Sygn. akt VI Ka 727/15
Dnia 7 października 2015 r.
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :
Przewodniczący: SSO Michał Chojnowski
Sędziowie: SO Maciej Schulz (spr.)
SO Zenon Stankiewicz
Protokolant: aplikantka aplikacji sędziowskiej E. L.
przy udziale prokuratora Anny Radyno-Idzik
po rozpoznaniu dnia 7 października 2015 r. w W.
sprawy J. B. s. K. i B., ur. (...) w S.
oskarżony o przestępstwo z art. 178a § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w W.
z dnia 12 stycznia 2015 r. sygn. akt III K 385/14
zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. G. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w postepowaniu odwoławczym, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.
SSO Maciej Schulz SSO Michał Chojnowski SSO Zenon Stankiewicz
VI Ka 727/15
J. B. został oskarżony o to, że w dniu 11 marca 2014 r. w W. ul. (...) naruszył umyślnie zasady w ruchu lądowym określone w art. 45 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym w ten sposób, iż znajdując się pod wpływem środka odurzającego kierował samochodem marki B. o nr rej. (...) w ruchu lądowym, tj. o czyn z art. 178a § 1 kk. Do aktu oskarżenia dołączono wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie oskarżonemu kary grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych po 10 zł, świadczenia pieniężnego w kwocie 2000 zł oraz zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat.
Wyrokiem z dnia 12 stycznia 2015 r. w sprawie o sygn. akt III K 385/14 Sąd Rejonowy dla Warszawy P. w W. uznał oskarżonego J. B. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat. Nadto na podstawie art. 71 § 1 kk Sąd orzekł karę 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wymiar jednej stawki na 10 złotych, a na podstawie art. 73 § 1 kk oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora. Na podstawie art. 42 § 2 kk Sąd orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata. Sąd zasądził na rzecz adw. W. G. kwotę 360 zł powiększoną o podatek VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz zasądził od J. B. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2549,95 zł tytułem wydatków oraz kwotę 280 zł tytułem opłaty.
Od powyższego wyroku apelację wywiódł obrońca oskarżonego, zaskarżając go na korzyść oskarżonego w części dotyczącej kary. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność kary oraz orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zdaniem skarżącego rozstrzygnięcie o karze nie odzwierciedla stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez J. B. czynu i nie realizuje celów kary wskazanych w art. 53 kk. Jako niewspółmierny jawi się również okres próby na jaki warunkowo zawieszono wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu łagodniejszej kary.
Na rozprawie apelacyjnej obrońca oskarżonego poparł apelację. Ponadto podniósł zarzut naruszenia prawa procesowego tj. art. 133 kpk i art. 139 kpk, co stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą. W ocenie skarżącego Sąd I instancji błędnie uznał, że oskarżony jest prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy głównej, podczas gdy oskarżony przebywał w tym czasie w zakładzie karnym. Zdaniem skarżącego oskarżony nie był również powiadomiony o złożeniu aktu oskarżenia przeciwko niemu, co stanowi naruszenie art. 334 kpk. W związku z powyższym obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Na wypadek nieuwzględnienia wniosku wniósł o wymierzenie oskarżonemu kary w wymiarze ustalonym z Prokuratorem.
Obrońca oskarżonego wniósł nadto o odroczenie rozprawy odwoławczej, wobec niestawiennictwa oskarżonego z uwagi na to, że oskarżony nie miał możliwości wypowiedzenia się na rozprawie głównej przed Sądem I instancji, zatem jego obecność na rozprawie odwoławczej jest wskazana.
Sąd zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się jakiegokolwiek uchybienia przez Sąd Rejonowy przepisom postępowania, które miałoby wpływ na treść zapadłego wyroku, w szczególności zaś istnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wskazanej w art. 439 § 1 pkt 11 kpk. Należy wskazać, że oskarżony został prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy głównej. J. B. był pozbawiony wolności do 2 lipca 2013 r. ( (...) k. 83), a następnie od 6 lutego 2015 r. do 2 lipca 2015 r. ( (...) k. 136). Przesyłka zawierająca zawiadomienie o terminie rozprawy głównej została dwukrotnie awizowana w dniach 29 października i 6 listopada 2014 r. i zwrócona do nadawcy z adnotacją „nie podjęto w terminie” dnia 14 listopada 2014 r. Zatem zostały zachowane wszelkie wymogi zawarte w art. 133 kpk. Przewodniczący w trybie art. 139 § 1 kpk uznał ją za doręczoną. Mając powyższe na względzie należało stwierdzić, że oskarżony został prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy głównej. Mimo dwukrotnego awizowania nie odebrał kierowanej do niego korespondencji, miało więc miejsce doręczenie zastępcze. Należy jeszcze raz przypomnieć, że w dniach 29 października - 13 listopada 2014 r. J. B. przebywał na wolności, nie poinformował również Sądu o zmianie miejsca pobytu. Korespondencja była więc kierowana prawidłowo na dotychczasowy adres.
Oskarżony został również prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy odwoławczej, zawiadomienie o terminie rozprawy odebrał bowiem osobiście w dniu 21 sierpnia 2015 r. (zwrotne potwierdzenie odbioru k. 156). Stosownie do treści przepisu art. 450 § 2 kpk udział oskarżonego w rozprawie apelacyjnej jest obowiązkowy tylko wtedy, gdy prezes sądu lub sąd uzna to za konieczne. W niniejszej sprawie jednak taki wypadek nie zachodzi. Wprawdzie oskarżony będąc jeszcze pozbawionym wolności wnosił o doprowadzenie na rozprawę odwoławczą, a jego wniosek został uwzględniony przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 12 czerwca 2015 r. Obecnie jednak oskarżony nie jest już pozbawiony wolności, a nie stawiając się na rozprawę bez usprawiedliwienia, wskazał na brak chęci uczestniczenia w rozprawie. J. B. obecnie przebywa na wolności, a zatem gdyby miał chęć, mógł się stawić i brać udział w rozprawie. Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że nie było powodu do odroczenia rozprawy, celem umożliwienia oskarżonemu wzięcia w niej udziału, albowiem dobrowolnie zrezygnował on ze swojego uprawnienia w tym zakresie.
Niezasadny jest także zarzut rażącej niewspółmierności (surowości) orzeczonej kary.
Rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 kpk może zachodzić jedynie wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na jej wymiar można byłoby przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą orzeczoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć na podstawie okoliczności sprawy. Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1005, poz. 18)
Kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy przy wymiarze kary prawidłowo uwzględnił całokształt okoliczności istotnych dla jej wymiaru stosownie do dyrektyw określonych w art. 53 kk i słusznie uznał, że kara pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy należycie spełni cele zarówno w zakresie prewencji indywidualnej, jak i w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, będąc przy tym adekwatną do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Sąd Rejonowy miał na uwadze wszystkie opisane wyżej okoliczności, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Zdaniem skarżącego Sąd Rejonowy nie uwzględnił występujących w sprawie okoliczności łagodzących tj. przyznania się oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz znikomego rozmiaru ujemnych następstw przestępstwa. Odnosząc się do tej kwestii należy wskazać, że przestępstwo określone w art. 178a § 1 kk ma charakter abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo. Dla jego realizacji nie jest więc wymagane spowodowanie konkretnego zagrożenia i to jeszcze w stopniu znacznym. Należy podkreślić, że oskarżony nie dał posłuchu normie nakazującej kierującemu pojazdem, pozostawanie w stanie niezakłóconym wcześniejszym zażyciem środków odurzających. J. B. był przy tym w pełni świadomy pozostawania pod wpływem marihuany i to w stopniu znacznym, co wynika wprost z wyników przeprowadzonych badań krwi oraz jego wyjaśnień. Jest oczywistym, że swoim zachowaniem oskarżony stworzył zagrożenie w ruchu drogowym. Pora oraz rodzaj drogi, po której poruszał się oskarżony (W. ul. (...)) będąc pod wpływem środka odurzającego, stwarzały znaczne zagrożenie zarówno dla niego samego jak i innych uczestników ruchu drogowego. Te wszystkie okoliczności miał na uwadze Sąd meriti ustalając wymiar kary i środka karnego. W ocenie Sądu Okręgowego kara 6 miesięcy pozbawienia wolności uwzględnia również postawę oskarżonego w toku postępowania w szczególności przyznanie się do popełnienia czynu oraz złożenie wyjaśnień, ale również jego uprzednią wielokrotną karalność, w tym za przestępstwo polegające na udzielaniu środków odurzających.
Przestępstwo z art. 178a § 1 kk zagrożone jest alternatywnie karą grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do lat 2, a nie jak twierdzi obrońca do roku. Mając na uwadze powyższe okoliczności nie sposób uznać, aby kara 6 miesięcy pozbawienia wolności była zbyt surowa. Jest to wprawdzie kara najsurowsza rodzajowo z katalogu przewidzianego w art. 178a § 1 kk, to jednak wybór kary tego rodzaju jak również jej wymiar jest w pełni uzasadniony i znajduje oparcie we wskazanych wyżej okolicznościach sprawy. Kara wymierzona oskarżonemu oscyluje nieznacznie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Należy nadto wskazać, że wobec J. B. były już orzekane kary łagodniejszego rodzaju, co nie stanowiło jednak dla niego wystarczającej motywacji do przestrzegania z norm prawnych. Powyższe świadczy, że jedynie kara pozbawienia wolności jest w stanie spełnić wobec oskarżonego swoje cele.
Również długość okresu próby, na jaki warunkowo zawieszono wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie jawi się, jako zbyt długi. Okres 5 lat jaki zastosowano w niniejszej sprawie, mimo że jest okresem maksymalnym przewidzianym w art. 70 § 1 kk. to jednak jest jedynym możliwym do zastosowania w sprawie niniejszej. Sąd Rejonowy ustalił wprawdzie, że wobec J. B. zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, to jednak miał na uwadze jego uprzednią karalność, a więc powrót na drogą przestępstwa, ponowny brak poszanowania dla norm prawnych. Ewidentnie Sąd I instancji dał oskarżonemu jeszcze jedną szansę zmiany swojego postępowania i przestrzegania w przyszłości norm prawnych. Na marginesie należy zwrócić uwagę, że w obecnym stanie prawnym nie byłoby już możliwe warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego, bowiem w czasie popełnienia czynu był on skazany na karę pozbawienia wolności.
Słusznie celem urealnienia dolegliwości prawnokarnej Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 71 § 1 kk karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł. Zdaniem Sądu wymiar kary odpowiada możliwościom zarobkowym oskarżonego, powyższe nie było również przez skarżącego kwestionowane, zatem nie było potrzeby czynienia szerszych rozważań na ten temat.
Z uwagi na okoliczności popełnienia przestępstwa, znaczny stopień winy i społecznej szkodliwości czynu surowiej ukształtowanym musiał być również orzeczony wobec oskarżonego obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd Rejonowy orzekł wobec J. B. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata, określając jego przedmiotowe granice – jako wszelkie pojazdy mechaniczne. Apelujący wskazywał, że adekwatnym byłoby orzeczenie tego środka karnego w wymiarze 2 lat. Na uzasadnienie tego twierdzenia nie powołał jednak żadnych konkretnych okoliczności, które świadczyłyby, że okres na jaki orzeczono środek karny prowadzi do jego rażącej niewspółmierności. Z kolei Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku wskazał dodatkowo na lekceważący stosunek oskarżonego do obowiązujących norm prawnych w szczególności przepisów ruchu drogowego, a co za tym idzie konieczność wyeliminowania go z udziału w ruchu drogowym, jako prowadzącego pojazd mechaniczny przez okres 3 lat, również w celu ochrony innych uczestników ruchu. Z taką oceną dokonaną przez Sąd Rejonowy należało się zgodzić. Jeszcze raz wypada przy tym podkreślić, że J. B. prowadził pojazd mechaniczny mając stężenie we krwi psychoaktywnego składnika marihuany D.-9 (...) o wartości 2,61 ng/ml. Zdaniem Sądu Okręgowego oskarżony swoim czynem dał mocne podstawy do tego aby sądzić, że nie gwarantuje on zachowania bezpieczeństwa jako uczestnik ruchu, stąd konieczność długoterminowego wyeliminowania go z tego grona. Powyższe w pełni uzasadnia orzeczenie środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych właśnie na okres 3 lat.
Mając powyższe na względzie należało stwierdzić, że całokształt reakcji prawnokarnej zastosowanej przez Sąd I instancji za przypisane oskarżonemu przestępstwo odzwierciedla należycie stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oraz uwzględnia w wystarczającej mierze cele kary, pozostając przy tym w zgodzie z dyrektywami zawartymi w art. 53 kk. Zdaniem Sądu Okręgowego kara wymierzona oskarżonemu jawi się wręcz jako łagodna, szczególnie w zakresie zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia jej wykonania, przy jednoczesnej czterokrotnej karalności oskarżonego. Jednak z uwagi na kierunek apelacji jedynie na korzyść oskarżonego nie były możliwe jakiekolwiek zmiany w tym zakresie.
Kontrola odwoławcza prowadzi do wniosku, że apelacja nie dostarczyła argumentów do skutecznego zakwestionowania zaskarżonego orzeczenia. Mając powyższe na względzie Sąd utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. G. kwotę 516,60 zł powiększoną o podatek VAT tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu. Wysokość wynagrodzenia Sąd ustalił na podstawie § 14 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461).
Na podstawie art. 624 kpk w zw. z art. 634 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, wydatki przejmując na rachunek Skarbu Państwa.
SSO Zenon Stankiewicz SSO Michał Chojnowski SSO Maciej Schulz