Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI Ca 489/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku XVI Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Strugała (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2015r. w Gdańsku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko M. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu RejonowegoG.

z dnia 27 marca 2015 r., sygn. akt I C 3156/14

I .zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- zasądza od pozwanego M. S. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 121 zł (sto dwadzieścia jeden złotych) wraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym od kwoty 111 zł od dnia 31 sierpnia 2013r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie,

- kosztami postępowania obciąża powoda,

II. oddala apelację w pozostałym zakresie,

III. zasądza od powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. na rzecz pozwanego M. S. kwotę 30 zł (trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt XVI Ca 489/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 listopada 2013 r. (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. wniosła w postępowaniu elektronicznym o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego M. S. kwoty 1.181,22 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. Uzasadniając żądanie powód wskazał, iż pozwany zaciągnął u powoda pożyczkę, której nie zwrócił w umówionym przez strony terminie. Pozwany dokonał na rzecz powoda zapłaty jedynie części ustalonej w umowie kwoty, która została zaksięgowana częściowo na poczet kapitału i częściowo na poczet odsetek umownych należnych powodowi od daty zawarcia umowy pożyczki do postawienia wierzytelności w stan wymagalności.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 21 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy L. orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (sygn. akt VI Nc-e 2601111/13).

Pozwany złożył sprzeciw od wyżej wskazanego nakazu, wobec czego stracił on moc, zaś sprawa została przekazana do rozpoznania Sądowi Rejonowemu G. We wniesionym sprzeciwie pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, iż nie kwestionuje, iż pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki, jednakże w wysokości 1.100 zł, nie zaś w wysokości 1.889,17 zł jak wskazuje powód. Pozwany wskazał, iż pozostałe koszty to koszty tzw. domowej obsługi oraz koszty windykacji, stanowiące niedozwolone klauzule umowne. Nadto wskazał, iż jako nieuzgodnione indywidualnie z pozwanym nie wiążą go a klauzulę regulaminową o karze umownej należy uznać jako niezastrzeżoną ze względu na fakt, iż jest rażąco wygórowana.

Postanowieniem z dnia 6 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 Kpc z dniem 12 czerwca 2014 r. a następnie podjął je z udziałem po stronie powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. jako ogólnego następcy (...) Spółki Akcyjnej w G..

W toku postępowania pozwany podtrzymał zarzuty wskazane w sprzeciwie od nakazu zapłaty podnosząc dodatkowo, iż roszczenie powoda należy uznać za nieudowodnione. Powodowa spółka również podtrzymała swe wcześniejsze stanowisko wskazując, iż w zawartej między stronami umowie w sposób jednoznaczny określono wszystkie składniki zobowiązania pozwanego, w tym wysokość zaciąganej przez M. S. pożyczki, która wyniosła 1.889,17 zł, od której to kwoty za zgodą pozwanego potrącono 489,72 zł tytułem opłaty za skorzystanie przez pozwanego z dobrowolnej opcji obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania, 205 zł tytułem opłaty za skorzystanie przez pozwanego z opcjonalnego ubezpieczenia pożyczki oraz 94,45 zł tytułem opłaty wstępnej za czynności związane z zawarciem umowy pożyczki. Pozwany zobowiązał się do spłaty całkowitej kwoty pożyczki w wysokości 1.889,17 zł wraz z łączną kwotą odsetek wynoszącą 160,03 zł tj. kwoty 2.049,20 zł w 40 ratach tygodniowych w wysokości po 51,23 zł każda, w terminach określonych w harmonogramie płatności, stanowiącym integralną część pożyczki. Mimo to dokonał na rzecz powoda wpłat łącznie jedynie na kwotę 989 zł, która została zaksięgowana w wysokości 831,56 zł na poczet kapitału i w wysokości 157,44 zł na poczet odsetek umownych. Nadto powód obciążył pozwanego zgodnie z umową opłatą tytułem kosztów windykacji oraz kosztami korespondencji w łącznej kwocie 90 zł.

Powód wskazał nadto, iż przywoływany przez pozwanego wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w kwestii naliczania niedozwolonych opłat nie znajduje uzasadnienia w przedmiotowym w niniejszej sprawie stanie faktycznym, ponieważ wysokość opłaty wstępnej za czynności związane z zawarciem umowy pożyczki stanowi niecałe 5% wartości udzielonej kwoty pożyczki i pozostaje w zgodzie z ustawą o kredycie konsumenckim. Opłaty z tytułu obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania nie można uznać za koszt pożyczki, ponieważ jest to usługa fakultatywna, niezwiązana nierozerwalnie z zawarciem umowy pożyczki, podobnie jak skorzystanie przez pozwanego z opcjonalnego ubezpieczenia spłaty pożyczki. Umówione między stronami zryczałtowane koszty windykacji nie mogą być i nie są karą umowną. Nadto przytaczanie przez pozwanego art. 385 1 § 1 Kc jest bezcelowe, ponieważ treść wskazanego artykułu nie odnosi się do postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeśli są sformułowane w sposób jednoznaczny – jak w niniejszej sprawie. Pozwany po zapoznaniu się z treścią umowy podpisał ją a nadto nie skorzystał z przewidzianej w jej treści możliwości odstąpienia od umowy – a tym samym należy uznać, iż zgodził się na jej zapisy.

Stając na rozprawie w dniu 20 marca 2015 r. pozwany przyznał, iż spłacił na rzecz powoda jedynie kwotę 989 zł i oświadczył, iż nie kwestionuje, iż powinien zapłacić na jego rzecz różnicę kwot 1.100 zł jako zaciągniętej przez pozwanego pożyczki i spłaconej kwoty 989 zł.

Wobec treści art. 505 1 Kpc niniejsza sprawa rozpoznawana była w postępowaniu uproszczonym.

Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2014 r. Sąd Rejonowy G. zasądził od pozwanego M. S. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 1.181,22 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym od kwoty 1.057,61 zł od dnia 31 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty i ustawowymi od kwoty 33,61 zł od dnia 27 listopada 2013 r. do dnia zapłaty (pkt I.) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 79,77 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych (pkt II.).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Pozwany M. S. w dniu 28 grudnia 2012 r. zawarł z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w G. (jako poprzednikiem prawnym aktualnego powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.) umowę pożyczki w wysokości 1.889,17 zł wraz z łączną kwotą odsetek wynoszącą 160,03 zł, w konsekwencji czego zobowiązał się do spłaty na rzecz strony powodowej jako pożyczkodawcy kwoty 2.049,20 zł w 40 ratach tygodniowych w wysokości po 51,23 zł każda, w terminach określonych w harmonogramie płatności, stanowiącym integralną część pożyczki. Nadto pozwany skorzystał z opcji obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania, za co zobowiązał się uiścić na rzecz strony powodowej kwotę 489,72 zł tytułem opłaty a nadto z opcjonalnego ubezpieczenia pożyczki, za co zobowiązał się uiścić na rzecz strony powodowej kwotę 205 zł. Nadto strony ustaliły w umowie, iż opłata wstępna za czynności związane z zawarciem umowy pożyczki wyniesie 94,45 zł. Pozwany zgodził się równocześnie na potrącenie ww. opłat w momencie udzielenia mu pożyczki, wobec czego z zaciągniętej kwoty pożyczki w wysokości 1.889,17 zł, faktycznie wypłacono mu kwotę 1.100 zł.

Nadto zgodnie z umową, pożyczkodawca w okresie jej trwania był uprawniony do naliczania kosztów działań windykacyjnych w wysokości określonej w § 8 ust. 6 umowy.

Pozwany nie przeczytał dokładnie umowy w momencie jej zawierania z uwagi na pośpiech, ale wiedział, że zawiera umowę, w której została zawarta także opcja ubezpieczeniowa i były mu znane koszty z tym związane. Miał także świadomość, iż obsługa pożyczki będzie miała miejsce w jego domu, gdzie również doszło do podpisania umowy; dalsze raty pozwany spłacał do rąk przedstawiciela powoda albo w swoim miejscu zamieszkania albo w miejscu dogodnym dla obu stron. Pozwany miał świadomość kosztów, które wiążą się z zaciągnięciem przedmiotowej w sprawie pożyczki, zgodził się jednak na nie z uwagi na okoliczność, iż nie miał możliwości uzyskania kredytu w banku.

Mimo zaciągniętego zobowiązania, pozwany M. S. dokonał na rzecz strony powodowej wpłat w łącznej wysokości 989 zł, która to kwota została zaksięgowana przez powoda w wysokości 831,56 zł na poczet kapitału i w wysokości 157,44 zł na poczet odsetek umownych. Nadto powód obciążył pozwanego zgodnie z umową opłatą tytułem kosztów windykacji oraz kosztami korespondencji w łącznej kwocie 90 zł.

Dnia 9 kwietnia 2013 r. poprzednik prawny powoda skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty, które jednak pozostało bezskuteczne; w dniu 23 lipca 2013 r., w związku ze zwłoką w spłacie przez pozwanego rat pożyczki, umowa wiążąca strony została wypowiedziana przez pożyczkodawcę.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy przez stronę powodową, których autentyczności ani prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron, a które również, w ocenie Sądu Rejonowego, należało uznać za w pełni wiarygodne. Sąd Rejonowy przy ustalaniu stanu faktycznego oparł się również na przesłuchaniu pozwanego M. S., którego twierdzenia, jako rzeczowe, logiczne, konsekwentne Sąd ten uznał za polegające na prawdzie – z tym jedynie, iż Sąd I instancji nie podzielił stanowiska pozwanego, iżby pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki w wysokości 1.100 zł – jako oczywiście sprzecznego z treścią umowy jak na k. 60. Sąd Rejonowy podkreślił, iż w pozostałym zakresie stan faktyczny pomiędzy stronami pozostawał co do zasady bezsporny, strony różniły się natomiast co do jego oceny prawnej.

W ocenie Sądu Rejonowego, powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Rejonowego, okolicznością bezsporną między stronami była okoliczność, iż doszło pomiędzy nimi do zawarcia umowy jak na k. 60 a nadto, iż mimo przyjętego na siebie zobowiązania, w okresie trwania umowy pozwany (oprócz kwot potrąconych w dniu zawarcia umowy) uiścił na rzecz powódki jedynie kwotę 989 zł, która została zaksięgowana przez powoda w wysokości 831,56 zł na poczet kapitału i w wysokości 157,44 zł na poczet odsetek umownych. W toku postępowania pozwany przyznał nadto, iż bezspornie powinien uiścić na rzecz powódki różnicę pomiędzy otrzymaną w dniu zawarcia umowy pożyczki kwotą 1.100 zł a wpłaconą kwotą 989 r., tj. kwotę 111 zł. Zarzucał natomiast powodowej spółce, iż niektóre postanowienia umowy nie wiążą go, jako niedozwolone postanowienia umowne.

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 385 1 § 1 Kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to jednak – jak słusznie podniósł powód - postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Tymczasem, zdaniem Sądu Rejonowego, z umowy zawartej między stronami wynika w sposób jednoznaczny, iż pozwany zgodził się na zawarcie umowy pożyczki kwoty 1.889,17 zł a nie, jak twierdzi, kwoty 1.100 zł a nadto, iż zgodził się na dodatkowo płatne opcje, jakimi była obsługa pożyczki w miejscu zamieszkania a nadto ubezpieczenie pożyczki oraz na potrącenie opłat za ww. usługi z wypłacanej kwoty pożyczki. Sam pozwany przyznał, iż rozmawiał z przedstawicielem powoda na temat ubezpieczenia i wiedział, jakie koszty są z tym związane a nadto, iż zarówno do zawarcia umowy pożyczki jak i przekazania części umówionych rat doszło w jego miejscu zamieszkania (pozostałe raty były przekazywane w miejscu dogodnym dla obu stron a umówionym między nimi) - co wiązało się z określonymi kosztami. W ocenie Sądu Rejonowego, sama okoliczność, iż pozwany nie przeczytał, jak twierdzi, umowy przed jej podpisaniem ze względu na pośpiech, w żaden sposób nie stanowi okoliczności usprawiedliwiającej jego ewentualną niewiedzę co do jej poszczególnych zapisów, skoro M. S. niewątpliwie miał możliwość zapoznania się z treścią umowy a jedynie dobrowolnie z niej zrezygnował. Skoro zatem zdecydował się na zaciągnięcie zobowiązania określonej treści, to zdaniem Sądu Rejonowego, jego ewentualne zaniedbanie w postaci niezapoznania się z podpisywaną umową nie może obciążać strony przeciwnej. Tym bardziej, iż jak słusznie wskazał powód, pozwany nie odstąpił od umowy także w okresie późniejszym, mimo treści § 7 ust. 1 upoważniającego go do złożenia stosownego oświadczenia w terminie 14 dni od zawarcia umowy. Sam pozwany stając przed Sądem przyznał, iż miał świadomość kosztów, które wiążą się z zaciągnięciem przedmiotowej w sprawie pożyczki, zgodził się jednak na nie z uwagi na okoliczność, iż nie miał możliwości uzyskania kredytu w banku.

Sąd Rejonowy zważył, że art. 385 3 Kc wskazuje nadto przykładowe niedozwolone postanowienia umowne, jakimi są unormowania, które m. in. wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie, wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, wyłączają lub istotnie ograniczają potrącenie wierzytelności konsumenta z wierzytelnością drugiej strony, przewidują postanowienia, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy, zezwalają kontrahentowi konsumenta na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody konsumenta itp. Również z powyższego katalogu wynika w sposób wyraźny, iż porozumienie stron co do jednoznacznie sprecyzowanych w umowie kosztów umowy (wysokości pożyczki, kosztów obsługi w miejscu zamieszkania, składki ubezpieczeniowej) nie należy do kategorii niedozwolonych postanowień umownych.

W ocenie Sądu Rejonowego, skoro zarówno wysokość pożyczki, jak i koszty związane z dodatkowymi opcjami jak obsługa pożyczki w domu czy ubezpieczenie należą do postanowień określających główne świadczenia stron, a nadto zostały w umowie łączącej strony niniejszego postępowania sformułowane w sposób jednoznaczny, nie sposób uznać je za niedozwolone postanowienia umowne. Tym samym, zdaniem Sądu Rejonowego, pozwany M. S., skoro zdecydował się na zaciągnięcie pożyczki w określonej kwocie, zgodnie z art. 720 Kc jest zobowiązany ją stronie przeciwnej zwrócić. Wskazany wyżej przepis stanowi bowiem, iż przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zgodnie nadto z art. 353 § 1 Kc zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Jedynie na marginesie Sąd Rejonowy wskazał, iż w momencie zawierania umowy będącej przedmiotem niniejszego sporu nie obowiązywał jeszcze art. 383 1 Kc, zgodnie z którym, wg aktualnie obowiązujących przepisów, przedsiębiorca nie może żądać od konsumenta opłaty za skorzystanie z określonego sposobu zapłaty przewyższającej poniesione przez przedsiębiorcę koszty w związku z tym sposobem zapłaty.

W odniesieniu nadto do twierdzenia pozwanego, jakoby „klauzulę regulaminową o karze umownej należy uznać jako niezastrzeżoną ze względu na fakt, iż jest rażąco wygórowana”, Sąd Rejonowy wskazał, iż powód w niniejszym postępowaniu nie dochodził od pozwanego kary umownej, a jedynie obciążył go kosztami windykacji niespłaconego przez pozwanego w umówionym terminie świadczenia. Możliwość doliczenia przez powoda tych kosztów w sytuacji zwłoki w dokonywaniu spłat rat została przewidziana w umowie, a jej wysokości, tj. 90 zł w stosunku do wysokości kwoty pożyczki, tj. 1.889,17 zł nie sposób uznać za rażąco wygórowaną, mając przy tym na uwadze, iż wiązała się ona z konkretnymi działaniami podjętymi przez stronę powodową a mającymi na celu odzyskanie od pozwanego pożyczonej mu wcześniej kwoty. Równocześnie Sąd Rejonowy wskazał, iż przywoływane przez pozwanego orzeczenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie dotyczy wprost zapisu umowy wiążącej strony i w ocenie Sądu Rejonowego nie oznacza, iż każdy zapis umowny przewidujący możliwość naliczania opłat za prowadzone działania windykacyjne należy uznać za niedozwoloną klauzulę umowną – a jedynie taki, który w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco narusza interesy jednej ze stron. W ocenie Sądu Rejonowego, wyżej wymienionego (§ 8 ust. 5, 6, 7) postanowienia umowy z dnia 28 grudnia 2012 r. nie sposób uznać – z uwagi na określoną w nim górną granicę wysokości, okres naliczania tego rodzaju ewentualnych kosztów, a także ich wysokość w stosunku do wysokości pożyczanej kwoty – za rażąco naruszającą interesy pozwanego.

Stąd też, mając na uwadze przywołane wyżej przepisy a nadto art. 385 2 k.c., zgodnie z którym oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny – Sąd Rejonowy uznał, iż żądanie pozwu zasługuje na uwzględnienie, wobec czego orzekł jak w pkt I wyroku, rozstrzygnięcie o odsetkach opierając o art. 481 i 482 k.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł o art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, obciążając pozwanego jako stronę przegrywającą niniejszy spór obowiązkiem zwrotu stronie przeciwnej poniesionych przez nią kosztów, związanych z prowadzonym postępowaniem. Na koszty te złożyły się opłata sądowa w wysokości 30 zł, poniesiona przez powoda prowizja w wysokości 0,57 zł a nadto koszty związane z notarialnym poświadczeniem złożonych do akt dokumentów, wykazujących umocowanie osoby wnoszącej pozew w imieniu powoda (dwukrotnie po 24,60 zł).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany wnosząc jego uchylenie. Skarżący wskazał, że naliczanie opłat za monity, wizyty windykatorów terenowych miały miejsce, o czym powód nie wspomniał, a zapewne doliczył do całości wysokości kwoty dochodzonego roszczenia. Skarżący podniósł, że Sąd I instancji nie wyjaśnił, dlaczego na podstawie przytoczonej normy koszty udzielonej pożyczki stanowią jedynie 5% uznając rację strony powodowej. Skarżący nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego w kwestii art. 385 k.c., wskazując jednocześnie, że stanowisko, iż ocena zgodności postanowień umowy dokonuje się z chwilą jej zawarcia, jest błędne, gdyż narusza to wskazany przepis. Ponadto skarżący zarzucił, że przy udzielaniu pożyczki powód nie wytłumaczył mu poszczególnych kwestii składowych umowy, w tym kosztów ubezpieczenia pożyczki. Skarżący zarzucił także, że na skutek uchybienia Sądu Rejonowego nie zostało mu doręczone pismo procesowe nadesłane przez powoda, które otrzymał dopiero na rozprawie i nie miał szansy się z nim zapoznać i ustosunkować się do niego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje częściowo na uwzględnienie.

Wskazać na wstępie należy, że sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną (por. wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2000 r. w sprawie o sygn. akt III CKN 812/98, OSNC z 2000 r., nr 10, poz. 193). Oznacza to, że sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne, po dokonaniu samodzielnej i swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego. Jednocześnie w sytuacji, gdy sąd odwoławczy podziela ustalenia sądu niższej instancji, może ograniczyć się do stwierdzenia, że przyjmuje je za własne, gdyż szczegółowe powtarzanie analizy i roztrząsanie wszystkich dowodów staje się wtedy niecelowe.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy – opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszego procesu – uznał, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny sprawy i ocenił zgromadzone dowody. Wobec tego Sąd drugiej instancji ustalenia w tym zakresie w pełni podziela i stwierdza, że ocena materiału procesowego odpowiada warunkom ustanowionym przez prawo procesowe, odzwierciedla – przy zastosowaniu wymagań przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c. – tok rozumowania Sądu orzekającego.

Zarzuty apelacji sprowadzające się do nieprawidłowego i niejednoznacznego – w ocenie skarżącego – sformułowania postanowień umowy pożyczki okazały się zasadne.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przepis powyższy stanowi wyraz jednej z podstawowych zasad obowiązujących w prawie zobowiązań, a mianowicie zasady swobody (wolności) umów. Z normy tej (w powiązaniu jednak z pozostałymi przepisami kodeksu cywilnego) można wyprowadzić wniosek, że zasada swobody umów wiąże się z czterema zasadniczymi cechami, a mianowicie: istnieje swoboda zawarcia lub niezawarcia umowy, istnieje możliwość swobodnego wyboru kontrahenta, treść umowy może być przez strony kształtowana w zasadzie w sposób dowolny, forma umowy również w zasadzie zależy od woli stron. Zasada swobody umów w ścisłym tego słowa znaczeniu odnosi się jedynie do wpływu stron na treść umowy, zaś w myśl art. 353 1 k.c. strony mają do wyboru trzy możliwości, tj. przyjęcie jakiejkolwiek modyfikacji określonego typu umowy uregulowanej normatywnie (z reguły w kodeksie cywilnym), zawarcie umowy nazwanej z jednoczesnym wprowadzeniem do niej pewnych odmienności, czy też zawarcie umowy nienazwanej, której treść kształtują całkowicie według swego uznania (tak Tadeusz Wiśniewski, „Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom 1.”, Warszawa 2008, s. 20 i n.).

Pozwany posiadał swobodę w zakresie zawarcia umowy pożyczki z powodową spółką. Nie oznacza to jednak, że podmiot udzielający pożyczki może w sposób zupełnie dowolny kształtować prawa i obowiązki oznaczone w umowie zawartej poprzez zastosowanie gotowego wzorca umownego. Ze względu na rosnącą skalę obrotu konsumenckiego posługiwanie się wzorcami umownymi stanowi niewątpliwie transakcyjne ułatwienie, nie może jednak powodować automatycznie niepożądanego efektu w postaci choćby narzucenia przez przedsiębiorcę – przy wykorzystaniu jego silniejszej pozycji – postanowień umownych, które nie będą korzystne dla konsumenta.

Zgodnie bowiem z treścią art. 385 § 2 k.c., wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Zasady wyrażonej w zdaniu poprzedzającym nie stosuje się w postępowaniu w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.

Przepis art. 385 § 2 zdanie pierwsze k.c. wyraża zasadę transparentności (przejrzystości) wzorca, stanowiąc, że powinien być on sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Są to wymagania w zakresie formułowania treści wzorca. Przepis nie dotyczy co do zasady czytelności wzorca, tj. „szaty zewnętrznej” czy „stanu technicznego” (tak M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 606), chociaż przesłankę zrozumiałości najczęściej ujmuje się bardzo szeroko, odnosząc ją także do czytelności. Tymczasem kompletność dokumentu, jakość papieru i druku, oświetlenie miejsca udostępnienia wzorca w postaci ogłoszenia i inne okoliczności decydujące o czytelności są oceniane w ramach obowiązku poinformowania adherenta o wzorcu (art. 384 k.c.), najczęściej przez doręczenie, a nieczytelność (nawet części) wzorca oznacza niedopełnienie tego obowiązku i brak mocy wiążącej.

Przez pojęcie jednoznaczności należy rozumieć brak wątpliwości co do znaczenia postanowień wzorca. Ich interpretacja nie powinna umożliwiać nadania im różnych znaczeń. Do wieloznaczności może prowadzić używanie terminów nieostrych, które pozwalają na formułowanie kilku (zamiast jednej) różniących się od siebie norm, dotyczących zachowania stron stosunku. Eliminacji wieloznaczności służy odpowiednio dobrany język wypowiedzi, stylistyka zdań, a nawet zabiegi redakcyjne (podziały tekstu).

Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd zaprezentowany w wyroku z dnia 10 lipca 2014 r., w którym Sąd Najwyższy wskazał, że wynikający z art. 385 § 2 k.c. wymóg sformułowania wzorca w sposób jednoznaczny i zrozumiały, określany zasadą transparentności wzorca, wyraźnie wyodrębnia te dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści, jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Ta przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta. Bez znaczenia jest natomiast okoliczność, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść, a więc czy podziela zawarte w niej stanowisko. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. (por.: wyrok Sądu najwyższego z dnia 10 lipca 2014 r., I CSK 531/13, LEX nr 1537260).

Redakcja wzorca ma podstawowe znaczenie dla jego zrozumiałości, a więc możliwości łatwego przyswojenia sobie jego treści. Przy ocenie wymogu zrozumiałości należy uwzględnić użyty przez proponenta język (powszechny, specjalistyczny, poprawność składni), obszerność dokumentu, a także układ graficzny, który może decydować nie tylko o czytelności, ale i zrozumiałości tekstu. W wyroku z dnia 12 stycznia 2007 r. (IV CSK 307/06, LEX nr 238967) Sąd Najwyższy uznał, że wymóg zrozumiałości wzorca nie jest dopełniony, gdy doręczone dokumenty zawierają „uregulowania niejasne, wieloznaczne, mylące i obiektywnie niezrozumiałe dla przeciętnego adresata”. Również Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18 czerwca 2010 r. (VI ACa 1431/09, Lex nr 1120221) stwierdził, że pojęcie jednoznaczność odnosi się do treści sformułowań zawartych we wzorcu, co oznacza, iż powinny one w nim zostać sformułowane jasno, w sposób nie budzący wątpliwości czyli właśnie jednoznacznie, przy czym wymogi te należy odnieść także, co do formy wzorca. Tak więc wzorzec zrozumiały to taki, który jest czytelny ze względu na sposób sporządzenia dokumentu, język tekstu, formę graficzną, ale także i wielkości czcionki.

Ocena przejrzystości (stopnia jednoznaczności i zrozumiałości wzorca) dokonywana jest in abstracto, jednak przy uwzględnieniu właściwości typowego (przeciętnego) kontrahenta, z którym proponent zawiera umowy za pomocą wzorca. Oznacza to, że wzorzec zrozumiały dla profesjonalisty może zostać uznany za niewystarczająco komunikatywny wobec konsumenta. Nie są brane pod uwagę możliwości percepcyjne konkretnego podmiotu, lecz ocena dokonywana jest według kryteriów zobiektywizowanych, przez porównanie z typem kontrahenta zgodnym z oczekiwaniami społecznymi, na przykład lekarza, przedsiębiorcy budowlanego, taksówkarza czy użytkownika telefonu komórkowego. Należy zgodzić się z poglądem, że wymagania co do transparentności wzorca adresowanego do konsumentów są wyższe niż skierowanego do profesjonalistów, przy czym gdy chodzi o specjalistów z tej samej dziedziny co proponent, może on oczekiwać podwyższonej zdolności do zrozumienia wzorca (M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 704; M. Lemkowski, Materialna ochrona..., s. 70; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 316–317; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2012, nb 420).

W stosunkach z konsumentami kwestię braku jednoznaczności w sformułowaniu treści wzorca przepis art. 385 § 2 zdanie drugie k.c. nakazuje rozstrzygać zgodnie z regułą in dubio contra proferentem: niejednoznaczne postanowienia wzorca tłumaczy się na korzyść konsumenta (por.: A. Olejniczak, Komentarz do art. 385 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Z. Gawlik, A. Janiak, G. Kozieł, A. Olejniczak, A. Pyrzyńska, T. Sokołowski, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX nr 167873).

Ze względu na potrzebę ochrony konsumenta – jako słabszego uczestnika transakcji – przed stosowaniem przez silniejszego przedsiębiorcę, profesjonalnie działającego w obrocie, postanowień kształtujących prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i wywierający szkodliwy wpływ na jego interesy, ustawodawca wprowadził szczególne regulacje prawne chroniące konsumenta.

Zgodnie bowiem z treścią art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Powyższe oznacza, że obowiązkiem sądu, który rozstrzyga jakąkolwiek kwestię związaną ze stosunkiem prawnym powstałym wskutek zawarcia umowy z wykorzystaniem wzorca umownego, jest zbadanie, czy we wzorcu tym nie zastosowano klauzul niedozwolonych. W myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c., aby uznać abuzywny charakter danej klauzuli występującej we wzorcu umownym, należy stwierdzić, że to postanowienie: występuje w umowie, gdzie jedną ze stron jest konsument, a drugą przedsiębiorca, nie zostało uzgodnione indywidualnie, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami kształtuje prawa i obowiązki konsumenta – narusza równowagę między stronami umowy w sposób szczególnie dla konsumenta niekorzystny oraz skutkuje rażącym naruszeniem interesów konsumenta, czyli doprowadza do znacznej dysproporcji w zakresie pozycji kontraktowej stron umowy.

Dokonując oceny postanowień przedmiotowej umowy pożyczki Sąd Okręgowy stwierdził, że rację należy przyznać skarżącemu w zakresie, w którym podnosił, że umowa zawiera klauzule abuzywne.

Sąd Okresowy nie miał wątpliwości, że w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania w dniu 28 grudnia 2012 r. pomiędzy konsumentem (M. S.) a przedsiębiorcą ( (...) S.A. w G. – obecnie (...) sp. z o.o. w G.) została zawarta umowa pożyczki z wykorzystaniem wzorca umownego. Podkreślenia wymaga również, że do przedmiotowej umowy pożyczki zastosowanie znajdują postanowienia umowy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz. U. z 2014 r., poz. 1497 z późniejszymi zmianami). Okoliczność tę niesłusznie pominął rozstrzygając sprawę Sąd I instancji, bowiem dla dokonania prawidłowej oceny postanowień umowy pożyczki pod kątem zastosowania w niej klauzul niedozwolonych koniecznym było uwzględnienie również praw konsumenta i obowiązków przedsiębiorcy wskazanych w tejże ustawie.

Z treści § 4 ust. 1 umowy pożyczki wynika, że (...) S.A. (obecnie (...) sp. z o.o.) udziela pożyczkobiorcy pożyczki w wysokości 1.898,17 zł (zwana dalej „Całkowitą kwotą pożyczki”). Pożyczkodawca zobowiązany jest ponieść opłatę wstępną w wysokości 94,45 zł (zwaną dalej „Opłatą wstępną”) należną za czynności związane z zawarciem umowy pożyczki. Oprocentowanie pożyczki wynosi 20% w stosunku rocznym i jest stałe przez cały czas trwania umowy. Oprocentowanie liczone jest za faktyczny okres wykorzystania Całkowitej kwoty pożyczki w okresie obowiązywania umowy pożyczki. Łączna kwota odsetek za czas trwania niniejszej umowy wynosi 160,03 zł (zwana dalej „Łączną kwotą odsetek”) i została obliczona przy założeniu terminowej spłaty pożyczki przez pożyczkobiorcę. Kwota odsetek należnych w stosunku dziennym 1,04 zł. Kwota do wypłaty, obliczona jako Całkowita kwota pożyczki pomniejszona o opłatę wstępną, ewentualną Opłatę z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową (w przypadku wyboru przez pożyczkodawcę dodatkowej opcji ubezpieczenia spłaty pożyczki) oraz ewentualną Opłatę za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania (w przypadku wyboru przez pożyczkodawcę takiej dodatkowej opcji) wynosi 1.100 zł (zwana dalej „Kwota do wypłaty”).

Wobec brzmienia § 4 ust. 2 umowy, Całkowity koszt wypłaty, na który składa się Opłata wstępna oraz Ł. kwota odsetek wynosi 254,48 zł (zwany dalej „Całkowitym kosztem pożyczki”). Rzeczywista roczna stopa oprocentowania pożyczki wynosi 38,82%. Przy obliczaniu rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania wskazanej w zdaniu poprzednim przyjmuje się następujące założenia: niniejsza umowa pożyczki będzie obowiązywać przez cały czas, na który została zawarta oraz, że strony wypełnią swoje zobowiązania wynikające z niniejszej umowy w terminach określonych w umowie; kwoty wypłacane i spłacane przez strony niniejszej umowy są równe i będą spłacane w umówionych terminach; datą początkową będzie data wypłaty Kwoty do wypłaty.

W myśl § 4 ust. 3 umowy, Całkowita kwota do zapłaty przez pożyczkodawcę stanowi sumę Całkowitego kosztu pożyczki oraz Całkowitej kwoty pożyczki i wynosi 2.143,65 zł (zwana dalej „Całkowitą kwotą do zapłaty”).

Zgodnie z treścią § 4 ust. 4 umowy, w przypadku, gdy pożyczkodawca zdecydował się na skorzystanie ze świadczeń dodatkowych (tj. obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania, ubezpieczenia spłaty pożyczki) suma wszystkich kwot należnych (...) na podstawie umowy pożyczki (za wyjątkiem ewentualnych kosztów egzekucji, windykacji, opłat odsetek karnych za opóźnienie) składa się z Całkowitej kwoty do zapłaty powiększonej o Opłatę za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania (w przypadku wyboru opcji obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania) oraz powiększonej o Opłatę z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową (przypadku wyboru opcji ubezpieczenia spłaty pożyczki, o której mowa w § 3 ust. 1 umowy) i wynosi 2.838,37 zł (zwana dalej „Łącznym zobowiązaniem”). W przypadku nie skorzystania przez pożyczkobiorcę ze świadczeń dodatkowych, o których mowa w § 2 ust. 1 i § 3 ust. 1 niniejszej umowy, Łączne zobowiązanie będzie równe Całkowitej kwocie do zapłaty.

Zgodnie z treścią § 6 ust. 1 umowy pożyczkobiorca zobowiązuje się zwrócić pożyczkodawcy Całkowitą kwotę pożyczki oraz zapłacić łączną kwotę odsetek w ten sposób, że wpłaci kwotę wynoszącą 2.049,20 zł w 40 tygodniowych ratach w wysokości 51,23 zł każda w terminach, zgodnie z harmonogramem stanowiącym integralną część umowy. Każda rata składa się z części Całkowitej kwoty pożyczki i części Łącznej kwoty odsetek.

Ponadto, zgodnie z treścią § 2 ust. 1 umowy pożyczki, pożyczkobiorca mógł dodatkowo skorzystać z opcji obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania, opisanej szczegółowo w § 2 ust. 2 umowy, której koszt wynosi 489,72 zł, poprzez podpisanie oświadczenia, na podstawie którego wyrazi wolę skorzystania z opisanego w § 2 ust. 2 umowy pożyczki, opcjonalnego świadczenia dodatkowego, odnoszącego się do obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania. Opłatę należną (...) za wykonanie świadczenia dodatkowego – obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania o łącznej wysokości 489,72 zł (zwanej „Opłatą za obsługę w miejscu zamieszkania”) pożyczkobiorca był obowiązany zapłacić na rzecz (...) jednorazowo w dniu zawarcia umowy pożyczki. Jednocześnie pożyczkobiorca wyrażał zgodę na wniesienie powyższej opłaty poprzez potrącenie jej z Całkowitej kwoty pożyczki z chwilą jej wypłaty przez (...) S.A.

Natomiast, wobec brzmienia § 2 ust. 2 umowy pożyczki, (...) zobowiązuje się wobec pożyczkobiorcy, który złożył oświadczenie objęte treścią § 2 ust. 1 umowy pożyczki, do dostarczenia pożyczkobiorcy Kwoty do wypłaty w miejscu jego zamieszkania, a następnie do odbioru Łącznego zobowiązania. Zastrzeżono również, że wysokość opłaty za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania jest kwotą płatną jednorazowo, niezależną od ilości rat pożyczki, ilości wykonywanych przez przedstawiciela (...) S.A. wizyt w miejscu zamieszkania pożyczkobiorcy oraz od wysokości Łącznego zobowiązania. Opłata za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania, o której mowa w § 2 ust. 1 – jako opcjonalna – nie stanowi elementu Całkowitego kosztu pożyczki.

Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania, pomiędzy stronami nie istniał spór co do tego, że doszło do zawarcia umowy pożyczki, że wykorzystano w tym zakresie wzorzec umowy, że pozwany ostatecznie otrzymał kwotę 1.100 zł do swojej dyspozycji, jak również, że dotychczas spłacił należność z tytułu pożyczki w wysokości 989 zł. Spór sprowadzał się w istocie do ustalenia – w oparciu o umowę pożyczki i przy uwzględnieniu rodzaju obowiązków nałożonych na pożyczkobiorcę, w jakiej wysokości wierzytelność przysługuje powodowej spółce wobec pozwanego, w szczególności czy kwota należności dochodzona w sprawie, a wynikająca z opłaty za dodatkowe usługi (opłatę za obsługę w miejscu zamieszkania, ubezpieczenie spłaty pożyczki) oraz dodatkowe koszty związane przede wszystkim z windykacją – jest należna powodowi, czy też w związku z tym, że postanowienia przewidujące te koszty stanowią klauzule abuzywne, nie można uznać, że pozwanego wiązały.

Fundamentalne znaczenie dla rozstrzygnięcia miały – w ocenie Sądu Okręgowego – regulacje zawarte w ustawie o kredycie konsumenckim. Podkreślenia wymaga, że obecnie obowiązująca ustawa o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz.U. z 2014 r., poz. 1497 ze zmianami) stanowi kompleksową regulację problematyki kredytów konsumenckich w Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa ta stanowi implementację Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz. U. UE.L. 2008 r., nr 133, poz. 66 ze zmianami). Dyrektywa powyższa oparta jest o zasadę maksymalnej harmonizacji kierunkowej, zatem konieczne było przyjęcie rozwiązań zawartych w dyrektywie w polskim porządku prawnym. Zwrócić uwagę należy przede wszystkim na fakt, że ustawa o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r. implementuje rozwiązania przewidziane w dyrektywie, które dotychczas nie obowiązywały w prawie polskim, a do najważniejszych kwestii należy uregulowanie obowiązków informacyjnych kredytodawcy i pośrednika kredytowego wobec konsumenta przed zawarciem umowy. Celem, który przyświecał wprowadzeniu tych regulacji było zapewnienie, aby konsument był w stanie podjąć, na podstawie informacji udzielanych mu przed zawarciem umowy, świadomą decyzję co do treści umowy o kredyt konsumencki oraz jej skutków. Informacje podawane przed zawarciem umowy powinny być we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.

W konsekwencji, w treści art. 30 ust. 1 ustawy zastrzeżono, że umowa o kredyt konsumencki powinna określać w szczególności całkowitą kwotę kredytu (rozumianą jako suma wszystkich środków pieniężnych, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt – art. 5 pkt 7), terminy i sposób wypłaty kredytu, rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (rozumianą jako całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym – art. 5 pkt 12) oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta (rozumianą jako suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu – art. 5 pkt. 8) ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia, zasady i terminy spłaty kredytu, w szczególności kolejności zaliczania rat kredytu konsumenckiego na poczet należności kredytodawcy, w tym informację o prawie, o którym mowa w art. 37 ust. 1, informację o innych kosztach, które konsument zobowiązany jest ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności opłatach, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki na jakich koszty te mogą ulec zmianie, roczną stopę oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunki jej zmiany oraz ewentualne inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu, skutki braku płatności, sposób zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu, jeżeli umowa je przewiduje.

Ponadto, wobec brzmienia art. 8 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim informacje, o których mowa w art. 7 ust. 1-3, kredytodawca lub pośrednik kredytowy podaje na podstawie reprezentatywnego przykładu. Zgodnie zaś z treścią art. 13 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim kredytodawca lub pośrednik kredytowy przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki jest zobowiązany podać konsumentowi, na trwałym nośniku m.in. całkowitą kwotę kredytu, terminy i sposób wypłaty kredytu, rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta, zasady i terminy spłaty kredytu oraz w odpowiednich przypadkach kolejność zaliczania rat kredytu konsumenckiego na poczet należności kredytodawcy, informację dotyczącą obowiązku zawarcia umowy dodatkowej, w szczególności umowy ubezpieczenia, w odpowiednich przypadkach informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności odsetkach, opłatach, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki na jakich koszty te mogą ulec zmianie, informację o skutkach braku płatności, informację o prawie konsumenta do otrzymania bezpłatnego projektu umowy, na warunkach określonych w art. 12 ustawy.

Pozwany w toku postępowania przed Sądem I instancji podnosił, że nie został właściwie i rzetelnie poinformowany przez przedstawiciela powoda o warunkach, na których została udzielona mu pożyczka. Wskazał, że przedstawiono mu do podpisu gotowy formularz, w którym uzupełniono rubryki odnoszące się do opłat dodatkowych, w tym ubezpieczenia i opłaty za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania. Do podpisania umowy doszło w jego miejscu zamieszkania, przedstawiony mu został gotowy, uzupełniony formularz umowy. Żadne warunki udzielenia pożyczki nie były mu wyjaśnione, z nim negocjowane.

Mając na uwadze opisane okoliczności towarzyszące zawarciu umowy oraz dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c., stwierdzić należy, że postanowienia odnoszące się do usług dodatkowych i kosztów z tym związanych nie wiązały pożyczkobiorcy. Nie może być w sprawie wątpliwości, że postanowienia umowy pożyczki nie były ustalone indywidualnie z pozwanym, skoro przedstawiono mu do podpisu gotowy, wypełniony wzorzec umowy, którego postanowienia nie mogły być negocjowane. Wskazać należy, że zgodnie z regułą wynikającą z treści art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie (na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta), spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Pozwany od początku postępowania, także składając w sprawie zeznania przed Sądem Rejonowym, konsekwentnie twierdził, że treść umowy pożyczki nie była z nim indywidualnie uzgadniana. Powód w niniejszej sprawie nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność tego, że indywidualnie uzgadniał z pozwanym warunki umowy pożyczki. W związku z tym, wobec treści art. 385 1 § 4 k.c., przyjąć należało wersję przedstawioną przez pozwanego w tym zakresie jako udowodnioną.

Przechodząc do oceny postanowień wzorca umownego w aspekcie obowiązku jednoznaczności, stwierdzić należy, że istnieją poważne wątpliwości w tym zakresie.

Podkreślenia wymaga przede wszystkim, że sposób, w jaki został skonstruowany zastosowany wzorzec umowy pożyczki nie zasługuje na to, by określić go jako przejrzysty i zrozumiały. Zastosowana drobna czcionka stanowi o tym, że treść umowy jest trudna do odczytania. Zapoznanie się z treścią umowy wymaga wiele czasu, koncentracji, a i tak do ustalenia intencji przedsiębiorcy co do kształtu obowiązków i praw pożyczkobiorcy konieczne jest wielokrotne jej przeczytanie, a mając na względzie okoliczności związane z zawarciem umowy, pośpiech, brak wyjaśnień ze strony przedsiębiorcy – stanowi to o jej niezrozumiałości dla konsumenta. Zastosowana konstrukcja, liczne odwołania, wprowadzenie dodatkowych pojęć zbliżonych do tych, których wymaga ustawa o kredycie konsumenckim dodatkowo znacznie zmniejszają przejrzystość umowy. Wskazać tu należy przykładowo na definicje zastosowane we wzorcu umownym. Jak wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 4 i 7 ustawy o kredycie konsumenckim przedsiębiorca jest zobowiązany do wskazania w umowie pożyczki całkowitej kwoty kredytu, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta. Natomiast w treści § 4 i 5 umowy pożyczki przedsiębiorca posłużył się pojęciami całkowitej kwoty pożyczki, łącznej kwoty odsetek, kwoty do wypłaty, całkowitej kwoty do zapłaty oraz pojęciem łącznego zobowiązania. Wprowadzenie tychże pojęć do treści wzorca umownego spowodowało, w ocenie Sądu Okręgowego, efekt przeciwny do tego, który powinien cechować uczciwego przedsiębiorcę, a zatem do przedstawienia oferty w taki sposób, aby konsument decydując się na zaciągnięcie zobowiązania dokładnie wiedział jaka kwota zostanie mu wypłacona i jaką będzie musiała ostatecznie zwrócić pożyczkodawcy, przy uwzględnieniu jego wynagrodzenia i odsetek. Tymczasem, zapisy przedmiotowego wzorca umownego nie pozwalają na jednoznacznie zrozumienie i ustalenie, jaką ostatecznie kwotę powinien pozwany uiścić stronie powodowej, w jakich terminach i jakie koszty w związku z nią poniesie, w różnych punktach umowy pojawiają się różne kwoty tego zobowiązania. Inna jest kwota określona jako Łączne zobowiązanie, inna kwota określona jako Całkowita kwota zobowiązania, jeszcze inna kwota, którą pożyczkobiorca zobowiązuje się zwrócić. Trudno zatem uznać, że pozwany podpisując umowę pożyczki miał możliwość swobodnego i racjonalnego podjęcia decyzji w tym zakresie, a obowiązek zapewnienia takich warunków spoczywa na przedsiębiorcy. Brak jednoznaczności w określeniu głównych świadczeń powoduje, że możliwym stała się ocena tej umowy w tym zakresie pod kątem wypełniania przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowy kształtują obowiązki pożyczkobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, skoro pozwany posiadając u powoda zobowiązanie w łącznej kwocie 2839,37 zł do swojej dyspozycji tytułem pożyczki otrzymuje kwotę 1100 zł. Ewidentnie narusza to zasadę ekwiwalentności świadczeń. W konwencji takie postanowienia umowy nie wiązały strony pozwanej.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, wynika, że przedsiębiorca nie wywiązał się z nałożonych na niego ustawą o kredycie konsumenckim obowiązków informacyjnych. Nie można uznać, aby poszczególne opłaty, jakie związane były z udzieleniem pożyczki, były przedstawione pozwanemu w sposób przejrzysty i zrozumiały. W okolicznościach niniejszej sprawy, na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony, wątpliwości nie budził jedynie fakt, że powód realizując umowę pożyczki wypłacił pozwanemu kwotę 1.100 zł, zaś pozwany tytułem jej spłaty uiścił kwotę 989 zł. Do zapłaty pozostawała zatem kwota 111 zł, w tym zakresie pozwany ostatecznie uznał powództwo, a uznanie to nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego.

Ustalając wysokość należności pozwanego należało również uwzględnić część kosztów związanych z podjęciem działań windykacyjnych przez pożyczkodawcę w wyniku braku spłaty zadłużenia przez pozwanego. Zgodnie bowiem z treścią § 8 ust. 5 umowy, w czasie trwania umowy w związku z opóźnieniem spłaty rat pożyczki pożyczkodawca może wykonywać czynności zmierzające do wyegzekwowania należności takie jak wezwania do zapłaty listami zwykłymi i poleconymi, monity telefoniczne, czy wykonywanie wizyt terenowych. Zgodnie natomiast z treścią § 8 ust. 6 lit. b) umowy, pożyczkodawca może naliczyć koszty działań windykacyjnych w wysokości łącznie nie większej niż 20 zł za wysłanie korespondencji listami poleconymi, zaś koszt ten – w przypadku wysłania do pożyczkobiorcy oświadczenia o wypowiedzeniu umowy listem poleconym wynosi 10 zł. Powód wykazał, że skierował do pozwanego w dniu 23 lipca 2013 r. oświadczenie o wypowiedzeniu umowy pożyczki listem poleconym (k. 62, 63). Możliwość żądania opłaty w tej wysokości przewidywała umowa pożyczki. W ocenie Sądu Okręgowego, przy uwzględnieniu kosztów nadania przesyłki listem poleconym (3,80 zł) i konieczności zaangażowania pożyczkodawcy w czynności związane z przygotowaniem przesyłki, należy uznać, że opłata w takim zakresie nie jest wygórowana i nie spełnia warunków uznania jej za klauzulę niedozwoloną. Natomiast w zakresie przewyższającym tę kwotę żądanie pozwu co do zwrotu kosztów windykacji nie było uzasadnione. Powód nie wykazał, aby kierował do pozwanego inną – poza oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy pożyczki – korespondencję poleconą. Nie wynikało również z materiału dowodowego, by powód podejmował inne czynności związane z egzekwowaniem należności, które powodowałyby po stronie pozwanego obowiązek poniesienia kosztów przewidzianych w umowie.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie można uznać, aby wiązały pozwanego postanowienia umowy pożyczki dotyczące opłaty za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania. Opłata ta została przewidziana w § 2 ust. 1 umowy pożyczki i wskazana ryczałtowo na kwotę 489,72 zł. Wskazać należy, że co do zasady jako dozwolone postanowienie umowy należy uznać opcję skorzystania przez konsumenta z obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania. Nie budzi również wątpliwości możliwość pobierania przez podmiot udzielający pożyczki opłaty za tę usługę. Jednakże opłata ta nie może być pobierana za okres po rozwiązaniu umowy pożyczki i nie może być niezależna – tak jak w przedmiotowej sprawie – od ilości rzeczywiście przeprowadzonych w miejscu zamieszkania konsumenta wizyt związanych z wypłaceniem lub spłatą rat pożyczki. W przedmiotowej umowie już w momencie jej przedstawienia do podpisu konsumentowi we wzorcu umowy zamieszczono postanowienia dotyczące wysokości należnej z tego tytułu opłaty, nie dając mu w tym zakresie możliwości swobodnego podjęcia decyzji. Podkreślenia wymaga przy tym, że przy ustaleniu wysokości opłaty nie uwzględniono ani kwoty udzielonej pożyczki, ani ilości wizyt, które mają być przeprowadzone w związku z jej obsługą w miejscu zamieszkania konsumenta. W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienie umowne o takiej treści jest niezgodne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta, który nie ma żadnego wpływu na wysokości wskazanego kosztu dodatkowego pożyczki i na obciążenie go tego typu opłatą, postanowienia te naruszają zasadę ekwiwalentności świadczeń. Nie można nie zauważyć również, że wysokość naliczonej opłaty z tego tytułu budzi poważne zastrzeżenia. Koszt usługi dodatkowej w tym przypadku wynosił prawie połowę kwoty, jaką w wyniku wykonania umowy pożyczki otrzymał ostatecznie pozwany do swojej dyspozycji.

W wyroku z dnia 6 marca 2009 r.,(XVII Amc 148/08) Sąd Okręgowy w Warszawie, Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone i zakazuje (...) S.A. w G. wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień zawartych we wzorcu umownym o nazwie "Umowa pożyczki Nr" o treści:

1. "W dniu upływu terminu wypowiedzenia należne i wymagalne stają się niezapłacone przez Pożyczkobiorcę kwoty wynagrodzeń (...) S.A. z tytułu umówionych, a niewykonanych wyłącznie z przyczyn leżących po stronie Pożyczkobiorcy, usług odbioru raty pożyczki wraz z odsetkami w miejscu zamieszkania (...) S.A. ma prawo do wystąpienia na drogę sądową o zapłatę łącznej kwoty tych niezapłaconych wynagrodzeń". 2. "...W przypadku gdy Pożyczkobiorca zawarł niniejszą umowę z opcją obsługi spłat pożyczki w miejscu zamieszkania, w dniu spłaty pożyczki przed terminem określonym w umowie, wymagalne stają się niezapłacone przez Pożyczkobiorcę kwoty wynagrodzeń (...) S.A. z tytułu umówionych, a niewykonanych wyłącznie z przyczyn leżących po stronie Pożyczkobiorcy, usług odbioru raty pożyczki wraz z odsetkami w miejscu zamieszkania Pożyczkobiorcy". W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że postanowienia umowne uznane za niedozwolone wypełniają znamiona art. 385 22 pkt 22 k.c. Słusznie również Sąd Okręgowy wskazał, wbrew przy tym opinii Sądu Rejonowego, że postanowienia te (jak również dotyczące opłaty dodatkowej za objęcie umowy ochroną ubezpieczeniową) nie należą do głównych świadczeń, bowiem przewidziane są za czynności dodatkowe. Wyrok ten został wpisany do rejestru niedozwolonych klauzul umownych pod numerem 1930.

Zgodnie z treścią art. 479 43 k.p.c., wyrok uznający konkretne postanowienie wzorca za niedozwolone i zakazujący jego stosowania korzysta z tzw. prawomocności materialnej rozszerzonej (zob. uwagi do art. 365) od momentu wpisania go do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z tą chwilą według judykatury (uchwała SN z dnia 19 grudnia 2003 r., III CZP 95/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 25) dochodzi do połączenia skutków prawnych orzeczenia w postaci jego rozszerzonej prawomocności materialnej i rozszerzonej powagi rzeczy osądzonej (zob. uwagi do art. 366), wykluczającej ponowne wniesienie tej samej sprawy przed sąd ochrony konkurencji i konsumentów, także przez osobę niebiorącą udziału w sprawie, w której wydano wyrok. Pojawienie się we wzorcu umowy zawartej z konsumentem klauzuli wpisanej do rejestru prowadzi do bezwzględnej nieważności czynności prawnej w tym zakresie na podstawie art. 58 k.c. (uchwała SN z dnia 13 lipca 2006 r., (...) 3/06, Lex nr 197804). Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Postanowienia § 2 ust. 2 umowy z dnia 28 grudnia 2012r. zmierzają do tego samego skutku, który Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone klauzule, a mianowicie do uzyskania całej kwoty wynagrodzenia za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania, pomimo wcześniejszego zakończenia trwania umowy, a w konsekwencji zaprzestania jej obsługiwania w miejscu zamieszkania pozwanego, co w ewidentny sposób narusza zasadę ekwiwalentności świadczeń.

Odnosząc się do opłaty z tytułu ubezpieczenia pożyczki, wskazać w pierwszym rzędzie należy, że przy podpisaniu umowy pożyczki pozwany nie był poinformowany przez przedstawiciela powoda, że również ta usługa jest świadczeniem dodatkowym dobrowolnym. Przed zawarciem umowy kredytu pożyczkobiorca nie był poinformowany o zasadach udzielenia ochrony ubezpieczeniowej, możliwości wyboru wariantu udzielenia pożyczki i przede wszystkim o tym, że nie istnieje konieczność zawierania dodatkowej umowy ubezpieczenia. Przedstawiony do podpisu wzorzec umowny zawierał już wypełnione pola zarówno co do wysokości składki ubezpieczeniowej, jak i co do wariantu ubezpieczenia. Takie działanie profesjonalisty (pożyczkodawcy), w cenie Sądu Okręgowego rażąco narusza interesy konsumenta, który nie jest w stanie określić celu zawarcia umowy ubezpieczenia, racjonalnie ocenić jego przydatności w danych okolicznościach i nie ma również wpływu na koszt ubezpieczenia i zakres ochrony, skoro w stosowanym wzorcu umownym decyzje w tym przedmiocie za konsumenta podejmuje pożyczkodawca.

Mając na względzie wszystkie powyższe uwagi poczynione w związku z dokonaną incydentalną kontrolą postanowień umowy pożyczki pod kątem występowania w nich klauzul niedozwolonych, Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powoda w zakresie przekraczającym różnicę pomiędzy kwotą wypłaconą tytułem pożyczki a kwotą dokonanej spłaty (którego to roszczenia pozwany nie kwestionował), przy uwzględnieniu również należności ubocznych w postaci odsetek w wysokości maksymalnej oraz opłaty w wysokości 10 zł za wysłanie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki listem poleconym – nie zasługuje na uwzględnienie. Powód nie wyjaśnił również w jaki sposób dokonał kapitalizacji odsetek, zatem także w tym zakresie, wobec kwestionowania zasadności żądania pozwu powyżej kwoty 111 zł, powództwo nie mogło zostać uwzględnione.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku. Wobec faktu, iż powód ostatecznie w niewielkiej części wygrał postępowanie w I instancji oraz mając na uwadze niską opłatę od pozwu, kosztami postępowania w całości należało obciążyć powoda.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako niezasadną.

Nie zasługiwał w szczególności na uwzględnienie zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania poprzez brak doręczenia pozwanemu pisma procesowego strony przeciwnej, wręczenie odpisu dopiero na rozprawie i wyznaczenie zbyt krótkiego czasu na zapoznanie się z jego treścią i ustosunkowanie się niej. Wskazać bowiem należy, że zgodnie z przepisem art. 162 k.p.c., strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Natomiast stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. W przedmiotowej sprawie pozwany będąc obecnym na rozprawie nie złożył zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. Nie uprawdopodobnił również, że nie zgłosił zastrzeżeń bez swojej winy. Dlatego też, zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przepisów postępowania nie mógł zostać uwzględniony przez Sąd Okręgowy.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c., przy uwzględnieniu, że pozwany uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania.