Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 513/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gulczyńska

Sędziowie:

SSA Bogdan Wysocki (spr.)

SSA Piotr Górecki

Protokolant:

st.sekr.sądowy Agnieszka Paulus

po rozpoznaniu w dniu 3 lipca 2013 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko (...) spółce akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 18 marca 2013 r., sygn. akt I C 2799/10

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

/-/P. Górecki /-/M. Gulczyńska /-/B.Wysocki

sygn. akt I ACa 513/13

UZASADNIENIE

Powódka P. B. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. : kwoty 76.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, kwoty 625,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenia powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2013 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 53.625,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21.10.2010 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3), nakazał ściągnąć od pozwanej kwotę 3.840,52 zł na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu tytułem kosztów postępowania tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa (pkt 4).

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

W dniu 14 sierpnia 2010 r. w P., przy skrzyżowaniu ulic (...) doszło do wypadku drogowego. Prowadzący samochód marki F. (...), o nr rejestracyjnym (...), M. S., wykonując manewr skrętu w lewo w ulicę (...), nie zauważył przechodzącej przez tę ulicę powódki P. B. i potrącił ją przednią częścią pojazdu.

Sprawca powyższego wypadku, M. S., nie kwestionował swojej winy za zaistnienie powyższego zdarzenia i przyjął sporządzony przez funkcjonariuszy Policji mandat karny. Prowadzony przez M. S. pojazd objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

Po nastąpieniu zdarzenia powódka została przewieziona przez sprawcę wypadku do (...) Szpitala (...) w P., gdzie – po wykonaniu badań – stwierdzono u niej potłuczenia ogólne, po czym została ona zwolniona do domu. Na skutek nasilenia dolegliwości bólowych powódka została następnie przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego w P., gdzie została przyjęta na Oddział (...) Ogólnej. Po wykonaniu badań rtg u powódki stwierdzono: złamanie gałęzi górnych kości łonowych oraz kulszowej lewej, złamanie kompresyjne trzonu Th 12 oraz złamanie żeber VIII i IX po stronie prawej i IX i X po stronie lewej. W szpitalu powódka przebywała do dnia 17 września 2010 r. Wypisana została z zaleceniami leżenia oraz siadania, a następnie wstawania po pięciu tygodniach od urazu.

W okresie od 17 września do 17 grudnia 2010 r. powódka odbyła leczenie rehabilitacyjne w Zakładzie (...) w P..

W wyniku wypadku z dnia 14 sierpnia 2010 r. powódka doznała urazu w postaci złamania kompresyjnego trzonu kręgu (...), złamania miednicy w postaci złamań obu kości łonowych i kulszowej lewej bez przemieszczenia, złamania żeber IX i X strony lewej oraz VIII i IX strony prawej, z czym wiązał się długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w łącznej wysokości 25%.

Doznane przez powódkę urazy wiązały się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi. W skali od 1 do 10 punktów, przez pierwsze 21 dni po urazie natężenie tych dolegliwości wynosiło 10 pkt (ból o dużym natężeniu), przez kolejne sześć tygodni 6 pkt (ból o średnim natężeniu), a przez dalsze dwa miesiące 2 pkt (ból o małym stopniu natężenia).

Przez okres dwóch miesięcy od nastąpienia wypadku powódka wymagała leczenia szpitalnego w tym rehabilitacyjnego. Konsekwencje wypadku były dla powódki dodatkowo dotkliwe psychicznie ze względu na jej wiek i dotychczasową samodzielność ruchową.

Doznane przez powódkę urazy, na płaszczyźnie ortopedycznej, zostały wyleczone i w przyszłości nie wystąpią żadne niekorzystne powikłania zdrowotne będące następstwem przedmiotowego zdarzenia.

Po doznaniu urazów związanych z wypadkiem pojawiły się u powódki uporczywe stany lękowe i zaburzenia nastroju, czego skutkiem były podejmowane przez nią konsultacje specjalistyczne i okresowe przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych. Powyższe dolegliwości utrzymują się u powódki do chwili obecnej i składają się one na jednostkę chorobową określaną jako: przewlekłe zaburzenia depresyjno – lękowe o typie przedłużonej reakcji na stres. Schorzenie powyższe ograniczają funkcjonowanie psychospołeczne powódki. Powyższe schorzenie jest przewlekłe i nierokujące zdecydowanej poprawy. Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki z nim związany wynosi 5%.

W związku z zaistniałym wypadkiem powódka poniosła koszty zakupu usług, środków i sprzętu medycznego w łącznej wysokości 625,03 zł.

Po nastąpieniu wypadku powódka zgłosiła szkodę pozwanemu telefonicznie w dniu 24 sierpnia 2010 r. W dniu 20 października 2010 r. wpłynęło do pozwanej pismo pełnomocnika powódki precyzujące żądanie w zakresie zadośćuczynienia i odszkodowania za szkody materialne.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń faktycznych żądanie powódki w części zasługiwało na uwzględnienie.

Nie ma wątpliwości, że powódka na skutek wypadku z dnia 14 sierpnia 2010 r. doznała uszczerbku na zdrowiu zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Doznane przez powódkę obrażenia były bardzo dotkliwe i długotrwałe. W znacznym stopniu wiązały się one z koniecznością zmiany przez powódkę dotychczasowego trybu życia, codziennego funkcjonowania. Przez prawie trzy tygodnie od nastąpienia wypadku odczuwała dolegliwości bólowe o najwyższym, dużym stopniu natężenia, prze kolejne trzy tygodnie o natężeniu średnim, a następnie – przez około dwa miesiące – o stopniu lekkim. Niewątpliwie, przez długi czas, powódka miała znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się – większość czasu spędzała w łóżku, na co wskazywały między innymi zalecenia lekarskie. Stan taki, jak wskazuje treść opinii biegłego, był dodatkowo dokuczliwy dla powódki w związku z jej dotychczasową, dobrą sprawnością ruchową. Z powyższą sytuacją związany był długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w wymiarze 25%.

Wypadek z dnia 14 sierpnia 2010 r. spowodował trwałe zmiany na zdrowiu powódki na płaszczyźnie psychicznej. Do chwili obecnej utrzymują się u niej objawy lękowo – depresyjne utrwalone dolegliwościami fizycznymi. Powódka cierpi na przewlekłe zaburzenia depresyjno – lękowe o typie przedłużonej reakcji na stres, które w sposób istotny ograniczają jej funkcjonowanie psychospołeczne. Co istotne, powyższe schorzenie jest przewlekłe i nie rokuje poprawy. Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki z nim związany wynosi 5%. Skutek zdarzenia mający charakter trwały winien powodować zasądzenie kwoty wyższej niż w sytuacji, w której ma miejsce długotrwały skutek a więc taki, który w istocie jest przemijającym choć w odległej perspektywie czasowej.

Powyższa sytuacja powódki, przekładająca się na znaczny wymiar cierpień fizycznych i psychicznych składających się na doznaną przez nią krzywdę, uzasadnia przyznanie na jej rzecz zadośćuczynienia. Za odpowiednią sumę zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 k.c. Sąd uznał kwotę 53.000,00 zł. Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia miał na uwadze skomplikowany proces leczenia, silne dolegliwości bólowe, czas ich trwania, istotne zakłócenie fizyczne i psychiczne powódki i związane z tym trwałe konsekwencje w funkcjonowaniu powódki w aspektach życia psychospołecznego. Mając na uwadze powyższe okoliczności sąd uznał, że wyżej wskazana kwota, przyznana tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jest kwotą właściwą, obiektywną, kwotą, która uwzględnia wszystkie okoliczności sprawy, rozmiar cierpień, wysokość doznanego długotrwałego i trwałego uszczerbku na zdrowiu, która nie ma charakteru symbolicznego, stanowi dla strony pozwanej pewną dolegliwość ekonomiczną, mieszcząc się jednocześnie w rozsądnych granicach .

Uznając ww. kwotę zadośćuczynienia za zasadą Sąd oddalił powództwo odnośnie żądania zadośćuczynienia w zakresie ją przewyższającym. Przyznanie powódce kwoty 76.000 zł wykraczałoby poza kompensacyjny cel przyznawanego zadośćuczynienia, byłoby nieadekwatne w stosunku do doznanej przez powódkę krzywdy. Doznane przez powódkę obrażenia fizyczne zostały skutecznie wyleczone, a związany z nimi 25% uszczerbek na zdrowiu miał charakter długotrwały, a nie trwały, co oznacza, że negatywne skutki doznanego wypadku, w omawianym zakresie, zostały wyeliminowane.

Ustalając wysokość odszkodowania za szkody materialne, Sąd miał na względzie udokumentowane przez powódkę koszty leczenia, które wyniosły łącznie 625,03 zł. Strona pozwana nie kwestionowała poniesienia powyższych wydatków w związku z leczeniem obrażeń doznanych przez powódkę na skutek wypadku z dnia 14 sierpnia 2010 r. Omawiane wydatki mieściły się zatem w pojęciu kosztów określonych w dyspozycji art. 444 § 1 zd. 1 k.c.

Mając na uwadze powyższe, należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki, łącznie kwotę 53.625,03 zł, na którą składały się: zadośćuczynienie w kwocie 53.000 zł i odszkodowanie za straty materialne w wysokości 625,03 zł.

O odsetkach od zasądzonego świadczenia Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. O kosztach postępowania na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelację od wyroku złożyła powódka, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu 2 oddającego powództwo co do kwoty 23.000 zł. Powódka zarzucała rozstrzygnięciu:

-

błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że odpowiednią dla powódki sumą zadośćuczynienia jest kwota 53.000 zł, która jest kwotą oczywiście zaniżoną;

-

niewłaściwą interpretację stanu faktycznego oraz nieprawidłową analizę przeprowadzonych dowodów, a przez to wydanie wyroku sprzecznego z treścią art. 445 § 1 k.c. i z zasadami współżycia społecznego poprzez zaniżenie zadośćuczynienia.

Wskazując na te zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 76.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 października 2010 r. do dnia zapłaty w miejsce kwoty 53.000 zł oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji nie budzą wątpliwości i nie są kwestionowane w apelacji.

Stąd ustalenia te Sąd Apelacyjny przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Nie doszło do naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 445 § 1 kc, poprzez „zaniżenie” przyznanego skarżącej świadczenia z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

„Zaniżenie” takie nastąpiło jedynie w stosunku do żądanego w pozwie świadczenia, które jednak, co nie jest bez znaczenia, opierało się na twierdzeniach, dotyczących stanu zdrowia powódki, które nie znalazły potwierdzenia w wynikach postępowania dowodowego (m.in. twierdzono, że powódka w wyniku wypadku jest i najprawdopodobniej do końca życia pozostanie unieruchomiona w łóżku) .

W rzeczywistości przyznana przez sąd suma zadośćuczynienia jest odpowiednia do rozmiarów krzywdy, w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, jakiej doznała skarżąca w wyniku wypadku komunikacyjnego.

Przyznane świadczenie stanowi równowartość ok. 22 przeciętnych wynagrodzeń netto (z daty jego wymagalności), a więc posiada istotną ekonomicznie wartość.

Uwzględnia ono wszystkie istotne w sprawie okoliczności.

Wbrew poglądowi apelacji nie można bagatelizować faktu, że ostatecznie na skutek wypadku powódka nie doznała poważniejszego trwałego uszczerbku na zdrowiu, z wyjątkiem pewnych pozostałości dolegliwości natury psychicznej.

Jest to okoliczność o charakterze obiektywnym, która musiała rzutować na wysokość przyznanego skarżącej zadośćuczynienia, skoro w istotny sposób ogranicza to poczucie krzywdy po stronie poszkodowanej.

Nie do końca przy tym czytelne są wywody apelacji, podkreślające, że do wyleczenia powódki doszło przy znacznym zaangażowaniu i wysiłku z jej strony.

Gdyby bowiem poszkodowana bezzasadnie zaniechała leczenia, to wynikający stąd jej pogorszony stan zdrowia nie pozostawałby już w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem.

Zgodzić można się z apelującą, że poczucie krzywdy u poszkodowanego może zwiększać naganne się zachowanie sprawcy także już po popełnieniu szkody.

Argumentacja środka zaskarżenia w tym przedmiocie, a także przywołane na jej wsparcie stanowisko judykatury, nie przystają jednak do realiów rozpoznawanej sprawy.

Poza sporem jest przecież, że sprawcy szkody M. S. nie można zarzucić niewłaściwego zachowania w stosunku do poszkodowanej powódki.

Bezpośrednio po wypadku zawiózł on ją do szpitala, uznał od początku swoją odpowiedzialność i w żaden sposób nie utrudniał uzyskania odszkodowania.

Natomiast pozwany, jako ubezpieczyciel w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ponosi odpowiedzialność wyłącznie w granicach odpowiedzialności sprawcy (art. 822 kc, art. 9, art.34 ust. 1 oraz art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tekst jedn. Dz. U. 2013.392).

Z kolei nie ma podstaw do przyjęcia, aby zakład ubezpieczeń samodzielnie wywołał u powódki szkodę w postaci uszkodzenia ciała bądź rozstroju zdrowia, w szczególności poprzez odmowę dobrowolnej wypłaty należnych jej świadczeń.

Nie mogą też mieć znaczenia zamieszczone w apelacji przykłady świadczeń przyznawanych w innych sprawach, tym bardziej, jeśli wiązać je ze stwierdzonym w tych sprawach całkowitym lub częściowym trwałym uszczerbkiem na zdrowiu osób poszkodowanych.

Wymaga bowiem podkreślenia, że stwierdzony u powódki uszczerbek na zdrowiu miał charakter jedynie przejściowy (z wyjątkiem 5% uszczerbku zdrowia psychicznego).

Z tych przyczyn na podstawie art. 385 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O należnych stronie pozwanej kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono (punkt 2 wyroku) na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 kpc, przy uwzględnieniu przepisów § 2 ust. 1 i 2 oraz § 13 ust. 1 pkt. 2) w zw. z §6 pkt.5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( tekst. jedn. Dz. U. z 2013r, nr 461).

/-/ B. Wysocki /-/ M. Gulczyńska /-/ P. Górecki