Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 72/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2015r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Ławnicy G. P., J. P.

Protokolant st. sekr. sądowy Justyna Kurzynowska-Lubecka

po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2015r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa B. R.

przeciwko Zakładowi (...) Sp. z o.o. w G.

o odszkodowanie

Powództwo oddala.

Sygn. akt IVP 72/15

UZASADNIENIE

Powódka B. R. domagała się w pozwie uznania za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego przez pracodawcę wobec niej w dniu 7 września 2015r.

Podnosiła, iż wypowiedziano jej umowę mimo, że nie była karana żadnymi karami porządkowymi i do pracy powódki nie było zastrzeżeń. Świadczyła pracę sumiennie i z pełnym zaangażowaniem oraz tylko na rzecz jednego pracodawcy.

Po sprecyzowaniu roszczenia wnosiła powódka o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia powódki po uznaniu, iż wypowiedzenie umowy było nieuzasadnione.

Pozwany – Zakład (...) Sp. z o.o. w G. – w odpowiedzi na pozew powództwa nie uznał i wniósł o jego oddalenie w całości oraz o zwrot kosztów procesu.

Podnosił, iż między stronami zawarta była umowa o pracę na czas określony a powódka zatrudniona była jako pracownik gospodarczy. Przyczyną wypowiedzenia powódce umowy o pracę było nienależyte wykonywanie przez nią obowiązków.

W marcu 2013r. pracodawca zmuszony był przenieść powódkę z budynku nr (...) (kuchnia) ze względu na zgłaszane złe wykonywanie przez powódkę swoich obowiązków, opieszałość, niedokładność, niezgodność pracy z harmonogramem, częste opuszczanie miejsca pracy. Po przeprowadzeniu z powódką rozmowy ostrzegawczej dokonano jej przeniesienia na budynek nr (...) (izba chorych). Skargi na jakość pracy powódki zaczęły się już po 5 miesiącach.

Następnie, w lutym 2015r. ponownie przeniesiono powódkę do pracy na warsztatach z podobnych powodów. Skargi na jakość pracy powódki rozpoczęły się już po 4 miesiącach.

Z uwagi na złą jakość pracy powódki podjęto decyzję o rozwiązaniu z nią umowy o pracę.

Odnośnie braku kar dyscyplinarnych u powódki pozwany wskazał, iż nie były nakładane a wszelkie uwagi i upomnienia prezentowane były ustnie gdyż było to przyjętą praktyką a to z uwagi na chęć uniknięcia wykluczenia danego pracownika z kręgu osób, którym przysługuje zwrot kosztów zakupu leków.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana spółka prowadzi działalność gospodarczą świadcząc usługi między innymi w zakresie sprzątania.

W dniu 18 października 2011r. strony zawarły ze sobą umowę o pracę, na podstawie której powódka B. R. zatrudniona została na stanowisku pracownika gospodarczego w pełnym wymiarze czasu pracy na czas określony do dnia 17 października 2013r. Jej miejscem pracy były budynki mieszczące się na terenie Jednostki Wojskowej (...) w G. przy ulicy (...) w G..

W umowie zawarto klauzulę o możliwości jej wcześniejszego wypowiedzenia za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.

Kolejną umowe strony zawarły w dniu 18 października 2013r. jej warunki były takie same a umowę zawarto do dnia 30 września 2016r.

/dowód: umowy o pracę – akta osobowe powódki, k. B2, B20/

Bezpośrednim przełożonym powódki był W. M. (1), zatrudniony w pozwanej spółce jako referent nadzoru od października 2011r.

Na terenie jednostki wojskowej, która była rejonem sprzątania powódki, łącznie pracowało 8 pracowników pozwanej – 6 kobiet i 2 mężczyzn wykonujących prace na zewnątrz budynków.

Od początku zatrudnienia w spółce (...) miał do powódki zastrzeżenia, których jednak nie zgłaszał przełożonym uznając, że jego ustne uwagi będą wystarczające i sytuacja się poprawi. Chodziło o sytuacje, w których wyczuwał od powódki woń alkoholu a pokoju socjalnym pracowników widział puste kieliszki po alkoholu. Nigdy jednak tego nie potwierdzał i nie weryfikował badaniem powódki. Świadek słyszał też pretensje zgłaszane przez pracowników jednostki a kierowane pod adresem między innymi powódki o tym, że jest niedokładna w swej pracy a z pomieszczeń kuchni wynosi artykuły spożywcze. Sytuacje te miały miejsce w 2013r. a W. M. (2) napominał jedynie powódkę by takie uchybienia w swej pracy wyeliminowała.

Przez jakiś czas nie było żadnych uwag do powódki. Na początku jednak 2014 roku kierownik kuchni, która powódka sprzątała, zwrócił przełożonemu powódki uwagę, że powódka wykonuje swoją pracę w sposób opieszały, niedokładny, niezgodny z wyznaczonym i ustalonym harmonogramem pracy a nadto, że opuszcza miejsce pracy. Uwagi tego rodzaju dotyczące powódki W. M. (1) słyszał kilkakrotnie. O zarzutach tych kierownik informował powódkę zalecając poprawę pracy. Po jakimś jednak czasie kierownik kuchni wręcz wezwał W. M. (1) do siebie i zażądał by powódka nie sprzątał w kuchni, że on sobie tego nie życzy a to z powodu uwag jakie ma do jej pracy. Po tej rozmowie powódka przeniesiona została do innego budynku gdzie mieści się ambulatorium oraz pomieszczenia biurowe żołnierzy. Przez kolejne 3- 4 miesiące uwag do pracy powódki nie było. Po tym czasie, pod koniec 2014r., świadek odbierał telefony od szefa pododdziału, który informował go o swoich uwagach o pracy powódki. Mówił o opieszałości i niedokładności w wykonywaniu przez nią pracy. Początkowo świadek kilka razy zwracał powódce uwagę na tę krytykę uczulając na poprawę pracy lecz po kategorycznym oświadczeniu chorążego o konieczności zmiany osoby sprzątającej, zdecydował o ponownym przeniesieniu powódki, tym razem do warsztatów. Uznał, że z uwagi na specyfikę tego rejonu powódka nie będzie miała problemów z prawidłowym wykonywaniem swojej pracy. Przez kolejne 3 miesiące wszystko było w porządku, ale po tym czasie ponownie od osób współpracujących z powódką słyszał krytyczne uwagi do jej pracy. Od dozorcy na przykład dowiedział się, że powódka dużo swojego czasu pracy spędza na rozmowach z pracownikami ochrony.

Wtedy to świadek uznał, iż – mając na względzie słuszny interes firmy – winien wystąpić do przełożonych z wnioskiem o wypowiedzenie powódce umowy o pracę. Tak tez uczynił.

W dniu 7 września 2015r. powódce wręczone zostało pismo pozwanego zawierające oświadczenie woli w przedmiocie wypowiedzenia jej umowy o pracę z zachowaniem 2- tygodniowego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 26 września 2015r.

Powyższy stan faktyczny Sad ustalił w oparciu : zeznanie świadka W. M. (1) (k. 39-40), dokumenty: akta osobowe powódki, umowa o pracę (k. 5), wypowiedzenie (k. 4).

Zważyć należy, co następuje:

Zgodnie z art.33kp, przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony, dłuższy niż 6 miesięcy, strony mogą przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego rozwiązania tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

W omawianej sprawie strony zawarły umowę o pracę na czas określony przy czym, w myśl przywołanego wyżej uregulowania, zawarły w tej umowie zapis dopuszczający wcześniejsze wypowiedzenie tej umowy przez każdą ze stron.

Z tej możliwości pozwany pracodawca skorzystał dokonując wypowiedzenia umowy o pracę wobec powódki. Pozwany uczynił to wręczając pisemne oświadczenie woli w tym zakresie i prawidłowo wskazał termin rozwiązania umowy. Jednocześnie wskazać w tym miejscu należy, że wobec tego, iż strony łączyła umowa na czas określony, po stronie pozwanego brak było obowiązku by w wypowiedzeniu umowy o pracę wskazywać przyczyny swojej decyzji.

W toku procesu pozwany podał z jakich przyczyn dokonał wobec powódki wypowiedzenia umowy o pracę. Dokonując analizy owych przyczyn podawanych przez pozwanego Sąd podzielił w tej mierze przedstawione argumenty. Powodem, dla którego powódka otrzymała wypowiedzenie była negatywna ocena jej pracy i uznanie, że dalsze zatrudnienie powódki u pozwanego jest niecelowe. Argumentacja pozwanego poparta została zeznaniami świadka W. M. (1), bezpośredniego przełożonego powódki, którym to zeznaniom nie sposób nie dać wiary. Świadek w sposób absolutnie przekonujący i jasny podał jakie zarzuty wobec powódki spowodowały zainicjowanie przez niego procesu, który ostatecznie doprowadził do wręczenia powódce wypowiedzenia. Powody te, zdaniem Sądu, były zasadne i pozbawione innych pobudek aniżeli obiektywnych, istniejących po stronie powódki.

Argumentacja powódki prezentowana w toku sprawy sprowadzała się wyłącznie do zanegowania tez pozwanego a twierdzenie powódki, która zarzucała, iż wypowiedzenie podyktowane jest skorzystaniem przez nią ze zwolnienia lekarskiego i jest całkowicie bezpodstawne, nie zostało w żaden sposób udowodnione.

Wobec powyższego orzeczono jak w wyroku.