zamościu – Wydziału Pracy w terminie 7 dni od dnia doręczenia niniejszego pisma (akta osobowe powódki – wypowiedzenie, k. 48 v – wyjaśnienia powódki potwierdzone zeznaniami k. 52 v).

W dniu 11 marca 2015 roku powódka udała się do radcy prawnego, który poradził jej, aby zwróciła się do pracodawcy o skonkretyzowanie zarzutów będących podstawą wypowiedzenia powódce warunków umowy o pracę. Radca prawny poinformowała również powódkę, że jeżeli pracodawca nie sprecyzuje stawianych zarzutów, wówczas pomoże jej napisać pozew do Sądu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania do Sądu (k. 48 v – wyjaśnienia powódki potwierdzone zeznaniami k. 52 v).

Pismem z dnia 18 marca 2015 roku powódka zwróciła się do pracodawcy o sprecyzowanie przyczyn wypowiedzenia warunków umowy o pracę. W uzasadnieniu powódka podniosła, iż przyczyny podane w piśmie są ogólnikowe, nieprawdziwe i niezgodne ze stanem faktycznym oraz nie poparte żadnymi dowodami (k. 3- pismo powódki).

Pozwany nie odpowiedział na pismo powódki z dnia 18 marca 2015 roku, która nie kontaktowała się w tej sprawie telefonicznie z pracodawcą. A. B. czekała na odpowiedź pracodawcy około trzech tygodni. Ze strony pracodawcy nikt nie dawał powódce nadziei, że dojdzie do porozumienia z pracodawcą. Około 21 marca 2015 roku s. S. P.w H. poinformował powódkę, że S.najprawdopodobniej nie odpowie na jej pismo. Powódka skontaktowała się wówczas z radcą prawną, która poinformowała powódkę, aby jeszcze trochę czekała na odpowiedź od pracodawcy (k. 49 – wyjaśnienia powódki potwierdzone zeznaniami k. 52 v).

W ocenie powódki pozwanym w przedmiotowej sprawie jest S. (...), który ją zatrudniał, podpisał z nią umowę o pracę i który był jej pracodawcą (k. 49 oświadczenie powódki).

Miesięczne wynagrodzenie powódki liczone, jak ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy wynosi 3305 złotych (k. 32 – zaświadczenie).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań powódki A. B. (k. 48 v - 49 wyjaśniani potwierdzone zeznaniami k. 53) oraz dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach osobowych powódki. Zeznania powódki Sąd obdarzył wiarą w całości, gdyż są one jasne, logiczne i korelują z dalszym materiałem dowodowym.

Dokumenty, na podstawie których Sąd czynił ustalenia faktyczne w sprawie nie były kwestionowane co do ich prawdziwości.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlega oddaleniu w całości.

W pierwszej kolejności rozważyć należy kwestię kto jest pracodawcą powódki, a więc w konsekwencji przeciwko komu powództwo winno być skierowane w przedmiotowej sprawie.

Kodeks postępowania cywilnego co do zasady rozstrzyga o tym, komu przysługuje zdolność sądowa, czyli zdolność do występowania w procesie jako strona. W art. 64 stanowi, że ma ją każda osoba fizyczna i prawna. Jednakże w art. 460 § 1 k.p.c., zamieszczonym w części regulującej postępowanie odrębne w sprawach z zakresu prawa pracy, ustawodawca przyznał zdolność sądową i procesową także pracodawcy, chociażby nie posiadał on osobowości prawnej. Tym samym art. 64 k.p.c. określający podmioty, którym przysługuje zdolność sądowa należy analizować z zawartą w Kodeksie pracy definicją pracodawcy, a konkretnie zgodnie z art. 3 k.p. wedle którego pracodawcą jest osoba fizyczna, osoba prawna lub inna jednostka organizacyjna, jeżeli zatrudnia ona pracowników. Wobec powyższego nie ulega wątpliwość, że pracodawcą powódki jest S. P.w H., jako wyodrębniona jednostka organizacyjna, a nie S. (...), dla którego S. P. tak samo jest pracodawcą.

W niniejszej sprawie powódka konsekwentnie kierowała powództwo przeciwko S. (...), który nie jest w niniejszej sprawie legitymowany biernie. Powództwo skierowane przeciwko niewłaściwemu podmiotowi, a więc podmiotowi nie posiadającemu legitymacji biernej ulec musi oddaleniu.

Sąd poczynił w niniejszej sprawie ustalenia dotyczące terminowości wniesienia przez powódkę odwołania do Sądu od wypowiedzenia warunków umowy o pracę z dnia 16 stycznia 2012 roku.

W myśl przepisu art. 264 § 1 k.p. odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Reguły wykładni gramatycznej cytowanego wyżej przepisu, pozwalają na stwierdzenie, że początek biegu terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, należy zawsze liczyć od dnia doręczenia pracownikowi pisma zawierającego oświadczenie woli o wypowiedzeniu. Do obliczania jego biegu, w związku z odesłaniem z art. 300 k.p., zastosowanie znajdzie przepis art. 111 k.c.

Odnosząc powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy należy stwierdzić, że odwołanie powódki A. B. od wypowiedzenia jej warunków umowy o pracę zostało wniesione po upływie terminu z art. 264 § 1 k.p. Oświadczenie o wypowiedzeniu zmieniającym zostało złożone powódce w dniu 11 marca 2015 roku – co jest bezsporne między stronami. A zatem termin do wniesienia odwołania od otrzymanego wypowiedzenia upłynął dla A. B. z dniem 18 marca 2015 roku (art. 300 k.p. w zw. z art. 111 § 1 i 2 k.c.). Natomiast pozew zawierający żądanie uznania dokonanego wypowiedzenia warunków umowy o pracę za bezskuteczne złożono dopiero w dniu 16 kwietnia 2015 roku, a więc już po upływie powyższego siedmiodniowego terminu.

Terminy z art. 264 k.p., są terminami prawa materialnego określającymi czasowe ramy możliwości skutecznego dochodzenia przed sądem roszczeń przysługujących pracownikowi na podstawie przepisów prawa materialnego. Nie mają do nich zastosowania przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące uchybienia i przywracania terminu. Sąd oddala powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie terminów określonych w art. 264, chyba żeby ich nie dochowanie nastąpiło bez winy pracownika (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1986 r., III PZP 8/86, OSNCP 1986, nr 12, poz. 194). Wówczas sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu (art. 265 § 1 k.p.). Obowiązkiem Sądu I instancji w sprawie na tle art. 265 k.p. jest rozważenie, czy wskazane przez stronę okoliczności mogą usprawiedliwiać przekroczenie terminu i czy zostały przez nią uprawdopodobnione.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wypowiedziany został pogląd, do którego przychyla się również Sąd orzekający w sprawie, że ze względu na słuszny interes pracownika i wyjątkową krótkość terminów przewidywanych w art. 264 k.p. usprawiedliwione jest stanowisko, iż sam fakt wniesienia przez pracownika pozwu po upływie wspomnianych terminów należy traktować jako zawierający implicite wniosek o przywrócenie terminu (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1986 r., III PZP 8/86, OSNCP 1986, nr 12, poz. 194). Jednakże w sprawie, w pozwie wniesionym dnia 16 kwietnia 2015 roku powódka A. B. wyraźnie sformułowała wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę. Wniosek taki, w myśl przepisu art. 265 § 2 k.p. ma być złożony w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Jest to termin nieprzekraczalny i nieprzywracalny.

Przesłankę braku winy należy analizować przy uwzględnieniu z jednej strony subiektywnej zdolności do oceny rzeczywistego stanu rzeczy, mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia, a z drugiej - zobiektywizowanym stopniem staranności, jakiej można oczekiwać od strony należycie dbającej o własne interesy. Za przyczyny ekskulpujące od zarzutu przekroczenia terminu mogą być traktowane, np.: brak prawidłowego pouczenia przez pracodawcę o sposobie odwołania (wyrok SN z dnia 5 września 1997 r., I PKN 285/97, OSNAPiUS 1998, nr 11, poz. 323), błędna informacja co do początku biegu terminu, podjęte przez pracownika z udziałem osób trzecich próby polubownego załatwienia sporu (wyrok SN z dnia 13 maja 1994 r., PRN 21/94, OSNAPiUS 1994, nr 5, poz. 85).

W ocenie Sądu, brak jest podstaw do przywrócenia terminu, któremu uchybiła powódka w zakresie wniesienia odwołania od wypowiedzenia warunków umowy o pracę. Po pierwsze, okoliczności, które przywołała a które, w jej ocenie miałyby świadczyć o uchybieniu terminowi bez jej winy, nie uzasadniają, zdaniem Sądu, przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę. Po drugie zaś, nie wykazała, że wniosek o przywrócenie terminu złożyła przed upływem 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu.

Jako argument, który miałby świadczyć o niezawinionym przez powódkę uchybieniu 7 – dniowemu terminowi do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę A. B. przywoływała fakt że udała się do radcy prawnego, gdzie została poinstruowana, aby skierowała do pracodawcy pismo z wnioskiem o wyjaśnienie przyczyn wypowiedzenia.

W ocenie Sądu wizyta powódki u radcy prawnego i zwrócenie się do pracodawcy o sprecyzowanie przyczyn wypowiedzenia nie jest okolicznością uzasadniającą przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Kwestią bezsporną jest, że pozwany pracodawca prawidłowo pouczył powódkę o prawie i terminie wniesienia odwołania do Sądu Pracy. Należy zatem przyjąć, że jeżeli powódka powzięła wątpliwość, co do prawidłowości wypowiedzenia warunków umowy o pracę (nieprecyzyjne wskazanie przyczyny wypowiedzenia), powinna bezzwłocznie w terminie 7 dni poddać taki spór pod kognicję sądu, a w przypadku pozytywnych negocjacji z pracodawcą, co do możliwości cofnięcia oświadczenia o wypowiedzeniu warunków umowy o pracę - mogła taki pozew cofnąć.

Bezzasadna jest zatem próba przerzucenia przez powódkę odpowiedzialności na pracodawcę, który poinstruował powódkę o możliwości skierowania pozwu do Sądu, a nadto jak ustalono ze strony pracodawcy nikt nie dawał powódce nadziei, że dojdzie do porozumienia z pracodawcą, a już około 21 marca 2015 roku sekretarz poinformował powódkę, że S.najprawdopodobniej nie odpowie na pismo powódki. Pomimo to powódka z niewyjaśnionych przyczyna nadal około miesiąca czekała na pismo od pracodawcy. W tej materii wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 maja 2012 roku stwierdzają, że jeżeli pracodawca z góry odmawia jakiekolwiek kooperacji w staraniach o polubowne zakończenie sporu, to pracownik musi takie zachowanie co najmniej przyjąć do wiadomości, na swoich jednostronnych wysiłkach ugodowych nie może opierać wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2012 roku, II PK 86/12, LEX nr 1226832) – tutejszy Sąd w pełni podziela powyższe stanowisko.

Mając zatem na uwadze wniesienie przez powódkę A. B. odwołania od wypowiedzenia warunków umowy o pracę po terminie przewidzianym w art. 264 § 1 k.p.c. oraz niezasadność złożonego przezeń wniosku o jego przywrócenie – Sąd przedmiotowe powództwo oddalił.

Mając na uwadze, iż powódka wniosła pozew z uchybieniem terminu, Sąd zwolniony był z badania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę. W tej materii wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 listopada 2011 roku stwierdzając, iż niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia czynności prawnej pracodawcy rozwiązującej stosunek pracy (art. 264 k.p.) wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.11.2001 r., I PKN 693/00, OSNP 2003/22/539). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 listopada 2006 roku, podnosząc, iż terminy z art. 264 k.p. są terminami prawa materialnego, do których nie mają zastosowania przepisy k.p.c. dotyczące uchybienia i przywracania terminu; sąd oddala powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie terminów określonych w art. 264 k.p., których nie przywrócono. Stwierdzenie przez Sąd przekroczenia terminu określonego w tym przepisie prowadzi do oddalenia powództwa, co wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2006 roku, III PK 73/06).

Sąd mając na uwadze charakter dochodzonych przez powódkę roszczeń związanych z jej przekonaniem o zasadności żądań oraz sytuację materialną powódki na mocy art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążenia jej kosztami procesu.

W myśl art. 96 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.) powódka nie miała obowiązku uiszczenia kosztów sądowych.

Według art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Mając na uwadze, że to pozwany jest proces, Sąd w pkt III wyroku stwierdził, że nieuiszczoną opłatę od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona, ponosi Skarb Państwa.

Z tych względów, na podstawie powołanych przepisów należało orzec jak w sentencji.