Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX W 2510/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący - SSR Wojciech Kottik

Protokolant – stażysta Katarzyna Michałowska

bez obecności oskarżyciela publ.

po rozpoznaniu w dniu 25 września i 23 grudnia 2015r., sprawy

B. R.

córki G. i K. z domu Z.

ur. (...) w R.

obwinionej o to, że:

w dniu 11 kwietnia 2015 r., o godz. 17 40 w miejscowości D. gm. S. kierując pojazdem marki M. o nr rej. (...) nie zastosowała się do obowiązku ruchu prawostronnego jadąc przy lewej krawędzi jezdni a następnie wykonując manewr zmiany pasa ruchu z lewego na prawy nie zachowała szczególnej ostrożności, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem m-ki V. o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem, czym spowodowała uszkodzenia pojazdów oraz zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

- tj. za wykroczenia z art. 97 kw w zw. z art. 16 ust. 1 oraz art. 86 § 1 kw w zw. z art. 22 ust.1 i 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym,

ORZEKA

I.  obwinioną B. R. uznaje za winną popełnienia zarzucanych jej czynów z art. 97 kw w zw. z art. 16 ust. 1 oraz art. 86 § 1 kw w zw. z art. 22 ust.1 i 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, i za to z mocy art. 86 § 1 kw w zw. z art. 9 § 2 kw skazuje ją na karę grzywny w wymiarze 500,- (pięćset) złotych;

II.  na podstawie art. 118 § 1 kpw i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciąża obwinioną zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100,- (sto) złotych, opłatą w kwocie 50,- (pięćdziesiąt) złotych i kosztami wydania opinii przez biegłego w kwocie 831,22 (osiemset trzydzieści jeden i 22/100) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

W dniu 11 kwietnia 2015 r., obwiniona B. R. zaparkowała swój samochód marki M. o nr rej. (...) w pobliżu hotelu (...) w D. w gm. S. ustawiając swój pojazd przodem w kierunku O. i kołami lewego boku na chodniku po lewej stronie drogi. Kiedy ok. godz. 17 40 wsiadła ze swoją znajomą L. K. (1) do samochodu postanowiła przejechać kilkadziesiąt metrów do przodu i następnie wykorzystując szersze pobocze po prawej stronie drogi na wysokości pobliskiego sklepu spożywczego wykonać manewr zawracania. Ponieważ uznała, że wysoki krawężnik chodnika na którym parkowała może utrudnić jej zjazd przejechała kilkanaście metrów do przodu jadąc kołami lewego boku samochodu po chodniku, a następnie wykorzystując obniżenie drogi zjechała na drogę z nawierzchnią brukową kierując się w stronę O.. W tym czasie drogą tą od strony miejscowości S. z tyłu pojazdu obwinionej zbliżał się samochód V. (...) o nr rej. (...) kierowany przez B. K. (1). Kierujący nim widząc poruszający się przed nim z niewielką prędkością samochód M. znajdujący się przy lewej krawędzi jezdni uznał, że zmierza on do pobliskiego sklepu spożywczego i uznając, że zatrzyma się on przy lewej krawędzi jezdni postanowił wyprzedzić ten pojazd z prawej strony. Kiedy znajdował się już kilkanaście metrów za M. kierująca nią włączyła nagle kierunkowskaz i zaczęła zjeżdżać do prawej strony drogi. Pomimo podjęcia przez kierującego V. manewrów obronnych w postaci hamowania i zjazdu do prawej strony drogi doszło do zderzenia pojazdów – lewego przedniego narożnika i boku samochodu V. (...) z prawym bokiem samochodu M..

W wyniku zderzenia w samochodzie V. (...) doszło do zarysowania powłoki lakierniczej przedniego lewego błotnika, zarysowania i wgniecenia przedniego lewego nadkola, zarysowania nakładki i listwy ozdobnej zderzaka przedniego z lewej strony. Natomiast w samochodzie M. doszło do zarysowania powłoki lakierniczej prawych przednich i prawych tylnych drzwi.

Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze Policji – I. N. (1) i R. F. (1) po wysłuchaniu relacji kierujących oraz świadka jadącego pojazdem obwinionej uznali kierującą samochodem M. za sprawczynię tego zdarzenia.

(dowody: karta zdarzenia – k. 3; notatka urzędowa k. 4, k. 14; szkic miejsca zdarzenia k. 6; protokoły oględzin pojazdów k. 7, k. 8; wydruk z bazy (...) k. 22; płyta (...) ze zdjęciami na k. 55; opinia biegłego –k. 64-73; częściowo wyjaśnienia obwinionej – k. 46-46v; zeznania świadków – B. K. – k. 47, częściowo L. K. – k. 47v; I. N. - k. 63-63v; R. F. – k. 86-86v; opinia ustna biegłego – k. 86v-87)

Obwiniona przesłuchana w toku rozprawy nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej wykroczenia i wyjaśniła, że do zdarzenia nie doszło z jej winy. Oświadczyła, że po ruszeniu włączyła prawy kierunkowskaz, przejechała kilka metrów jadąc po chodniku szukając łagodnego zjazdu, skierowała się w prawo jadąc bardzo wolno i szukając miejsca do zawrócenia. Kiedy po prawej stronie (a nie jak mylnie zaprotokołowano po lewej stronie) pojawiło się takie miejsce, włączyła kierunkowskaz i próbowała zawrócić i wówczas doszło do zderzenia. Stwierdziła, że dwukrotnie włączała kierunkowskaz, przy zjeździe z chodnika i jak zobaczyła ten szeroki zjazd po prawej stronie. Podkreśliła, że jechała środkiem drogi poruszając się pod kątem w prawą stronę. Policjanci początkowo uznali winę kierującego (...) a dopiero po telefonicznej konsultacji zmienili zdanie i ją uznali za sprawczynię.

( wyjaśnienia obwinionej k. 46-46v)

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionej, jedynie częściowo zasługują na wiarę, przede wszystkim w zakresie dotyczącym miejsca z którego obwiniona zaczęła jazdę, planowanego miejsca zawracania i tego, że dwukrotnie włączała prawy kierunkowskaz. Natomiast w pozostałym zakresie wyjaśnienia te na wiarę nie zasługują. Przeczy im pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania zarówno pokrzywdzonego B. K. (1) jak i ustalenia opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Analizując wyjaśnienia obwinionej należy podkreślić, że sama ona twierdziła, że dwukrotnie włączała kierunkowskaz, z czego wypływa jedyny logiczny wniosek, że po pierwszym, jego włączeniu w momencie zjazdu z krawężnika musiała na pewien czas (kluczowy dla rozstrzygnięcia w tej sprawie) kierunkowskaz ten wyłączyć. Jeśli się weźmie również pod uwagę, że jak sama ona przyznała po zjechaniu na drogę przez pewien czas poruszała się łagodnym łukiem w prawo jest oczywiste, że przez dłuższy czas poruszała się najpierw przy lewej stronie, a następnie przy osi, tej drogi. Był to czas, w którym jadący z tyłu samochód V. (...) poruszający się z większą prędkością zbliżał się do samochodu obwinionej i kierujący nim nie widząc w M. włączonego żadnego kierunkowskazu uznał, że będzie ona zjeżdżała do lewej strony i dlatego powziął zamiar wyprzedzenia jej z prawej strony. Kiedy był już na tyle blisko aby było za późno na podjęcie skutecznych manewrów obronnych kierująca M. włączyła prawy kierunkowskaz i praktycznie jednocześnie skręciła w prawo uniemożliwiając kierującemu (...) uniknięcia zderzenia.

Co charakterystyczne analizując tę część wyjaśnień obwinionej w których wypowiadała się ona swobodnie, zanim zaczęto zadawać jej pytania nie sposób nie zauważyć, że w ogóle nie wypowiada się ona na temat, czy w ogóle, zarówno w momencie zjazdu na jezdnię, jak i późniejszej zmiany kierunku jazdy, patrzyła w lusterka wsteczne i czy upewniła się czy wykonane przez nią manewry nie spowodują zajechana drogi innemu pojazdowi i tym samym, czy w ogóle widziała samochód kierowany przez B. K. (1).

W przekonaniu Sądu brak jest podstaw do podważania wiarygodności zeznań świadka kierującego V.. Podkreślić należy, że pokrzywdzony stanowczo stwierdził, że nie widział aby obwiniona włączyła prawy kierunkowskaz przed wykonaniem manewru skrętu w prawo. Co więcej stwierdził, że w rozmowie bezpośrednio po zdarzeniu obwiniona miała mu przyznać, że w ogóle nie patrzyła w lusterko wsteczne wykonując manewr zmiany kierunku jazdy w prawo.

Świadek w sposób kategoryczny zeznał, że manewr zmiany kierunku jazdy w prawo przez kierującą M. był dla niego całkowitym zaskoczeniem bo wcześniejszy sposób jazdy tego samochodu jednoznacznie sugerował, że będzie on skręcał w lewo, nie zdążył zareagować na nagły skręt w prawo i zatrzymać swojego pojazdu w sposób bezkolizyjny.

Sąd podzielił również zeznania świadków I. N. i R. F. – funkcjonariuszy Policji, którzy obsługiwali to zdarzenie drogowe, potwierdzone również sporządzoną notatką urzędową oraz szkicem miejsca zdarzenia, w zakresie w jakim korespondują one z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Należy podkreślić, iż funkcjonariusze ci są dla obwinionej osobami zupełnie obcymi, nie znają jej ani osobiście ani z racji pełnionych obowiązków służbowych, stąd nie mieli w przekonaniu Sądu, najmniejszego interesu w tym, by bezpodstawnie jej pomawiać.

Sąd uznał zeznania świadka L. K., pasażerki pojazdu obwinionej, za nie w pełni przekonujące, bo w jednym z istotnych szczegółów nawet sprzeczne z wyjaśnieniami obwinionej, bowiem w przeciwieństwie do obwinionej świadek ta stwierdziła, że obwiniona przez cały czas od momentu zjazdu z chodnika miała włączony prawy kierunkowskaz w pojeździe.

Jako zupełnie nieprzydatną i niewiarygodną uznał Sąd „prywatną” opinię sporządzoną przez rzeczoznawcę M. W., Opinia ta została sporządzona bez możliwości zapoznania się przez sporządzającego ją z całością materiału dowodowego i tym samym trudno uznać ją za pełną. Jej autor skupił się wyłącznie na uszkodzeniach pojazdu obwinionej nawet nie analizując uszkodzeń pojazdu V. (...). Swoje ustalenia oparł wyłącznie na wersji obwinionej nawet nie analizując innych dowodów, tym samym też trudno uznać ją za rzetelną i logiczną.

W przeciwieństwie do wskazanej wyżej opinii jako logiczną, pełną i jasną Sąd uznał opinię sporządzona przez biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych powołanego przez Sąd. Biegły przedstawił bardzo szeroko uzasadniony wywód i argumentację, która doprowadziła go do logicznych wniosków. Wskazał na przesłanki, które przemawiały za uznaniem, że manewry wykonane przez obwinioną uznał za nieprawidłowe tj. jazda po niewłaściwej stronie drogi i wykonany manewr zmiany kierunku ruchu w sposób zaskakujący dla kierującego V.. Biegły wskazał również jakie znaczenie dla wniosków opinii ma również ustalenie w zakresie włączenia lub nie kierunkowskazu przez kierującą M. przed przekroczeniem osi jezdni. Wyliczył również, że w momencie tym pokrzywdzony był już na tyle blisko pojazdu obwinionej, że nie miał możliwości podjęcia skutecznych manewrów obronnych. Opinia zarówno pisemna jak i ustana zawiera argumentację w pełni zasługującą na podzielenie uwzględnia wskazania wiedzy o doświadczenia życiowego i może być tym samym podstawą pewnych ustaleń Sądu.

W przekonaniu Sądu przeprowadzone postępowania dowodowe wykazało winę B. R. w zakresie postawionego jej zarzutu, a jej zachowanie wyczerpało znamiona wykroczenia z art. 97 kw w zw. z art. 16 ust. 1 oraz art. 86 § 1 kw w zw. z art. 22 ust. 1 i 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Warto podkreślić, że nawet przyjmując za wiarygodne wyjaśnienia obwinionej co do dwukrotnego włączania prawego kierunkowskazu w jej pojeździe to należało przyjąć, że drugie z nich nastąpiło na tyle późno, że nie zostało zarejestrowane przez kierującego V. i przede wszystkim uniemożliwiło mu podjęcie skutecznych manewrów obronnych.

Dokonując oceny prawidłowości wykonywanego przez obwinioną manewru zmiany kierunku ruchu należy stwierdzić, iż jak wynika z art. 22 ust. 1 i 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem jest uprawniony do zmiany zajmowanego pasa ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Nadto zobowiązany jest on ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać.

Podkreślenia wymaga fakt, iż „szczególna ostrożność” jest kwalifikowaną postacią ostrożności, polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2003 r., sygn. akt (...), (...) poz. 886). Szczególna ostrożność przy podejmowaniu manewru zmiany kierunku ruchu oznacza, że kierujący pojazdem powinien mieć zapewnioną widoczność pełnego odcinka drogi niezbędnego do wykonania tego manewru, a także prawidłowej ocenie odległości w jakiej znajduje się pojazd nadjeżdżający na pasie ruchu, na który chce wjechać kierujący pojazdem.

W realiach niniejszej sprawy należało przyjąć lekkomyślne podjęcie manewru zmiany kierunku ruchu przez obwinioną, która nawet nie upewniła się czy jedzie za nią jakiś pojazd i skręcając w prawo nagle zajechała drogę jadącemu za nim kierującemu pojazdem V., spowodowała zderzenie, które skutkowało uszkodzeniem obu pojazdów. Warto zauważyć, że pojazd obwinionej był zaparkowany po niewłaściwej stronie drogi, obwiniona wykonywała manewr włączania się do ruchu jadąc najpierw częściowo po chodniku po lewej stronie drogi, następnie przy lewej jej krawędzi, później przy osi i dopiero przekroczenie tej osi było dla kierującego(...) sygnałem, że jednak nie będzie zjeżdżać do lewej strony co jednoznacznie sugerował jej wcześniejszy sposób jazdy. W przekonaniu Sądu całkowicie nielogiczne jest twierdzenie, że obwiniona zgodnie z obowiązkiem wynikającym z przepisów Prawa o ruchu drogowym wyraźnie i zawczasu sygnalizowała manewr zmiany kierunku ruchu w prawo, bo jest oczywiste, że B. K. mając możliwość spostrzeżenia odpowiednio wcześniej tego sygnału nie decydowałby się na wykonanie manewru wyprzedzenia tego samochodu z prawej strony

Jako okoliczność obciążającą potraktowano naruszenia przez obwinioną kilku kardynalnych przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym i już kilkukrotną uprzednią karalność za wykroczenia w ruchu drogowym.

Sąd nie dopatrzył się istotnych okoliczności łagodzących, które wpłynęłyby na obniżenie wymiaru kary orzeczonej wobec obwinionej.

Sąd, mając na względzie całokształt powyższych okoliczności, doszedł do wniosku, iż wymierzona obwinionej kara grzywny w wysokości 500 złotych jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego jej wykroczenia oraz winy, a także spełni swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.

Uwzględniając zaś sytuację materialną obwinionej, Sąd uznał, iż pozwala ona również na poniesienie przez nią ciężaru kosztów postępowania i opłaty.