Sygn. akt. IV Ka 693/13
Dnia 13 sierpnia 2013r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Dorota Kropiewnicka
Protokolant Artur Łukiańczyk
po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2013r.
sprawy A. K.
obwinionej z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 23 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionej
od wyroku Sądu Rejonowego w Trzebnicy
z dnia 11 marca 2013 roku sygn. akt II W 533/12
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zwalnia obwinioną od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
Sygn. akt: IV Ka 693/13
A. K. została obwiniona o to, że w dniu 8 czerwca 2012 r. około godz. 15.00 w Ż. na pl. (...) jadąc i kierując samochodem osobowym marki T. (...) o nr rej. (...) spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie zachowała należytej ostrożności wykonując manewr cofania czym doprowadziła do zderzenia z pojazdem marki F. (...) o nr rek. (...) powodując jego uszkodzenie, tj. o czyn z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 23 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Wyrokiem z dnia 11 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Trzebnicy:
I. uznał obwinioną A. K. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu opisanego w części wstępnej wyroku tj. wykroczenia z art. tj. o czyn z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 23 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym i za to na podstawie art. 86 § 1 kw wymierzył jej karę grzywny w kwocie 200 /dwieście/ złotych ;
II. na podstawie art. 118 § 1 kpw i art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw i art. 3 ust 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od obwinionej A. K. na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 zł, koszty opinii biegłego w kwocie 490 zł, opłatę w kwocie 30 zł oraz na podstawie art. 624§1kpk w zw. z art. 119kpw zwolnił obwinioną od ponoszenia kosztów opinii biegłego w pozostałej części, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca obwinionej, który zarzucił wyrokowi Sądu I instancji:
I. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:
a) art. 2 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. oraz art. 410 k.p.k. i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w. - poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i niedostateczne uzasadnienie podstaw skazania obwinionej, w szczególności:
- dowolną ocenę, że opinia biegłego sądowego T. H. jest przejrzysta, pełna i logiczna i w konsekwencji oparcie ustaleń dotyczących winy obwinionej na opinii biegłego, mimo iż opinia jest niepełna i niejasna, a jej wnioski są sprzeczne z ustaleniami biegłego,
- dowolną i wybiórczą ocenę wyjaśnień obwinionej oraz zeznań świadków i opinii biegłego sądowego, prowadzącą do uznania, że obwiniona nie zachowała szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu i wykonywania manewru wycofywania pojazdu z miejsca parkingowego i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu obwinionemu R. T., mimo iż prawidłowa ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przemawia za wnioskiem odmiennym bądź co najmniej rodzi wątpliwości, które winny być przez Sąd dostrzeżone i wyjaśnione bądź- w przypadku obiektywnego braku takiej możliwości- rozstrzygnięte na korzyść obwinionej
b) art. 2 § 2 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. w zw. z art. 410 k.p.k. i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w. - poprzez niedostrzeżenie lub pominięcie przy wydawaniu zaskarżonego wyroku wątpliwości jakie pojawiły się w sprawie, które winny być rozstrzygnięte na korzyść obwinionej, a to wątpliwości dotyczących ustalenia położenia pojazdów w chwili zderzenia, toru i kierunku ich ruchu, a także ustalenia uszkodzeń w obu pojazdach, które to okoliczności legły u podstaw zaskarżonego wyroku,
c) art. 2 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. w zw. z art. 193 § 1 lub 2 k.p.k. w zw. z art. 42 § 1 k.p.w. - poprzez brak dopuszczenia z urzędu dowodu z opinii biegłego (lub instytucji naukowej/specjalistycznej) z zakresu ruchu drogowego na okoliczność wydania uzupełniającej opinii, uwzględniającej istniejące wątpliwości co do przebiegu zdarzenia oraz niejasności i różnice występujące pomiędzy treścią pisemnej a treścią ustnej opinii uzupełniającej biegłego sądowego T. H.,
d) art. 193 § 1 k.p.k. w zw. art. 42 § 1 k.p.w. — poprzez dopuszczenie dowodu i oparcie ustaleń stanu faktycznego, a w konsekwencji samego orzeczenia, na opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego obejmującej swym zakresem stwierdzenie okoliczności, których ustalenie leżało w wyłącznej kompetencji Sądu, tj. „który z uczestników kolizji i w jakim zakresie przyczynił się do spowodowania kolizji drogowej",
e) art. 4 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w. poprzez uwzględnienie wyłącznie okoliczności przemawiających na niekorzyść obwinionej, przy pominięciu lub zminimalizowaniu okoliczności działających na jej korzyść, co skutkowało wydaniem wyroku skazującego, podczas gdy uwzględnienie całokształtu okoliczności faktycznych winno stać się podstawą uniewinnienia obwinionej
II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść tego orzeczenia, a to:
a) bezpodstawne ustalenie, iż obwiniony R. T. znajdował się na jezdni całym pojazdem i ruszył już do przodu, gdy na jezdnię częściowo wjechała obwiniona, podczas gdy z jednoznacznej ustnej opinii biegłego sądowego T. H. brak jest możliwości ustalenia czy pojazd jechał do przodu czy do tyłu, a także w jakiej pozycji znajdowały się pojazdy w chwili zdarzenia,
b) błędne pominięcie, iż w okolicznościach faktycznych sprawy możliwa jest alternatywna wersja zdarzeń, a przedstawiona w opinii biegłego jest jedynie prawdopodobna, co biegły sam wskazał w treści ustnej opinii.
Wskazując na powyższe, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionej od popełnienia zarzucanego jej czynu.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy obwinionej była oczywiście bezzasadna. Wbrew podniesionym w niej zarzutom, Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił materiał dowodowy sprawy, zasadnie przypisując obwinionej popełnienie zarzucanego jej wykroczenia. Jednocześnie argumentacja skarżącego, który skupił się na kwestionowaniu wszechstronnie uzasadnionych wniosków opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, stanowiła niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji i nie mogła stanowić podstawy do uchylenia lub zmiany zaskarżonego wyroku.
Nie ulegało wątpliwości, że najistotniejsze znaczenie dla treści merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy miało ustalenie, jakie było wzajemne usytuowanie obu pojazdów w chwili kolizji. W tym zakresie przeprowadzone w sprawie dowody dawały podstawę do niebudzącego wątpliwości ustalenia, że w momencie zderzenia się obu samochodów, obwiniona A. K. nie zakończyła jeszcze manewru cofania, zaś prowadzony przez nią pojazd nie znajdował się w pozycji równoległej do osi jezdni. Nie kryła tego zresztą sama obwiniona, która przyznała, że bezpośrednio przed zderzeniem „ spojrzała w lusterka i rozpoczęła manewr wycofywania i wtedy poczuła uderzenie. Jej samochód w momencie uderzenia był w zasadzie całkowicie na jezdni, po skosie ” (wyjaśnienia obwinionej z dnia 4 października 2012 r., k. 24v). Z kolei zarówno R. T., jak i towarzyszący mu w chwili zdarzenia świadek J. K. spójnie i konsekwentnie wskazywali, że w momencie uderzenia pojazd prowadzony przez R. T. znajdował się już w całości na jezdni ulicy (...) i włączył się już do ruchu. Taka wersja przebiegu zdarzeń znajdowała przy tym pełne wsparcie we wnioskach opinii biegłego sądowego T. H., który przeanalizował uszkodzenia powstałe w obu pojazdach i na tej podstawie stwierdził, że do zderzenia doszło w momencie, gdy pojazd F. (...) znajdował się już w całości na jezdni, zaś prowadzony przez obwinioną pojazd T. (...) włączał się dopiero do ruchu i znajdował się w pozycji skośnej do krawędzi jezdni. W świetle ujawnionego w sprawie stanu faktycznego nie mogło budzić wątpliwości, że za powstałą kolizję drogową odpowiadała wyłącznie obwiniona A. K., która nie zachowała należytej ostrożności, w sposób niewłaściwy obserwowała sytuację na drodze, w wyniku czego cofając swój pojazd uderzyła w samochód prowadzony przez R. T., który chwilę wcześniej włączył się już skutecznie do ruchu.
Kwestionując zasadność wydanego w sprawie wyroku, skarżący zarzucał Sądowi Rejonowemu oparcie się o niekompletną i wewnętrznie sprzeczną w jego ocenie opinię biegłego, co zdaniem skarżącego miało wyrażać się w tym, że biegły nie potrafił jednoznacznie wskazać miejsca, w którym doszło do zdarzenia oraz nie potrafił ponad wszelką wątpliwość ustalić, czy samochód R. T. bezpośrednio przed kolizją poruszał się do przodu czy do tyłu. Tak sformułowane zarzuty apelacji całkowicie pomijały jednak specyfikę zdarzenia, w szczególności zachowanie obu kierujących bezpośrednio po kolizji. Skoro bowiem zaraz po zdarzeniu samochody zostały przestawione (każdy z kierujących wjechał na pierwotnie zajmowane przez siebie miejsce parkingowe), zaś na jezdni nie zachowały się żadne ślady zdarzenia, to oczywistym pozostawało, że biegły nie miał możliwości jednoznacznego i kategorycznego ustalenia, w jakim dokładnie miejscu doszło do kolizji. Czynienie takich ustaleń miałoby charakter w znacznej części hipotetyczny i w żaden sposób nie przybliżałoby Sądu do rozstrzygnięcia meritum sprawy. Najistotniejsze dla ustaleń w przedmiocie sprawstwa i winy nie było bowiem ustalenie miejsca, w którym doszło do zdarzenia, lecz ustalenie, który z pojazdów jako pierwszy zakończył manewr cofania i jako pierwszy włączył się do ruchu. Ustalenia takie Sąd I instancji poczynił, wnikliwie uzasadniając motywy, dla których ustalono, że to właśnie obwiniona A. K. obowiązana była ustąpić pierwszeństwa przed przejeżdżającym już za nią samochodem R. T..
Jednocześnie żadnego wpływu na treść merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy nie miało stwierdzenie biegłego, że uszkodzenia pojazdu prowadzonego przez R. T. mogły teoretycznie powstać nie tylko w razie poruszania się tego pojazdu do przodu, ale także w razie jego wycofywania się po ulicy (...). Sposób ruchu tego pojazdu w żaden sposób nie dezaktualizował bowiem spoczywającego na obwinionej obowiązku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom uczestniczącym już w ruchu na ulicy (...). Skoro zaś z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynika jednoznaczny i nie budzący wątpliwości wniosek, że w chwili zderzenia samochód R. T. poruszał się już w całości po ulicy (...), to korzystając z pierwszeństwa przejazdu powinien bezkolizyjnie przejechać za włączającym się do ruchu samochodem T. (...), zaś obwiniona obowiązana była do dostrzeżenia przejeżdżającego za nią samochodu i ustąpienia mu pierwszeństwa przejazdu.
Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności należało uznać, że sprawstwo i wina obwinionej nie budziły w okolicznościach sprawy żadnych wątpliwości. W konsekwencji wydany w sprawie wyrok był w pełni prawidłowy, zaś orzeczona przez Sąd I instancji kara niewątpliwie nie raziła swą surowością. W tych okolicznościach brak było podstaw do uwzględnienia wywiedzionej w sprawie apelacji, zaś zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.
Jednocześnie mając na uwadze sytuację osobistą i majątkową obwinionej Sąd Okręgowy zwolnił ją z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.