Sygn. akt I C 269/13
Dnia 29 października 2015 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodnicząca: |
SSO Łucja Oleksy-Miszczyk |
Protokolant: |
protokolant sądowy Wioleta Motyczka |
po rozpoznaniu w dniu 29 października 2015 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa E. N.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
w W.
o zapłatę
1) zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. N. 3.060 (trzy tysiące sześćdziesiąt) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 13 sierpnia 2013 roku;
2) w pozostałej części powództwo oddala;
3) zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 3.617 (trzy tysiące sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
SSO Łucja Oleksy-Miszczyk
Sygnatura akt I C 269/13
Powódka E. N. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) SA w W. zadośćuczynienia w kwocie 105.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 13 sierpnia 2013r. oraz odszkodowania w kwocie 5.642,92 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 13 sierpnia 2013r. W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 7 marca 2013r. brała udział w kolizji drogowej, za skutki której odpowiedzialność cywilną ponosi pozwany. W wyniku kolizji powódka doznała urazu kręgosłupa szyjnego oraz urazów wymagających leczenia psychologicznego. Rozpoznano u niej stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa w mechanizmie bicza z następczym uszkodzeniem aparatu więzadłowo – torebkowego i podwichnięciem w segmencie C2 do C5 z utrzymującymi się zaburzeniami statyczno – dynamicznymi kręgosłupa oraz utrzymującymi się objawami wielokorzeniowymi lewostronnymi o charakterze ubytkowym i podrażnieniowym oraz pourazowe zaburzenia nastroju o charakterze lękowo – depresyjnym wymagające leczenia farmakologicznego. Zdaniem powódki łączny trwały uszczerbek na zdrowiu jakiego doznała na skutek zdarzenia wynosi 25%. Rokowania co do jej stanu zdrowia są niepewne z możliwością pogorszenia się w przyszłości. Uzasadniając wysokość żądanego zadośćuczynienia powódka wskazywała także na swój wiek, dolegliwości bólowe związane z następstwami wypadku, ograniczenia ruchowe będące skutkiem urazów i związaną z tym konieczność korzystania z pomocy innych osób oraz niemożność sprawowania opieki nad dziećmi w dotychczasowym zakresie, konieczności ograniczenia aktywności życiowej i zmianę sposób spędzania czasu, niemożność prowadzenia samochodu, pourazowe zaburzenia nastroju, problemy ze snem, koncentracją i pamięcią. Na dochodzona kwotę odszkodowania składają się szczegółowo opisane w pozwie koszty wizyt lekarskich i prywatnych opinii lekarskich, koszty porady psychologicznej i wydania opinii psychologicznej, koszty wykonanych badań, zakupu lekarstw, dojazdów na rehabilitację, badania i do lekarzy oraz koszt zakupu kołnierza Shantz’a.
Pozwany w odpowiedzi na pozew ( k. 63) wniósł o oddalenie powództwa. Przyznał, że co do zasady ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia, zakwestionował jednak wysokość dochodzonego zadośćuczynienia. Wywodził, że zakres doznanych przez powódkę urazów, ich skutki dla zdrowia i codziennego funkcjonowania powódki, nie uzasadniają żądania w takiej wysokości. Zakwestionował powoływany przez powódkę stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego miała doznać oraz wartość merytoryczną opinii prywatnych douczonych do pozwu. Nie zgodził się z wysokością dochodzonego przez powódkę odszkodowania, wskazując, że powódka bezpośrednio po zdarzeniu odmówiła poddania się hospitalizacji, co mogło mieć wpływ na wysokość późniejszych kosztów leczenia, a leczenie to zdaniem pozwanego powinno i mogło odbywać się w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ. Niezależnie od tego zakwestionował zasadność dochodzenia zwrotu kosztów sporządzenia prywatnych opinii co do stanu zdrowia powódki oraz wysokość opisanych w pozwie kosztów dojazdów.
Sąd ustalił co następuje:
W dniu 7 marca 2013r. w N. doszło do kolizji drogowej spowodowanej przez użytkownika samochodu marki F. (...) o nr rej. (...), polegającej na tym, że kierujący tym pojazdem najechał na tył samochodu P. (...) o nr rej (...), którego pasażerem była powódka. Kierowca F. (...) został ukarany mandatem. Posiadacz tego samochodu ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.
Podczas zdarzenia powódka doznała urazu kręgosłupa szyjnego i została przewieziona do Szpitala w K.. Po przeprowadzeniu badania u powódki rozpoznano skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, parestezje kończyny górnej lewej, zachowaną ruchomość szyi. Badanie RTG nie wykazało widocznych zmian urazowych. Powódka nie wyraziła zgody na proponowaną hospitalizację. Zalecono stosowanie kołnierza ortopedycznego i leki obniżające napięcie mięśniowe. Następnie powódka był konsultowana dwukrotnie przez ortopedę (wizyty w dniach 23 kwietnia i 28 maja 2013r.). Poddała się leczeniu falą uderzeniową (ultradźwiękową). Odbyła również sześć wizyt u neurologa (karta informacyjna z Izby Przyjęć Szpitala w K. k. 11, informacja (...). H. k. 61, opinia biegłego M. J. k. 163, specyfikacja do rachunku k. 34).
Powódka po zdarzeniu odczuwała silne bóle kręgosłupa, korzystała z kołnierza ortopedycznego, początkowo z uwagi na ból szyi i ręki wymagała pomocy w ubieraniu się. Z uwagi na ograniczenie sprawności ruchowej, związanej z odczuwanymi bólami, w początkowym okresie po wypadku nie była w stanie samodzielnie sprawować opieki nad swoimi małymi dziećmi, musiała też zrezygnować z uprawiania sportów i wzmożonej aktywności fizycznej. Silne dolegliwości bólowe trwały około dwa miesiące po zdarzeniu. Pojawiły się też problemy ze snem i stany lękowe, obawa przed jazdą samochodem. W chwili zdarzenia powódka nie pracowała. Od 4 listopada 2013r. podjęła pracę w sklepie spożywczym jako sprzedawca. Po całym dniu pracy odczuwa bóle kręgosłupa (zeznania świadków S. Ć., I. W. i powódki na rozprawie w dniu 5 grudnia 2013r. k. 147 i zeznania świadka I. S. na rozprawie w dniu 16 stycznia 2014r. k. 157).
W ocenie biegłego z zakresu ortopedii M. J. powódka na skutek zdarzenia doznała urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa. Stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego doznała wynosi z tytułu zespołu stresu pourazowego z somatyzacją 5% i z tytułu zespołu korzeniowego o szyjnego o charakterze bólowym 7%. Obrażenia powódki wiązały się przede wszystkich z dolegliwościami bólowymi, których stopień natężenia mógł być znaczny przez okres jednego miesiąca, a następnie malał do natężenia średniego, umiarkowanego i miernego, które może utrzymywać się nadal. W trakcie leczenia nie występowały powikłania lub nadzwyczajna bolesność. Okoliczność, że powódka bezpośrednio po wypadku nie wyraziła zgody na hospitalizację nie miała wpływu na dalszy przebieg leczenia i jego efekty. Leczenie urazów wymagało przyjmowania leków o działaniu przeciwbólowym i zmniejszającym napięcie mięśniowe, regenerujących i działających osłonowo na nerwy obwodowe. Czasookres stosowania tych leków nie powinien przekraczać trzech miesięcy, obecnie doraźnie może być celowe stosowanie leków przeciwbólowych. Aktualnie powódka może wymagać dalszego leczenia i rehabilitacji w przypadku zaostrzenia dolegliwości. W związku z wypadkiem powódka jedynie czasowo (przez okres leczenia) została ograniczona w możliwości uprawiania sportów. Nie występowały inne ograniczenia jej aktywności życiowej, nie wymagała również pomocy osób drugich (opinia biegłego ortopedy M. J. k. 164, opinia uzupełniająca k. 198).
Biegły neurolog A. P. potwierdził opisany przez biegłego ortopedę uraz doznany przez powódkę na skutek wypadku, z tym że stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego powódka doznała z tej przyczyny określił na 5% (są to te same skutki urazu, które opisywał biegły ortopeda, a więc nie podlegają sumowaniu z uszczerbkiem stwierdzonym przez ortopedę). Biegły neurolog potwierdził wnioski biegłego ortopedy odnośnie rokowań co do stanu zdrowia powódki, odczuwanych dolegliwości bólowych, ograniczenia aktywności życiowej powódki oraz przebiegu i skutków leczenia i braku wpływy odmowy zgody na hospitalizacje na dalsze leczenie. Wskazał, iż u powódki wystąpiły głównie dolegliwości bólowe i parestezje związane z podrażnieniem korzeni rdzeniowych w odcinku szyjnym, bez obiektywnych objawów klinicznych i bez objawów uszkodzenia układu nerwowego w badaniu obrazowym i elektrofizjologicznym . Nie wystąpiły niedowłady czy znieczulenia o rozkładzie odpowiadającym unerwieniu korzeniowemu czy nerwów obwodowych. Poza objawami podrażnienia korzeni nie stwierdził innych neurologicznych konsekwencji przebytego urazu. Podczas składania ustnie opinii uzupełniającej biegły podkreślił, że wyniki badań wskazują, że w kręgosłupie powódki zaistniały zmiany opisane jako zwyrodnienia poprzeciążeniowe i zwapnienia, które to zmiany nie pozostają w żadnym związku przyczynowym z urazem doznanym na skutek wypadku. Skutki urazu w ocenie biegłego nie są znaczne ale pociągały za sobą dolegliwości bólowe, które ulegały stopniowemu zmniejszeniu. Biegły zwrócił uwagę, ze stopień odczuwanych dolegliwości bólowych jest kwestią subiektywną, a negatywne przeżycia emocjonalne mogą prowadzić do nasilenia tych odczuć (opinia biegłego A. P. k. 232, opinia ustna złożona na rozprawie w dniu 2 kwietnia 2015r. k. 267).
Biegłe psycholog i psychiatra rozpoznały u powódki przedłużoną reakcje na stres z komponentą lękowo-depresyjną, a uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu określiły na 5%. Określając stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego powódka doznała biegłe powołały się na pozycję rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o trwałym i długotrwałym uszczerbku na zdrowiu odnoszącą się do zaburzeń adaptacyjnych będących następstwem urazów i wypadków, w których nie doszło do trwałych uszkodzeni OUN – utrwalone nerwice jako wyraz zaburzeń OUN, co wskazuje, że biegłe odwołują się do pkt 10 a tabeli, a zatem tego samego punktu, który powołał w opinii biegły ortopeda wypowiadając się w przedmiocie zespołu stresu pourazowego. W ocenie biegłych psychologa i psychiatry zaburzenia stwierdzane u powódki mają charakter zaburzeń reaktywnych i przemijających z czasem. Dobre efekty w takim przypadku daje terapia i okresowa farmakoterapia. Niepodjęcie przez powódkę terapii mogło mieć negatywny wpływ na jej stan psychiczny i opóźnić proces usuwania skutków wypadu. Rokowanie na przyszłość jest zależne od indywidualnych predyspozycji pacjenta i gotowości do skonfrontowania się z przeżytą traumą. Zdaniem biegłych w aktualnym stanie psychicznym powódka kwalifikuje się do podjęcia psychoterapii (opinia biegłych psychiatry E. K. i psychologa B. A. – B. k.292, opinia uzupełniająca k. 327).
Powódka po zdarzeniu leczyła się w niepublicznych placówkach służby zdrowia. Przedstawiła rachunek za leczenie ortopedyczne na 1.700 zł. tj. dwie wizyty po 100,- zł. i dwanaście zabiegów leczenia falą uderzeniową (rachunek k. 37, specyfikacja do rachunku k. 34), rachunki za sześć wizyt u neurologa, na łączną kwotę 600,- zł. (k. 35,36), rachunek za usługi psychologiczne – w tym 150 zł. za diagnozę i 50 zł. za wydanie opinii psychologicznej (k.38), rachunek za badanie EMG na 200 zł. K. 39), rachunek za rezonans magnetyczny na kwotę 410,- zł.(k. 40), rachunek za badania RTG na 100 zł. (k. 40 na odwrocie) oraz szereg rachunków ze stacji paliw.
Powódka przed wytoczeniem powództwa, pismem z dnia 3 lipca 2013r. wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 125.000 zł. tytułem zadośćuczynienia i 6.332,55 zł. odszkodowania za koszty leczenia. Termin zapłaty określiła na 30 dni od daty otrzymania wezwania (wezwanie do zapłaty k. 19).
Pozwany wypłacił powódce kwotę 20.000 zł. tytułem zadośćuczynienia i 189,63 zł. tytułem odszkodowania (informacja o przyznaniu świadczenia z 7.08.2013r. k. 29).
Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów. Za całkowicie wiarygodne i rzetelne Sąd uznał opinie biegłych – zarówno ortopedy, jaki neurologa oraz biegłych psychiatry i psychologa. Wobec zgłaszanych przez strony wątpliwości do wniosków opinii biegłych ortopedy i neurologa, dopuszczono opinie uzupełniające, w których biegli szczegółowo i w rzeczowy sposób odnieśli się do wszystkich zarzutów stron. W tej sytuacji zgłaszane przez strony zastrzeżenia Sąd uznał za bezpodstawną polemikę z wiedzą fachową biegłych. Sąd nie znalazł również podstaw do kwestionowania opinii biegłych psychologa i psychiatry. Formalne zarzuty zgłoszone wobec tej opinii, a opierające się na czasowym zawieszeniu psychiatry E. K. w obowiązkach biegłego, są nieuzasadnione. Biegła została zawieszona na swój własny wniosek w związku z okresem urlopowym i obawą przed nagromadzeniem dużej ilości zleceń. Fakt zawieszenia jej w obowiązkach biegłego nie ma zatem żadnego znaczenia dla oceny jej wiedzy fachowej czy też rzetelności bądź bezstronności. Pierwotna opinia wydana został jeszcze przed zawieszeniem biegłej, a zważywszy na przyczyny zawieszenia biegłej w czynnościach, fakt sporządzenia opinii uzupełniającej w okresie tego zawieszenia , nie pozbawia tej opinii mocy dowodowej (kopia pisma biegłej k. 358, notatka z oświadczenia bieglej k. 353). Zeznania świadków i powódki Sąd przyjął za podstawę ustaleń faktycznych w takim zakresie w jakim korespondują one z opiniami biegłych. W ocenie Sądu opinie biegłych w sposób najbardziej obiektywny i dokładny naświetlają skutki medyczne i psychologiczne doznanych przez powódkę urazów.
Dokumenty obrazujące koszty leczenia powódki i wykonanych przez nią badań nie były kwestionowane przez pozwanego co do ich wiarygodności. Również Sąd nie znalazł podstaw do ich kwestionowania. Pozwany nie zgodził się natomiast z dokonanym przez stronę powodową wyliczeniem kosztów dojazdu, a powódka nie ustosunkowała się do zastrzeżeń pozwanego. Same faktury czy rachunki za zakup paliwa nie mogą w tym przypadku stanowić podstawy do ustalenia tych kosztów, a tym samym wydatki powódki w tym zakresie nie zostały wykazane z godnie z art. 6 k.c.
Sąd zważył co następuje:
Odpowiedzialność pozwanego wynika z art. 34 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 k.c. oraz w zw. art. 822 § 4 k.c. i nie była w niniejszej sprawie kwestionowana.
Zgłoszone przez powódkę żądanie zadośćuczynienia opiera się na art. 445 § 1 kc. W myśl tego przepisu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie ma pełnić funkcję kompensacyjną, a przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia za doznaną krzywdę musi być rozumiana szeroko, albowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Suma zadośćuczynienia nie może jednak być źródłem wzbogacenia. Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości czy nieodwracalnego charakteru.
Jak wynika z opinii biegłych ortopedy i neurologa powódka na skutek urazu skrętnego szyi i związanego z tym podrażnienia nerwów korzeniowych doznała uszczerbku na zdrowiu określanego przez biegłych na od 5-7%. Dolegliwości powódki miały przede wszystkim charakter bólowy, początkowo o nasileniu znacznym, potem stopniowo ustępującym. Trwałość uszczerbku przejawia się w możliwych nawrotach stanów korzeniowych. Skutki urazu nie były jednak znaczne, leczenie przebiegało bez powikłań, było efektywne i w możliwy sposób zminimalizowało konsekwencje urazu. Stan zdrowia powódki tylko okresowo – na czas leczenia – wymagał ograniczenia pewnych rodzajów aktywności życiowej, w tym uprawiania sportu, wykonywania ciężkich prac, aktywnego uczestniczenia w opiece nad dziećmi. U powódki pojawiła się także przedłużona reakcja na stres w postaci zaburzeń adaptacyjnych, a stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego powódka doznała z tego tytułu ustalono na 5%. Z opinii biegłych wynika jednak, że co do zasady zaburzenia te nie mają charakteru trwałego, mogą być z dobrym skutkiem leczone w ramach terapii, której powódka dotychczas jednak nie podjęła.
Biorąc pod uwagę, że zadośćuczynienie ma spełniać rolę wyłącznie kompensacyjną i nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanej Sąd mając na uwadze stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego powódka doznała na skutek wypadku, zakres jej cierpień oraz obiektywnie ustalone przez biegłych następstwa urazu, uznał, że żądane przez powódkę zadośćuczynienie jest wygórowane i nieadekwatne do poniesionych przez nią cierpień zarówno psychicznych jak i fizycznych. W ocenie Sądu kwota 20.000 zł przyznana powódce na etapie postępowania likwidacyjnego w sposób odpowiedni kompensuje doznaną przez nią krzywdę. Z powyższych względów oddalono powództwo w zakresie żądanej tytułem zadośćuczynienia kwoty, uznając że roszczenie w tym zakresie zostało w całości zaspokojone na etapie postępowania przedsądowego.
Żądanie zasądzenia odszkodowania opiera się o przepis art. 444 § 1 k.c. Zgodne z tą regulacją w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.
Na dochodzoną z tego tytułu przez powódkę kwotę składały się koszty dojazdów, koszty leczenia i badań medycznych, koszty wydania prywatnej opinii medycznej i psychologicznej, koszty porady psychologicznej oraz koszty zakupu kołnierza ortopedycznego i zakupu lekarstw. Za uzasadnione i udokumentowane Sąd uznał wyłącznie koszty wizyt u ortopedy, leczenia falą uderzeniową, wizyt u neurologa, konsultacji psychologicznej ( z wyłączeniem kosztu sporządzenia opinii), badań MR, EMG i RTG – łącznie 3.060 zł. Jak wynika z opinii biegłych leczenie powódki przyniosło poprawę jej stanu zdrowia i zminimalizowało skutki urazu. Podjęcie tego leczenia było zatem celowe, a wobec powszechnie znanego faktu, iż leczenie w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ związane jest zazwyczaj z oczekiwaniem na terminy wizyt lekarskich i zabiegów medycznych, Sąd uznał podejmowane przez powódkę działania za uzasadnione. Leczenie powódki trwało kilka miesięcy, nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że gdyby powódka poddała się hospitalizacji bezpośrednio po zdarzeniu byłoby ono przeprowadzone w szpitalu w ramach świadczeń refundowanych, albowiem stan zdrowia powódki w oczywisty sposób nie uzasadniał tak długiego pobytu w szpitalu. Odmowa hospitalizacji nie miała żadnego wpływu na dalszy proces leczenia.
Wydatki związane z uzyskaniem opinii prywatnych Sąd uznał za nieuzasadnione i nie mieszczące się w zakresie stosowania przepisu art. 444 § 1 k.c., zaś koszty zakupu kołnierza ortopedycznego i leków nie zostały w żaden sposób udokumentowane przez powódkę. Nie można również za udowodnionych przyjąć kosztów dojazdów na leczenie. Jak już wskazano wyżej były one przez pozwanego kwestionowane (kwestionowano odległości jakie powódka musiała pokonać), a zatem przedłożenie rachunków ze stacji paliw nie było dowodem wystarczającym do oceny wysokości żądania.
O odsetkach orzeczono na zasadzie art. 481 § 1 k.c.
Jako, że powódka utrzymała się ze swoim żądaniem tylko w niewielkiej części rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego oparto o przepis art. 98 k.p.c.
SSO Łucja Oleksy-Miszczyk