Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 485/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Wojciech Kopczyński

Sędziowie

SSA Marek Charuza

SSA Aleksander Sikora (spr.)

Protokolant

Oktawian Mikołajczyk

przy udziale Prokuratora Prok. Rejonowej Katarzyny Pietraszek-Rybak

po rozpoznaniu w dniu 23 grudnia 2015 r. sprawy

T. P. , s. Z. i G., ur. (...) w J.,

oskarżonego z art. 148 § 1 kk

na skutek apelacji prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 9 września 2015 roku, sygn. akt XXI K 37/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.

Sygn. akt II AKa 485/15

UZASADNIENIE

T. P. został oskarżony o to, że w dniu 11 października 2014 roku w D. działając w zamiarze bezpośrednim pozbawił życia A. P. poprzez zaciśnięcie dłoni wokół szyi to jest na skutek uduszenia w wyniku zadławienia, tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 09 września 2015 roku Sąd Okręgowy w Katowicach w sprawie o sygnaturze XXI K 37/15 uznał oskarżonego T. P. za winnego tego, że w dniu 11 października 2014 roku w D., działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia A. P., zacisnął dłonie wokół szyi pokrzywdzonej, w wyniku czego spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonej w postaci masywnego zespołu wybroczyn krwawych środkskórnych, silnego zastoju krwi w obrębie szyi i głowy, obustronnych wylewów krwawych podspojówkowych, otarć naskórka na przedniej powierzchni szyi, obfitych podbiegnięć krwawych tkanek miękkich wokół kości gnykowej, chrząstek krtani i okolicy rozwidlenia tętnicy szyjnej wspólnej lewej oraz mięśni szyi, przyżyciowego złamania chrząstki różkowatej po stronie lewej, silnego przekrwienia i obrzęku mózgu rozdęcia, obrzęku i licznych wybroczyn krwawych podopłucnowych oraz ograniczonych stłuczeń płata dolnego płuca lewego - oraz zagardlenie przez zadławienie skutkujące zgonem A. P., tj. przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k., wymierzył mu karę 12 lat pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonego wolności od dnia 12 października 2014 roku do dnia 09 września 2015 roku. Na podstawie art. 46 § 2 kk orzeczono wobec oskarżonego obowiązek uiszczenia nawiązki na rzecz O. P. w wysokości 100.000 złotych. Orzeczono o dowodach rzeczowych na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. oraz na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. i art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze ( Dz. U nr 16 z 1982 r. poz. 124 z późniejszymi zmianami) i § 2 ust. 3, § 14 ust 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz 1348 z późn. zm.) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. A. K. kwotę 369 zł w tym podatek VAT w wysokości tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, a na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. i art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze ( Dz. U nr 16 z 1982 r. poz. 124 z późniejszymi zmianami) oraz § 2 ust. 3, § 14 ust 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz 1348 z późn. zm.) zasądzono od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej B. S., kwotę 1800 zł. tytułem zwrotu poniesionych opłat za udzieloną pomoc prawną. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. nr 49 z 1983 r. poz. 223 z późniejszymi zmianami) zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów procesu, obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od wyroku złożył Prokurator, zaskarżając orzeczenie w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzucając rozstrzygnięciu:

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony T. P. działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia A. P., podczas gdy dogłębna analiza akt sprawy, w tym także wyjaśnień oskarżonego prowadzi do wniosku, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim;

rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego, spowodowaną niedostatecznym uwzględnieniem całokształtu okoliczności podmiotowych i przedmiotowych przestępstwa, a w szczególności stopnia społecznej szkodliwości czynu, sposobu zachowania się sprawcy oraz rodzaju i rozmiaru ujemnych następstw przestępstwa, co w konsekwencji doprowadziło do orzeczenia kary, która nie osiągnie określonych ustawą celów w zakresie jej zapobiegawczego i wychowawczego oddziaływania oraz z zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Opierając się na tych zarzutach Prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, a w konsekwencji trafny okazał się wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku jednakże nie tylko z powodów naprowadzonych przez skarżącego zarówno w treści zarzutów odwoławczych, jak i w uzasadnieniu środka odwoławczego.

Istotą apelacji Prokuratora było podważenie prawidłowości ustalenia w zakresie przyjętego przez Sąd I instancji zamiaru ewentualnego zabójstwa, z jakim miał działać oskarżony. Przypomnieć trzeba, że w akcie oskarżenia Prokurator zarzucił T. P. popełnienie zbrodni z art. 148 § 1 kk z zamiarem bezpośrednim. Sąd I instancji wydając zaskarżony wyrok rozbudował opis czynu przypisanego oskarżonemu jednocześnie zmieniając go w zakresie ustalonego zamiaru wskazując, iż sprawca działał z zamiarem ewentualnym. Apelacja Prokuratora wskazuje szereg trafnych uwag, które muszą powodować uznanie, iż rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, w części dotyczącej przyjętego zamiaru ewentualnego, jest co najmniej przedwczesne. Jednocześnie nie można zgodzić się z autorem apelacji w jego ocenie, że Sąd I instancji właściwie zgromadził materiał dowodowy. W sprawie niniejszej odtworzenie okoliczności dotyczących bezpośrednio sposobu popełnienia przestępstwa mogło odbywać się jedynie w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego oraz materiał dowodowy w postaci dokumentacji lekarskiej, obrazującej obrażenia ciała stwierdzone u pokrzywdzonej. Było to w polu widzenia Sądu I instancji, kiedy Sąd ten wskazywał, iż w sprawach o takim układzie dowodowym badanie zamiaru odbywać się winno nie tylko w oparciu o treść wyjaśnień oskarżonego, ale również, a czasami przede wszystkim, przy użyciu analizy dokumentów sądowo – lekarskich. Wyjaśnienia oskarżonego T. P. w tej części, w jakiej opisują one najistotniejszy fragment zajścia, są szczątkowe i w istocie nie pozwalają na odtworzenie tego w jaki sposób sprawca działał fizycznie na ciało pokrzywdzonej. Pozwalają one jedynie na niewątpliwe i niekwestionowane przez strony postępowania ustalenie, że T. P. jest sprawcą zabójstwa swojej żony A. P.. W tej sytuacji trzonem ustaleń dowodowych w zakresie zamiaru działania sprawcy winna być wyczerpująca opinia sądowo – lekarska. Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd dysponował jedynie protokołem oględzin i otwarcia zwłok zawierającym wnioski, w których wskazano jakie obrażenia ciała stwierdzono u pokrzywdzonej oraz konkluzję, iż przyczyną jej zgonu stało się uduszenie gwałtowne spowodowane uciskiem mechanicznym na szyję tj. zagardlenie przez zadławienie. Tejże lakonicznej opinii biegłego nie pogłębiono w toku postępowania sądowego. Tym samym Sąd I instancji pozbawił się materiału dowodowego, który mógłby umożliwić stwierdzenie, w jaki sposób sprawca działał na ciało pokrzywdzonej. Takie ustalenia mają zaś decydujące znaczenie dla oceny zamiaru działania oskarżonego zwłaszcza w sytuacji, kiedy neguje on w sowich wyjaśnieniach istnienie u siebie zamiaru zabójstwa. Przyjęta przez Sąd I instancji konstrukcja zamiaru ewentualnego przy ustalonej przyczynie zgonu, jakim było uduszenie gwałtowne spowodowane zagardleniem jakkolwiek nie jest niemożliwa to jednak wydaje się być na tyle wątpliwa, iż wymaga dokładnego badania przy pełnym materiale dowodowym, a następnie szczegółowego i logicznego uzasadnienia. Tymczasem wywody Sądu I instancji w pisemnych motywach wyroku skoncentrowane zostały z jednej strony na wykazaniu zamiaru zabójstwa w ogóle, a następnie na tym, iż nie było w niniejszej sprawie warunków do przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 148 § 4 kk. W żadnej zaś części uzasadnienia Sąd I instancji nie wykazał w logiczny sposób jak połączył ustalony sposób zgonu pokrzywdzonej ze wskazanym przez biegłego mechanizmem śmierci. Brak pełnej opinii sądowo – lekarskiej nie pozwala na stwierdzenie jak dokładnie wyglądał nacisk na szyję pokrzywdzonej i ile musiał trwać, aby doprowadzić do takich zmian w jej ciele, jak to stwierdzono przy sekcji zwłok. Zasady doświadczenia życiowego oraz zawodowego Sądu odwoławczego wskazują jednak na to, że wysoce mało prawdopodobne jest, aby mogło stać się tak w wyniku, jak to ustalił Sąd I instancji, krótkiej szarpaniny, kiedy to oskarżony miałby zacisnąć na szyi pokrzywdzonej dłonie, doprowadzając w krótkim czasie do jej zgonu. Nie posiadając jednak wiedzy specjalistycznej nie sposób tej kluczowej kwestii jednoznacznie rozstrzygnąć. Trafne są i te uwagi Prokuratora, które wskazują na inne jeszcze elementy sprawy, wydające się świadczyć o tym, że przyjęcie przez Sąd I instancji zamiaru ewentualnego działania sprawcy jest wątpliwe. Ślady zadrapań na twarzy oskarżonego, powstałe niewątpliwie w wyniku działań obronnych pokrzywdzonej, również wydają się w logiczny sposób wskazywać na to, że A. P. broniła się, starając się uniknąć działania oskarżonego. Świadczyć to musi z jednej strony o determinacji sprawcy, który musiał pokonywać opór ofiary i obserwując reakcje obronne trwać przy swoim zamiarze, a z drugiej strony wydają się nie do pogodzenia z ustaleniem Sądu I instancji o krótkotrwałej szarpaninie i doprowadzenie w krótkim czasie do zgonu pokrzywdzonej. Podsumowując tę część wywodów Sądu odwoławczego lapidarnym, prostym stwierdzeniem, należy powiedzieć, iż trudno jest wykazać, że duszący ofiarę sprawca działa jedynie w taki sposób, że przewiduje możliwość pozbawienia jej życia i godzi się na to, a nie w takim stanie, że chce pozbawić życia pokrzywdzonego. Powtórzyć należy, iż hipotetycznie możliwość taka nie jest wykluczona, ale wydaje się być, zwłaszcza w realiach niniejszej sprawy, mało prawdopodobna. Wskazane braki postępowania oraz luki w rozumowaniu Sądu I instancji miały pierwszoplanowe znaczenie przy podejmowaniu przez Sąd Apelacyjny decyzji o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania. Logicznie i trafnie powołał się również Prokurator na szereg okoliczności zachowania oskarżonego już po dokonaniu przypisanego mu czynu, które to również wydają się świadczyć bardziej przekonująco o zamiarze bezpośrednim jego działania, aniżeli jedynie o godzeniu się na śmierć ofiary, jak to przyjął Sąd I instancji. Konkludując należy stwierdzić, iż zaskarżone rozstrzygnięcie nie mogło się utrzymać w toku kontroli odwoławczej, a sprawa wymaga ponownego zbadania przez Sąd Okręgowy. Zaznaczyć trzeba, iż prowadząc postępowanie ponowne Sąd ten winien dopuścić uzupełaniającą opinię specjalisty lekarza medycyny sądowej, która prowadzić winna do maksymalnie szczegółowego ustalenia jaki był mechanizm powstania obrażeń wewnętrznych i zewnętrznych u pokrzywdzonej, w jaki sposób musiał działać sprawca, w szczególności jak fizycznie oddziaływał na ciało zmarłej, a również ile przynajmniej w przybliżeniu musiał trwać ucisk w postaci duszenia, aby doprowadzić do takich zmian w organizmie ofiary, jak to ustalono w czasie sekcji zwłok. Uzyskanie tych informacji pozwoli Sądowi ponownie rozpoznającemu sprawę na odtworzenie pełnego obrazu w sferze sądowo - lekarskiej, który konieczny jest dla przeprowadzenia właściwego procesu rekonstrukcji zamiaru sprawcy. Te wiadomości należy następnie skonfrontować z pozostałymi okolicznościami sprawy, w tym ustaleniami dotyczącymi działań obronnych pokrzywdzonej, zachowania oskarżonego po dokonaniu czynu i wszystkich pozostałych elementów, które istotne są dla ustalenia zamiaru z jakim działał. W toku postepowania ponownego Sąd I instancji może w szerokim zakresie skorzystać z możliwości pośredniego przeprowadzenia dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie zaskarżonego wyroku, po myśli art. 442 § 2 kpk. W realiach niniejszej sprawy najistotniejsze jest to, aby uzyskać omówioną wyżej pełną i szczegółowa opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej. Pozostałe dowodowy można będzie przeprowadzić poprzez ich odczytanie, bądź ujawnienie. W razie jednak gdyby w postepowaniu ponownym pojawiła się potrzeba innego jeszcze poszerzenia materiału dowodowego dla prawidłowego wyjaśnienia sprawy, Sąd I instancji winien również to uczynić.

Drugi z zarzutów apelacji, a to w zakresie rażącej niewspółmierności kary, stał się w istocie bezprzedmiotowy w sytuacji, kiedy z innych powodów doszło do rozstrzygnięcia o charakterze kasatoryjnym. W chwili obecnej nie sposób się do niego rzeczowo ustosunkowywać, skoro otwarta pozostaje kwestia zamiaru, z jakim działał oskarżony i dopiero rozstrzygnięcie tego zagadnienia będzie powodowało ponowne rozważania co do wymiaru kary.

Takie wyniki kontroli odwoławczej spowodowały orzeczenie o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.