Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 864/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dariusz Gąsowski

Protokolant – Agnieszka Malewska

przy udziale oskarżyciela - PPO – Jerzego Duńca

po rozpoznaniu w dniu 29.12.2015 r. sprawy:

A. C.

oskarżonego o czyn z art. 178a § 1 k.k. z powodu apelacji obrońcy oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 21.09.2015 r. sygn. akt III K 349/15:

I.  Wyrok w zaskarżonej części zmienia w ten sposób, że:

- wymierzoną oskarżonemu w punkcie I. karę zasadniczą łagodzi w ten sposób, że na podstawie art. 178 a § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzeka wobec niego grzywnę w wysokości 100 [stu] stawek dziennych ustalając stawkę dzienna na kwotę 30 [trzydziestu] złotych.

II.  W pozostałej zaskarżonej części wyrok utrzymuje w mocy.

III.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwoty: 300 [trzystu] złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz 20 [dwudziestu] złotych z racji pozostałych kosztów procesu przed sądem odwoławczym.

UZASADNIENIE

A. C. został oskarżony o to, że w dniu 24 lutego 2015 roku na drodze publicznej w miejscowości N. rejonu (...), w ruchu lądowym kierował samochodem osobowym marki V. o nr rej (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem I-0,83 mg/dm 3, zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a także I-1,85 promila, II-1,99 promila alkoholu we krwi, tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 21 września 2015 roku, w sprawie sygn. akt III K 349/15 oskarżonego A. C. uznał za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na mocy art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na mocy art. 69 § 1, § 2 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby wynoszący 2 lata. Na mocy art. 71 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych przyjmując, iż jedna stawka dzienna kary grzywny jest równa kwocie 10 złotych. Na mocy art. 42 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat. Na mocy art. 63 § 2 k.k. na poczet orzeczonego środka karnego zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 24 lutego 2015r. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 280 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami procesu w kwocie 187,05 złotych.

Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył powyższy wyrok [jak zostało to doprecyzowane w trakcie rozprawy odwoławczej] w części obejmującej rozstrzygnięcie o karze obrońca oskarżonego A. C.. Na zasadzie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 4 k.p.k. powyższemu wyrokowi zarzucił:

1.  rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu w postaci 10 miesięcy pozbawienia wolności zawieszonej warunkowo na okres próby wynoszący 2 lata, 100 stawek dziennych grzywny w wysokości 10 złotych każda oraz środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, podczas gdy szereg okoliczności takich jak m.in. uprzednia niekaralność oskarżonego, konieczność utrzymania dzieci z pracy jako taksówkarz czy też brak wzmożonego ruchu zarówno pieszego jak i samochodowego w dniu zdarzenia wskazują, iż w/w kara i środek karny nie odzwierciedlają należycie szkodliwości społecznej czyny oraz nie uwzględniają w wystarczającej mierze celów kary, co powoduje znaczną dysproporcję między wymierzonymi karami a karą zasłużoną.

Biorąc pod uwagę powyższe, na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. § 1 k.k, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku wobec oskarżonego A. C. poprzez

- uchylenie orzeczonej kary pozbawienia wolności w wymiarze 10 miesięcy z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat

-obniżenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych do jednego roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego, co do zasady zasługiwała na uwzględnienie. Faktycznie bowiem zgłoszony w środku odwoławczym zarzut oparty na podstawie z art. 438 pkt 4) k.p.k. wydaje się nie być pozbawionym racji, stąd w istotnym zakresie został uwzględniony.

Tym niemniej wskazać wypada, że po dokonaniu kontroli orzeczenia Sądu Rejonowego, w pierwszym rzędzie należy stwierdzić, iż stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony w sposób nie budzący wątpliwości, a na jego podstawie trafnie wywiedziono o odpowiedzialności karnej A. C. za zarzucany mu czyn. Kwestię tę można uznać za bezsporną, również z uwagi na fakt, iż nie podważała jej żadna ze stron procesowych.

Przed omówieniem argumentacji przedstawionej przez apelującego warto przypomnieć, że zgodnie z utrwalonym, w orzecznictwie Sądu Najwyższego, poglądem rażąca niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I Instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania przez Sąd meriti dyrektyw wymiaru kary [por. wyrok SN z dnia 13.04.2000 r., WA 5/00, LEX nr 535097]. Otóż, w opinii Sądu Okręgowego z taką właśnie dysproporcją mamy do czynienia na gruncie niniejszej sprawy, przy czym wystąpiła ona wyłącznie w obszarze wymierzonej A. C. kary zasadniczej. Bardzo wyraźnie zatem należy zaakcentować, że z jednej strony wzgląd na stopień społecznej szkodliwości popełnionego występku, jak i stopień winy sprawcy, a z drugiej też cele, które stawia ustawodawca polityce karnej, tak w obszarze prewencji indywidualnej, jak i oddziaływania na świadomość prawną społeczeństwa, nie obligowały Sądu meriti do sięgania po najsurowszą z sankcji, jaką niewątpliwie jest kara pozbawienia wolności. Dostrzegając zatem całokształt okoliczności związanych z zaistniałym zdarzeniem, tu w szczególności motywację oskarżonego, przebyty przez niego dystans, porę dnia w jakiej zdecydował się naruszyć reguły bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także stopień jego nietrzeźwości czyli elementy decydujące o zagrożeniu, które wówczas powodował, trudno oceniać aby stopień społecznej szkodliwości, ostatecznie przypisanego mu czynu, był tu ponadprzeciętnie wysoki. Co za tym idzie brak jest powodów do sięgania po krańcowo surową represję karną. Z drugiej też strony organ rozstrzygający, wydaje się niemal całkowicie zmarginalizował znaczenie tego, że bezprawne zachowanie A. C. to swoisty eksces w jego dotychczasowym życiu. Nic nie wskazuje na to, aby był to człowiek wysoce zdemoralizowany, a tym samym wymagający tak surowej represji karnej jak ta wynikająca ze skazania z dnia 21.09.2015 r. Innymi słowy stosowanie wobec tego sprawcy, już za pierwsze popełnione przez niego przestępstwo kary pozbawienia wolności, wydaje się sprowadzać rozstrzygnięcie wyłącznie do jego odwetowej roli. Brak jest jakichkolwiek racjonalnych argumentów za tym, że odpowiedniego, społecznie pożądanego rezultatu, nie spełni tu wyraźnie łagodniejsza sankcja jaką niewątpliwie jest kara grzywny. Z materiału aktowego wynika, że A. C. był przez szereg lat funkcjonariuszem publicznym i nie sposób zakładać, aby charakteryzowała go negatywna opinia środowiskowa. Stąd niejako naturalnym jest, że jego pierwszy kontakt z wymiarem sprawiedliwości, skutkujący z resztą skazaniem go, okaże się czynnikiem na tyle motywującym, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

Niejako na marginesie odnotowania wymaga również i to, że Sąd Rejonowy, uzasadniając potrzebę zastosowania wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, nie był w stanie przywołać ani konkretnych ani tym bardziej przekonujących argumentów, ograniczając się w tym zakresie do kilku ewidentnie autorytarnych i w takim samym stopniu ogólnikowych opinii.

W rezultacie Sąd Okręgowy opowiedział się za potrzebą złagodzenia dolegliwości jaka wynikła, w stosunku do A. C., z wydanego wobec niego wyroku skazującego. Orzeczona w miejsce dotychczasowej sankcji grzywna, niewątpliwie okaże się wystarczającą dla realizacji wszystkich celów, jakie w tym względzie zakłada ustawodawca, tak na płaszczyźnie prewencji indywidualnej, jak i generalnej. Konsekwencją decyzji z punktu I. wyroku było skasowanie rozstrzygnięć zawartych w punktach I., II. i III. wyroku Sądu Rejonowego, jako immanentnie związanych z pierwotnie orzeczoną karą pozbawienia wolności. Z oczywistych też powodów nie można było uwzględnić żądania obrońcy oskarżonego w takim kształcie, jak zostało to wyrażone w treści apelacji. Uchylenie rozstrzygnięć zawartych w punktach I. i II. wyroku, wbrew intencjom skarżącego powodowałoby również skasowanie tzw. fakultatywnej grzywny orzeczonej na podstawie art. 71 § 1 k.k. i nierozerwalnie związanej z decyzją o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności.

Brak było natomiast podstaw do zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji w części zawierającej rozstrzygnięcie o środku karnym. Apelujący żadną miarą nie wykazał, aby kwestionowana decyzja raziła ponadprzeciętną, a przy tym nieproporcjonalnie wysoką do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu surowością. Takiej dysproporcji, w tym elemencie Sąd Okręgowy nie dostrzega. Wystarczy tutaj odnotować, że zgodnie ze stosowaną ustawą istniała możliwość określenia wymiaru orzekanego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na poziomie pięciokrotnie wyższym. Już zatem sama ta zależność daje znacznie większe podstawy do tego, aby czynić wyrokowi zarzut nadmiernego liberalizmu aniżeli utrzymywać, iż wykreowana w ten sposób dolegliwość nie współgra z zagrożeniem, które powodował na drodze nietrzeźwy kierowca. Poza wszystkim celowym wydaje się aby na skutek kwestionowanej decyzji doprowadzić do zweryfikowania predyspozycji A. C. do kierowania pojazdami mechanicznymi, który to cel wyrok realizuje.

Poniekąd uogólniając można też stwierdzić, że o ile powoływane przez apelującego argumenty wydają się mieć znaczenie przy kreowaniu dolegliwości związanej z orzekaną w sprawie karą zasadniczą, to już całkowicie pozbawione są siły oddziaływania w kwestii środka karnego z art. 42 § 2 k.k. W rezultacie bardzo obszerny w tej płaszczyźnie wywód z uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji praktycznie w całości odpowiada na wątpliwości, które zgłaszał w tym zakresie apelujący. Przedstawiony tam punkt widzenia, z uwagi na logiczność i racjonalność motywowania, zasługuje na pełną aprobatę i nie wymaga powielania w niniejszym uzasadnieniu.

Mając zatem na względzie całokształt przywołanych powyżej okoliczności, a także nie stwierdzając uchybień, które winny być uwzględnione przez Sąd Okręgowy z urzędu, Sąd orzekł o utrzymaniu wyroku w mocy, w pozostałej zaskarżonej części.

O opłacie za postępowanie przed Sądem II instancji orzeczono na podstawie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych [Dz. U. Nr 49, poz. 223, z późn. zm.], zaś o pozostałych kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na mocy art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k.

Na pozostałe koszty procesu złożyły się koszt doręczeń wezwań i innych pism - ryczałt - w kwocie 20 zł. - art. 618 § 1 pkt l k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym [Dz. U. 2003 r., nr 108, póz. 1026 z późn. zm.].