Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VII U 5056/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 19 czerwca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu VII Wydział Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:SSO Małgorzata Kuźniacka-Praszczyk

Protokolant:st. sek. sąd. M. J.

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2015 roku w Poznaniu

odwołania M. Z.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w P.

z dnia 8 października 2014 roku Nr (...)

w sprawie M. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddziałowi w P.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

1.  oddala odwołanie,

2.  zasądza od odwołującej na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 120 złotych ( słownie: sto dwadzieścia złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Małgorzata Kuźniacka-Praszczyk

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 października 2014 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2 i ust. 2, art. 6 ust. 1 pkt 1 i 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 9 ust. 1 i ust. 1a, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4, art. 36 ust. 1 i 11, art. 38 ust. 1 oraz art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), stwierdził, że M. Z. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60% kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od dnia 1 czerwca 2014 r.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że M. Z. od dnia 1 czerwca 2014 r. rozpoczęła prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej. Z kolei od dnia 18 listopada 2013 r. M. Z. jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę w firmie (...), w tym w okresie od 18 do 30 listopada 2013 r. w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2500,00 zł brutto, od 1 grudnia 2013 r. w wymiarze czasu pracy ½ etatu za wynagrodzeniem 1600,00 zł brutto, a od 2 stycznia 2014 r. w wymiarze czasu pracy ½ etatu za wynagrodzeniem 1680,00 zł brutto. W związku z powyższym, zgodnie z art. 9 ust. 1a ustawy systemowej, M. Z. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej od dnia 1 czerwca 2014 r.

M. Z., działając za pośrednictwem pełnomocnika fachowego, w przepisanym trybie i terminie odwołała się od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik odwołującej podał, że wynagrodzenie M. Z. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na pół etatu wynosi od dnia 1 grudnia 2013 r. niezmiennie do chwili obecnej 1600,00 zł brutto miesięcznie i wbrew twierdzeniom ZUS nie było ono podwyższane do kwoty 1680,00 zł brutto miesięcznie od stycznia 2014 r. Pracownik firmy, w której zatrudniona jest odwołująca, wprowadził do systemu kadrowo-płacowego błędną informację dotyczącą wysokości wynagrodzenia odwołującej, co spowodowało też błąd w przesyłanych do ZUS deklaracjach rozliczeniowych. Niezwłocznie po ujawnieniu tego błędu deklaracje rozliczeniowe zostały skorygowane poprzez wskazanie faktycznej wysokości wynagrodzenia odwołującej, tj. kwoty 1600,00 zł brutto miesięcznie. Co istotne, od początku 2014 r. do dnia wniesienia odwołania świadczenia chorobowe oraz macierzyńskie odwołującej są naliczane i wypłacane przez ZUS od kwoty 1600,00 zł, a wysokość wynagrodzenia w tej kwocie była kilkukrotnie potwierdzana w zaświadczeniach płatnika składek przesyłanych do organu rentowego. Również organ rentowy w piśmie z dnia 9 maja 2014 r. potwierdził, że wysokość wynagrodzenia odwołującej wynosi 1600,00 zł brutto.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, podtrzymując argumentację przedstawioną w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołująca M. Z. ma obecnie 29 lat (ur. (...)) i posiada wykształcenie wyższe ekonomiczne (licencjat).

Od dnia 18 listopada 2013 r. odwołująca została zatrudniona na podstawie umowy o pracę przez I. M., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) w R.. Umowa została zawarta na czas określony od 18 listopada 2013 r. do 31 października 2014 r., a odwołującej powierzono stanowisko referenta. Z tytułu powyższej umowy odwołująca została od dnia 18 listopada 2013 r. zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych jako pracownik.

W okresie od 18 listopada 2013 r. do 8 stycznia 2014 r. odwołująca faktycznie wykonywała pracę na rzecz I. M. w wykonaniu w/w umowy o pracę i otrzymała za to uzgodnione wynagrodzenie. Do obowiązków odwołującej należało sporządzanie zestawień leasingowych, pomaganie księgowej, wykonywanie drobnych podliczeń, segregowanie korespondencji i odbieranie telefonów.

Do dnia 30 listopada 2013 r. odwołująca była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 2500,00 zł brutto miesięcznie. Od dnia 1 grudnia 2013 r. wymiar czasu pracy odwołującej został zmniejszony do ½ etatu, a wynagrodzenie za pracę ustalono w kwocie 1600,00 zł brutto miesięcznie (przeszeregowanie z dnia 1 grudnia 2013 r.). Wynagrodzenie wypłacone odwołującej za grudzień 2013 r. wyniosło 1600,00 zł brutto. Od dnia 2 stycznia 2014 r. wysokość wynagrodzenia za pracę odwołującej została podwyższona do kwoty 1680,00 zł brutto miesięcznie (tj. do kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w 2014 r.), przy zachowaniu dotychczasowego wymiaru czasu pracy ½ etatu. Za pracę w okresie od 2 do 8 stycznia 2014 r. odwołująca otrzymała wynagrodzenie w kwocie 392,00 zł brutto.

W okresie od 9 stycznia 2014 r. do 1 kwietnia 2014 r. odwołująca była niezdolna do pracy z powodu ciąży. Za okres od 9 stycznia 2014 r. do 10 lutego 2014 r. pracodawca – I. M. – wypłacił odwołującej wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy. Z kolei za okres od 11 lutego 2014 r. do 1 kwietnia 2014 r. ZUS wypłacił odwołującej zasiłek chorobowy.

Po ustaniu niezdolności do pracy, od dnia 2 kwietnia 2014 r. odwołująca powróciła do pracy w firmie (...) i pracowała tam nieprzerwanie do dnia 15 lipca 2014 r., uzyskując za to uzgodnione wynagrodzenie. Za kwiecień 2014 r. odwołująca otrzymała wynagrodzenie w kwocie 1624,00 zł brutto, za maj 2014 r. i czerwiec 2014 r. odwołująca otrzymała wynagrodzenie w kwotach po 1680,00 zł brutto, a za lipiec 2014 r. odwołująca otrzymała wynagrodzenie w kwocie 803,48 zł brutto.

I. M. – jako płatnik składek – złożyła za odwołującą imienne dokumenty rozliczeniowe ZUS RCA za:

- 01/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 392,00 zł,

- 02/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 0,00 zł,

- 03/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 0,00 zł,

- 04/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1624,00 zł,

- 05/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1680,00 zł,

- 06/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1680,00 zł,

- 07/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 803,48 zł.

Od dnia 1 czerwca 2014 r. odwołująca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie sprzedaży detalicznej wyrobów tekstylnych, odzieży i obuwia prowadzonej na straganach i targowiskach. Z tytułu prowadzonej działalności odwołująca od dnia 1 czerwca 2014 r. zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych, deklarując podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia w wysokości 8700,00 zł.

W dniu 16 lipca 2014 r. odwołująca urodziła dziecko i za okres od tego dnia zgłosiła roszczenie o wypłatę zasiłku macierzyńskiego.

W dniu 1 października 2014 r. pracodawca odwołującej przesłał do ZUS pisemne oświadczenie, w którym wskazał, że „M. Z. otrzymywałaby pracując w naszej firmie wynagrodzenie w wysokości 1680 zł brutto” (oświadczenie to zostało sporządzone przez księgową firmy (...), a podpisane przez I. M.).

W dniu 8 października 2014 r. ZUS wydał zaskarżoną decyzję.

W dniu 18 października 2014 r. płatnik składek skorygował – w zakresie wykazanej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne – dokumenty rozliczeniowe ZUS RCA złożone za odwołującą. I tak, płatnik składek złożył:

- korektę dokumentu ZUS RCA za 01/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 373,33 zł,

- korektę dokumentu ZUS RCA za 04/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1546,67 zł,

- korektę dokumentu ZUS RCA za 05/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1600,00 zł,

- korektę dokumentu ZUS RCA za 06/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 1600,00 zł,

- korektę dokumentu ZUS RCA za 07/2014 r. z podstawą wymiaru składek w wysokości 765,22 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

dokumentów zgromadzonych w aktach ZUS II O/P. (znak: 540100/70/2014-UBS-956),

dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy,

częściowo zeznań świadków: I. M. (k. 68-69), Z. M. (k. 69-70), M. D. (k. 70-71) i A. W. (k. 76-78),

częściowo zeznań odwołującej (k. 96-97 w zw. z k. 67-68).

Sąd nie dał wiary pisemnemu oświadczeniu M. D. z dnia 18 października 2014 r. (k. 16) oraz pisemnym wyjaśnieniom pracodawcy odwołującej z dnia 22 października 2014 r. (k. 17) w zakresie podanej w nich przyczyny wprowadzenia do systemu kadrowo-płacowego wynagrodzenia odwołującej w kwocie 1680,00 zł brutto, gdyż nie nastąpiło to w wyniku pomyłki, lecz było spowodowane faktycznym podwyższeniem wynagrodzenia do tej kwoty. Dokumenty powyższe sporządzone zostały już po wydaniu zaskarżonej decyzji i doręczeniu jej odpisu odwołującej i stanowią jedynie dowód tego, że osoby, która je podpisały, złożyły oświadczenia w nim zawarte (art. 245 k.p.c.).

W pozostałym zakresie zgromadzone w sprawie dokumenty Sąd uznał za wiarygodne, gdyż w przeważającej części nie były one kwestionowane przez strony, a nie było podstaw, aby kwestionować je z urzędu. Fakt niekwestionowania przez strony treści kserokopii dokumentów pozwolił na potraktowanie tych kserokopii jako dowodów pośrednich istnienia dokumentów o treści im odpowiadającej.

Pełnomocnik odwołującej podważał wiarygodność dokumentu przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. (k. 36 akt ZUS) oraz pisemnego oświadczenia z dnia 1 października 2014 r. (k. 37 akt ZUS) w zakresie, w jakim potwierdzają one, że wynagrodzenie za pracę odwołującej w 2014 r. było ustalone w wysokości równej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę, niemniej przedstawione przez niego zarzuty nie są uzasadnione. W szczególności, fakt, że odwołująca nie podpisała dokumentu przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. nie oznacza, iż zmiana wysokości jej wynagrodzenia nie została od tego dnia faktycznie wprowadzona, zwłaszcza że na zmianę taką wskazują inne dowody (listy płac) oraz okoliczności sprawy (złożenie dokumentów rozliczeniowych z wykazaną wyższą podstawą wymiaru składek i ich korekta dopiero po wydaniu zaskarżonej decyzji). Z kolei użyte w treści oświadczenia z dnia 1 października 2014 r. sformułowanie, iż odwołująca „otrzymywałaby” wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł brutto, rozumieć należy w ten sposób, że gdyby odwołująca w chwili sporządzenia tego oświadczenia faktycznie świadczyła pracę, miałaby wypłacane wynagrodzenie w tej wysokości – podkreślić przy tym należy, że odwołująca od lipca 2014 r. była na urlopie macierzyńskim i nie pracowała.

Sąd nie przeprowadził dowodu z akt osobowych odwołującej, gdyż na ich podstawie mogły zostać stwierdzone jedynie okoliczności bezsporne w sprawie. Pozwany organ rentowy nie kwestionował bowiem, że przedstawiony w toku postępowania (w kserokopii) egzemplarz dokumentu przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. nie znajdował się w tych aktach (na co wskazywali świadkowie).

Zeznaniom świadka I. M. – pracodawcy odwołującej – Sąd nie dał wiary co do tego, że wynagrodzenie odwołującej wynosiło nie więcej niż 1600,00 zł. Niezależnie od tego, że zeznania powyższe nie znajdują potwierdzenia w okolicznościach sprawy, przedstawionych szerzej w części prawnej uzasadnienia, są one także niespójne z dalszymi zeznaniami świadka. Świadek wskazała bowiem, że nie zajmowała się sprawami wynagrodzenia odwołującej, więc nie potrafi powiedzieć, czy w jakimś momencie wynagrodzenie to było równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę. Ponadto, świadek zeznała, że nie pamięta od kiedy odwołująca była zatrudniona na ½ etatu oraz że nie weryfikowała dokumentów, przygotowanych przez księgowość, które podpisywała. Świadek podała także, że nie wie nic na temat tego, aby odwołująca zwróciła jakąś kwotę tytułem nadpłaconego wynagrodzenia oraz aby ZUS zwracał się o potwierdzenie wysokości wynagrodzenia odwołującej. Po okazaniu jej oświadczenia z dnia 1 października 2014 r. (k. 37 akt ZUS) i dokumentu przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. (k. 36 akt ZUS), na których to dokumentach widnieją pieczątki firmy świadka i podpisy – odpowiednio – (...) i (...), świadek oświadczyła, że nie pamięta treści tych pism i nie wie, czy je podpisała. W kontekście powyższego, skoro świadek nie miała wiedzy na temat w/w okoliczności, trudno przyjąć, że wiedziała akurat dokładnie, ile wynosiło wynagrodzenie odwołującej. Niezależnie od tego, fakt, że świadek w swych zeznaniach nagminnie zasłaniała się niepamięcią i niewiedzą budzi wątpliwości i sugeruje, że pewnych okoliczności nie chciała ujawnić. W szczególności, wątpliwości budzi, że świadek nie była w stanie podać nawet, czy podpisała się na okazywanych jej dokumentach – nie rozpoznała, czy złożone na nich podpisy są jej podpisami.

W pozostałym zakresie Sąd zeznaniom świadka I. M. dał wiarę, gdyż nie były one kwestionowane przez strony i znajdywały potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji. W istocie chodzi tu tylko o zeznania, w których świadek opisała przedmiot prowadzonej przez siebie działalności, potwierdziła fakt pracy odwołującej i M. D. oraz wskazała, że udzieliła mężowi pełnomocnictwa do prowadzenia działalności.

Zeznaniom świadka Z. M. – męża świadka I. M. i jej pełnomocnika w prowadzeniu działalności gospodarczej – Sąd nie dał wiary co do tego, że wynagrodzenie odwołującej, gdy była zatrudniona na pół etatu, wynosiło zawsze 1600,00 zł brutto miesięcznie i nie było w żadnym momencie równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę – od grudnia 2013 r. wynagrodzenie odwołującej nie zmieniało się. Powyższe pozostaje w sprzeczności z treścią zgromadzonej dokumentacji (oświadczenie z dnia 1 października 2014 r., dokument przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r., listy płac za styczeń i luty 2014 r. – k. 36-39 akt ZUS) oraz z okolicznościami sprawy, z których wynika, że dopiero po wydaniu zaskarżonej decyzji pracodawca dokonał korekty dokumentów rozliczeniowych dotyczących odwołującej (co wskazuje, że korekty te zostały dokonane dla potrzeb niniejszego postępowania). Nie były także wiarygodne zeznania świadka w zakresie, w jakim wynika z nich, że w pierwotnie złożonych za odwołującą w 2014 r. dokumentach rozliczeniowych wykazana była nieprawidłowa podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 1680,00 zł – w istocie bowiem tyle wynosiło wynagrodzenie za pracę odwołującej od dnia 2 stycznia 2014 r. W konsekwencji, skoro odwołującej faktycznie od stycznia 2014 r. przysługiwało wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł brutto, niewiarygodne były zeznania świadka, iż M. D. popełniła błąd w jego ustaleniu, a składki były odprowadzane w zawyżonej wysokości. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, że dokumenty korygujące podstawę wymiaru z kwoty 1680,00 zł na kwotę 1600,00 zł zostały złożone po uzyskaniu informacji, że składki są odprowadzone od kwoty 1680,00 zł, gdyż w istocie składki miały być opłacane od tej kwoty, a korekty sporządzono wyłącznie dla potrzeb niniejszego postępowania. Korekty nie były dokonywane po tym, gdy pracodawca dowiedział się o błędzie, gdyż żadnego błędu nie było. Choć Sąd nie kwestionuje, że odwołująca – jak wskazywał świadek – wypłaciła pracodawcy kwotę stanowiącą równowartość wynagrodzenia rzekomo „nadpłaconego” jej w okresie od stycznia do lipca 2014 r., to jednak nie są wiarygodne zeznania świadka, że nadpłata taka faktycznie istniała, a uiszczona kwota stanowi jej zwrot. W okolicznościach sprawy przyjąć bowiem należy, że odwołująca dokonała wypłaty w/w kwoty wyłącznie w celu potwierdzenia swego stanowiska prezentowanego w niniejszym postępowaniu. Niezależnie od powyższego, Sąd uznał za niewiarygodne zeznania świadka, iż oświadczenie z dnia 1 października 2014 r. przygotowała M. D., gdyż przeczą temu zeznania świadka A. W. oraz fakt, że M. D. w październiku 2014 r. nie była już pracownikiem I. M.. Ponadto, Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, że to M. D. wyliczyła kwotę rzekomej „nadpłaty”, którą zwróciła odwołująca, oraz że wypłacała ona wynagrodzenia pracownikom – pozostaje to bowiem w sprzeczności z zeznaniami M. D. i A. W..

W pozostałym zakresie Sąd zeznaniom Z. M. dał wiarę, gdyż były one spójne i logiczne oraz znajdowały potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji i w zeznaniach świadków. Powyższe dotyczy w istocie zeznań świadka odnośnie okoliczności bezspornych w sprawie (np. co do wymiaru czasu pracy odwołującej i faktu wypłaty jej wynagrodzenia w gotówce).

Zeznaniom świadka M. D. – zatrudnionej w firmie (...) na podstawie umowy zlecenia do marca 2014 r. na stanowisku kadrowej – Sąd nie dał wiary co do tego, że wynagrodzenie odwołującej od stycznia 2014 r. nie zostało faktycznie podwyższone i wynosiło nadal 1600,00 zł brutto, a jedynie wskutek błędu świadka zostało ono wykazane w podwyższonej wysokości w dokumentacji. Okoliczności sprawy wskazują bowiem, że wynagrodzenie odwołującej zostało od dnia 2 stycznia 2014 r. rzeczywiście podwyższone, gdyż pracodawca jeszcze w dniu 1 października 2014 r. oświadczył na piśmie, że wynosi ono 1680,00 zł brutto, a nie 1600,00 zł brutto. Dopiero po wydaniu przez ZUS zaskarżonej decyzji pracodawca przyjął, że wynagrodzenie nie było zwiększane. Trudno też uznać, że świadek, zatrudniona na stanowisku kadrowej, nie zwróciła uwagi na rzekomo nieprawidłową wysokość wynagrodzenia odwołującej przy sporządzaniu list płac za styczeń i luty 2014 r. Nie można przyjąć, że wynagrodzenie nie zostało faktycznie zwiększone, skoro od stycznia 2014 r. było ono wypłacane w wyższej kwocie, wykazanej w listach płac, a płatnik składek konsekwentnie deklarował za odwołującą w poszczególnych miesiącach 2014 r. podstawę wymiaru składek odpowiadającą podwyższonemu wynagrodzeniu. Nie były również wiarygodne zeznania świadka, że na liście płac za styczeń 2014 r. powinno być ujawnione wynagrodzenie odwołującej za grudzień 2013 r., gdyż lista ta dotyczy wynagrodzeń wypłaconych za pracę w styczniu 2014 r. (wypłata nastąpiła w dniu 31 stycznia 2014 r.) i to od wysokości stawki miesięcznej wynagrodzenia obowiązującej w styczniu 2014 r. obliczona musiała być wysokość wynagrodzenia za czas przepracowany przez odwołującą (por. § 11 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy – Dz. U. z 1996 r., nr 62, poz. 289 ze zm.).

W pozostałym zakresie Sąd zeznaniom świadka dał wiarę, gdyż były one spójne i logiczne, a ich prawdziwości strony nie kwestionowały. W szczególności, Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, że sporządziła w styczniu 2014 r. dokument przeszeregowania dotyczący odwołującej, sporządzała listy płac za styczeń i luty 2014 r. oraz że nie wypłacała wynagrodzeń za pracę.

Zeznania świadka A. W. – zatrudnionej w firmie (...) od lutego 2012 r. do października 2014 r. na podstawie umowy o pracę na stanowisku księgowej – Sąd uznał za niewiarygodne co do tego, że wynagrodzenie odwołującej w 2014 r. było omyłkowo wypłacane w zawyżonej wysokości, gdyż z okoliczności sprawy wynika, iż kwota wynagrodzenia została faktycznie podwyższona i było ono wypłacane w prawidłowej wysokości. Ponadto, Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, że dokument przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. (k. 36 akt ZUS) został podpisany przez I. M. dopiero w dniu 1 października 2014 r., ponieważ żaden ze świadków zeznających wcześniej na to nie wskazywał, a nielogiczne i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem jest przyjęcie, iż leżał on w biurze firmy niepodpisany przez 9 miesięcy.

W pozostałym zakresie Sąd zeznaniom świadka dał wiarę, ponieważ były one spójne i logiczne, znajdywały częściowe potwierdzenie w zeznaniach innych świadków oraz w zgromadzonej dokumentacji, a strony ich prawdziwości nie kwestionowały. W szczególności, Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka, iż wypłacała ona wynagrodzenia za pracę, przygotowała oświadczenie z dnia 1 października 2014 r. oraz przesłała je do ZUS.

Zeznaniom odwołującej M. Z. Sąd nie dał wiary co do tego, że jej wynagrodzenie za pracę na pół etatu w firmie (...) nie wzrosło od dnia 2 stycznia 2014 r. do kwoty 1680,00 zł brutto i wynosiło nadal 1600,00 zł brutto, gdyż przeczą temu okoliczności sprawy. Jak ustalono, począwszy od stycznia 2014 r. odwołującej było wypłacane wynagrodzenie za pracę właśnie w kwocie 1680,00 zł (względnie jej części – za okres od 1 do 8 stycznia 2014 r., od 2 do 30 kwietnia 2014 r. i od 1 do 15 lipca 2014 r.), a w dokumentach rozliczeniowych ZUS RCA za 01/2014 r. oraz za 04-07/2014 r. – przed ich skorygowaniem – płatnik składek konsekwentnie wykazywał podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne odwołującej w tej wysokości, przy czym korekta tych dokumentów (w zakresie podanej podstawy wymiaru) została dokonana dopiero po wydaniu zaskarżonej decyzji i doręczeniu jej odpisu odwołującej. Ponadto, nie bez znaczenia dla sprawy pozostaje, że w dniu 2 stycznia 2014 r. sporządzony został (przez M. D.) dokument przeszeregowania, w którym przewidziano wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł – co prawda, dokument ten nie został przez odwołującą podpisany (ze zgodnych zeznań świadków i odwołującej wynika, że nie został on jej nawet okazany przed październikiem 2014 r.), niemniej brak podpisu nie oznacza, że podwyżka wynagrodzenia od dnia 2 stycznia 2014 r. (zgodnie z treścią „przeszeregowania”) nie została faktycznie wprowadzona. Znamienne, że jeszcze w dniu 1 października 2014 r., tj. przed wydaniem zaskarżonej decyzji, pracownik I. M. przesłał w/w dokument do ZUS wraz z oświadczeniem pracodawcy, że odwołująca otrzymywałaby wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł brutto, z czego jednoznacznie wynika, że podwyżka wynagrodzenia od stycznia 2014 r. faktycznie weszła w życie i nie była rezultatem pomyłki. Fakt, że odwołująca po wydaniu zaskarżonej decyzji zwróciła pracodawcy „nadwyżkę” wynagrodzenia, nie oznacza, że wynagrodzenie w wyższej kwocie było jej wypłacane omyłkowo. Mając na uwadze, iż odwołująca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej będąc w zaawansowanej ciąży i zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych z tytułu tej działalności z wysoką podstawą wymiaru składek na te ubezpieczenia, uznać należy, że chciała uzyskać w ten sposób wysokie świadczenia z ubezpieczeń społecznych. W tym kontekście, działania podjęte po wydaniu zaskarżonej decyzji – zwrot części wynagrodzenia i skorygowanie przez pracodawcę dokumentów ZUS RCA – podejmowane były z zamiarem realizacji w/w celu – ich przyczyną nie było to, że odwołująca uzyskała wynagrodzenie w zawyżonej wysokości.

W pozostałym zakresie Sąd zeznaniom odwołującej dał wiarę, gdyż były one spójne i logiczne, znajdywały potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji, a ich prawdziwości pozwany nie kwestionował.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do zarzutów podniesionych w odwołaniu, wskazać należy, że sąd ubezpieczeń społecznych jest sądem merytorycznym i nie zajmuje się weryfikowaniem poprawności przebiegu postępowania przed organem rentowym. Ewentualne braki tego postępowania konwalidowane są w postępowaniu sądowym, w toku którego strona odwołująca może odnieść się do wszystkich twierdzeń i dowodów przedstawionych przez organ rentowy. Podobnie, kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego pozostaje w zasadzie poza przedmiotem postępowania sądowego. Sąd ubezpieczeń społecznych – jako sąd powszechny – może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania, co w przedmiotowej sprawie z pewnością nie miało miejsca. W związku z powyższym, podniesione przez pełnomocnika odwołującej zarzuty naruszenia przepisów k.p.a. nie były przedmiotem rozpoznania Sądu.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność.

Stosownie do art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej, za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.

W myśl art. 9 ust. 1 ustawy, osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1, 3, 10, 18a, 20 i 21 [tj. m.in. pracownicy], spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowane ubezpieczeniami tylko z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarły z pracodawcą, z którym pozostają w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego albo wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie. Mogą one dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Zgodnie z art. 9 ust. 1a ustawy, ubezpieczeni wymienieni w art. 9 ust. 1, których podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego lub wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie w przeliczeniu na okres miesiąca jest niższa od określonej w art. 18 ust. 4 pkt 5a [tj. niższa od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę], podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1b i art. 16 ust. 10a (zastrzeżenia te nie mają znaczenia dla sprawy).

Stosownie do art. 12 ust. 1 ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

W myśl art. 13 pkt 4 ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność podlegają w okresach od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

W zaskarżonej decyzji organ rentowy zakwestionował podleganie przez M. Z. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia od dnia 1 czerwca 2014 r. pozarolniczej działalności gospodarczej ze względu na to, że jej podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umowy o pracę zawartej z I. M. w dniu 18 listopada 2013 r. (na okres do dnia 31 października 2014 r.) była równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę obowiązującemu w 2014 r. (1680,00 zł brutto), czemu odwołująca zaprzeczyła. Zdaniem odwołującej, wynagrodzenie za pracę przysługujące jej w 2014 r. wynosiło faktycznie 1600,00 zł brutto miesięcznie.

Bezsporne pozostawało natomiast, że odwołująca od dnia 1 czerwca 2014 r. faktycznie prowadziła działalność gospodarczą i zgłosiła się z tego tytułu do ubezpieczeń społecznych z podstawą wymiaru składek w kwocie 8700,00 zł oraz że pracodawca odwołującej w dokumentach rozliczeniowych za styczeń, kwiecień, maj, czerwiec i lipiec 2014 r. wykazał za nią podstawę wymiaru składek równą minimalnemu wynagrodzeniu za pracę (względnie jego części, obliczonej zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy).

W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przekonuje, że wynagrodzenie odwołującej (a co za tym idzie – podstawa wymiaru składek ze stosunku pracy) od stycznia 2014 r. faktycznie wynosiło 1680,00 zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenie w tej wysokości było bowiem odwołującej rzeczywiście wypłacane (czego ona sama, jak i jej pracodawca, nie kwestionowali), a brak podstaw do przyjęcia, że następowało to w rezultacie pomyłki. O ile sama odwołująca mogła nie dostrzec różnicy w wysokości wynagrodzenia wypłacanego jej od stycznia 2014 r. (do końca 2013 r. jej wynagrodzenie wynosiło 1600,00 zł brutto), o tyle nie wydaje się to możliwe w przypadku pracodawcy, dla którego podwyższenie wynagrodzenia stanowi większe koszty działalności – pomyłka w wypłacie wynagrodzenia zostałaby zatem najpewniej szybko wykryta i skorygowana. Tymczasem w przedmiotowej sprawie wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł brutto (jej części, stosownie do ilości przepracowanych dni w styczniu, kwietniu i lipcu 2014 r.) nie tylko było odwołującej faktycznie wypłacane przez kilka miesięcy, lecz jeszcze ujawniano je w listach płac, a płatnik składek w dokumentach rozliczeniowych ZUS RCA (za 01/2014 r. oraz za 04-07/2014 r. – w lutym i marcu 2014 r. odwołująca była niezdolna do pracy) konsekwentnie wykazywał w/w kwotę jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne odwołującej i opłacał za nią wyższe składki na te ubezpieczenia. Ponadto, nie bez znaczenia dla sprawy pozostaje, że już w dniu 2 stycznia 2014 r. M. D. – zatrudniona u pracodawcy odwołującej jako kadrowa – przygotowała dokument przeszeregowania, z którego wynika podwyższenie odwołującej wynagrodzenia od dnia 2 stycznia 2014 r. właśnie do kwoty 1680,00 zł. Co prawda, dokument ten nie został przez odwołującą podpisany (ze zgodnych zeznań świadków i odwołującej wynika, że nie został on jej nawet okazany przed październikiem 2014 r.), niemniej brak podpisu nie oznacza, że podwyżka wynagrodzenia od dnia 2 stycznia 2014 r. (zgodnie z treścią „przeszeregowania”) nie została faktycznie wprowadzona, a przeszeregowanie to nie stanowiło jej podstawy. Znamienne, że jeszcze w dniu 1 października 2014 r. A. W. – księgowa w firmie (...) – przesłała w/w dokument do ZUS jako potwierdzający wysokość wynagrodzenia odwołującej w 2014 r. Sąd zauważa przy tym, że świadek W. zeznała, iż dokument przeszeregowania podpisany został dopiero w dniu 1 października 2014 r., jednakże twierdzeniu temu trudno dać wiarę, o czym była już mowa wyżej. Nawet jednak jeśli zeznania świadka w powyższym zakresie uznać za wiarygodne, w niczym nie zmienia to faktu, że przed wydaniem zaskarżonej decyzji pracodawca odwołującej nie miał wątpliwości, że jej wynagrodzenie wynosiło w 2014 r. 1680,00 zł brutto miesięcznie – stanowisko w tym zakresie zmienił dopiero później. Zwraca także uwagę, że wraz z dokumentem przeszeregowania A. W. przesłała do ZUS oświadczenie pracodawcy odwołującej, z którego wynika, że odwołująca, gdyby pracowała w firmie (a nie pracowała, bo od lipca 2014 r. przebywała na urlopie macierzyńskim), otrzymywałaby wynagrodzenie w kwocie 1680,00 zł brutto, co również potwierdza, że podwyżka wynagrodzenia od stycznia 2014 r. faktycznie weszła w życie i nie była rezultatem pomyłki. Jednocześnie, fakt, że odwołująca po wydaniu zaskarżonej decyzji zwróciła pracodawcy „nadwyżkę” wynagrodzenia, nie oznacza, że wynagrodzenie w wyższej kwocie było jej wypłacane bezpodstawnie i że nadwyżka faktycznie powstała.

Nie bez znaczenia dla sprawy pozostaje, że odwołująca, która działalność gospodarczą rozpoczęła będąc w zaawansowanej ciąży, zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych z tytułu tej działalności od razu z wysoką podstawą wymiaru składek na te ubezpieczenia – wskazuje to bowiem, że celem zarejestrowania działalności było uzyskanie tytułu do wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych. W tym kontekście, działania podjęte przez odwołującą i jej pracodawcę po wydaniu zaskarżonej decyzji – zwrot części wynagrodzenia i skorygowanie dokumentów ZUS RCA (w dniu 18 października 2014 r.) – oceniać należy jako zmierzające do jej podważenia, a nie do uchylenia skutków błędów w zakresie wysokości wypłacanego wynagrodzenia i wykazanej podstawy wymiaru składek. Odwołująca zeznała, że nie zwróciła uwagi na wysokość wypłacanego jej w 2014 r. wynagrodzenia – o tym, że wynosiło ono 1680,00 zł brutto miesięcznie dowiedziała się dopiero z zaskarżonej decyzji. Była ona jednocześnie świadoma, że wynagrodzenie w w/w kwocie uniemożliwia jej uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych obliczonych od podstawy wymiaru składek zadeklarowanej z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, w związku z czym zwróciła „nadwyżkę” wynagrodzenia, a pracodawca bezzasadnie skorygował dokumenty rozliczeniowe.

W kontekście powyższego, nie są wiarygodne uzyskane w sprawie zeznania świadków w zakresie, w jakim wynika z nich, że wynagrodzenie odwołującej wynosiło w 2014 r. nadal 1600,00 zł brutto. Co więcej, zeznania świadków są częściowo wewnętrznie sprzeczne, a wnioski, które należałoby na ich podstawie przyjąć, przeczą regułom logiki i zdrowemu rozsądkowi. Świadek I. M., choć wprost wskazała, że wynagrodzenie odwołującej nie przekraczało 1600,00 zł, to jednocześnie podała także, iż nie zajmowała się sprawami wynagrodzenia odwołującej i nie potrafi powiedzieć, czy wynagrodzenie to było w jakimś momencie równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę. Jednoczenie, świadek wskazała, że nie kontrolowała list płac, a list tych, w zakresie pracowników ze stałym wynagrodzeniem, nie kontrolował także, zgodnie ze swoimi zeznaniami, Z. M. – wynika z tego, że nikt nie kontrolował w pełnym zakresie wysokości wynagrodzeń pracowników firmy, co nie wydaje się możliwe. Wątpliwości budzą także zeznania świadka M. D., z których wynika, że automatycznie sporządziła ona dokument przeszeregowania z dnia 2 stycznia 2014 r. dotyczący odwołującej, nie mając w tym zakresie polecenia pracodawcy czy jego pełnomocnika. Całkowicie nielogiczne jest twierdzenie, że świadek najpierw omyłkowo sporządziła dokument przeszeregowania, a następnie omyłkowo na jego podstawie przygotowywała listy płac.

Na marginesie, bez znaczenia dla sprawy pozostaje, że w zaświadczeniach ZUS Z-3 z dnia 27 lutego 2014 r. oraz z dnia 30 lipca 2014 r. (k. 29-34) pracodawca odwołującej wskazał, iż wysokość jej wynagrodzenia wynosi 1600,00 zł brutto – wskazane kwoty dotyczyły bowiem wynagrodzeń za grudzień 2013 r., co wprost wynika z powyższych zaświadczeń. Z kolei w piśmie z dnia 9 maja 2014 r. (k. 36) organ rentowy – wbrew twierdzeniom pełnomocnika odwołującej – wcale nie ustalił, że wysokość wynagrodzenia odwołującej wynosiła w 2014 r. 1600,00 zł – pismo to dotyczy postępowania, w toku którego organ rentowy nie weryfikował wysokości wynagrodzenia odwołującej. Wreszcie, nie świadczy o niekonsekwencji organu rentowego fakt, że w 2014 r. wypłacał on odwołującej świadczenia z ubezpieczeń społecznych w wysokości obliczonej od podstawy wymiaru 1600,00 zł, gdyż było to zgodne z obowiązującymi przepisami (por. art. 36 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa – t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 159).

Sąd nie wzywał do udziału w sprawie w trybie art. 477 11 § 2 k.p.c. pracodawcy odwołującej – I. M., gdyż nie była ona osobą zainteresowaną. Rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy nie miało – w świetle art. 9 ust. 1a ustawy systemowej – żadnego wpływu na prawa i obowiązki I. M., gdyż stwierdzenie podlegania przez odwołującą obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej nie wyłączałoby podlegania ubezpieczeniom z umowy o pracę.

W tym stanie rzeczy, Sąd – na podstawie powołanych przepisów prawa materialnego i art. 477 14 § 1 k.p.c. – w pkt 1 wyroku oddalił odwołanie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i 2, § 5 oraz § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490), mając na uwadze nakład pracy pełnomocnika fachowego pozwanego (sporządzenie dwóch pism procesowych i uczestnictwo w rozprawie), w tym jego przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy, oraz znaczny stopień skomplikowania sprawy.

SSO Małgorzata Kuźniacka-Praszczyk

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować uzasadnienie,

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi odwołującej r.pr. Ł. R. na adres kancelarii,

3.  za 14 dni od doręczenia albo z pismami.

P., dnia 1 lipca 2015 r.

SSO Małgorzata Kuźniacka-Praszczyk