Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 1125/15

UZASADNIENIE

A. N. (1) został oskarżony o to, że w dniu 22 maja 2014 r. w Ł. woj. (...) naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że prowadząc autobus komunikacji miejskiej marki (...) o nr rej. (...) w ruchu lądowym bez zachowania prawidłowej techniki i taktyki jazdy oraz szczególnej uwagi w rejonie skrzyżowania oraz wyznaczonego i oznaczonego znakami pionowymi i poziomymi przejścia dla pieszych wykonując manewr skrętu w prawo z ulicy (...) II w ulicę (...) doprowadził do potrącenia w obrębie wyznaczonego przejścia dla pieszych pieszego A. K. na skutek czego nieumyślnie powodując u wymienionego obrażenia ciała w postaci stłuczenia mózgu, płata czołowego prawego, złamania obu kości ciemieniowych i piramidy kości skroniowej prawej, złamania kości potylicznej, krwiaka podtwardówkowego po stronie prawej leczone zachowawczo, krwiaka śródmózgowego w płacie czołowym prawym, liczne krwiaki przymózgowe, co spowodowało u poszkodowanego naruszenie czynności narządów ciała trwające dłużej niż (siedem) dni,

tj. o czyn z art. 177 § 1 kk

Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2015 roku wydanym w opisanej sprawie o sygn. akt II K 357/14 Sąd Rejonowy w Łowiczu: 1) uznając, iż oskarżony A. N. (1) w miejsce czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia dopuścił się tego, że w dniu 22 maja 2014 r. w Ł. woj. (...) naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że prowadząc autobus komunikacji miejskiej marki (...) o nr rej. (...) w ruchu lądowym bez zachowania prawidłowej techniki i taktyki jazdy oraz szczególnej uwagi w rejonie skrzyżowania oraz wyznaczonego i oznaczonego znakami pionowymi i poziomymi przejścia dla pieszych wykonując manewr skrętu w prawo z ulicy (...) II w ulicę (...) doprowadził do potrącenia w obrębie wyznaczonego przejścia dla pieszych pieszego A. K. na skutek czego nieumyślnie powodując u wymienionego obrażenia czaszkowo-mózgowe pod postacią złamania kości ciemieniowych i piramidy kości skroniowej prawej, krwiaka podtwardówkowego po stronie prawej, ognisk stłuczenia mózgu w obrębie płata czołowego prawego, obrzęku prawej półkuli mózgu, wstrząśnienia mózgu - leczonych zachowawczo i bez dalszych następstw neurologicznych, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała ( ośrodkowego układu nerwowego) na czas dłuższy niż siedem dni, co wyczerpuje dyspozycje art. 177 § 1 kk i na podstawie art. 66 § 1 i § 2 kk oraz art. 67 § 1 kk postepowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umorzył na okres próby 2 (dwóch) lat,

2) na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk orzekł wobec oskarżonego świadczenie pienienie w kwocie 1.000 (tysiąc) złotych płatne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

3) zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. K. kwotę 756 ( siedemset pięćdziesiąt sześć) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.797,06

( tysiąc siedemset dziewięćdziesiąt siedem 6/100) złotych z tytułu kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wywiódł oskarżyciel posiłkowy. Zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego. Podnosząc m. innymi , iż zeznania przesłuchanych w sprawie świadków nie są zbieżne i logiczne , nadto zeznawali oni na polecenie oskarżonego lub Prokuratury i osobą osobami wybranymi bowiem w autobusie jechało więcej osób niż przesłuchanych w charakterze świadków. Wyjaśnienie na jakiej podstawie zatrzymano

( skradziono ) skarżącemu prawo jazdy podczas wypadku 22.05.2014r. Oskarżyciel posiłkowy podnosił także , iż w sprawie IIK 783/13 Prokuratura przegrała apelację i w jego ocenie mataczy sprawami wraz z Sądem dlatego zawiadomił (...) i (...) o działaniu na terenie Ł. zorganizowanej grupy które składają się z sądu, prokuratury, kuratora i policji. To świadczy , iż wyrok w niniejszej sprawie broni winnego Pana N. , natomiast jego osobę pognębia i dąży do tego aby nie otrzymał odszkodowania. Szuka się czy obrażenia powstały na skutek wypadku , czy też nie , dochodzi się jaki jest stan zdrowia oskarżyciela posiłkowego, a nie kto spowodował wypadek. Wskazał również, że po wypadku od 22 maja 2014r. jest osobą niepełnosprawną i chodzi o kulach , nie może podjąć żadnej pracy aby żyć godnie , żyje z zasiłku M.O.P.S.

W konkluzji apelacji oskarżyciel posiłkowy wniósł ukaranie oskarżonego ponieważ, został jak podnosi skarżący, uniewinniony za wypadek śmiertelny – potrącenie kobiety, jak również za jego potrącenie i surowe ukaranie oskarżonego poprzez wymierzenie mu kary 5 lat pozbawienia wolności oraz zatrzymanie prawa jazdy także na okres 5 lat.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela posiłkowego okazała się niezasadna i jako taka nie podlegała uwzględnieniu.

Przeprowadzając kontrolę instancyjną przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, że Sąd Rejonowy przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał też na przesłanki dokonanej oceny dowodów. Tok rozumowania Sądu Rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.

Sąd meriti dokonał wszechstronnej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, która znalazła odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W pisemnych motywach zapadłego rozstrzygnięcia przedstawił swój tok rozumowania, który w sposób przekonujący oraz zgodny z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego uzasadnił, co zdaniem Sądu Okręgowego pozostaje pod pełną ochroną wyrażonej w art. 7 k.p.k. zasady swobodnej oceny dowodów.

Trzeba przypomnieć, iż to Sąd pierwszej instancji jest organem właściwym do rozstrzygania sprawy i do oceny dowodów. Zgodnie z art. 7 k.p.k. kształtuje on przy tym swoje przekonanie co do sprawy na zasadzie swobodnej oceny wszystkich przeprowadzonych dowodów. Co przy tym ważne – ocena swobodna nie jest przy tym równoznaczna z oceną dowolną, jako że musi ona zostać przeprowadzona z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Co więcej – przeprowadzając ocenę materiału dowodowego sąd jest z urzędu zobowiązany do tego, aby badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.). Przy tym podkreślić należy, iż możliwość nadania waloru wiarygodności jednym dowodom, a odmówienie tego przymiotu innym jest uprawnieniem orzekającego w sprawie sądu, wynikającym wprost ze statuowanej w art. 7 k.p.k. zasady swobodnej oceny dowodów i pozostaje pod pełną kodeksową ochroną.

Tymczasem ani oskarżyciel posiłkowy , ani jego pełnomocnik – prowadząc polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu pierwszej instancji – nie muszą kierować się powyższą zasadą obiektywizmu. Mogą bowiem całkowicie pomijać, bagatelizować, czy też spychać na dalszy plan te dowody, które są niewygodne z punktu widzenia realizacji linii obrony oraz równocześnie podkreślać i nadawać szczególne znaczenie tym, które są z tego punktu widzenia wygodne. I taka właśnie sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. Oskarżyciel posiłkowy we wniesionym środku odwoławczym , wskazując na niespójność i nielogiczność przesłuchanych świadków nie sprecyzował na czym miałoby to polegać i których konkretnie zeznań tyczy . Tym nie mniej odnosząc się do tak stawianego zarzutu, stwierdzić należy, iż jest on nieuzasadniony. Sąd Rejonowy w pisemnych motywach skarżonego rozstrzygnięcia w sposób bardzo dokładny odniósł się do każdego z dowodów. Wskazał w jakim zakresie i dlaczego uznał wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne oraz w jakiej części odmówił im wiary, dlaczego podzielił zeznania C. R. (1) oraz w jakim zakresie i dlaczego dał walor wiarygodności A. K., a jego argumentacja zasługuje na pełną aprobatę Sądu Odwoławczego. Dlatego też nie powtarzając jej w uzasadnieniu wyroku apelacyjnego wspomnieć jedynie należy, iż Sąd meriti nie podchodził do wyjaśnień oskarżonego bezkrytycznie i dostrzegł w nich pewne rozbieżności np. co do okoliczności, iż do uderzenia doszło poza pasami przejścia dla pieszych. Jednak w oparciu o reguły logiki prawidłowo wywiódł, iż w tym zakresie nie należy dać wiary oskarżonemu chociażby dlatego, iż ta relacja sprzeczna jest z zeznaniami pokrzywdzonego oraz C. R. (1) i biegłego z zakresu wypadków komunikacyjnych W. J. . Wbrew twierdzeniom skarżącego w sprawie przesłuchanych było wielu świadków ( D. A., R. R., oraz S. K., R. K., A. N. (2)) aczkolwiek, słusznie Sąd Rejonowy wskazuje, iż nie posiadali oni wiedzy w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia. Odnosząc się do zarzutu skarżącego o nie przesłuchaniu wszystkich pasażerów autobusu , to podnieść należy , iż oskarżyciel posiłkowy jako strona procesu przez całe postepowanie sądowe miał możliwość inicjatywy dowodowej w tym zakresie czego nie czynił . Także na etapie postępowania odwoławczego nie wskazał żadnych wniosków dowodowych. Zauważyć należy, iż ustalenia faktyczne poczynione zostały przez sąd nie tylko w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego i zeznania C. R. (1), a także pokrzywdzonego oraz opinie biegłych. C. R. (2) , jak słusznie zauważa Sąd meriti, jest obiektywnym świadkiem nie zainteresowanym wynikiem rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a jego zeznania stanowią relacje tego co świadek zaobserwował. Dlatego też słusznie Sąd Rejonowy dał im wiary i podzielił relacje, że pokrzywdzony wszedł na jezdnię zza pojazdu stojącego na przeciwnym pasie ruchu i dokładnie wskazał położenie powypadkowe pokrzywdzonego. Dokonując oceny zeznań wymienionego, Sąd Rejonowy ani też Okręgowy nie znalazł żadnych argumentów ( nie podał je także skarżący) , które by podważały wiarygodność tego świadka . Zeznania A. K. w zakresie w jakim podnosił , że żadne samochody na ulicy (...) nie stały pozostają w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego, ale przede wszystkim z zeznaniami powoływanego wyżej świadka, który nie znając stron, nie miał żadnego powodu by mówić nie prawdę. Tym nie mniej konstatacja Sądu Rejonowego w realiach przebiegu zdarzenia, że okoliczność ta nie zwolniła A. N. (1) kierującego autobusem, krytycznego dnia z obowiązku zachowania prawidłowej techniki i taktyki jazdy oraz szczególnej uwagi w rejonowe przejścia dla pieszych i skrzyżowania wynikających z przepisów ruchu drogowego – była prawidłowa.

Z treści wniesionej apelacji oskarżyciela posiłkowego wynika, że skarżący za wszelką cenę dąży do zdezawuowania wartości dowodowej całego materiału twierdząc m. innymi, iż w innej w sprawie Prokuratura przegrała apelację i dlatego w jego ocenie mataczy sprawami wraz z Sądem w związku z czym zawiadomił (...) i (...) o działaniu na terenie Ł. zorganizowanej grupy która składa się z sądu, prokuratury, kuratora i policji, że wyrok w niniejszej sprawie broni winnego Pana N. , natomiast jego osobę pognębia i dąży do tego aby nie otrzymał odszkodowania. Odnosząc się do tak stawianych zarzutów w pierwszej kolejności zaznaczyć należy, iż niczym nieuzasadnione są twierdzenia skarżącego odnośnie braku rzetelności organów ścigania czy wymiaru sprawiedliwości w niniejszej sprawie . Po pierwsze dlatego , że są ono gołosłowne bowiem skarżący nie wskazał żadnych logicznych argumentów które by podważały rzetelność, brak obiektywizmu, naruszenie prawa materialnego czy procesowego które mogłyby mieć wpływ na treść orzeczenia zapadłego w niniejszej sprawie . Powoływanie się zaś na postępowania prowadzone w innych sprawach i żądanie wyjaśnienia podjętych decyzji w tamtych sprawach , jak czyni do skarżący chociażby żądając wyjaśnienia na jakiej podstawie zatrzymano ( skradziono ) skarżącemu prawo jazdy podczas wypadku 22.05.2014r. jest nie uprawnione . Ani Sąd Rejonowy, ani też Odwoławczy nie może oceniać materiał dowodowy, czy udzielać wyjaśnień w innej sprawie, nie wolno również mu przez pryzmat dowodów w innej sprawie oceniać dowody w sprawie niniejszej. Zatem zarzuty powyższe uznać należy za bezprzedmiotowe, gdyż nie odnoszą się bezpośrednio do czynu, do którego odnoszą się ustalenia w niniejszej sprawie i ich oceny prawno karnej. Okoliczności opisywanych zdarzeń nie były przedmiotem postępowania dowodowego w niniejszej sprawie i nie mają one istotnego wpływu na rozstrzygnięcie w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego za inkryminowane zachowanie.

Sąd Rejonowy bardzo rzetelnie ocenił zarówno zeznania pokrzywdzonego, wyjaśnienia oskarżonego jak i pozostałych świadków, dokonał ich analizy w kontekście innych dowodów i wskazał szczegółowo, o czym była już wyżej mowa , dlaczego dał im wiary. W ocenie Sądu Odwoławczego stanowisko to zasługuje w pełni na aprobatę, również dlatego, iż zeznania C. R. (1) który m. innymi dokładnie opisał położenie powypadkowe pokrzywdzonego oraz jego poruszanie się przed zdarzeniem korespondują z opinią biegłego W. J. który ustalił dokonując analizy przestrzenno- ruchowej, że do wypadku doszło na pasach przejścia dla pieszych blisko prawej krawędzi jezdni, a kierujący autobusem w zaistniałej sytuacji drogowej nie mógł wykluczyć, że zza samochodów może ktoś wyjść i będzie przekraczał jezdnię. Biegły wskazał także, że ograniczenie widoczności przy przejściu dla pieszych, jakie miało miejsce wówczas nie zwalniało oskarżonego od kierowania pojazdem ze szczególną ostrożnością, tak by mógł zahamować. Zatem słusznie Sąd Rejonowy wskazuje , że brak jest podstaw do kwestionowania opinii biegłego W. J. ale i pozostałych biegłych powołanych w sprawie . Opinie przez nich przedstawione są logiczne, spójne, konsekwentne i jasne. Słuszne również Sąd Rejonowy wywodzi , że oskarżony nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa przez to, że nie zachował należytej uwagi i szczególnej ostrożności przy wjeżdżaniu na oznakowane przejście dla pieszych.

Odnosząc się do zawartych w apelacji zarzutów dotyczących szukania przez Sąd Rejonowy czy obrażenia pokrzywdzonego powstały na skutek wypadku, czy też nie, dochodzenia jaki jest stan zdrowia oskarżyciela posiłkowego, a nie kto spowodował wypadek. Stwierdzić należy , iż analiza wyroku Sądu I instancji, i jego uzasadnienia wskazuje, że Sąd ustalił kto naruszył przepisy ruchu drogowego (spowodował wypadek) i jakie, oraz jakie w wyniku wypadku doznał obrażenia ciała pokrzywdzony. Właśnie dla precyzyjnego ustalenia skutków wypadku drogowego i odpowiedzialności karnej oskarżonego niezbędne było powołanie biegłego G. S., a następnie po uzupełnieniu dokumentacji medycznej Z. K.. Słusznie Sąd Rejonowy w czynionych ustaleniach oparł się na opinii tego ostatniego bowiem była ona pełniejsza, poszerzona o dodatkową dokumentację lekarską pokrzywdzonego. Implikowała ona treść zapadłego rozstrzygnięcia. Jest przekonująca i miarodajnie pozwoliła ustalić , iż w wyniku zdarzenia A. K. doznał obrażenia czaszkowo-mózgowych pod postacią złamania kości ciemieniowych i piramidy kości skroniowej prawej, krwiaka podtwardówkowego po stronie prawej, ognisk stłuczenia mózgu w obrębie płata czołowego prawego, obrzęku prawej półkuli mózgu, wstrząśnienia mózgu - leczonych zachowawczo i bez dalszych następstw neurologicznych, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała

( ośrodkowego układu nerwowego) na czas dłuższy niż siedem dni. Biegły wskazał jednocześnie, że dane z dokumentacji lekarskiej pokrzywdzonego oraz jego badanie nie dają podstaw do twierdzenia, jak chciałby to skarżący , że A. K. doznał w wyniku wypadku obrażeń kręgosłupa.

Tak więc analiza skarżonego orzeczenia pozwoliła odtworzyć zgodny z prawdą przebieg inkryminowanego zachowania oskarżonego, i jako taka zasługuje na akceptację Sądu Odwoławczego.

Nie podzielając zatem trafności zarzutów odwoławczych i przywołanego w jego uzasadnieniu argumentów, należy podkreślić, że poczynione przez Sąd orzekający ustalenia faktyczne są w ocenie Sądu Okręgowego prawidłowe i znajdują umocowanie w powołanych u ich podstawy dowodach, zwłaszcza w trafnie ocenionych jako wiarygodne zeznaniach świadków C. R. (1) częściowo A. K. i oskarżonego oraz opinii powołanych w sprawie biegłych.

Ustalenia te w pełni uprawniały Sąd meriti do uznania oskarżonego A. N. (1) za sprawcę występku w zmodyfikowanym w stosunku do zarzucanego opisie czynu , a stypizowanego w art. art. 177 § 1 kk.

Jednocześnie podkreślić należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż właściwą reakcją prawnokarną na zachowanie A. N. (1) jest warunkowe umorzenie prowadzonego przeciwko niemu postępowania na okres 2 lat próby.

Takie rozstrzygnięcie było możliwe z uwagi na uprzednią niekaralność oskarżonego oraz przewidziane zagrożenie karą za ten czyn nie przekraczające 3 lat. W niniejszej sprawie spełnione zostały też pozostałe przesłanki określone w art. 66 § 1 k.k.

Jak słusznie zauważył Sąd meriti, okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości. Mimo, że A. N. (1) na rozprawie głównej nie przyznał się do zarzutu sformułowanego w akcie oskarżenia, to jednak przyznał fakty podane w postepowaniu przygotowawczym. Okoliczność ta znajduje potwierdzenie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, o czym była mowa wcześniej.

Nie powtarzając dokonanej przez Sąd Rejonowy analizy oceny społecznej szkodliwości czynu, stwierdzić jedynie należy, iż wziął on pod uwagę kompleksowo okoliczności należące do strony przedmiotowej czynu zabronionego, a wiec rodzaj i charakter naruszonego dobra przez oskarżonego, rozmiar wyrządzonej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez wymienionego przepisów ruchu drogowego, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia, jak i stronę podmiotową (postać zamiaru, motywacje sprawcy) i słusznie uznał że stopnień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu jest nieznaczny.

W tym miejscu, odnosząc się do wniosku sformułowanego w apelacji oskarżyciela posiłkowego, że oskarżony winien być skazany na karę 5 lat pozbawienia wolności i na taki sam okres winien być orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów stwierdzić należy, że wniosek ten jest w ustalonych realiach czynu zabronionego niezasadny. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stopień społecznej szkodliwości tego czynu jako niższy niż znaczny, trafnie przyjmując, że nie jest on znaczny , podobnie jak i stopień winy oskarżonego (na to ostatnie wskazuje chociażby fakt, że A. K. wszedł na jezdnię pomiędzy stojącymi samochodami oczekującymi na włącznie się do ruchu). Oskarżony swoim zachowaniem naruszył przepisy ruchu drogowego nieumyślnie , aczkolwiek pokrzywdzony doznał obrażeń ciała które zostały zakwalifikowane z art. 157§ 1 k.k. ale nie stanowiły obrażeń wyjątkowo ciężkich, leczone były zachowawczo i nie spowodowały dalszych następstw neurologicznych . Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż w stosunku do oskarżonego A. N. (1) zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna. Ma on 49 lat i nigdy wcześniej nie wszedł w konflikt z prawem. Prowadzi ustabilizowany tryb życia, posiada rodzinę, i od wielu lat pracuje zawodowo. Na jego korzyść też przemawia fakt, iż jest on osobą powszechnie szanowaną i lubianą.

Postawa zaś oskarżonego - wyrażenie żalu z powodu obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego , nie kwestionowanie swojego sprawstwa, oraz wskazane wyżej okoliczności pozwalają na twierdzenie, że czyn oskarżonego stanowi incydentalny przepadek w jego życiu i że pomimo warunkowego umorzenia postępowania wymieniony, będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

Okres próby dwóch lat jest w ocenie Sądu Odwoławczego wystarczający do przekonania się, czy oskarżony przestrzegać będzie porządku prawnego, w szczególności czy wywiąże się z nałożonych na niego obowiązków, a tym samym, czy przyjęta pozytywna prognoza względem jego osoby, okaże się być trafną.

Z uwagi na powyższe, Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do przychylenia się do racji oskarżyciela posiłkowego, by uznać iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jako znaczny i jak wnosi skarżący wymierzyć karę 5 lat pozbawienia wolności. W tym miejscu należy tylko przypomnieć, że orzeczeniu przez Sąd Odwoławczy proponowanej przez oskarżyciela posiłkowego kary i środka karnego zakazuje art. 454 § 1 k.p.k. wskazujący , iż Sąd Odwoławczy nie może skazać oskarżonego , co do którego w pierwszej instancji warunkowo umorzono postępowanie.

Z akceptacją odnieść należy się również do orzeczenia przez Sąd Rejonowy świadczenia pieniężnego w kwocie 1.000 (tysiąc) złotych płatne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Mając na względzie właściwości osobiste i dotychczasowy nienaganny sposób życia oskarżonego, prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy na niecelowość orzekania wobec A. N. (1) środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów .

Mając wzgląd na przedstawiony wyżej rezultat kontroli odwoławczej Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok wobec uznania apelacji za nie zasadną. Wspomnieć jedynie należy , iż niniejsze orzeczenie, ani też wyrok Sądu Rejonowego nie zamyka drogi oskarżycielowi posiłkowemu do dochodzenia odszkodowania w odrębnym postępowaniu, na co wskazywał skarżący w apelacji.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oskarżony został zwolniony od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem II instancji. Ich uiszczenie bowiem byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe ze względu na jego sytuację majątkową.