Sygn. akt II Ca 1031/14
Dnia 25 marca 2015 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Tomasz Szaj |
Sędziowie: |
SSO Karina Marczak SSO Zbigniew Ciechanowicz (spr.) |
Protokolant: |
sekr. sądowy Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 marca 2015 roku w S.
sprawy z powództwa K. F.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Ł.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez powódkę od wyroku Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 22 lipca 2014 roku, sygn. akt I C 387/13
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) w punkcie II. zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powódki K. F. dodatkowo kwotę 3000 (trzy tysiące) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 30 listopada 2012 roku;
b) w punkcie IV. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2072 (dwa tysiące siedemdziesiąt dwa) złote tytułem kosztów procesu;
2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Uzasadnienie wyroku z dnia 25 marca 2015 r.:
Powódka K. F. wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 5.100 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30 listopada 2012r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania, tytułem zadośćuczynienia za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 21 września 2012r., w którym doznała m.in. otwartej rany szarpanej podudzia prawego.
Pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wniosła o oddalenie powództwa w całości, podnosząc iż bezsporne pomiędzy stronami było zarówno to, iż doszło do zdarzenia opisanego przez powódkę w pozwie jak i to, iż z tytułu tego zdarzenia pozwana wypłaciła powódce kwotę 900 zł. Pozwana podniosła, iż następstwa zdarzenia z dnia 21 września 2012 r. nie odbiły się na zdrowiu powódki w tak daleko idącym stopniu jak podany w niniejszej sprawie przez powódkę. Z żadnych dowodów nie wynika, aby powódka w związku ze zdarzeniem doznała urazu psychicznego. Wszelkie podnoszone przez nią w tym zakresie twierdzenia mają wyłącznie subiektywny charakter.
Wyrokiem z dnia 22 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powódki K. F. kwotę 2.100,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę liczonymi od dnia 30 listopada 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Świnoujściu kwotę 199,70 zł tytułem poniesionych wydatków (pkt III), zaś w pozostałym zakresie znosi koszty postępowania pomiędzy stronami (pkt IV).
Powyższe rozstrzygnięcie oparto o następujące ustalenia:
W dniu 21 września 2012 r. w Ś. na skrzyżowaniu ulic (...) i 11. Listopada powódka uległa wypadkowi polegającemu na tym, iż w chwili kiedy znajdując się na chodniku czekała na zmianę świateł dla pieszych, najechał na nią samochód marki H.. Kierowca tego samochodu znajdował się pod wpływem alkoholu, posiadał on umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwaną.
W wyniku wypadku powódka doznała uszkodzenia ciała tj. rany szarpanej podudzia prawego. Powódka bezpośrednio po zdarzeniu została odwieziona karetką do Szpitala Miejskiego w Ś., gdzie na Izbie Przyjęć udzielono jej pomocy, w szczególności w znieczuleniu miejscowym zszyto jej ranę i założono opatrunek. Powódka w tym samym dniu opuściła Izbę Przyjęć, stwierdzono bowiem brak wskazań do hospitalizacji. Zalecono powódce codzienną zmianę opatrunku, zdjęcie szwów w Poradni Chirurgicznej po 7 dniach. W dniu 2 października 2012 r. powódce zdjęto szwy. Lekarz stwierdził gojenie rany z odczynem zapalnym i martwicą brzegów rany. Podczas wizyty w Poradni Chirurgicznej w dniu 9 października 2012r. lekarz stwierdził, iż odczyn zapalny nieco się zmniejszył. Podczas kolejnej wizyty w dniu 18 października 2012r. lekarz stwierdził, iż rana jest praktycznie zagojona, zdjęto strup. Ostatnia wizyta w Poradni Chirurgicznej miała miejsce w dniu 30 października 2012r., podczas której stwierdzono, iż gojenie jest dość dobre, utrzymuje się niewielki ubytek gojenia pod strupem.
Przed wypadkiem w dniu 21 września 2012r. powódka przeszła chorobę nowotworową. Z zawodu powódka jest kosmetyczką, w czasie zdarzenia była już na emeryturze, pobiera świadczenie z ZUS w wysokości 700zł miesięcznie oraz pobiera także emeryturę przyznaną jej w Szwecji w wysokości 1000zł miesięcznie. Powódka przed zdarzeniem z dnia 21 września 2012r. była osobą żywiołową, energiczną, kochającą życie, zadbaną, zwracającą uwagę na swój wygląd. Powódka w chwili zdarzenia miała 63 lata.
Po zdarzeniu w dniu 21 września 2012r. powódka odczuwała ból nogi, miała także siniaki na ciele. Z powodu bólu powódka miała przez pewien czas problemy ze snem, spała prawie w pozycji siedzącej, przyjmowała leki przeciwbólowe. Powódka po 10 dniach miała ściągnięte szwy. Rana nie goiła się zbyt dobrze, doszło do martwicy brzegów rany. Do chwili obecnej powódka ma widoczną bliznę, która powoduje, iż krępuje się nosić spódnice jak też chodzić na plażę. Trwałym następstwem urazu jest także zespół pozakrzepowy w okolicy dalszej podudzia prawego i utrwalony obrzęk okolicy obu kostek podudzia prawego. Od około pół roku powódka odczuwa bóle nóg, szczególnie kiedy przez dłuższy czas przebywa w pozycji stojącej.
Zdarzenie z dnia 21 września 2012r. nie wywołało większego wpływu na sferę psychiczną powódki. Wypadek jednak nadal wywołuje u niej pewne emocje takie jaki gniew, złość, poczucie niesprawiedliwości, choć nie wpływają one na jej codzienne funkcjonowanie. Szpecąca blizna także stanowi dla powódki pewien problem. Powódka zwraca uwagę na swój wygląd i wstydzi się pokazywać bliznę przez co zrezygnowała z noszenia spódnic oraz chodzenia na plażę. Przeżycia związane z wypadkiem mogły mieć również wpływ na ponowne uruchomienie, wynikającego z przebytej choroby nowotworowej, lęku przed śmiercią i zagrożeniem zdrowia i życia. Powódka ze względu na jej osobowość była w stanie samodzielnie poradzić sobie z zaistniałą sytuacją, biorąc jednak pod uwagę jej dotychczasowe doświadczenia (przebyta choroba, wypadek z dnia 21 września 2012r.) należy liczyć się z tym, że w przyszłości zasoby radzenia sobie przez powódkę mogą ulec obniżeniu i w przypadku kolejnych ewentualnych zagrożeń może ona potrzebować konsultacji psychologicznych.
Sąd Rejonowy ustalił, iż pozwana przeprowadziła postępowanie szkodowe, w toku którego przyznała powódce zadośćuczynienie w kwocie 900zł. Powódka nie zgadzając się z decyzją pozwanej odwołał się od niej, wzywając pozwaną do zapłaty na swoją rzecz dodatkowego zadośćuczynienia. Pozwana odwołania nie uwzględniła i podtrzymała swoje stanowisko.
Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy powództwo wywiedzione z treści art. 444 k.c. w związku z art. 445 kc uznał za częściowo zasadne, gdyż rozmiar cierpień powódki był stosunkowo nieznacznych. Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka bezpośrednio po wypadku z odczuwała ból nogi, była też poobijana. Zdarzenie spowodowało konieczność zmian opatrunków, kilkakrotnego zgłaszania się do poradni chirurgicznej, problemy ze snem, stanowiły niewątpliwą uciążliwość dla powódki. Rana nie goiła się prawidłowo, wystąpiła martwica jej brzegów. Blizna po ranie jest szpecąca i stanowi dla powódki, dbającej o swój wygląd pewien problem, ograniczając ją w swobodzie wyboru ubioru oraz sposobie spędzania wolnego czasu. Powódka bowiem wstydzi się pokazać ranę w związku z czym nie nosi spódnic jak też nie chodzi latem na plażę. Są to z pewnością ograniczenia, których powódka nie doświadczyłaby gdyby nie zdarzenie z dnia 21 września 2012 r. Trwałym następstwem urazu jest także zespół pozakrzepowy w okolicy dalszej podudzia prawego i utrwalony obrzęk okolicy obu kostek podudzia prawego. Powódka ma także poczucie pokrzywdzenia. Utraciła przekonanie, iż jeżeli sama będzie postępować prawidłowo, zgodnie z normami prawnymi czy społecznymi, to będzie bezpieczna i nie spotka jej nic złego. Nie bez znaczenia dla odczuć powódki związanych z przedmiotowym wypadkiem jest również fakt, iż powódka w porę podjęła leczenie choroby nowotworowej w związku z czym udało się jej ją pokonać.
Powódka na rozprawie w dniu 22 lipca 2014r. opisywała, iż nadal odczuwa dolegliwości bólowe nóg np. podczas dłuższego stania. Sąd zauważa jednak, że powódka sama stwierdziła, iż bóle te pojawiły się około pół roku temu, czyli już w trakcie trwania niniejszego postępowania. O dolegliwościach tych nie ma mowy w opinii biegłego lekarza chirurga, powódka nie wykazała także, aby pomiędzy nimi a zdarzeniem z dnia 21 września 2012r. występował związek przyczynowy. Zaznaczyć też należy, iż przedmiotowy wypadek nie wpłynął na widoki powódki na przyszłość i nie miał wpływu na jej życie zawodowe. W ocenie Sądu powódka w stosunkowo niewielkim stopniu ale jednak musiała zmienić dotychczasowy tryb życia, sposób spędzania wolnego czasu.
Sąd Rejonowy uznał, iż rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy uzasadnia przyjęcie, iż kwota 3.000 zł, pomniejszona następnie o wypłacone już 900 zł, spełni kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia. Jest to zdaniem Sądu kwota mająca wartość ekonomiczną w aktualnych warunkach społeczno-gospodarczych a jednocześnie nie jest to kwota zawyżona. W ocenie Sądu pewne okoliczności ujawnione w toku postępowania dowodowego przemawiają za tym, aby uznać przyjętą przez powódkę kwotę 6.000zł (pomniejszoną w niniejszym postępowaniu o wypłaconą kwotę 900zł) za zbyt wygórowaną. Sąd uwzględnił fakt, iż pomimo niekwestionowanego cierpienia powódki cierpienia te nie były aż tak wielkie, leczenie powódki nie trwało stosunkowo długo, nie przechodziła żadnych skomplikowanych zabiegów, nie wymagała rehabilitacji. Zdarzenie nie wywołało też większych skutków na przyszłe życie i funkcjonowanie powódki. Wskazać także należy, iż cierpienia fizyczne, a przede wszystkim odczuwanie przez powódkę bólu, wykazane przez nią w toku postępowania, nie było długotrwałe. Z dokumentacji medycznej wynika, iż proces leczenia trwał około 40 dni.
Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 2.100zł wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę liczonymi od dnia 30 listopada 2012r. do dnia zapłaty. Sąd podziela stanowisko powódki, iż w przypadku zadośćuczynienia odsetki za zwłokę należą się poszkodowanemu od momentu wezwania przez niego sprawcy (ubezpieczyciela) do zapłaty.
Zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 22 października 2012r. Pozwana, co jest niewątpliwe w ustawowym terminie nie wypłaciła powódce pełnego zadośćuczynienia, co powoduje w ocenie Sądu, iż żądanie zasądzenia odsetek od dnia 30 listopada 2012r. uznać należało za uzasadnione.
O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 kpc, rozdzielając je proporcjonalnie pomiędzy strony, co doprowadziło do ich wzajemnego zniesienia.
Apelację od powyższego orzeczenia wniosła powódka skarżąc, go w części oddalającej powództwo i żądając uwzględnienia w całości oraz zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego i odwoławczego. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i pominięcie takich okoliczności jak fakt, że powódka: z powodu bólu miała problemy ze snem przez okres około miesiąca, że bezpośrednio po wypadku z powodu bólu miała problemy z poruszaniem się, że w tym okresie wymagała pomocy najbliższych przy wstawaniu, poruszaniu się; a przez trzy tygodnie po wypadku opuszczała mieszkanie jedynie przy okazji wizyt u lekarzy.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono również naruszenie prawa materialnego tj. art. 445 § 1 KC wyrażającą się w: błędnym zastosowaniu i w konsekwencji pominięciu i dokonaniu błędnej oceny istotnych okoliczności stanu faktycznego przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia tj. natężenia cierpień powódki, trwałych konsekwencji uszkodzenia ciała, zeszpecenia powódki; oraz błędnym zastosowaniu i w konsekwencji uznanie, iż łączna kwota 3.000,00 zł jest kwotą odpowiedniego zadośćuczynienia w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy.
Pozwana zażądała oddalenia apelacji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja była zasadna.
Częściowe uwzględnienie powództwa przez Sąd Rejonowy sprawiło, że powódka otrzyma od pozwanego zadośćuczynienie za skutki wypadku komunikacyjnego w łącznej kwocie 3 000 zł.
Już tylko z zeznań powódki, jej męża, dokumentacji medycznej wynika, iż wypadek komunikacyjny opisany pozwem oprócz następstw bezpośrednich w postaci rany łydki powódki, spowodował zespół pozakrzepowy podudzia prawego, utrwalony obrzęk okolic obu kostek podudzia prawego, a nadto wywołał również stłuczenie klatki piersiowej po stronie prawej. Sąd I instancji w sposób prawidłowy opisał następstwa związane z zadaną powódce raną łydki, pominął jednak to, iż powódka również doznała ograniczeń bólowych i związanych z możliwością swobodnego poruszania się ze względu na stłuczenie klatki piersiowej i obrzęków podudzia prawego. Już z zeznań powódki wynikało, iż wieczorem, w dniu wypadku zaczęła odczuwać silne bóle pleców w okolicach lędźwiowych, po dwóch dniach pojawiły się duże siniaki. Powódka nie mogła spać w pozycji leżącej, więc przez dwa tygodnie spadła na siedząco. Bóle nogi i pleców ograniczyły aktywność fizyczną powódki. W pierwszym miesiącu po zdarzeniu powódka wychodziła z domu tylko na wizyty lekarskie i w celu zmiany opatrunków, zaś sam proces leczenia, jak ustalił Sąd Rejonowy, wynosił czterdzieści dni.
Ma również znaczenie dla odczuwania krzywdy przez powódkę fakt jej wieku (ponad sześćdziesiąt lat), współistniejąca uprzednio choroba nowotworowa, której istnienie wywoływało intensywniejsze przeżywanie bólu i emocji związanych ze skutkami wypadku, okoliczności związane z przyczyną wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, na przejściu dla pieszych, który nie przyznał się do sprawstwa oraz trwałe oszpecenie łydki powodujące ograniczenia związane ze sposobem ubierania się czy swobodą korzystania z plaży.
W judykaturze za utrwalony należy uznać pogląd, że korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, czy wyrok z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04). W ocenie Sądu odwoławczego przyznane powódce zadośćuczynienie w łącznej kwocie 3000 zł uznać należy za rażąco niskie, gdyż nie odzwierciedlające wszystkich dowiedzionych w postępowaniu przeprowadzonym przez Sąd Rejonowy następstw kolizji z dnia 21 września 2012 r. O rażącej niewspółmierności zasądzonej przez Sąd Rejonowy kwoty świadczy, pośrednio również, wysokość kosztów niniejszego postępowania poniesionych przez powódkę – ponad 2500 zł. Akceptacji rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego spowodowała by powstanie kosztów nie mających pokrycia w rozmiarze „sukcesu” procesowego powódki.
Mając powyższe na uwadze w oparciu o treść art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzono od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powódki K. F. dodatkowo kwotę 3000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 30 listopada 2012 roku.
Uwzględnienie apelacji powódki sprawiło, iż powództwo w całości było zasadne, zatem stosownie do brzmienia art. 98 § 1 k.p.c. pozwanego należało obciążyć kosztami postępowania pierwszoinstancyjnego w wysokości 2072 zł (1200 zł - wynagrodzenie pełnomocnika, 17 zł -opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 255 zł o- płaty sądowej i zaliczka na czynności biegłego sądowego - 600 zł) jaki i odwoławczego w kwocie 450 zł (wynagrodzenie pełnomocnika - 300 zł oraz opłata od apelacji 150 zł). Wysokość wynagrodzenie pełnomocnika powódki ustalono w stawce minimalnej w oparciu o treść § 6 pkt 3 oraz § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t.).
SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Tomasz Szaj SSO Karina Marczak