Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1181/15

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym dnia 10 października 2014 roku do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi powód – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., wniosła pozew o zasądzenie in solidum od pozwanych M. Z. (1) i M. Z. (2) kwoty 5.007,36 zł wraz z odsetkami ustawowymi tytułem zwrotu odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...) za okres od dnia 1 grudnia 2013 rok do dnia 4 lipca 2014 roku.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi uwzględnił powództwo w całości.

Od powyższego nakazu zapłaty pozwani złożyli sprzeciw, w którym nie uznali powództwa i wnieśli o jego oddalenie.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego wyrokiem z dnia 2 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 793,02 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot:

- 702,39 zł od dnia 11 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty;

- 90,63 zł od dnia 11 lica 2014 roku do dnia zapłaty

a nadto kwotę 231,94 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w części.

W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone..

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

Powódka (...) Sp. Z o.o. w Ł. jest tymczasowym zarządcą sądowym zabudowanej nieruchomości gruntowej, położonej w Ł. przy ul. (...)/Żeromskiego 1. Postanowienie o ustanowieniu powódki zarządcą sądowym stało się prawomocne od dnia 20 września 2013 roku. Adwokat M. H. jest pełnomocnikiem A. M. i G. M. – współwłaścicieli przedmiotowej nieruchomości. Od wielu lat zajmował się on sprawami prawnymi przedmiotowej nieruchomości. Po przejęciu nieruchomości od Miasta w 2007 roku przez współwłaścicieli obsługę administracyjną nieruchomości prowadzili kolejni administratorzy w swoich biurach. W pewnym okresie czasu czynsz płacony był także na konto M. H.. Od czerwca 2013 roku administrację prowadziła L. J., według której pobierała ona czynsz w imieniu wszystkich współwłaścicieli – posiadając stosowne pełnomocnictwa.

Po uprawomocnieniu się postanowienia o ustanowieniu zarządcy sądowego, L. J. nie zaprzestała pobierania czynszu od lokatorów, gdyż współwłaściciele nieruchomości nadal wymagali od niej pobierania czynszu. Czynsze były pobierane do końca maja 2014 roku. Ostatecznie dokumentacja dotycząca nieruchomości została przekazana stronie powodowej za pośrednictwem komornika sądowego.

W dniu 28 listopada 2013 roku pozwana M. Z. (1) podpisała z M. H. umowę najmu lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku przy ul. (...) w Ł.. W umowie M. H. oświadczył, iż jest pełnomocnikiem współwłaścicieli nieruchomości. Dodatkowo pozwana od lokatorów przedmiotowej nieruchomości uzyskała informację, do kogo ma się zgłosić, aby podpisać umowę najmu lokalu mieszkalnego. Po podpisaniu umowy pozwani zostali zameldowani w lokalu i zamieszkali z dwójką małych dzieci.

Na początku grudnia 2013 roku D. S. (1) rozmawiała z pozwaną i poinformowała ją wówczas, iż jest administratorem przedmiotowej nieruchomości. Zażądała ona przedstawienia dokumentu umowy najmu i poinformowała, iż czynsz pozwana powinna płacić innej osobie. D. S. (1) nie przedstawiła pozwanej żadnego dokumentu, z której wynikałyby powyższe informacje.

Pismem z dnia 2 czerwca 2014 roku odebranym przez pozwanych w dniu 3 czerwca 2014 roku powód wezwał pozwanych do zapłaty należności czynszowych za okres od 1 listopada 2013 roku do 31 maja 2014 roku. Pozwana w dniu 11 czerwca 2014 roku stawiła się w siedzibie powodowej spółki i wówczas dowiedziała się, że umowa najmu która posiada jest nieważna.

Powód wytoczył powództwo o zapłatę z tytułu nienależnie pobranych opłat i czynszów za korzystanie z lokali położonych za nieruchomości przy ul. (...) w Ł.. Postępowanie toczy się pod sygn. akt I C 499/14.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne tylko w części.

Jako podstawę prawną Sąd I Instancji wskazał art. 224 §1 k.c. i art. 230 k.c.. Zdaniem Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie nie będzie miała zastosowania podstawa prawna wskazana przez powoda, tj. art. 18 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów. Powołany przepis statuujący obowiązek opłacania odszkodowania dotyczy osób, które utraciły prawo do lokalu na skutek wypowiedzenia stosunku najmu, bądź ten nigdy nie legitymowały się takim prawem, ponieważ zajęły lokal samowolnie. Taka interpretacja przepisu zdaniem Sądu Rejonowego wynika z wykładni systemowej tego przepisu.

Sad Rejonowy uznał, iż samoistny posiadacz rzeczy w dobrej wierze nie jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, co ma również zastosowanie do stosunku pomiędzy właścicielem a posiadaczem zależnym, którym byli pozwani. Pozwani wiedzieli bowiem, ze zawarta umowa najmu jest nieważna. Stąd też dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanych istotne jest ustalenie ich dobrej lub złej wiary.

Pozwani zawierając umowę najmu z M. H. nie wiedzieli, ze nie jest on upoważniony do reprezentowania współwłaścicieli a tym samym do zawierania umów najmu. O tym do kogo należy zwrócić się w celu zawarcia umowy najmu pozwani dowiedzieli się od innych lokautów tej nieruchomości. Stąd też Sąd Rejonowy uznał, iż pozwani mieli prawo przypuszczać, iż osoba z którą podpisują umowę najmu jest do tego uprawniona. Dodatkowo pozowani po zawarciu umowy najmu zostali zameldowani w przedmiotowym lokalu, co utwierdziło ich przekonanie w tym zakresie. Dodatkowo Sąd Rejonowy zaznaczył, iż D. S. (1), która pojawiła się u pozwanych w grudniu 2013 roku nie posiadała żadnych dokumentów, które potwierdzałyby jej wiarygodność. Stąd tez jej informacje nie musiały być przez pozwanych potraktowane jako wiarygodne.

Z tych też względów Sąd Rejonowy uznał, iż powód nie wykazał, aby pozwani nie płacili czynszu powodowi ze swej winy. W ocenie Sądu I Instancji fakt zawinienia – złej wiary, rozumianej jako świadomość lokatorów o nieprzysługiwaniu im prawa do lokalu, jest niezbędną przesłanką umożliwiającą zasądzenie odszkodowania. Od powoda jako profesjonalnego zarządcy, powinno wymagać się, aby wykazał pozwanym swoje uprawnienia, poprzez przedstawienie stosownych dokumentów. Ograniczenie się do poproszenia pozwanych o udanie się do siedziby swojej firmy jest niewystarczające.

Powód przez 6 miesięcy zwlekał z takim obowiązkiem. Dopiero w czerwcu 2014 roku przesłał pozwanym wezwanie do zapłaty i do opuszczenia lokalu. W konsekwencji świadomość pozwanych w tym zakresie datuje się dopiero od czerwca 2014 roku. Stąd tez Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie jest zasadne od czerwca 2014 roku do dnia 4 lipca 2014 roku, wówczas to pozwani opuścili przedmiotowy lokal.

Dodatkowo Sąd Rejonowy zauważył, iż roszczenie powoda może być interpretowane jako nadużycie prawa. Pozwani bowiem uiszczali czynsz przez cały okres zamieszkiwania w przedmiotowym lokalu, czynili to jednak na rzecz osoby nieuprawnione, będąc w tym zakresie w usprawiedliwionym przekonaniu. Nadto strona powodowa wytoczyła powództwo o zwrot pobranego czynszu przeciwko osobom, które takie świadczenie pobierały. Postępowanie toczy się pod sygn. akt I C 499/14.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c.

Od powyższego wyroku strona powodowa reprezentowana przez pełnomocnika z wyboru, złożyła apelację zaskarżając go w części w zakresie pkt 2 oraz w zakresie punktu 1 dotyczącego kosztów procesu.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił naruszenie przepisów prawa postępowania:

- art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem jego istotnej części tj. zeznań pozwanej w zakresie w jakim zeznawała, ze przed wizytą w siedzibie powódki, która miała miejsce w miesiącu czerwcu 2014 roku pozwana otrzymała od powódki łącznie 3 zawiadomienia o ustanowieniu powódki zarządcą sądowym nieruchomości z wezwaniem do opróżnienia lokalu i w konsekwencji błędnie ustalenie przez Sąd, że pozwana wiedzę o tym ze zarząd sądowy przedmiotową nieruchomością sprawuje powódka i tym samym że pozwana zajmuje lokal bez tytułu prawnego powzięła dopiero z dniem 11 czerwca 2015 roku i dopiero od tej daty pozwana ponosi winę za zajmowanie tegoż lokalu;

- dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem jego istotnej części tj; zeznań świadka D. S. (1) w zakresie w jakim świadek zeznał, że w trakcie wizyty u pozwanych w miesiącu grudniu 2013 roku świadek poprosił pozwaną by ta przybyła do siedziby powodowej spółki wraz z dokumentami potwierdzającymi tytuł prawny do lokalu oraz dowodami wpłat i w konsekwencji błędne ustalenie przez Sąd, że D. S. (1) zaprosiła pozwaną do siedziby powódki wyłącznie w celu przedstawienia dokumentów potwierdzających sprawowanie przez powódkę zarządu sądowego, co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd, ze powódka nie dochowała należytej staranności w zakresie informowania pozwanych o fakcie zajmowania przez pozwanych lokalu bez tytułu prawnego;

- sprzeczne z zasadami ogólnej wiedzy i doświadczenia życiowego ustalenie, ze pozwani dopiero w dniu 11 czerwca 2014 roku dowiedzieli się o fakcie sprawowania zarządu przedmiotową nieruchomością przez powódkę i zajmowania przez nich lokalu bez tytułu prawnego w sytuacji gdy pozwana już na początku grudnia 2013 roku została poinformowana przez administratora D. S. (1) podczas wizyty u pozwanych, o tym fakcie, co uznać należy za wystarczające dochowanie należytej staranności w zakresie informowania pozwanych w przedmiotowej kwestii oraz w sytuacji gdy jak wynika z zeznań samej pozwanej, pozwana miała wiedzę o tym, że powódka wytoczyła przeciwko jej bratu zamieszkującemu tą samą nieruchomość powództwo eksmisyjne;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez ustalenie przez Sąd Rejonowy, że w postępowaniu sądowym prowadzonym pod sygn. akt I C 499/14 przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie przeciwko M. H. i innym, powódka dochodzi tożsamych roszczeń co w niniejszym postępowaniu, w sytuacji gdy w niniejszej sprawie powództwem objęte jest roszczenie z tytułu korzystania przez pozwanych z lokalu w okresie od dnia 1 grudnia 2013 roku do 4 lipca 2014 roku zaś w ramach postępowania I C 499/14 roszczenia przeciwko byłym zarządcą dotyczą miesięcy październik i listopad 2013 roku

Nadto strona powodowa zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

- art. 18 ust. 1 i ust 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że odpowiedzialność na podstawie tegoż przepisu ponosi wyłącznie osoba, która ma świadomość, że nie przysługuje jej tytuł prawny do lokalu w sytuacji gdy zarówno wykładnia językowa jak i celowościowa nie pozwalają na zrekonstruowanie takiej normy prawnej, gdyż w treści tegoż przepisu brak jest przesłanki świadomości bądź nieświadomości osoby zajmującej lokal co do nieposiadania przez nią tytułu prawnego;

- art. 7 kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, ze w stanie faktycznym – w którym pozwana najpóźniej w grudniu 2013 roku posiadała wiedzę, ze powódka jest sądowym zarządcą tymczasowym przedmiotowej nieruchomości oraz że zawarta z adwokatek M. H. umowa najmu z dnia 28 listopada 2013 roku jest nieważna – pozwani pozostawali w dobrej wierze aż do czerwca 2014 roku;

- art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji gdy na podstawie obowiązujących przepisów prawa powódka uprawniona jest do dochodzenia roszczeń będących przedmiotem niniejszej sprawy zarówno od pozwanych jak i pozostałych osób, których odpowiedzialność w tym zakresie może być odpowiedzialnością in solidum , a zatem uznanie przez sąd za nadużycie wykonywania ustawowych uprawnień przysługujących przeciwko bezprawnie postępującym stronom;

- art. 688 (1) k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie z uwagi na okoliczność, ze roszczenie objęte niniejsza sprawą nie wynika ze stosunku najmu lecz z bezumownego korzystania z lokalu.

Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i zasądzenie od pozwanych in solidum na rzecz powoda dodatkowo kwoty 4.214,34 zł wraz z ustawowymi odsetkami określonymi w apelacji oraz z kosztami procesu za postępowanie przez Sądem I Instancji i Sądem Odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w tym również jego oceny prawnej. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez jakiegokolwiek naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu odwoławczego ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd I instancji została dokonana w sposób wszechstronny, przy uwzględnieniu i dokładnym rozważeniu wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu.

Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo przeanalizował zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, prawidłowo ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, nie pomijając przy tym w sposób sprzeczny z prawem żadnego dowodu czy tez części dowodu. Stąd też zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd I Instancji przepis art. 233 §1 k.p.c. jest chybiony.

Brak jest jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, iż Sąd I instancji pominął zeznania samej pozwanej czy też świadka D. S. (1) w sposób, który mógłby stanowić podstawę do innego rozstrzygnięcia, bardziej korzystnego dla powoda. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny oparł się na tych dowodach. Wprawdzie w ustalonym stanie faktycznym zabrakło kwestii odebrania przez pozwaną 3 zawiadomień od powodowej spółki przed datą 11 czerwca 2014 roku. Jednakże ta okoliczność jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowego postępowania, zaś zarzut skarżącego dotyczy okoliczności wyrwanej z kontekstu całościowych zeznań pozwanej. Analizując bowiem te zeznania jednoznacznie wynika, iż pozwana otrzymała od powoda 3 zawiadomienia, ale miało to miejsce po upływie 6 miesięcy od wizyty D. S. (1), która miała miejsce w grudniu – czyli koniec maja początek czerwca 2014 roku. Wobec powyższego ustalenie przez Sąd I Instancji faktu powzięcia wiedzy i świadomości co do ustanowienia zarządcy przymusowego przez pozwanych było prawidłowe.

Podobne stanowisko należy odnieść do zarzutu pominięcia w części zeznań świadka D. S. w zakresie zaproszenia pozwanych przez świadka do siedziby powodowej spółki celem okazania im stosownych dokumentów. W ocenie skarżącego pominięcie tej okoliczności wpłynęło na uznanie przez Sąd I Instancji braku dochowania przez powódkę należytej staranności w zakresie informowania pozwanych o zajmowaniu przez nich lokalu bezprawnie.

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I Instancji miał pełne prawo przyjąć brak należytej staranności w działaniu powodowej spółki i jej ułomność w próbie informowania pozwanych o zmianie osoby zarządcy i bezprawnym zajmowaniu lokalu. Bez znaczenia jest kwestia co mówiła D. S. (1) nachodząc pozwanych w zajmowanym przez nich lokalu. Bezsporne jest to, iż D. S. (1) przybyła do pozwanych nie mając przy sobie żadnych dokumentów, które chociażby uwiarygodniałby podawane przez nią informacje. W zaistniałej sytuacji zarządca profesjonalnej spółki powinien legitymować się stosownymi dokumentami przy wizytach w lokalach zajmowanych przez lokatorów tak, aby ponad wszelką wątpliwość wykazać zaistniałe zmiany tym bardziej, iż w przypadku przedmiotowej nieruchomości kwestie zarządu i stanu prawnego tej nieruchomości były zawiłe. Nie można wymagać od pozwanych, aby mieli oni obowiązek reagować na wizytę obcej osoby, która zaprasza ich do siedziby nieznanej im spółki i nawet tak, jak chciałby to skarżący informuje ich, iż nie mają oni prawa zajmować przedmiotowego lokalu, nie mając przy tym żadnych stosownych dokumentów. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, iż w aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dowodu potwierdzenia wysłania przez powodową spółkę do pozwanych informacji i stosownej dokumentacji co do stanu prawnego przedmiotowej nieruchomosci przez okres 6 miesięcy.

Stąd też Sąd I instancji wydając wyrok opierał się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, dokonując jego stosownej swobodnej oceny. Ramy, bowiem swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane na podstawie tak ocenionych dowodów nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (wyr. SN z 9.12.2009 r., IV CSK 290/09, program prawniczy LEX nr 560607

W takiej sytuacji zarzuty skarżącego mające na celu przyjęcie należytej staranności profesjonalnego podmiotu wydają się być jedynie polemiką z uzasadnieniem Sądu I Instancji. Należy bowiem podkreślić, iż ta ułomność i nieudolność w działaniu powodowej spółki nie może obciążać pozwanych. Pozwani na początku czerwca dopiero otrzymali stosowną informację odnośnie stanu prawnego nieruchomości, na co zareagowali przybywając do siedziby powodowej spółki 11 czerwca 2014 roku.

Niesłuszne okazały się być również zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego w szczególności art. 18 ust. 1 i ust 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.

Zgodnie z tym przepisem osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie (§1). Z zastrzeżeniem ust. 3, odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat, właściciel może żądać od osoby, o której mowa w ust. 1, odszkodowania uzupełniającego

Słusznie zatem zauważył pełnomocnik skarżącego, iż odpowiedzialność na podstawie tego przepisu nie jest uzależniona od świadomości osoby zajmującej lokal czy przysługuje jej tytuł prawny do tego lokalu czy też nie.

Jednakże należy zaznaczyć, iż podstawą prawną rozstrzygnięcia przez Sąd I Instancji nie był cyt. art. 18, lecz art. 224 k.c. i art. 230 k.c.

Z kolei odpowiedzialność na podstawie tych przepisów uzależniona jest od dobrej bądź złej wiary posiadacza zależnego.

Wobec powyższego Sąd I Instancji prawidłowo przeprowadził analizę prawną dotyczącą istnienia dobrej czy złej wiary pozwanych jako posiadaczy zależnych przedmiotowego lokalu rozumianej jako ich świadomość co do tego, czy przysługuje im prawo zajmowanego lokalu czy też nie.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności należy uznać, iż Sąd I Instancji prawidłowo przyjął, iż wiedza i świadomość pozwanych co do bezumownego zajmowania lokalu mieszkalnego datuje się na czerwiec 2014 roku. W okresie wcześniejszym pozwani nie mieli tej świadomości z przyczyn opisanych powyżej przy analizie zarzutów dotyczących naruszenia przepisów postępowania. W związku z tym wbrew twierdzeniom skarżącego pozwani do czerwca 2014 roku pozostawali w dobrej wierze w świetle art. 7 k.c.

Nie sposób zgodzić się również z zarzutem naruszenia przez Sąd I Instancji przepisu art. 5 k.c. Należy bowiem zaznaczyć, iż przepis ten nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w zakresie oddalenie powództwa. Sąd I Instancji jedynie na marginesie wskazał powody, dla których można byłoby uznać roszczenie strony powodowej jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Natomiast te wywody nie stanowiły podstawy prawnej oddalenie powództwa w części.

W związku z tym wobec prawidłowo zastosowanej podstawy prawnej przez Sąd I Instancji zarzut zastosowania art. 5 k.c. nie może mieć jakiegokolwiek znaczenia dla możliwości wzruszenia orzeczenia Sądu Rejonowego.

Podobne stanowisko należy zająć co do zarzutu sprzeczności ustaleń Sądu dotyczących zakresu powództwa objętego postępowaniem o sygn. akt I C 499/14.

Odnośnie zarzutu naruszenia przez Sad I Instancji art. 688 (1) k.c. to należy zgodzić się ze skarżącym, iż w przedmiotowej sprawie w związku z brakiem ważnie zawartej umowy najmu nie powinien mieć zastosowanie. Dotyczy to przede wszystkim kwestii solidarności zobowiązania wskazanej przez Sąd I Instancji.

Jednakże wobec złożenia apelacji tylko przez powoda, uznając, iż w tym zakresie rozstrzygnięcie przez Sąd I Instancji jest korzystne dla strony powodowej, powód nie ma interesu prawnego, aby żądać zmiany orzeczenia w tej części na swoją niekorzyść.

Mając na uwadze powyższe okoliczności uznać należy, że apelacja strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie.

Konkludując, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Odwoławczy oddalił apelację.