Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 877/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 sierpnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Kielcach IX Wydział Karny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Andrzej Ślusarczyk (spr.)

Sędziowie: SO Zbigniew Karamara

SO Leszek Grzesiak

Protokolant: st.sekr.sądowy Iwona Stefańska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Kielcach Dariusza Rakoczego

po rozpoznaniu w dniu 14 sierpnia 2013 roku

sprawy T. T.

oskarżonego o przestępstwo z art.177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sandomierzu VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Staszowie

z dnia 27 marca 2013 roku sygn. akt VII K 12/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. G. kwotę 516, 60 (pięćset szesnaście 60/ 100) złotych tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu oskarżycielce posiłkowej w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 796, 20 (siedemset dziewięćdziesiąt sześć 20/ 100) złotych tytułem kosztów sądowych za II instancję.

Sygn. akt IX Ka 877/13

UZASADNIENIE

T. T. został oskarżony o to, że w dniu 17.09.2011r. w W. woj. (...) kierując samochodem V. (...) nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym jadąc z nadmierną prędkością tj. 117 km/h w obszarze zabudowanym, czym nieumyślnie przyczynił się do spowodowania wypadku drogowego w ten sposób, że nie zachowując należytej ostrożności przystąpił do wyprzedzania małoletniego rowerzysty w następstwie czego małoletni M. B. doznał obrażeń ciała w postaci: wstrząsu mózgu, złamania lewego przedramienia, rany podudzia i uda prawego, które to obrażenia spowodowały naruszenia czynności narządów jego ciała na powyżej 7 dni,

tj. o popełnienie przestępstwa z art. 177 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Sandomierzu VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w S. z dnia 27 marca 2013 roku orzekł:

I.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu T. T. aktem oskarżenia, uznał oskarżonego T. T. za winnego tego, że
w dniu 17.09.2011r. w W., woj. (...) kierując samochodem osobowym V. (...) nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym jadąc w obszarze zabudowanym z prędkością 117 km/h większą od dopuszczalnej w miejscu wypadku, czym uniemożliwił sobie możliwość uniknięcia zderzenia z wyprzedzanym małoletnim rowerzystą M. B., w następstwie czego małoletni pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci otarć naskórka, krwiaka powłok skórnych na sklepieniu głowy, ran na prawej kończynie dolnej, złamania obojczyka lewego i złamania kości podudzia lewego, powikłanego utrudnionym zrostem odłamów piszczeli, prowadzącym do stawu rzekomego, co stanowi ciężką chorobę długotrwałą – tj. popełnienia występku 177 § 2 kk wymierzył oskarżonemu T. T. karę 1 roku pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 2 kk wykonanie wymierzonej oskarżonemu T. T. w pkt I wyroku kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 lata;

III.  na mocy art. 71 § 1 kk i art. 33 § 3 kk wymierzył oskarżonemu T. T. karę 80 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość pojedynczej stawki na kwotę 10 złotych;

IV.  na mocy art. 42 § 1 kk w zw. z art. 43 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego T. T. tytułem środka karnego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 lat, na mocy art. 43 § 3 kk zobowiązał oskarżonego T. T. do zwrotu dokumentu prawa jazdy;

V.  na mocy art. 627 kpk i art. 624 § 1 kpk zasądził od oskarżonego T. T. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1500 złotych tytułem częściowego zwrotu wydatków oraz kwotę 260 złotych opłaty, w pozostałej części kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony. Na zasadzie art. 444 kpk zaskarżył powyższy wyrok w części uznającej go za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 2 kk. Na zasadzie art. 427 § 1 kpk oraz art. 438 pkt 1 i 2 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

rażące naruszenie prawa materialnego:

mianowicie art. 177 § 2 kk mające istotny wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, iż czyn zarzucony mu jako oskarżonemu wyczerpuje znamiona tegoż przepisu w sytuacji, gdy
z opinii powołanych w sprawie biegłych lekarzy medycyny sądowej i radiologii nie wynika, że występuje związku przyczynowego pomiędzy jego działaniem jako oskarżonego opisanym w akcie oskarżenia i skutkiem w postaci ciężkiej długotrwałej choroby pokrzywdzonego nadto gdy nie można w sposób jednoznaczny stwierdzić, czy ciężki uszczerbek na zdrowiu
w rozumieniu art. 156 § 1 kk w postaci ciężkiej choroby długotrwałej – art. 156 § 1 pkt 2 kk – jest wynikiem wypadku drogowego, czy niewłaściwie zastosowanej metody leczenia (opinie biegłych są w tej materii niejednoznaczne, sporne – co więcej biegli akcentują i sygnalizują wątpliwości oraz nie wykluczają, że wpływ na powikłania u pokrzywdzonego mogła mieć metoda leczenia – Sąd Rejonowy nie wyjaśnia tej istotnej kwestii) nadto w sytuacji gdy istnieją podstawy uznać, że nie popełnił czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia zwłaszcza elementy przedmiotowo – podmiotowe przypisanego mu czynu tupu czynu zabronionego poddają w wątpliwość słuszność uznania jego winy i skazania, zwłaszcza że biegły z zakresu ruchu drogowego J. W. w ustnej opinii wskazał, że wypadek spowodował rowerzysta wjeżdżając na tor jazdy samochodu oraz że nie miał żadnych podstaw w okolicznościach zdarzenia ażeby stosować zasadę ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu.

Dodatkowo zarzucił naruszenie przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, a w szczególności art. 424 § 1 pkt 2 kpk poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej i celowości zastosowania w niniejszej sprawie dowolnie przyjętego przez Sąd terminu choroba długotrwała zwłaszcza w sytuacji nie wyjaśnienia czy taki stan jest wynikiem wypadku drogowego, czy niewłaściwie zastosowanej metody leczenia, naruszenia art. 170 § 1 i § 2 kpk poprzez nieuwzględnienie i oddalenie zgłoszonych wniosków dowodowych o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z nowej pisemnej opinii sądowo – lekarskiej – opinii zespołowej biegłych z zakresu chirurgii
i ortopedii oraz medycyny sądowej celem sporządzenia pełnej i jasnej ekspertyzy dla potrzeb niniejszego postępowania przedmiotem, której będzie wskazanie przez biegłych lekarzy sądowych:

1)  czy utrudniony zrost odłamów piszczeli jest związany z pierwotnymi obrażeniami ciała u pokrzywdzonego M. B. czy też z powikłaniami, a więc
z nieprawidłowym, utrudnionym zrostem odłamów piszczeli, sposobem umiejscowienia materiału zespalającego – prętów (czy ich umiejscowienia, ułożenie jest prawidłowe);

2)  czy wskazywane powikłania nieprawidłowy, utrudniony zrost odłamów piszczeli jest, może być wynikiem przyjętej metody leczenia;

3)  jaki był mechanizm powstania obrażeń pokrzywdzonego M. B.
(z podaniem szczegółowego opisu powstania tego mechanizmu), w szczególności czy obrażenia wskazane na zdjęciu RTG z dnia 17.09.2011r. oraz nr (...) (w aktach sprawy) – złamanie poprzeczne w ok. 1/3 dalszej długości trzonów obu kości podudzia z niewielkim przemieszczeniem odłamów dalszego piszczela do boku na ok. 1 cm i skróceniu jej odłamów o 1,5 cm – z jednoczesnym wskazaniem i udzieleniem odpowiedzi jeżeli te obrażenia istniały a dzień zdarzenia, to czy mogły być dostrzeżone przez lekarza przeprowadzającego badanie i czy mogło być zdiagnozowane w momencie tego badania,

4)  jednoznaczne wskazanie prze biegłych czy powstałe u pokrzywdzonego obrażenia ciała, przebieg leczenia, zastosowana metoda leczenia pozwalają stwierdzić czy mamy do czynienia z naruszeniem czynności narządów ciała trwającej dłużej niż siedem dni czy też ma miejsce ciężki uszczerbek na zdrowiu celem weryfikacji opinii lekarskich złożonych do akt sprawy.

Na zasadzie art. 427 § 2 i art. 437 kpk wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie go od zarzutu popełnienia przestępstwa
z art. 177 § 2 kk

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sandomierzu Zamiejscowemu Wydziałowi Karnemu w Staszowie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie a ocena zawartej w niej argumentacji pozwala uznać ją za oczywiście bezzasadną. Na wstępie parę uwag poświęcić trzeba zarzutowi obrazy prawa materialnego. Tego rodzaju zarzut można podnosić jedynie w sytuacji, gdy nie kwestionuje się poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych. O obrazie prawa materialnego można bowiem mówić w sytuacji , gdy sąd dokona prawidłowych ustaleń lecz zastosuje do nich wadliwy przepis prawa, w tym przypadku chodzi o art. 177 par. 2 kk. Z treści apelacji wynika natomiast, że oskarżony formułując zarzut obrazy prawa materialnego tj wspomnianego przepisu jednocześnie kwestionuje prawidłowość dokonanych ustaleń w zakresie skutku wypadku tj przyjęcie przez sąd, że obrażenia jakich doznał pokrzywdzony skutkowały ciężką chorobą długotrwałą. Mówiąc ściślej oskarżony de facto kwestionuje to, że taka choroba pozostaje w związku przyczynowym z wypadkiem podając szereg argumentów, które mają za tym przemawiać co w istocie sprowadza się jednak do tego samego czyli negowania prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie odnośnie skutku wypadku. Przyczyny tej choroby oskarżony dopatruje się w nieprawidłowym postępowaniu lekarzy i zarzuca sądowi, że nie wyjaśnił należycie sprawy bowiem nie powołał dowodu z opinii, który to dowód pozwoliłby rozstrzygnąć czy skutek w postaci ciężkiej choroby stanowił konsekwencję wypadku czy też wywołany został błędem medycznym. Tego rodzaju argumenty jakich używa oskarżony są adekwatne do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych ( art. 438 pkt 3 kpk ), względnie naruszenia prawa procesowego tj. przepisów art. 7 kpk i art. 170 par. 1 i 2 kpk ale nie uzasadniają zarzutu obrazy prawa materialnego skoro sprowadzają się one do negowania prawidłowości dokonanych ustaleń w zakresie następstw wypadku i związku przyczynowego.

Mając powyższe na uwadze należy więc stwierdzić, że podniesiony w apelacji zarzut obrazy prawa materialnego na uwzględnienie nie zasługuje skoro ustalenia jakich dokonał sąd, tak w zakresie winy jak i związku przyczynowego między skutkiem w postaci ciężkiej choroby długotrwałej a naruszeniem przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym uzasadniają przyjętą w wyroku kwalifikację prawną czynu z art. 177 par. 2 kk. Ocena prawna , której dokonał sąd I instancji na podstawie dokonanych ustaleń nie zawiera błędów i jest w pełni poprawna.

Jeśli chodzi natomiast o kolejny zarzut naruszenia prawa procesowego to, jak zaznaczono na wstępie również i on na uwzględnienie nie zasługiwał. Oskarżony zarzucając sądowi naruszenie przepisu art. 170 par. 1 kpk poprzez nieuwzględnienie wniosku dowodowego o powołanie dowodu z opinii zespołowej biegłych z zakresu chirurga ortopedy oraz medycyny sądowej w celu wyjaśnienia czy utrudniony zrost złamanej kończyny jest efektem procesu leczenia zakłada, że gdyby tak było to nie powinien ponosić odpowiedzialności za ciężki wypadek z art. 177 par. 2 kk, lecz jego odpowiedzialność powinna ograniczać się do czynu kwalifikowanego z art. 177 par. 1 kk , którego ciężar gatunkowy jest mniejszy. Tego rodzaju założenie jest błędne. Związek przyczynowy między czynem oskarżonego a skutkiem , którym w tym przypadku są stwierdzone u pokrzywdzonego uszkodzenia ciała, w tym złamanie kości podudzia powikłane utrudnionym zrostem odłamów kostnych istniałby także wtedy, gdyby do łańcucha przyczyn powstania tegoż powikłania włączałyby się okoliczności od oskarżonego niezależne tj samo postępowanie medyczne-metoda leczenia. Jeśliby nawet przyjąć, że utrudniony zrost kończyny spowodowany był sposobem leczenia pokrzywdzonego to i tak okoliczność ta nie przerywałaby związku przyczynowego bowiem zachowanie oskarżonego byłoby w takiej sytuacji jedną z przyczyn tego następstwa. Wynika to wprost z treści opinii biegłych B. K. i A. R.. Oboje w sposób w zasadzie zgodny wskazali na przyczyny utrudnionego zrostu kończyny. Biegła B. K. zaopiniowała, że utrudniony zrost jest wynikiem stanu sprzed leczenia operacyjnego czyli złamania trzonów kości podudzia i samego leczenia. Treść jej opinii jednoznacznie wskazuje więc na to, że przyczyna utrudnionego zrostu tkwi w reakcji i właściwościach osobniczych organizmu pokrzywdzonego zarówno na samo złamanie jak i na proces jego repozycji czyli zespolenia. Opinia biegłego A. R. jak już wspomniano jest zbieżna i pozostaje w zgodzie z treścią jej opinii. Biegły wyraźnie i jednoznacznie wskazuje na to, że między wypadkiem a utrudnionym zrostem złamanej kończyny istnieje związek przyczynowy. Wynika to wprost z wniosków opinii, gdzie do skutków wypadku zaliczył nie samo załamanie lecz także powikłanie jego zrostu a także z dalszej treści opinii, w której wskazuje na możliwą tego etiologię. Podobnie i on nie znalazł argumentów, które mogłyby prowadzić do wniosku, że nieprawidłowy zrost kończyny stanowi konsekwencję samego tylko leczenia bądź też zachowania wyłącznie pokrzywdzonego. Biegły A. R. jednoznacznie podkreślił, że powikłanie zrostu kończyny nie jest czymś niezwykłym co powodowałoby przerwanie związku przyczynowego. Określa je jako nietypowy sposób gojenia , który najczęściej nie występuje ale może się pojawić co jest czymś naturalnym a nie okolicznością całkowicie atypową . Dysponując kompletem dokumentacji medycznej w tym zdjęciami RTG nie znalazł przy tym podstaw do tego, aby stwierdzić, że postępowanie lekarskie w zakresie leczenia było nieprawidłowe i żeby powoływać kolejnego w sprawie biegłego z zakresu ortopedii. Nie widział konieczności do opracowania wspólnej-zespołowej opinii. Oskarżony czyniąc zarzut naruszenia prawa procesowego w swojej apelacji w zasadzie powiela treść wniosku dowodowego , który został zgłoszony przez jego obrońcę na rozprawie w dniu 20 marca 2013 r. W tym miejscu odpowiadając wprost na zarzuty stwierdzić trzeba, że do tego, aby dopuścić kolejną w sprawie opinię musiałyby być konkretne wskazania określone w art. 201 kpk. Taka konieczność istniałaby gdyby tzn. dotychczasowe opinie były sprzeczne między sobą lub wewnętrznie, niepełne bądź niejasne. Żadna z tych okoliczności w sprawie nie zachodziła. Opinie nie zawierały żadnych sprzeczności , a wręcz odwrotnie były ze sobą zbieżne. Trudno też mówić, aby były niepełne skoro zostały oparte na kompletnej zgromadzonej przez sąd I instancji dokumentacji medycznej i udzielały odpowiedzi na postawione im pytania zgodnie ze zleceniem. Żadna ze stron nie kwestionowała treści opinii. To, że biegli nie oceniali postępowania lekarzy, którzy uczestniczyli w procesie leczenia pokrzywdzonego pod kątem popełnienia błędu w sztuce medycznej nie czyni wydanych przez nie opinii niepełnymi. Do tego, aby przeprowadzić taki dowód w celu wyjaśnienia czy, aby któryś z lekarzy nie popełnił błędu musiałyby istnieć tego rodzaju okoliczności, które nakazywałyby na poważnie liczyć się z taką możliwością. Innymi słowy chodzi o takie okoliczności, które obiektywnie rzecz biorąc taki wariant czyniłyby w pełni realnym i wskazywałyby na to, że rzeczywiście tak mogłoby być, że zaistniał błąd, który spowodował powikłany zrost i był tego wyłączną przyczyną. Apelacja na takie okoliczności nie wskazuje. Nie wskazują na nie zresztą sami biegli, którzy opracowując opinię zapoznawali się dokładnie z dokumentacją medyczną i wynikającym zeń procesem leczenia pokrzywdzonego. Dopuszczenie kolejnej opinii w sprawie może mieć miejsce tylko wtedy, gdy pozostałe nie są wystarczające dla jej rozstrzygnięcia z tego powodu, że nie spełniają kryteriów określonych w powołanym wcześniej art. 201 kpk czyli są niepełnie, niejasne albo sprzeczne. To, że oskarżony wskazuje

na ewentualny błąd lekarski , który w jego ocenie mógł stanowić wyłączną przyczyną wydłużonego procesu gojenia złamania nie jest wystarczającą podstawą do tego , aby istniała konieczności powołania kolejnej opinii. Nie można również przy tym czynić wyrokowi zarzutu naruszenia art. 170 kpk przez to, że sąd I instancji nie dopuścił wnioskowanej opinii w sytuacji, gdy biegli nie badali czy taki błąd został popełniony. Jak już wspomniano nie ma konkretnych okoliczności, które mogłyby wskazywać na tego rodzaju błąd w sztuce medycznej, który rzeczywiście byłby realny i który stanowiłby wyłączną przyczynę choroby długotrwałej. Zarówno skarżący jak i biegli opiniujący w sprawie na takie okoliczności nie wskazali a zatem brak było podstaw do tego, aby dopuścić dowód z kolejnej opinii i to zespołowej. Biegły A R. specjalista z zakresu medycyny sądowej stwierdził, wręcz, że taka opinia jeśli chodzi o ocenę związku przyczynowego niczego nowego do sprawy by nie wniosła. Oskarżony błędnie rozumuje o ile twierdzi , że biegli w sposób zgodny akcentowali swoje zastrzeżenia co do metody leczenia pokrzywdzonego dlatego, że z treści ich opinii wynikało, że metoda ta mogła mieć wpływ na proces gojenia się rany. Znaczenie treści opinii jest zupełnie inne. Z treści opinii wynikało, że powikłany proces zrastania kończyny faktycznie mógł być spowodowany procesem leczenia ale nie dlatego, że ten proces był błędny i sprowadzał się do błędu w sztuce medycznej tylko jako normalna, naturalna nań reakcja organizmu pokrzywdzonego. Nawet jeśliby przyjąć, że tak właśnie było to fakt ten nie ma znaczenia dla odpowiedzialności karnej oskarżonego. Wystąpienie jeszcze innych przyczyn określonego następstwa-skutku od oskarżonego niezależnych jak już wcześniej wspomniano nie wyłącza przyczynowości i to nawet gdyby rola tych innych przyczyn ( warunków) powstania skutku była znaczna. Za przyczynę danego następstwa uważać bowiem trzeba każdy warunek , którego eliminacja prowadzi hipotetycznie do odpadnięcia danego następstwa. Zachowanie oskarżonego spełnia kryteria takiego warunku. Jeśli uznać, że proces gojenia rany może być różny i , że czasami może się wydłużyć w czasie co zależy od indywidualnych okoliczności organizmu człowieka to de facto przyczyna takiego następstwa –wydłużonego w czasie procesu zrastania tkwi właściwie w samym złamaniu, które jest skutkiem urazu na co wyraźnie wskazują obaj biegli no bo gdyby nie złamanie to o zrastaniu w ogóle nie byłoby mowy. Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że sąd prawidłowo postąpił oddalając wniosek dowodowy obrońcy skoro nie było konkretnych wskazań do kolejnej poszerzonej opinii na co zresztą zwracał uwagę sam biegły A. R.. Nawet gdyby przyjąć o czym już wspomniano, że sam proces leczenia powodował wydłużenie zrostu kończyny to w świetle opinii powołanych w sprawie biegłych należałoby to traktować to jako współprzyczynę takiego stanu rzeczy co nie przerywa związku przyczynowego.

Sąd I instancji wbrew stanowisku oskarżonego nie naruszył prawa procesowego tj art. 170 par. 1 i 2 kk co mogłoby mieć wpływ na treść wyroku. Nie doszło również do obrazy art. 424 par. 2 kpk. Pewne niedomogi uzasadnienia w kwestii związku przyczynowego nie uniemożliwiają kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku a naruszenie tego przepisu mogłoby skutkować jego uchyleniem tylko wtedy gdyby niedomogi te były na tyle poważne, że kontrola odwoławcza byłaby w ogóle niemożliwa.

Nie można przyznać racji apelacji w części, w której neguje ona winę oskarżonego za zaistniały wypadek odwołując się do treści opinii J. W.. Oskarżony mimo , że zarzuca wyrokowi błędne ustalenia w tym zakresie to czyni to zaledwie w kilku zdaniach, zupełnie marginalnie. Nie podpiera tego zarzutu rozbudowaną argumentacją mimo, jego oczywistej doniosłości. Nie ma więc uzasadnionego powodu do tego, aby szerzej argumentować niezasadność tegoż zarzutu. Odnosząc się do niego w takim samym stopniu ogólności jaki wynika z jego treści stwierdzić trzeba, że jest on całkowicie niezasadny. Sąd prawidłowo postąpił przypisując oskarżonemu winę za zaistniały wypadek. Sam fakt, że bezpośrednią jego przyczyną było nieprawidłowe zachowanie małoletniego rowerzysty nie zwalnia oskarżonego z odpowiedzialności skoro jechał on z nadmierną, niedozwoloną prędkością naruszając w ten sposób umyślnie zasady ruchu drogowego i nie zdołał zatrzymać pojazdu przed przeszkodą co byłoby możliwe gdyby przestrzegał zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego i poruszał się z prędkością dozwoloną. Takie zachowanie stanowi współprzyczynę zaistniałego wypadku. Sąd w oparciu o dowody z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego wyprowadził trafne wnioski , które nie budzą żadnych zastrzeżeń ani wątpliwości.

Mając powyższe na uwadze wobec braku bezwzględnych przyczyn odwoławczych określonych w art. 439 kpk oraz wskazanych w treści art. 440 kpk zaskarżony wyrok na zasadzie art. 437 par. 1 kk należało utrzymać w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 636 par. 1 kpk. Na koszty te składają się : opłata od kary pozbawienia wolności oraz od kary grzywny odpowiednio w wysokości 180 zł oraz 80 zł , wydatki w wysokości 20 zł w postaci ryczałtu za doręczenie wezwań, wydatki pełnomocnika z urzędu oskarżycielki posiłkowej poniesione przez Skarb Państwa w wysokości 516, 60 zł. podstawa prawna : art. 618 par. 1 pkt 1 i 11 kpk, art 8 i art. 2 pkt 1 ust 3 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 r t. jedn. :Dz. U. z 1983 r Nr 49 poz 223 z późniejszymi zmianami , par.2 pkt 2 i 3 , par. 14 pkt 4 i 7 rozporządzenia M. Spr. z 28 września 2002 r, w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Dz. U. nr 163 poz 1348 z późn. zm.

SSO Z. Karamara SSO A Ślusarczyk SSO L. Grzesiak

AM