Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmA 75/13

UZASADNIENIE

W dniu 31 grudnia 2012 roku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał decyzję nr (...), w której:

I.  na podstawie art. 11 ust. 1 i 2 w zw. z art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy z 16 lutego 2007 roku o ochronie konkurencji i konsumentów oraz stosownie do art. 33 ust. 4, 5 i 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów po przeprowadzeniu postępowania antymonopolowego wszczętego z urzędu uznał za ograniczającą konkurencję i naruszającą zakaz, o którym mowa w art.. 9 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, praktykę nadużywania przez (...) S.A. z siedzibą w W. pozycji dominującej na krajowym rynku kolejowych przewozów towarowych, poprzez przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji, polegającą na utrudnianiu (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. możliwości konkurowania ze spółkami spedycyjnymi należącymi do grupy (...) S.A., w wyniku nie przyznania strategicznych, z punktu widzenia interesów tej Spółki, stacji nadania i wymuszania w związku z tym na dotychczasowych kontrahentach Spółki, zawierania umów handlowych na przewozy kamienia pokruszonego i rozłupanego, otoczaków i żwiru ze spółkami należącymi do grupy (...) S.A. i stwierdził zaniechanie jej stosowania z dniem 31 marca 2012 roku;

II.  na podstawie art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów stosownie do art. 33 ust. 4, 5 i 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów nałożył na (...) S.A. z siedzibą w W. karę w wysokości (...) zł. (słownie: złotych: (...), płatną do budżetu państwa za naruszenie art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ww. ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, o którym mowa w pkt I sentencji niniejszej decyzji

Odwołanie od powyższej decyzji złożył przedsiębiorca - (...) S.A. z siedzibą w W., zaskarżając ją w całości, wnosząc o jej zmianę w całości poprzez niestwierdzenie stosowania zarzucanej praktyki, ewentualnie jej uchylenie w całości lub jej uchylenie w pkt. II, tj. w części dotyczącej kary pieniężnej nałożonej na powoda lub zmianę zaskarżonej decyzji w pkt. II poprzez znaczące obniżenie kary pieniężnej. Nadto powód wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego zwrotu kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych z uwzględnieniem stopnia zawiłości przedmiotowej sprawy, dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów wskazanych w treści odwołania na okoliczności w nim wymienione oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów ze wskazanych świadków za okoliczności wskazane w odwołaniu.

Zaskarżonej decyzji powód zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7 i 77 § 1 k.p.a., poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy i brak pełnego rozważenia postępowania powoda w kontekście reguł prawa konkurencji;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 84 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, poprzez niezgodną z zasadami doświadczenia życiowego i logiki ocenę dowodów budzących poważne wątpliwości co do ich wiarygodności, tj. wyjaśnień składanych m.in. przez (...) Sp. z o.o. [ (...)] i (...) S.A. [ (...)] i uznanie ich za podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie;

3.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 107 § 3 k.p.a., poprzez brak wskazania w uzasadnieniu Decyzji powodów, dla których zostały uznane za wiarygodne wyjaśnienia składane m.in. przez M. i S. oraz powodów, dla których pozwany odmówił wiarygodności wyjaśnieniom powoda;

4.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 6 ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 8 kpa poprzez brak uwzględnienia zasady domniemania niewinności Powoda w ramach postępowania przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i prowadzenie postępowania wobec powoda w sposób zakładający naruszenie przez niego przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i bez uwzględnienia obowiązku kreowania zaufania do organów władzy publicznej i w konsekwencji naruszenie przepisu art. 20 w zw. z art. 22 Konstytucji RP, poprzez nieuprawnioną ingerencję pozwanego w możliwość korzystania przez powoda z wolności prowadzenia działalności gospodarczej;

5.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że działania powoda zmierzały do utrudniania konkurowania M. ze spółkami spedycyjnymi, należącymi do grupy kapitałowej powoda;

6.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że powód posiada pozycję dominującą na rynku właściwym, zdefiniowanym jako krajowy rynek przewozu towarów koleją;

7.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, polegające na niewłaściwym zastosowaniu ww. przepisu i błędnym przyjęciu, że w przedmiotowej sprawie doszło na naruszenia interesu publicznego;

b)  art. 4 pkt 9 i 10 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie błędnej definicji rynku właściwego, zdefiniowanego jako krajowy rynek przewozu towarów koleją;

c)  art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wskutek uznania, że opisane w Decyzji działania powoda stanowią praktykę, o której mowa w art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów;

d)  art. 106 ust. 1 pkt 1, w związku z art. 111 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, poprzez przyjęcie, iż zachodzą przesłanki do nałożenia kary pieniężnej oraz nałożenie kary w nadmiernej wysokości (...) zł, bez dostatecznego uwzględnienia okoliczności łagodzących, tj. w szczególności małego stopnia zawinienia powoda, krótkiego okresu stosowania praktyki i zaniechania jej stosowania, a w konsekwencji braku skutków rynkowych jej stosowania oraz aktywnej współpracy powoda z pozwanym w toku postępowania.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniósł o oddalenie odwołania w całości, zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów ze wskazanych przez pozwanego świadków na okoliczność przebiegu prowadzonych przez (...) sp. z o.o. negocjacji ze spółkami (...) S.A., (...) S.A., (...) sp. z o.o. oraz (...) S.A. Pozwany podniósł, iż w jego ocenie podniesione przez powoda w odwołaniu zarzuty są bezzasadne, w związku z czym pozwany podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji i odniósł się do podniesionych przez powoda twierdzeń i zarzutów. Nadto pozwany złożył wniosek o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów zastępstwa procesowego w sześciokrotnej wysokości stawki minimalnej z uwagi na szczególną zawiłość sprawy.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest przedsiębiorcą wpisanym do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy pod numerem KRS (...). Przedmiot działalności (...) S.A. jest m.in.: transport kolejowy, przeładunek towarów, magazynowanie i przechowywanie towarów oraz działalność usługowa wspomagająca transport lądowy.

W dniu 20 maja 2011 roku do Delegatury UOKiK we W. wpłynęło zawiadomienie (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. o możliwości naruszenia przez (...) S.A. z siedzibą w W. przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Prezes UOKiK postanowieniem z 21 sierpnia 2012 roku nr (...) wszczął postępowanie antymonopolowe w sprawie podejrzenia nadużywania przez (...) S.A. z siedzibą w W. pozycji dominującej na krajowym rynku kolejowych przewozów towarowych, poprzez przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji, polegającego na utrudnianiu (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. możliwości konkurowania ze spółkami spedycyjnymi należącymi do grupy (...) S.A., w wyniku nieprzyznania strategicznych, z punktu widzenia interesów tej Spółki, stacji nadania i wymuszania w związku z tym na dotychczasowych kontrahentach Spółki, zawierania umów handlowych na przewozy kamienia pokruszonego i rozłupanego, otoczaków i żwiru ze spółkami należącymi do grupy (...) S.A., co mogło stanowić naruszenie art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

(...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą od 2001 roku. Zakres świadczonych przez Spółkę usług obejmuje m.in.: spedycję kolejową, obsługę bocznic kolejowych, utrzymanie bieżące bocznic kolejowych i taboru kolejowego, projektowanie i wykonawstwo obiektów infrastruktury torowej oraz transport wewnątrzzakładowy.

Spółka (...) współpracowała z (...) od 2002 roku, zawierając umowy handlowe w zakresie przewozów jednego rodzaju towaru, tj. kamienia pokruszonego lub rozłupanego, otoczaków i żwiru. Spółka (...) zaliczona została do klientów kluczowych (...) S.A. Współpraca M. z (...) obywała się na podstawie umów handlowych zawieranych na okres zamknięty, najczęściej 1 roku.

Pismem nr (...) z 12 stycznia 2011 roku M. wystąpiła do (...) o przedstawienie propozycji handlowej do nowej umowy dla deklaracji masy 1750 tys. ton na okres od 1 kwietnia 2011 roku do 31 marca 2012 roku.

(...) 13 stycznia 2011 roku przedstawiła M. swoją propozycję umowy handlowej dla deklaracji masy 1750 tys. ton na okres od 1 kwietnia 2011 roku do 31 marca 2012 roku.

W dniu 18 stycznia 2011 roku odbyło się wyznaczone przez (...) spotkanie w sprawie współpracy i omówienia warunków handlowych.

W dniu 19 stycznia 2011 roku M. przekazała do (...) wykaz stacji nadania i wielkości masy przewozów zgłaszanych z poszczególnych stacji nadania na okres, którego dotyczyły negocjacje, w tym stacji w P. (200 tys. ton) i R. - (200 tys. ton).

Pismem z 16 lutego 2011 roku M. powiadomiła (...) o akceptacji propozycji handlowej z 13 stycznia 2011 roku i wyraziła wolę podpisania umowy handlowej

W dniu 17 lutego 2011 roku miało miejsce spotkanie (...) S.A. z M. w siedzibie (...) Zakładu Spółki we W., dotyczące uzgodnienia warunków umowy handlowej, na którym poinformowano o braku zdolności zrealizowania przewozów w wielkości zadeklarowanej przez M. do nowej umowy i konieczności zmiany warunków handlowych.

Pismem z 18 lutego 2011 roku (...) S.A. przedstawiła korektę do propozycji handlowej, uwzględniającą zmianę warunków handlowych z 13 stycznia 2011 roku.

Pismem z 22 lutego 2011 roku nr (...) M. odniosła się do decyzji (...) S.A. o zmianie warunków handlowych dla M., m.in. informując iż skłonna jest zweryfikować wielkość masy planowanej do przewozu i obniżyć ją do poziomu 1 100 tys. ton. W tym samym dniu pismem adresowanym do Prezesa Zarządu (...) S.A. i Przewodniczącego Rady Nadzorczej (...) S.A. M. odwołała się od decyzji (...) S.A. o zmianie warunków handlowych dla M..

Pismem z 28 lutego 2011 roku (...) S.A. wyraził gotowość zwiększenia wielkość masy planowanej przez M. do wywozu z 600 tys. ton do 870 tys. ton , podtrzymując pozostałe warunki handlowe zawarte w propozycji z 18 lutego 2011 roku.

W dniu 11 marca 2011 roku (...) S.A. wyraził zgodę na wywóz 870 tys. ton wyłącznie ze stacji nadania zaakcentowanych przez (...) S.A. (tj. m.in. bez stacji P.. R. i S.) wraz z propozycja spotkania 16 marca 2011 roku.

W dniu 16 marca 2011 roku odbyło się spotkanie Zarządu M. z (...) S.A., gdzie (...) S.A. zakomunikowało o podtrzymaniu dotychczasowego stanowiska wobec M., dotyczącego możliwości zakontraktowania w umowie maksymalnie 870 tys. ton przewozów. Ponadto (...) odmówiło wpisania do umowy stacji nadania P., R. i S., z których spółki (...). (...) i LAPIS nadają przesyłki do przewozu.

W dniu 30 marca 2011 roku (...) S.A. przesłała ostateczną wersję umowy handlowej, która została zawarta w 29 marca 2011 roku pomiędzy (...) S.A. i M. na okres 1 kwietnia 2011 roku – 31 marca 2012 roku.

Pismem z 31 marca 2011 roku M. zwróciła się do (...) S.A. o rozpatrzenie wniosku z 23 marca 2011 roku dotyczącego dopisania do umowy wymienione we wniosku stacje nadania.

Pismem z 14 kwietnia 2011 roku (...) S.A. poinformowało M., iż z uwagi na zawarte już kontrakty w roku 2011 nie ma możliwości wywozu zadeklarowanej przez M. masy ze stacji nadania: R., Z. B., G., J., S., K. i S..

(...) S.A. w R. rozpoczęła współpracę ze spółką (...) w zakresie świadczenia usług spedycyjnych na przewóz kamienia 1 kwietnia 2009 roku. Współpraca ta trwała do 31 marca 2011 roku. W okresie od 1 stycznia 2010 roku do 31 marca 2011 roku spółka (...) nie współpracowała bezpośrednio z (...) S.A. W dniu 4 marca 2011 roku spółka (...) wyraziła M. pisemną wolę dalszej współpracy i przewozu w 2011 roku od 200 do 250 tys. ton kamienia w zakresie realizacji przewozów kamienia transportem (...) S.A. Z uwagi na brak zgody (...) na wpis wnioskowanych przez M. stacji nadania, spółka (...) podpisała umowę z (...) SA.

(...) S.A. z siedzibą w G. współpracę z (...) Sp. z o.o. rozpoczęła w 2006 roku, która trwała do 31 marca 2011 roku. Z uwagi na złożone na przełomie stycznia i lutego 2011 roku przez M. oferty cenowe na transport kruszywa, (...) S.A. udzieliła gestii transportowej (...) Sp. z o.o.

Pismem z 7 marca 2011 roku (...) zwróciła się do (...) z prośbą o pisemne potwierdzenie warunków współpracy w okresie kwiecień 2011 roku - marzec 2012 roku. Projekt umowy został przesłany do (...) 8 marca 2011 roku, przy czym 14 marca 2011 roku przesłano (...) poprawioną wersję projektu umowy.

W dniu 16 marca 2011 roku (...) zwrócił się do (...) z prośbą o przedłożenie oferty na przewozy kamienia ze stacji P. o masie 450 000 ton - na piśmie tym nie było podpisu. W tym samym dniu (...) S.A. przesłało do (...) propozycję handlową przewozu ww. masy oraz m.in. informację o sposobie płatności. W dniu 5 kwietnia 2011 roku przesłano do (...) projekt umowy handlowej do podpisu, która została przez (...) podpisana.

(...) Sp. z o.o. w marcu 2011 roku złożyła zamówienie na realizację wysyłek całopociągowych do spółki (...).

Z uwagi na brak możliwość realizacji przewozu kruszywa przez M. z uwagi na brak zgody (...) na wpis wnioskowanych stacji nadania w dniu 15 kwietnia 2011 roku (...) Sp. z o.o. zwróciła sie do (...) z wnioskiem o realizacje spedycji kolejowej.

Pismem z 18 kwietnia 2011 roku (...) wystąpił do (...) S.A. z prośbą o dopisanie do umowy handlowej stacji nadania S., na którą pismem z 21 kwietnia 2011 roku (...) wyraziła zgodę.

W dniu 22 kwietnia 2011 roku (...) sp. z o.o. zawarła umowę nr (...) z (...).

Z przedstawionych przez (...) w piśmie z 27 kwietnia 2012 roku danych wynika, iż na rynku przewozów kamienia, piasku, żwiru i gliny w latach 2010-2011 udział (...) wynosił odpowiednio w 2010 roku 53,8%, a w 2011 roku 58,7% udziału w rynku wg przewiezionej masy ładunkowej.

Zakres świadczonych usług i warunki realizacji przewozu Spółki określa „(...) (...) S.A.", (...) S.A, taryfy międzynarodowe przyjęte do stosowania przez (...) SA., przepisy krajowe i międzynarodowe obowiązujące w transporcie kolejowym oraz inne regulaminy wydawane przez (...) S.A. na podstawie przepisów prawa przewozowego.

(...) S.A. oferuje realizację usług w zakresie kolejowych przewozów krajowych i międzynarodowych Klientom będącym nadawcą lub odbiorcą przewożonych towarów i opłacających należności przewozowe, lub którym nadawca, odbiorca lub właściciel towaru zlecił organizację przewozu towarów oraz opłacanie należności przewozowych.

Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia 2011 roku „(...) (...) S.A.", Spółka oferuje realizację usług przewozowych na zasadach ogólnych lub na zasadach szczególnych, z zastosowaniem umowy handlowej.

(...) S.A. świadczy usługi przewozowe na zasadach ogólnych na podstawie umów przewozu zawieranych z nadawcami przesyłek towarowych w oparciu o (...) S.A., taryfy międzynarodowe, Regulamin P. Przesyłek Towarowych ( (...)) (...) S.A. oraz przepisy krajowego i międzynarodowego prawa przewozowego.

Od 1 stycznia 2011 roku wyłącznie na zasadach ogólnych są realizowane przewozy:

1) próżnych wagonów dostarczonych przez Klienta, za wyjątkiem przewozów:

a)  do/z naprawy i rewizji oraz czyszczenia,

b)  przed/po przewozie samochodów realizowanym przez (...) S.A.,

c)  przed/po przewozie Intermodalnych Jednostek Transportowych (...) realizowanym przez (...) S.A,

2) w sytuacji, kiedy (...) S.A. składa ofertę handlową w związku z ogłoszonym przez przedsiębiorcę postępowaniem o udzielenie zamówienia (świadczenie usług na zasadach ogólnych odnosi się wtedy do podmiotów innych niż przedsiębiorca prowadzący postępowanie),

3) w sytuacji, gdy Klient posiada zadłużenie wobec (...) S.A.

W przypadku warunków ogólnych, ceny za usługi przewozowe ustalane są na podstawie (...) S.A. oraz taryf międzynarodowych, w których uczestniczy (...) S.A. — obowiązujących w dniu nadania przesyłki do przewozu. Ceny ustalone w taryfach mają charakter cennika maksymalnego opłat za zrealizowaną usługę i oparte są na najistotniejszych czynnikach wpływających na koszty przewozu jak np. odległość przewozu (tabela opłat podstawowych), wielkość załadunku na wagon (tabela współczynników korygujących) i rodzaj przewozu.

(...) S.A. świadczy ponadto usługi przewozowe na zasadach szczególnych na podstawie umów handlowych zawieranych z Klientami.

Przy wykonywaniu swojej działalności spedycyjnej spółka (...) korzysta przede wszystkim z usług przewozowych (...). M. do lutego 2011 roku opierała działalność na tym, iż oferowała swoim kontrahentom relatywnie tańsze przewozy, niż przewozy oferowane bezpośrednio przez (...). Mogła tego dokonać dzięki uzyskiwaniu od (...) wyższych upustów, w wyniku dysponowania łącznymi przewozami swoich kontrahentów, od tych, jakie otrzymaliby jego poszczególni kontrahenci, zlecający przewozy indywidualnie.

Producenci kruszywa – (...) S.A., (...) Sp. z o.o. i (...) S.A. udzielili na początku 2011 roku spółce (...) tzw. gestii transportowych a (...) S.A. oraz (...) Sp. z o.o. jeszcze na początku kwietnia 2011 roku powstrzymywali się z podpisywaniem umowy z (...) S.A. licząc, że wymieniony przewoźnik uwzględni wniosek M. o dopisanie w umowie stacji nadania P. i S.. (...) S.A. w ww. zakresie sprawiła, iż (...) S.A. i (...) S.A. ostatecznie podpisały umowy handlowe z (...) S.A. a spółka (...) z (...), tj. firmą spedycyjną należącą do Grupy (...) S.A.

Stosownie do publikowanych przez (...) S.A. „Regulaminów sprzedaży usług przewozów towarowych" w § 1 ust. 1 pkt 2 ww. stanowi, że (...) S.A może przed podpisaniem umowy ze spedytorem wymagać, żeby wykazał, iż otrzymał on od nadawcy, odbiorcy lub właściciela towaru zlecenie organizacji przewozu towarów czyli tzw. „gestię transportową". Tym samym „gestie transportowe" nie mają zastosowania w rozmowach handlowych pomiędzy spedytorem a jego klientem lecz wymagane są na żądanie (...).

Przed zawarciem umowy w 2011 roku pomiędzy ww. spółkami (...) S.A. nie tylko nie żądała od M. gestii transportowych i zignorowała gestie przedłożone z inicjatywy M. na dowód, iż klienci korzystający ze stacji nadania, których ujęcia w umowie handlowej (...) S.A. odmówiła, rzeczywiście zlecają M. organizację przewozów. Do poprzedniej umowy handlowej zawieranej rok wcześniej (tj. na okres kwiecień 2010 roku -marzec 2011 roku) (...) S.A. zażądało od M. przedłożenia gestii transportowych wszystkich klientów, którzy zlecili organizację przewozów spółce (...)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych w trakcie postępowania administracyjnego oraz dołączonych do odwołania, których wiarygodności strony nie negowały oraz zeznań świadków. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków I. S., M. S. i G. S., albowiem ich zeznania są spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniają, świadkowie ci byli pracownikami kopalni (...), P. (...) i (...), nie związanymi w żaden sposób, ani ze stronami postępowania, ani ze spółką (...). Sąd nie znalazł żadnych podstaw dla uznania ich zeznań za nie odpowiadające prawdzie, ich zeznania przedstawiły fakty z perspektywy kopalń, które chciały wybrać najlepszą dla siebie ofertę, bez ograniczenia możliwość wybory przez innych przedsiębiorców, jednoznacznie i jasno zeznali, że działania powoda, spowodowały ograniczenie swobodnego wyboru. Logicznym uzupełnieniem zeznań świadków I. S., M. S. i G. S. są zeznania E. J. i I. R., pracowników powoda, które należy również uznać za wiarygodne, gdyż w swej całości stanowią logiczny ciąg wraz z zeznaniami przedstawicieli kopalń. Wskazani dwaj świadkowie wskazali, że powód zmienił w pewnym momencie swoją ofertę dla M., co znajduje potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w toku postępowania. Na stwierdzenie ich niewiarygodności nie może wpływać fakt rozwiązania umów o pracę przez powoda z tymi świadkami, sam ten fakt nie może oznaczać, że miałyby one zeznawać w sposób niezgodny z prawdą. Sąd dał wiarę również zeznaniom świadka M. M., członka zarządu M.. To prawda, że był on zainteresowany efektem postępowania, jednakże Sąd nie znalazł w jego zeznaniach wypowiedzi, które mogłyby świadczyć o ich niewiarygodności. Sam sposób wypowiedzi świadka, bardzo żywiołowy i energiczny, wskazuje na jego emocjonalne podejście do sprawy, ale sprawia też wrażenie chęci oddania w jak największej mierze faktycznego obrazu zdarzeń, w których brał udział. Nadto jego zeznania znajdują potwierdzenie w zeznaniach wyżej opisanych świadków, a także dokumentach zgromadzonych w postępowaniu. Świadkowie A. P., M. D., A. B., D. G. i B. A. są pracownikami powoda i ich zeznania przedstawiają sposób podejścia do negocjacji przez (...). Nie można tym zeznaniom zarzucić braku wiarygodności, albowiem reprezentują oni stanowisko, które prezentowali w czasie sporządzania umów handlowych na rok 2011. Takie stanowisko prezentowali w roku 2011 i powtórzyli je przed Sądem. Fakt, iż prezentowane przez nich stanowisko stało się podstawą do wszczęcia postępowania przez Prezesa UOKiK, nie stanowi, że ich zeznania są niewiarygodne. Jednakże jest to zapatrywanie reprezentowanej przez nich spółki, która w żaden sposób nie wykazał, o czym w dalszej części uzasadnienia, że faktycznie istniały problemy infrastrukturalne, które stały się realnym powodem do odebrania M. trzech stacji nadania lub też istnienia przesłanek, że kopalnie chcą zawrzeć umowy bezpośrednio z powodem, mimo, że wyrażały one jednoznacznie chęć przewożenia kopalin w dalszym ciągu za pośrednictwem spedytora, z którym miały do tej pory umowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie zasługuje na uznanie w części dotyczącej wysokości kary wymierzonej powodowi za stwierdzone naruszenie pozycji dominującej.

Sąd w pełni podzielił rozważania Prezesa Urzędu poczynione co do naruszenia interesu publicznoprawnego przez (...), ustalenia rynku właściwego i pozycji powoda na tym rynku, co doprowadziło do stwierdzenia praktyki ograniczającej konkurencję, co zostanie szczegółowo omówione poniżej, kiedy Sąd odniesie się do poszczególnych zarzutów podniesionych w odwołaniu.

Na wstępie należy podnieść, że Sąd w pełni akceptuje stan faktyczny ustalony przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który stał się podstawą do wydania skarżonej decyzji.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania administracyjnego (zarzuty 1 - 3 odwołania), Sąd uznał je za całkowicie bezzasadne, ponieważ nawet gdyby przyjąć, że w postępowaniu administracyjnym doszło do uchybień proceduralnych to nie mogą one być przedmiotem postępowania sądowego mającego na celu merytoryczne rozstrzygniecie sprawy, przy uwzględnieniu zasad rozkładu ciężaru dowodu i obowiązku stron w postępowaniu dowodowym.

Sąd rozpoznając sprawę z odwołania od decyzji Prezesa Urzędu nie może ograniczać się do funkcji sprawdzającej prawidłowość postępowania administracyjnego, które poprzedza postępowanie sądowe. Ewentualne naruszenie przepisów postępowania administracyjnego nie jest przedmiotem postępowania sądowego i nie stanowi samoistnej podstawy uchylenia decyzji w tym postępowaniu. Celem postępowania jest merytoryczne rozstrzygniecie sprawy, której przedmiotem jest spór powstający pomiędzy stronami dopiero po wydaniu zaskarżonej decyzji, a nie przeprowadzenie kontroli postępowania administracyjnego. Wniesienie do Sądu odwołania od decyzji administracyjnej wszczyna dopiero cywilne, pierwszoinstancyjne postępowanie sądowe, w którym Sąd dokonuje własnych ustaleń, rozważając całokształt materiału dowodowego, na co wielokrotnie wskazywał tak Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak też Sąd Apelacyjny oraz Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach (np.: wyrok Sądu Najwyższy z dnia 29 maja 1991 roku, sygn. akt III CRN 120/91, wyroku z dnia 19 stycznia 2001 roku sygn. akt I CKN 1036/98, wyrok (...) z dnia 18 lutego 2004 roku o sygn. akt XVII AmT 2/03).

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest sądem cywilnym i prowadzi sprawę cywilną, wszczętą w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Prezesa Urzędu według reguł kontradyktoryjnego postępowania cywilnego, a nie sądem legalności decyzji administracyjnej, jak to czynią sądy administracyjne w postępowaniu sądowo-administracyjnym. Tylko takie odczytanie relacji pomiędzy postępowaniem administracyjnym i postępowaniem sądowym może uzasadniać dokonany przez racjonalnego ustawodawcę wybór między drogą postępowania cywilnego i drogą postępowania sądowo-administracyjnego dla wyjaśnienia istoty sprawy. Rolą Sądu jest ustalenie w oparciu o argumenty i dowody powołane przez strony, czy doszło do naruszenia przepisów ustawy, w jakim zakresie doszło do takiego naruszenia oraz czy środki zastosowane przez Prezesa Urzędu są zgodne z przepisami ustawy oraz wymogami zasady proporcjonalności.

Dodać w tym miejscu należy, że Sąd podobnie jak Prezes UOKiK ocenił wyjaśnienia składane w postępowaniu administracyjnym przez M. i S., oceniając, że są one w pełni wiarygodne. Tym bardziej, że zostały one w pełni potwierdzone przez świadków słuchanych przed Sądem. Zupełnie niezasadne są twierdzenia powoda, że spedytor mógł uzyskać usługi transportowe za pośrednictwem transportu samochodowego. M. zajmował się spedycją kolejową o czym powód, uznając go za strategicznego partnera doskonale wiedział. Brak jest jakichkolwiek podstaw do narzucania przez powoda form wykonywania działalności przez innego przedsiębiorcę.

Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 6 ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 8 k.p.a. oraz art. 20 i 22 Konstytucji. Prezes Urzędu przeprowadził postępowanie zgodnie z regułami wynikającymi z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Przeprowadzone postępowanie dało pozwanemu podstawy do wydania skarżonej decyzji. W żadnym miejscu pozwany nie naruszył praw powoda, który w czasie postępowania administracyjnego aktywnie w nim uczestniczył. Działania pozwanego w żadnym wypadku nie ograniczyły swobody działalności gospodarczej powoda, postępowania wykazał, że top właśnie powód swoim działaniem ograniczał wolność gospodarczą czterech innych przedsiębiorców.

Co do zarzutu 5 i 6 to należy stwierdzić, że Sąd poczynił ustalenia faktyczne, które są zbieżne z ustaleniami pozwanego, stąd należy uznać je za bezzasadne. Sąd poniżej omówi szczegółowo te ustalenia oraz wnioski z nich płynące.

Zgodnie z treścią art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Prezes UOKiK podejmuje działania chroniące konkurencję jeżeli wymaga tego interes publicznoprawny. Zdaniem powoda do naruszenia interesu publicznoprawnego nie doszło. Sąd podzielił w tym zakresie wszystkie rozważania i ustalenia poczynione przez Urząd, uznając zarzut sformułowany przez odwołującego się za niezasadny.

Powód podnosił w odwołaniu, że jeżeli nawet doszło do naruszenia, to został naruszony jedynie interes indywidualny – spółki (...). Na tle ustalonego w sprawie stanu faktycznego nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem powoda. Co prawda, zdaniem Sądu, wprost negatywne skutki ekonomiczne działania powoda rzeczywiście mogły dotknąć jedynie wskazanego w sentencji decyzji przedsiębiorcę – nie musi to jednak oznaczać braku naruszenia interesu publicznoprawnego. Sąd w pełni podziela ukształtowaną linię orzeczniczą opartą na wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2004 roku, wydanego w sprawie III SK/04, zgodnie z którą naruszenie indywidulanego interesu nie wyklucza uznania, że doszło do naruszenia interesu zbiorowego. Należy zauważyć, że w przedmiotowej sprawie działanie (...) ustalone w stanie faktycznym spowodowało także pozbawienie innych przedsiębiorców (spółki: S., (...) i P. (...)) możliwości wyboru kontrahenta. Nie przydzielenie spółce (...) trzech stacji nadania – P., R. i S. – spowodowało, że wyżej wymienione kopalnie zostały zmuszone do wyboru takiego spedytora, który mógł z tych stacji odebrać kopaliny wydobywane przez S., (...) i P. (...). Co prawda nie wykazano, aby poniosły one straty ekonomiczne, ale zostały pozbawione wyboru kontrahenta, stały się więc, w obliczu przepisów art. 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów podmiotami pokrzywdzonymi. W ten sposób zostało ograniczone prawo swobodnego wyboru kontrahenta, co przeciwdziałało warunkom powstania lub rozwoju konkurencji na oznaczonym rynku właściwym. Działanie takie jest niewątpliwie sprzeczne z interesem publicznoprawnym określonym w ustawie antymonopolowej i interwencja Prezesa Urzędu znajdowało ustawowe uzasadnienie.

Podobnie Sąd w pełni podziela wszelkie rozważania i ustalenia Prezesa UOKiK dotyczące ustalenia rynku właściwego w przedmiotowej sprawie. Zdaniem powoda rynek właściwy został niewłaściwie zdefiniowany, z czym Sąd zgodzić się nie może.

Sąd w pełni podziela ustalenia (...), który wskazał, że transport kolejowy i samochodowy stanowią odrębne rynki właściwe oraz, że istnieje wysoka substytucyjność przewozów rozproszonych i całopociągowych. Podstawą ustalenia rynku właściwego przez pozwanego były „Notatka na temat definicji i struktury rynków właściwych w sektorze usług transportu towarów koleją” (k. 245-311 akt administracyjnych RWR 44/2012) i „Raport z badania krajowego rynku transportu towarów (ze szczególnym uwzględnieniem transportu towarów koleją)”, które jednoznacznie wykazały, że rynkiem właściwym, na którym działa powód jest rynek przewozu towarów koleją. Pozwany wyjaśnił także w decyzji dokładnie swoje stanowisko co do odrębności rynku transportu kolejowego i transportu samochodowego. Wywody te Sąd w pełni podziela. Powód w oparciu o dane przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny przedstawił inne rozważania w tej kwestii, podnosząc, że prawidłowo określony rynek właściwy powinien wskazywać na krajowy rynek przewozu kamieni, żwiru, piasku i gliny. Powód nie przedstawił jednakże na jakiej podstawie, oprócz tak zebranych danych GUS, przyjął, że do ustalenia rynku w przedmiotowej sprawie można przyjąć tak zakreślony rynek obejmujący przewóz żwiru, piasku i gliny. Wszak żaden z przedsiębiorców, którzy zostali zmuszeni przez działania (...) do podpisania umów spedycyjnych ze spółkami powiązanymi kapitałowo z powodem, nie wydobywa powyższych kopalin lub też nie były one przedmiotem umów zawieranych ze spedytorem. Takie ograniczenie rynku jakie proponuje powód nie znajduje żadnego uzasadnienia w stanie faktycznym sprawy, oprócz doraźnej korzyści, jaką mu daje w tym wypadku możliwość stwierdzenia braku rozgraniczenia rynku transportu kolejowego i samochodowego. Sieć kopalni żwiru i piasku rozłożona jest w różnych rejonach kraju i mając na uwadze te kopaliny dane ogólne mogą wskazywać na przewagę transport samochodowego, albowiem dowiezienie samochodem piasku czy żwiru na pobliską budowę jest szybsze, prostsze i zapewne tańsze. W tym miejscu dodać należy, że twierdzenia powoda, iż kruszywa w znacznej mierze przewożone są transportem samochodowym, może odnosić się wyłącznie do transportu lokalnego odbywanego na krótkich odległościach. Dane GUS przestawione przez powoda w odwołaniu nie dzielą transportu ze względu na odległość, na jaką transport ten ma być wykonany. Brak jest wyliczeń dotyczących transportu lokalnego i ogólnopolskiego. Kopalnie (...), P. (...) i (...) są bezsprzecznie położone w jednej lokalizacji – na południu Polski. I jak wykazał Prezes Urzędu, a które to ustalenia Sąd w pełni podziela – najprostszym sposobem przetransportowania go po całym kraju jest transport kolejowy. Z danych przedstawionych przez te kopalnie wynika, że zlecane przez nie przewozy przewyższały odległość 150 kilometrów. Z zebranego materiału dowodowego, w tym z zeznań świadków wynika również, że transport samochodowy jest wykorzystywany głównie na krótkie odległości, do 150 kilometrów (tak dzieje się z transportem pisaku, gliny i żwiru), natomiast transport całopociągowy wykorzystywany jest na dłuższe odległości. Potwierdził to świadek M. M. (k. 364), który wskazał na ceny przewozu kamienia pokruszonego koleją i samochodem. Sąd dał wiarę tym zeznaniom, albowiem świadek jest osobą zajmującą się zagadnieniem transportu, a powód nie przedstawił innych danych co do cen przewozu i ich opłacalności na odległości powyżej 150 kilometrów. To także powoduje, zdaniem Sądu, że rynek transportu kolejowego i drogowego są odrębne. Dodać należy, że rynek przewozu towarów koleją jest stale kontrolowany w licznych postępowaniach toczonych przed Prezesem UOKiK, ale także przez sądy różnych instancji i jak do tej pory inne jego ukształtowanie niż w przedmiotowej decyzji nie miało miejsca, także przez Sąd orzekający tym samym składzie, co w przedmiotowej sprawie (sprawa XVII AmA 24/13).

Nadmienić należy, że powód nie przedstawił żadnych innych wyliczeń niż przyjęte przez Prezesa UOKiK co do transportu kopaliny wydobywanej przez trzy wymienione wyżej kopalnie. Stąd Sąd pozbawiony jest innych ustaleń w tej materii niż przedstawione przez pozwanego. Powód nie sprostał dowiedzeniu tego, że ustalenia pozwanego co do kształtu rynku właściwego są nieprawidłowe.

Na tak określonym rynku właściwym, jaki został przedstawiony w decyzji, a Sąd te ustalenia w pełni podziela, powód posiada pozycję dominującą, czego w odwołaniu skutecznie nie zakwestionował. Pozwany udział rynkowy powoda określił na podstawie danych uzyskanych od Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, a także własnych wyliczeń, które Sąd w pełni podziela.

Zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców, nadużywanie pozycji dominującej polega zaś na przeciwdziałaniu ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji. Wobec powyższych rozważań powód posiada na ustalonym rynku właściwym pozycję dominującą, a Sąd stoi na stanowisku, że pozwany wykazał, że (...) swoim działaniem przeciwdziałało ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji. Tym samym zarzut błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy stawiany przez powoda jest niezasadny.

Praktyka określona w powyższym przepisie ma charakter antykonkurencyjny, albowiem dobrem chronionym jest w tym wypadku konkurencja i możliwość jej rozwoju. W przedmiotowej sprawie działania (...) doprowadziło do ograniczenia rozwoju konkurencji na określonym rynku właściwym. Podstawą działalności spedytora – M. – była możliwość dokonywania załadunku na stacjach nadania w P., S. i R. i tylko dostęp do tych stacji – stanowił o możliwości zawarcia umów handlowych ze spółkami (...), P. (...) i (...), które wydobywane kopaliny mogły w sposób opłacalny ekonomicznie ładować na wagony tylko i wyłącznie na odpowiednich wymienionych wyżej stacjach nadania. Działanie powoda, który nie przyznał spedytorowi tych stacji nadania, spowodowało, że nie był on w stanie podpisać umów spedycyjnych z przedsiębiorcami. Niezależnie więc, czy trwały jeszcze negocjacje handlowe pomiędzy poszczególnymi przedsiębiorcami, decyzja powoda odmawiająca przyznania stacji nadania dla M., oznaczała brak możliwości podpisania pomiędzy nim a kopalniami umów handlowych, na warunkach opłacalnych ekonomicznie dla kopalni. Tym samym decyzja powoda doprowadziła do wyłączenia możliwości zaistnienia konkurencji pomiędzy M., a spółkami z grupy (...). Działanie powoda, który odmówił przydzielenia wskazanych powyżej stacji nadania dla spedytora, uniemożliwiły współpracę M. z nadawcami przesyłek kamienia korzystających z tych stacji. Wobec braku możliwości załadunku towaru na tych stacjach kopalnie nie miały żadnego powodu dla korzystania z usług spedytora i podpisywania z nim umowy.

W tym miejscu należy wskazać, że wpisanie konkretnej stacji nadania do umowy handlowej pomiędzy powodem a spedytorem miało podstawowe znaczenie dla zawarcia umowy pomiędzy spedytorem a spółką wydobywającą kamień. Brak ten bowiem powodował brak gwarancji odebrania określonej masy towarowej ze stacji nie wpisanej do umowy handlowej między (...) a spedytorem. Nawet jeżeli spedytor zamówiłby usługę transportową u powoda, która obejmowałaby wywiezienie kopalin ze stacji nadania nie wpisanej do umowy handlowej, to jej cena wynosiłaby 100% stawek z Taryfy Towarowej (...) (nie miałyby do niej zastosowania rabaty naliczane w umowie handlowej), a przez to byłaby ceną niekonkurencyjną w stosunku do cen oferowanych przez spółki z grupy (...). Powyższe zależności zostały opisane przez świadków M. M. (zeznania z dnia 19 października 2015 roku, k. 364), E. J. (zeznania z dnia 9 marca 2015 roku, k. 250) czy I. R. (zeznania z dnia 7 września 2015 roku, k. 339). Sąd jak wyżej wskazano dał wiarę zeznaniom powyższych świadków, albowiem są one spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniają. Powyższe prowadzi do wniosku, że wpisanie stacji nadania do umowy handlowej pomiędzy powodem a spedytorem miało podstawowe znaczenie dla możliwości podpisania dalszych umów handlowych pomiędzy spedytorem, a przedsiębiorcami, który chcieliby ewentualnie podpisać z nim umowę.

Zdaniem Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że trzej przedsiębiorcy wydobywający kopaliny – S., P. (...) i (...) byli zainteresowani podpisaniem umowy z M.. Spółki (...) i S. wcześniej korzystały z usług spedytora i były z tej współpracy bardzo zadowolone, co wynika z zeznań świadków I. S. (k. 241) i M. S. (k. 287) i zamierzały kontynuować współpracę w 2011 roku, co doprowadziło do udzielenia gestii transportowej na kolejny rok dla M.. Z kolei świadek G. S. (k. 319), który odpowiadała w spółce (...) za transport wskazał, że kopalnia ta rozpoczynała działalność, ale znał spedytora z wcześniejszej pracy i postulował przełożonym współpracę właśnie z tym spedytorem. Co więcej jak zeznali powyżej wskazani świadkowie, starali się wywrzeć presję na powoda, aby wpisał interesujące ich stacje nadania do umowy handlowej między (...) a spedytorem, aby mogli wykonywać przewozy za pośrednictwem M.. Wszyscy wskazani świadkowie jednoznacznie wskazywali, że współpraca z tym spedytorem była dla nich lepsza i bezpieczniejsza, stąd chęć kontynuacji współpracy. Dopiero jednoznaczna postawa powoda, który odmówił wpisania stacji nadania S., R. i P. w umowie handlowej ze spedytorem, spowodowało, że producenci kopalin podpisali umowy ze spółkami z grupy (...). W tym miejscu należy zwrócić uwagę na zeznania świadka E. J. (k. 250), która w 2011 roku pełniła funkcję Naczelnika Wydziału w (...), która stwierdziła, że w początku roku 2011 (...) miało zamiar w umowie z M. wpisać powyższe stacje nadania, a w czasie spotkania z przedstawicielami P. (...) i S., spółki te wyraźnie wskazywały na chęć kontynuacji współpracy z dotychczasowym spedytorem.

Należy podnieść, że wbrew twierdzeniom podnoszonym przez powoda, kopalnie nie zrezygnowały dobrowolnie z oferty M. i nie miały pełnej swobody kontraktacyjnej przy zawieraniu umowy handlowej co do przewozu wydobywanych przez nie kopalin w roku 2011. Wynika to zarówno z zeznań świadków słuchanych na rozprawie, jak i oświadczeń złożonych przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przez poszczególne kopalnie. Świadek M. S. zeznał (k. 287), że powód odmową wpisania stacji nadania P. w umowie ze spedytorem, wymusił podpisanie przez S. umowy z (...). Jego zdaniem tym samym powód wykorzystał brak alternatywy dla spółek z grupy (...). Podobny obraz rysuje się z zeznań świadka G. S. (k. 319), który zeznał, że: „Na skutek działań (...), (...) wybrał najdroższą propozycję.” Dodał także, że (...) nie miał żadnej alternatywy, mógł wywozić kamień tylko ze stacji w S. i wobec tego podpisałby kontrakt z każdym, kto zagwarantowałby wywóz kopaliny z tej stacji. W końcu wobec odmowy wpisania do umowy handlowej z M. stacji nadania w S., (...) podpisał umowę z (...). Podobnie zeznawała świadek I. S. (k. 241), która podała, że najbezpieczniej było dla reprezentowanej przez nią spółki (...) zawrzeć umowę z M., jednak ta nie mogła zagwarantować przewozów, z uwagi na to, że (...) nie zagwarantowała spedytorowi takiej możliwości. To spowodowało, że M. nie mógł złożyć P. (...) oferty konkurencyjnej wobec (...). Potwierdzeniem powyższych zeznań są zeznania świadka E. J. – pracownika powoda. Zeznała ona (k. 250), że: „kopalnie nie miały wyjścia, jeżeli dla M. ograniczono umowę poprzez wyeliminowanie tych stacji nadania, no to oni mogli podpisać umowę z firmą (...) albo jechać po taryfie czyli bez upustu, czyli na 100%, co eliminuje kopalnie z przewozów koleją bo jest niekonkurencyjna transportowo na rynku.” Tak jak wskazano zeznania te korespondują z oświadczeniami złożonymi przez spółki w trakcie postępowania administracyjnego, które zostały dokładnie opisane w skarżonej decyzji. Sąd w pełni daje wiarę zeznaniom świadków, albowiem nie są oni w żaden sposób powiązani ze stronami postępowania i Sąd nie znajduje żadnego uzasadnienia dlaczego mieliby składać nieprawdziwe zeznania na rzecz jednej z nich.

Wobec powyższego nie znajduje racji bytu teza prezentowana przez powoda jakoby spółki (...), P. (...) i S. dobrowolnie wybrały w ramach negocjacji kontraktowych lepsze oferty zaprezentowane przez spółki powiązane z (...) niż M.. To prawda oferta powoda stała się lepsza, ale tylko i wyłącznie z uwagi na nie wpisanie do umowy handlowej łączącej (...) z M. stacji nadania S., R. i P.. Ich brak powodował, że oferta M. była całkowicie niekonkurencyjna, przez swą nieopłacalność dla kopalni. Z tym, że ta niekonkurencyjność oferty M. była spowodowana tylko i wyłącznie przez działania (...). W tym miejscu należy zauważyć, że nie istnieją żadne racjonalne przesłanki, dla których w umowie handlowej przedstawionej spedytorowi w trakcie negocjacji (pierwotnie stacje nadania miały się w niej znaleźć) odmówiono wpisania stacji nadania S., R. i P.. Powód podawał kilka przyczyn odmowy wpisania powyższych stacji. Przede wszystkim powód w trakcie rozmów ze spedytorem, a także w trakcie toczącego się postępowania przed Prezesem UOKiK powoływał się na brak możliwości transportowych w 2011 roku. Jednakże argument ten nie został w żaden sposób dowiedziony ani w trakcie postępowania administracyjnego, ani przed Sądem. Powód nie przedłożył żadnych dokumentów świadczących o nagłej nie przepustowości torów w porównaniu z rokiem 2010 lub wcześniej, prowadzeniu planowanych remontów przez zarządcę linii kolejowych lub innych przyczyn o tego typu trudnościach świadczących. Nie są żadnym argumentem podnoszone przez powoda kwestie związane ze zwiększoną ilością masy do przewozu w 2011 roku, wszak ostatecznie (...) zwiększyło ilość masy towarowej do przewiezienia wskazanym trzem kopalniom. Sąd nie dostrzega różnicy w tym, że w czasie negocjacji M. mógł przedstawić tą samą masę towarową wynikającą z gestii transportowej i ta sama masa mogłaby być przedstawiona do przewiezienia przez kopalnie w czasie negocjacji z (...). Wszak do wywozu byłaby do wywiezienia jedna masa towarowa przez tego kogo wybrałyby kopalnie podpisując ostatecznie kontrakt. Dla przewoźnika z takim doświadczeniem w transporcie, zatrudniającego specjalistów od przewozu i spedycji, takie traktowanie sprawy powinno być jak się wydaje jasne. Kolejnym powodem, który został przywołany przez powoda przede wszystkim w postępowaniu sądowym, były toczące się negocjacje (...) ze spółkami (...), S. i P. (...). Fakt ten jest jednakże zdaniem Sądu skutkiem działania powoda, a nie przyczyną. Zdrowe działanie konkurencyjne powinno polegać na tym, że kopalnie po otrzymaniu propozycji handlowych powinny przekazać gestie transportowe przewoźnikowi czy spedytorowi, który przedstawił im najlepsze warunki handlowe. A następnie spedytor, jeżeliby został wybrany, na tej bazie powinien zawrzeć umowę handlową z przewoźnikiem. Sąd nie znajduje żadnego usprawiedliwienia dla przerwania normalnego toku czynności kontraktowych, poprzez ingerencję powoda w negocjacje poprzez odmowy przydzielenia określonych stacji nadania dla spedytora. Stan faktyczny wskazuje, że kopalnie owszem negocjowały z (...), ale nie miały żadnej alternatywy, gdyż jednostronna decyzja powoda o odebraniu stacji nadania dla spedytora, pozostawiła tylko jednego gracza na rynku, pozostałe oferty, a w zasadzie tylko jedna, pochodząca od M. – stała się niekonkurencyjna.

Mając powyższe na uwadze Sąd doszedł do przekonania, że bark było przesłanek do podjęcia przez powoda działań, które w ostateczności spowodowały niewpisanie do umowy handlowej z M. trzech stacji nadania - S., R. i P.. Działanie to spowodowało, że trzej przedsiębiorcy (...), P. (...) i S. zostali postawieni w sytuacji, w której byli zmuszeni podpisać umowy handlowe ze spółkami z grupy (...), gdyż oferta M. stała się niekonkurencyjna. Działania powoda przeciwdziałały ukształtowaniu się warunków niezbędnych dla powstania bądź rozwoju konkurencji. Działania te w dłuższej perspektywie czasowej nie przyniosły też żadnego pozytywnego skutku dla powoda, z którym po zakończeniu umowy, kopalnie nie chciały zawrzeć nowych kontraktów niezadowolone z obsługi proponowanej przez spółki z grupy (...).

Sąd podzielił więc pogląd Prezesa Urzędu, że zachowanie powoda wyczerpuje znamiona deliktu administracyjnego, polegającego na naruszeniu zakazu opisanego w art. 9 ust. 1 i 2 pkt 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, co daje podstawę, by wyciągnąć w stosunku do niego konsekwencje karne - jednakże Sąd nie zgadza się z wysokością kary wymierzonej przez organ antymonopolowy.

W przypadku dopuszczenia się przez przedsiębiorcę stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, zgodnie z art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10% przychodu osiągniętego w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary. W myśl art. 111 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów przy ustalaniu wysokości kar, o których mowa w art. 106-108, należy uwzględnić w szczególności okres, stopień oraz okoliczności naruszenia przepisów ustawy, a także uprzednie naruszenie przepisów ustawy.

Jak wynika z cytowanych przepisów nałożenie kary ma charakter fakultatywny, zaś jej wysokość jest uzależniona od wymienionych przesłanek. W niniejszej sprawie Sąd uznał, że nałożenie kary pieniężnej na powoda jest uzasadnione wagą naruszonego dobra i interesem publicznym. Sąd uznał argumenty powoda przedstawione w odwołaniu, który wskazywał, że wymierzona kara jest zdecydowanie zbyt surowa, mając na uwadze okoliczności faktyczne ustalone w sprawie.

Kara ma spełniać rolę prewencyjną, zarówno w ujęciu ogólnym, oddziaływanie na ogół adresatów norm prawnych, jak i w ujęciu indywidualnym, gdyż ma zabezpieczać przed ponownym naruszeniem dobra prawnego przez powoda. Kara ma oddziaływać prewencyjnie w sensie negatywnym poprzez odstraszanie przedsiębiorców od zachowań sprzecznych z prawem i w sensie pozytywnym poprzez wzmacnianie hamulców u przedsiębiorców przestrzegających prawa. Kara ma oddziaływanie również represyjne, musi stanowić dla ukaranego dolegliwość za naruszenie prawa.

Jako podstawę obliczenia kary przyjęto za Prezesem UOKiK kwotę (...) zł, zgodnie z danymi przedstawionymi przez powoda w trakcie postępowania administracyjnego (k. 184 akt administracyjnych). Sąd zgodził się z oceną Organu, uznającą praktykę za poważne naruszenie prawa konkurencji, nie znalazł jednak żadnych podstaw do przyjęcia, że należy jako kwotę wyjściową przyjąć(...) przychodu powoda, uznając, że okoliczności faktyczne dają podstawę do przyjęcia tą kwotę na granicy (...) przychodu, co stanowi (...)zł. Sąd zwrócił uwagę przede wszystkim na fakt, że działania te dotknęły bardzo ograniczony krąg podmiotów uczestniczących w rynku kolejowym. Mając zaś na uwadze całość specyfiki rynku właściwego, na którym doszło do naruszenia, Sąd podzielił stanowisko (...), że tak obliczoną kwotę bazową należy zmniejszyć o (...) - do kwoty (...) zł. Dalej Sąd zmniejszył o (...) wyliczoną karę, mając na uwadze okoliczności łagodzące. Wbrew przyjętym przez Urząd ustaleniom w sprawie wystąpiły takie okoliczności. Sąd za takie uznał zaniechanie praktyki w dniu 31 marca 2012 roku. Należy w tym miejscu zauważyć, że powód nie zastosował podobnych praktyk w kolejnym roku, trzeba mieć też na uwadze fakt, iż praktykę należy uznać za krótkotrwałą – trwającą jeden rok. Sąd jako okoliczność łagodzącą uznał fakt, iż powód w czasie całego postępowania współpracował z Urzędem, przedstawiając wszelkie dokumenty bez zbędnej zwłoki na każde żądanie Prezesa UOKiK. Sąd wziął pod uwagę fakt wcześniejszego karania powoda przez Urząd za różne naruszenia przepisów ustawy antymonopolowej, mając na uwadze fakt, że na część ze wskazanych przez pozwanego decyzji zostało prawomocnie uchylonych przez Sąd. Mając powyższe na uwadze Sąd ustalił karę na kwotę (...) zł.

W ocenie Sądu tak ustalona kara jest adekwatna do stopnia nadużywania przez ten podmiot pozycji dominującej, spełnia w stopniu wystarczającym funkcję zarówno represyjną, jak i prewencyjną mieszcząc się przy tym w granicach ustawowych.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy w Warszawie –Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na podstawie art. 479 31a §1 i 3 k.p.c. zmienił zaskarżoną przez powoda decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 31 grudnia 2012 roku nr (...), orzekając jak w sentencji.

Kierując się względami słuszności i brakiem dysproporcji w poniesionych przez strony kosztach Sąd uznał za właściwe znieść wzajemnie między stronami koszty procesu w oparciu o art. 100 k.p.c.. Przepis ten stanowi wyjątek od zasady odpowiedzialności strony za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 k.p.c., promujący uczciwe zachowanie się strony powodowej. Zgodnie art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Zdaniem Sądu słusznym jest odstąpienie od ogólnej reguły w zakresie rozliczania kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd obciążył pozwanego kosztami stawiennictwa dwóch świadków, którzy wystąpili o zwrot kosztów podróży do Sądu ze względu na to, że byli to świadkowie zgłoszeni przez pozwanego.

SSO Dariusz Dąbrowski