Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 713/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej, Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Jarosław Dłużniewski

Protokolant: st. sek. sąd. K. B.

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2015 roku w Ostrowi Mazowieckiej

sprawy z powództwa P. R. oraz M. R. (1)

przeciwko A. R. (1) oraz M. R. (2)

o usunięcie niezgodności pomiędzy treścią wpisu w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym

1.  Nakazuje usunąć niezgodność w treści księgi wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej (...) dla nieruchomości położonych w O. Nowej oraz W. gm. O. o nr ewidencyjnych działek (...) w ten sposób, że w dziale drugim zamiast jako współwłaścicieli A. R. (1) i M. R. (2) wpisać powodów P. R. i M. R. (1) z przysługującym im udziałem po ½ (jednej drugiej).

2.  Zasądza od pozwanych A. i M. małżonków R. solidarnie na rzecz powodów P. R. i M. R. (1) kwotę po 4067 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 2400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego

3.  Nakazuje pobrać od pozwanych A. i M. małżonków R. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa kwotę 454,40 złotych tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie.

Sygn. akt I C 713/14

UZASADNIENIE

Powodowie P. R. oraz M. R. (1) reprezentowani przez pełnomocnika kwalifikowanego wnosili o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej Wydział Ksiąg Wieczystych dla nieruchomości położonej w miejscowości O. N. oraz W. gmina O. o numerach ewidencyjnych działek (...) a rzeczywistym stanem prawnym poprzez wpisanie w jej dziale drugim w miejsce małżonków A. i M. R. (2), jako współwłaścicieli w/w nieruchomości powodów P. R. i M. R. (1) z odpowiadającym im udziałem po ½. W uzasadnieniu pozwu wskazywano, iż poprzedni (...) w dniu 23 grudnia 2008 roku sprzedał ją na rzecz pozwanych będąc w stanie wyłączającym swobodne powzięcie decyzji z powodu choroby psychicznej, co w ich ocenie przesądza o nieważności umowy. Konsekwencją powyższego powodowie domagali się, że jako prawni spadkobiercy E. R. powinni być oni wpisani w miejsce obecnie ujawnionych w księdze wieczystej właścicieli nieruchomości.

Pozwani A. i M. małżonkowie R. reprezentowani przez pełnomocnika kwalifikowanego wnosili o oddalenie powództwa jako nieuzasadnionego, ponieważ E. R. był zdrowy psychicznie i tym samym zawarta umowa sprzedaży nieruchomości w formie aktu notarialnego jest ważna.

Sąd ustalił, co następuje:

E. R. oraz A. R. (2) byli małżeństwem i posiadali z tego związku syna P. R. oraz córkę M. R. (1). Wspólnie zamieszkiwali w domu w N.. W roku 2000 E. R. założył firmę transportową wraz ze wspólnikiem, którym był jego rodzony brat. Około 2004 roku zachowanie E. R. wzbudziło zaniepokojenie jego żony. E. R. zaczął opowiadać, że podpadł mafii, chodził z aparatem fotograficznym i robił zdjęcia osobom, samochodom, które zatrzymywały się pod jego domem, posądzał żonę o zdrady. A. R. (2) informowała swoją teściową, iż dzieje się coś złego z jej mężem, ale wszystko to było bagatelizowane (zeznania A. R. (2) k. 127-128). Niezrozumiałe zachowanie E. R. się nasilało, zaczął ubliżać wszystkim, stał się agresywny, oskarżał swoją nastoletnią córkę M., że jest prostytutką (wyjaśnienia powoda P. R. k. 84v-85, zeznania świadka J. G.). W 2007 roku został pomiędzy E. R. oraz A. R. (2) orzeczony sądownie rozwód, mimo to byli małżonkowie dalej zamieszkiwali w jednym domu. W 2008 roku E. R. przyprowadził do swojego domu księdza egzorcystę, ponieważ twierdził, iż jego była żona jest opętana przez diabła. Egzorcysta odprawił obrzęd posypując dom solą. A. R. (2) na prośbę swojego byłego męża pojechała z nim do L., gdzie spotkali się z egzorcystą. Ten po rozmowie z nimi powiedział E. R., że powinien się leczyć psychiatrycznie. Po tym spotkaniu z egzorcystą E. R. wyraził zgodę na wizytę u psychologa w Caritasie, a następnie u lekarza psychiatry A. L. w B. (historia choroby poradnia zdrowia psychicznego k. 113-118). Nie przyjmował jednak leków, które zostały wypisane przez psychiatrę, ponieważ jego rodzina zasugerowała mu, że była żona chce z niego zrobić osobę niepoczytalną, chorą psychicznie. Przed orzeczeniem rozwodu E. R. wyjeżdżał do Irlandii, gdzie pracował jako kierowca cysterny rozwożąc mleko. Jego wyjazdy odbywały się cyklicznie, pracował tam kilka miesięcy (od wiosny do jesieni) po czym wracał do Polski i w tym czasie mieszkał ze swoją byłą żoną i dziećmi w domu. Z uwagi na pogarszający się stan zdrowia psychicznego E. R., A. R. (2), a następnie syn P. R. złożyli wniosek do Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej Wydziału Rodzinnego i Nieletnich o umieszczenie E. R. w szpitalu psychiatrycznym. W toku powyższego postępowania została sporządzona opinia przez lekarza psychiatrę W. D.. Biegły rozpoznał u opiniowanego E. R. zespół paranoiczny i zakwalifikował go do leczenia w warunkach szpitala psychiatrycznego (opinia k. 13-16), zaznaczając jednocześnie, iż nieprzyjęcie opiniowanego do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie jego stanu zdrowia (k.17). W październiku 2008 roku E. R. przyjechał do swojego brata A. R. (1) oraz jego żony M. R. (2) i powiedział, że chce sprzedać im kilka działek, na których rosną świerki. Po dwóch miesiącach tj. 13 grudnia 2008 roku E. R. sprzedał pozwanym M. i A. małżonkom R. nieruchomości rolne położone we wsi W. oraz N. o numerach ewidencyjnych działek (...) za cenę 15.000 złotych. Umowa została zawarta w formie aktu notarialnego przed Notariuszem J. O. w jego kancelarii w O. (k.192-193). O powyższej sprzedaży E. R. nie poinformował swoich dzieci, ani też byłej żony. Z uwagi na to, iż na sprzedanych działkach rosły małe świerki, które w okresie przed bożonarodzeniowym były sprzedawane na choinki, dzieci E. R. jak co roku wycinały drzewka nie wiedząc, że działki nie są już własnością ich ojca. Z uwagi na powyższe pozwani w styczniu 2009 roku, gdy się o tym dowiedzieli „oskarżyli” ich o kradzież drzewek. Wtedy to dopiero powodowie uzyskali informację, iż ich ojciec sprzedał w tajemnicy nieruchomości (wyjaśnienia powodów k. 84-85). Kiedy w 2012 roku po raz kolejny E. R. wrócił z Irlandii do Polski A. R. (2) pojechała z nim w listopadzie do B. do psychologa, ponieważ jej były mąż nie chciał jeździć na wizyty do psychiatry. W dniu 21 stycznia 2013 roku E. R. poszedł do szopy znajdującej się po sąsiedzku domu, zamknął się od środka i powiesił się na własnym pasku (wyjaśnienia powódki k. 84v, odpis skrócony aktu zgonu k.22). Postanowieniem Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej z dnia 7 sierpnia 2013 roku w sprawie sygn. akt I Ns 38/13 stwierdzono, iż powodowie P. R. oraz M. R. (1) nabyli z dobrodziejstwem inwentarza spadek po swoim ojcu E. R. z przypadającym im udziałem po jednej drugiej.

Przesłuchani przed Sądem powodowie M. R. (1) i P. R. wskazywali, iż ich ojciec cierpiał na chorobę psychiczną już od 2000 roku, nie chciał się jednak leczyć. Był przekonany, że jest ciągle śledzony przez mafię, robił obcym ludziom i samochodom zdjęcia, chował się w szafach. Ojciec był także agresywny, pomawiał powódkę, gdy ta miała zaledwie 10 lat, że jest prostytutką. W czasie gdy pracował w Irlandii jako kierowca samochodu ciężarowego zdarzało się, że dzwonił do nich do Polski i mówił, że już nie daje rady, że się powiesi (k. 84v wyjaśnienia powódki). Przed samobójczą śmiercią ojca jego najbliższa rodzina pomawiała ich matkę, jak i samych powodów, iż to oni odpowiadają za zachowanie E. R.. Według powoda, to pozwani buntowali jego ojca, aby odmawiał leczenia, nie brał leków, sugerowali, że powodowie nie są dziećmi E. R..

Pozwani M. R. (2) (k. 85-85v) oraz A. R. (1) (k.85v) zaprzeczali przed Sądem, jakoby E. R. był chory psychicznie. Sugerowali, że skoro E. R. pracował jako kierowca samochodu ciężarowego w Irlandii, to musiał tam przechodzić odpowiednie badania, które na pewno wykluczyłyby jego chorobę psychiczną. Pozwany wskazywał, iż jego brat miał bardzo dużo spraw w sądzie, a wszystkie zmierzały ku temu, aby zrobić z niego osobę chorą psychicznie, aby odebrać mu majątek. Odnośnie zaś umowy sprzedaży powód wyjaśnił, iż oferta kupna nieruchomości była po stronie jego brata, który samodzielnie załatwił wszystkie formalności i dokumenty konieczne do podpisania aktu notarialnego. Potwierdził, iż pieniądze za działki były wypłacone E. R. w gotówce. Pozwana natomiast przyznała, iż wskutek kłótni z A. R. (2) jeszcze za życia E. R. zaprzestała wraz ze swoim mężem wszelkich kontaktów z powodami i ich matką.

Przesłuchani przed Sądem świadkowie na okoliczność stanu zdrowia psychicznego E. R. wskazywali, iż podejrzenie co do niej było już na kilka lat przed jego samobójczą śmiercią. Dziadek powodów J. G. (k. 125-126) zeznał, iż jego zięć był chory. Potrafił nawet zimą wybiegać przed dom i robić zdjęcia samochodom, myśląc że to przyjeżdżają do jego żony kochankowie. E. R. zdaniem świadka był agresywny nie tylko w słowach, ale używał również przemocy fizycznej wobec jego córki. Świadek zeznawał, że jego zięć gdy dowiedział się, że powinien iść do lekarza psychiatry, to zaczął odprawiać modły, stawiał wtedy święty obrazek na stole i zaczynał się modlić, spotykał się z egzorcystami sugerując iż jego żona i dzieci są opętani przez szatana. W domu zięć często zamykał się w szafie, ponieważ chciał nakryć swoją żonę z kochankiem. Gdy założył sprawę o rozwód, to po orzeczeniu przez sąd rozwodu wypierał się, że to nie on składał pozew. Według świadka to rodzina E. R. namówiła go, aby sprzedał nieruchomości bratu, bo inaczej zostałyby one zlicytowane za zaległe alimenty, których nie płacił na dzieci.

Z kolei świadek H. G. zeznała (k. 126-127), że E. R. był nie w pełni rozumu. Widywała się z nim często, ponieważ był on chrzestnym jej córki i odwiedzali się. Świadek wskazała, że po założeniu około 2000 roku przez E. R. firmy transportowej zaczęło coś się z nim dziać niepokojącego, bił swoją żonę, posądzał ją o zdrady – co było nieprawdą, mówił, że jego dzieci nie są jego, że młodsza córka jest prostytutką. Gdy czasem przychodził do ich mieszkania, to nie chciał usiąść tylko wciąż chodził. Kiedy E. R. zaczął jeździć do Irlandii do pracy świadek zeznała, iż od tamtej pory nie miała z nim częstego kontaktu. Podejrzenie choroby psychicznej u E. R. potwierdził również świadek J. C., która zeznała (k.128), że ma znajomą chorą na schizofrenię i ta ma takie same zachowania jak E. R.. Miał jej on opowiadać, że jego żona A. R. (2) ma kochanków, którymi są sędziowie, prokuratorzy, policjanci, że prześladuje jego rodzinę mafia. Świadek zeznała, że E. R. nosił ze sobą aparat fotograficzny i robił zdjęcia obcym samochodom.

Była żona E. A. również złożyła zeznania, z których wynika, że jej były mąż był chory psychicznie. Świadek zeznała, że E. R. posądzał ją o zdrady z prokuratorami, sędziami. Było nawet tak, że jej mąż pojechał do O. do domu prokuratora i powiedział jego żonie, która była wówczas w ciąży, że jej mąż ma romans z jego żoną. Świadek zeznała, że walczyła o to, aby podjąć leczenie męża, ale jego cała rodzina była temu przeciwna. Zgodziła się nawet, aby pojechać z nim do księdza egzorcysty do sanktuarium w L., ale tam również powiedziano, że koniecznym jest leczenie psychiatryczne. Za każdym razem, gdy udało jej się pójść z nim do lekarza rodzina namawiała go, aby ten nie przyjmował leków. A. R. (2) wskazywała, że odwiedzała kiedyś z córką swojego męża w Irlandii i wie, że on tam dobrze zarabiał. Podejrzewa jednak, że był on tam również oszukiwany przez innych współpracowników, którym pożyczał pieniądze, bo gdy wracał do Polski to przywoził ze sobą mało pieniędzy. Świadek zeznała również, iż mąż był chorobliwie o nią zazdrosny. Wynajmował detektywów, aby ją śledzili, najmował adwokatów.

Sporządzona przez biegłą psychiatrę J. P. opinia w sprawie wskazuje, że E. R. cierpiał na zaburzenia psychiczne pod postacią Zespołu (...). Choroba ta rozwijała się od wielu lat pod postacią urojeń prześladowczych, niewierności małżeńskiej, urojenia te miały charakter usystematyzowany. Jak wskazała biegła E. R. był agresywny słownie i fizycznie nie tylko wobec swojej żony, ale również dzieci. Nie widział potrzeby leczenia, był bezkrytyczny wobec swojej choroby. Biegła analizując całość materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w tym dokumentacji medycznej stwierdziła, że w dniu zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości u E. R. występowały zaburzenia psychotyczne, które mogły skutkować stanem wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków jak i wyjaśnieniom powodów, co do zachowań, jakich miał się dopuszczać E. R.. Należy zauważyć, iż A. R. (2) jak i powodowie byli dla E. R. osobami najbliższymi, którzy mieszkali w jednym domu, spędzali z nim wiele czasu, gdy ten nie pracował w swojej firmie lub nie wyjeżdżał do Irlandii. Ponadto szczególnie należy podkreślić, iż to A. R. (2) jako jedyna z osób dorosłych podjęła rzeczywistą próbę nakłonienia swojego męża, aby ten podjął leczenie psychiatryczne, a które przez lekarzy specjalistów było za każdym razem wskazywane jako uzasadnione. Nie można zatem zarzucać A. R. (2), że ta swoim zachowaniem zmierzała w sposób zaplanowany do tego, aby pozbawić majątku swojego męża, skoro jej działania w przedmiocie konieczności leczenia męża były uzasadnione medycznie. Wydaje się, że niechęć po stronie rodziny E. R. tj. jego matki, czy brata wiązała się z przeświadczeniem, iż ujawnienie choroby psychicznej u ich syna i odpowiednio brata będzie negatywnie obciążać całą rodzinę i z tego powodu będzie stanowiło dla nich swoiste piętno. Dlatego też wobec narastającego konfliktu rodzinnego nakłaniali oni E. R., aby ten nie poddawał się żadnemu leczeniu psychiatrycznemu. Sporządzona opinia w sprawie przez biegłego psychiatrę w ocenie Sądu może stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie. Biegła wypowiedziała się w sposób szczegółowy do zeznań złożonych przez świadków i strony, zapoznała się z dostępną dokumentacją medyczną, spostrzeżeniami innych specjalistów psychologów oraz lekarzy i potwierdziła wcześniej rozpoznany przez lekarza psychiatrę W. D. – zespół paranoiczny u E. R.. Należy zauważyć, iż wiedza medyczna biegłych lekarzy oraz ich wieloletnie doświadczenie w leczeniu pacjentów stanowi dla Sądu gwarancję rzetelności, dlatego też wnioski wypływając z opinii biegłej przyjęte zostały jako wiarygodny dowód w sprawie.

Sąd zważył, co następuje:

Wywiedzione powództwo w sprawie zmierzało do usunięcia niezgodności w treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości wynikającej z nieważności umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego w dniu 13 grudnia 2008 roku, na podstawie to której E. R. zbył na rzecz pozwanych A. i M. małżonków R. działki położone w miejscowości W. oraz N.. Pełnomocnik strony powodowej wskazywał, iż przedmiotowa umowa jest nieważna, albowiem E. R. w chwili jej zawierania był w stanie wyłączającym swobodne powzięcie decyzji ze względu na chorobę psychiczną. Wobec powyższego pełnomocnik wskazując na podstawę prawną art. 82 Kodeksu cywilnego wywodził, iż złożone przez E. R. oświadczenie przed notariuszem było dotknięte wadliwością.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w ocenie Sądu potwierdza powyższą okoliczność. Zgodnie bowiem z przepisem art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. W doktrynie jak i w judykaturze wskazuje się, że pod pojęciem braku świadomości lub swobody albo niemożności swobodnego powzięcia decyzji rozumieć należy taki stan umysłowy, który uniemożliwił składającemu dokonanie oceny znaczenia złożonego oświadczenia. Nie jest jednak konieczne stwierdzenie całkowitego ustania czynności mózgu. Jak trafnie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2006 roku w sprawie sygn. akt IV CSK 7/05 stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie, wobec czego nie musi oznaczać całkowitego zniesienie świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Dodatkowo należy wskazać, iż powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest swobodne, gdy zarówno proces decyzyjny, jak i uzewnętrznienie woli nie zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli. Stan wyłączający swobodę musi każdorazowo wynikać z przyczyny wewnętrznej umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a nie sytuacji zewnętrznej.

W przedmiotowej sprawie nie miało zatem znaczenia, czy pozwani lub też inni członkowie rodziny nakłaniali E. R. do sprzedaży działek, jaka ich była argumentacja i pobudki. Poza jednak wszelką wątpliwością Sąd ustalił, iż E. R. od wielu lat przed datą zawarcia umowy sprzedaży cierpiał na zespół paranoiczny, który co więcej z każdym rokiem bardziej się nasilał i ostatecznie stał się przyczyną jego samobójczej śmierci. Na potrzeby niniejszego uzasadnienia należy stronom wyjaśnić, iż pod postacią zespołu paranoicznego rozumie się w psychiatrii urojenia, najczęściej prześladowcze i oddziaływania, rzadziej wielkościowe lub inne. Z psychopatologicznego punktu widzenia istotne jest, że urojenia paranoiczne są osądami, które są możliwe do zaistnienia, w przeciwieństwie do urojeń paranoidalnych. Paranoja jest chorobą rozpoznawaną w medycynie dość rzadko, jednak wielu lekarzy psychiatrów skłania się ku przypuszczeniu, że jest to stan patologiczny występujący znacznie częściej, niż wynika to z oficjalnych statystyk. Wynika to z tego, że w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. W istocie bowiem paranoja to występowanie usystematyzowanych i logicznie poprawnie ze sobą powiązanych urojeń. Najczęściej są to urojenia prześladowcze, ksobne, wielkościowe, hipochondryczne i erotyczne. Urojenia są głównym objawem tej choroby i nie towarzyszą im zwykle omamy ani też inne objawy schizofrenii. Zespoły paranoiczne są trudne do leczenia z uwagi na brak współpracy i chęci chorego do leczenia, który logicznymi wywodami podkreśla, że to osoby z jego otoczenia są chore, a nie on sam.

Wobec stwierdzonej przez biegłą psychiatrę choroby psychicznej u E. R., której rozwój następował na wiele lat przed zawarciem umowy sprzedaży w 2008 roku, Sąd uznał, iż powzięcie przez niego decyzji i wyrażenie woli w dniu podpisywania aktu notarialnego nie było swobodne. Wskutek występujących zaburzeń paranoicznych w psychice E. R. jego proces decyzyjny i uzewnętrznienie woli przy zawieraniu umowy sprzedaży nieruchomości był zakłócony przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości jego psychiki i procesu myślowego. Co więcej o prawidłowości tego ustalenia przesądza okoliczność, iż E. R. nie przyjmował leków psychotropowych, a to skutkowało tym, iż znajdował się on w stanie choroby, która oznaczała brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i innych osób oraz niezdawania sobie sprawy przez niego ze znaczenia i skutków własnego postępowania.

Mając na uwadze powyższe przesłanki określone w art. 82 k.c. Sąd uznał, iż umowa sprzedaży zawarta w formie aktu notarialnego w dniu 13 grudnia 2008 roku przed Notariuszem J. O. pomiędzy E. R. a jego bratem i bratową jest bezwzględnie nieważna. Konsekwencją powyższego było uwzględnienie powództwa w przedmiocie usunięcia niezgodności pomiędzy treścią wpisu w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym. Zgodnie bowiem z art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 ze zm.) w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nieistniejącego obciążenia lub ograniczenia, może żądać usunięcia niezgodności. W przedmiotowej sprawie powodowie P. R. oraz M. R. (1) są prawnymi spadkobiercami zmarłego E. R., a ich udziały w spadku – zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku sygn. akt I Ns 38/13 wynoszą po jednej drugiej (k. 21). Powyższa okoliczność nie tylko przesądza o interesie prawnym powodów do wytoczenia w sprawie powództwa, ale również określa wobec stwierdzonej nieważności umowy sprzedaży nieruchomości treść prawidłowego wpisu w dziale drugim księgi wieczystej. Mając na uwadze powyższe Sąd uwzględnił w całości powództwo i nakazał usunąć niezgodność w treści księgi wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej (...) dla nieruchomości położonych w O. Nowej oraz W. gm. O. o numerach ewidencyjnych działek (...) w ten sposób, że w dziale drugim księgi zamiast jako współwłaścicieli A. R. (1) i M. R. (2) wpisać powodów P. R. i M. R. (1) z przysługującym im udziałem po jednej drugiej.

W przedmiocie kosztów postępowania w sprawie Sąd rozstrzygnął o nich na podstawie art. 98 k.p.c. i obciążył nimi pozwanych solidarnie jako tych, którzy przegrali sprawę. Wysokość kosztów zastępstwa prawnego Sąd ustalił w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461) biorąc za podstawę stawki minimalne określone w § 6 pkt 5. Dodatkowo Sąd nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa kwotę 454,40 złotych tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie.

SSR Jarosław Dłużniewski