Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 655/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Żelazny

Sędziowie SSO Agata Regulska

SSR del do SO Anna Statkiewicz (spr.)

Protokolant Jowita Sierańska

przy udziale L. K. Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2013r.

sprawy W. S.

oskarżonego z art. 190§1 kk, art. 193 kk i art. 178 a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzebnicy VI Wydziału Zamiejscowego z siedzibą w M.

z dnia 15 marca 2013r. sygn. akt VI K 18/13

I.  uchyla zaskarżony wyrok co do czynu opisanego w pkt III części wstępnej wyroku i w tym zakresie sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Trzebnicy, VI Wydziałowi Zamiejscowemu z siedzibą w M. do ponownego rozpoznania;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego w Trzebnicy) na rzecz adwokat D. P. kwotę 516,60 złotych (pięciuset szesnastu i 60/100, w tym VAT), tytułem nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt IV Ka 655/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 marca 2013 roku Sąd Rejonowy w Trzebnicy VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w M. uznał oskarżonego W. S. za winnego tego, że w dniu 3 lutego 2012 roku w miejscowości S. gm. C. słownie oraz używając noża kuchennego groził R. R. zabójstwem i groźba ta wzbudziła u zagrożonej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona i wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz za winnego tego, że w dniu 3 lutego 2012 roku w miejscowości S. gm. C. wbrew dwukrotnemu żądaniu R. R. nie opuścił jej mieszkania, czym działał na szkodę R. R. i wymierzył oskarżonemu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, które to kary następnie połączył i wymierzył oskarżonemu karę łączną 10 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres 2 lat próby, oddał oskarżonego pod dozór kuratora w okresie próby oraz zobowiązał go do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Nadto Sąd Rejonowy w Trzebnicy VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w M. uniewinnił W. S. od tego, że w dniu 3 lutego 2012 roku w miejscowości S. gm. C. na drodze publicznej kierował samochodem marki F. (...) nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości (w opinii biegły stwierdził 2,4 ‰ alkoholu w organizmie).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 3 lutego 2012 roku W. S. przyjechał do miejsca zamieszkania R. R.. W trakcie wizyty zachowywał się w stosunku do niej agresywnie i napastliwie, zwracał się do niej wulgarnymi słowami grożąc jej pozbawieniem życia. Oskarżony nie zareagował również na żądania R. R. i nie opuścił jej lokalu mieszkalnego.

Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków R. R., I. R., N. R., T. G. i S. B., którym dał wiarę.

Sąd I instancji uznał, iż zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa określonego w art. 190 § 1 k.k., gdyż groził on R. R. pozbawieniem życia oraz przestępstwa określonego w art. 193 k.k., gdyż pomimo wielokrotnego wzywania go przez R. R. do opuszczenia jej mieszkania nie uczynił on tego. Sąd Rejonowy uznał również, że w sprawie pojawiły się wątpliwości co do okoliczności spożycia przez oskarżonego alkoholu, które rozstrzygnął na jego korzyść i uniewinnił W. S. od zarzutu z art. 178a § 1 k.k.

Powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej skazania zaskarżył obrońca W. S.. Skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a mający wpływ na jego treść, polegający na wadliwej ocenie materiału dowodowego, w tym zeznań świadków i samej pokrzywdzonej, że wypowiadanie słów przez oskarżonego, że „pokrzywdzona jest pierwsza do zajebania jeżeli dziecko wspólne stron po wykonaniu badań DNA okaże się innego mężczyzny” wzbudziło u niej uzasadnioną obawę, że zostanie spełnione oraz że oskarżony nie opuścił mieszkania pokrzywdzonej wbrew jej żądaniu. Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że strony pozostawały w nieformalnym związku, z którego pochodził ich syn I.. Oskarżony kocha swojego syna, czynnie uczestniczy w jego wychowaniu i partycypuje w kosztach jego utrzymania. Oskarżony z pokrzywdzoną wspólnie spędzali i spędzają wolny czas obejmujący noclegi i prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego, a relacje między nimi są dobre. Skarżący podkreślił, że oskarżonego cechowała zaborcza miłość wobec swojego syna i nie dopuszczał on żartów na temat kwestionowania jego ojcostwa i wielokrotnie dobitnie i z użyciem wulgaryzmów wypowiadał, że pokrzywdzona „byłaby pierwsza do zajebania gdyby I. nie był jego”. Dodał, że wulgaryzmy były powszechne w pożyciu stron. Podniósł, że pokrzywdzona nie bała się tych słów, gdyż słyszała je wielokrotnie i miała świadomość, że oskarżony mówi o sytuacji hipotetycznej. Zaznaczył, że oskarżony pozostawał w konflikcie z rodziną pokrzywdzonej, która zawsze informowała go o wizycie swojej rodziny i wskazywała, aby w tym czasie nie przyjeżdżał do niej, czego w dniu 3 lutego 2012 roku nie uczyniła. Oskarżony tego dnia zachowywał się przyzwoicie, w sytuacji kiedy uczestnik imprezy odmówił wyjścia na zewnątrz, odstąpił od tej propozycji, przepraszał, że dochodziło do konfliktu i tłumaczył swoje oczekiwania. Skarżący podniósł również, że oskarżony pomieszkiwał w mieszkaniu pokrzywdzonej, miał tam swoje rzeczy, a w tym dniu realizował kontakty z dzieckiem. Oskarżony po wyjaśnieniu kwestii spornych z członkami rodziny pokrzywdzonej opuścił jej mieszkanie. W tym dniu kilkukrotnie powrócił do jej mieszkania, ale tylko w celu zabrania swoich rzeczy. Następnie, licząc na pomoc Policji, poinformowany o interwencji, czekał na przyjazd funkcjonariuszy. Skarżący podniósł, że pokrzywdzona zwracając się do oskarżonego realizowała oczekiwania rodziny, a nie kierowała do niego żądanie.

Powyższy wyrok w pisemnej apelacji zaskarżył na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej uniewinnienia Prokurator, zarzucając:

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, iż zgromadzony w trakcie postępowania dowodowego materiał, w tym wnioski zawarte w opinii oraz opinii uzupełniającej biegłego z zakresu medycyny sądowej nie pozwoliły na poczynienie ustaleń faktycznych, z których wynikałoby, że oskarżony W. S. dopuścił się zarzuconego mu przestępstwa opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku, tj. iż w chwili popełnienia zarzuconego mu czynu znajdował się w stanie nietrzeźwości, polegający na niewłaściwej interpretacji tychże opinii, która doprowadziła do błędnego przekonania, iż brak jest podstaw do stwierdzenia, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 178a § 1 k.k.,

nadto zarzucił

rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu W. S. za przypisane mu przez Sąd pierwszej instancji przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. i z art. 193 k.k., polegającą na orzeczeniu kary łącznej w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności, a następnie zawieszenie jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata, podczas gdy stopień winy i społecznej szkodliwości czynów, uprzednia wielokrotna karalność oskarżonego, w tym za przestępstwa podobne, jak również względy prewencji szczególnej i ogólnej przemawiały za wymierzeniem sprawcy takich czynów znacznie surowszej i bezwzględnej kary pozbawienia wolności.

Apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że w sprawie przeprowadzono dwie opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej określające stan w jakim znajdował się oskarżony w chwili popełnienia zarzuconego mu czynu. Biegły wskazał, iż zebrany w aktach sprawy materiał pozwala na wyliczenie, iż dnia 3 lutego 2012 roku około godziny 12 30 w organizmie W. S. mógł znajdować się alkohol w stężeniu około 2,4 ‰. Biegły wskazał przy tym, że podawane przez oskarżonego okoliczności co do rodzaju, ilości i czasu spożywanego alkoholu nie znalazły potwierdzenia w obiektywnych wynikach badań. Oskarżyciel publiczny podkreślił, że w sytuacji gdy Sąd powziął wątpliwości co do nieścisłości lub też wewnętrznej sprzeczności opinii zasadnym było powołanie nowego biegłego celem zweryfikowania wniosków wskazanych w dotychczas wydanych do sprawy opiniach. Prokurator podniósł również, że Sąd I instancji w niedostatecznym stopniu uwzględnił okoliczność obciążającą oskarżonego jaką jest jego wcześniejsza karalność i to za przestępstwa popełnione z udziałem przemocy czy groźby, a także za przestępstwo naruszenia miru domowego. W ocenie skarżącego zastosowanie przez Sąd instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary łącznej jest w niniejszej sprawie karą niewspółmiernie łagodną i może utwierdzić oskarżonego o jego bezkarności za popełnione przestępstwa.

W toku rozprawy odwoławczej Prokurator cofnął apelacje w zakresie wymiary kary za czyny przypisane oskarżonemu w zaskarżonym wyroku.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja Prokuratora co do zasady i zawartego w niej wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji zasługiwała na uwzględnienie. Kontrolując poprawność postępowania przed Sądem I instancji Sąd Okręgowy dostrzegł uchybienia, które musiały skutkować uchyleniem orzeczenia w zakresie uniewinnienia W. S. od zarzuconego mu czynu z art. 178a § 1 k.k. i przekazaniem sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania. Sąd Rejonowy prowadząc postępowanie wnikliwie dążył do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności niniejszej sprawy. Pomimo tego Sąd I instancji nie ustrzegł się błędu, który zmusił Sąd odwoławczy do częściowego uchylenia zaskarżonego wyroku. Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania jednoznacznie świadczy bowiem o tym, że w dniu 3 lutego 2012 roku w chwili badania stanu trzeźwości oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości. Fakt ten dostrzegł również Sąd I instancji. Jednakże analiza treści uzasadnienia Sądu Rejonowego prowadzi do wniosku, że Sąd ten nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności spożycia przez oskarżonego alkoholu, w tym przede wszystkim miejsca, ilości i co najważniejsze chwili jego spożycia. Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji stwierdził brak materiału dowodowego pozwalającego na ustalenie z niezbędną dozą pewności kiedy, jaki rodzajowo alkohol i w jakiej ilości spożył oskarżony w dniu 3 lutego 2012 roku i co za tym idzie brak dowodów pozwalających na ustalenie czy oskarżony prowadząc pojazd mechaniczny po drodze publicznej znajdował się w stanie nietrzeźwości. Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że jedynym źródłem dowodowym w tym zakresie są wyjaśnienia oskarżonego, które jednak są konsekwentne jedynie co do twierdzeń, że spożył on alkohol dopiero po przyjeździe pod dom R. R., a w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie jest możliwa weryfikacja ich prawdziwości bądź fałszywości. Należy jednak podkreślić, że wynik badania stanu trzeźwości oskarżonego jednoznacznie świadczy o spożyciu przez niego znacznej ilości alkoholu. W związku z powyższym Sąd I instancji winien był, mając na uwadze wszystkie zasady i reguły postępowania karnego, ustalić chwilę spożycia przez oskarżonego alkoholu, zwłaszcza, że ustalił, iż pokrzywdzona wyczuła woń alkoholu od oskarżonego. Natomiast Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny ograniczył się wyłącznie do wskazania, że oskarżony po przybyciu na posesję R. R. nie wszedł od razu do jej mieszkania, tylko przez dłuższy okres czasu (co najmniej kilkanaście minut) pozostał w samochodzie, bądź też w jego okolicy. Sąd Rejonowy ustalił również, że w trakcie pobytu u R. R. oskarżony opuszczał jej mieszkania, po czym do niego wracał. W ocenie Sądu Okręgowego ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy w tym zakresie są niewystarczające dla oceny zachowania W. S. i ewentualnego przypisania mu popełnienie czynu z art. 178a § 1 k.k., bądź też uwolnienia go od takiego zarzutu. Podkreślić bowiem wypada, na co zresztą wskazuje Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku, ze oskarżony odmiennie wyjaśniał, co do tego ile i kiedy wypił alkoholu po przybyciu do miejsca zamieszkania dziecka. Z opinii biegłego, którą Sąd rejonowy uznał za rzetelna wynika zaś, że przy przyjęciu za wiarygodnych np. pierwszych wyjaśnień oskarżonego w tej sprawie, oskarżony musiał znajdować się w stanie nietrzeźwości w chwili prowadzenia pojazdu. Sąd Rejonowy w żaden sposób jednak nie wyjaśnił, które wyjaśnienia oskarżonego uznał za wiarygodne, ewentualnie dlaczego w żadnym zakresie nie dał im wiary.

Powyższe uchybienie Sądu I instancji skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Trzebnicy VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w M.. Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd I instancji przeprowadzi postępowanie dowodowe w części zmierzającej do ustalenia wszystkich zagadnień istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii spożycia przez oskarżonego alkoholu, w tym w szczególności miejsca, ilości i co najważniejsze czasu spożycia alkoholu. Zadaniem Sądu Rejonowego będzie ustalenie stanu faktycznego w tym zakresie zgodnego z prawdą obiektywną oraz dokonanie prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Powyższe okoliczności Sąd I instancji powinien ustalić w drodze wyczerpującego przesłuchania W. S., gdyż jak wynika z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego, jest on posiadającą wiedzę w tym zakresie. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Rejonowy wyprowadzi właściwe wnioski w przedmiocie zachowania oskarżonego, a swoje stanowisko prawidłowo uzasadni. Nadto w sytuacji powzięcia wątpliwości co do kompletności zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Rejonowy rozważy konieczność przeprowadzenia także innych dowodów.

Z kolei apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie. Analiza materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie wskazuje na oczywistą nietrafność zarzutów podniesionych przez skarżącego.

Analiza akt przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu Okręgowego prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji wykorzystał w toku rozprawy głównej możliwości dowodowej weryfikacji tez aktu oskarżenia i twierdzeń obrony w granicach niezbędnych dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii dotyczącej sprawstwa oskarżonego w zakresie popełnienia przez niego przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. oraz przestępstwa z art. 193 k.k. Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny i wnikliwy przeprowadził postępowanie w tym zakresie i rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego wskazując, którym dowodom dał wiarę, a którym jej odmówił i dlaczego. Sąd I instancji poddał szczegółowej analizie wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy w tym zakresie i wydał w stosunku do oskarżonego trafne rozstrzygnięcie. Swoje stanowisko Sąd Rejonowy przekonująco, logicznie i wyczerpująco uzasadnił nie naruszając granicy swobodnej oceny dowodów chronionej przepisem art. 7 k.p.k., ani też zasady in dubio pro reo chronionej przepisem art. 5 § 2 k.p.k. Wnioski Sądu I instancji wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego, zgodnie z dyrektywą prawdy zawartą w art. 2 § 2 k.p.k. i obiektywizmu zawartą w art. 4 k.p.k. W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu odwoławczego, nie zachodziły żadne wątpliwości co do czynów zarzuconych oskarżonemu w punkcie I i II aktu oskarżenia, a Sąd I instancji zastosował prawidłową kwalifikację prawną.

Sąd odwoławczy nie widzi potrzeby powielania argumentów przedstawionych w uzasadnieniu Sądu I instancji. Wskazać jednakże należy, że zupełnie chybione są twierdzenia apelującego o błędnych ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku Sądu Rejonowego i w żaden sposób nie można zgodzić się z tezami skarżącego w tym zakresie. Wszechstronna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w toku niniejszego postępowania prowadzi do zgoła odmiennych wniosków i w żaden sposób nie wykazuje błędów i dowolności Sądu Rejonowego w ustalaniu stanu faktycznego. Należy podkreślić, że Sąd I instancji bardzo dokładnie i starannie przeprowadził postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie, na podstawie którego ustalił wszystkie istotne szczegóły wydarzeń mających miejsce w dniu 3 lutego 2012 roku. Sąd Rejonowy wszechstronnie ocenił cały materiał dowodowy i po wnikliwej jego analizie doszedł, zdaniem Sądu Okręgowego, do słusznych wniosków i prawidłowo ustalił przebieg krytycznych wydarzeń oraz zachowanie oskarżonego w tym czasie.

Zupełnie pozbawione racji bytu są wywodzone przez obrońcę oskarżonego argumenty rzekomo świadczące o błędach w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji. Apelujący usilnie starał się wykazać, że w dniu 3 lutego 2012 roku zachowanie W. S. było poprawne i nie wyczerpywało znamion żadnego z czynów zabronionych. Analiza całokształtu materiału dowodowego prowadzi jednak do wniosku, że poczynione w tym zakresie przez Sąd Rejonowy ustalenia są trafne i słuszne. Zgromadzone w rozstrzyganej sprawie dowody jednoznacznie wskazują bowiem na dokonanie przez oskarżonego przypisanych mu przestępstw, o czym świadczy przede wszystkim jego niewłaściwe i agresywne zachowanie w krytycznym czasie, wypowiedziane do pokrzywdzonej słowa „jest pierwsza do zajebania”, sięgnięcie po nóż oraz zupełny brak jego reakcji na skierowane do niego prośby i żądania pokrzywdzonej opuszczenia jej mieszkania. Należy przy tym podkreślić, że wszystkie osoby obecne w tym czasie w mieszkaniu pokrzywdzonej niemal w identyczny sposób przedstawiły przebieg krytycznych wydarzeń. Każdy z przesłuchanych świadków jednoznacznie wskazywał na awanturnicze, prowokacyjne, napastliwe i roszczeniowe zachowanie oskarżonego. Nie można przy tym podzielić argumentacji obrońcy oskarżonego, że z uwagi na wszechobecne w relacjach między W. S. a R. R. wulgaryzmy oraz rzekome wcześniejsze wielokrotne używanie przez oskarżonego takiego zwrotu w stosunku do pokrzywdzonej, jego zachowanie nie mogło wzbudzić u niej żadnych obaw. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności przedmiotowego zdarzenia, w tym w szczególności wpływ alkoholu oraz chwycenie przez oskarżonego za nóż, należy uznać, że zachowanie W. S. niewątpliwie wywołało obawy spełnienia wypowiedzianych przez niego słów. Jak słusznie podkreślił Sąd I instancji oskarżonemu trudno byłoby w sposób bardziej ekspresyjny wyrazić groźbę pozbawienia życia.

Apelujący, próbując usprawiedliwić zachowanie oskarżonego, wskazał również na brak powiadomienia W. S. przez pokrzywdzoną o wizycie członków jej rodziny, z którymi oskarżony pozostawał w konfliktowych relacjach. Brak takiej informacji nie zwalniał W. S. z właściwego zachowania wobec rodziny pokrzywdzonej i poszanowania jej gości, nawet, jeżeli nie darzył on ich sympatią. Napięte relacje pomiędzy oskarżonym a członkami rodziny pokrzywdzonej nie mogą stanowić usprawiedliwienia dla jego agresywnego i sprzecznego z prawem zachowania. Należy bowiem podkreślić, że oskarżony nie prowadził z pokrzywdzoną wspólnego gospodarstwa domowego i również on był gościem w mieszkaniu R. R. i tym samym był zobowiązany do uszanowania jej woli. Nie można przy tym uznać, jak tego domaga się skarżący, że żądając opuszczenia przez oskarżonego mieszkania, pokrzywdzona realizowała wyłącznie oczekiwania jej rodziny. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do zupełnie odmiennego wniosku. Skierowane do oskarżonego żądanie pokrzywdzonej było bowiem samodzielnym i niczym nieskrępowanym wyrazem jej woli, a żaden z gości nie wywierał na nią nacisku w tej kwestii.

W ocenie Sądu odwoławczego rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie czynów zarzuconych W. S. w punkcie I i II aktu oskarżenia zostało wydane w oparciu o prawidłowe i prawdziwe ustalenia faktyczne, a wszelkie ewentualne wątpliwości, jakie mogły pojawić się w niniejszej sprawie, zostały w przekonywujący sposób wyjaśnione w toku postępowania jurysdykcyjnego za pomocą wszelkich dostępnych i przydatnych ku temu dowodów. Uzasadniając swoje stanowisko w tym

zakresie Sąd I instancji również nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów wyczerpująco wskazując, którym dowodom dał wiarę, a którym odmówił wiarygodności i dlaczego. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował wszystkie dyrektywy stawiane przez przepisy kodeksu karnego. Uzasadnienie Sądu I instancji odpowiadało również wszystkim wymaganiom formalnym wskazanym w art. 424 k.p.k.

Koszty nie opłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu zasądzono na podstawie § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348).

Z uwagi na brak stałych dochodów oskarżonego Sąd Okręgowy, w oparciu o przepis art. 624 § 1 k.p.k., zwolnił W. S. od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.